2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[czita18]

Weronisia Daniel ma 2,5 miesiąca i pije 100-120 ml mleczka w dzień co 3-3,5 godziny w nocy co 4-5 godzin

A ja się chcę pochwalić :P Zakupiłam dziś małemu strój świąteczny
http://allegro.pl/mothercare-swiatec...344040603.html

I czekamy też za nosidełkiem Cybex.i.Go Mam nadzieję że obie rzeczy jutro dotrą

[Weronisia]

Pandziolka, Szczesliwa, Czita dzieki za odpowiedz.
Teraz mija 2 godz i 15 minut, a Pascal dostaje juz szalu tak chce jesc. Chyba mu dam, bo inaczej nie zasnie.

[Klarissa]

Napisane przez Weronisia

Klarissa, Falbala dzięki za odpowiedź. Uratowałyście mojego Pascalka przed śmiercią głodową. Właśnie mijały 3 godziny od ostatniego karmienia, a on już dostawał szału. Dałam mu więc flachę. Znowu wypił 95ml, a więc skoro wasze dzieci pija ok. 120ml i dostaja co 3 godziny, to ja tym bardziej mogę dac za 3 godziny

Ja bym na twoim miejscu spokojnie dawała mu częściej. Jeśli je ok. 100 ml co mniej więcej 2h to nie wydaje mi się to jakoś przesadnie często. Może to być upierdliwe, że co chwile je, ale myślę, że wszystko wynika z tego, że jest jeszcze malutki, ma więc maleńki żołądeczek i nie mieści mu się więcej. Z czasem na pewno zje większe porcje a rzadziej.

Napisane przez IlonaN2

A to my

Fajne.
Aleś zapatuliła Franka, nie widać nic w tym wózku

Napisane przez cellaris

JA marta ma nową zabawę...zabawek nie chwyta,ale za to daje rączki do góry i ...kręci sobie loki na główce paluszkami

A ma co kręcić

[gabisun]

Witam! Najpierw muszę się pożalić, że dołączam do grona bez-kupowych to znaczy kupa już przyszła po 6 dniach i użyciu czopka glicerynowego, ale za to jaka..serio nie wiedziałam jak się do tego zabrać i krzyczałam do mamy ratunku! ciekawa jestem czy takei incydenty się będą teraz powtarzać
Kinia dostała od Mikołaja grzechotkę taką lekką ze smyka i teraz tłucze nią wszystko a wczoraj prawie karuzelę na siebie ściągnęła bo złapała zabawkę i ciągnęła z całej siły, jeszcze miała taką zaciętą minę aż się martwię o los krewetki przyczepionej do leżaczka
Jeszcze odkryłam fajną rzecz, jak robię "kosi kosi łapki" tak powoli to mała po chwili podnosi rączki i je łączy, tak jakby chciała naśladować, normalnie w szoku byłam powtarza to za każdym razem jak tak się bawimy mądra po mamusi

Mszu ja też nie przewijam już w nocy, ale się nie przyznawałam, żeby nie było że wyrodna matka ze mnie

Szczęsliwa u mnie nigdy nie ma suchej pieluszki, ale chyba nie masz się co martwić, co innego jakby po całej nocy była sucha

Martuszka mam nadzieję, że to nie padaczka, zresztą jak tylko 2 objawy są to raczej szanse nieduże na chorobę, ale przynajmniej Pata porządnie ci przebadają no i nie siwiej nam kochana bo masz zaj..isty kolor włosów a ja mam do ciebie jeszcze pytanko: jak u was wyglądał skok ten w 3 miesiącu? bo kurcze mała dzisiaj wstawała w nocy na jedzonko 4 razy, gdzie przeważnie ( od miesiąca) wstaje już tylko raz i się zastanawiam czy to skok się szykuje czy może taki jednorazowy wybryk

[ninaad]

Napisane przez Lenka*

Tak a propos- czy wasze maluchy ssą kciuk??? Martynka robi to strasznie często, ale smoczka nie tknie...

Ola też często ssie kciuk...niestety. Jak widzę to staram się wyjmować ten kciuk i odwracać jej uwagę albo dawać w zamian smoka (ale wtedy raczej nie chce smoczka), ale jakoś średnio to wychodzi

I to chyba nie był dobry pomysł ten wczorajszy spacer z Olą- jest teraz mocniej zakatarzona, w nocy budziła się często przez zatkany nosek
Chyba ją jednak przetrzymam w domu póki się nie wykuruje...
Tzn dziś i tak musimy wyjść- na usg główki, ale to zapakujemy małą w fotelik, do samochodu i tyle...

[martucha84]

aleście naskrobały na dwa razy będę pisać

pandziolka Eveliouses naked21 cellaris dziękuję za ciepłe słowa odnośnie kalendarzowego zdjęcia


Majka232 super że rehabilitacja się udała, my mamy ten projektor jest rewelacyjny nawet czasem jako samo radyjko bez obrazka, zasłaniamy górę i mały słucha tylko szumów przydatne szczególnie w środku nocy

Napisane przez Szczęśliwa

Gratulacje dla modelki! Zdjęcie naprawdę odzwierciedlające tytuł "Życie jest piękne". Ile babcia ma lat? Z wyglądu to przypomina mi moją już nieżyjącą prababcię, która dożyła lat 99.

dziękuję bardzo, moja babcia 4 grudnia skończyła równe 90
nasza kochana babulka

Napisane przez ycnan

martucha84[/B], super z tym kalendarzem
I to znaczy, że będziesz z babcią wisieć u nas w Kielcach na budynku KCK A to 2 minuty drogi ode mnie.

gratulujemy ukończenia kolejnego miesiąca, oooo to będę cie straszyć jak pójdziesz na spacer

Napisane przez mszu

no ja mysle... nie wiem tylko ile moj szanowny małzonek przewidział sobie urlopu ta na swiateczny okres, bo jak mi przyjdzie wracac do stolicy w IIswieto to raczej bedzie cieżko
ee no przeciez wiecznie jak w trumnie lezec nie bedzie, cos Ty matka na rozum upadła Moja tez juz sie sie dziwga, ale sama, bo ciagle jeszcze nie czai ze ma rece, mimo tego ze od paru dni usilnie staram sie jej pokazac ze je ma i moze je jakos wykorzystac...

mój pat tez długo nie czai i sam naglę zaczął kumać nie wiadomo skąd.. a teraz jak leży w bujaczku to łapie te zabawki i się na nich podciąga wariat
na każdą kruszynkę przyjdzie jej pora

Napisane przez cellaris

Kurcze mam wrażenie,ze mi część cytatów zwżarło i nie wiem co miaam jeszcze napisać...no nic to się pożalę....
Dziewczyny napiszcie mi czy wy też tak macie,że czasem łapiecie mega doły???? U mnie dziś taki dzień, mam poprostu dość. Od czerwca siedzę w domu i mam ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym. Odkąd Marta się urodziła to moje słownictwo jest ograniczone do aguuu, buu i tym podobnych. Tż albo w pracy,albo czymś zajęty więc też z nim za bardzo nie pogadam....znajomi zapracowani i ewentualnie w weekend można na szybciocha z kimś się spotkać więc siedzę w domu i normalnie mam dość. Do tego pogoda do du.py. Patrzę na tę moją córcię i mam wrażenie,że jakaś taka mało rozwinięta w porównaniu do waszych dzieciaczków. Na brzuch nie ma szans jej położyć bo od razu ryk nie z tej ziemi i nawet nie wiem czy umie główkę samodzielnie podnieść. Dalej jak ją trzymam na rękach to muszę jej główkę asekurować bo jej nie trzyma sama i się kiwie na wszystkie strony. No a na domiar wszystkiego znów wczoraj kupy nie takie były Ja nie wiem, niby wiedziałam że jak mała się urodzi to będzie inaczej,ale mam wrażenie że wszystko powoli mnie przerasta....tż ma swoje życie, pracę i przede wszystkim kontakt z ludźmi i też jakoś się rozmijamy. Mó dzień to siedzenie w domu i próba "wyrobienia się" ze sprzątaniem,prasowaniem i gotowaniem między kolejnymi karmieniami....echhh już nic nie piszę bo się kompletnie rozkleję....

echsss nie łam się każda z nas to przechodzi... pozostaje mi tylko przytulić cię mocno no i zaproponować jakieś wyjście może w weekend wyjdz gdzies z koleżankami - zakupy kino?

Napisane przez czita18

mszu nic lepszego juz dzis nie wymóżdżymy bo cieemno .... Może się któreś nada...

słodziak

Napisane przez Pomidora

Martucha, trochę się zaniepokoiłam, bo Tymcio ma te same objawy co Patryk (zresztą od początku miał to samo - drżąca bródka, zawiechy, zanoszenie się) i nie kierowali nas na żadne badania, tylko ta rehabilitacja Poruszę ten temat jeszcze jak będę 15 na badaniach. A z Patrykiem będzie wszystko dobrze, zobaczysz. Ale wierzę, ze masz łeb jak sklep
Kalendarz piękny! Wspaniała pamiątka!

Ja mam dziś wychodne Idę na piwo z przyjaciółką, w końcu! Mój kochant mężuś mnie wyrzuca z domu. Ostatnio to krzyczy na mnie nawet jak próbuję przy nim uciszać małego i wszystko chcę robić sama. Wywala mnie z pokoju i mówi, ze on jest ojcem i sam poradzi sobie z Tymkiem, a ja mam odpocząć i zająć się sobą. Kocham tego mojego męża

A teraz się pochwalę:
1 - zdjęcie może niewyraźne, ale dla mnie najpiękniejsze Tymcio zafascynowany nogami żyrafy!
2 - mój mąż szuka ostatnio perkusisty do zespołu, jak myślicie, kogo obstawia?
3 - oglądaliśmy z mężem koncert Kultu, Tymuszka był zafascynowany - z pieluchami wyniesie rockową duszę

dziękuję, i myślę że to moi lekarze spanikowali i to nie jest nic groźnego no ale upewnij się,
gratuluje wyjścia życzę udanej zabawy, mimo że już po,
no i cudne Tymkowe fotki





byłam wczoraj w kinie na harrym potterze poszłyśmy z przyjaciółką na coś "lekkiego" a trafiłyśmy na istny film wojenny


aaaa i bym zapomniała PAT wczoraj sam się obrócił na bok, sam ale miałam radoche, leży sobie na plecach grzechota grzechotką i nagle dup on jest na boku ! i nie ryczy! poleżał tak chwilę i głowa go przeciążyła i znowu znalazł się na plecach, ale byłam zdziwiona wowww może nareszcie się coś ruszy

[IlonaN2]

Napisane przez Weronisia

Ilona fajny ten twój synuś Wyglada na mniejszego od Pascalka
Ale u was dużo śniegu Mogę pomarzyć.

Chyba jest większy od Twojego Pascalka Dziś mamy sczepienie i ważenie myślę że 5000kg to on już waży

A śniegu dużo faktycznie ...choć już jest odwilż

Napisane przez Klarissa

Fajne.
Aleś zapatuliła Franka, nie widać nic w tym wózku

No zapauliłam bo to była niedziela i -15 My wracaliśmy z wyborów i się spieszyłam żeby nie zmarzł A i tak poliki miał zimne

U nas noc inna Bo Franek obudził się pierwszy raz już po 3,5 h a nie po 5-5 I potem znowu jak w zegarku więc spać poszedł o 21-szej wstało 00.30 potem o 3,30 i 6,30 No ale może to jednorazowy incydent

Teraz też leży w łóżeczku coś tak gada i przysypia co chwila

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

[B]
Teraz mija 2 godz i 15 minut, a Pascal dostaje juz szalu tak chce jesc. Chyba mu dam, bo inaczej nie zasnie.

ja bym mu dala jesc. Jezeli wypija mniej niz 150 ( a z tego co czytam mniej niz 120) to moze on sobie tak normuje, ze pije mniej a czesciej.
Nie mozna maluszka glodzic dawaj mu flaszke raz dwa...hihi!

[Klarissa]

Napisane przez IlonaN2

No zapauliłam bo to była niedziela i -15 My wracaliśmy z wyborów i się spieszyłam żeby nie zmarzł A i tak poliki miał zimne

My w niedzielę byliśmy w innym mieście, tam było troszkę cieplej

Nie wiem co się dzieje z tym spaniem - moja Natalka wczoraj najpierw koło północy dosłownie mi się porzygała całym mlekiem, które zjadła o 7:30... tak, że aż się zakrztusiła a potem ją nakarmiłam, ledwo co zjadła i spała do 7 rano... a ja aż bałam się spać myśląc co będzie jak się zacznie krztusić a ja nie usłyszę... na szczęście nic takiego się nie stało.

Nie mam pomysłu na prezent dla teściów i chyba zrobię im kalendarz z małą zrobiłam sesję grudniową mojej śnieżynki (i przy okazji przymiarkę sukienki). Sukienka za wielka, ale jakieś tam fotki wyszły. Natalka zniosła ze stoickim spokojem pomysły mamusi, a ja prezentuje wam najlepsze zdjęcia z sesji. Niestety ciemno dzisiaj jak w dupie, ale po przeczytaniu instrukcji obsługi aparatu odkryłam, że ma on więcej funkcji niż tylko "tryb automatyczny" i "tryb automatyczny z lampą" (których to dotychczas używałam ) i nawet kilka z tych zdjęć było z trybu ręcznego. Oto efekty mojej pracy - tadam!

Które zdjęcie wybrać? Sama nie wiem...

[IlonaN2]

Jeszce raz pytanie do dziewczyn biorących Tabletki anty. Jak zaczęłyście brać je to kiedy dostałyście pierwszy okres?? po pierwszym opakowaniu, wcześniej czy może później?

[martucha84]

Napisane przez Klarissa

Piękne zdjęcie i super pamiątka
Moje babcie już nie żyją, ale mam zdjęcia ze ślubu kiedy jeszcze były z nami i też je sobie bardzo cenię.

tak właśnie w takich chwilach jak bliskich już nie ma, te pamiątki najbardziej się ceni..

Napisane przez IlonaN2

] dziecko

Martucha to zdjęcie jest takie magiczne...
Ja wróciłam od gina Dostałąm tą receptę pochwaliłam się moim incydentem łóżkowym Powiedziała że na 100% wykluczyć ciąży nie może za 9 dni mogę robić test jak coś choć liczy że nie bo na ostatnim USG nic nie wskazywało na powrót OWU a nawet jak to mam za wąskie endometrium...

ale masz aniołka
ciesze się że w brzuszku najprawdopodobniej nikt nie zamieszkał no chyba że chciałaś? ale myślę że nie

Napisane przez dash

martucha ale masz super pamiątkę!!! zdjęcie jest śliczne i pełne uczucia.

dziękuję, myślę że masz zdrowe podejście do tego co powinno... no ja już powoli też dostawałam na głowę ale trzeba się uspokoić trudno co ma być to będzie, statystyczne dziecko nie istnieje

Napisane przez ninaad

pewnie akty hehehe
.

na takie coś to ja się nie pisze
super że byliście na spacerze my też staramy się wychodzić ale już 2 razy było tak że mielismy sie ubrać i zaczął padac deszcz.. szlak to trafi..

Napisane przez Weronisia

]
Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?
U nas karmienie piersią chyba jednak nie wyjdzie. Ja już mam tak okrojoną dietę, a Pascal co rusz płacze, drze się z bólu przy każdym bąku czy kupce. Żal mi go strasznie. A po mm nie płacze wcale.
Od wczoraj jest na mm, ale nie umie wytrzymać dłużej niż 2 godziny i znowu chce jeść.
Wypija 100ml i więcej nie da rady.
Do picia dawałam mu herbatkę dla niemowląt z koperkiem, anyżem i kminkiem, ale wypluwa jak tylko poczuje smak. To samo robi jak poczuje samą wodę.
Dałam mu przed chwilą mocno rozwodniony zwykły rumianek i go wypił, więc chyba to mu będę dawać.
Będę jeszcze próbować z piersią, ale nie nastawiam się na cuda Może jakoś wytrzymam aż Pascalek skończy 3 m-ce i może wtedy już nie będzie miał takich problemów z brzuszkiem i nie będzie cierpiał po karmieniu piersią....

fajnie że Pascal tak ładnie urósł
moje dziecie jest już duże więc nie bardzo z mm pomogę, aczkolwiek on ma niby jeść 4 razy po 180 plus jakieś zupki czy owoc, a kończy się na tym że raz zje 170 raz 100 raz 100 czasem wytrzyma 7 godzin i nie da się mu na siłę nic wpakować a czasem po 3 się drze i trzeba mu dać...
nie trafie za nim nigdy

Napisane przez falbala

czy któras z was ma maxi cosi?? kurcze mój wiktor wazy niecałe 8kg i jak zaloze mu kombinezon, to ledwo go wciskam w nosidelko, które jest podobno do 13 kg.. zastanawiam sie nad kupnem fotelika z opcja opuszczonego oparcia. Ma moze któras z was taki problem??

ja mam i też mam takie samo wrażenie, mój wprawdzie waży coś koło 7 kg ale w kombinezonie mamy ciasnawo a co dopiero 13, może jakby było lato to tak.. no ale przetrzymamy go do stycznia lutego i będziemy myśleć

a z tymi kg to jest śmieszne bo nawet na pampersach to widać że w 3 jest mu ciasno mimo że sa do 9 kg, a w 4 jest lekko luźno bo są od 7, no ale wolimy 4 bo trójki go cisną, więc pewno z fotelikami też tak jest...

Napisane przez IlonaN2

A to my

super "D

Napisane przez pandziolka

ja też mam problem z tym podnoszeniem główki jak kładę Wojtka na brzuchu to on dosłownie na chwilkę podnosi głowę,a później leży z piąstką w buzi i gada do podłogi jak oglądam Wasze zdjęcia maluszków na brzuszkach to wydaje mi się,że on jeszcze jest troszeczkę zacofany w tej czynności dzisiaj skończył 3 m-ce,więc już powinien główkę podnosić wysoko.nie wiem jutro idziemy na szczepienie to zapytam pediatrę co i jak.
tak w ogóle to mam do niej sporo pytań - pewnie pomyśli sobie,że jakaś zeschizowana mamuśka jestem

eh tak szczerze to myślę że i pediatrzy i ginekolodzy się przyzwyczaili do "spanikowanych" mam

Napisane przez Lenka*

martucha, w tym schemacie jest, że gluten podaje się przez cały 5 i 6 miesiąc (czyli już po skończeniu 4). Ja też chciałam się na początku stosować do schematu (jeśli chodzi o gluten właśnie), ale byliśmy u alergologa i powiedziała nam, że ze względu na skazę białkową nie powinniśmy jej teraz glutenu podawać, dopiero ok. 9 miesiąca, bo teraz to prawdopodobnie ją uczuli:/ Bezglutenowych kaszek też na razie mam nie dawać, tylko warzywa i owoce po 4 miesiącu powinnam, bo Mała ma anemię.

no wiem wiem, idę w tym tygodniu do pediatry to będę z nią gadać, póki co to jakoś się rozmijamy.. zobaczymy co powie, ale myślałam o podawaniu łyżeczki do "zupki"

Napisane przez gabisun

Martuszka mam nadzieję, że to nie padaczka, zresztą jak tylko 2 objawy są to raczej szanse nieduże na chorobę, ale przynajmniej Pata porządnie ci przebadają no i nie siwiej nam kochana bo masz zaj..isty kolor włosów a ja mam do ciebie jeszcze pytanko: jak u was wyglądał skok ten w 3 miesiącu? bo kurcze mała dzisiaj wstawała w nocy na jedzonko 4 razy, gdzie przeważnie ( od miesiąca) wstaje już tylko raz i się zastanawiam czy to skok się szykuje czy może taki jednorazowy wybryk

dziękuję i mam taką samą nadzieję,
a co do skoku to różnie
większość była taka że częściej budziłs ię w nocy w dzień był marudny szybko się nudził, a jeden skok był taki że non stop spał non stop, teraz mieliśmy niby ten między 14-19 tygodniem i kulminacja miała być w 17 i jak w "mordę" strzelił cały 17 tydzień był niemożliwy.. a już teraz jest ok, szczerze to wcześniej ze 3-4 dni były hardcorowe i noce a reszta to spokojnie

[Zuziczka]

TZ wyjechal wczoraj
a u nas byl sajgon... cala noc
Olek ryczal i ryczal, budzil sie co godzine..


i wszystko jak sie okazalo przez glupia matke



czekam na szefa- mial wpasc. chyba sie poloze w ciuchach i wezme komorke obok, w razie jakby przyszedl.
padam na pyszczek, nie spalam prawie nic.

[martucha84]

Napisane przez Klarissa

Które zdjęcie wybrać? Sama nie wiem...

współczuję nocnych "przygód" ja bym brałam 1 foto najfajniej na nim widac buzie

Napisane przez IlonaN2

Jeszce raz pytanie do dziewczyn biorących Tabletki anty. Jak zaczęłyście brać je to kiedy dostałyście pierwszy okres?? po pierwszym opakowaniu, wcześniej czy może później?

wcześniej jeszcze okresu nie miałam po prostu zaczęłam brać tabletki - 7 dni trzeba uważać - a potem po opakowaniu brałam następne bez przerwy

[naked21]

Dziewczyny to nie tak że Filek ma leżeć jak kłoda na plecach i najlepiej się nie ruszać Fajnie, że jest silny i coś juz tam próbuje z soba działać. Ale on jak go tylko położę to natychmiast podnosi główkę i czeka aż go chwylę za rączki- wtedy się podciąga. Non stop. Tak jakby juz nie chciał leżeć na pleckach, mimo że siedząc jes krzywy i lepek sie jeszcze delikatnie chwieje. Ale on uparty.

Byłam wczoraj na herbatce z ta moją niedoszłą teściową. Temat płacenia omijała bez słowa [jej to nie dotyczy], oczywiście ex nie wspomógł nas nadal ani grosikiem, zresztą tak myślałam... Nie dogadałyśmy się- konflikt interesów. Ona chce, żebym umożliwiała exowi kontakty z Filkiem, żeby miał motywację do leczenia psychiatrycznego i terapii, a ja że umożliwię jak już będzie wyleczony [w co też nie wierzę], ponieważ boję się o małego no i o siebie, spotykając ewentualnie z nim w takim stanie psychicznym. I tak w kółko ona swoje, ja swoje

Z jednej strony ją rozumiem, pewnie też bym chciała jak najlepiej dla SWOJEGO dziecka idąc nawet po trupach, tylko szkoda, że chcąc wykorzystać do tego celu niczemu nie winnego małego chłopczyka. W dodatku jej wnuka.

Do niczego mądrego nie doszłyśmy, nie zamierzam się z nią więcej spotykać. Nie wypytywała nawet o małego. My się dla niej nie liczymy.

Napisane przez IlonaN2

A to my

sliczny maluszek u nas też tyle śniegu a ja zaraz mykam na przedświąteczne zakupy

Napisane przez gabisun

Witam! Najpierw muszę się pożalić, że dołączam do grona bez-kupowych to znaczy kupa już przyszła po 6 dniach i użyciu czopka glicerynowego, ale za to jaka..serio nie wiedziałam jak się do tego zabrać i krzyczałam do mamy ratunku! ciekawa jestem czy takei incydenty się będą teraz powtarzać

u nas już tylko się zdarzają takie incydenty kupal raz na 4, 5 lub 6 dni mega wielka po pachy. Też muszę wtedy wołać o pomoc. Jak będę sama to trudno, małego na podkład ja myk po wanienke i kąpiel konieczna

Napisane przez Klarissa

Nie mam pomysłu na prezent dla teściów i chyba zrobię im kalendarz z małą zrobiłam sesję grudniową mojej śnieżynki (i przy okazji przymiarkę sukienki). Sukienka za wielka, ale jakieś tam fotki wyszły. Natalka zniosła ze stoickim spokojem pomysły mamusi, a ja prezentuje wam najlepsze zdjęcia z sesji. Niestety ciemno dzisiaj jak w dupie, ale po przeczytaniu instrukcji obsługi aparatu odkryłam, że ma on więcej funkcji niż tylko "tryb automatyczny" i "tryb automatyczny z lampą" (których to dotychczas używałam ) i nawet kilka z tych zdjęć było z trybu ręcznego. Oto efekty mojej pracy - tadam!

Które zdjęcie wybrać? Sama nie wiem...

kalendarz to świetny pomysł, moi dostaną na dzień babci i dziadka
piekna sesyjka i też sama nie wiem które zdjęcie wybrać..


Idę się wypindrzyć i na miast
Pierwszy raz od 8 miesiąca ciąży bo juz pod koniec błogosławionego stanu nie wyłaziłam do centrum, bo gdzie z tym brzuchem

[kasienka1701]

Napisane przez gabisun

Witam! Najpierw muszę się pożalić, że dołączam do grona bez-kupowych to znaczy kupa już przyszła po 6 dniach i użyciu czopka glicerynowego, ale za to jaka..serio nie wiedziałam jak się do tego zabrać i krzyczałam do mamy ratunku! ciekawa jestem czy takei incydenty się będą teraz powtarzać

U mnie od dwóch tygodni też tak z kupą jest. Raz jej dalam pół czopka glicerynowego(usrała sie po pachy).Potem po 3-ech dniach sama zrobiła, i potem znowu 3 dni nic i dałam jest kilka kropel oleju i poszło(usrała sie po szyję).Nie wiem dlaczego tak się dzieje,to do tej pory robiła kilka dziennie,a tu nagle takie coś.Brzucha niby nie ma twardego,ale przy karmieniu wali bąki jak stary chłop i pręży się i marudzi...Dodam tylko,że żadnych eksperymentów z dietą nie było...

[IlonaN2]

Napisane przez martucha84

wcześniej jeszcze okresu nie miałam po prostu zaczęłam brać tabletki - 7 dni trzeba uważać - a potem po opakowaniu brałam następne bez przerwy

No ja też zaczęłam je brać bez okresu Tylko pytam o to kiedy ten okres dostałyście po tych tabletkach? Po pierwszym opakowaniu czy jak?

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Zuziczka

i wszystko jak sie okazalo przez glupia matke
.

Dlaczego?? Co się stało albo co zrobiłaś?

[dash]

Napisane przez gabisun

Witam! Najpierw muszę się pożalić, że dołączam do grona bez-kupowych to znaczy kupa już przyszła po 6 dniach i użyciu czopka glicerynowego, ale za to jaka..serio nie wiedziałam jak się do tego zabrać i krzyczałam do mamy ratunku! ciekawa jestem czy takei incydenty się będą teraz powtarzać
Jeszcze odkryłam fajną rzecz, jak robię "kosi kosi łapki" tak powoli to mała po chwili podnosi rączki i je łączy, tak jakby chciała naśladować, normalnie w szoku byłam powtarza to za każdym razem jak tak się bawimy mądra po mamusi

Gabisun współczuję,wiem co to znaczy jak cała rodzina czeka na kupę... 6 dni to naprawdę długo... Maja po dwóch dniach płacze, wygina się i prostuje nóżki, aż nie można ich zgiąć... My ostatnio też mięliśmy hardcore w domu... Czopki nie pomagały, w domu ryk potworny... Po kilku godzinach przytulania, chodzenia po mieszkaniu i kąpieli poszła kupa aż po pachy... Mam nadzieję, że u Ciebie nie będzie to się powtarzać... u mnie niestety ostatnio coraz częściej...A co do powtarzania to pisałam o tym wczoraj, że Maja próbuje naśladować niektóre dźwięki, ale mamy przy tym radochę!!! Ale mamy super bąble

Napisane przez Beata_Batumi

DASH- jestem mamusią 1 miesięcznej Lili i mam butelkę Lovi ale nie polecam- strasznie leci ze smoka i mała sie krztusiła bo łapczywie je, uzywamy zwykłych canpola i smoczków nuka z najwolniejszym przepływem, ale spróbuj bo może wystarczy wymienić wkład smoczka a butla będzie ok

Beata bardzo Ci dziękuję za odpowiedź!!! W takim razie nie kupię tej butelki. Chciałam tylko dlatego, że podobno smoki z Aventa pasują do niej... Mam wszystko z Aventa, ale trochę jest drogi i chciałam przejść na tańsze butle... A co u Ciebie? Lila ma kolki czy ominęły Was? Tak myślę kiedy to moja Maja miała miesiąc... za dwa dni kończy już 3 miesiące Pozdrawiam dziewczyny!!!

Napisane przez ninaad

dla TŻta zamówiłam kubeczek ze zdjęciem córci i album ze zdjęciami dawnego Gdańska- ale to sam sobie zamówił

Ja też już mam kubek dla Tż-ta, takiz serii serio qbki z facetem myjącym gary z napisem chyba super mąż czy coś takiego. COś jeszcze mu dokupię... A co do kalendarza to my mieszkamy z moją mamą, więc jej też kupiłam, my też z niego skorzystamy

Napisane przez Zuziczka

TZ wyjezdza i zostajemy z Olem sami na 3 dni..


Jak ja wezme prysznic w tym czasie? Czyzby 3 dniowy Dzien Dziecka?
troche sie boje..

Nie martw się kochana! My to zawsze sobie damy radę! Ja też nie lubię zostawać sama z Mają tak na długo, ale w rezultacie nie jest źle... Życzę Ci tylko aby Olek był grzeczniutki dla mamusi i dał jej się wykąpać

Napisane przez Weronisia

Mam pytanko do mam karmiących mm
Czy udaje się Wam zachować odstępy między karmieniami 4 godziny? Co dajecie do picia pomiędzy karmieniami?
U nas karmienie piersią chyba jednak nie wyjdzie.

4 godziny to chyba tylko w nocy... Bo rzeczywiście ostatnio Maja ładnie śpi i czasami nawet 6 godzin W ciągu dnia karmię ją bardzo różnie, czasami co 3 godz a czasami nawet co godzinę. Mała dużo ulewa i pediatra powiedziała, że lepiej aby piła częściej a w mniejszych ilościach. Jutro idę do lekarza to jeszcze zapytam... U mnie też karmienie piersią już nie wychodzi... Prawie juz nie mam pokarmu, karmię tylko w nocy, ale i tak muszę dokarmiać butlą.

Napisane przez cellaris

No będę musiała spróbować kłaść MArtę na siebie a nuż się uda. Dziwne bo jak była młodsza to umiała nawet zasnąć na brzuszku a teraz nie ma szans nawet na 15 sekund by spokojnie poleżała.

Maja też wcześniej zasypiała na brzuszku a teraz płacze jak ją kladę na siebie by zasnęła...

Napisane przez Lenka*

Tak a propos- czy wasze maluchy ssą kciuk??? Martynka robi to strasznie często, ale smoczka nie tknie...

Maja już w szpitalu zaczęłą ssać... 3 palce hihiih. Teraz bardzo lubi ssać swoją piąstkę, ale kciuka w buzi jeszcze nie widziałam...

Później Wam dokończę bo Mała się obudziła

[gabisun]

[QUOTE=naked21;23632635
u nas już tylko się zdarzają takie incydenty kupal raz na 4, 5 lub 6 dni mega wielka po pachy. Też muszę wtedy wołać o pomoc. Jak będę sama to trudno, małego na podkład ja myk po wanienke i kąpiel konieczna
[/QUOTE]

he he u nas też trzeba było kąpiel przyspieszyć dobrze, że byłaś twarda na rozmowie, Filkowi nie jest potrzebny ani taki tatuś ani tym bardziej babcia szkoda tylko, że dalej kaski nie ma...

Napisane przez kasienka1701

U mnie od dwóch tygodni też tak z kupą jest. Raz jej dalam pół czopka glicerynowego(usrała sie po pachy).Potem po 3-ech dniach sama zrobiła, i potem znowu 3 dni nic i dałam jest kilka kropel oleju i poszło(usrała sie po szyję).Nie wiem dlaczego tak się dzieje,to do tej pory robiła kilka dziennie,a tu nagle takie coś.Brzucha niby nie ma twardego,ale przy karmieniu wali bąki jak stary chłop i pręży się i marudzi...Dodam tylko,że żadnych eksperymentów z dietą nie było...

to widzę,że niej estem sama, zmieni się pewnie jak zacznie się marchewka i jabłko u nas po wczorajszym musiałam ją cała rozebrać, uwalone spodenki, body i nie wiem jakim cudem kaftanik no i do kąpieli


Martucha dzięki za info odnośnie skoku

[martucha84]

Napisane przez naked21

Z jednej strony ją rozumiem, pewnie też bym chciała jak najlepiej dla SWOJEGO dziecka idąc nawet po trupach, tylko szkoda, że chcąc wykorzystać do tego celu niczemu nie winnego małego chłopczyka. W dodatku jej wnuka.

ehsss matka matka, więc tym bardziej powinna zrozumieć ciebie.. szkoda że nie zapytała nawet o wnuka, ja bym zrobiła na twoim miejscu dokładnie to samo dopóki nie podejmnie terapii nici z widzenia.. a on ma już coś stwierdzone?
a co z pieniędzmi?

Napisane przez IlonaN2

No ja też zaczęłam je brać bez okresu Tylko pytam o to kiedy ten okres dostałyście po tych tabletkach? Po pierwszym opakowaniu czy jak?

wogóle jeszcze nie mam a biorę 3 opakowanie

Napisane przez gabisun

h
Martucha dzięki za info odnośnie skoku

proszę

[gabisun]

Dash obawiam sie ze to sie bedzie powtarzac do 4 miesiaca bo potem przy sloiczkach to juz bedzie szło u nas czopek pomogl po godzinie, ale mam nadzieję że już nie będzie takiej długiej przerwy...super z tym naśladowaniem dźwięków moja ostatnio to najcześciej krzyczy

[justysia8522]

Nowa część wątku- jak ten czas szybko leci.....
Mam nadzieję, że znajdę więcej czasu na wizażyk i nie będę tylko podczytywać ale również udzielać się na forum

[QUOTE=Lenka*;23628721]

Tak a propos- czy wasze maluchy ssą kciuk??? Martynka robi to strasznie często, ale smoczka nie tknie...


Nasz Julia kciuka ssie już od około 2 tygodni dzieciaczki są na etapie zabaw rączkami, więc to chyba normalne, że wkładaja łapki do buzi

Dziewczyny, jakie zabawki kupujecie maluszkom pod choinkę????? Szukam czegoś odpowiedniego, ale ciężko coś znaleść w małej chciałabym, żeby było to coś odpowiedniego do wieku małej, bo zabawek na 6m+ jest mnóstwo, poniżej tego wieku są maskotki, mata i grzechotki. chyba pozostaje nam allegro

[mszu]

kasienka, gabisun... moja od prawie miesiaca ma takie jazdy z kupa... czyli kupa co 5 dni do tej pory nie stosowalm zadnych czopkow, ale dzis mija 5 dzien i poza mega smierdzacymi pierdami kupala brak (własnie obdarzyla mnie jednym z nich... zaraz tu padne )

chyba dzis bede musiala jej zastosowac jakis medykament do tyłka...

[waniliaania2009]

Moj maluch konczy dzis 3 miesiace


A ja mam pytanie odtyczace fotografowania. Nie wiem jak ustawic aparat (mam cyfrowke canona) aby nie byl zachowany ruch. Moj maly ciagle sie rusza i zadne zdjecie nie wychodzi bo robi sie taka poswita ;(

[aaneczka1984]

Hej mamusie..
wanilaania,..ja chciałam mieć parke ale wyszło inaczej i mam dwóch mężczyzn..no nic ..planuje trójka (ja planuje a tz nie)..więc może nam sie uda stworzyc dziewczynke
Ale przyznam że mieć 2 chłopców w tak małym odstępie wiekowym jest bardzo ekonomiczne, ciuszki mam wszystkie, do przedszkola pójda razem..bo u nas jest grupa 3-4 latków razem...
Poza tym na dziewczynki jest tyyyyle ciuszków że nie odparłabym sie pokusie i kupowałą, kupowałą i kupowała....
a to wszystko taaaaakie drogie
No i w póxneijszym wieku judnak wychowanie dziewczynki więcej kosztuje, bo chłopcy nie maja większych wymogów ciuszkowych a z dziewczynkami to róznei bywa..

Weronisiu..ja mojego karmie co 2,5 godziny (żadko co 3) po 120...ale nie zawsze wszystko wypija..

Pomidoro.jak ja Ci zazdroszcze takiego kochanego męża...
mój mi w niczym nie pomoze, nawet jakbym chciała sobie wieczorem wizazyk wączyc, to on sie nie zajmnie dzicmi tylko z tego wzglądu że ja sie głupotami zajmuje . Co innego jakbym miała mu do sklepu po piwo iść...wtedy by sie chwileczke zajoł...


Wczoraj byłam po strój do chrztu dla małego, u na skupuje ubranko chrzestna..Mi sie podobało inne ale 2 razy droższe..a bratowa jednak patrzyła na cene i w sumie to kuppiła nimal że takie same jak miał Dominik..kosztowało 75 z..mi sie podobało takie za 150
Nie wypadało mi mowić że dopłac te różnice, bo by sie nie zgodziłą, a tez mi nie wypadało mówić żeby to drogie wzieła

No nic..to i tak jednorazowe. ubranko....
ale za to chce mu kupic na później coś takiego...
fajne??
http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-...338237379.html

[ninaad]

Napisane przez martucha84

aaaa i bym zapomniała PAT wczoraj sam się obrócił na bok, sam ale miałam radoche, leży sobie na plecach grzechota grzechotką i nagle dup on jest na boku ! i nie ryczy! poleżał tak chwilę i głowa go przeciążyła i znowu znalazł się na plecach, ale byłam zdziwiona wowww może nareszcie się coś ruszy

pewnie, że się ruszy

Napisane przez Klarissa

Które zdjęcie wybrać? Sama nie wiem...

wszystkie fajne
Ja zamówiłam dla mamy taki 'wypasiony' kalendarz A3- inne zdjęcie na każdy miesiąc+okładka

Napisane przez naked21

Byłam wczoraj na herbatce z ta moją niedoszłą teściową.

szkoda, że się nie dogadałyście...

[waniliaania2009]

Napisane przez aaneczka1984

No nic..to i tak jednorazowe. ubranko....
ale za to chce mu kupic na później coś takiego...
fajne??
http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-...338237379.html

baardzo fajne

[gabisun]

Aneczka a po co ci na później takie drogie ubranko?

Mszu dawaj czopka u nas po godzinie byla kupa po pachy a bączki śmierdzące były zapowiedzią zbliżającej się katastrofy bo tak normalnie to robi bąki takie bezwonne koszt 10 sztuk to aż 3,80 dołączam się do mam-sępów- gdzie jest kolaż

[martucha84]

na dzien dobry tvn beda zaraz mówić o pożegnaniu ze smoczkiem kiedy co i jak

jak ktoś może jednym okiem patrzeć to informuję
może powiedzą coś ciekawego

[ninaad]

Aaneczka ubranko fajne, ale mnie by było chyba szkoda kasy- bo założyłabym to pewnie max. kilka razy

[Klarissa]

Napisane przez martucha84

na takie coś to ja się nie pisze

A ja z kolei bym chciała, ale tż za nic by się nie zgodził, więc jakby problem mam z głowy Jak byłam młodsza (tak z 10 lat ) dostawałam mnóstwo propozycji do pozowania do zdjęć i obrazów ale się wstydziłam. A teraz żałuję.

Napisane przez martucha84

współczuję nocnych "przygód" ja bym brałam 1 foto najfajniej na nim widac buzie

No wzięlam właśnie 1. Inne ujęcia też mi się podobają, ale nie są tak dobrze oświetlone (mam z 30 takich zdjęć ).

Napisane przez naked21

Byłam wczoraj na herbatce z ta moją niedoszłą teściową.

Wcale się tobie nie dziwię, że się nie zgodziłaś. Może to będzie przesadna szczerość - ale niby dlaczego ty się masz przejmować rozchwianym emocjonalnie dupkiem, który cię porzucił w ciąży i jeszcze wciągać w to i narażać swoje dziecko? Czy ona się dobrze czuje? Może trzeba było jej powiedzieć, że być ojcem a zrobić dziecko to 2 różne rzeczy i to drugie wcale nie gwarantuje jeszcze tego pierwszego.

Dziękuję za uznanie dla zdjęć

Napisane przez ninaad

wszystkie fajne
Ja zamówiłam dla mamy taki 'wypasiony' kalendarz A3- inne zdjęcie na każdy miesiąc+okładka

Właśnie taki chcę zamówić - to jest msc. grudzień