Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

[roxi1980]

Napisane przez Stokrotka81

Kasiu ty bedziesz pierwszy raz szczepic na pneumokoki?? jesli tak to ile dawek naszym dzieciom powinno sie zapodac, i jaki jest koszt 1 szczepionki??

bo ja tez bym chyba szczepila

tak, pierwsza dawka... i ostatnia, po 2 roku życia obowiązuje 1 dawka (wcześniej aż 3) - koszt jednaj dawki to ok. 350-400 zł, choć słyszałam, że jak się dobrze poszuka to można i poniżej 300 dostać

Napisane przez aaneczka1984

roxi ..jak sie synuś czuje?? juz lepiej??
a Wy macie profil na fb..??

dzięki Aneczko, Norbuś już zdrowy, choć sądząc po pomysłach stan umysłu się pogorszył
ja mam profil na FB, jakbyś była zainteresowana to wysyłam namiar na priva

[Sandrunia Niepoń]

Witajcie moje dupki.Poczytam Was troszkę i postaram się zaglądać częściej.
Dodaję zdjęcie Damianeczka Kochanego z urodzinek.

[AMILAMIJA]

My będziemy szczepić na pneumokoki. Matylda bardzo dobrze znosi wszelkie szczepienia, po żadnej szczepionce nie miała choćby podniesionej temp czy innych objawów.
Tyle, co ja sie nasłucham o wiecznie chorych dzieciach w przedszkolu...wolę choćby troszkę zapobiec.
Mam blisko tanią aptekę (wszelkie leki i preparaty tam kupujemy, jak nie ma w danej chwili sprowadzają w ciągu kilku godzin, max 1 dzień). Prevenar kosztuje 270 zł.
Matylda juz zdrowa. 10 dni antybiotyku, syropiki. I mam nadzieje, że limit na ten rok się wyczerpał

[mumi24]

Ja na pneumokoki nie szczepię, nie uchroni to przed przedszkolnymi chorobami (w większosci), zalecenia, że warto jak dziecko idzie do przedszkola dotyczą jedynie podwyższonego ryzyka występowania pewnych szczepów, ale moim zdaniem to równie dobrze dziecko może złapać podczas wizyt w figloraju lub supermarkecie, boję sie za to powikłań poszczepiennych i nie chodzi mi tu o gorączkę.

Aneczko Mam profil na fb ale jakoś mi ten portal nie przypadł do gustu, mało uporządkowany, albo ja jestem jakiś lewus

Z tymi przedszkolami to niezłe zamieszanie będzie, już mam gęsią skórkę

Nie wychodzimy teraz z domu bo Borys zakatarzony i pokasłuje

pochwalę się ..zapisałam sie z koleżanką z bloku obok na fitness będziemy chodzić 2 razy w tygodniu, tż trochę pokręcił nosem na koszta bo trzeba jeszcze wykupić kartę członkowską, a ja sie bardzo cieszę bo to będzie dla mnie taka psychiczna odskocznia od domu i spraw dziecka
a przy okazji zrobię coś dla siebie...
rozumiecie 2 lata nigdzie sama nie wychodziłąm!!!

[ficcusia]

Również mam profil na FB ale podobnie jak mumi nie podoba mi sie. Nie wiem ja szukac znajomych znajac tylko imie i nazwisko

[aaneczka1984]

roxi..wysle zaproszenie

sandrunia..witaj ponownie... a juz myslalam że sie na nas obraziłaś

mumi..ja tez chce na fitnes mam na przeciwko mojego domu ale matka mnie wysmiała ze ja taka chuda chce cwiczyc..ale mi nie chodzi o cwiczenia tylko o wyjście z domu bo dziczeje powoli

Ami..ciesze sie ze córcia już zdrowa...no ja tez bym chciał zeby limit chorób w styczniu sie czyczerpał

Co do fb to tez uwazam ze jest straszne tam chaotycznie i jakoś mało pzrejzyście..ale profil mam i chciałabym was miec w swoich znajomych

[bratek 06]

no proszę, Lucygaj wróciła i od razu gwarniej na wątku

Aaneczko- ja też mam profil na fb, ale nie udzielam się tam zbyt często. Jednak tutaj czuję się o wiele lepiej. Też się martwię o Pass i mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku i niedługo się do nas odezwie

Mumi- ja też mam zamiar w niedalekiej przyszłości troszkę się zrelaksować i zrobić coś dla siebie. Mój Tż robi właśnie stronkę dla studia urody i fitnessu i może uda mu się dostać jakieś wejściówki dla żonki z tym że ja myślę raczej o typowym relaksie: masażyk, sauna, kapsuła power slim itp

Ja zamierzam szczepić na wiosnę przeciw pneumokokom. U nas po drugim roku życia jest 1 dawka za 270 zł. Takie mamy zalecenie od położnej- przyjaciółki. A że od września Kuba pójdzie do przedszkola, to będę spokojniejsza.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Aaneczko- wysłałam zaproszenie na fb

[Nika.83]

Ja też mam na fb profil ale ja chyba też lewa jestem bo się nie umiem połapać na tym.

bratek 06 - hmmm... masaż, sauna achhh... też bym chciała O fitnesie mogę zapomnieć przez moje schorzenie reumatologiczne.

Też się zastanawiam co u Pass...

[kami1227]

No jestem na reszcie!!!
Lucynko
Byłam na FERIACH Mikołaj i Tż na nartach a ja z antosią - w pokoju (bez internetu i bez telewizji i w ogóle bez ) Mam w d... takie ferie, ale się dziecku należały, a ja na nartach - owszem - stanęłam, nawet na zapiętych, ale jestem tchórz i szybko uciekłam ze stoku Potem sama do siebie pretensje miałam, ale cóż Taka sportsmenka ze mnie że hej!
Co do Pass - też właśnie ciągle mi na myśl przychodzi. Ale podobno w kurortach nie odczuwają turyści tych przełomów
Mumi super masz. Ja nie dość, że nie mam z kim pójść, to jeszcze nie mam gdzie Ogólnie to jakiś kwas u mnie z rozrywkami wszelakimi - nic tu nie ma
Na pneumokoki nie szczepię. Tosi nie planuję do żadnego przedszkola na razie posyłać - bo nie Moja jest i ją trzymam przy sobie. Tak mi się córci chciało, że teraz będzie miała ze mną przej...ane Zaprowadzę ją od czasu do czasu (moja bratowa jest przedszkolanką, tak że bezstresowo, bo z ciocią zostanie )Ale żeby zostawić - to nie.
Ficcusia? Dlaczego? Ficca fajniej było A tak w ogóle to myślałam, że nie można zmienić loginu A tu zonk: można
FB traktuję tylko gierką - frontielville Tak się jakoś od mikołaja zaraziłam A poza tym zupełnie nie rozumiem przeznaczenia portalu... Przecież jest nk i mnie tam starcza
Ok. Spadam troszkę posprzątać, bo mi Tośka tornado zrobiła w pokoju

[Lucygaj]

Aneczko ja tam w fb się nie bawiłam

Stokrotko ależ Natalusi dobrze u mamusi

Mumi no to będziesz miała rozrywkę mnie takei rzeczy nie kręcą, za leniwa chyba jestem

Kamilko no to cię "wywąchałam" z tymi feriami tylko nie przypuszczałam że aż tyle sobie z nich zażyjesz

Bratku oj tak, taki układ mi pasuje, dziewczyny się odzywają, więc znów czuję się jak w domu

A co do domu...wczoraj odwiedziła nas dziewczyna z ogłoszenia, która zachwyciła się naszym mieszkankiem (ogłoszenie widniało raptem cały tydzień) za godzinkę ma do mnie przyjść i podpisać umowę, bo od .......14 lutego chce już mieszkać w naszym mieszkanku a to wiąże się z tym, że nadszedł czas na wyprowadzkę
Mam takie mieszane uczucia, z jednej strony się cieszę, że nie będziemy musieli utrzymywać dwóch mieszkań, a z drugiej mam takie obiekcje jak to będzie w obcym mieście, wśród zera znajomych osób
Dzisiaj widzieliśmy się z Patrykiem i jego mamą Gosią, już pomału się żegnamy i jest mi baaaaaardzo przykro i źle z tego powodu
teraz na cito poszukujemy mieszkania do wynajęcia, bo w końcu musimy gdzieś mieszkać w tym Opolu wiedziałam że ten moment nastąpi, ale jakoś odganiałam te myśli od siebie, jest mi źle, ale w końcu ma nam tam być lepiej aj już sama nie wiem co o tym myśleć

[kellysss]

hej laski...

Sorki ze nie pisze ale ciagle cos u nas sie dzieje
Alan od miesiaca pokasłuje w nocy... w sumie to ataki kaszlu,
słychac ze mu zalega flegma...
jutro ide do lekarza (po raz 4)bo juz mam dosc.......

My tez po urodzinkach

aneczko ja tez mam profil na fb (naet dwa, jedno meza) ale ja to głownie gram
na farmie

stokrotka... bierze Cie cos..???
A moze juz urodzilas?

pass.........odezwij sie

Buziolki i obiecuje zagladac czesciej od przyszlego tyg..
Bo jedziemy na kilka dni do ciezarnej i dzieciatej kolezanki pomóc jej
przy przeprowadce...
buziole

[Glizda87]

hej babeczki... Wpadłam zobaczyć czy Pass już wróciła, bo co oglądam wiadomości to o niej myśle...

No i Stokrotce troszke podopingować na tej końcówce

A my po urodzinkach Julinka dostała nowe łóżko, pościel z Hello Kitty (szał) i piżamke z Świnką Peppą (jeszcze większy szał) później pokażę wam foty

Lucygaj...

[Lucygaj]

Kellys oj długo te Alankowe kaszle już trwają, trzymam kciuki aby w końcu jakiś "porządny" lekarz się temu przyjrzał

Glizda dziękuje a tak w ogóle to mam pytanko, widzę że przy Twojej lokalizacji widnieje miejscowość Leszno, czy to jest to Leszno w woj.dolnośląskim? Pytam, bo ja pochodzę z tamtych rejonów, urodziłam się tam, moja cała rodzinka tam się znajduje, konkretnie mówię o miejscowości Góra - 20 km od Leszna mówi Ci to coś?

No i oczywiście dziewczynki Waszym dwuletnim już dzieciaczkom (Julii i Alankowi) dużo zdrówka, uśmiechu na buźkach, oraz wiele miłości i zabaweczek ciocia Lucynka życzy

Ja przyłączam się do apelu pozostałych dziewczyn:
Pass odezwij się

Moja Natusia dziś przed pójściem do kąpania zdjęła sobie jedną skarpetkę, zaczęła całować stopę i mówi do mnie "Mamusiu opiekuje się stópką" takie to było słodkie
Dodam jeszcze tylko, że dokonałam formalności w sprawie wynajmu naszego mieszkania- z dniem 13 lutego przekazujemy klucze nowej lokatorce buuuuuuuu ..... dziwne uczucie

[roxi1980]

Kami, no to faktycznie miałaś boskie ferie...
Lucynko, łączę się z Tobą w bólu w sprawie mieszkania - my mamy malutkie i w sumie to ciągle na nie narzekamy, ale jest nasze i jakbym je miała komuś obcemu powierzyć, to na pewno nie byłoby lekko. Jak tam w Opolu wyglądają koszty wynajmu mieszkania?
Miałyśmy tu chyba jedną dziewczynę z okolic Opola (o ile dobrze pamiętam...) - Kasię-Ariellinę, ale zniknęła

Kellysss - uparty ten kaszel... a rozpatrywałaś inne przyczyny? alergia? pasożyty?

mumi - gratuluję fitnesowania, ja od 14.02 zaczynam z koleżanką treningi na siłowni 2xtyg. +1xtyg PBU (to tylko ja, bo koleżnka nie chce)

[Nika.83]

kellysss - idź do lekarza bo długo ten kaszel męczy Alanka. W sumie Martyna też miała przez ponad 3tygodnie kaszel ale tylko wieczorem i nic się nie wykluło a po osłuchaniu czysta.

Lucygaj - będzie dobrze my z małą już dwa razy się przenosiliśmy. Jednak to nie to samo co opuszczać swoje mieszkanko aby innym płacić. Jednak takie życie u nas.

Hmm.... widzę że się ostro mamusie biorą za siebie przed wiosną. Ale WAM zazdroszczę ja nawet jak na basenie pływam czuję jak mi w kolanie "coś " przeskakuje:mur : Kasiu PBU przygotuj się na wycisk. Ja chodziłam na fitness i właśnie PBU miesiąc po urodzeniu Martyny dało mi to w dupę nieźle ale samopoczucie bajka. Teraz to ja jedynie mogę w gry planszowe pograć a tak mi sportu brakuje. TŻ mnie wk.. że ja leniem jestem że w lato na rowerze nie jeżdżę itd al powiedzcie mi jak??? Teraz już to rozumie że to nie moja wina. Jednak mnie samej ciężko z tym jak nawet w 4 miesiącu ciąży jeszcze na rowerze jeździłam do pracy.
Teraz jedynie muszę zadzwonić do swojej lekarki i umówić się na ściągnięcie wody z kolan i założenie blokady bo już chodzić nie umiem.

Dobra koniec marudzenia, po prostu życie i tyle gorzej maja i żyją.

[kami1227]

Napisane przez kellysss

aneczko ja tez mam profil na fb (naet dwa, jedno meza) ale ja to głownie gram
na farmie

Oczywiście dla Alanka no i dla Julii
A na której? Na farmville czy na nfrontielville? Bo jak na frontiel to poproszę mail io zaraz cię zapraszam do znajomych, bo mi do zasadzenia róż brakuje A kaszel może faktycznie jakiś wymaz niech lekarz zrobi czy jak Bo długo coś.
Lucynko Może akurat ci się spodoba w Opolu. A o znajomości jeśli o ciebie chodzi - to zupełnie sie nie martwię
Pass no odezwij się dziewczyno. Może chociaż z komórki?
Na razie uciekam. Zajrzę potem.

[passionfruit]

jestem, melduje się, wszystko ok. Kocham Egipt. Odpoczęłam za wszystkie czasy, opaliłam się, nurkowałam. Mam nadzieję, że sytuacja w egipcie szybko się poprawi. Więcej napiszę później.

[aaneczka1984]

pass...witaj...super ze soe odezwałaś
kami..witaj po feriach,,,widze ze swietnie sie bawiłas hihi

nika..wspołczuje ci..i narzekaj ile wlezie
Lucygaj..oj to juz niedługo przeprowadzka..
a corcia to słodziaszek kochany musi być

kellyss..zdrowka dla Alanka

A ja po kolejnej nieprzespanej nocy dzieki Domikowi...
było 5 pobudek
poszłam dzis z nim do lekarki przy okazji bilansu 2-latka i stwierdziła ze moze to przez robaki...dostał wiec 20 ml płynu do wypicia....walczyłamz nim 2 godziny zeby wypił to paskudztwo..
poza tym oczywiscie miał tam atak głupawki..nie chciał dac sie zbadac, ani zwazyc ani zmiezyc...nosz diabełek w niego wstąpił

AA..i ma problemy z siusiakiem...skórka mi cała nie schodzi i mamy isc do do chirurga zeby sprawdził czy ammy coś z tym robić

[bratek 06]

Pass- dobrze, że już Jesteś wszystkie się o Ciebie martwiłyśmy Jak już się rozpakujesz i trochę pomieszkasz, to czekamy na relację

Lucygaj- wiem, jak ciężko przeprowadzić się z dala od przyjaciół, znanych kątów, ulubionych miejsc, ale z czasem znajdziesz nowych znajomych, poszukasz nowych, pięknych zakątków. A najważniejsze, że będziesz tam ze swoimi najbliższymi!!! No i pamiętaj, że zawsze masz jeszcze nas- swoje e-przyjaciółki

Nika- biedna Jesteś z tym Twoim choróbskiem

Spóźnione życzenia dla wszystkich dwulatków!!!

[kellysss]

hej Kochane..

Dziekujemy za zyczonka

I równiez kolejne zyczonka dla kolejnych solenizantów: cmok:

Nika

Aneczko....3 maj sie kochana ...

glizdko...Co słychac u Ciebie? Jak sie czujesz?
Macie zamiar znowu rozpoczac staranka.. (sorki ze pytam )

A co do kaszlu Alana to bylam dzis u lekarza...
osłuchal go porzadnie i mowi ze płuca i oskrzela czysciutkie...
No i on podejrzewa astme alelrgiczna... kazal sie nie straszyc nazwa astma..
oczywiscie chodzi o to ze to prawdopodobnie alergia która powoduje
duszacy kaszel........... dostalismy takie inhalatory...niewiem jak to sie
po polsku nazywa dokladnie... w kazdy badz razie mamy
taka tube do której doczepiamy inhalator i psikam lek i maly ma tym oddychac ok.
15 sek... no i tyle narazie... Powiedzial ze ma nadzieje ze kaszel przejdzie szybko i
wtedy mam po prostu nie uzywac inhalatora... no a jakby nie przechodzil
to spowrotem.... No i bede prawdopodobnie robila testy alergiczne Alanowi
niedługo ... Prawdopodobnie sa to roztocza ... Moj mezu ma własnie na nie alergie

[Glizda87]

Napisane przez Lucygaj

Glizda dziękuje a tak w ogóle to mam pytanko, widzę że przy Twojej lokalizacji widnieje miejscowość Leszno, czy to jest to Leszno w woj.dolnośląskim? Pytam, bo ja pochodzę z tamtych rejonów, urodziłam się tam, moja cała rodzinka tam się znajduje, konkretnie mówię o miejscowości Góra - 20 km od Leszna mówi Ci to coś?

Tak to to Leszno Tyle, że to jeszcze województwo wielkopolskie A w Górze często bywam na delegacji w zastępstwie bo tam jest filia drogeria w której obecnie pracuje... Niestety;/

Napisane przez kellysss

glizdko...Co słychac u Ciebie? Jak sie czujesz?
Macie zamiar znowu rozpoczac staranka.. (sorki ze pytam )

Dziękuje dobrze** Mam takie poczucie, że mój Aniołeczek przy mnie czuwa i daje mi naprawde dużo sił... A starać się będziemy znowu tak w okolicach maja/czerwca... Teraz mam taki czas dla siebie i stawiam na samorozwój... Staram się zupełnie nie myśleć o dzidziusiu, cieszę się tym co mam i odpoczywam psychicznie. A fizycznie chudnę, ćwiczę, zmieniam kolor włosów i piszę mgr


Pass dobrze wiedzieć, że już jesteście

[Lucygaj]

Glizda ale numer bywasz w mojej Górze? Jeszcze się okaże że znasz moje koleżanki W moim miasteczku rodzinnym z tego co dobrze liczę są 4 drogerie, w jednej z nich pracuje np Justyna, a w drugiej o ile jeszcze pracuje- Ala
Być może kojarzysz jeszcze ulicę Poznańską? Tam mieszka moja mamusia
Jakoś mi tak się ciepło na serduszku momentalnie zrobiło

Kellyss czyli nareszcie diagnoza postawiona, teraz już tylko prawidłowe leczenie. A Alanek być może idzie w myśl przysłowia "Jaki ojciec taki syn" oczywiście trzymam kciuki żeby tak nie było

Bratek z tym masz rację, że w końcu będziemy tam w Opolu razem, jak normalna rodzina, bo teraz to mój tż jak wyjeżdża we wtorek rano, tak wraca w czwartek wieczorem lub w piątek Tłumaczę sobie, że tam na górze ktoś chce aby tak właśnie było...nie Łódź lecz Opole

Aneczko i jak wrażenie po bilansie? Szczegółowe badanka chyba były? Jaki duży i ciężki jest nasz Dominiś?
Ja dzisiaj dzwoniłam do naszej Przychodni, żeby umówić się jeszcze z Natusią na bilans do naszej pani doktor, ale niestety kiepsko to widzę, bo terminy już pozaklepywane, może ich tam wybłagam, przegadam...?

Pass uff .... żyjecie

Kamilko obyś dobrze wróżyła- niechaj mi się to Opole spodoba niechaj i ludzie będą otwarci, wyjdę na ulicę i będę błagać o kontakt

Nika oj oj

Roxi niestety nie kojarzę dziewczyny z Opola a jeżeli chodzi o sam wynajem mieszkań, no z tym jest gorzej, my szukamy 2 pokoików, metraż tak ok 50 metrów, to bez czynszu i opłat musimy mieć 1000-1200 zł

Nam dziś dzień minął milutko, bo odwiedziła nas ciocia. Ugotowała nam obiadek Natusia się z nią powygłupiała i musiałyśmy jej na zmianę czytać książeczki, wierszyk "Na straganie" zna już prawie cały na pamięć Chodzi czasami za mną i mówi "Mamusiu poczytaj na stlaganie w dzień talgowy takie syszy sie lozmowy, a to feler wetnal seler" więc rzucam wszystko i czytam, czyytam, czyyyyytam, czyyyyyyyyytam

[ficcusia]

do dziewczyn z kontem na fb, jak moge Was tam odnaleźć?

[bratek 06]

wpisz nasze imię i nazwisko w okienko na górze "szukaj" W prawo od napisu facebook. Nasze nazwiska masz na nk Zresztą zaraz wejdę i Cię zaproszę

[ficcusia]

dzieki za podpowiedź

[mumi24]

Aneczka Powiedz mamie niech sie nie sugeruje chudością, chodzi o lepszą kondycję i samopoczucie

Bratek Oj jak ja bym chciała żeby mnie ktoś porządnie wymasował, nigdy nie byłam na masażu profesjonalnym, ale po zajęciach mam saunę za free wiec na bank będę korzystać

Kami Ja podobnie spędzam urlopy w górach- na grzańcach głównie....ale za rok-dwa jak małego poślemy na naukę to może sama się podepnę

Passion Dobrze że u Was był spokój...jak się ogarniesz poproszę o namiar na miejscowość i hotel, jak tak zachwalasz

[passionfruit]

Kurcze, napisałam długaśny post i mi go wcięło!
Mumi, hotel nazywał się Rehana. Jest w Sharm el sheikh w dzielnicy Nabq. Bardzo fajny, czytsy, dobre jedzenie (choć w tunezji lepsze).

Co do wyjazdu to było super. Ciepło (około 28 stopni), mili ludzie, piękna rafa (brak rekinów).
Strasznie szkoda mi egipcjan. Przez tą całą sytuację tracą jedyne źródło dochodów. I tak zarabiają 100 dolarów miesięcznie, prawie cały miesiąc nie widzą rodziny (pracownicy w sharmie pochodzą z kairu, aleksandrii etc), a teraz nie ma turystów nie ma pracy i jedynego źródła dochodów.

Zamieszki pomieszały nam plany bo chcieliśmy wynając samochód i zwiedzić półwyspe synaj, ale niestety skończyło się na plażowaniu i nurkowaniu. No ale co się odwlecze.... za rok (mam nadzieję) też tam się wybieramy.
Opaleni jesteśmy bardzo. Nawet Jaś jest brązowy choć smarowałam go 50+. Nauczył się nowych słów " wielbłąd", "palma", "otwórz". Siedział na wielbłądzie, pływał statkiem, całymi dniami siedział albo na plaży albo w basenie.
Mówię Wam, warto wybrać się zimą do ciepłego kraju.

Buziaki.

[aaneczka1984]

Passion..o to fajnie ze urlop wam sie udał...ależ mi sie marzy słoneczko

Lucygaj..dziekuje..z bilansem wszystko ok młody ma 90 cm i wazy 13kg tak ze taki przeciętniak jest...no i młody dostał jakis syrop na robaki bo lekarka stwierdziął, że jego brak apetytu i te nocne pobudki z bylepowodu to moga byc tym spowodowane...

efekt jest taki że wczoraj wypił ten syrop a dziś przespał całą noc pierwszy raz od chyba miesiąca

No i jakis spokojniejszy jest najgorsza diagnoza jest lepsza od braku diagnozy

Stokrotko..a ty da;ej w dwpaku?? sprawdzałąn na poczekalni i czemu ta Jelly u was dalej pisze??

[AMILAMIJA]

Hej,
Kasiu, Matylda slicznie dziekuje za pamięć i życzenia

Pass, super, ze tak sobie odpoczęliście i jesteście zadowoleni. Jak to powiedzial jeden z turystów wlasnie wyjeżdzający do Egiptu "Zagrożeniem to mogą być rekiny, a nie jakas tam rewolucja"
Mi też marzy sie wyjazd w egzotyczne miejsce...Malediwy...Sesz ele...raj na ziemi!

Ważylam dzisiaj Matylde, wyszlo mi 12,2 kg. Zmierzyc sie nie da, mysle że okolo 87-90 cm ma.
I w zwiazku dzisiejszym dniem nauczyla się czegos ostatnio...:
"Jak masz na imię?"
"TIDIDA" (Matylda)
"A ile masz lat?"
" WA"

Milego dnia!

[Stokrotka81]

Napisane przez aaneczka1984

Stokrotko..a ty da;ej w dwpaku?? sprawdzałąn na poczekalni i czemu ta Jelly u was dalej pisze??

no ja dalej w dwupaku, ale cos zaczyna byz na rzeczy... odpadaja kolejne porcje czopu i brzuszek coraz mocniej sie napina... ale to jeszcze nie skurcze... chyba ze teraz cos inaczej odczuwam... wogole NIE PAMIETAM JAK TO SIE CZUŁO

a jelly nie pisze do nas... moze na jakies liscie jeszcze widnieje z przeoczenia, ale nie pisze

a co do zatwardzen... jest gorzej niż bylo... kupa co 2 dzien i coraz twardsza ten DEBRIDAT na nas nie dziala... chyba wybiore sie po cos innego, albo sama sprobuje ta parafine

Pass super ze wakacje sie udaly, a troszke sloneczka i opalenizny nikomu nie zaszkodzily daj zdjecia opalonego Jasia