Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":) - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-07, 10:10   #1171
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cześć dziewczyny. U nas bez zmian. Praca, praca, praca. Muszę się dziś zmobilizować i jechać zamówić tort dla Jasia. Stwierdziliśmy z tż, że nie robimy żadnych urodzin. Kupujemy tort, jakieś ciasto i kto przyjdzie to przyjdzie. Mam jeszcze pytanie: była któraś z Was w Maroko? Bo znów nas kusi jakiś wyjazd
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 13:48   #1172
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez bratek 06 Pokaż wiadomość
Spóźnione życzonka dla Juleczki

Ciekawe co u Stokrotki??? Już od kilku dni jej tu nie ma...

Buziaczki dla Matiego- bidulek kochany

właśnie zadzwoniła do mnie siostra, że za kilka minut do nas wpadnie, więc zmykam. Miłego dnia babeczki
jestem tylko zdolowana moim uparciuszkiem, do tego teściową, chodze i fukam na wszystkich

Kamil niestety po dwukrotnym zrobieniu kupy w nocnik, znowu robi po "kątach" ale najwazniejsze ze robi

jutro rano mam sie stawić na IP i zobaczymy czy tylko mnie obejrzal, czy juz zostawia i beda wywolywac jutro mam 40 tydz i 5 dni to moze sie laskawie zlituja...
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:10   #1173
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Stokrotko- wiem, że się niecierpliwisz, ale tak czy siak niedługo urodzisz, bo innej możliwości nie ma a skoro Natalka to taki uparciuszek, to proponuję 10 lutego
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 15:13   #1174
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

witam..
na poczatku 100 lat dla naszych małych solenizantek: cmok:

Ja jestem wykonczona....chyba 2-ka dzieci w tak krótkim odstepie czasu to był kiepski pomysł..ale już po ptokach wiec cza sobie jakoś radzić
Obaj chłopcy czadu daja..Patryk do tej pory aniołeczkiem był a teraz straszny maruder sie zrobił..nei chce jesc, popłakuje i ciagle na raczki chce..Domik to już masakra jakś ...toz to dopiero wyjec,....jeszcze dzis ma ciagle pecha i sie wywraca na kazdym kroku...wył juz dzisiaj z 10 razy..
no i mam z nim problem bo udbał sobie jedne buty i innych nie założy, ani slicznych kaloszy od cioci, ani papci od babci..no nic ...i skarpetki ciag;le z nóg zdziera...tak za albo na bosaka łazi albo w tych zimowych i już zamałych butach
do tego za chiny ludowe nie da sobie umyć głowy..wyje przy tym strasznie choc staram sie byc delikatna i mu buzi nie zalewac wodą...
a i rękawiczek tez w zyciu by nie włożył..mogą byc nawet w teletubisie jego ukochane..nic z tego..lepiej nie ch rece marzną...
no i jeszcze nie chce za reke chodzić tylko sam ..
mam z nim utrapienie ostatnio..
no dobra...wpadam marudze i niec nie odpisuje...wybaczcie mi ale mnie wszystko zaczyna przerastać
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 18:01   #1175
wiewiorka07
Raczkowanie
 
Avatar wiewiorka07
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Helloł

my juz po urodzinach i w tym roku wyszły super W zeszłymnarobiłam się jedzenia i zostało go full, dlatego w tym zrobiłam kilka ciast, do tego tort- kawa, herbatka, napoje, jakieś cukiereczki i wszystko na szwedzkim stole dziękli temu mały łobuziak był w centrum zainteresowania a o to przecież chodziło

niestety mamy też mały problem, nasza alergolog kazała nam podawać do mleka 1 łyżeczkę zwykłego bebilonu (bo Olo jest alergikiem) no i najpierw było tylko rozwolnienie... ale wczoraj wieczorem doszły wymioty, dziś rano już tylko wodą wymiotował- na szczęście noc była w miarę spokojna..... dziś belikatnie je, wraca do sił, ale jeszcze jutro w domu zostaje. Musiałąm pochować wszystki warzywa i owoce, soczek bo jak widzi to się domaga

wszystkiego najlepszego dla byłych jubilatów, nadrobię waś później bo już łobuz mnie ciągnie do zabawek

aaaaa i pobił rekord spania w dzień: 2,5 godziny
__________________


moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!!

czas w to uwierzyć
wiewiorka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 20:19   #1176
lucyAS
Zadomowienie
 
Avatar lucyAS
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez wiewiorka07 Pokaż wiadomość
Helloł

my juz po urodzinach i w tym roku wyszły super W zeszłymnarobiłam się jedzenia i zostało go full, dlatego w tym zrobiłam kilka ciast, do tego tort- kawa, herbatka, napoje, jakieś cukiereczki i wszystko na szwedzkim stole dziękli temu mały łobuziak był w centrum zainteresowania a o to przecież chodziło

niestety mamy też mały problem, nasza alergolog kazała nam podawać do mleka 1 łyżeczkę zwykłego bebilonu (bo Olo jest alergikiem) no i najpierw było tylko rozwolnienie... ale wczoraj wieczorem doszły wymioty, dziś rano już tylko wodą wymiotował- na szczęście noc była w miarę spokojna..... dziś belikatnie je, wraca do sił, ale jeszcze jutro w domu zostaje. Musiałąm pochować wszystki warzywa i owoce, soczek bo jak widzi to się domaga

wszystkiego najlepszego dla byłych jubilatów, nadrobię waś później bo już łobuz mnie ciągnie do zabawek

aaaaa i pobił rekord spania w dzień: 2,5 godziny

nie rozumiem.. do jakiego mleka dajesz ten bebilon i po co?

co do spania to moj jest takim rekordzista co dzien, na szczescie udało sie go przestawic i juz mi nie spi 4, 5 godzin po południu, idzie spac o 21, spi do 6 rano zazwyczaj i od 13,30, 14 do 16 znormalniał


aaneczka dasz rade bo ty jestes silna kobitka
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb
29. 01. 2009


start - 94 17.12.2011
cel 1 - 90 - osiągnięty
cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012
cel 3 - 80 - ........
cel 4 - 75 - .........
cel 5 - 70 - ........
lucyAS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 20:38   #1177
Lucygaj
Raczkowanie
 
Avatar Lucygaj
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Oczywiście wszystkim dwulatkom sto lat

Dziewczyny w sobotę zaklepaliśmy mieszkanko Byliśmy w Opolu, podpisaliśmy umowę, mieszkanie fajne, ale okolica hmm sklepy, plac zabaw jakoś tak daleko no i naszych koleżanek nie będzie w sobotę czeka nas już wyprowadzka, w piątek wieczorkiem zdajemy klucze Julicie (osobie która wynajmie nasze mieszkanie), wczoraj zabraliśmy się za pakowanie, ile się tego nazbierało dzisiaj zamiast kontynuować pakowanie my od godziny 11 do 18 przesiedziałyśmy z Natusią u Adrianka, był tez Patryś, dzieci tak się ładne bawiły, oj jak nam ich będzie brakować Ale obietnica jest taka, że dziewczyny przyjadą do nas z mężami i dziećmi na parapetówę no a raz w miesiącu będziemy przyjeżdżać do naszego mieszkanka po odbiór pieniążków, więc będzie okazja do spotkania

Mumi dziękuję za słowa wsparcia co do prezentu to moja Natusia podobnie jak Tosia preferuje kubeczki, garnuszki, itp itd (nawet mam już pomysł na prezent urodzinowy- kuchnia Snoby) poza tym torby, torebeczki uwielbia przekładać różne rzeczy, ma też korale, gumeczki, pierdółki, które przekłada ze swoich małych torebeczek i które mi gotuje i podaje np korale na talerzyku i mówi "Mamusiu splubuj, ugotowałam makalon i sosik selowy, cieplutki"

Wiewiórko zdrówka dla synusia

Aneczko

Stokrotko trzymaj się, a raczej apel do Natalii- odpuść już mamusi

Kamilko oj tak, kontaktowe to my byłyśmy nie ma co nawet ostatnio jak byli u nas Madzia z rodzicami, to Ania (ta co leżałam z nią po porodzie na sali) wspominała "jakąś" dziewczynę, która do mnie schodziła bo musiała latać po schodach i mówiła że za żadne skarby nie chciałaby cesarki a to nasza Kamilka była a swoją drogą przykro mi że w tej Łodzi nie udało nam się styknąć ze sobą na żywca No a Tosia wymiata z tym "SZ"
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23
Lucygaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 22:46   #1178
AMILAMIJA
Zadomowienie
 
Avatar AMILAMIJA
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
GG do AMILAMIJA Send a message via Skype™ to AMILAMIJA
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Wszystkiego najlepszego dla naszych Dwulatków

Mialam cos napisać w dzień, ale jakis pech dzisiaj...Najpierw w porze obiadu Matyldzie wypsnąl się stoleczek spod pupy i uderzyła glowa w stół, dokladnie samym kątem oka. Myslalam, że limit się wyczerpal...i nie wiem jakim cudem, ale wieczorem sobie tak poprawiła, że nie wiem, jak ja będe spokojnie w nocy spala. Biegła do sypialni i na wykładzine, gdzie jest super przyczepność poleciala do przodu jak dluga uderzając z impetem i rozpędem czolem w....metalową rurkę od leżaka-bujaka. Serce mi stanęlo normalnie...I widzialm to z dużego pokoju...Jeszczze czegoś takiego jak ten guz po uderzeniu nie widzialam...czerwono-liliowa wielka gula wystająca od glowy na conajmniej centymetr. Ryk nieziemski, strach...pierwsza mysl, to telefon na pogotowie. Wyglądala strasznie. Nic nie dala sobie przylożyć. Po kilu minutach sie uspokoila, zachowuje sie normalnie. Myślę, że boli ją glowa, bo się raz tak zlapala za czolo dlonią, jakby ją bolalo...Zjadla nomalnie klację, sporo wypila i poszla spać.
Ciągle mam jakies glupie mysli w glowie...na pewno bedziemy do niej długo zaglądac i sprawdzac, jak się czuje. A jutro chyba zadzwonię do naszego pediatry i zapytam, co moge jeszcze zrobic, procz obserwacji...
Przepraszam dziewczyny, że tak samolubnie i bezosobowo...Czytam na bierząco, ale jakos dziś nie mogę się zebrac na szczegołowe odpisy...
Spokojnej nocy
__________________
MATYLDA 03.02.2009
MATYLDOWE ZĄBKI
AMILAMIJA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-07, 22:56   #1179
wiewiorka07
Raczkowanie
 
Avatar wiewiorka07
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez lucyAS Pokaż wiadomość
nie rozumiem.. do jakiego mleka dajesz ten bebilon i po co?

co do spania to moj jest takim rekordzista co dzien, na szczescie udało sie go przestawic i juz mi nie spi 4, 5 godzin po południu, idzie spac o 21, spi do 6 rano zazwyczaj i od 13,30, 14 do 16 znormalniał


aaneczka dasz rade bo ty jestes silna kobitka
do Bebilonu Pepti mam zacząć dodawać Bebilon 2, żeby mu zmienić- dla mnie to jest chore... no ale- jutro jej pokażę jego buźkę po 4 dniach i opowiem co się z nim działo.... pani ordynator cholera jasna... nasza alergolog odeszła na emeryturę i ta nam się trafiła :/

Cytat:
Napisane przez AMILAMIJA Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla naszych Dwulatków

Mialam cos napisać w dzień, ale jakis pech dzisiaj...Najpierw w porze obiadu Matyldzie wypsnąl się stoleczek spod pupy i uderzyła glowa w stół, dokladnie samym kątem oka. Myslalam, że limit się wyczerpal...i nie wiem jakim cudem, ale wieczorem sobie tak poprawiła, że nie wiem, jak ja będe spokojnie w nocy spala. Biegła do sypialni i na wykładzine, gdzie jest super przyczepność poleciala do przodu jak dluga uderzając z impetem i rozpędem czolem w....metalową rurkę od leżaka-bujaka. Serce mi stanęlo normalnie...I widzialm to z dużego pokoju...Jeszczze czegoś takiego jak ten guz po uderzeniu nie widzialam...czerwono-liliowa wielka gula wystająca od glowy na conajmniej centymetr. Ryk nieziemski, strach...pierwsza mysl, to telefon na pogotowie. Wyglądala strasznie. Nic nie dala sobie przylożyć. Po kilu minutach sie uspokoila, zachowuje sie normalnie. Myślę, że boli ją glowa, bo się raz tak zlapala za czolo dlonią, jakby ją bolalo...Zjadla nomalnie klację, sporo wypila i poszla spać.
Ciągle mam jakies glupie mysli w glowie...na pewno bedziemy do niej długo zaglądac i sprawdzac, jak się czuje. A jutro chyba zadzwonię do naszego pediatry i zapytam, co moge jeszcze zrobic, procz obserwacji...
Przepraszam dziewczyny, że tak samolubnie i bezosobowo...Czytam na bierząco, ale jakos dziś nie mogę się zebrac na szczegołowe odpisy...
Spokojnej nocy
trzymam kciuki żeby nic złego się nie działo- na szczęście dzieci są odporne

dla Was
__________________


moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!!

czas w to uwierzyć
wiewiorka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 00:40   #1180
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

hej laski,,,,,,


My ostatnio zabiegani , zalatani i zajeci

Alan dalej kaszle po nocach chociaz jakby mniej
ale sama niewiem co mam myslec o tym..
chyba powinno juz przejsc........

Mamy problemy z durna własciciela domu który wynajmujemy
i własnie jestesmy w trakcie szukania nowego..........



Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
wpadlam sie pochwalić

Kamil przełamal opory zwiazane z kupka i robi na nocnik

wczoraj zastosowalismy nauke ... sadzal misia na nocniku poczym wycieral mu "pupke" dzis to misie chyba biegunke mialy... bo z 10 razy siedzialy

az tu nagle synek mnie wola(bylam w kuchni i slyszalam ze nocnik gra... ale myslalam ze to si)... a tu KUPA
a tak wogole to Kamil mowi ze wszystkie misie to dziewczynki bo siurka nie maja
gratuluje klask i:

Cytat:
Napisane przez Lucygaj Pokaż wiadomość
S

A my dziś jak dotarłyśmy na 11 do Patryka, tak o 16.30 byłyśmy w domku Fajnie było, wymyśliłam żeby dzieci położyć spać abyśmy mogły sobie na spokojnie pogadać Oni mają jedną porę snu i wiecie że się udało? Patryk zasypia na kolanach u mamy która czyta mu książki, Natala przytulała Patrykowego misia i mnie, a Adrianek był bujany Zasnęli prawie w jednym czasie spali 1h 5 minut, pierwszy obudził się Adrianek- spał w łożeczku, a moje dziecko dziś spało po raz pierwszy z chłopakiem- a nie ma jeszcze 2 lat hihi nawet jak Adrianek wstał, to Natala z Patrykiem jeszcze sobie leniuchowali na łóżku było bardzo miło, tak klimatowo
A jak wróciłyśmy moje dziecko tak ślicznie się bawi, rzuca takie fajne teksty podczas zabawy, gada non stop do siebie, do kredek, korali itd

Do korali;
"Wejdź do klatki schodowej, szybciutko, idziesz? Ty tez chodź, do
zobaczenia wklótce, buziaczki pa"

Do kredek:
"Nie bój się kledeczko, jetem twoją mamusią, zaopiekuje się Tobą,
wiesz? Pójdziemy do sklepu sobie"

I do wagi, na której ważyła książeczkę Brzechwy o żuku;
"Idź, do czwaltej zdążysz, kup kololowe kledki, a żuk plosze pani
waży kilo pięć złoty"

Nie wyrabiam z nią!!!
teksty boskie........
Mała jest bezbledna..

Cytat:
Napisane przez Paula__22 Pokaż wiadomość
Aane
Wszystkim dwulatka

A my miesliśmy koszmarny tydzień. Mati we wtorek sparzył sobie dłoń na metalowej rurce. Bylismy na pogotowiu odrazu nas przyjęli ząłozyli opatrunek. Wczoraj byliśmy u chirurga dziecięcego (rzeźnik nie lekarz), ściągał mu bąble. I mówi ze to martwa skóra i że go nie boli, no ale przecież na brzegach była żywa. Ale Mati dzielnie się trzyma, a oprócz tego kaszle i stale za mną chodzi dobrze ze mam ferie ale nie chcę myśleć co będzie od następnego tygodnia. W czwartek mamy następną wizytę u chirurga.
biedny Mati

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
witam..

Ja jestem wykonczona....chyba 2-ka dzieci w tak krótkim odstepie czasu to był kiepski pomysł..ale już po ptokach wiec cza sobie jakoś radzić
Obaj chłopcy czadu daja..Patryk do tej pory aniołeczkiem był a teraz straszny maruder sie zrobił..nei chce jesc, popłakuje i ciagle na raczki chce..Domik to już masakra jakś ...toz to dopiero wyjec,....jeszcze dzis ma ciagle pecha i sie wywraca na kazdym kroku...wył juz dzisiaj z 10 razy..
no i mam z nim problem bo udbał sobie jedne buty i innych nie założy, ani slicznych kaloszy od cioci, ani papci od babci..no nic ...i skarpetki ciag;le z nóg zdziera...tak za albo na bosaka łazi albo w tych zimowych i już zamałych butach
do tego za chiny ludowe nie da sobie umyć głowy..wyje przy tym strasznie choc staram sie byc delikatna i mu buzi nie zalewac wodą...
a i rękawiczek tez w zyciu by nie włożył..mogą byc nawet w teletubisie jego ukochane..nic z tego..lepiej nie ch rece marzną...
no i jeszcze nie chce za reke chodzić tylko sam ..
mam z nim utrapienie ostatnio..
no dobra...wpadam marudze i niec nie odpisuje...wybaczcie mi ale mnie wszystko zaczyna przerastać
Wybaczamy..Pisz kochana od tego tu jestesmy
Zobaczysz ze to najgorszy ten rok - półtora...
Potem dzieciaki beda sie super razem bawic
Dasz rade ..silna babka z Ciebie

Cytat:
Napisane przez AMILAMIJA Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla naszych Dwulatków

Mialam cos napisać w dzień, ale jakis pech dzisiaj...Najpierw w porze obiadu Matyldzie wypsnąl się stoleczek spod pupy i uderzyła glowa w stół, dokladnie samym kątem oka. Myslalam, że limit się wyczerpal...i nie wiem jakim cudem, ale wieczorem sobie tak poprawiła, że nie wiem, jak ja będe spokojnie w nocy spala. Biegła do sypialni i na wykładzine, gdzie jest super przyczepność poleciala do przodu jak dluga uderzając z impetem i rozpędem czolem w....metalową rurkę od leżaka-bujaka. Serce mi stanęlo normalnie...I widzialm to z dużego pokoju...Jeszczze czegoś takiego jak ten guz po uderzeniu nie widzialam...czerwono-liliowa wielka gula wystająca od glowy na conajmniej centymetr. Ryk nieziemski, strach...pierwsza mysl, to telefon na pogotowie. Wyglądala strasznie. Nic nie dala sobie przylożyć. Po kilu minutach sie uspokoila, zachowuje sie normalnie. Myślę, że boli ją glowa, bo się raz tak zlapala za czolo dlonią, jakby ją bolalo...Zjadla nomalnie klację, sporo wypila i poszla spać.
Ciągle mam jakies glupie mysli w glowie...na pewno bedziemy do niej długo zaglądac i sprawdzac, jak się czuje. A jutro chyba zadzwonię do naszego pediatry i zapytam, co moge jeszcze zrobic, procz obserwacji...
Przepraszam dziewczyny, że tak samolubnie i bezosobowo...Czytam na bierząco, ale jakos dziś nie mogę się zebrac na szczegołowe odpisy...
Spokojnej nocy
Buziak dla Matyldy
A Ty sie nie martw ...Nic jej nie bedzie zobaczysz....
Patrz tylko czy nie ma goraczki i czy nie wymiotuje...
Na pewno to nic powaznego tylko tak strasznie wyglda..
Alan tez ostatnio 2 dni zrzedu upadl do tylu na głowe
i tez dwa razy w to samo miejsce sie walnal i sliwa tez wielka byla....


Stokrotko
......trzymam kciukaski zeby to juz sie zaczelo wreszcie...
Ja sama nie moge sie doczekac
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 07:32   #1181
kami1227
Rozeznanie
 
Avatar kami1227
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Hej hej.
Aneczko Oj tam oj tam Chłopaki nie dają o sobie zapomnieć po prostu. Przyzwyczaisz się Głowa do góry
A pechowy dzień nie tylko widzę dziś u Dominika...
Ami na pewno nic Matyldzie nie będzie. Dzieciaki są na prawdę twarde na uderzenia
Lucynko prezent z kuchnią super Dowody w załączniku Ja się troszkę pospieszyłam z prezentem, ale ona i tak nie widzi różnicy, a potem ten od nas zginie w nawale innych, a tak to się bawi jak trzeba. Potrafi nawet 2 godziny "gotować" sobie i mnie I również dostaję różności do jedzenia A co do wspomnień szpitalowych... Ja zawsze podam ze śmiech na wspomnienie twoich przygotowań do cesarki Pamiętasz tekst do biednego zmartwionego i szczerze przerażonego Jarka? (Lucyna z cewnikiem stoi w rozkroku koło łóżka, wściekła jak osa. mąż usiłuje ją uspokoić, obchodzi się jak z jajkiem: Lucynko usiądź sobie może, nie stój tak. Lucyna warczy:Ciekawe czy jakby ci wsadzili rurę we FIUTA to byś był wesolutki!!!!! - ja myślałam ,że się posikam, a Jarek był w takim szoku, że myślałam że buzi nie zamknie )
Wiewiórka to zalecenie nie jest takie zupełnie bez sensu. System trawienny powinien się pomalutku nauczyć radzić z pokarmem innym niż "specjalny" No i to już najwyższy czas na prawdę, bo potem to alergia zostaje na całe życie, a tak to może pomalutku jakoś się pożegna.
Kellys hmmm. Znowu przeprowadzka? Będziesz mistrzynią przeprowadzek Ale masz rację. Najważniejszy świety spokój z wariatami.
Jak coś zapomnialam to przpraszam ale muszę zmiatać na razie
__________________
Mam kompletną rodzinkę od 26.02.2009r.
Od urodzenia Tosi
kami1227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 07:37   #1182
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Ja się doczekałam tygodniowego urlopu tylko że szef mnie na niego wczoraj wysłał bo póki co za małą roboty jest i póki co nie jestem mu potrzebna Od razu powiedziałam że chce widzieć całe wynagrodzenie i ten urlop ma być płatny bo inaczej będę chodzić do pracy i gapić się na ściany. Niby ma być płatny. Więc od wczoraj siedzę z małą w domku. Chodzimy na spacerki na szczęście pogoda się super zrobiła to korzystamy.
Martyna jak wstawała o 5.00 zmieniła już na szczęście swój grafik i wstaje po 6.00 dziś nawet o 7.00 jednak jakaś nadpobudliwa się stała ciągle lata, skacze itp. nie śpi znowu przez dzień a spać chodzi o 20.00.

Lucygaj - super ze już macie mieszkanko zaklepane. Jednak rozumiem ból przeprowadzki. Głowa do góry widać że super z Ciebie laska i bardzo otwarta wiec sądzę że szybciutko będziesz miała nowe mamusie do ploteczek.

aaneczka1984 - dasz radę kobieto. I tak Cie podziwiam że dajesz radę!

Stokrotka81 - za szybkie rozwiązanie
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 08:29   #1183
wiewiorka07
Raczkowanie
 
Avatar wiewiorka07
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: sercem w Dalmacji :) a ciałkiem gdzie Hitler i Stalin zrobili co swoje...
Wiadomości: 368
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez kami1227 Pokaż wiadomość
Wiewiórka to zalecenie nie jest takie zupełnie bez sensu. System trawienny powinien się pomalutku nauczyć radzić z pokarmem innym niż "specjalny" No i to już najwyższy czas na prawdę, bo potem to alergia zostaje na całe życie, a tak to może pomalutku jakoś się pożegna.
niby tak, ale jego nawet jogutr uczula, po jednym razie pojawiają mu się krostki na buzi. Zobaczymy jak badania pokażą- jaki stopień uczulenia poza tym już jej powiedziałam, że próbowaliśmy 3 miesiące temu z Bebilonem HA i było to samo- bez wymiotów się obyło na szczęście. Wtedy pani doktor stwierdziłą, że HA go uczula, ale zwykły będzie ok...
__________________


moje Motto: jestem piękna, zgrabna, mądra, zaje***ta i mogę w życiu wszystko!!!!

czas w to uwierzyć
wiewiorka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 10:36   #1184
ficcusia
Raczkowanie
 
Avatar ficcusia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tomaszów Maz./ Sługocice
Wiadomości: 95
GG do ficcusia
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Dzięki wielkie za życzenia dla Juli,
Julia dostala ksiazki a w nich pieniążki- chcialam zeby dostala kase
Paula_22, Amilamija- buziaczki dla Wasych dzieciaczkow

Lucygaj- gratuluje nowego miszkana
Nika- ja na przymusowym urkopie bede w kwietniu (ostatni miesiac wypowiedzenia). Jednak planuję isc na L4 a za urlop niech zapłaca


Julia nie chce sprzatac zabawek, jednak gdy mówie jej ze je wyrzuce albo oddam jakiemus innemu dziecku to moment i posprzatane

LusyAS- jesli masz jeszcze jakies pomysły na fajne wzory tortów to dawaj przdadza sie na przyszły rok
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1040378.jpg (115,7 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1040392.jpg (128,3 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1040397.jpg (94,3 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1040415.jpg (110,9 KB, 25 załadowań)
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009
ficcusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 10:51   #1185
kami1227
Rozeznanie
 
Avatar kami1227
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Ficca córa cudna Torta też pogratulować
Nika wypoczywaj
Zapomniałam o załączniku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 020711121449.jpg (45,0 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 020711121555.jpg (34,9 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 020311092316.jpg (147,6 KB, 29 załadowań)
__________________
Mam kompletną rodzinkę od 26.02.2009r.
Od urodzenia Tosi
kami1227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 11:15   #1186
ficcusia
Raczkowanie
 
Avatar ficcusia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tomaszów Maz./ Sługocice
Wiadomości: 95
GG do ficcusia
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

mam jeszcze pytanko do dziewczyn których dzieci maja konie na biegunach- warto kupowac czy raczej zabawka stoi w koncie?
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009
ficcusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 11:19   #1187
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

U nas koń na biegunach stoi nie używany.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 11:40   #1188
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez ficcusia Pokaż wiadomość
mam jeszcze pytanko do dziewczyn których dzieci maja konie na biegunach- warto kupowac czy raczej zabawka stoi w koncie?

U nas Martyna konia dostała na roczek i jest BARDZO używany a takie jazdy na nim robi że już przeleciała z konia do przodu.
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 11:47   #1189
ficcusia
Raczkowanie
 
Avatar ficcusia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tomaszów Maz./ Sługocice
Wiadomości: 95
GG do ficcusia
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

konia chcemy kupic jako prezent urodzinowy (spóźniony) na urodziny Juli. Juli gdy widzi konia to pokazuje jak sie jeździ na koniu. Moze bedzie sie na nim bujala.
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009
ficcusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 12:17   #1190
jukol
Zakorzenienie
 
Avatar jukol
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Koniec świata ...
Wiadomości: 3 403
GG do jukol Send a message via Skype™ to jukol
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Hej kochane
Po pracy lece z Olkiem do lekarza, kazala nam przyjsc jakby dalej szczekal no i szczeka Choc nie wiem jak zdarze w ciagu pol godz ...
Dzis w nocy od nie wiem kiedy przespal cala noc bez buczenia i przychodzenia do nas do lozka (zaczynalo mnie to pomalu meczyc )
Poza tym ciagle chodze zmeczona nie wyspana chociaz spie po 8 godz juz nie wiem co jest,tarczyca ok,cukier ok,cisnienie wmiare ok.

A co do konia na biegunach Olo dostal w tamtym roku na mikolaja i nie wsiadzie na niego bez kasku (rowerowego) potrafi jezdzic na nim godzine a potem lezy z tydzien i tak w kolko
Zauwazylam ze zaczyna sie bawic zabawkami na ktore kiedys nie spojrzal a sa np dla roczniakow i rok je juz ma
__________________
JAKO MĄŻ I ŻONA


Olinek

Paulinka
jukol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 12:41   #1191
bratek 06
Rozeznanie
 
Avatar bratek 06
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Ami- biedna Matylda! Kuba miesiąc temu też tak się uderzył, że miał guza, który wybił mu się na centymetr. Też się przestraszyłam, ale teściowa (pielęgniarka) poleciła mi żel z arniki i guz baaardzo szybko się wchłonął!!! Naprawdę polecam!!!

Ficcusia, Kami- dziewczyny boskie
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia

Edytowane przez bratek 06
Czas edycji: 2011-02-08 o 14:55
bratek 06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 15:40   #1192
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez kami1227 Pokaż wiadomość
Hej hej.

Kellys hmmm. Znowu przeprowadzka? Będziesz mistrzynią przeprowadzek Ale masz rację. Najważniejszy świety spokój z wariatami.
Jak coś zapomnialam to przpraszam ale muszę zmiatać na razie
znowu
Chociaz tutaj sa w modzie przeprowadzki............
Bardzo ciezko jest znalezc fajny dom....
tzn... na poczatku zawsze wszystko wydaje sie super
a z czasem widac ze to zepsute, tamto do wymiany,
tutaj nie szczelne itd.... takze niewiem kiedy wreszcie natrafimy na
cos co nas zatrzyma na dłuzej

Tosia boska i ma fajna kuchnie...sama bym sie pobawila taką

Ficcusia..Julia tez przesłodka..: love:

Jukol
a moze tez Olo ma to na tle alergicznym tak jak Alan...
U nas pojawilo sie to po chorobie i nawet nie myslalam ze moze
to byc kaszel alergiczny a jednak

A ja zagladam co kawalek zeby zobaczyc czy sa jakies wiesci od Stokrotki
No ale widze ze cisza jak narazie.......

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

dziewczyny posledzilam troche Stokrotke i ona juz na porodówce....

oto widomosci od niej na watku stycz-lut.

ok.12:50
Tu stokrotka81. Wody lecą, wyznaczyłam szlak na szpitalnym korytarzu :-D. Dzis, jutro w nocy rodzę

ok.13.45

Czekam aż czopek zacznie działać i podłączą mnie pod ktg z oksytocyną.

Ciekawe jak jej idzie....
Trzymam kciukasy i zycze zeby jak najszybciej przytulila Natalke
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 15:59   #1193
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Kurcze Stokrotka na porodówce???przesyłam pozytywne fluidki
Zdiecie córeczek rewelka...nie kuście tymi pięknymi fotami bo se jeszcze kupie jakąś pannice...heh ..ostatnio wygarnełam mezowi ż ese córy zrobić nie potrafi alez zły był
A kuchnia Tośki rewelacja..alez domik by sie nią bawił

Co do konika na biegunach to domik dostał na roczej i czasem na niego siada..zazwyczaj wtedy gdy sie zjawi jego rówieśnik Oliwier i chce konika dosiąść..mały zazdrośnik

A ciekawe co u BEZSENNOŚĆ...bo ona tez w ciązy..ciekawe czy zna już płeć dzidziusia..nic sie ostatnio nie odzywa

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

hehe ale detektyw ze mnie , weszłąm na blog synka bezsenność Mateuszka i tam wyczytałam ze w maju bęzie miał braciszka
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 16:45   #1194
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Kurcze Stokrotka na porodówce???przesyłam pozytywne fluidki
Zdiecie córeczek rewelka...nie kuście tymi pięknymi fotami bo se jeszcze kupie jakąś pannice...heh ..ostatnio wygarnełam mezowi ż ese córy zrobić nie potrafi alez zły był
A kuchnia Tośki rewelacja..alez domik by sie nią bawił

Co do konika na biegunach to domik dostał na roczej i czasem na niego siada..zazwyczaj wtedy gdy sie zjawi jego rówieśnik Oliwier i chce konika dosiąść..mały zazdrośnik

A ciekawe co u BEZSENNOŚĆ...bo ona tez w ciązy..ciekawe czy zna już płeć dzidziusia..nic sie ostatnio nie odzywa

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

hehe ale detektyw ze mnie , weszłąm na blog synka bezsenność Mateuszka i tam wyczytałam ze w maju bęzie miał braciszka
o fajnie....
tez ciekawa jestem co tam u nich .....
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 19:30   #1195
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez kellysss Pokaż wiadomość
o fajnie....
tez ciekawa jestem co tam u nich .....
noo...

i ciekawe co u stokrotki
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 20:05   #1196
nimfetka
Zadomowienie
 
Avatar nimfetka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

hej,hej,hej)))))))))

Kochane!
Wpadam.
Dla wszystkich 2-latków Sto Lat,Sto Lat!!!!!

Jak ze zdrowiem-lepiej wiec nadal zero nabiału za to codziennie kasze,duzo kasz-jaglana,peczak,amarantus, cieciezyca itp-nawet dzis zrobiłam ryz brazowy z podsmazonym jabłkiem i cynamonem i zjadła całą miseczkę.
Zdecydowanie duzo jada-jak nigdy
Nie kupuje jej soków robie domowe kompoty,staram sie nie dawac słodyczy jedynie suszone owoce na słoncu ale te sa bardzo drogie niestety
Codziennie jada owsianke.Owoców tez staram sie nie dawac surowych lekko podgrzane i co najwazniejsze przestałam uzywac mikrofalówki.W nocy nadal pampek idzie na pupcie.
Dostałysmy skierowanie do Instytutu Chorób płuc i Gruźlicy w Rabce Zdrój -na szczegółowe badania-wysłałam skierowanie mają wyznaczyc termin w ciagu 3 m-cy.Pojade sprawdze ale ...zaczełam leczyc młodą u homeopaty i jest spokój-jak nigdy nie uwierzyłabym gdybym nie spróbowała wiec dla mnie homeopatia to nie placebo.
Aneczka podziwiam Cię kochana!Z dwójką....ja w tym m-cu lece do gina po tabletki bo to co robimy przechodzi ludzkie pojęcie

Wiadomość od Stokrotki mnie zelektryzowała-----bo sobie jakoś wszystko przypomniałam i teraz gdybym miała rodzic bałąbym się okrutnie......wtedy szłam na zywioł dzis byłoby zupełnie inaczej.
Ok
Pozdrawiam Was wszystkie!
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE
nimfetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 21:17   #1197
Lucygaj
Raczkowanie
 
Avatar Lucygaj
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Amilamija mam nadzieję że Matylda ma się dobrze i po upadku nie ma śladu

Kellys witam w świecie przeprowadzek, my już w sobotę się wyprowadzamy z naszego mieszkanka

Kamilko no to widzę że potrzeby naszych córek są identyczne mało tego, ja nawet o kuchni identycznej myślałam no cóż skoro mam dowód zabawowy w postaci słodziachnej Tosi przy kuchence, nie ma co czekać tylko kupować a co do tekstów przedcesarkowych do mojego Jarka hihi az tak dobrze ich nie pamiętałam no ale fakt- teraz po dwóch latach od wstrętnego cewnikowania mogę się z tego śmiać wtedy do śmiechu mi nie było swoją drogą..pojechałam facetowi
Co do zdjęć, ależ cudne kokardy wywiązałaś Tosi no i dodam to co pewnie słyszysz od każdego- Tosia to jest Twój mały klon jesteście identyczne!!! szoooook hmm też bym tak chciała

Nika pamiętaj że wśród nowo poznawanych koleżanek do ploteczek jesteś wśród nich też Ty no i obyś miała rację i oby osoby nowo poznane były też na mnie otwarte...no a Ty urlopuj się
Dzisiaj choćby na krótki spacer ale musiałam się wybrać z Patrykiem i jego mamusią

Ficussia tort super!!! a Julia jeszcze superejsza a konia nie posiadamy, teściowa chciała kupić małej na roczek, ale jakoś mi się ten pomysł nie spodobał

Jukol

Stokrotko z utęsknieniem czekamy na wieści o Natusi, jej wymiarach itp itd

Co do wymiarów.. dziś byłam na przedwczesnym bilansie, chciałam żeby jeszcze nasza pani pediatra obejrzała Natusię i..moje dziecko ma 94 cm długości i waży 15 kg moja waga elektroniczna szwankuje, ale nie tak dawno ważyłam ją u Sylwii to było 13.800 teraz niby 15 hmm...jest oczywiście w 90-97 centylu
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23
Lucygaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 22:24   #1198
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez kami1227 Pokaż wiadomość
A co do wspomnień szpitalowych... Ja zawsze podam ze śmiech na wspomnienie twoich przygotowań do cesarki Pamiętasz tekst do biednego zmartwionego i szczerze przerażonego Jarka? (Lucyna z cewnikiem stoi w rozkroku koło łóżka, wściekła jak osa. mąż usiłuje ją uspokoić, obchodzi się jak z jajkiem: Lucynko usiądź sobie może, nie stój tak. Lucyna warczy:Ciekawe czy jakby ci wsadzili rurę we FIUTA to byś był wesolutki!!!!! - ja myślałam ,że się posikam, a Jarek był w takim szoku, że myślałam że buzi nie zamknie )
padłam...

Cytat:
Napisane przez wiewiorka07 Pokaż wiadomość
niby tak, ale jego nawet jogutr uczula, po jednym razie pojawiają mu się krostki na buzi. Zobaczymy jak badania pokażą- jaki stopień uczulenia poza tym już jej powiedziałam, że próbowaliśmy 3 miesiące temu z Bebilonem HA i było to samo- bez wymiotów się obyło na szczęście. Wtedy pani doktor stwierdziłą, że HA go uczula, ale zwykły będzie ok...
u nas też alergia atakuje czasem przy małych ilościach - szczególnie po pomidorach.... choć produkty mleczne też powodują paskudne, szorstkie wykwity. Ja się trzymam wersji, że mleko nadal pepti, a od czasu do czasu coś z nabiału w maleńkiej ilości wrzucam i obserwuję. Tym sposobem wiem, że np kanapka z serem żółtym czy Monte są ok, ale już jogurt naturalny nie przejdzie.

Cytat:
Napisane przez ficcusia Pokaż wiadomość
mam jeszcze pytanko do dziewczyn których dzieci maja konie na biegunach- warto kupowac czy raczej zabawka stoi w koncie?
u nas był jednym ze zbędnych prezentów roczkowych, troszkę został ujeżdżony, a potem za zgodą Norberta pojechał na długie wakacje do Piwnicznej (piętro niżej)

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
heh ..ostatnio wygarnełam mezowi ż ese córy zrobić nie potrafi alez zły był

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

hehe ale detektyw ze mnie , weszłąm na blog synka bezsenność Mateuszka i tam wyczytałam ze w maju bęzie miał braciszka
hihi, Aaaaaaniu jAk nam to zawsze powtarza nasz kolega, ojciec 3 córek... "TO WIELKA SZTUKA ZROBIĆ DZIURĘ W DZIURZE... WIRTUOZEM TRZEBA BYĆ"

No właśnie, Baaaaaaasssssiuuuuu! Odezwij się

Cytat:
Napisane przez nimfetka Pokaż wiadomość
Aneczka podziwiam Cię kochana!Z dwójką....ja w tym m-cu lece do gina po tabletki bo to co robimy przechodzi ludzkie pojęcie
rozumiem, że z Was stosunkowo aktywne istoty

Cytat:
Napisane przez Lucygaj Pokaż wiadomość
Co do wymiarów.. dziś byłam na przedwczesnym bilansie, chciałam żeby jeszcze nasza pani pediatra obejrzała Natusię i..moje dziecko ma 94 cm długości i waży 15 kg moja waga elektroniczna szwankuje, ale nie tak dawno ważyłam ją u Sylwii to było 13.800 teraz niby 15 hmm...jest oczywiście w 90-97 centylu
pomiary identyczne jak Norbercikowe z bilansu


AMI - zdrówka dla Mati

Norbert ubiegłej nocy obudził się i zażądał mleka. Więc poszliśmy do kuchni, włączyłam wodę, patrzę na piekarnik a tam godzina 3:05... Myślałam, że już rano. Moje dziecko dostało wykład o bezsensowaności wstawania o tak barbarzyńskiej godzinie, po nim flaszkę i spało do...7:40. Spóźniłam się do pracy A rano mi mówi, że mleka nie chce, tylko chlebek z masiołkiem i serkiem. WIęc robię kanapkę, wyciągam ser, a on mówi: "O serek! Teraz nozikiem PIK i już"
A dziś został u mojej mamy, mąż na nocce, więc śpimy sami z "azorkiem".
__________________


Edytowane przez roxi1980
Czas edycji: 2011-02-08 o 22:28
roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 22:35   #1199
kellysss
Zakorzenienie
 
Avatar kellysss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

wiadomosc od Stokrotki:

Córcia Natalia 3400 55 cm i cesarka, boli jak cholera. Tętno zaczęło spadać po oksytocynie a akcji nie było. Była owinięta pępowina 2 razy. "

Gratulacje kochana i dochodz do siebie szybciutkoklas ki:: roza:
__________________
ALAN
KIARA

______________
kellysss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 23:29   #1200
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)

Cytat:
Napisane przez kellysss Pokaż wiadomość
wiadomosc od Stokrotki:

Córcia Natalia 3400 55 cm i cesarka, boli jak cholera. Tętno zaczęło spadać po oksytocynie a akcji nie było. Była owinięta pępowina 2 razy. "

Gratulacje Stokrotko!!!! Szybkiego powrotu do formy, choć wiem, że po CC nie zawsze jest łatwo
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.