Straszny Wątek ;)

[soulone]

Napisane przez gramwzielone

No jak nie? Czytałam parokrotnie (i nawet pisałam o tym w tym wątku) paraliż senny (czyli "zmora") wynika po prostu z niedotlenienia mózgu w wyniku spania w jakiejś pozycji, a wiadomo że przy niedotlenieniu różne rzeczy się widzi, słyszy i czuje. Wystarczy zmienić ułożenie ciała podczas snu i człowiekowi od razu lepiej się oddycha i przestaje mieć zwidy. A że kiedyś wiedza ludzka była dużo mniejsza to ludzie tłumaczyli sobie to jak umieli i myśleli że oszukali rzekomą zmorę.

Skąd takie informacje, że to wynika z niedotlenienia mózgu?

[gramwzielone]

Napisane przez soulone

Skąd takie informacje, że to wynika z niedotlenienia mózgu?

Napisałam że czytałam o tym. Między innymi w książce o ludowych wierzeniach i zwyczajach pogrzebowych, a także o różnych zabobonach.

Łatwiej w XXI wieku wierzyć w ponadnaturalne źródło paraliżu sennego i oszukiwać rzekomą zmorę nadstawiając jej pupę do całowania (we wspomnianej przeze mnie książce napisano że stosowano również inny sposób - wsadzanie sobie palca w d... ) niż przyjąć proste i logiczne wyutłumaczenie?

[NoPasaran]

Jako, że jestem na hotelarstwie, miałam ostatnio styczność z ruchomą bazą noclegową m.in statkami. Zaciekawił mnie ten temat i postanowiłam poszperać w necie Zobaczcie co znalazłam:

Statek Queen Mary został zbudowany w 1936 roku i był najnowocześniejszym liniowcem linii Cunard. W czasie II wojny światowej stał się częścią floty brytyjskiej marynarki wojennej i dopiero po wojnie powrócił na wycieczkowe trasy. W 1967 roku przeszedł na „emeryturę” i na zawsze zacumował na Long Beach w USA.

Statek ma niezwykłą historię, więc nic dziwnego, że jego sława obiegła cały świat. Queen Mary to miejsce, gdzie straszy wiele duchów i zachodzą przedziwne zjawiska paranormalne. Za drzwiami nr 13 w maszynowni mieszka duch mężczyzny, który został zgnieciony na śmierć podczas testu wodoszczelnych drzwi. Wielu pasażerów i członków załogi twierdziło, że widziało młodego mężczyznę w niebieskim kombinezonie przechadzającego się niedaleko tych drzwi.

Najwięcej duchów ukazuje się nad basenem na statku. Często pojawiają się tam duchy kobiet ubranych w staromodne kostiumy kąpielowe. Podobno widziano ślady mokrych stóp, nawet wtedy, kiedy w basenie nie było wody. W każdym nawiedzonym miejscu pojawia się zwykle biała dama. Statek na też swoją damę w bieli. Podobno można ją zobaczyć, jak sama tańczy w salonie na statku.

Na statku duchy straszą także przy dźwiękach muzyki. Queen Mary ma ducha pianistę, który zadziwia gości swoimi upiornymi dźwiękami.

[MarudexuS]

Napisane przez gramwzielone

Napisałam że czytałam o tym. Między innymi w książce o ludowych wierzeniach i zwyczajach pogrzebowych, a także o różnych zabobonach.

Łatwiej w XXI wieku wierzyć w ponadnaturalne źródło paraliżu sennego i oszukiwać rzekomą zmorę nadstawiając jej pupę do całowania (we wspomnianej przeze mnie książce napisano że stosowano również inny sposób - wsadzanie sobie palca w d... ) niż przyjąć proste i logiczne wyutłumaczenie?

Ale Soulone pytała skąd wiesz, że chodzi o niedotlenienie mózgu?
Z tego co ja czytałam paraliż senny przypisuje się narkoleptykom i kataleptykom (dobrze napisałam? )
No i trafiłam jeszcze na takie cos:

Uważa się, że z paraliżem sennym mają do czynienia osoby cierpiące na bezsenność, zestresowane, alkoholicy, narkomani oraz osoby przyjmujące leki.

Hehe nic z tego powyżej mnie nie dotyczy a paraliże niestety od dziecka tak ...

p.s. jedyne co mi przychodzi jeszvze do głowy - gdzieś czytałam, że bezdech też może powodować paraliże, tu faktycznie powodem byloby niedotlenienie .. ale kurka, chyba na to też nie cierpię

[soulone]

Napisane przez gramwzielone

Napisałam że czytałam o tym. Między innymi w książce o ludowych wierzeniach i zwyczajach pogrzebowych, a także o różnych zabobonach.

Łatwiej w XXI wieku wierzyć w ponadnaturalne źródło paraliżu sennego i oszukiwać rzekomą zmorę nadstawiając jej pupę do całowania (we wspomnianej przeze mnie książce napisano że stosowano również inny sposób - wsadzanie sobie palca w d... ) niż przyjąć proste i logiczne wyutłumaczenie?

Ależ ja absolutnie nie każę nikomu wierzyć w zmory . To była taka ciekawostka dotycząca ludowych wierzeń, tłumaczeń zjawisk.
A co do tego co napisałaś na temat niedotlenienia mózgu - to nie jest proste i logiczne wytłumaczenie dlatego, że nie jest udowodnione naukowo i według moich badań (właśnie napisałam pracę naukową na temat paraliżu sennego) ta teoria kompletnie nie pokrywa się z tym co się dzieje ze świadomością i ciałem człowieka podczas porażenia przysennego.
Koniec offtopa, to nie miejsce na takie dyskusje

[MarudexuS]

Napisane przez soulone

(właśnie napisałam pracę naukową na temat paraliżu sennego)

Soulone, zaciekawiłaś mnie .. czy gdzieś może jest dostępna Twoja praca? albo możesz polecić jakieś ciekawe linki?
Interesuje mnei ten temat, jako, że problem mnie dotyczy a w internecie znajduję albo krótkie i lakoniczne opisy, albo strony poświęcone zjawiskom paranormalnym, OBE itp ... a chciałabym poczytać coś konkretnego

[gramwzielone]

Napisane przez soulone

Ależ ja absolutnie nie każę nikomu wierzyć w zmory . To była taka ciekawostka dotycząca ludowych wierzeń, tłumaczeń zjawisk.
A co do tego co napisałaś na temat niedotlenienia mózgu - to nie jest proste i logiczne wytłumaczenie dlatego, że nie jest udowodnione naukowo i według moich badań (właśnie napisałam pracę naukową na temat paraliżu sennego) ta teoria kompletnie nie pokrywa się z tym co się dzieje ze świadomością i ciałem człowieka podczas porażenia przysennego.
Koniec offtopa, to nie miejsce na takie dyskusje

A to zwracam honor Wybacz, ale pomyślałam że Ty rzeczywiście w to wierzysz

[Agniesia666]

Napisane przez Karinio

Też ostatnio oglądałam ten film.Fajny
Przymierzam się do oglądnięcie Paranormal Activity 2,bo jedynka była fajna

jedynka byla duuuuuzo lepsza, w dwojce pierwsze pol filmu sie absolutnie nic nie dzieje, potem sie minimalnie rozkreca, ale to i tak nie to co jedynka

[peggy_blue]

paranormal jedynka mnie prawie nie ruszył(poza momentem, kiedy facet wszedł do tej dziury w suficie, byłam pewna że wyskoczy z niej ta dziewczynka z reca), to skoro tak, to nie oglądnę dwójki

[Karinio]

Agniesia,łeee a ja myślałam że PA2,jest o wiele lepsza niż jedynka.Zawiodłam się,ale tak czy siak oglądne 2-jke z ciekawości

[veronicas15]

A ja żadnej części nie oglądałam, skończyłam z horrorami na dłuższy czas bo potem właśni dostaje schiz i boję się w nocy iść do łazienki No ale skoro mówicie, że jedynka dobra no to może...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Dagusiac

No właśnie! Spałam przodem do drzwi, jak opowiedziałam to koleżance natychmiast kazała mi zmienić pozycję. Zmieniłam i jak ręką odjął!

a ja mam pytanie jakie znaczenie ma spanie przodem do drzwi? Przyznaje, że od kilku miesięcy mam niespokojny sen, budze się w nocy, mam wrażenie, że coś mnie obserwuje, dziwne odgłosy. Jasne, że to wszystko to może być moja wyobraźnia + stres, zmęczenie, ale śpie zawsze przodem do drzwi no i mnie zaintrygowałaś

[A taka jedna]

A miewacie takie jakby świadome sny?
Ja mam coś takiego, że często śni mi się zmarły dziadek i (ja w tym śnie wiem, że on nie żyje) normalnie mam możliwość powiedzenia tego, co chcę powiedzieć.
Mogę decydować o tym, co robię w tym śnie.

[AnikZgr]

Ja też tak mam. Śni mi się tata, a ja wiem że to sen ze on nie żyje i opowiadam mu o wszystkim itp. dziwne to, ale bardzo lubię te sny

[witchwq]

a ja mam pytanie (moze soulone zna odpowiedz, albo ktos inny) czy paraliz senny moze wywolac zludzenie, ze sie czlowiek sam uszczypnal? chodzi o to, ze widzialam kiedys zjawe, myslalam, ze to sen, wiec sie uszczypnelam, ale ona nadal tam byla....
generealnie od zawsze lubilam zjawiska paranoramlne i nawet w tamtej chwili, gdy ta zjawe widzialam, wyrzucalam sobie w myslach, ze jestem zbyt strachliwa, zeby jej cos powiedziec, zapytac o cokolwiek... wolalam sie wlasnie uszczypnac, (po czym zjawa nie zniknela), a potem zarzucic sobie koldre na glowe (czego nigdy nie robie, bo pod kolda sie po prostu dusze, wiec w sumie wytrzymalam kilka sekund)... zjawa nadal tam byla.
i to na bank byla zjawa. zreszta pisalam juz o tym wczesniej w tym watku - akurat o tym przypadku. po prostu zastanawiam sie na ile mogly to byc "zabawy" mojego umyslu w czasie "polsnu" a na ile mogla to jednak byc prawda - znaczy na prawde widzialam, na prawde sie uczszypnelam, na prawde narzucialm koldre na glowe...

to dotyczy rowniez wypadkow z ostatniego roku... czy naprawde obudzilo mnie pukanie do drzwi sypialni i kogo wtedy zaprosilam, skoro nie byly to moje dzieci? czy naprawde slyszalam "szpitalny krok" - szuranie kapciami, wleczenie za soba kropowki (takie bylo moje pierwsze skojarzenie - ze moja babcia jest w szpitalu, chociaz z moich wiadomosci wynikalo, ze ma sie dobrze i jest w domu). dzien pozniej okazalo sie, ze nasz dobry znajomy chcial popelnic samobojstwo i tylko dlatego ze akurat ktos wrocil do domu wczesniej - przerzyl. czy to jego noc wczesniej slyszalam, czy po prostu teraz tak sobie tlumacze?
a jesli jego wtedy slyszalam, to dlaczego nic nie u mnie w domu nie stalo, gdy zmarla moja ostatnia babcia, z ktora bylam dosc mocno zwiazana emocjonalnie? czy to nie bylo zbyt mocno, czy zbyt dlugo sie z nia nie widzialam, nie rozmawialam.... czy wiez sie rozwiala...

jak to wyjasnic? ponoc takie sprawy zdarzaja sie czlowiekowi przynajmniej raz w zyciu... ale mnie sie zdarzaja dosc czesto i chcialabym znalesc wyjasnienie... nie lubie byc "kassandra" - a jestem... nawet w tym miesiacu... wiele przykrosci nas spotkalo, a ja mialam zle sny i mowie TZ, ze to jeszcze nie koniec przykrosci... nie uwierzyl... doslownie 2 dni pozniej auto nam zdechlo na amen... na serio chce zeby ta zla passa sie skonczyla, bo juz dluzej nie wytrzymamy... ile zlego moze spotkac czlowieka w jeden miesiac? i co przyniesie caly rok, skoro styczen jest tak tragiczny?

[Dagusiac]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

a ja mam pytanie jakie znaczenie ma spanie przodem do drzwi? Przyznaje, że od kilku miesięcy mam niespokojny sen, budze się w nocy, mam wrażenie, że coś mnie obserwuje, dziwne odgłosy. Jasne, że to wszystko to może być moja wyobraźnia + stres, zmęczenie, ale śpie zawsze przodem do drzwi no i mnie zaintrygowałaś

Nie wiem ale po tych "paraliżach sennych" koleżanka natychmiast kazała mi zmienić pozycję. Zmieniłam i ustąpiło. Spróbuj

[Anisia25]

Napisane przez witchwq

a ja mam pytanie (moze soulone zna odpowiedz, albo ktos inny) czy paraliz senny moze wywolac zludzenie, ze sie czlowiek sam uszczypnal? chodzi o to, ze widzialam kiedys zjawe, myslalam, ze to sen, wiec sie uszczypnelam, ale ona nadal tam byla....
generealnie od zawsze lubilam zjawiska paranoramlne i nawet w tamtej chwili, gdy ta zjawe widzialam, wyrzucalam sobie w myslach, ze jestem zbyt strachliwa, zeby jej cos powiedziec, zapytac o cokolwiek... wolalam sie wlasnie uszczypnac, (po czym zjawa nie zniknela), a potem zarzucic sobie koldre na glowe (czego nigdy nie robie, bo pod kolda sie po prostu dusze, wiec w sumie wytrzymalam kilka sekund)... zjawa nadal tam byla.
i to na bank byla zjawa. zreszta pisalam juz o tym wczesniej w tym watku - akurat o tym przypadku. po prostu zastanawiam sie na ile mogly to byc "zabawy" mojego umyslu w czasie "polsnu" a na ile mogla to jednak byc prawda - znaczy na prawde widzialam, na prawde sie uczszypnelam, na prawde narzucialm koldre na glowe...

to dotyczy rowniez wypadkow z ostatniego roku... czy naprawde obudzilo mnie pukanie do drzwi sypialni i kogo wtedy zaprosilam, skoro nie byly to moje dzieci? czy naprawde slyszalam "szpitalny krok" - szuranie kapciami, wleczenie za soba kropowki (takie bylo moje pierwsze skojarzenie - ze moja babcia jest w szpitalu, chociaz z moich wiadomosci wynikalo, ze ma sie dobrze i jest w domu). dzien pozniej okazalo sie, ze nasz dobry znajomy chcial popelnic samobojstwo i tylko dlatego ze akurat ktos wrocil do domu wczesniej - przerzyl. czy to jego noc wczesniej slyszalam, czy po prostu teraz tak sobie tlumacze?
a jesli jego wtedy slyszalam, to dlaczego nic nie u mnie w domu nie stalo, gdy zmarla moja ostatnia babcia, z ktora bylam dosc mocno zwiazana emocjonalnie? czy to nie bylo zbyt mocno, czy zbyt dlugo sie z nia nie widzialam, nie rozmawialam.... czy wiez sie rozwiala...

jak to wyjasnic? ponoc takie sprawy zdarzaja sie czlowiekowi przynajmniej raz w zyciu... ale mnie sie zdarzaja dosc czesto i chcialabym znalesc wyjasnienie... nie lubie byc "kassandra" - a jestem... nawet w tym miesiacu... wiele przykrosci nas spotkalo, a ja mialam zle sny i mowie TZ, ze to jeszcze nie koniec przykrosci... nie uwierzyl... doslownie 2 dni pozniej auto nam zdechlo na amen... na serio chce zeby ta zla passa sie skonczyla, bo juz dluzej nie wytrzymamy... ile zlego moze spotkac czlowieka w jeden miesiac? i co przyniesie caly rok, skoro styczen jest tak tragiczny?

Jesli babcia nie "utknęła" tylko przeszła na tamtą stronę, to wtedy nie mozna wyczuć jej obecnosci..
kiedys natknelam sie na ciekawy artykuł.. sprobuje znalezc linka..

http://www.egzorcysta.pl/smierc.html

mnie osobiscie ten artykul sie podoba

[witchwq]

Napisane przez Anisia25

Jesli babcia nie "utknęła" tylko przeszła na tamtą stronę, to wtedy nie mozna wyczuć jej obecnosci..
kiedys natknelam sie na ciekawy artykuł.. sprobuje znalezc linka..

http://www.egzorcysta.pl/smierc.html

mnie osobiscie ten artykul sie podoba

czyli ze lepiej, ze smierci babci nie odczulam....
chociaz tyle dobrego

dzieki za artykul, zabieram sie za czytanie.

[Anisia25]

Napisane przez witchwq

czyli ze lepiej, ze smierci babci nie odczulam....
chociaz tyle dobrego

dzieki za artykul, zabieram sie za czytanie.

Proponuję poczytac tez fragmenty książki pani Wandy.. mnie osobiscie geba otwiera sie o tak i musze przyznac, ze ma to sens...

[Denise]

Napisane przez Anisia25

Jesli babcia nie "utknęła" tylko przeszła na tamtą stronę, to wtedy nie mozna wyczuć jej obecnosci..
kiedys natknelam sie na ciekawy artykuł.. sprobuje znalezc linka..

http://www.egzorcysta.pl/smierc.html

mnie osobiscie ten artykul sie podoba

Fajny artykuł , rzeczywiście ma sens... A masz w domu również książkę ?

[Anisia25]

Napisane przez Denise

Fajny artykuł , rzeczywiście ma sens... A masz w domu również książkę ?

właśnie ją kupilam w necie, bo szczerze interesują mnie i Kołowrót życia i "Opętani przez duchy", część fragmentów pochodzi właśnie z tej książki.

[Baby14]

Napisane przez A taka jedna

A miewacie takie jakby świadome sny?
Ja mam coś takiego, że często śni mi się zmarły dziadek i (ja w tym śnie wiem, że on nie żyje) normalnie mam możliwość powiedzenia tego, co chcę powiedzieć.
Mogę decydować o tym, co robię w tym śnie.

Jak byłam dzieckiem to często takie miałam ,później zniknęły na jakiś czas i ostatnio znów się pojawiły.
Dzisiaj w nocy miałam 3 świadome sny jeden po drugim ,ale bardziej zabawne były. Słyszałam ,że w świadomym śnie można się przenieść w jakieś miejsce ,ale mi się to niestety nie udaje i tkwię w jednym.


Co do paraliżu przysennego to mam takie pytanie. Bo pisałam już parę dni temu na innym wątku i niektórzy twierdzą ,że to co mi sie ostatnio przytrafiło to paraliż był .
Otóż nie mogłam zasnąć i coś zaczęło mnie nagle ciągnąć za rękę bardzo mocno. Na początku myślę : co jest , cholera ? siadam na łóżku i próbuje przeciągnąć rękę w moją stronę ,ale się nie da bo to coś dalej ciągnie. No to ja chcę obudzić brata , chcę wołać o pomoc a tu nagle cisza. Niemy krzyk :O wewnątrz krzyczę jak głupia a mimo to nie wydaję żadnego dźwięku. A to coś dalej szarpie , ja już panika i w ogóle po czym stwierdziłam ze się pomodle . Powiedzialam Aniele Boży i to poszło. Zaświeciłam światło i dalej nie dowierzałam w to co się stało. Możliwe że tak wygląda paraliż ?

I w ten sam dzien cos sie tłukło na dole w piecu . Tzn. to wyglądało tak jakby ktoś do niego dorzucał coś no nie wiem , zamykał go i otwierał. Ja i mój brat byliśmy przekonani że to mama albo babcia tam była ,ale rano okazało się że ani jedna ani druga tam nie zajrzała. One też były zdziwione bo mama myslala ze byla tam babcia a babcia ze mama.

[talkshit]

Napisane przez Baby14

Jak byłam dzieckiem to często takie miałam ,później zniknęły na jakiś czas i ostatnio znów się pojawiły.
Dzisiaj w nocy miałam 3 świadome sny jeden po drugim ,ale bardziej zabawne były. Słyszałam ,że w świadomym śnie można się przenieść w jakieś miejsce ,ale mi się to niestety nie udaje i tkwię w jednym.


Co do paraliżu przysennego to mam takie pytanie. Bo pisałam już parę dni temu na innym wątku i niektórzy twierdzą ,że to co mi sie ostatnio przytrafiło to paraliż był .
Otóż nie mogłam zasnąć i coś zaczęło mnie nagle ciągnąć za rękę bardzo mocno. Na początku myślę : co jest , cholera ? siadam na łóżku i próbuje przeciągnąć rękę w moją stronę ,ale się nie da bo to coś dalej ciągnie. No to ja chcę obudzić brata , chcę wołać o pomoc a tu nagle cisza. Niemy krzyk :O wewnątrz krzyczę jak głupia a mimo to nie wydaję żadnego dźwięku. A to coś dalej szarpie , ja już panika i w ogóle po czym stwierdziłam ze się pomodle . Powiedzialam Aniele Boży i to poszło. Zaświeciłam światło i dalej nie dowierzałam w to co się stało. Możliwe że tak wygląda paraliż ?

I w ten sam dzien cos sie tłukło na dole w piecu . Tzn. to wyglądało tak jakby ktoś do niego dorzucał coś no nie wiem , zamykał go i otwierał. Ja i mój brat byliśmy przekonani że to mama albo babcia tam była ,ale rano okazało się że ani jedna ani druga tam nie zajrzała. One też były zdziwione bo mama myslala ze byla tam babcia a babcia ze mama.

dokladnie , to paraliz senny

[wyszukiwarka]

też myślę,że to paraliż senny

[mandragona]

Pamiętam w czasach "młodości" lat 12-16 miałam dziwne sny na "jawie"
czułam wtedy że latam i zwiedzam miasto czy też domy, mieszkania znajomych - dziwne uczucie mogłam się znaleźć tam gdzie chciałam z czasem to zanikło.

[veronicas15]

Napisane przez mandragona

Pamiętam w czasach "młodości" lat 12-16 miałam dziwne sny na "jawie"
czułam wtedy że latam i zwiedzam miasto czy też domy, mieszkania znajomych - dziwne uczucie mogłam się znaleźć tam gdzie chciałam z czasem to zanikło.

Może doświadczałaś OOBE

Moja mama przestraszyła się dzisiaj odbicia plakatu Johna Lennona w lusterku na moim biurku. Niektórym niewiele potrzeba

[talkshit]

Napisane przez veronicas15

Może doświadczałaś OOBE

Moja mama przestraszyła się dzisiaj odbicia plakatu Johna Lennona w lusterku na moim biurku. Niektórym niewiele potrzeba

ja sie kiedys swojego cienia przestraszylam

[wyszukiwarka]

Napisane przez talkshit

ja sie kiedys swojego cienia przestraszylam

[kucyk ponny]

Ja przedwczoraj, może się nie wystraszyłam ale dziwnie się poczułam. Zaścielałam właśnie łóżko i postanowiłam że nie będę go przykrywać kocem. Odwracam się do krzesła gdzie położyłam poduszki, podnosze je i znow odwracam się do łóżka żeby je tam położyć patrze a na łóżku jest piach. Skąd się wziął nie mam pojęcia, bo byłam w skarpetach zreszta nie wchodziłam na łóżko.
Ogólnie mieszkam w UK w dziwnym domu. Mój chłopak lubi miksować, ma takie dwa adaptery. Raz coś robił na nich, dwa działały, nagle patrzy a przycisk stop sam się wcisnął na jednym z nich zaraz patrzy na drugi adapter a tam długi czarny włos leży gdzie wcześniej go nie było. Dodam że mnie wtedy w ogóle w UK nie było i nie mam czarnych włosów.
U nas dużo sie jeszcze działo, ale Tż odmówił jakąś specjalną modlitwe i wszystko ustało.

[talkshit]

Napisane przez kucyk ponny

Ja przedwczoraj, może się nie wystraszyłam ale dziwnie się poczułam. Zaścielałam właśnie łóżko i postanowiłam że nie będę go przykrywać kocem. Odwracam się do krzesła gdzie położyłam poduszki, podnosze je i znow odwracam się do łóżka żeby je tam położyć patrze a na łóżku jest piach. Skąd się wziął nie mam pojęcia, bo byłam w skarpetach zreszta nie wchodziłam na łóżko.
Ogólnie mieszkam w UK w dziwnym domu. Mój chłopak lubi miksować, ma takie dwa adaptery. Raz coś robił na nich, dwa działały, nagle patrzy a przycisk stop sam się wcisnął na jednym z nich zaraz patrzy na drugi adapter a tam długi czarny włos leży gdzie wcześniej go nie było. Dodam że mnie wtedy w ogóle w UK nie było i nie mam czarnych włosów.
U nas dużo sie jeszcze działo, ale Tż odmówił jakąś specjalną modlitwe i wszystko ustało.

dziwne

mi mama opowiadala ze jak byla w liceum to z kolezankami wywolaly ducha i ponoc potem krzeslo sie samo przesuwalo , lozko bylo cieple jakby ktos na nim lezal itp no nie wiem czy w to wierzyc ale po co by miala mnie mama oklamywac