Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.III

[anuszka1401]

Dziękujemy

[jaszczka]

Papetria - to nie była jajeczniczka, tylko takie kisielowe kawałki ale nie ciągnące się tylko tak sobie pływały no i u nas kupa też wygląda jak takie bagno
mam nadzieję, że wreszcie odkryjesz przyczynę brzuszkowych dolegliwości
Anuszka - kciuki za mamusię a Igulek słodki!!
Niezawsze - dzięki też wzięłam 2 paracetamole na noc i jakoś dziś troszkę lepiej się czuję jeszcze nie jest dobrze, ale jest lepiej
Dzidzia - miłego wyjazdu i szerokiej drogi, bo z tego co słyszałam, to warunki na drodze niezbyt sprzyjające, ach no i mam nadzieję, że do zobaczenia za niedługo



a ja się jeszcze wczoraj wieczorem wkurzyłam gadałam z rodzicami przez skypa i mama mowi że została okraddziona - ona i mój brat normalnie w biały dzień!!! mój brat kupił sklep i za tydzień otwiera więc robili porządki razem z mamą i jakiś koleś normalnie wparował, chwycił co leżało i w długą brat go gonił, ale koleś to chyba jakiś sprinter i mu uciekł bez problemu zajumał mamie telefon i bratu portfel - mama w telefonie miała numery do wszystkich swoich klientów a brat kasy za bardzo nie miał, ale prawko, dowód osobisty, karty bankowe i 3 dowody rejestracyjne masssssakra....

[hd2005]

Napisane przez marta_d1

Zapomniałam napisać, że znalazłam sposób na darci sie podczas ubierania. Nakrywam mu twarz pielucha i jest cisza. Jak odkrywam to jest taki uchachany, ze nie orientuje sie, że mu czapke zakładam. Działa za każdym razem.

ale się usmiałam

[kamilast]

Cześć dziewczyny. To ja wasz najwierniejszy podglądacz. udaje mi się do was zajrzeć prawie codziennie ale nie na tyle często żeby się włączyć w dyskusje wiec siedze cicho.
Czy mogłybyście mi napisać jak to jest z tymi skokami rozwojowymi. Wg opisów dziecko najpierw jest marudne a potem nagle uczy się nowych rzeczy. A mój bąk na odwrót. W poprzedni weekend patrzyliśmy na niego z m jak w telewizor bo co chwile były nowe cuda a od poniedziałku żyjemy w stanie wojny domowej. Ciągle śpiący,leżeć źle, nosić źle,bawić sie źle... Myślicie że to sie łapie jako skok bo już się zaczęłam zastanwiać czy nie iść do lekarza? Z góry dzięki za odp

modro chyba mamy jakieś rozdzielone bliźniaki przeżyłam wypisz wymaluj taką samą historię z brzuszkowymi problemami tylko u mnie w końcu okazało się że to skaza. Z płaczem to samo,jak już zacznie to oczy zamknięte i wrzask coraz większy. Ja w wózku buzie przykrywam kocykiem/pieluszką bo dopóki oczy otwarte to się rozgląda a potem histeria.

[hd2005]

jaszczka - masakra

[ola_k11]

Napisane przez marta_d1

Zapomniałam napisać, że znalazłam sposób na darci sie podczas ubierania. Nakrywam mu twarz pielucha i jest cisza. Jak odkrywam to jest taki uchachany, ze nie orientuje sie, że mu czapke zakładam. Działa za każdym razem.

a mój jak ma pielusie na buzi, to się boi!!!

hd dzięki za album jest cudny!!! dziewczyny bierzcie albumy od hd bo to rewelacja (ale reklama )

A ja byłam dzis w pracy i dogadalam się, że wracam od marca lub kwietnia (mam dać znać po week). Oni chcą jak najszybciej ale decyzjię pozostawili mnie. Chyba wrócę od marca...

[hd2005]

Napisane przez kamilast

Cześć dziewczyny. To ja wasz najwierniejszy podglądacz. udaje mi się do was zajrzeć prawie codziennie ale nie na tyle często żeby się włączyć w dyskusje wiec siedze cicho.
Czy mogłybyście mi napisać jak to jest z tymi skokami rozwojowymi. Wg opisów dziecko najpierw jest marudne a potem nagle uczy się nowych rzeczy. A mój bąk na odwrót. W poprzedni weekend patrzyliśmy na niego z m jak w telewizor bo co chwile były nowe cuda a od poniedziałku żyjemy w stanie wojny domowej. Ciągle śpiący,leżeć źle, nosić źle,bawić sie źle... Myślicie że to sie łapie jako skok bo już się zaczęłam zastanwiać czy nie iść do lekarza? Z góry dzięki za odp

Witaj podglądaczu
U nas obserwuje tylko skoki Te nowe umiejętności jakoś tak nie mogę zlokalizowac w czasie. Trudno mi powiedzieć czy to przed,w trakcie czy po

[jaszczka]

Kamilast - cześć!
u mnie jest podobnie,, tzn nie zawsze te nowe umiejętności pojawiają się po okresie marudzenia - czasem przed, a czasem w trakcie... chyba nie ma na to reguły bo przecież każde dziecko jest inne



a Patryk śpi już półtorej godziny normalnie jestem w szoku, bo w dzień mu się takie drzemki raczej nie zdarzają...

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

heheh pochwaliłam, właśnie się obudził

[hd2005]

Napisane przez ola_k11

hd dzięki za album jest cudny!!! dziewczyny bierzcie albumy od hd bo to rewelacja (ale reklama )

kochana jesteś



Dzisiaj skończyłam ZAKŁADKI DO KSIĄŻEK
Mogą tez być zwykłymi zawieszkami
Pochwalę się
Załącznik 3555402Załącznik 3555403Załącznik 3555404Załącznik 3555405Załącznik 3555406

[Siala_Bala]

Napisane przez kamilast

Cześć dziewczyny. To ja wasz najwierniejszy podglądacz. udaje mi się do was zajrzeć prawie codziennie ale nie na tyle często żeby się włączyć w dyskusje wiec siedze cicho.
Czy mogłybyście mi napisać jak to jest z tymi skokami rozwojowymi. Wg opisów dziecko najpierw jest marudne a potem nagle uczy się nowych rzeczy. A mój bąk na odwrót. W poprzedni weekend patrzyliśmy na niego z m jak w telewizor bo co chwile były nowe cuda a od poniedziałku żyjemy w stanie wojny domowej. Ciągle śpiący,leżeć źle, nosić źle,bawić sie źle... Myślicie że to sie łapie jako skok bo już się zaczęłam zastanwiać czy nie iść do lekarza? Z góry dzięki za odp

modro chyba mamy jakieś rozdzielone bliźniaki przeżyłam wypisz wymaluj taką samą historię z brzuszkowymi problemami tylko u mnie w końcu okazało się że to skaza. Z płaczem to samo,jak już zacznie to oczy zamknięte i wrzask coraz większy. Ja w wózku buzie przykrywam kocykiem/pieluszką bo dopóki oczy otwarte to się rozgląda a potem histeria.

mój jak ma skok to się męczymy jako tako a nagle spostrzegam ni stąd ni z owąd, ze coś potrafi i jak się już połapię to już po skoku ciężko powiedzieć, czy ja taka mało bystra cz umiejętności przychodzą w chwili wybicia ostatniego dzwonu skoku

[anuszka1401]

hd kolejne cuda, przepiękne!

[hd2005]

Napisane przez anuszka1401

hd kolejne cuda, przepiękne!

Chyba najbardziej podoba mi się ta z aniołkiem - ale ja nie jestem obiektywna

[anuszka1401]

Mnie ta brązowa z listkami

[modro]

Napisane przez kamilast

Cześć dziewczyny. To ja wasz najwierniejszy podglądacz. udaje mi się do was zajrzeć prawie codziennie ale nie na tyle często żeby się włączyć w dyskusje wiec siedze cicho.
Czy mogłybyście mi napisać jak to jest z tymi skokami rozwojowymi. Wg opisów dziecko najpierw jest marudne a potem nagle uczy się nowych rzeczy. A mój bąk na odwrót. W poprzedni weekend patrzyliśmy na niego z m jak w telewizor bo co chwile były nowe cuda a od poniedziałku żyjemy w stanie wojny domowej. Ciągle śpiący,leżeć źle, nosić źle,bawić sie źle... Myślicie że to sie łapie jako skok bo już się zaczęłam zastanwiać czy nie iść do lekarza? Z góry dzięki za odp

modro chyba mamy jakieś rozdzielone bliźniaki przeżyłam wypisz wymaluj taką samą historię z brzuszkowymi problemami tylko u mnie w końcu okazało się że to skaza. Z płaczem to samo,jak już zacznie to oczy zamknięte i wrzask coraz większy. Ja w wózku buzie przykrywam kocykiem/pieluszką bo dopóki oczy otwarte to się rozgląda a potem histeria.

Taaa, to może być, że pokrewne dusze...bo ja jak juz było tak ostro to dzwoniłam do lekarza, czemu ona taka marudna i płaczliwa, może chora?? To mi powiedział, żebym się odczepiła od dziecka, bo widać taki ma humor...hehe. No i miał rację

[FraniaPirania]

Napisane przez modro

Taaa, to może być, że pokrewne dusze...bo ja jak juz było tak ostro to dzwoniłam do lekarza, czemu ona taka marudna i płaczliwa, może chora?? To mi powiedział, żebym się odczepiła od dziecka, bo widać taki ma humor...hehe. No i miał rację

[eleonoremio]

Napisane przez marta_d1

Zapomniałam napisać, że znalazłam sposób na darci sie podczas ubierania. Nakrywam mu twarz pielucha i jest cisza. Jak odkrywam to jest taki uchachany, ze nie orientuje sie, że mu czapke zakładam. Działa za każdym razem.

Hahaha no dobre
Sara nie raz jak jej tak zarzuce dla zabawy to zaraz zaczyna sie trzęść i rekami zdziera

Anuszko Iga już duża heh i te oczeta

jaszczka nieły kłopot masakra za tak w biały dzien

[AGAMARCIO]

Napisane przez Siala_Bala

ja nie jestem ze śląska i nie mówię gwarą!
Będzin to Zagłębie!
Zagłębie ma tyle wspólnego ze śląskiem co kozia dupa z trąbą
Tyle tylko, że Zagłębie jest w województwie śląskim
I że dlaczemu cię nie lubię?! Jak będziesz kiedyś w okolicy to gadaj i piwsko murowane tym bardziej, że się zadeklarowałaś postawić

wiem gdzie mieszkasz ale gdybym ja częściej bywała u rodzinki to miałabym bliżej babo Ty! A piwo masz u mnie murowane jeśli tylko będę gdzieś w pobliżu

Napisane przez agravka

to moja ma duzo bardziej widoczny, sama zobacz

moja niunia też ma takiego naczyniaczka ale na szyjce

Napisane przez itakasia

bezzebny usmiech dla wizazowych ciotek

cuudnaaa

Napisane przez anoxa

ale slodka czarnusia

dziękujemy a Hubciowi dużo zdrówka życzymy moja niunia zmaga się od wczoraj z katarkiem;/

Napisane przez agravka

ja wlasciwie tylko na lezaco karmie (cyc) i w nocy tez nie odbijam, zeby jej nie budzic

ja cycem też karmię na leżąco bo na siedząco niunia nie lubi i jest jej niewygodnie butlą karmie tylko siedząc

Napisane przez niezawsze

Ja juz wrocilam od dentystki mojej kochanej i wcale sie nie sypie, nie mam dziury zadnej, mam po prostu zapalenie miazgi poplakalam sie u niej dwa razy, raz jak opowiadalam, ze chyba przestane karmic a drugi z bolu jesoooooooooo porod, zszywanie itp to pikus byl az mnie ciary przechodza na sama mysl o tym jak mnie to bolalo, ale z dobrych rzeczy to mi powiedziala, ze nic zlego sie nie dzieje z zebami i moge karmic dalej

cieszę się

Napisane przez niezawsze

No jak wracasz do pracy w styczniu to tez inna kwestia, ale moze zostawisz jakies karmienie np. nocne, mowie Ci ciezko jest przestac karmic, mimo, ze karmie odciaganym czyli niby podczas karmienia nie mam bliskosci z dzieckiem tylko laktatorem to na sama mysl o przestaniu karmienia czuje sie jakbym zabierala cos dziecku cennego, cos czego juz nigdy nie bede w stanie jej dac

mam to samo

Napisane przez dzidziadziumdzia

No nic. Ja się powoli zbieram do Bydgoszczy.
Zostaję tam na tydzień, więc mogę być dość rzadko na necie... Buziaki kobietki i dzieciątka!!!

miłego pobytu i wracaj do Nas szybko

Napisane przez anuszka1401

A to moja niusia dzisiejsza i wczorajsza po kąpieli

ślicznaaa

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

jaszczuś- zdrówka Ci życzę

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Haniu mogę gdzieś zobaczyć Twoje albumy?

[eleonoremio]

Napisane przez anoxa

no to ja sie pochwalem moim rozchorowanym ale usmiechnietym szczesciem zdjecie sprzed 5min
Załącznik 3553117

jaki słodziak te usmiechy są bezcenne

Napisane przez itakasia

bezzebny usmiech dla wizazowych ciotek
Załącznik 3553009

kolejny bezzebniak słodziachny

[entertete]

Napisane przez Siala_Bala

Adres wysłany pocztówkę przyjmę

ojjj nie przewidziałam, ze możesz mi chcieć spuścić manto jak mazidło nie zadziała

taaa a kiedy ja zwitam w tamte rejony właśnie se obczaiłam,które miasta to Zagłębie - człowiek sie uczy całe życie, kiedyś nawet przejeżdzałam przez Twoje miasto - pamiętam Zamek.

Co do działania, u mnie to nawet dermatolożka nie jest pewna czy częśc z tego, co ma na głowie to ciemiucha czy coś w związku z azs.


Acha, znowu lecim do lekarza, tym razem alergologa, raz, że może co powie, bo co z tego, że ja zaleczę to co jest jak nie wiem od czego to jest, a po drugie w przychodni kazali mi przynieść zaświadczenie, że to azs bo potrzebne do mleka na receptę. Nosz kurna gołym okiem widać, że dzieć nieciekawie wygląda (choć fakt nie wiadomo na pewno czy to białko go uczula czy od poczatku coś innego). Coś mi się kołacze, że kŧórejś z Was też kazali przynieśc takie zaświdczenie. A idziemy dopiero 9 bo na nfz, zawsze stówa więcej na co innego zostanie. ( jescze mam cug na używki- zabawki na allegro),

no może niedługo zabiorę się do nadrabiana - niuniek zasnął po kąpieli bez żarcia więc zaraz pobudka będzie dobrowolna albo przymusowa i pewnie będzie głupcował zanim znowu zaśnie.oo stęka...

[Lilka___]

Siala dziękuję, mazidło dotarło całe i zdrowe Jak rozumiem teraz mu to ciepnąć na głowę hehe. Wkurzyła mnie tylko nasza kochana poczta, bo cały dzień byłam w domu i w końcu poszłam zobaczyć do skrzynki a tam awizo, nawet się listonoszowi zadzwonić nie chciało, a na pocztę mam kawałek drogi.

[Siala_Bala]

Napisane przez Lilka___

Siala dziękuję, mazidło dotarło całe i zdrowe Jak rozumiem teraz mu to ciepnąć na głowę hehe. Wkurzyła mnie tylko nasza kochana poczta, bo cały dzień byłam w domu i w końcu poszłam zobaczyć do skrzynki a tam awizo, nawet się listonoszowi zadzwonić nie chciało, a na pocztę mam kawałek drogi.

A kopertka ważyła 10 kilo że się mu nie chciało nieść :[
Mój listonosz robi to samo!

Mazidło wydajne jest, małą kropelką wysmarowałam cały wierch swojej dłoni więc cienką warstwą pomaziaj po łebku chyba, że gruba ta ciemieniucha to paćknij więcej

[Lilka___]

dzięki, dzięki. A no taka ciężka była i wielka, że ledwo do skrzynki się zmieściła

[modro]

siala, do mnie też dotarło, już napaciane po łepetynie
coś mi się wydaje, że Ci alkoholizm grozi, jak tak te wszystkie dowody wdzięczności zaczniesz odbierać
wielkie dzięki, mam nadzieję, że pomoże, bo już jej się taki twardy jakby strupek na główce zrobił, oliwką ni du du

[niezawsze]

eh wkur..ilam sie na tz i nie wiem juz co komu mialam odpisac

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Haniu mi najbardziej ta ostatnia sie podoba

Kasia to dobrze, ze masz motywacje, ja wlasnie zjadlam caly poziom ptasiego mleczka ale wczesniej kupilam mate do brzuszkow

[papeteria]

co zas nie mow ze pil
edit udusze za to ptasie mleczko!

[karolcia228]

Witam od rana, dziś spacerek Nastka spała 3h, założyłam jej kombinezon taki biały 80cm i dobry, babcia kupiła jej dziś smoczki Lovi takie fajne dwa świecące w nocy takie specjalne na dziąsełka, kupiłam też kilka rzeczy w ciucholadzie, a od mamy i siostry dostałam czapusie i leginsy takie cieplutkie

Co do kupek nastka robiła kiedyś po 4-5 dziennie, obecnie jedna konkretna na 2-3 dni je co raz mniej mleka....a wysypka powoli blednie
Co do noszenia, Nastka jest tak ciężka, że noszę tylko kiedy muszę, a ostatnio znów mam problemy z biodrem więc już wogóle katastrofa

niezawsze - a co sie stało??
anuszka - mam nadzieje, że z mamą oki, a Igusia słodka

[entertete]

Dziewczyny, moje dziecko od jakichś dwóch czy trzech dni często w dzień tak jakby coś ciśnie, robi się czerwony i tak chrząka przciągle, i nie wiem czy tak się złości czy może coś mu dolega??? zastanawiałam się czy np może coś z moczem i go boli??? Kupy robi swoją drogą ze 2 czy 3, a to ciśnięcie jest w międzyczasie.

[Siala_Bala]

Kurde nawet nie wiecie jaką ja mam nadzieję, ze Wam to mazidło pomoże nie Wam a dzieciakom bo jak nie to mnie chyba że wysłałam jakiś szit

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez entertete

Dziewczyny, moje dziecko od jakichś dwóch czy trzech dni często w dzień tak jakby coś ciśnie, robi się czerwony i tak chrząka przciągle, i nie wiem czy tak się złości czy może coś mu dolega??? zastanawiałam się czy np może coś z moczem i go boli??? Kupy robi swoją drogą ze 2 czy 3, a to ciśnięcie jest w międzyczasie.

moim zdaniem jest "niedowysrany" przepraszam za określenie ale to mi na myśl przyszło jako pierwsze
Mój zawsze jak robił kupę to mimo, że rzadka to robił się czerwony jak burak (normalnie czyste bordo na buźce), zaciskał oczy i pięści, robił na głos takie "yyyyhhhmmmm" i szła sraka nieraz zdarzyło mu się tak pocisnąć ale kupy nie było
teraz mi wali kupale nie wiem kiedy nawet bo jak rano wstaje to kupol już jest - ale go nie budzi chyba bo wstaje tak jak zawsze ok 8:00

[marta_d1]

Napisane przez Siala_Bala

\

moim zdaniem jest "niedowysrany" przepraszam za określenie ale to mi na myśl przyszło jako pierwsze
Mój zawsze jak robił kupę to mimo, że rzadka to robił się czerwony jak burak (normalnie czyste bordo na buźce), zaciskał oczy i pięści, robił na głos takie "yyyyhhhmmmm" i szła sraka nieraz zdarzyło mu się tak pocisnąć ale kupy nie było
teraz mi wali kupale nie wiem kiedy nawet bo jak rano wstaje to kupol już jest - ale go nie budzi chyba bo wstaje tak jak zawsze ok 8:00

padłam

Mój tez robi tajniacko a orientuje sie po zapachu. Bo straszne śmierdziele robi ostatnio.

[entertete]

Napisane przez hd2005

Mam jeszcze pytanie do mam z maluszkami ze skazą białkową. Na jakiej podstawie i po jakim czasie pediatrzy określili u Was skazę ?
.

Brzydkie policzki i silne bóle brzucha po każdym jedzeniu (ale już na butelce byliśmy) mimo odbeknięcia i podawania kropel w stylu espumisan. Stwierdzenie było jakoś ok 1,5miesiąca życia, od ok tygodnia życia zaczęły się robić krostki, przekonywano nas że to trądzik, niestety przerodziło się to w suche placki, plus te bóle okropne.