Mama mojego chlopaka a moja torebka :)

[Ewelinka_00]

Napisane przez KarolinaK

Jak to nie wiesz przeciez sama dopowiedzialas dalszy ciag historii ze torebka sie zniszsczyla .

Ale czytaj ze zrozumieniem, bo ja nie napisałam, że dziewczyna ma kłamać, a odpowiedziałam to na twoje gdybanie co teściowa wywnioskuje, gdy nei zobaczy torebki.
Wiec na przyszłość nie nadinterpretuj wypowiedzi innych, bo takie rzeczy na polskim przy tekstach Mickiewicza ;]

[KarolinaK]

Napisane przez Ewelinka_00

Ale czytaj ze zrozumieniem, bo ja nie napisałam, że dziewczyna ma kłamać, a odpowiedziałam to na twoje gdybanie co teściowa wywnioskuje, gdy nei zobaczy torebki.

A jesli zapyta co sie stalo z torebka?
Mi chodzi o to ze autorka musi byc przygotowana co odpowiedziec tesciowej a nie gdybac co tesciowa moglaby sobie pomyslec.
Przezorny zawsze ubezpieczony.

[Ewelinka_00]

Napisane przez KarolinaK

A jesli zapyta co sie stalo z torebka?
Mi chodzi o to ze autorka musi byc przygotowana co odpowiedziec

To już co innego....
Zawsze może odpowiedzieć, że na wyjazd potrzebowała większej/mniejszej torebki, albo po prostu wolała zabrać inna?
Przecież teściowa nie będzie przeprowadzać dochodzenia...
Wpierw niech autorka poszuka z teściową jej w internecie, bo może znajdą i nie będzie problemu...

[dzustam]

Napisane przez zoskasamoska

Byliśmy tam około miesiąc temu i od tego czasu to sie zaczęło,dwa tygodnie temu przyjechala do nas do Polski i znów wspominała o torebce,wiec ciekawa jestem jak bedzie jutro. Wkurza mnie to,że mieszka w dużym mieście,bo w Berlinie ,gdzie jest sklep na sklepie ,co z tego,że tureckie czy chińskie,ale są.. a ja bidulka taka mieszkam w wiosce obok jakiegos smiesznego miasteczka ,ledwo jakas torbe zdołałam firmową kupić,a ona już by mi ją zabrała..

Pojechałaś po całości...

Biedni berlinczycy, mają jakieś tam sklepiki, to nic, że tylko tureckie i chińskie... Może my zrzucimy się po kilka groszy, to sobie jakieś firmowe sklepy wybudują...

Autorko - swoją najki masz już 3 lata, niedługo rozsypie Ci się w dłoniach , ale pewnie okruchów nie dasz teściowej posprzątać .

Wydaję mi się, że obie macie fiksację na punkcie tej torebki i jedna drugą nakręca. Możliwe też, że teściowa ma niezły ubaw i tylko się z Tobą droczy i może nawet nie chciałaby takiej torebki

A jeżeli ona chce od dawna i naprawdę tę torebkę, to Ty ciągle musisz pomykać z tą samą i walić jej nią po gałach?

[Biedronilla]

Napisane przez dzustam

Autorko - swoją najki masz już 3 lata, niedługo rozsypie Ci się w dłoniach , ale pewnie okruchów nie dasz teściowej posprzątać .

Może jakiś miły gest w stronę przyszłej (niedoszłej) teściowej?
Skoro ona taka miła to może mogłabyś poświęcić jej tę torebkę, niech się kobita cieszy

[travis]

ja bym jej do niemiec nie wziela, i powiedziala ze torba sie popsuła a w sprzedazy takiej juz nie ma i błala

[losux]

ja bym przy koljenym pytaniu powiedziala ze niestety torba nie byla taka fajna jak nam sie wydawalo...bo cala sie przetarla i niestety juz nie nadaje sie do niczego i ze jestes bardzo wkurzona itp;p wiec jesli nadal by chciala zebys kupila jej taka sama to raz, ciezko byloby znalezc a dwa, raczej nie polecasz juz;p

[Tetrix]

Dla mnie relacja z mamą chłopaka jest ważniejsza niz 3-letnia torebka I na pewno wolałabym ją oddać, niż się ze sprawą męczyć tyle czasu.
A gdybym naprawdę była do niej tak straaaaaaasznie przywiązana i nie wyobrażała sobie życia bez niej, to nie dawałabym teściowej złudzeń, że może jednak coś się wykombinuje.

[KamilciaF]

Nosiłaś ją już 3 lata, to czemu nie dasz się kobiecie nacieszyć.?

To tylko rzecz materialna. Do grobu jej nie zabierzesz.

Założę się że ulubionego sweterka czy perfum tez byś nie oddała...

Nic Ci się nie stanie jak tą torbę oddasz w podzięce za WSZYSTKIE PREZENTY, które ona Ci podarowała.

[_Emi_]

Napisane przez KamilciaF

Nosiłaś ją już 3 lata, to czemu nie dasz się kobiecie nacieszyć.?

To tylko rzecz materialna. Do grobu jej nie zabierzesz.

Założę się że ulubionego sweterka czy perfum tez byś nie oddała...

Nic Ci się nie stanie jak tą torbę oddasz w podzięce za WSZYSTKIE PREZENTY, które ona Ci podarowała.

Dziś torebka a jutro co? Chodzi raczej o asertywność. Jeśli nie chce jej oddawać to niech nie oddaje. Zawsze można poszukać razem z teściową podobnej.

[kingus_25]

Napisane przez ŁAJKA

Szczerze...juz bym dawno jej podarowała jakąś starą torebkę.

Ani to wyszperane na targu staroci ani odziedziczone po babci tylko jakaś zwykła najkowa taszka...wielkie sentymenty
Masz fajny z nia kontakt ,co chwilę od niej cos dastajesz ,no uparła się baba (albo Cię sprawdza) i co ..przez 20 lat bedzie się dpoytywac a ty przez bedziesz robic uniki , ja bym dla św.spokoju dała
I broń boże żadnej kasy nie brała

Właśnie to samo chciałam napisać. To tylko torebka, szczególnie, że ona Ci daje prezenty... Niech się kobita cieszy, a Ty odetchniesz

[Angel_00]

Uważam, że skoro sama bierzesz prezenty a ona prosi Cię o przysługę żebyś jej kupiła taką samą a ona odda Ci kasę to bym się nie zastanawiała tylko poleciała i kupiła, jeśli nie ma, poszukałabym w necie. Wtedy z czystym sumieniem powiedziałabym, że takich torebek nie ma bo szukałam, ale chętnie wybiorę się z nią i poszukam innej która wpadnie jej w oko Czy to takie trudne ? a jeśli naprawdę tak bardzo zależy jej na tej torebce to w ramach podziękowania za dotychczasowe prezenty dałabym tą, ale więcej prezentów bym nie przyjmowała bo może następnym razem będzie chciała co innego Zależy czy teściowa traktuje to jako rekompensatę za prezenty czy naprawdę aż tak jej się spodobała ta torebka.