|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2010-12-28, 15:07 | #1291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Sylvie 20
Dziękuję Już troche się niepokoiłam że to może coś poważnego
|
2010-12-28, 17:32 | #1292 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
Witam Zaczęłam je brać od wczoraj, na razie nic nie mogę powiedzieć o skutkach. Są to moje pierwsze tabletki i lekarz też jak dziewczynom wyżej nie zrobił mi żadnych badań
|
2010-12-28, 17:48 | #1293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 344
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Ja zaczęłam brać drugie opakowanie i o dziwo jest dobrze nic nie boli, nie zasypiam na stojąco...
Zastanawiam się tylko nad odstawieniem antykoncepcji hormonalnej... i zabezpieczaniu się -gumkami... Szczerze mówiąc jestem w kropce ... co Wy o tym myślicie?
__________________
To tylko Ja... Kobieta rozedrgana setką nowości, w nieustannym biegu i z własnymi przemyśleniami... po prostu "Łobuziara na obcasach" Kocham Cię R http://www.suwaczek.pl/cache/c57bb5fe5d.png |
2010-12-28, 21:51 | #1294 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
Ja tez nie byłam specjalnie badana i jak koleżanka karola2324 poszłam to pani pare dni po okresie a później nie mogłam sie doczekać tylko kiedy zacznę brać. Dzisiaj połknełma swoją 5 tabletke i powiniwn mi się skończyć okres a nadal mam niewielkie ilości krwawienia czyli plamienie występuje również u mnie.
Zastanawiało mnie tylko to, że jeżeli nie przeszłam żadnych dokładniejszych badań to co by się stało jeśli bym już była wciąży a pani gin przepisała mi te tabletki lub jeśli bym zaszła w ciążę po przepisaniu tabletek a jeszce przed zażywaniem ?? |
2010-12-28, 23:18 | #1295 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
hej dziewczynymam takie pytanko...przeważnie biorę tebletki o godzinie 21(moje pierwsze opakowanie)i zastanawiam się czy jeśli nie będę mogła wziąć ich o ustalonej godzinie a wezme je np o 19 to będzie wszystko w porządku?wiem że mogę je wziąć w przeciągu 12 godzin od planowanej godziny brania,ale zastanawiem się czy mogę ją wziąć dwie godziny wcześniej....
Edytowane przez moniska11 Czas edycji: 2010-12-29 o 10:30 |
2010-12-29, 01:08 | #1296 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 687
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
To pewnie była Wasza pierwsza wizyta u ginekologa?Ja bym się wręcz dopraszała o badanie Tak dla siebie samej, zobaczysz czy wszystko jest ok.
|
2010-12-29, 08:16 | #1297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 439
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
A dlaczego nie chcesz brać tabletek? Masz jakieś przeciwwskazania?
Poprawnie brane są wg mnie lepsze od gumek. 1. Nie trzeba przerywać zabawy na założenie gumki ;] 2. Tabletki wystarczy brać o odpowiednich porach, nie wydłużać przerwy, sprawdzać czy inne przyjmowane leki nie zaburzają działania tabletek, więc na bieżąco wszystko pilnujesz, a w przypadku gumki, gdy pęknie, ratunkiem jest tabletka "po", która zawiera bardzo dużą dawkę hormonów i potrafi wywołać niezłe zamieszanie w organizmie 3. Jeżeli często się kochasz to może ci wyjść więcej za gumki niż za tabletki ;]
__________________
Kliknij! Pomóż dzieciom! http://pajacyk.pl Pomóż zwierzakom! http://www.pustamiska.pl |
2010-12-29, 23:45 | #1298 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
Teraz to już chyba za późno. Następna wizyta w czerwcu ;]
Napiszecie ile kosztuje Artizia w waszych miastach ?? Edytowane przez kaja_91 Czas edycji: 2010-12-30 o 00:22 Powód: dodałam pytanie |
2010-12-30, 09:16 | #1299 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
Dlatego idę po nowym roku jeszcze raz, tylko już do innej lekarki. Po za tym mam jeszcze problem z bólami po prawej stronie brzucha podczas stosunku i po też. U mnie kosztują 24zł tabletki.
|
2010-12-30, 13:49 | #1300 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Tabletki antykoncepecyjne ARTIZIA.
Mnie chłopak namawia na prywatną wizytę . Wiem, że ważne są próby wątroby. Niestety nie miałma nic takiego. Można powiedzieć, że praktycnie nic nie miałam, żadnych badań .
U mnie 23 czyli niewielka różnica, na necie w aptece internetowej widziałam po 19 z groszami ale do tego musiałąmbym doliczyć koszty paliwa. |
2011-01-02, 23:10 | #1301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 51
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
ja miałam baaaardzo bolesne miesiączkowania przed antykoncepcją,a potem (ok.pół roku) gdy odstawiłam tabletki przez pierwsze dwa miesiące było dużo lżej - ale niestety ból powrócił,i złośliwa matka natura jest dla mnie bezwzględna w te dni
|
2011-01-03, 09:23 | #1302 | |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 241
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Cytat:
Skoro temat o Sylvie, to domniemam, że właśnie je stosujesz Ja na Twoim miejscu powiedziałabym o tych bólach menstruacyjnych swojemu ginekologowi. On powinien na to coś zaradzić - może przepisać sylvie30..... albo jeszcze coś innego..... nie umiem w tym temacie napisać nic mądrego, dlatego uważam, że najlepszym wyjściem dla Ciebie będzie "spowiedź u ginekologa" |
|
2011-01-03, 10:17 | #1303 | |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 241
|
Dot.: Sylvie 20
Cytat:
|
|
2011-01-03, 16:20 | #1304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Sylvie 20
Obyło się bez rozlewu krwi plamień nie było tylko ten ból ale tylko przez jeden dzień
|
2011-01-06, 19:49 | #1305 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: ZKO
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Hej Dziewczyny. Jestem nowa na wizaż wieć po pierwsze witam wszystkie
.Chciałam coś od siebie dorzucic o Sylvie 30. Jestem w trakcie pierwszego opakowania, może za wcześnie na skutki uboczne....?Tymczasem: okres-trochę krótszy od "normalnego", bezbolesny (chociaż przed było raczej spokojnie), libido jak najbardziej na plus, waga-chyba za wczesnie na ważenie tym bardziej po Swiętach, żadnego balonika zamiast brzucha, biust fajny, nie poddaje się grawitacjii (nie powiększył się). Oprócz tego jestem jakas spokojniejsza...ja nerwus. No i fajna cena 24,19 (w zachodniopomorskim) |
2011-01-06, 20:11 | #1306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 439
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
No bo wiesz, tak ogólnie to to nie jest okres, dlatego jest krótszy, mniej obfity i bolesny ;]
__________________
Kliknij! Pomóż dzieciom! http://pajacyk.pl Pomóż zwierzakom! http://www.pustamiska.pl |
2011-01-06, 21:36 | #1307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Ja po trzech opakowaniach zmieniłam tabletki z Sylvie30 na Sylvie20, bo mam wrażenie, że cera mi sie pogorszyła. Na razie jestem po połowie pierwszego opakowania, ale coś chyba jeszcze bardziej mi cera szwankuje. Zobaczymy co będzie dalej, a jak i te mi nie będą, że tak powiem, "leżały", to lekarz obiecał przepisanie czegoś innego.
|
2011-01-07, 12:33 | #1308 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: ZKO
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Ewelinka_00, napisałam okres, ponieważ to moje 1 opak, które zaczęłam zjadać w czasie tego "normalnego" okresu. A do Rybulki: u mnie cera ok jak najbardziej, zreszta nigdy nie mialam z nią problemów, a Ty zanim zaczęłaś stosowć sylvie???
|
2011-01-07, 13:24 | #1309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Lady Grey, w okresie dojrzewania miałam problemy, potem przestałam je mieć, potem brałam Rigevidon i też cera była ok, potem przestałam brać i dostałam wysyp, potem była ciąża i buzia gładka jak pupcia niemowlęcia, po ciąży ok, a teraz jak biorę Sylvie, to jest gorzej
|
2011-01-10, 15:24 | #1310 |
Przyczajenie
|
Dot.: Logest - wątek zbiorczy!
Witam, jestem w podbramkowej sytuacji, ponieważ mój lekarz wylądował na zwolnieniu. Kończą mi się tabletki, więc jeśli któraś z Was odstawiła Logest itp., oraz ma zbędne opakowanie proszę o kontakt rena-chan@o2.pl. Z góry bardzo ładnie dziękuję
__________________
...a ja mam swój świat i swoje zabawki i nikt nie ma takich jak ja |
2011-01-10, 17:50 | #1311 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 215
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
No i potwierdza się zasada, że jeden lek u różnych osób różnie działa. U mnie po sylvie20 cera zrobiła się ładniejsza. Zniknęło moje utrapienie czyli pojawiające się duże bolesne guzy na linii żuchwy, których nie dało się wycisnąć, one siniały i były sobie całymi tygodniami zanim wchłonęły się.
Teraz nie mam już z nimi problemu. |
2011-01-10, 17:56 | #1312 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 215
|
Dot.: Sylvie 20
Czyli jak wzięłaś kilka tabletek już z nowego opakowania i zrobiłaś przerwę to po przerwie lecisz tym rozpoczętym opakowaniem i weźmiesz mniej tabletek?
|
2011-01-10, 18:10 | #1313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Sylvie 20
Ja osobiście wzięłam całe opakowanie więc narazie czekam na krwawienie z odstawienia
|
2011-01-10, 18:54 | #1314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 439
|
Dot.: Sylvie 20
afadro, pytanie tylko ile ci zostało tabletek z opakowania.
Pełne zabezpieczenie, jak gdzieś tu na forum wyczytałam, występuje po zażyciu 15-17 tabletek (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę) Lepiej nie kombinuj, i tak chyba będziesz dalej chciała brać tabletki, więc nie lepiej zostawić to rozpoczęte opakowanie w razie zgubienia, zwymiotowania itd tabletki.
__________________
Kliknij! Pomóż dzieciom! http://pajacyk.pl Pomóż zwierzakom! http://www.pustamiska.pl Edytowane przez Ewelinka_00 Czas edycji: 2011-01-10 o 19:48 |
2011-01-10, 19:01 | #1315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Sylvie 20
Ewelinka ma rację zostaw je sobie wrazie by coś
|
2011-01-11, 12:34 | #1316 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: ZKO
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
A ja nigdy z cerą nie miałam jakichkolwiek problemów, więc trudno mi powiedziec cokolwiek na ten temat
|
2011-01-11, 21:07 | #1317 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Hej Ja też od jakichś dobrych dwóch tygodni biorę sylvie20 Na początku było dobrze, ale od kilku dni okropne plamienia :/ Mam nadzieję, że szybko miną...
Zmieniałam z plastrów evra, ponieważ po ponad roku stosowania zaczęłam co miesiąc plamić przez kilka dni i stało się to po pewnym czasie na maksa uciążliwe. Ahh mam nadzieje, że mi się w końcu wszystko unormuje |
2011-01-12, 19:44 | #1318 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
biorę te tabletki od prawie roku,jedyna wada to to ze trochę przytyłam,jednak nie wiem czy to przez tabletki czy przez to ze tyle wcinam:P
okres trwa krocej,brzuch nie boli jak zza czasów nie brania tabletek.
__________________
I don't wanna miss one smile I don't wanna miss one kiss. 6.12.2007 r. |
2011-01-13, 18:45 | #1319 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 439
|
Dot.: Sylvie - coś nowego ?
Ja już nie biorę tabletek ;]
Praktycznie równo po miesiącu po odstawieniu dostałam okres (dziś). Strasznie jest sobie przypomnieć, co to znaczy ból brzucha podczas @ ....
__________________
Kliknij! Pomóż dzieciom! http://pajacyk.pl Pomóż zwierzakom! http://www.pustamiska.pl |
2011-01-13, 20:18 | #1320 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Harmonet-wady i zalety. - zbiorczy
Harmonet popsuł moje zdrowie;/
Niestety, dziewczyny, środki antykoncepcyjne działają na naszą niekorzyść. Dopiero po kilku latach dowiedziałam się jak brzemienne w skutkach może być ich przyjmowanie. Mam 23 lata i stosowałam antykoncepcję doustną ponad 2 lata. Przez pierwsze 6 miesięcy przyjmowałam cyprest. Niestety nie czułam sie po nim zbyt dobrze, często bolała mnie głowa, piersi urosły mi z rozmiaru małe B do takiego D, że nie mogłam ćwiczyć, biegać; pomijam już fakt, że przytyłam ponad 5 kg. Wykonałam różne badania i ginekolog wybrał dla mnie harmonet. Już po pierwszym opakowaniu czułam, że wracam do formy. Schudłam momentalnie- nie dość, że zrzucilam te 5 kg to jeszcze dodatkowe 3,5 !. Czułam się szczupło, seksownie, poprawiła mi się cera, miałam lśniące włosy. Ba, znacznie zmniejszyło mi się owłosienie, ograniczałam więc golenie nóg do 2 razy w tygodniu co zdecydowanie wystarczało. Włoski jakby przestały rosnąć. Wszystko więc było wspaniale, z harmonetem byłam jakaś silniejsza, mogłam objadać się kalorycznymi przękąskami tonami i nic nie przybywało. Do czasu jednak. Po roku od ich przyjmowałam znacznie podupadłam na zdrowiu. Często łapałam infekcje dróg oddechowych, miewałam gorączki, zapalenia pochwy. Bardzo dbam o higienę, dobrze się odżywiam więc zaczełam sie niepokoić swoim stanem zdrowia. Nikt nie wiedział co mi jest i dlaczego cały czas choruję - nadmienię, że przeleżalam w łóżku niemalże 5 miesięcy. W trakcie tego strasznego maratonu, przyjęłam około 6 opakowań antybiotyków, przyjeżdzało do mnie pogotowie, gdy gorączka przkraczała 40 stopni i niczym nie dało się jej zbić. Pomijając ciągłe zapalenie płuc, które wykańczało mnie fizycznie, wypadały mi włosy, byłam blada i nie miałam na nic siły. A wiadomo, że jak się nie ma zdrowia to wszystko zaczyna się walić. W pracy kłopoty, na studiach kłopoty, mase poopuszczanych zajęć. Kiedy antybiotyki przestały już na mnie działać zaczęłam leczyć się sama czosnkiem i wszystkimi domowymi sposobami, które pamiętała moja mama. Jakoś przetrwałam do wiosny i stan zdrowia zaczął się nieco poprawiać. Wyszłam z łóżka, w końcu na świeże powietrze! Tym razem za cel przyjęłam sobie odnaleźć przyczynę mojej półrocznej niedyspozycji. Robiłam badania niemalże na wszystko, ale nigdy nie pomyślałam, że u źródeł problemów leżą moje ukochane harmonet. Niedługo później zerwałam z moim wówczas obecnym facetem. To jednak też nie spowodowało, że ostawiłam proszki. Mysłałam sobie: przecież harmonet mi tyle pomógł, to są tabletki stworzone właśnie dla mnie; myślałam o tym ile ważyłam zanim zaczęłam stosować harmonet, jak świecila mi się cera i jak matowe miałam włosy. Słowem, poszłam na łatwizne. Dalej utrzymywał mi się katar, cały czas kichałam, dołączyłam do grona alergików, mimo, że wcześniej nie odnajdowałam u siebie tych symptomów. Miesiąc później zaczęłam spotykać się z moim obecnym narzeczonym. Świat odmienił mi o 360 stopni swoją dojrzałością i podejściem do wielu spraw. Był przeciwnikiem antykoncepcji doustnej. Ponieważ jego mama pracuje jako pielęgniarka, bardzo często spotyka się z kobietami, które po kilkuletnim stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych nie mogą zajść w ciąże; w szpitalu był nawet przypadek że po 10- letniej antykoncepcji zainteresowana urodziła dziecko obojnacze. Przeraziłam się i postanowiłam przestać stosować jakąkolwiek antykoncepcje doustną. Tak jak wspominałam świat obrócił mi się o 360 stopni. Dopiero kiedy harmonet przestał być częścią mojego życia, ja zaczęłam żyć! Skończyły się choroby, ciągłe katary, zapalenia pochwy, swędzenia, duszności w płucach, ale też… spadek wagi. Po odstawieniu proszków można powiedzieć, że wróciłam do swojej wagi momentalnie. Przybyło mi 5 kilogramów. Niestety zaczęły także pojawiać się niewielkie rozstępy na biodrach i pośladkach i co najbardziej mnie przeraża- celulitis. Staram się z nim walczyć, ćwicząc i uprawiając sporty ale na razie nie widać efektów. Mój ginekolog twierdzi, że wachlarz skutków ubocznych brania antykoncepcji doustnej jest cały czas nieograniczony i to może prawdopodobnie jeden ze skutków. Po przeprowadzeniu ogromnej ilości badań okazało się także, że choruję na niedoczynność tarczycy. Antybiotykoterapia uszkodziła mi cały układ immunologiczny. Do końca życia muszę przyjmować tabletki regulujące poziom hormonu tarczycy w organizmie. Dziś jestem doroślejsza o swoje doświadczenia. To co przeżyłam i ile się wycierpiałam wiem tylko ja. Każdy organizm reaguje inaczej na przyjmowane proszki, jednak nigdy nie wiesz czy nie spotka Cię los taki, jaki mnie spotkał. Zapytałam swojego ginekologa: „Panie doktorze, skoro doktor wiedział, że harmonet jest niebezpieczny dla organizmu to dlaczego doktor mi je przepisywał przez tyle czasu” Usłyszałam: „Kochana, to jest moje praca. Ja zrobiłem wszystko co do mnie należy, wykonałem szereg badań, z których wyszło, że właśnie one są dla Ciebie najodpowiedniejsze. Jak widać badania to nie wszystko. Na 10 kobiet, zawsze znajdzie się jedna która źle znosi przyjmowane tabletki – Pani jest właśnie jedną z dziesięciu. Dziś cieszę się, że spotkała Pani na swojej drodze mężczyznę, który najbardziej na świecie stawia na Pani zdrowie i w miare szybko obudziła się Pani ze snu pod tytułem ‘tabletki antykoncepcyjne nie stwarzają dla nikogo niebezpieczeństwa’ Teraz i ja i Pani jesteśmy bogatsi o tę wiedzę, że stwarzają ogromne niebezpieczeństwo.” |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.