Pierwsze kroczki już za nami, a więc mówić zaczynamy! Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[pelnia1980]

Napisane przez anya_krk

Przygody z nocnikiem część ochnasta:
Dzisiaj Klaudia kupę wysadziła w majty, zero sygnalizacji - a myslałam, że zacznie na kupę prędzej wołać niż na siku. Przewinęłam ją, siedzimy w łazience - ja się maluję a Klaudia przeszkadza. Podnosi klapkę od kibla i mówi faaaaaa (tak mówi na siusiu i kupkę) a ja jej na to tonem matki-nauczycielki, że tak, tu się robi siku i kupę blablabla, ale że zaczęła mi przeszkadzać bardziej to se pomyślalam, że ją dam do łóżeczka. Podnoszę ją a tam ciepło! Ona chciała sikać a ja jej wykład walnęłam ale dopiero co ja przewijałam i nie sądziłam, że się jej tak szybko zachce no i tak oto zmarnowałam szansę na siku w nocniku

Za wczorajsze sukcesy dostała lalę, a dzisiaj kupiłam jej takie stempelki i zrobię tablicę, jak siknie w nocnik to będzie mogła sobie przybić stempelek. Może to coś pomoże

OJJ TEZ TO PRZESZLAM heehee a pozniej wyrzuty do siebie tylko mialam

jestem baaaardzo ciekawa waszych stepelkow, wydaje mi sie ze to za wczesnie na takie nagradzanie ale moze sie myle - oby
choc atrakcja na pewno bedzie

Napisane przez mati393

pełnia- o taki fotelik

gabi- ja tez mam tak nisko brzuch i tez wszyscy sie dziwią, musze tez przyznac, ze ja to polowe Twojego mam, taki malutki jakis jest

meczą mnie okropne zaparcia, nic nie pomaga, znacie jakies sposoby?? wszytsko mnie boli

dziekuje Mati
zapracia - ojj mieszanka poranna platki owsiane zaparzone woda na noc do tego rodzynki orzeszki bakalie... co cchesz moze byc nawet banan i rano zjesc - u mnie 100% reakcji, a jak nie to czopki glicerynowe ja uzywam tych dla dzieci no i duuuzo wody przegotowanej - w ciazy nie bioje sie uzywac czopkow glicerynowcyh, nie uzalezniaja mnie po ciazy wiec spokojnie a gorsze od ich brania jest zatwardzenie i zatrucie kalem organizmu :/

Napisane przez gabriellao0

Kaja w czwartek zasikała 2 pary gaciochów
w piątek jedne zasikała a jedne "zabączakowała" (tzn. pierdła z kawałkiem kupci )
dziś?
jak na razie zero wpadek!!! raz to nawet sama zawołała że chce siku! a raz kupkę
zobaczymy jak będzie jutro

ps. ja ją sadzam na nocnik średnio co 1,5-2,5 godziny (zalezy ile pije)
a co 30 minut pytam czy chce

malutko asiusiala - podziwiam cie ze tak ostro sie wzielyscie za to brawo!!

tak sie zastanawiam czy po spacerach nie bedzie wpadek - napisz prosze zwlaszcza jak juz snieg bedzie...

Napisane przez anya_krk

nooo to ja u mnie Klaudia ładnie sama zasypiała a teraz trzeba z nią siedzię dopóki nie zaśnie bo inaczej płacz.


a alkamorka to gdzie się zgubiła?

ANYA przeszlismy to po chorobach toska - zawsze obok niego trzebabylo polezec najpierw az zasnie, potem coraz krocej glaskanie tulenie calowanie lezenie obok bez dotyku i po tygodniu kladlismy go na swoich kolanach tulac az wreszcie spytalismy gdzie jest mis pokazal na lozeczko chcesz do misia?? mowi tak i spokoj na nowo juz od razu po przebraniu idzie do swojego lozeczka...
ostatnio chwile pokwili czasem nawet przez sen ale wychodzi mu kolejna trojeczka!!

Napisane przez gabriellao0

a ja nie wiem o co chodzi
piątkowa noc przespana calusia do 7.40
sobotnia calusia do 7.15
zobaczymy co będzie dziś
czyżby tak ją atrakcje żłobkowe męczył, że spać nie może? a jak w domu to spokojniejsza????

nie zasikała ani jednych majtasek w sobotę
ani jednych dziś
szans nie miała bo ją co jakiś czas sadzam! to na nocnik to na kibelek

Kaja tv nie lubi poza wspominaną VH1 ale lubi tylko piosenki OGÓREK, tę o odblaskowych dzieciach, DZIÓB DZIÓB, gdzie jest maja i inne polskie z dziećmi
bob budowniczy czy schnappi są eeeeeeee tam

Bajek jakoś nie lubi za bardzo oglądać i nie istotne jaka to bajka (choć shreka wczoraj wciągała).

Chrzestna teściową? to może dobre wyjście bo musi lubić zięcia!!!

hahahahh dobre heheh
ja tesciowej bym nei wziela na chrzestna ajjj nienie nie
hehehe

no nasz lubi ogladac zwlaszcza jak ze zwierzatkami sa bajki ale oglada coraz mniej! nudza mu sie i ma juz swoj gust hmmm ciekawe...

zawsze chcialam mu oszczedzic bajek do 3 r. z. przynajmniej ale coz... wybralam obecnie chwile wolnosci dla siebie :/

GABI o ktorej godz. te piosenki leca na VH1??

rewelacyjne postepy twej cory dla was obu

Napisane przez buziaczekk

Pogoda 20 stopni to wszyscy choruja

Ja i Dawid tez jestesmy chorzy, od dzis jedziemy na antybiotykach oboje niech to szlak trafi taka jestem zla, wszystko sie wali na sam koniec, malzon tez cos tam postekuje, jedyny plus ze nikt nie ma goraczki

zdrowka!!!!!!!!!!!!!!:cmo k:

[anya_krk]

pelnia nie mialam jeszcze okazji wykorzystac stempelkow wiec nie wiem czy za wczesnie juz sie jej odwidzialo siadanie na nocnik. Zauwazylam, ze ona tylko chetnia siada i wola jak jest tatus w domu jak jestemy same to nie. Wczoraj siadala, ale nic nie zrobila.

Klaudia ma super zabawe! Lezy sobie w wozku i spiewa aaaa aaaaa. Lubie takie zabawy

[gabriellao0]

jakoś o 8.00 rano na VH1 zaczyna się Rock Your Baby
tyle, że Kaja tylko tę "listę przebojów" lubi
bo tam leci własnie ogórek czy o tym cieście z śliwkami

Wczoraj nie zasikała niczego
na spacer dostaje pieluchę! i wczoraj była na dworze jakoś ze 2 godz. to w nią sikła! bo to wiadomo za długo już

ale np. dziś po nocy wstała i jak ją ubieram to sadzam na nocnik
nasikała dużo
potem za dosłownie dwie minuty łapie mi się za tyłek
to pytam kupkę?
ona, że tak, to ją na nocnik a ta znowu nasikała dużo

no ale szła do żłobka
wiem, że tam nikt jej nie będzie pilnował jak ja, więc dostała pampersa
ale jak tylko wróci to znowu jej zdejmę

myślę, że w domu poszłoby szybciej
a tak ze żłobkiem to sie namęczymy pewnie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

BUZIAK
już! bo pamiętam jak pisałaś że chcecie że może się uda że sie udało a tu proszę JUŻ

jak to jest tak wiedzieć, że w czwartek rano.....
ja bym chyba "sikała ze strachu"
wolę jednak z zaskoczenia- hi

[mati393]

gabi-zazdroszcze nocnikowania i ze Kaja taka chetna do wspolpracy, jak tylko wspomne Mikiemu o nocniku to jakby gluchy byl
co do listy VH1 to Miki tez ja lubi

buziak- z jednej strony to Ci zazdroszcze, ze juz bedziesz po ale z drugiej... ja jestem taka panikara, ze ja nie wiem jak ja urodze. Z Mikolajem to jakos tak lajtowo podchodzilam do porodu ale teraz to jestem posr...a

Dziekuje wszytskim za rady dotyczace diety na zaparcia, troche pomogly

[anya_krk]

Klaudusia lubi mio mao na jim jam, a z muzyka to jej normalne mtv wlaczam. tylko nie to mtv polska bo to straszne badziewie jest.
Szaleje z zakupami na zime chyba za bardzo. Kupilam dzisiaj znowu kurtke -miśka. A tu zimy nie ma dalej (tfu tfu). Czapa dzisiaj przyszla. Ze 20 stopni jest chyba ehhh.. ide szperac na allegro dalej

[spicegirl]

Haj gerls!

Napisane przez gabriellao0

się poczułam jak w 15nastej ciąży

Napisane przez anya_krk

Przygody z nocnikiem część ochnasta:
Dzisiaj Klaudia kupę wysadziła w majty, zero sygnalizacji - a myslałam, że zacznie na kupę prędzej wołać niż na siku. Przewinęłam ją, siedzimy w łazience - ja się maluję a Klaudia przeszkadza. Podnosi klapkę od kibla i mówi faaaaaa (tak mówi na siusiu i kupkę) a ja jej na to tonem matki-nauczycielki, że tak, tu się robi siku i kupę blablabla, ale że zaczęła mi przeszkadzać bardziej to se pomyślalam, że ją dam do łóżeczka. Podnoszę ją a tam ciepło! Ona chciała sikać a ja jej wykład walnęłam ale dopiero co ja przewijałam i nie sądziłam, że się jej tak szybko zachce no i tak oto zmarnowałam szansę na siku w nocniku

Za wczorajsze sukcesy dostała lalę, a dzisiaj kupiłam jej takie stempelki i zrobię tablicę, jak siknie w nocnik to będzie mogła sobie przybić stempelek. Może to coś pomoże

biedna Klaudia, taka ma niekumata matke
Jula ma naklejki, zawsze z radoscia nakleja jak zrobi siku.
Nie uwierzycie - kupilam Juli takie siodelko na ubikacje i mowie wam jak radosnie na to siada! I siku jest zwykle w ciagu 5 sekund!
A na nocniku to potrafila siedziec 10 minut, wszystko ja rozpraszalo, co chwile po cos wstawala. A tu nie moze i tak wstac, wiec szybko sika i leci po naklejke! Wczoraj bylismy na obiedzie w restauracji i poszlam z nia do ubikacji sprawdzic, czy jej nie trzeba przewinac, a tu sucho. No wiec pytam sie 'Pojdziesz Julcia siku?' A ona mi na to 'Yeah, OK!' (nowy ulubiony zwrot ), oblozylam kibelek papierem toaletowym, posadzilam ja i w ciagu 3 sekund sie wysikala!
Mowie wam, jak sie ciesze, bo balam sie, ze w czasie podrozy do Polski trzeba bedzie z powrotem pieluchy, bo przeciez nocnika nie wezme. A tu niespodzianka, przerzucilysmy sie na kibelek

[anya_krk]

Napisane przez spicegirl

Haj gerls!






biedna Klaudia, taka ma niekumata matke
Jula ma naklejki, zawsze z radoscia nakleja jak zrobi siku.
Nie uwierzycie - kupilam Juli takie siodelko na ubikacje i mowie wam jak radosnie na to siada! I siku jest zwykle w ciagu 5 sekund!
A na nocniku to potrafila siedziec 10 minut, wszystko ja rozpraszalo, co chwile po cos wstawala. A tu nie moze i tak wstac, wiec szybko sika i leci po naklejke! Wczoraj bylismy na obiedzie w restauracji i poszlam z nia do ubikacji sprawdzic, czy jej nie trzeba przewinac, a tu sucho. No wiec pytam sie 'Pojdziesz Julcia siku?' A ona mi na to 'Yeah, OK!' (nowy ulubiony zwrot ), oblozylam kibelek papierem toaletowym, posadzilam ja i w ciagu 3 sekund sie wysikala!
Mowie wam, jak sie ciesze, bo balam sie, ze w czasie podrozy do Polski trzeba bedzie z powrotem pieluchy, bo przeciez nocnika nie wezme. A tu niespodzianka, przerzucilysmy sie na kibelek

brawo Julcia!! my chyba nigdy nie pozbędziemy się pieluch

[gabriellao0]

1. do pierwszego porodu podchodziłyśmy lajtowo bo nie wiedziałyśmy co to jest
niby strach był itd., ale to zupełnie inny "strach" niż teraz

2. moje nauki ida na "półmarno", bo Kaja wróciła ze żłobka, ja jej pieluchę zdjęłam, pytam "siku?" ona że nie, po czym zasikała ubranko pod samą brodę!!!
ale kupkę zawołała i siku potem też zawołała
a potem to u gina byliśmy to miała już pampka

3. Spice
a dlaczego nocnika nie weźmiesz? ja bym wzięła! koleżanka moja jedna też w stanach mieszka, byli (jak jeszcze ciepło było) na wycieczce w NY, woziła nocnik pod wózkiem i synek sikał na niego w parkach czy w zaułkach
za jej nauką ja wożę np. nocnik ze sobą w odwiedziny do rodziny, do galerii handlowej biorę

4. mój gin jak mnie zobaczył zrobił
woooow
ale brzuszek jak na 32-33 tydzień!!!
no i wg pomiarów dziecko ma jakieś (jak dobrze pamiętam)
31 cm!
2600-2700!
"dogadaliśmy" się z ginem że do 4 kg powinien dojść więcej nie
no i nadal chłopak bo świeci klejnotami na każdym usg prosto w ekran
(i to wcale kurna nie małymi klejnotami, patrząc na proporcje głowa-ręka-jądra )

[spicegirl]

Napisane przez gabriellao0

1. do pierwszego porodu podchodziłyśmy lajtowo bo nie wiedziałyśmy co to jest
niby strach był itd., ale to zupełnie inny "strach" niż teraz

2. moje nauki ida na "półmarno", bo Kaja wróciła ze żłobka, ja jej pieluchę zdjęłam, pytam "siku?" ona że nie, po czym zasikała ubranko pod samą brodę!!!
ale kupkę zawołała i siku potem też zawołała
a potem to u gina byliśmy to miała już pampka

3. Spice
a dlaczego nocnika nie weźmiesz? ja bym wzięła! koleżanka moja jedna też w stanach mieszka, byli (jak jeszcze ciepło było) na wycieczce w NY, woziła nocnik pod wózkiem i synek sikał na niego w parkach czy w zaułkach
za jej nauką ja wożę np. nocnik ze sobą w odwiedziny do rodziny, do galerii handlowej biorę

4. mój gin jak mnie zobaczył zrobił
woooow
ale brzuszek jak na 32-33 tydzień!!!
no i wg pomiarów dziecko ma jakieś (jak dobrze pamiętam)
31 cm!
2600-2700!
"dogadaliśmy" się z ginem że do 4 kg powinien dojść więcej nie
no i nadal chłopak bo świeci klejnotami na każdym usg prosto w ekran
(i to wcale kurna nie małymi klejnotami, patrząc na proporcje głowa-ręka-jądra )

Nie chce nosic ze soba nocnika, bo po co, jak dziecko chetnie sika na kibelek. Poza tym co innego wycieczka do NY a co innego 13 godzinny lot samolotem i wiezienie nocnika (pomijam mycie go w ubikacji samolotowej i rownoczesne pilnowanie Julci).
Kupilam cos takiego to jest rozkladane siodelko na ubikacje a oprocz tego mozna rozlozyc takie nozki, i jest nocnik! I ma mi sie zmiescic do plecaka (pakuje sie do samolotu w plecak, zeby miec rece wolne do gonienia Juli po lotnisku

Super ze chlopczyk! Ale bym chciala!

[Tun1a]

Napisane przez jo@n@

Wytrzymasz. Tyle to można wytrzymać nawet z odbezpieczonym granatem w tyłku

Marta a jak tam rogale marcińskie, co?

Rogale ok. Słodkie to dziadostwo jak diabli

Napisane przez anya_krk

pelnia nie mialam jeszcze okazji wykorzystac stempelkow wiec nie wiem czy za wczesnie juz sie jej odwidzialo siadanie na nocnik. Zauwazylam, ze ona tylko chetnia siada i wola jak jest tatus w domu jak jestemy same to nie. Wczoraj siadala, ale nic nie zrobila.

Klaudia ma super zabawe! Lezy sobie w wozku i spiewa aaaa aaaaa. Lubie takie zabawy

Ja też. Ola tak usypia misia. A jeczy przy tym, że chyba żaden kot się na osiedlu nie ostał...

Napisane przez spicegirl

Haj gerls!


biedna Klaudia, taka ma niekumata matke
Jula ma naklejki, zawsze z radoscia nakleja jak zrobi siku.
Nie uwierzycie - kupilam Juli takie siodelko na ubikacje i mowie wam jak radosnie na to siada! I siku jest zwykle w ciagu 5 sekund!
A na nocniku to potrafila siedziec 10 minut, wszystko ja rozpraszalo, co chwile po cos wstawala. A tu nie moze i tak wstac, wiec szybko sika i leci po naklejke! Wczoraj bylismy na obiedzie w restauracji i poszlam z nia do ubikacji sprawdzic, czy jej nie trzeba przewinac, a tu sucho. No wiec pytam sie 'Pojdziesz Julcia siku?' A ona mi na to 'Yeah, OK!' (nowy ulubiony zwrot ), oblozylam kibelek papierem toaletowym, posadzilam ja i w ciagu 3 sekund sie wysikala!
Mowie wam, jak sie ciesze, bo balam sie, ze w czasie podrozy do Polski trzeba bedzie z powrotem pieluchy, bo przeciez nocnika nie wezme. A tu niespodzianka, przerzucilysmy sie na kibelek

Ale fajowo

Napisane przez gabriellao0

1. do pierwszego porodu podchodziłyśmy lajtowo bo nie wiedziałyśmy co to jest
niby strach był itd., ale to zupełnie inny "strach" niż teraz

2. moje nauki ida na "półmarno", bo Kaja wróciła ze żłobka, ja jej pieluchę zdjęłam, pytam "siku?" ona że nie, po czym zasikała ubranko pod samą brodę!!!
ale kupkę zawołała i siku potem też zawołała
a potem to u gina byliśmy to miała już pampka

3. Spice
a dlaczego nocnika nie weźmiesz? ja bym wzięła! koleżanka moja jedna też w stanach mieszka, byli (jak jeszcze ciepło było) na wycieczce w NY, woziła nocnik pod wózkiem i synek sikał na niego w parkach czy w zaułkach
za jej nauką ja wożę np. nocnik ze sobą w odwiedziny do rodziny, do galerii handlowej biorę

4. mój gin jak mnie zobaczył zrobił
woooow
ale brzuszek jak na 32-33 tydzień!!!
no i wg pomiarów dziecko ma jakieś (jak dobrze pamiętam)
31 cm!
2600-2700!
"dogadaliśmy" się z ginem że do 4 kg powinien dojść więcej nie
no i nadal chłopak bo świeci klejnotami na każdym usg prosto w ekran
(i to wcale kurna nie małymi klejnotami, patrząc na proporcje głowa-ręka-jądra )

Napisane przez spicegirl

Nie chce nosic ze soba nocnika, bo po co, jak dziecko chetnie sika na kibelek. Poza tym co innego wycieczka do NY a co innego 13 godzinny lot samolotem i wiezienie nocnika (pomijam mycie go w ubikacji samolotowej i rownoczesne pilnowanie Julci).
Kupilam cos takiego to jest rozkladane siodelko na ubikacje a oprocz tego mozna rozlozyc takie nozki, i jest nocnik! I ma mi sie zmiescic do plecaka (pakuje sie do samolotu w plecak, zeby miec rece wolne do gonienia Juli po lotnisku

Super ze chlopczyk! Ale bym chciala!

Se zrób

[spicegirl]

Napisane przez Tun1a

Se zrób

Szczerze? Nie chce mi sie

[anya_krk]

Napisane przez spicegirl

Szczerze? Nie chce mi sie

a ja bym też chciała chłopca, ale jak sobie pomyślę ile mam ubranek dla to chyba ekonomiczniej by było mieć drugą dziewuszkę

[Tun1a]

Napisane przez spicegirl

Szczerze? Nie chce mi sie

starość Cie dopadła

Napisane przez anya_krk

a ja bym też chciała chłopca, ale jak sobie pomyślę ile mam ubranek dla to chyba ekonomiczniej by było mieć drugą dziewuszkę

A po co chłopak, jak ja sie znam tylko na dziewczynkach

[jo@n@]

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

A po co chłopak, jak ja sie znam tylko na dziewczynkach

ano właśnie!

Napisane przez jo@n@

[jo@n@]

Ja tam się cieszę, ze mam chłopaka, bo jakbym miała w jakieś sukienki i kitki się bawić to bym zła była bo tego nie cierpię.

Dzisiaj wrzaskun się darł tylko 10 minut. I zasnął. Nieźle, zaczynaliśmy od 2,5 godziny.

[lachkasia]

Napisane przez spicegirl

Kupilam cos takiego to jest rozkladane siodelko na ubikacje a oprocz tego mozna rozlozyc takie nozki, i jest nocnik! I ma mi sie zmiescic do plecaka (pakuje sie do samolotu w plecak, zeby miec rece wolne do gonienia Juli po lotnisku

http://allegro.pl/nocnik-turystyczny...318524034.html
u nas też to jest, nawet fajne, mój starszy nie zrobi kupki bez nakładki. Miłosz i nocnik - jak ogień i woda

[anya_krk]

Napisane przez jo@n@

Ja tam się cieszę, ze mam chłopaka, bo jakbym miała w jakieś sukienki i kitki się bawić to bym zła była bo tego nie cierpię.

Dzisiaj wrzaskun się darł tylko 10 minut. I zasnął. Nieźle, zaczynaliśmy od 2,5 godziny.

kitki? chciałabym...

brawo, a u nas Klaudia zasypiała tylko godzinkę bez płaczu, ale musiałam z nią siedzieć

[zanka205]

hej laski
co tam u Was?
bo u mnie nic ciekawego się nie dzieje

[jo@n@]

Napisane przez anya_krk

kitki? chciałabym...

brawo, a u nas Klaudia zasypiała tylko godzinkę bez płaczu, ale musiałam z nią siedzieć

Przejdzie jej w końcu. Bartek po tygodniu zajarzył, ze choćby nie wiem jak się darł czy rozbierał i tak bajki nie włączę i już. Wredna matka ze mnie

[gabriellao0]

Napisane przez spicegirl

Nie chce nosic ze soba nocnika, bo po co, jak dziecko chetnie sika na kibelek. Poza tym co innego wycieczka do NY a co innego 13 godzinny lot samolotem i wiezienie nocnika (pomijam mycie go w ubikacji samolotowej i rownoczesne pilnowanie Julci).
Kupilam cos takiego to jest rozkladane siodelko na ubikacje a oprocz tego mozna rozlozyc takie nozki, i jest nocnik! I ma mi sie zmiescic do plecaka (pakuje sie do samolotu w plecak, zeby miec rece wolne do gonienia Juli po lotnisku

Super ze chlopczyk! Ale bym chciala!

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ee
jak Wy macie takie urządzenia to po co komu nocnik
sama bym se takie cudo kupiła!
ale za 70 zł to nie, nie
u Was dużo tańsze to to

ale dziewczyny "dobrze radzą" zrób sobie, masz nową fajną pracę
może pora zacząć??? próby???
-----------------------------------------------------
ja zawsze siedze z Kają aż nie uśnie
i może dlatego, że siedzę od zawsze to ona usypia 5-10 minut góra
--------------------------------------------
chyba faktycznie "Kaja po nocach przeżywa żłobek"
spała calusie noce a po jednym dniu w żłobku ...
pobudka o 12.00 o 1.00 o 3.00 i jakoś o 4.00
do tego pobudka z rykiem
ehhhhh
niech wróci moje grzeczne dziecko
mój kochany bobas ;*

--------------------
też sie zastanawiam jak to będzie z chłopcem, ogólnie myślałam że będzie dziewczynka
ale cieszy mnie chłopak ze względu na to, że Mąż chciał chłopca bo jak mówi
dziewczynki już mam dwie to choć jeden chłopak dla równowagi
dla mnie ważne tylko, aby zdrowe aby w styczniu (to już normalnie obsesja jakaś)
a reszta to pikuś

[anya_krk]

wooohoooo!!

Dzisiejszą imprezę sponsoruje Tun1a!!
sto lat matka!!!

[jo@n@]

Tun1a najlepszego

Spadam smażyć jabłka w cieście

[mati393]

100 lat Tun1a !!!

[gabriellao0]

zdrówka
drugiej dzidzi
kasiorrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrry
sto lat
Tuncia

[spicegirl]

Napisane przez jo@n@

Ja tam się cieszę, ze mam chłopaka, bo jakbym miała w jakieś sukienki i kitki się bawić to bym zła była bo tego nie cierpię.

ja tez sie tego balam i dostalam lyse dziecko za kare.

Napisane przez lachkasia

http://allegro.pl/nocnik-turystyczny...318524034.html
u nas też to jest, nawet fajne, mój starszy nie zrobi kupki bez nakładki. Miłosz i nocnik - jak ogień i woda

65 zlotych ???!??!?!?!?!
ja pierdziu....

Napisane przez gabriellao0

ale dziewczyny "dobrze radzą" zrób sobie, masz nową fajną pracę
może pora zacząć??? próby???
też sie zastanawiam jak to będzie z chłopcem, ogólnie myślałam że będzie dziewczynka
ale cieszy mnie chłopak ze względu na to, że Mąż chciał chłopca bo jak mówi
dziewczynki już mam dwie to choć jeden chłopak dla równowagi
dla mnie ważne tylko, aby zdrowe aby w styczniu (to już normalnie obsesja jakaś)
a reszta to pikuś

Szefowa niedawno powiedziala, ze niedlugo dostane awans, wiec siedze cicho, nie wyskocze teraz z ciaza. W przyszlym pazdzierniku zachodze, kto ze mna?

[anya_krk]

Napisane przez spicegirl

ja tez sie tego balam i dostalam lyse dziecko za kare.


65 zlotych ???!??!?!?!?!
ja pierdziu....

Szefowa niedawno powiedziala, ze niedlugo dostane awans, wiec siedze cicho, nie wyskocze teraz z ciaza. W przyszlym pazdzierniku zachodze, kto ze mna?

chyba w nagrodę żebyś się nie musiała użerać z gumeczkami i spinkami
ja bym zaszła, ale raczej celuję w 2012.

[spicegirl]

Napisane przez anya_krk

chyba w nagrodę żebyś się nie musiała użerać z gumeczkami i spinkami
ja bym zaszła, ale raczej celuję w 2012.

Zajdz ze mna! Pazdziernik - dziecko w czerwcu - macierzynski w wakacje

[anya_krk]

Napisane przez spicegirl

Zajdz ze mna! Pazdziernik - dziecko w czerwcu - macierzynski w wakacje

jaka propozycja hihi, musze meza zapytac co on na to

[spicegirl]

Napisane przez anya_krk

jaka propozycja hihi, musze meza zapytac co on na to

Haha no faktycznie zabrzmialo ciekawie. Ja mysle ze maz na to jak na lato!