zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[Gizmiatko]

betty witam ciebie serdecznie i cala reszte nowych i starych bywalczyn tego watku !!!

Winiki mam miec na dniach tak szczerze mówiac to troche nie mam glowy do tego , jakos siwat mi sie zaczoł walic na glowe i nie umiem dac sobie rade, powoli rozwiazuje swoje problemy ! bo co innego robic moge przytlacza mnie to troche w piatek ebde dzownila i sie zpaytam o moje wyniki, aby nie jedzic tam co chiwla i nie marnowac benzyny ani czasu mojego TZ kotry musi mnie wozic tam ,a wiadomo rano trzeba isc po wynik no a on pracuje jak handlowiec i rano za duzo czasu nie moze mi poświęcać -ale i tak zawsze cos tam jakis kawałeczek czasu wygrzebie dla mnie

Nie wiem dlaczego ale ostanio ponoic schudlam, tzn jesm wszystko tak jak zawsze i ponoc"nikne" w oczach, przypuszczam ze to sprawa letroxu ktory ma pomoc mojej tarczycy wpoczatkowej niedoczynnosci!
Ogolnie stan paznocki i włosów sie troche poprawil , ale moze to zasługa lata? nie wiem .

A co u Ciebie betty no i jak postepy ?
Roxi no i jak tam poczyniania z dzidziusiem ? mam nadzieje ze ok
m0n!k@ i co wiesz czy na 1005 nie masz PCO ?
Alithia,kari_82,Kasia_gnr .AniaA witam

[Alithia]

Napisane przez betty31

Alithia, witamy, witamy
miałąm taką samą drogę jak Ty, ściślej mówiąc trwa ona u mnie nadal już od 13 lat (bo wtedy byłam u pierwszego konowała) dotychczas mam pobieżne i wyrywkowo zbadane 4 hormony
można wiedzieć co to za pani dr tak dobrze i prawidłowo się zajęła Tobą?

w Konstantynowie Łódzkim, tam gdzie mieszka. dr. I. Bartosiak. , ale pani dr jest z Łodzi i pracuje w Centrum Zdrowia Matki Polki w szpitalu ginekologicznym. Jak coś to dam kontakt na pw.

Ja mam w tej chwili 21 lat, wiec mam nadzieje, że wszytsko jakos sie ułozy a ja przyzywczaje sie do pcos .
Bojak powiedziała pani doktor "nie pozostaje Ci nic innego jak zaprzyjaźnić się ze swoimi policystycznymi jajniczkami"

[AaniaA]

Alithia i znowu Twoj przypadek potwierdza, ze znalezienie dobrego lekarza graniczy z cudem . o rany, dlaczego nie ma "normalnych" lekarzy, ktorzy powinni zdawac sobie sprawe z tego, ze maja ogromny wplyw na zdrowie pacjentow!!!!!!!!

[Alithia]

Napisane przez AaniaA

Alithia i znowu Twoj przypadek potwierdza, ze znalezienie dobrego lekarza graniczy z cudem . o rany, dlaczego nie ma "normalnych" lekarzy, ktorzy powinni zdawac sobie sprawe z tego, ze maja ogromny wplyw na zdrowie pacjentow!!!!!!!!

ja na szczęście znalazłam. i powiem jedno trzeba szukac do skutku. czasem np lekarza prowadzącego, pierwszego kontaktu moze poprosic o skierowanei do jakiejś poradni czy szpitala, lub powiedziec lekarzowi czego sie od neigo oczekuje .... ahhhh
Ja niestety lecze sie prywatnie, ale na szczęscie cen moaj nowa pani doktor ma do przełkniecia i choc u mnei w domu lekko nie jest rodzice powiedzieli ze na to pieniadze musza sie znalezc, bo to w końcu oje zdrowie a ono jest najwazniejsze.

[spray]

Alithia, no skandal po prostu z tamtą lekarką. jakiś konował straszny!!
Dziewczyny, a czy możliwe jest, że torbielowaty jest tylko jeden jajnik?? Miałam robione USG i prawy ma liczne pęcherzyki a lewy nie ma.. czy to nadal jest PCO?

[Alithia]

Napisane przez spray

Alithia, no skandal po prostu z tamtą lekarką. jakiś konował straszny!!
Dziewczyny, a czy możliwe jest, że torbielowaty jest tylko jeden jajnik?? Miałam robione USG i prawy ma liczne pęcherzyki a lewy nie ma.. czy to nadal jest PCO?

no naprawde skandal....wiesz mnie ręce opadły, bo na tamtym usg już wszytsko było widac ponad 3 lata temu.....

Podobno moze byc tylko jeden jajnik z pęcherzykami,zdaje mi sie , ze o tym czytałam w necie albo słyszałam, ale ręki nie dam sobie uciąć.

[Alithia]

betty31 apropo dni cyklu do badania poziom hormonów.
Moja pani doktor ma taka tabele z poziomami na 1 faze, owulacje, 2 faze. I tam są normy jakei powinny być i mi powiedziała ze to nei ma znaczenia jak sie zbada, byleby nei brac leków z hrmonami jakichkolwiek typu cos na wywołanei okresu ( luteina ,provera itp) bo to wszystko zaciemnia. a która to faza cyklu mozna rozpoznac po grubosci endometrium na usg. Tak powiedziała moja pani doktor.
Jak myślisz?

[m0n!k@]

Napisane przez betty31

monik@, od kiedy to zły poziom jedynie testosteronu potwierdza PCOS <szok>
Do tego sama napisała, że inne hormony "zjechane"

No ja myslalam, ze jak testosteron jest ok, to juz nie mozna miec PCOS
Ale i tak ide do endokrynologa... Prywatnie, bo w ta glupia babe, u ktorej bylam ostatnio, zwatpilam;/

[Alithia]

Napisane przez m0n!k@

No ja myslalam, ze jak testosteron jest ok, to juz nie mozna miec PCOS
Ale i tak ide do endokrynologa... Prywatnie, bo w ta glupia babe, u ktorej bylam ostatnio, zwatpilam;/

Ja mam męskie hormonki w normie, ale blisko górnej granicy i mam PCOS.... wiej to nei do końca ze jak w normie to nie ma......niestety

[betty31]

Gizmiatko, Skarbie, cieszę się, że już wkrótce będziesz miała więcej info o swoich hormonach, zawsze to lepiej, bo można zacząć konkretnie leczyć.
Ściskam Cię mocno i nie chudnij za bardzo, najlepszy jest złoty środek

Alithia, oczywiście lekarz potrafi poznać fazę (a nie dokładnie dzień cyklu) po grubości endometrium, ale w przypadkach zdrowych kobiet, u których jest prawidłowa gra wszystkich hormonów. My niestety do tej grupy nie należymy. Możemy być w 30 a i 60 dc, a endometrium może być cieniusieńkie jak z 5 dc.
No, do Łodzi, to raczej się nie wybieram, ale może inne dziewczyny skorzystają z podanego przez Ciebie namiaru

spray, może być tak, że jeden jajnik jest policystyczny, a drugi jest zdrowy. Jeśli nie występują przy tym inne zaburzenia hormonalne, tzn. że jest to "tylko" pco, a nie cały zespół (PCOS)

monik@, a jakbyś poczytała cały wątek, to byś nie pisała takich nieprawdziwych rzeczy, bo to tylko mąci w głowach. Jak chcesz to wypisz tu swoje zbadane hormony, a zobaczymy choć trochę jak to jest u CIebie. A do endo to oczywiście idź, bo nikt inny, tak czy siak, Ci nie pomoże.

[Kasia_gnr]

Napisane przez betty31

hmm.... wolałabym nie być nie miła, ale to jest aż śmieszne:
Kasia gnr, chyba jednak nie przeczytałaś dokłądnie całego wątku, bo piszesz bzdury, że nigdy więcej pigułek anty
wścieka mnie taki tekst, zwłaszcza, że było tu tłumaczone przeze mnie a chyba nie tylko, że jest to nieciążowa metoda zaleczania PCOS
Proszę przeczytaj wszystko jeszcze raz ale ze zrozumieniem, bo szkoda miejsca na forum, by to powielać.
Że po jednych antykach źle sie czułaś najprawdiopodobniej oznacza, ze tylko miałaś je źle dobrane
Musicie obie, tak samo ja i większość z nas na tym wątku, być pod kontrolą endokrynologa, a najlepiej gin-endo

Przeczytałam wątek i wiem, że tabletki mogą być źle dobrane. Źle się wyraziłam, ja po prostu nie chcę brać tych tabletek. Czułam się naprawdę tragicznie, miałam okropne samopoczucie, siedziałam w domu i myślałam "co sobie zrobić". I boję się takiej ingerencji w mój organizm.
B. bym chciała być pod kontrolą ginekologa i endrykologa, ale nie niestety, przekonałam się, że bez kasy nic poradzę. W sierpniu idę do pracy, więc może się coś ruszy

[Kasia_gnr]

Napisane przez AaniaA

no tak, wlasnie badania i dobry lekarz to podstawa . nie smuc sie Kasiu_gnr . co do tych tabletek to tak nie moze byc, ze lekarz tak z powietrza przepisze ci leki i juz bedzie wszystko dobrze. moze sprobuj isc jeszcze raz panstwowo do lekarza i poprosic go o skierowanie na badania (chociaz czesc).

Dzięki

[Alithia]

Napisane przez betty31

Alithia, oczywiście lekarz potrafi poznać fazę (a nie dokładnie dzień cyklu) po grubości endometrium, ale w przypadkach zdrowych kobiet, u których jest prawidłowa gra wszystkich hormonów. My niestety do tej grupy nie należymy. Możemy być w 30 a i 60 dc, a endometrium może być cieniusieńkie jak z 5 dc.
No, do Łodzi, to raczej się nie wybieram, ale może inne dziewczyny skorzystają z podanego przez Ciebie namiaru

Niom mnie to troc he inaczej moja pani doktor tłumaczyła......ale nei będę się kłócić Ja w międzycxzasie przed badaniami ok 3 tyg jakimś nieziemskim cudem dostałam dziwny okres więc nie było żle....

Zreszta cieko jest miec zrobione badabnia w konkretne dni jeśli nie robi się ich prywatnie, gdzie koszty są jak dla mnie kosmiczne i nie osiągalne do zrobienia....a gdy sie dostaje skierowanei do spzitala to niestety wpływu na termin sie nie ma....taka prawda.
A inna sprawa nei mozna ich miec zrobionych po sztucznier wywołanym okresie....a jak sie wogóle nie ma okresu bo cykl trwa juz 130 dni to tez cieżko cokolwiek innego wymyśleć....choc moze się mylę....

Poza tym ja neizależnie od fazy cyklu i tak miałabym wyniki poza normą bo sprawdzałam

[Gizmiatko]

betty , no niestety ale chudne wciąż i nadal i nie wiem czemu chyba ten letrox odstawie na jakis czas, pozatym jakies uczulenie misie wdało na szyje i mam cale w krostach + okropnie to wszytsko swędzi :|
dzwonilam w piatek i sie nic nie dowiedzialam bede probowac w pn i we wtorek , w pn po poludniu bo rano to na uczelnie bede skladala odwolanie w sprawie nie przyjecia mnie na studia 1pkt mi brakł :|a bardzo duzo nadzieji wiąze z tym kierunkiem , jak sie nie dostane to do pracy isc bede musiala.

No ale koniec juz o mnie

Widze ze betty robi na forum za lekarza i encyklopedie wiedzy

dziewcyzny pocztytajcie sobie na stronach www o PCO , wtedys ie wam duzo wyjaśni, bądz przeczytajcie dokładnie posty betty i innych dziewczyn

To ze ktos ma jedno z tysiąca objawów nie oznacza ze sie jest chorym, to ze jeden wynik z setki sie poprawil nie oznacza to jednak ze sie juz przestalo chorowac na dana chorobe!!

[betty31]

Napisane przez Gizmiatko

no niestety ale chudne wciąż i nadal i nie wiem czemu chyba ten letrox odstawie na jakis czas

Powiem Ci tak, że ja też chudnę i już mam 46kg przy wzroście 164cm a leków na razie nie biorę żadnych.
Co do Twojego pomysłu samowolnego odstawienia leku, to mówię NIE. Gdy się ma niedoczynność tarczycy leki trzeba brać długo a i całe życie. Co najwyżej można zmniejszać dawkę, ale to także po zbadaniu tsh, bo dość łatwo można przejść z niedoczynności do nadczynności.

Napisane przez Gizmiatko

bardzo duzo nadzieji wiąze z tym kierunkiem

Oczywiście naskrob ładne odwołanie, bo w końcu zabrakło Ci jednego malutkiego punkcika. Życzę aby się udało <ściskam kciuki>

Napisane przez Gizmiatko

Widze ze betty robi na forum za lekarza i encyklopedie wiedzy

Z czasem dostrzegam, że wiem coraz mniej, wiele mi się miesza i już nie tak łatwo mi się przyswaja nowości, żeby nie powiedzieć, że mam już głowę przepełnioną i nic mi do niej już nie wchodzi. Daleko mi więc i do wiedzy lekarza (choć często mnie wkurza gdy jakiś matoł wciska kit chorej dziewczynie i zwyczajnie sobie na niej eksperymentuje, albo ją ignoruje)

Napisane przez Gizmiatko

To ze ktos ma jedno z tysiąca objawów nie oznacza ze sie jest chorym, to ze jeden wynik z setki sie poprawil nie oznacza to jednak ze sie juz przestalo chorowac na dana chorobe!!

Prawda

Napisane przez Alithia

Zreszta cieko jest miec zrobione badabnia w konkretne dni jeśli nie robi się ich prywatnie, gdzie koszty są jak dla mnie kosmiczne i nie osiągalne do zrobienia....a gdy sie dostaje skierowanei do spzitala to niestety wpływu na termin sie nie ma....taka prawda.

Zgadzam się w 100%. Jest to oburzające, ale prawdziwe. Dotyczy nie tylko szpitalnego leczenia. Mnie to spotkało dokładnie 13 lipca w przychodni... poszłam do gina po skierowanie na badania LH i FSH, bo akurat mi się udało bez żadnych tabletek dostać @ po prwie 100 dniach. Więc chciałam to wykorzystać. No niestety pan dr dał mi ale PRL i Testosteron - bo tańsze I jak chciałam je zrobić zaraz następnego dnia, to oto co usłyszałam od pielęgniarko-rejestratorki "My mamy kontrakty z laboratoriami! To się nie robi na widzimisię pacjentki!". Chyba zbladłam po tym tekście i tylko jej cichytko odpowiedziałam, że to mój chory organizm sobie robi koncert życzeń wg swoich zasad gry. I wyszłam. Badań oczywiście nie zrobiłam, bo u nich termin był dopiero na za tydzień - w moim przypadku nie miało to sensu

Napisane przez Alithia

A inna sprawa nei mozna ich miec zrobionych po sztucznier wywołanym okresie....a jak sie wogóle nie ma okresu bo cykl trwa juz 130 dni to tez cieżko cokolwiek innego wymyśleć....choc moze się mylę...

Jest tak, że mnie najpierw w klinice nie kazali brać na wywołanie nic, nawet luteiny. A jak do nich pojechałam i nadal nie miałam okresu, to lekarka chciała mi przepisać progesteron w zastrzykach. Na moją sugestię, że w sumie dobrze reaguję na zwykłą Luteinę, zgodziła się. Więc jeśli nie ma innej rady, to coś trzeba wziąć, oczywiście słabego.

Napisane przez Kasia_gnr

Źle się wyraziłam, ja po prostu nie chcę brać tych tabletek. Czułam się naprawdę tragicznie, miałam okropne samopoczucie
B. bym chciała być pod kontrolą ginekologa i endrykologa, ale nie niestety, przekonałam się, że bez kasy nic poradzę. W sierpniu idę do pracy, więc może się coś ruszy

Gratuluję pracy, bo to chyba nowa, prawda?
Nikt Ci nie mówi, że masz brać te konkretne tabletki, ale jakieś warto brać, by nie wyczerpać zapasu jajeczek.
Jeśli mogę Ci doradzić, to tyle, że ja np. chodzę do kilku ginów i jednego endo w moim mieście, do tego ostatnio jeżdżę do Kliniki w Katowicach. Tym sposobem od czasu do czasu udaje się wysępić skierowanie na badanie jakiegoś hormonu, a potem tylko trzeba dokładnie się wpasować z terminem tego badania. Jakoś trzeba sobie radzić. Mało komu udało się trafić na dobrego lekrza i chętnego do współpracy

[Gizmiatko]

Witaj betty moja mam takz peowiedziala ze mam brac ten letrox ze to chyba tak musi byc i mam wsyztskie moje dolegliwosci czy cos opowiedziec lekarzowi przy znastpnej wizycie ..wiec tak zrobie

Odowlanie mam napisane ale niestety nie pozawola mi go lzozyc bo cos tam mie nie przyslali a nie bede czekac na jakis list bo byc moze go mi nie przysla, skoro mnie nie ma liscie osob ktorzy zdawali egzaminy, oprocz tego mineli mnie a raczej ilosc punktow kotre zdobylam na egzmainie z rosyjskiego, wiec troche burdel tam maja, ale jutro kolo 10 jade zawiesc odowlaniei mam andzieje ze mnie dopuszcza do tego abym mogla studiowac, pozdrawiam gorąco.
ps batty ty i tak posiadasz wiele wieksza wiedze niz wsyztskie my tu razem wzięte

[betty31]

dziękuję Gizmiątko
i żeby mi tylko woda sodowa nie uderzyła do głowy

qrczę, ale skoro oni Ci nie policzyli pkt. z rosyjskiego, tzn, że faktycznie wcale Ci ich nie zabrakło, ale pewnie się plasujesz gdzieś w połowie, a może nawet na samym szczycie, ich rankingu osób do przyjęcia.
Pedź na tę uczelnię i wyjaśnij to żełaju udaci (fonetycznie-brak cyrylicy)


Jeśli to nie tajemnica, to jaki kierunek sobie wymarzyłaś?

[Kasia_gnr]

Napisane przez betty31

Gratuluję pracy, bo to chyba nowa, prawda?
Nikt Ci nie mówi, że masz brać te konkretne tabletki, ale jakieś warto brać, by nie wyczerpać zapasu jajeczek.
Jeśli mogę Ci doradzić, to tyle, że ja np. chodzę do kilku ginów i jednego endo w moim mieście, do tego ostatnio jeżdżę do Kliniki w Katowicach. Tym sposobem od czasu do czasu udaje się wysępić skierowanie na badanie jakiegoś hormonu, a potem tylko trzeba dokładnie się wpasować z terminem tego badania. Jakoś trzeba sobie radzić. Mało komu udało się trafić na dobrego lekrza i chętnego do współpracy

Nowa, nowa Wielkie dzięki.
Twój sposób wydaje się być rewelacyjny. Zawsze masz opinie kilku lekarzy. Mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić coś takiego w życie.
Dzięki za porady. Jesteś Aniołem

[Gizmiatko]

socjologie.
o tych puntkach z jezyka to sie odwiedzialam jak bylam czytac wyniki i tylko zhistori byl wynik, poszlam do pokoju gdzie wydawali papiery is ie zpaytalam cyz wiadomo co z moim egzmainem z jezyka i okazalo sie ze mam 15 pkt z histrorii 44 a aby sie dostac trzeba miec 60a ja mam 59 a wiec tylko jeden mały punkcik.
JUTRO jade odwołanie zaweisc bo dzis tz nie mogl sie wyrwac z pracy a jutro bedzie mogl
pozdrawiam

[Xenia]

Pozdrawiam Was.
Dziewczyny wiekszosc z Was sie zastanawia jak to jest z ciaza podczas PCO.
Tak sie sklada,ze jestem od 4 lat mezatka a o dziecko stramy sie juz prawie 2 lata.
Mam 25 lat. Pco wykryto u mnie 5 lat temu podczas zwyklego badania u ginekologa (pierwsza wizyta po przeprowadzce do innego kraju).Wtedy dopiero okazalo sie ,ze moje nieregularne okresy a przewaznie ich brak maja zwiazek z PCO.
Oczywiscie zaczelo sie leczenie.
Najpierw pigulami antyk. no a teraz juz od 2 lat jade na prochach rowno.
Chcemy miec dziecko i pomimo tego ,ze kazdy lekarz pociesza mi to na nic.
Wiecej juz lykac tabletek chyba nie mozna.
Zyje wedlug hormonogramu.
Najpierw tabletki wywolujace owulacje potem przerwa na probe (3 dni) a potem znowu tabletki wywolujace okres itd,itd. Normalnie wszystko funkcjonuje jak w zegarku,poki go "prochami nakrecam".
No ale tak jak wspomnialam guzik to daje.Ciazy brak.
Moj maz juz ma swoje latka ,wiec czekac w nieskonczonosc juz nie mozemy.
Lekarka ostatnio cos mi napomknela ,ze jak do skonczenia tych lekow nic nie ruszy to czekaja mnie inne metody min sztuczne zaplodnienie.
Wie ktoras z Was choc jakis szczegol na ten temat?
Ogolnie to najbardziej ,wrecz panicznie boje sie wszelakiego bolu.
Bol to moja fobia.Nawet pobieranie krwi jest dla mnie nie lada wyczynem.A ktos mi mowil,ze przy sztucznym to podobno jest bol...
Objawy Pco jakie wystepuja u mnie to : WYPADANIE WLOSOW (zeby nie patrzec na to i nie poglebiac juz moich mocno zszarganych nerwow-oszukuje sie przedluzajac je i zageszczajac)
Cera byla i jest czysta.Czasem mi wysadzi jednego ,dwa pryszcze ale to juz od razu sa giganty.Mniejsza z tym.
Jestem szczupla mimo ,ze bardzoooo duzo jem.Zawsze bylam szczupla.Jedyne co,to wlasnie rozstepy,ktorych przybywa.
Cellulit sie tez pojawia i mam jakby sflaczale uda.Zupelnie jakby wypelnione woda.
Takie nie byly kiedys.Zaznacze ,ze bardzo duzo sie ruszam i staram sie sportowo zyc.
Paznokcie tez mam slabe,brzydkie i jakby pofaldowane ale nosze tipsy (dermatolog nie miala ale...)
Dziewczyny nie chce narzekac na Polske ale tu w Niemczech nie trzeba za zadne badanie placic.Nawet ginow nie trzeba szukac specjalnych.Zdaje sie ,ze kazdy sie tu na rzeczy zna i ma odpowiedni sprzet.Ja mam Usg robione co wizyte.
Jak tak was czytam,to niezle koszty WAM odchodza.To przykre.
Tak sie wszyscy zala ,ze w Polsce niz demograficzny.Coraz mniej dzieci sie rodzi ale zeby pomoc osobom walczacym z nieplodnoscia to juz nie.

[betty31]

Hallo, Xenia! i wszystkim już zadomowionym

Xenia, a nie myślałaś (skoro od 2 lat nie stosujesz antyków, tylko coś na owu), by wziąć właśnie jedno opakowanie antyków i zaraz w następnym cyklu wznowić staranka wykorzystując tzw. efekt odbicia?
Nazwałaś, że masz stymulowaną owulację, czym? I to już 2 lata. Twierdzi się, że np. CLO stosuje się maksymalnie 6 cykli, a potem zmienia się stymulację, a nawet przechodzi się na inne metody wspomaganego rozrodu.
Co do ograniczeń naszej polskiej (tylko z nazwy) służby zdrowia, masz 100% rację. Oj, nie pomaga ona chorym, a wręcz woli leczyć prochami w ciemno, niż wykonać kilka badań i zapobiegać we właściwy sposób dalszemu postępowi choroby.

Gizmiątko, w takim razie informuj nas, jak się sprawy mają

Kasia_gnr, wiesz idealnie by było i wolałabym chodzić do 1 lekarza o szerokich horyzontach, ale coż... A tylko w ten sposób, można mieć nadzieję i szczęście na zbadanie sobie ze 2 hormonów.

<buziaki>

[Xenia]

Betty 31 stosowalam pigulki,bo tez slyszalam o tym efekcie odbicia.Najpierw lekarka przepisala mi Diane ,ale nie tolerowalam,potem mialam juz nowsze Juliette.Tak wiec i przez to przeszlam-nic z tego.
Juz od dawna (ok roku ,moze poltora) biore ClomHexal przez 5 dni od pierwszego dnia cyklu.Potem przerwa ,w tym proba a pozniej Duphaston,ktory ma za zadanie wywolac kolejny okres/leb jesli ewent.zajde w ciaze-podtrzymac ja.
Tabletki znosze dobrze.Jednak juz ostatnio pytalam sie ilez jeszcze mozna,przeciez to nie sa witaminy tylko silne leki.
Dlategotez lekarka postanowila,ze juz powoli trzeba bedzie zaczac inne metody ,skoro ta nic nie dala.

[Gizmiatko]

Cześć betty i witam Xenie oraz inne dziewczęta

Xenia wydaje misie ze jak leki nie skutkują to się robi (no i teraz nazwa zabiegu mi wyszła z głowy) chodzi o udrożnienie jajników jajowodów, zabieg wygląda tak ze przez 3 dziury w brzuchu wprowadza się takie "cus" i się właśnie udrożnią jajowodu, gdzieś tam wcześniej o tym psia lam! Ale pewna nie jestem, bo każdy lekarz, co innego mówi, co innego robi!
W Polsce tez cześć badań jest za darmo refundowanych wizyt u ginekologa czy endokrynologa, także SA za darmo, jeśli dobry lekarz to trzeba dłużej czekać -wiadomo!

Co do mojej uczelnia wiec jak wicie ponoć jednego punktu mi brakło musiałam jechać z Zabrza do Gliwic, bo w Zabrzu nie chcieli mojego odwołania(ponoć się nie składa ich już) w Gliwicach przemiła pani mi wzięła podanie powiedziała, co jeszcze mam dopisać sobie i powiedziała, ze już się z moja sprawa zaznajomiła,(bo tylko ja zadawalam egzaminy i nie byłam na żadnej liście) ze zabrakło mi 0,8 pkt i ze ponownie będą sprawdzać moja prace, mam nadzieje ze będzie dobrze z tym wszystkim i ze się dostane na tą właśnie uczelnie, mam również nadzieje, ze cześć osób, które się dostały?Zrezygnują, bo dostana się do innych "lepszych uczelni!!
Na początku września, czyli za miesiąc mam się dowiadywać, co i jak!!


Oprócz tego dowiedziałam się ze moja teściowa idzie na zabieg usuwania macicy , gdyż za bardzo źle znosiła miesiączki i cała resztę .Bardzo się boje tego zabiegu bo nie wiem jakie mogą być powikłania, lekarze mówią ze to jest „standardowy zabieg.
Ale wiadomo jak to każdy zabieg pewne powikłania zawsze są!
Tak jak kiedyś wam pisałam wszystko misie na głowę sypie, nie dość ze mam swoje problemy to jeszcze mnie obarczają ludzie swoimi problemami. Ale na razie nadal się nie poddaje już polowa spraw zaczyna wychodzić na prosta ,teraz tylko zabieg teściowej, moje odwołanie i inne sprawy i będę mogła się wziąć za siebie.

Nawet nie mam czasu by zadzownic do szpitala w sprawie moich wyników .szkoda gadać czasu mało doba powinna mieć więcej godzin .
No ale nic już nie pisze o moich problemach bo to jest wątek o PCO a nie o Gizmiątku i jego problemach
Pozdrawiam cieplutko

[Xenia]

Byla i rozmowa o laparoskopii.Jednak ni stad zaczela gadac o sztucznym.Nie bede negowala tego co mowi,bowiem ,wiem ,ze kobieta jest fachowcem i mam nadzieje,wie co robi.Sama mowila ,ze ma juz doswiadczenie w prowadzeniu takich przypadkow.

[Gizmiatko]

oo laparoskopia, o to mi chosdzilo
tak jak mowilam ile lekarzy tyle metod lecenia!!
no ale trzymamy kciuki
xenia jestem druga dziewcyzna z tego forum kotra chce dzidziusia.
oczywscie prosze o opisy,kazda z nas jest inna i ma inne metody leczenia takze wiece a noz ktos bedzie z nas leczony tak jak wy

[Justek]

hej nie stwierdzono u mnie co prawda PCO ale mam podejrzenie innego paskudztwa czyli endomteriozy. Nie o tym jednak chciałam napisać. Kieruję to do dziewczyn starających się o dzidzię. Mam nadzieję, że w ten sposób troszkę Was pocieszę. Otóż na zupełnie innym forum tj. na starania.pl jest wątek o ziołach. Za chwilę podam Wam link. W każdym razie jedna z dziewczyn u której stwierdzono PCO piła zioła na I i II fazę cyklu. Zaszła w ciąże w pierwszym miesiącu ich picia. Może warto spróbować, skoro leki zawodzą. Pozdrawiam i życzę II kreseczek na teście http://starania.webd.pl/viewtopic.php?t=124

[Gizmiatko]

Justek dziekujemy za linka

roxi no i co no i co bo ja tu umieram z ciekawosci co tam u Ciebie.


Tesciowa idzie po 28 do spzitala okres strachu przelozony jest za trzy tygodnie ehhh wołabym aby to bylo juz i po klopocie i po zmartwieniach

pozdrawiam Was gorąco

[roxi1980]

Witaj ciekawski mały ludziu...
No więc u mnie małe zmiany - urlopek nam służy...
Byłam dziś u ginekologa: USG - DROBNE 2-3 TORBIELE NA JEDNYM!!! JAJNIKU - CZYLI SUUUUPER. Obejrzał też wyniki badań (wypis ze szpitala, MR, EEG) i... kazał odstawić Yasmin (tzn. mam całkiem zrezygnować z antykoncepcji hormonalnej), bo jest przekonany, że to hormony zawiniły w przypadku moich bóli czaszki i póki biorę leki na głowę i ponadto planuję ciążę, to nie ma sensu ich brać.
Od następnego dnia cyklu luteina (od 16 dc przez 10 dni) i tak aż do zaciążenia. Mój luby stwierdził, że wobec tego nie będziemy czekać ze staraniami do grudnia - zaczynamy od września - jak się zdarzy to się zdarzy - trzymajcie łapki.
A wogóle to zrodziła się jeszcze jedna koncepcja: ale szczegóły wkrótce - potrzymam was trochę w niepewności...
Pozdrawiam serdecznie

[roxi1980]

I jeszcze jedno - doktor dziwił się, że robiłam badanie w kierunku cytomegalii - jest to choroba wirusowa, na którą nie ma leku, powiedział, że: - "wyjdzie pani poztytwny i co dalej?? Tylko tyle, że będzie kolejny powód do zmartwień. To badanie nic nie wnosi, póki nie ma na CMV skutecznego leku". Nie wiem ile w tym racji - ale ja mam i CMV i toxo ok - więc się nie martwię

Kurka - 1.07!! Idę spać.

[kari_82]

[quote=betty31]kari82
nie napisałaś w którym dniu cyklu były robione poszczególne badania - a to niezmiernie istotne!!!
czy byłaś po stwierdzonej (albo chociaż przypuszczalnej) owulacji???
jak długie masz cykle?

jeśli mi na to odpowiesz, to co nieco Ci wyjaśnię

natomiast jednorazowe badanie glukozy i insuliny, nie daje niestety wskazówek na potwierdzenie/wykluczenie insulinooporności

Alithia, witamy, witamy
miałąm taką samą drogę jak Ty, ściślej mówiąc trwa ona u mnie nadal już od 13 lat (bo wtedy byłam u pierwszego konowała) dotychczas mam pobieżne i wyrywkowo zbadane 4 hormony








a wiec tak nie mogę pwiedzieć czy miałam przed cyklem czy po cyklu bo nie moge obliczyć=okres mamw ten sposób że pojawia się raz co pół roku a czasami jeszcze rzadziej wtedy akurat nie miałam okresy przez pół roku kiedy mnie skierowali na badania-a wyniki badań wam przesłałam.
choroba ciągnie się u mnie od okresy okres dostałam dopiero jak miałam 16 lat.ale od samego poczatku był nierówny-trwał np.cały tydzień albo nawety dwa a póxniej pojawiał się po kilku mies.ale lekarze twierdzili ze to normalne u dziewczyn które rozpoczynają okres-ale w wieku 19 lat znowu poszłam i dostałam luteinę-która pomagała do czasu a póxniej dostawałam harmonet po którym strasznie się czułam i strasznie utyłam-lecz po pół roku musiałam odłożyć i problem znowu się pojawił -więc zmieniłam lekarza-kolejna lekarka mi powiedziała że jest wszystko dobrze mimo ze poi usg pisało zesa jakieś pecherzylki-dała mi znowu luteinę i diane-działały do czasu-wiec znowu zmieniłam lekarza -tym razem trafiłam do super lekarza-murzyna(twierdze ze są zankomitymi lekarzami)i on jak mi zrobił usg to powiedział ze mam coś na jajnikach i podejrzewa torbiele albo gózki-i skierował mnie do szpitala a tam miałam te badania-mam 24 lata a staram się leczyć od 16 roku życia-dopiero po badaniach w klinice stwierdzono u mnie pcos.
pozdrawiam was wszystkie kochane kobiety-trzymajmy się razem -buźka