Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[gosikk_s]

Hej Ja dziś nie wychodzę, Aleks pojechał właśnie na spacer z babcią a mnie się nie chce nosa wystawiać

Monia, fajny misiaczek z Martusi

[katrin1]

Cześć, u mnie bajkowa zima za oknem, pięknie jest.

Wczoraj byliśmy z Marcelem u lekarza, ma atopowe zapalenie skóry. Muszę mu kupić emolienty do kąpieli i smarowania, nie wiadomo od czego to, dopiero jak będzie miał 3 lata można zrobić testy.


Gosikk, nie mam żadnych zdjęć na razie, mamy je dostać za jakieś 2 tygodnie. Zrobiłam tylko zdjęcia ciuchów, które kupiłam, żeby mieć pamiątkę, bo żadna z tych rzeczy mi się nie podobała i w niedzielę wszystkie zwróciłam do sklepów. Jestem pewna, że nigdy żadnego z tych ubrań nie włożyłabym na siebie, no może oprócz skórzanej kurteczki z Zary za 500 zł, która ostatecznie by uszła. Kupowałyśmy w Zarze i H&M, moim zdaniem ciuchy te są bardzo słabej jakości, niektóre od razu się pruły, kiepskie wykończenia, wymięte, jak dla mnie okropne. Kompletnie nie w moim stylu. Metamorfoza mnie nie zachwyciła, chociaż bardzo się cieszę, że przeżyłam tak niecodzienną przygodę i wcale nie żałuję, że pojechałam. Było naprawdę fajnie.

Moonia, słodka dziewczynka

Malutka, będziemy w lutowej Urodzie, wychodzi 20 stycznia. Moja stylizacja zaskoczy na pewno nawet mnie samą. Była taka trochę punkowa, nie zdążyłam już zmienić uczesania po sesji i w tej fryzurze z czubem na głowie jechałam do domu, panie w autobusie na mnie dziwnie patrzyły i szeptały coś do siebie

Manolita, no właśnie, ten nawiedzony stylista opitolił mnie okropnie, mam tylko nadzieję, że włosy szybko odrosną. Jego wizja minęła się trochę z moją, ale coś musiał zrobić, bo za to mu zapłacili, miałam krótkie włosy, więc skrócił je jeszcze bardziej.

Ciekawe kiedy Boszenka się odezwie, myślę, że ona jest zadowolona z fryzury i zakupów, ale sama wam pewnie powie.

[maugoszatka]

No trzymajcie kciuki

Dzieuchy,a jak pójdę w ok 8tc do gina to nie za późno??? Ostatnio z tego co pamiętam poszłam w 6tc.

manolita- też mi się tak wydaję zwłaszcza, że nie szczędziliśmy sobie w zeszłym miesiącu

gosik- no właśnie nie chce mi się chodzić na betę,daleko mam i kolejki..., poczekam do stycznia,jak nie będzie następnego @ to wtedy pójdę a test ciązowy powtórzę za jakiś tydzień.

katrin-gratulacje! I szkoda, że metamorfoza nieudana ale napewno i tak wyglądasz bosko!

A Boszenka była drugi raz????

[katrin1]

Maugoszatka, super, trzymam kciuki. @ tygodnie spóźnienia to chyba raczej nie przypadek. Ja u gina z Marcelkiem byłam po raz pierwszy w 11 tc, ale teraz zmieniły się przepisy i zdaje się, że aby otrzymać becikowe musisz być pod opieką lekarza najpóźniej od 10 tc. Wyglądam tak sobie, same zobaczycie niedługo. A Boszenka była po raz pierwszy z Rimmela, teraz wygrała konkurs Styl doprasowany do perfekcji z Zelmera, tak samo jak ja.

[boszenka69]

Hej dziewczyny

Ja rowniez sie melduje
Przepraszam, ze bez czytania, ale mam sporo zaleglosci, a czasu malo...

Bylo super!!!! Mega pozytywnie No i zaszalalam z fryzura, wiec pewnie mnie nie poznacie

[manolita]

Dziewczyny pokażcie zdjęcia jeśli możecie

[Seona]

Potrzebuję na szybko: gdzie ściągnę mp3 smoczek smoczek Gummi Bear? Na gwałt Ale mp3, nie teledysk. Nie mogę sobie poradzić

[maugoszatka]

Katrin- dzięki.

Te przepisy, że do 10tc trzeba być u gina już nieaktualne,znieśli ponoć

Boszenka-pokazuj się na blogu chociaż!

[ursull]

Cześć laseczki

U nas bez większych zmian,czyli permamentny brak czasu. Nie dość,że dwójka maluchów to jeszcze przygotowania do świąt .
Aaronek je i śpi,a Milcia rozrabia.
Mój synek waży już około 4600g,tyle Milenka ważyła,gdy miała półtora miesiąca. Lubi jeść i pochłania około 1000ml mleka dziennie . Nie wiem,gdzie on to mieści.
Milusia już sie oswoiła z sytuacją i zaakceptowała braciszka. Teraz go non stop głaszcze,przytula i całuje .
Ubraliśmy już choinkę i największą frajdę miała Milcia. Teraz codziennie do niej podchodzi i sciąga bąbki

Marika a pokażesz nam efekt remontu ? Jak do tej pory to wszyscy mówią,że zarówno Aaronek jak i Milcia są do taty podobni Widać ma silniejsze geny

Seona dzięki . Świetną masz szefową A dyrekcja...no cóż...bez wyobraźni,czyżby sami panowie lub stare panny? Z gummi bear nie pomogę,znalazłam w necie tylko avi

Ewelain ale ty zapracowana babka jesteś Wiecznie coś. A święta gdzie? Z teściami czy do mamy jedziesz?

Monia dla jasia za kibelek.

Rumiankowa,Cinka,Anulkax2 i Caro czołem

Kaalina ile przytyłaś do tej pory? I co nadal chcesz rodzić w domku?

manolita dziękuję . Zdrówka dla was Moja wyobraźnia też nie ogarnia sytuacji w której jestem,dlatego nie myślę tylko działam jak robot Teraz mam do pomocy TZ,ale w poniedziałek wraca do pracy i wtedy dopiero się zacznie,ale przynajmniej się nie nudzę i naprawdę jestem happy .

Gosikk oj wesoło jest z dwójką szkrabów,szykuj się na nieziemskie doznania,notoryczne niewyspanie, niedojadanie,bałagan w domu itp . Ale warto

Maugoszatka nie pamiętam objawów,ale chyba już w drugim tygodniu rzygałam jak kot. Zrób jeszcze raz test. Mnie jajniki bolały zawsze w trakcie owulki.

Katrin fajnie,że się spotkałyście z Boszenką . Powiedz nam w sekrecie jaka ona jest w realu? Ale prawdę mów Pokażesz nam fotki z tej metamorfozy? Nawet jeśli efekt końcowy ci się nie podoba,to przygoda fajna Wrzuć fotki tych ciuszków. A czemu kupiłaś rzeczy,które ci się nie podobały? Nie mogłaś sama sobie wybrać?

Moonia ale śliczna jest twoja Martusia

Boszenka fotki pokazuj i to już

Parę fotek wrzucam:
PC100691.jpg
PC100755.jpg
PC100710.jpg
PC110031.jpg
PC130811.jpg
PC150836.jpg


a tu kartka świąteczna,bo nie wiem czy dam radę jeszcze się odezwać przed świętami
kart.jpg

[malutka_24]

Agunia śliczne fotki a karmisz Aaronka piersią czy butelką?

[MoOoNiA]

Ja tak na szybko bo właśnie lepimy z Martą pierogi

Maugoszatka podziwiam za cierpliwość ja bym odrazu leciała po następny test. A jak czujesz? Bo ja odrazu w ciąży czułam co się dzieje

katrin mam nadzieję że pokażesz te zdjęcia? zazdroszczę też bym chcviała coś takiego przeżyć

ursull Aaronek i Milenka faktycznie do Tż podobni ( może 3 pójdzie w mamę:P). Nasza Marta to też czysty Tż, aż czasami jestem zazdrosna jak wszyscy ciągle to powtarzają

Ale u nas zimno dzisiaj. Chyba nie wyjdziemy na dwór bo napewno więcej niż -10. Wczoraj wyszłyśmy na sanki na chwilę, bo mieszkamy obok parku i tak pięknie teraz wyglądają te oszronioone drzewa. Nie mogłam odpuścić i nie zrobić małej zdjęć ale po pół godziny zaczęły zamarzać mi włosy więc stwierdziłam że jednak jest zimno:P

[katrin1]

Cześć

Ale zimno.

Hej Boszenka, widzę, że doleciałaś szczęśliwie. Jak tż zareagował na twoją metamorfozę? Możemy w ogóle pokazać dziewczynom zdjęcia, jeśli je już dostaniemy czy musimy czekać, aż Uroda się ukaże?

Manolita, zdjęć jeszcze nie mamy, zabrałam ze sobą aparat, ale była straszna bieganina, nie było czasu robić fotek, teraz żałuję, że paru nie pstryknęłam.

Ursull, fotki ciuchów wrzucę, jak znajdę chwilę czasu, padam już na twarz, w weekend jadę do szkoły, zajęcia sobota i niedziela. Marzę, żeby porządnie sie wyspać. Kupowałyśmy ubrania w 2 sklepach, H&M i Zarze, w żadnym z nich nic mi się nie podobało, a trzeba było wybrać rzeczy do sesji, więc musiałam coś tam kupić, nie było już czasu na bieganie po innych sklepach. To styliści (Sałata i asystentka) wybierali nam ciuchy, same też coś tam mogłyśmy wybrać. W pierwszym sklepie kupiłam tylko 4 rzeczy, bo większość z tych, które mi wybrali kompletnie mi się nie podobała, miałam nadzieję, że w drugim znajdę coś fajnego, ale też nic nie wybrałam, więc wzięłam ubrania do sesji, tylko żeby wydać pieniądze w sumie. Myślałam, że niektóre rzeczy może sobie zostawię, ale po przymierzeniu ich na spokojnie w hotelu w żadnym ubraniu nie czułam się dobrze. W Aldo kupiłam 3 pary butów za 1200 zł, jedne z nich nawet by uszły, niestety nie dało się w nich chodzić, miały mega obcasy, ładnie wyglądają na zdjęciach, ale nigdy nigdzie w nich bym nie poszła, więc bez sensu było je sobie zostawić. A taszczyć je do domu i wystawiać na aukcję mi się nie chciało, skoro można było je zwrócić od razu. Teraz wybiorę się na wielkie zakupy u mnie w mieście i kupię jakies normalne rzeczy

A co do Bożenki, to fajna, przebojowa dziewczyna, babka z jajami. I śliczna, cerę ma jak marzenie. Nie miałyśmy za dużo czasu, żeby się poznać lepiej, bo podzielone byłyśmy na 2 grupy podczas zakupów i u fryzjera, Boszenka była w innej grupie niż ja, w sumie spotkałyśmy się tylko na kolacji 1 dnia, na śniadaniu 2 dnia, podczas kolacji w restauracji Magdy Gessler siedziałyśmy kawałek od siebie, więc nie dało się pogadać, trzeciego dnia podczas sesji zdjęciowej było trochę czasu, ale było zamieszania z makijażem, fryzjerem, przebieraniem, później zdjęcia, stres, zmęczenie, jakoś czas zleciał i już trzeba było wracać do domu. Nawet nie wzięłam kontaktów do pozostałych dziewczyn, przypomniałam sobie o tym już w autobusie powrotnym do domu

Moonia, pokażę zdjęcia, nie wiem tylko czy będę mogła to zrobić, zanim ukażą się w Urodzie.

U mnie przygotowania do świąt jeszcze w lesie, nie wiem kiedy coś posprzątam, bo ten cały weekend mnie nie będzie, jadę do Rzeszowa, od poniedziałku do czwartku do 16 w pracy, a w piątek juz wigilia. w tym roku po prostu chyba będzie nieposprzątane, wszystko będę robić na ostatnią chwilę, dobrze, że mama zajmie się gotowaniem i pieczeniem, bo gdyby nie ona musiałabym zamówić jakiś catering

[gosikk_s]

Hej

Katrin, o kurcze, azs? Niefajnie I szkoda że aż tyle czasu trzeba czekać na testy. Jest szansa że z tego wyrośnie? Czyli musimy czekać na fotki w gazecie, trudno A kasa jak rozumiem Ci została i możesz kupić co chcesz? Super Też bym tak chciała

Maugoszatka, 8tc będzie idealny, wtedy już widać serduszko Ja na pierwszą wizytę leciałam już w 5 ale można było zobaczyć jedynie pusty pęcherzyk. Jeśli nie czujesz żadnych objawów to może faktycznie na razie zaczekaj, gin tak czy inaczej Cię nie ominie bo brak @ może sugerować nie tylko ciążę ale i zaburzenia hormonalne. Ja w 5tc już wymiotowałam, miałam wyraźnie wzdęty brzuch, mdłości i wrażliwe piersi.

Ursull, cudne fotki A kartka piękna Super że Milcia zaakaceptowała już nową sytuację, szybko jej poszło U nas pewnie będzie z tym ciężko Ja po porodzie będę w luksusowej sytuacji bo babcia będzie latać koło Aleksa i ogarniać dom a mnie zostanie tylko malutka Więc źle nie będzie, skoro przy Aleksie nie padłam to i teraz wytrzymam choć pamiętam że przez pierwsze tygodnie chodziłam jak zombie. Człowiek odzwyczaja się od takiego wstawania, znowu będzie ból...A niedojadanie by mi się akurat przydało ale przy babci nie będzie szans

[katrin1]

Gosikk, no niefajnie, Marcel rączki, nóżki i twarz ma jak tarka, jest szorstki i czerwony. Najgorsze, że nie wiem od czego to. Wzeszłym roku tez miał trochę, latem wszystko zniknęło, pojawiło się znów teraz. Spróbujemy z emolientami, może to coś pomoże. Żaden krem ani oliwka nie skutkuje jak na razie, a maśc którą zapisała lekarka ma tyle przeciwwskazań, że posmarowałam tylko raz. Spróbuję przez kilka dni go nie kąpać, myć tylko myjką i smarować emolientem, może ta warstwa ochronna się odbuduje w skórze. Jest szansa, że wyrośnie, zobaczymy.
A pieniążki owszem, zostały mi, teraz kupię sobie ciuchy i buty w moim stylu. W życiu nie wydałam jednorazowo 3000 na ubrania i buty, teraz będę mogła zaszaleć

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

W takim stylu były buty, które kupiłam, jedne czarne lakierki były niemal identyczne, drugie były matowe, skórzane, kolor zgniłej zieleni

[katrin1]

Jeszcze raz, bo zdjęcie się nie załadowało

[katrin1]

Trzecie to botki, wyglądały podobnie do tych, ale były skórzane, czarne, sznurowane z przodu i mega niewygodne

[boszenka69]

Napisane przez manolita

Dziewczyny pokażcie zdjęcia jeśli możecie

Pokazemy, pokazemy... ale dopiero jak je dostaniemy od organizatora

Napisane przez Seona

Potrzebuję na szybko: gdzie ściągnę mp3 smoczek smoczek Gummi Bear? Na gwałt Ale mp3, nie teledysk. Nie mogę sobie poradzić

Zaraz poszperam w sieci...moja mala tez uwielbia ten kawalek, ale do tej pory puszczalam jej go jedynie na youtube.

Napisane przez maugoszatka

Boszenka-pokazuj się na blogu chociaż!

W sobote postaram sie wkleic jakies zdjecia na bloga, jak bede miala jak je zrobic

Napisane przez ursull

Cześć laseczki

U nas bez większych zmian,czyli permamentny brak czasu. Nie dość,że dwójka maluchów to jeszcze przygotowania do świąt .
Aaronek je i śpi,a Milcia rozrabia.
Mój synek waży już około 4600g,tyle Milenka ważyła,gdy miała półtora miesiąca. Lubi jeść i pochłania około 1000ml mleka dziennie . Nie wiem,gdzie on to mieści.
Milusia już sie oswoiła z sytuacją i zaakceptowała braciszka. Teraz go non stop głaszcze,przytula i całuje .
Ubraliśmy już choinkę i największą frajdę miała Milcia. Teraz codziennie do niej podchodzi i sciąga bąbki
Boszenka fotki pokazuj i to już

Parę fotek wrzucam:
Załącznik 3608371
Załącznik 3608372
Załącznik 3608373
Załącznik 3608374
Załącznik 3608375
Załącznik 3608376


a tu kartka świąteczna,bo nie wiem czy dam radę jeszcze się odezwać przed świętami
Załącznik 3608392

Milenka to juz taka pannica, ze hoho Sliczne masz dzieciaczki, wiesz? A jakie do siebie podobne!

Napisane przez katrin1

Hej Boszenka, widzę, że doleciałaś szczęśliwie. Jak tż zareagował na twoją metamorfozę? Możemy w ogóle pokazać dziewczynom zdjęcia, jeśli je już dostaniemy czy musimy czekać, aż Uroda się ukaże?


Ursull, fotki ciuchów wrzucę, jak znajdę chwilę czasu, padam już na twarz, w weekend jadę do szkoły, zajęcia sobota i niedziela. Marzę, żeby porządnie sie wyspać. Kupowałyśmy ubrania w 2 sklepach, H&M i Zarze, w żadnym z nich nic mi się nie podobało, a trzeba było wybrać rzeczy do sesji, więc musiałam coś tam kupić, nie było już czasu na bieganie po innych sklepach. To styliści (Sałata i asystentka) wybierali nam ciuchy, same też coś tam mogłyśmy wybrać. W pierwszym sklepie kupiłam tylko 4 rzeczy, bo większość z tych, które mi wybrali kompletnie mi się nie podobała, miałam nadzieję, że w drugim znajdę coś fajnego, ale też nic nie wybrałam, więc wzięłam ubrania do sesji, tylko żeby wydać pieniądze w sumie. Myślałam, że niektóre rzeczy może sobie zostawię, ale po przymierzeniu ich na spokojnie w hotelu w żadnym ubraniu nie czułam się dobrze. W Aldo kupiłam 3 pary butów za 1200 zł, jedne z nich nawet by uszły, niestety nie dało się w nich chodzić, miały mega obcasy, ładnie wyglądają na zdjęciach, ale nigdy nigdzie w nich bym nie poszła, więc bez sensu było je sobie zostawić. A taszczyć je do domu i wystawiać na aukcję mi się nie chciało, skoro można było je zwrócić od razu. Teraz wybiorę się na wielkie zakupy u mnie w mieście i kupię jakies normalne rzeczy

A co do Bożenki, to fajna, przebojowa dziewczyna, babka z jajami. I śliczna, cerę ma jak marzenie. Nie miałyśmy za dużo czasu, żeby się poznać lepiej, bo podzielone byłyśmy na 2 grupy podczas zakupów i u fryzjera, Boszenka była w innej grupie niż ja, w sumie spotkałyśmy się tylko na kolacji 1 dnia, na śniadaniu 2 dnia, podczas kolacji w restauracji Magdy Gessler siedziałyśmy kawałek od siebie, więc nie dało się pogadać, trzeciego dnia podczas sesji zdjęciowej było trochę czasu, ale było zamieszania z makijażem, fryzjerem, przebieraniem, później zdjęcia, stres, zmęczenie, jakoś czas zleciał i już trzeba było wracać do domu. Nawet nie wzięłam kontaktów do pozostałych dziewczyn, przypomniałam sobie o tym już w autobusie powrotnym do domu

Katrin milo bylo Cie poznac Ale rzeczywiscie przy takich imprezach nie ma za bardzo czasu, zeby sie lepiej poznac. Przykro mi, ze Marcelek ma azs... mam nadzieje, ze jakos sobie z tym cholerstwem poradzicie...
A co do mojej metamorfozy... TZ zachwycony! Mowi nawet, ze nie wyobraza mnie sobie juz w tych dluugich wlosach... Powital mnie z bukietem roz...wiec chyba porzadnie sie facet stesknil No i jestem z niego strasznie dumna, ze tak swietnie poradzil sobie z Blanka (chociaz dzwonil co chwile pytajac np. gdzie jest syrop, ale to mu wybacze ) Z wszystkich ubran jestem bardzo zadowolona...przyznam szczerze, ze mialam juz sporo rzeczy upatrzonych, a z Piotrem nadajemy na tych samych falach (jesli chodzi o ubrania i mode oczywiscie), wiec generalnie z zakupami nie bylo problemu. Fryzjerem-stylista Radkiem jestem zachwycona-cale zycie takiego szukalam, wiec jesli bede kiedys mieszkac w Polsce i bedzie mnie stac, to na pewno bede go odwiedzac
Szkoda tylko, ze to wszystko tak szybko sie skonczylo

[gosikk_s]

Hej

Katrin, jedyna nadzieja że emolienty pomogą a potem Marcelek wyrośnie. Choroby skóry są paskudne, łatwo złapać a trudno wyleczyć Rany, nie wydałabym 3000 na ciuchy, szkoda by mi było Za tą kasę miałabym już laptopa...A butki fajne ale obcasy niebotyczne, jak dla mnie nie do chodzenia

Boszenka, super że jesteś zadowolona z metamorfozy

[manolita]

nie mogę sie doczekać Waszych zdjęć
Wczoraj poszalałam z moim starszym synkiem na sankach i dzisiaj czuję sie jak stara babcia. Plecy mnie tak bolą , że ledwie się ruszam.

[maugoszatka]

Hello.Napiszę Wam w skrócie

Otoz, wymiotuję cały ranek, wczoraj po południu tez mnie rzygalo;PPP

Cyce mam jak banie.

Okresu nadal brak.

hihi

Obstawiam jednak ciążę))

Zrobie test niedługo, żeby mieć na pamiątkę.

w sierpniu by się rodziło, nieźle.

[ursull]

hejka


Maugoszatka ja bym nie wytrzymała na twoim miejscu i już bym miała ze trzy testy zrobione. Kiedy zamierzasz go zrobić lub pójść do gina?

Napisane przez malutka_24

Agunia śliczne fotki a karmisz Aaronka piersią czy butelką?

butelką

Napisane przez MoOoNiA

ursull Aaronek i Milenka faktycznie do Tż podobni ( może 3 pójdzie w mamę:P). Nasza Marta to też czysty Tż, aż czasami jestem zazdrosna jak wszyscy ciągle to powtarzają

Ale u nas zimno dzisiaj. Chyba nie wyjdziemy na dwór bo napewno więcej niż -10. Wczoraj wyszłyśmy na sanki na chwilę, bo mieszkamy obok parku i tak pięknie teraz wyglądają te oszronioone drzewa. Nie mogłam odpuścić i nie zrobić małej zdjęć ale po pół godziny zaczęły zamarzać mi włosy więc stwierdziłam że jednak jest zimno:P

trzeciego nie będzie,nie stać nas (no chyba,że się zdarzy,ale na pewno nie planujemy ) . Ja też jestem zazdrosna o to,że wszyscy mówią,że dzieci do TŻ podobne . Nikt mi jednak nie wmówi,że Milenka ma oczy po nim,bo ewidentnie po mnie U nas dziś mróz masakryczny.

Boszenka widziałam twoją metamorfozę i muszę szczerze przyznać,że bardzo ci korzystnie w tych włoskach i ciuszki też fajne. No ale ładenmu we wszystkim ładnie

Katrin teraz czekam na twoje fotki , a butki fajne,ale też nie dla mnie

Gossik dobrze,że masz mamę do pomocy,bo uwierz przy dwójce jest co robić. Co do snu,niestety ja chodzę totalnie niewyspana .

[anulka anulka]

Dobry!

Maugoszatka mów czy gratulować.

[maugoszatka]

Ursull-jutro rano robie testa, kupiłam

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

anulka-powiem jutro

[*kaalinaa*]

Maugoszatka i co?? Ciekawość mnie zżera, już mogę gratulować??

Hej

Żyjemy i u nas oki.
Przytyłam ok.6,5-7 kg, nie wiem dokładnie w którym jestem tyg. chyba w 29 ale pewna nie jestem (o jakiś kalkulator mi napisał że 30tydz.), jestem po spotkaniu z położną i jak wyniki dalej będą takie dobre to rodzimy w domciu

Ursull śliczne zdjęcia

Teraz sprzątam a przynajmniej próbuje bo Kalina ma inne plany związane z mamą tak przez te 5 msc jak byłam w pracy zapuściłam chałupę, że szok. Poproszę małża żeby mnie obfotografował to wstawię Wam fotki mojego już całkiem pokaźnego balona

[manolita]

Maugoszatka- gratulować już czy nie?

Ursull - śliczne zdjęcia, tzn. dzieciaczki

Katrin - butki fajne, ale sama doskonale wiem, że są dobre tylko do samochodu jako pasażerka :d

Święta idą - sprzątam , sprzątam i końca nie widzę, bo co sprzątnę to mi mały łobuz powyciąga . Siły już nie mam, ręka i noga mnie boli po upadku na łyżwach.

Lecę dalej do roboty.

[maugoszatka]

No to...
Wesołych Świąt

[*kaalinaa*]

Jupi : jupi:

Gratulacje !!!!
Cudowny prezent pod choinkę

[Eve1603]

Ha ha, Maugoszatka super i gratuluje(my)

[ursull]

Napisane przez maugoszatka

No to...
Wesołych Świąt

SERDECZNIE GRATULUJĘ

a Tż już wie? Kiedy idziesz do gina?

[boszenka69]

Maugoszatko gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!