Rozstanie z facetem - część 13 :( - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-04, 14:56   #931
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Malla, pracujesz, czy studiujesz w Krk?
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:22   #932
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
13 część, i za oknem początki zimy.
Koniec zeszłej zimy- rozstanie,płacz, rozpacz.
Trudno uwierzyć,że tyle czasu już minęło i to tak szybko. Żałuję, że tak upokarzałam się, walczyłam o coś czego nigdy nie było, że tak zachłannie pragnęłam aby były wrócił do mnie. Teraz wstyd mi. Ale wiem, że drugi raz tak nie postąpię. Rok temu nie przeżyłabym wiedząc że były ma inną i ukłąda sobie życie. Dziś wiem że tak własnie jest i nie płaczę z tego powodu, szczerze mało co mnie to obchodzi. Niedawno po pół roku milczenia eks napisał do mnie na gg, przeprosił za wszystko, za to jak mnie potraktował i życzył szcześcia itp. co chwile dodawał że żaluje ze tak wyszło ale mnie mało co to ruszyło. Potraktowałam Jego wypociny chłodno i nie zgodziłam się na żadną znajomość.
WIem jedno, nigdy ale to nigdy nie pozwolę sobie na takie zatracenie samej siebie w związku, i nie pozwolę samej sobie żebrać o miłość ,prosić, błagać, ani zgadzać się na takie traktowanie jak potraktował mnie eks podczas rozstania, czyli bez szacunku. Jak sobie to przypominam to czuję poprostu wstręt do samej siebie i do swojego zachowania. Musiałam to napisać bo taka refleksja mnie naszła , chyba ten śnieg za oknem tak zadziałałł i wspomnienia.
Dziś pisze magisterkę, czuję się świetnie, mam ochote śmiąć się i bawić, poznałam super faceta - nie wiem czy bedziemy razem czy nie, niczego nie przyśpieszam , niech wszystko toczy się swoim tempem. Są lepsze dni, są gorsze dni, czasem super i beznadziejne. Ale to jest chyba urok tego życia, i trzeba je przeżyć aby zobaczyć zakończenie. Bo przecież życie nie kończy się wraz z rozstaniem. Pozdrawiam

Cytat:
Napisane przez Ewelinka_00 Pokaż wiadomość
No to koniec. Może nieogłoszony, ale ja już nawet nie mam zamiaru się o cokolwiek starać. Wszystko rozchodzi się po ciuchu od dłuższego czasu.
pamiętam, jak się pokazałaś tu po raz pierwszy...

lily92920 - pracuję.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:23   #933
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Dziewczyny, polecam Wam wybrac sie na sanki. Ja wlasnie zaprzegam swojego psiura i lece. Zobaczymy czy mnie troche pociagnie
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:24   #934
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Ja moje sanki złamie pod ciężarem mojego dupska!

Z reszta jade zaraz do galerii


Malla, o fajnie. Ja sie wybieram na studia właśnie do Krk, ewentualnie jeszcze Lbl, B-stok.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:30   #935
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Wiecie, co?
Przypomniało mi się, jak mniej więcej rok temu powiedziałam mu, żeby może próbował mnie przytulić, kiedy zacznie mi tak odpitalać w furii... I to jest straszne, jak sobie przypomniałam, że on później próbował tak robić... a ja mimo to wyrywałam się i byłam jeszcze bardziej agresywna
nie wierzę, że mnie nie kochał. on po prostu już nie wiedział, co robić
ja pitolę...


---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Uwierzcie mi, że to są niemalże dramatyczne wspomnienia...
Muszę się leczyć.
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:31   #936
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że chciałabym to wszystko naprawić, a ten z uporem maniaka mówi mi "nie".
Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam, że zaproponowanie spokania równe jest z poniżaniem się...
Nie chce, żeby był ze mną z litości, chce się tylko z nim zobaczyć, na neutralnym gruncie...
Jak uparcie nie chce, to go nie zmusisz. Minęło już trochę czasu od rozstania i rozmawianie o tym wydarzeniu, jego przyczynach może być już trochę przeterminowane. Może myśli, że będziesz mu coś wypominać, błagać o powrót i po prostu szkoda mu czasu. Może, może, może...
Niestety szkoła Was naraża na stały kontakt, ale zrób z tego plus - będziesz mogła mu pokazać, że jesteś normalną, świetną, atrakcyjną dziewczyną i radzisz sobie bez niego.
Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Nie chcę, tzn. mi to obojętne, bo i tak mam zamiar bawić sie ze wszystkimi, to on chce ze mną iść. Powiedział mi ostatnio wprost podczas próby poloneza, że chce
Możesz mu z szerokim uśmiechem powiedzieć "nie".
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Malla chciałaś go przenocować, to i przenocowałaś. Można było na zbity pysk...
Jeszcze by zamarzł... Nie jestem taka bezduszna. Ważne, że posprzątał po sobie w łazience.
Do niczego nie doszło, nic z tych rzeczy, rano przeprosił i wyszedł. A teraz czekam z obiadem na moje kochane Ciasteczko.
Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Hesus....Faceci to na serio mają pod kopułą strasznie nie równo...
A zresztą srał go pies ;]
Jeden kłopot mniej...
Zepsułaś mu podryw
Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a co sądzicie o takiej sytuacji...
Z Twojej strony wygląda na to, że zachował się chamsko. Z jego opowieści mogło wynikać coś zupełnie innego. To mogło być celowe olanie, jak i zwykłe niezrozumienie.
Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
nie wierzę, że mnie nie kochał. on po prostu już nie wiedział, co robić
Brzmi jak w przypadku Bluesky - tak, miłość można zepsuć
Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
Ja miałam w planach iść sama, ale z mojej klasy każdy idzie z kimś i każdy z tym kimś tańczy poloneza. Więc jeśli bym poszła sama, to poloneza bym tańczyć nie mogła w dodatku płaciłabym tyle co za parę, więc 300zł tylko za mnie do tego sukienka itp. nie bardzo by było opłacalne, szczególnie, że nawet tego głupiego poloneza bym nie zatańczyła.
Bez sensu kazać płacić wszystkim za 2 osoby... Skoro Ty idziesz na jego, to on może pójść na Twoją. Tylko żebyście się w międzyczasie nie pożarli
Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
A ja nie wiem co mam zrobić. Bo ta "przyjaciółka" nie kręci wcale z moim ex. Ale jednak troche jej powiedziałam za dużo i ona mi... No i my miałyśmy tradycje, że co roku dawałyśmy sobie coś na mikołaja, jakiś drobiazg. teraz w sumie nie wiem, czy powinnam jej coś kupić? Bo jak sobie pomyśle, że ona jednak coś mi da, a ja zostane z pustymi rękami... Albo, że ja jej dam, a ona mi nie i bedzie jej głupio... Kiepska sprawa...
Kupić możesz, dawać nie musisz
Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Ej, lepsza do czytania będzie: "Zahir" czy "Alchemik"? Żeby mnie nie zdołowało jeszcze bardziej...
"Alchemik" jest pozytywniejszy
Kraków zaprasza!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2010-12-04 o 15:34
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:36   #937
blueskye
Rozeznanie
 
Avatar blueskye
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Coraz gorzej ze mną... nie wiem czy wytrzymam do środy...
Nawet ciężko opisać mi mój stan... najpierw nie mogę usnąć w nocy, potem dopadają mnie straszne myśli, nie mogę się uspokoić, płaczę... z wycieńczenia jakoś usypiam ale ciągle śnią mi się koszmary...jakaś strzelanina, ktoś do mnie strzelał...
Wczoraj pomogła mi moja przyjaciółka... jednak mam takich ludzi. Jakby wyczuła mój tragiczny stan i po półgodzinnej rozmowie z nią polepszyło mi się. Ale co z tego... te stany wracają. Dziś znów mało co ataku nie miałam... ciągle chce mi się płakać. Ta wczorajsza wizyta w przychodni i odmowa przyjęcia mnie, naprawdę dodatkowo mnie mocno dobiła...
blueskye jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-04, 15:58   #938
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Malla wiesz że o tym samym pomyślałam ;]
ale z tego co mogę wywnioskować to jest jakaś jego bardzo dobra koleżanka tudzież przyjaciółka
Ale cóż ;]
To ze jest złośliwy tak samo jak ja to wiedziałam od początku ale na to,ze jest chamem wpadłam dopiero teraz
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 16:17   #939
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Dziewczynki, chcę Wam się pochwalić, że w poniedziałek minie miesiąc odkąd eks nie napisał do mnie ani słowa. Chyba w końcu zrozumiał, że nie wrócę do niego, bo widzę, że ma już z powrotem opisy do swojej dziewczyny. Najlepsze jest to, że ja się naprawdę cieszę z tego, cieszę się, że sobie układa z nią życie i może to głupie, ale jakby kamień spadł mi z serca

A u mnie bajka trwa nadal. Jak to możliwe, żeby facet był tak wspaniały i żebyśmy nie pokłócili się ani jednego razu przez prawie 3miesiące?
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 16:31   #940
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

OtTakaJa powiem Ci za dwa miesiące, czy to możliwe

Malla powiedziałam tak, bo ja bym nie mogła przenocować mojego eksa. Zresztą on i tak by mnie o to nie poprosił. Za mało czasu upłynęło od rozstania, ja wciąż prostuję moję skrzywioną psychikę.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .


kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 16:34   #941
annonim
Rozeznanie
 
Avatar annonim
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Nominacja do tegorocznej nagrody Grammy. Musi wygrac

http://www.youtube.com/watch?v=IJiHD...eature=related
Musiałaś? MUSIAŁAŚ?
Eksio mi o maniakalnie puszczał swego czasu :P
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans...
annonim jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-04, 17:04   #942
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez blueskye Pokaż wiadomość
Wczoraj pomogła mi moja przyjaciółka... jednak mam takich ludzi. Jakby wyczuła mój tragiczny stan i po półgodzinnej rozmowie z nią polepszyło mi się. Ale co z tego... te stany wracają. Dziś znów mało co ataku nie miałam... ciągle chce mi się płakać. Ta wczorajsza wizyta w przychodni i odmowa przyjęcia mnie, naprawdę dodatkowo mnie mocno dobiła...
Czy ona może się z Tobą częściej spotykać do czasu "przejęcia" Cię przez lekarza?
Jak Ci idzie nauka? Medycyna to Twoja pasja, zanurz się w niej
Może dałoby radę przez kolejne, najbliższe dni umówić się z kimś na wspólną naukę?
Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
ale z tego co mogę wywnioskować to jest jakaś jego bardzo dobra koleżanka tudzież przyjaciółka
Może stwierdził, że jak już taką zdobędzie, to potem nie będzie musiał już się starać, bo jest mało wymagająca, a "te nowo poznane" zawsze będą chciały więcej

OtTakaJa - o ile łatwiej wyzbyć się negatywnych emocji, gdy jest się już z kimś w nowym, szczęśliwym związku...
My się dopiero zaczęliśmy kłócić w 5. miesiącu, gdy u mnie pomieszkiwał i zmieniłam się w kurę domową.

kimi1000 - jest mi łatwo, bo jestem już wyprostowana, trwam w nowym związku i nie zamierzam się z niego wycofywać Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem do końca fair ani wobec nowego, ani wobec eksa. Przez chwilę myślałam, że jest możliwa przyjaźń między nami, ale wczoraj uświadomiłam sobie, że dopiero wtedy, gdy on się w kimś zakocha, czego mu spotykanie się ze mną nie ułatwia. Wiem, że byłoby mi z nim dobrze i spędzilibyśmy resztę życia w zgodzie, bo wiele lat byliśmy drugimi połówkami, ale... kocham nowego i to obok nowego chcę się budzić rano.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2010-12-04 o 17:05
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 17:10   #943
blueskye
Rozeznanie
 
Avatar blueskye
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czy ona może się z Tobą częściej spotykać do czasu "przejęcia" Cię przez lekarza?
Jak Ci idzie nauka? Medycyna to Twoja pasja, zanurz się w niej
Może dałoby radę przez kolejne, najbliższe dni umówić się z kimś na wspólną naukę?
Moja przyjaciółka nie spotyka się ze mną i spotkać się nie może, bo jest ode mnie oddalona jakieś 600 km... rozmawiałyśmy przez telefon...
Nauka w ogóle mi nie idzie... zawaliłam wszystko co się da, nie dopuszczą mnie w pierwszym terminie do egzaminu.
Nie da się umówić z nikim. Zresztą ja nie potrafię się na niczym skupić, nawet na oglądaniu TV, nie mówiąc o nauce...
blueskye jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 17:46   #944
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
OtTakaJa - o ile łatwiej wyzbyć się negatywnych emocji, gdy jest się już z kimś w nowym, szczęśliwym związku...
My się dopiero zaczęliśmy kłócić w 5. miesiącu, gdy u mnie pomieszkiwał i zmieniłam się w kurę domową.
To fakt, pewnie gdybym była sama, a eks szczęśliwy z inną to ciężej byłoby zdobyć się na takie odczucia. Ale na szczęście mam swojego M.

blueskye - kochana, a może zrób sobie dziś taki relaksacyjny wieczór? Wiesz, gorąca kąpiel, jakiś balsamik po kąpieli, zrób sobie pazurki, mi to zawsze pomaga i pozwala nie myśleć
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 18:53   #945
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Malla ;]
fakt
Lepiej mieć potwora niż się starać o księżniczkę ;]
Kurde czekam na niedoszłego ale jak to bywa z facetami jak zawsze sie spóźnia

Czy wam też tak wolno chodzi internet?? ;]
Czy tylko moje kable pozamarzały przy minusowych temperaturach ??

Kurde jest sobota a ja siedzę w domu...wstyd...
Ale cóż...Choroba nie wybiera niestety;/
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 19:04   #946
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Malla ;]
Kurde jest sobota a ja siedzę w domu...wstyd...
Ale cóż...Choroba nie wybiera niestety;/
Jest sobota, jestem zdrowa i siedzę w domu. To dopiero wstyd
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 19:59   #947
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

X dzis nie napisal kompletnie NIC, nawet glupiego buziaka...
Nawet nie zadzwoni zeby sie zapytac czy cos sie stalo-bo przeciez nie odzywam sie do niego od przedwczoraj... Heh

Elve napisz mi cos na ten temat bo padne normalnie. Nie wiem co mam robic. Pisac mu wiadomosc-czekac? Odzywac sie?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!

Edytowane przez mimimka
Czas edycji: 2010-12-04 o 20:04
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 20:07   #948
tyneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar tyneczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 036
GG do tyneczka
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Wiecie, co?
Przypomniało mi się, jak mniej więcej rok temu powiedziałam mu, żeby może próbował mnie przytulić, kiedy zacznie mi tak odpitalać w furii... I to jest straszne, jak sobie przypomniałam, że on później próbował tak robić... a ja mimo to wyrywałam się i byłam jeszcze bardziej agresywna
nie wierzę, że mnie nie kochał. on po prostu już nie wiedział, co robić
ja pitolę...


---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Uwierzcie mi, że to są niemalże dramatyczne wspomnienia...
Muszę się leczyć.
Też odnoszę podobne wrażenie
Mnie znowu dopadły złe emocje, tęsknie cholernie i znowu pojawiły się łzy, rozgrzebywanie wszystkiego co było. A myślałam, że już jestem na dobrej drodze
__________________

tyneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 20:38   #949
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Dziewczynki, chcę Wam się pochwalić, że w poniedziałek minie miesiąc odkąd eks nie napisał do mnie ani słowa. Chyba w końcu zrozumiał, że nie wrócę do niego, bo widzę, że ma już z powrotem opisy do swojej dziewczyny. Najlepsze jest to, że ja się naprawdę cieszę z tego, cieszę się, że sobie układa z nią życie i może to głupie, ale jakby kamień spadł mi z serca

A u mnie bajka trwa nadal. Jak to możliwe, żeby facet był tak wspaniały i żebyśmy nie pokłócili się ani jednego razu przez prawie 3miesiące?
ja z eksem nie kłóciłam się 10 m-cy.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Moje kochane przyjaciółki (liczba =2)... Jedna z nich tak fajnie mi powiedziała: ja patrząc na Ciebie widzę fajna dziewczynę z czystą kartką..., które ma przed sobą kredki i która teraz może wszystko sobie pokolorować tak, jak chce...

Wzruszyło mnie to jej zdanie.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Jest tu jakaś dziewczyna, która może powiedzieć "byłam niezależna, nie straciłam dla niego głowy, a on i tak odszedł"?
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-04, 20:46   #950
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość
Jest tu jakaś dziewczyna, która może powiedzieć "byłam niezależna, nie straciłam dla niego głowy, a on i tak odszedł"?
Jeśli pod pojęciem "odszedł" kryje się również rozkład związku, niesprzyjające związkowi zachowanie, to tak. Jest tu taka dziewczyna

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Pisac mu wiadomosc-czekac? Odzywac sie?
W takiej sytuacji zajęłabym się sobą i za nic się nie odezwała.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 21:08   #951
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Jeśli pod pojęciem "odszedł" kryje się również rozkład związku, niesprzyjające związkowi zachowanie, to tak. Jest tu taka dziewczyna

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



W takiej sytuacji zajęłabym się sobą i za nic się nie odezwała.
Ok, a jesli napisze znowu cos w stylu "" ? To co robic?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 21:19   #952
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Ok, a jesli napisze znowu cos w stylu "" ? To co robic?
Chce Ci się odpowiadać na nic nie znaczący dwukropek i gwiazdkę?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 21:41   #953
julcia 29
Raczkowanie
 
Avatar julcia 29
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 293
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

krolowazimy a wiesz ja sie boje ,że nie wiem jak sie zachowam jak dostane życzenia na święta i nowy rok ! czy powinnam odpisać? jak myslisz ,po tym co przeszłam z tym człowiekiem o ile mnie pamiętasz....
ale jak bym odpisała niby głupie życzenia to tak jak bym powiedziała ,że nic sie nie stalo prawda?
julcia 29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 21:47   #954
gmalinka
Przyczajenie
 
Avatar gmalinka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Chicago, IL
Wiadomości: 18
GG do gmalinka
Re: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Minelo juz prawie 7 miesiecy od rozstania, wiem ze na mnie nie zasluguje, ale ja nadal go kocham...zablokowalam sie na kilka miesiecy ale 2 tygodnie temu to sobie uswiadomilam, ryczalam przez kilka godzin, tak bardzo mi go brakuje...dzisiaj z nim rozmawialam po kilku miesiacach(sama zerwalam kontakt)powiedzial mi ze ma dziewczyne, sa ze soba 2 miesiace, i on juz wie ze to ta jedyna na cale zycie...( jak byl ze mna tez tak mowil, ze to ja jestem ta jedyna)...a ja znowu placze, to tak bardzo boli....
gmalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:06   #955
my_sza69
Raczkowanie
 
Avatar my_sza69
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez sunset girl Pokaż wiadomość

Jest tu jakaś dziewczyna, która może powiedzieć "byłam niezależna, nie straciłam dla niego głowy, a on i tak odszedł"?
Mój właśnie dlatego odszedł
my_sza69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:46   #956
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Rozmawiałam dzisiaj z mamą o K. Przypadkowo, po usłyszeniu pewnej piosenki, powiedziała, że jej się podoba, żebym jej przegrała i powiedziałam, że to od niego.
Rzadko o nim myślę. Nadal czuję rozczarowanie. Jest mi przykro. Zawiódł mnie. Nie pojmuję tego jak mógł mi mówić, że mnie kocha, jak mógł przyjeżdżać do mnie codziennie, jak mógł rozmawiać z moją rodziną, jak mógł wiedzieć o śmierci mojego taty i nie czuć choćby emaptii. Jak mógł mimo mojego oddania, starań zdradzać mnie nie z jedną, a z wieloma, kilka razy w tygodniu, jak mógł mną manipulować, jak mógł powiedzieć, że ma raka, jak mógł powiedzieć kolegom, że dobrze robie loda.
Strasznie sie zawiodłam. Jest mi smutno, a jednocześnie chciałabym go rozszarpać, uderzyć, wykrzyczeć tą całą złość. I gdybym miała okazję się zemścić to bym to zrobiła.
Zastanawiam się, czy kiedyś ta sprawa stanie się dla mnie obojętna. Bardzo bym tego chciała. Zastanawiam sie czy kiedyś uda mi się wybaczyć.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"!


Djapira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:51   #957
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez julcia 29 Pokaż wiadomość
krolowazimy a wiesz ja sie boje ,że nie wiem jak sie zachowam jak dostane życzenia na święta i nowy rok ! czy powinnam odpisać? jak myslisz ,po tym co przeszłam z tym człowiekiem o ile mnie pamiętasz....
ale jak bym odpisała niby głupie życzenia to tak jak bym powiedziała ,że nic sie nie stalo prawda?
Pewnie, że pamiętam

Co do życzeń - nie pojmuję za bardzo, o co tyle szumu. To tylko kilka zdań, nie wiadomo, czy szczerych. Podziękować wypada i tyle.

Podziękować!
Nie pytać: "co u Ciebie (mój Ty zdrajco, mój niegrzeczny chłopcze)?"
Nie pytać: "czy tęsknisz (mimo towarzystwa swojej panny)?"
Nie proponować: "zostańmy przyjaciółmi!"

Co było, a nie jest nie pisze się w rejestr

Jak sobie radzisz julcia?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:52   #958
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Re: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez gmalinka Pokaż wiadomość
Minelo juz prawie 7 miesiecy od rozstania, wiem ze na mnie nie zasluguje, ale ja nadal go kocham...zablokowalam sie na kilka miesiecy ale 2 tygodnie temu to sobie uswiadomilam, ryczalam przez kilka godzin, tak bardzo mi go brakuje...dzisiaj z nim rozmawialam po kilku miesiacach(sama zerwalam kontakt)powiedzial mi ze ma dziewczyne, sa ze soba 2 miesiace, i on juz wie ze to ta jedyna na cale zycie...( jak byl ze mna tez tak mowil, ze to ja jestem ta jedyna)...a ja znowu placze, to tak bardzo boli....
Jako, że to myśli generują nasze emocje, pomyśl sobie "nie ma się czym za bardzo przejmować, już wiem, ile te słowa dla niego znaczą" I nie utrzymuj kontaktu, nie dowiaduj się, co u niego tak długo, jak długo nie będziesz gotowa cieszyć się jego szczęściem.

Widać, potrzebujesz jeszcze więcej czasu.

Skoncentruj się z całych sił na budowaniu swojego szczęścia Szczęścia, które będzie niezależne od niego, niezależne od nikogo!
Zacznij od małych rzeczy, drobnych przyjemności. Pamiętaj, nie od razu Kraków zbudowali Nastaw się psychicznie na to, że do może być długa podróż. Ale na 100% warto.
Uwierz mi, wiem, co mówię... Chwyć się tak mocno nadziei, obiema łapkami i nigdy nie puszczaj.
__________________
"Póki walczysz, jesteś zwycięzcą."
.
mój cel: obawy zmieniać w nadzieję.

Edytowane przez sunset girl
Czas edycji: 2010-12-04 o 22:55
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:53   #959
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Cytat:
Napisane przez Djapira Pokaż wiadomość
Zastanawiam się, czy kiedyś ta sprawa stanie się dla mnie obojętna. Bardzo bym tego chciała. Zastanawiam sie czy kiedyś uda mi się wybaczyć.
Stanie się obojętna.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 23:02   #960
aniuska_90
Raczkowanie
 
Avatar aniuska_90
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 423
Dot.: Rozstanie z facetem - część 13 :(

Własnie definitywnie zerwałam z chłopakiem. Jestem załamana. Siedze i rycze przed komputerem Ale poprostu nie dam rady zyc w takim zwiazku... Nie wytrzymam ciagłego darcia sie na mnie, sluchania ze to jego zycie jego sprawa a mnie to ma nie obchodzic itp itd, kiedys mi powiedzial ze i tak bede z nim i tak bo nie dam rady od niego odejsc, dajcie mi sile zebym powstrzymala sie i nie napisala, zakonczyla to na zawsze. Kocham go, nie wiem za co ;/ bo wiekszosc jego zachowania jest po najnizszym poziomie.
__________________
"Brak perfekcji jest piękny, szaleństwo jest geniuszem i lepiej być absolutnie niedorzecznym niż absolutnie nudnym..."
aniuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:42.