Tarnowskie Panny Mlode cz.III

[gadunia]

Napisane przez agnieszka*

Cześć wszystkim
Czy w Cristal Parku mają sale na takie małe przyjęcie jak my chcemy? Dwór Modrzewiowy bardzo nam się podoba, ale to chyba na większe wesela :/

Hej,
My będziemy mieć we wrześniu wesele w Cristal Park. Nie w Dworku Modrzewiowym, tylko w restauracji hotelowej. Ogladalam kilka plyt z wesela w Dworku Modrzewiowym i jak tak porownuje to tej sali w restauracji, to ona bardziej mi sie podoba niż dworek. No i jest na mniejsza liczbe osob. My bedziemy miec ok 60-70 osob. Jak dla mnie wieksza elegancja i klasa jest w sali restauracyjnej (mowie o stolikach gdzie sie siedzi, bo jesli chodzi o sale taneczna to one sa chyba podobne). Najlepiej pojsc tam w wakacje, kiedy jest sezon slubow, pogadac z managerem i przyjsc jeszcze przed przyjazdem gosci zobaczyc wystroj).
Nie wiem czy sala taneczna jest tam strojona czy trzeba to zrobic sobie samemu. Mam nadzieje, ze w lecie sie dowiem. Nasze wesele jest we wrzesniu, wiec mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. Jesli wesele jest w restauracji, to goscie tez moga wyjsc do tego ogrodka przy dworku, bo jest tam wyjscie. TAkze mysle, ze mozesz sie zainteresowac sala restauracyjna w Cristal Park. Jedz, obejrzyj, popytaj i podejmij decyzje.
My sie zdecydowalismy wynajac ta sale bedac tam dwa razy w restauracji na kolacji, a decyzje podjelismy na odleglosc. Mam nadzieje, ze nie bedziemy zalowac

Mam jeszcze inne pytanie. Czy ktoras z Was kupowala buty w krakowie w salonie na Al.Kasztanowej? (www.butyslubne.pl)? Zadowolone jesteście?
Zamierzam tam sie przejechac, bo podobaja mi sie ich buciki.

A mam jeszcze jedno pytanie: czy wiecie cos o kursie pierwszego tanca w tarnowie? Tylko chodzi mi o prywatne lekcje, na ktore umawiasz sie osobiscie w dogodnym terminie. My nie mamy mozliwosci chodzic na regularny kurs.

[BOMBONA]

Ja chciałam się wypowiedzieć na temat butów ślubnych w Krakowie...owszem jest ich duzo ale tylko i wyłącznie w salonach slubnych,gdzie cena osiąga jakieś niewyobrażalne wyżyny. W galeriiach Krakowskich butów ślubnych nie uświadczysz - może i u Ryłki były jakieś białe buty ale ślubnymi bym ich nie nazwała. Nawet na krakowskiej tandecie (cos jak tarnowska panorama tylko pewnie z 3 razy większe) buty były tak jak mówicie - z czubkami jakimiś dziwnymi, po prostu tandeta. juz naprawdę polecam Tarnow. Ja kupiłam buty na Wałowej w niepozornym sklepiku z butami - kiedys to byl szewczyk a teraz nie wiem jak sie nazywa. Kraków i buty ślubne - zdecydowanie przereklamowane

A mam pytanie finansowe Księdzu daje się co łaska ok 400-500, a Organiście?

[Salacja1]

Napisane przez BOMBONA

Ja chciałam się wypowiedzieć na temat butów ślubnych w Krakowie...owszem jest ich duzo ale tylko i wyłącznie w salonach slubnych,gdzie cena osiąga jakieś niewyobrażalne wyżyny. W galeriiach Krakowskich butów ślubnych nie uświadczysz - może i u Ryłki były jakieś białe buty ale ślubnymi bym ich nie nazwała. Nawet na krakowskiej tandecie (cos jak tarnowska panorama tylko pewnie z 3 razy większe) buty były tak jak mówicie - z czubkami jakimiś dziwnymi, po prostu tandeta. juz naprawdę polecam Tarnow. Ja kupiłam buty na Wałowej w niepozornym sklepiku z butami - kiedys to byl szewczyk a teraz nie wiem jak sie nazywa. Kraków i buty ślubne - zdecydowanie przereklamowane

A mam pytanie finansowe Księdzu daje się co łaska ok 400-500, a Organiście?

Ile?????????????????????? ??? 400 - 500??????????? Co jak co ale jak dla mnie to stanowczo za duzo. Nawet niech nie liczy że go taka kwota kopnie.

[agnieszka*]

Perelka27 też myślałam o Oberży pod Grzybem, ale nie znalazłam żadnych zdjęć na Internecie i przestraszyłam się że to jakaś knajpa ale skoro piszesz, że można tam zrobić małe eleganckie przyjęcie to chyba się tam wybierzemy na zwiady podobno jest tam plac widokowy i to mnie kusi

MaryJane88 dzięki za tą informację. Czyli jeżeli w dworku Modrzewiowym to tylko niedziela wchodzi w gre. Kiedyś chciałam mieć w niedziele przyjęcie, ale zmieniłam zdanie, ponieważ nie każdy z gości będzie miał wolny poniedziałek, a myśl, że następnego dnia trzeba iść do pracy nie nastraja do zabawy :/ chyba że wybierzemy sobotę w jakimś mało popularnym miesiącu, zobaczymy…. obejrzymy sobie jeszcze restaurację w Cristalu jak będziemy w okolicy, może akurat odkryjemy w niej to „coś”

Waniliowa to wpiszę ten dworek w Bistuszowej na listę lokali do zwiedzania oj szykuje się nam długa wycieczka

Ewka1368 dom weselny w Janowicach to bardzo dobry wybór. Byłam tam na jednym z lepszych weseli. Jedzenie bardzo dobre. PM zamówili sobie dodatkowo pieczonego prosiaka i to był bardzo dobry pomysł. Zrobił ogromne wrażenie na gościach i smakował wyśmienicie. Ciasta rewelacyjne, ale nie wiem szczerze powiedziawszy czy to kucharka z lokalu, czy z zewnątrz. Sala taneczna (parkiet) częściowo odgrodzona od sali restauracyjnej co uważam za duży plus, ponieważ widać co się dzieje na parkiecie i nie ma szans żadnej atrakcji przegapić, a jednocześnie można swobodnie potańczyć i posiedzieć Dużo miejsca i nikt się o nikogo nie obijał, ani przy stołach krzesłami, ani na sali tańcząc, a wesele było duże bo na ok. 160 osób.
Otoczenie też super. Przy wejściu do restauracji fajne stoliki pod dachem, które były okupowane przez piwoszy :P za restauracją staw z łódką co z kolei spodobało się bardzo dzieciakom, a i jeszcze plac zabaw z huśtawkami Dużo atrakcji tak ogólnie mówiąc, każdy znajdzie coś dla siebie Bliżej lasu fajne miejsce do zdjęć plenerowych. PM zrobili sobie tam pare fotek. Wesele było w maju i było bardzo ciepło. Chociaż zapowiadało się fatalnie, bo ślub brali w grocie w Porąbce Uszewskiej i w trakcie ceremonii po upałach przyszła straszna burza z gradem. Masakra bo grota jest niewielka i miejsca siedzące są głównie pod chmurką. Wszyscy goście wparowali błyskawicznie do małego Sanktuarium PM stali przed ołtarzem pod parasolami! tylko ksiądz się cieszył, że tyle ludzi się przy ołtarzu zgromadziło wracając do tematu do generalnie wnętrze jak i otoczenie restauracji w Janowicach jest extra. Obsługa też ok.
Przyczepić się można tylko do tego, że Plus nie ma tam zasięgu :P chyba podobnie mają inne sieci, ale nie pamiętam. W każdym razie jak Ktoś potrzebował zadzwonić trzeba było 10 minut spacerkiem pod górkę podejść. To tyle na razie pamiętam aha to wesele było w 2007 roku w maju, więc od tej pory mogło się trochu pozmieniać.

Nemosek zameczek w Chojniku wygląda bajkowo z zewnątrz w wewnątrz również, a szczególnie sala restauracyjna ciekawie wykończona Ściany i sufity z cegieł bardzo mi przypadły do gustu Tylko toalety obskurne :P odstają od całości. Minusem według mnie jest też oddzielenie poziomami sali restauracyjnej od tanecznej. Bieganie z parteru na piętro było nie fajne. Umknęło nam przez to pare ciekawszych momentów i zabaw (ciekawe rozwiązanie ma Palermo w Żukowicach bo na piętrze jest duży plazmowy telewizor i widać co się dzieje na dole na Sali tanecznej). W dodatku na dole było fatalne nagłośnienie i nie było słychać co orkiestra zapowiada, a dźwięki wydobywające się z trzeszczących głośników zniechęcały do siedzenia przy stole i wszyscy uciekali na zewnątrz. Za to jedzenia bardzo dużo i bardzo smaczne. Tyle posiłków gorących jeszcze na weselu widziałam. Ciężko było to wszystko pomieścić w żołądku Kuchnie mają na wysokim poziomie! Obsługa też dobra. Kelnerzy dość sprawnie się ze wszystkim uwijali. PM mieli fontanne czekoladową, którą bawiły się dzieci. Nabrudziły przy tym strasznie, czekolade porozlewały po posadzce i trzeba było uważać żeby się nie poślizgnąć przy podejściu do stołu wiejskiego, który stał obok. Według mnie ta fontanna to wyrzucenie kasy w błoto. Dorośli na weselu wolą zjeść ciasto niż czekoladę. A dzieci niech się bawią w chowanego :P
Sala do tańczenia dość duża. Posadzka wyłożona płytkami, ale nie tak śliskimi jak w Sezamie w Machowej. A właśnie zapomniałam wcześniej dodać, że tam też miałam przyjemność być na weselu
W otoczeniu zamku nie ma zbyt wielu atrakcji. Był stolik, dwie ławki pod parasolem, taras ale nikt z niego nie korzystał. Wokół dużo zieleni niskiej, obok skarpa, las i wsio. Brakowało mi jakiegoś fajnego ogródka, altanki, huśtawek w sąsiedztwie ciągle przejeżdżające pociągi i samochody. Aha parking mały i ma dość stromy i trudny podjazd, głównie ze względu na kamienistą nawierzchnię. Ale był to dzień po bardzo intensywnych opadach deszczu, które zalały nam Tarnów i Pani młoda nie mogła wyjechać z miasta bo wiadukty były nieczynne
Tyle pamiętam jak sobie przypomnę coś to napisze wesele było w 2009 roku w czerwcu.
Uf ale się opisałam J mam nadzieje, że pomogłam

gadunia jak jest tak jak mówisz to ta restauracja w Cristalu spełniałaby nasze oczekiwania oprócz tego, że chcemy żeby miejsce było eleganckie i miało ogród to koniecznie musi być jedzenie smaczne, a z waszych opinii wcześniejszych wynika że kuchnie mają na wysokim poziomie w dodatku te stoły okrągłe – dla mnie bomba myślałam też o hotelu Tarnovia… miał tam Ktoś przyjęcie weselne?

[perelka27]

A jak u Was dziewczyny z pierwszym tańcem? My zamierzamy walca angielskiego zatańczyć, tylko to umiemy hehe i to jak na razie w jedną stronę, bo w drugą jakoś nam gorzej wychodzi, a pasuje w obie zatańczyć. Mam problem z piosenką. Szukałam z narzeczonym czegoś ładnego, ale nic nie wpadło mi w ucho.

Mam pytanko jeszcze odnośnie garderoby Jakie pończochy się kupuje do sukienki? Cienkie, ciałowe? A we włosach będziecie miały welon, stroik, kwiat, wstążke?

[Emir1994]

Napisane przez agnieszka*

gadunia jak jest tak jak mówisz to ta restauracja w Cristalu spełniałaby nasze oczekiwania oprócz tego, że chcemy żeby miejsce było eleganckie i miało ogród to koniecznie musi być jedzenie smaczne, a z waszych opinii wcześniejszych wynika że kuchnie mają na wysokim poziomie w dodatku te stoły okrągłe – dla mnie bomba myślałam też o hotelu Tarnovia… miał tam Ktoś przyjęcie weselne?

W kwestii jedzenia, na razie jeszcze nikt ich nie przebił -no ale może w tym sezonie mnie coś zaskoczy

[perelka27]

Napisane przez gadunia

Hej,
My będziemy mieć we wrześniu wesele w Cristal Park. Nie w Dworku Modrzewiowym, tylko w restauracji hotelowej. Ogladalam kilka plyt z wesela w Dworku Modrzewiowym i jak tak porownuje to tej sali w restauracji, to ona bardziej mi sie podoba niż dworek. No i jest na mniejsza liczbe osob. My bedziemy miec ok 60-70 osob. Jak dla mnie wieksza elegancja i klasa jest w sali restauracyjnej (mowie o stolikach gdzie sie siedzi, bo jesli chodzi o sale taneczna to one sa chyba podobne). Najlepiej pojsc tam w wakacje, kiedy jest sezon slubow, pogadac z managerem i przyjsc jeszcze przed przyjazdem gosci zobaczyc wystroj).
Nie wiem czy sala taneczna jest tam strojona czy trzeba to zrobic sobie samemu. Mam nadzieje, ze w lecie sie dowiem. Nasze wesele jest we wrzesniu, wiec mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. Jesli wesele jest w restauracji, to goscie tez moga wyjsc do tego ogrodka przy dworku, bo jest tam wyjscie. TAkze mysle, ze mozesz sie zainteresowac sala restauracyjna w Cristal Park. Jedz, obejrzyj, popytaj i podejmij decyzje.
My sie zdecydowalismy wynajac ta sale bedac tam dwa razy w restauracji na kolacji, a decyzje podjelismy na odleglosc. Mam nadzieje, ze nie bedziemy zalowac

Mam jeszcze inne pytanie. Czy ktoras z Was kupowala buty w krakowie w salonie na Al.Kasztanowej? (www.butyslubne.pl)? Zadowolone jesteście?
Zamierzam tam sie przejechac, bo podobaja mi sie ich buciki.

A mam jeszcze jedno pytanie: czy wiecie cos o kursie pierwszego tanca w tarnowie? Tylko chodzi mi o prywatne lekcje, na ktore umawiasz sie osobiscie w dogodnym terminie. My nie mamy mozliwosci chodzic na regularny kurs.

Ile w Cristal Park płacicie od osoby? My tam też rozmawialiśmy z menagerem odnośnie sali na przyjęcie. Ale to dawno było hi i już nie pamiętam ile chcieli od talerza.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Chciałabym jeszcze poruszyć temat opłat kościelnych. W maju czyli 3 miesiące przed slubem idziemy spisać protokół do proboszcza. Czy to jest tak, że należy dać proboszczowi osobno i księdzu który udziela ślubu osobno? A tak w ogóle to czy można sobie księdza wybrać czy on jest jakoś odgórnie przydzielany? Protokół spisuje się tylko w obecności proboszcza czy niekoniecznie? Szczerze, to nic z tej kościelnej biurokracji nie kapuje, bo niby skąd mam takie rzeczy wiedzieć, a zwłaszcza jakie oni tam mają w parafii obyczaje heheh. W końcu to mój pierwszy ślub heheh. W ogóle to się zastanawiam bo płaci się jeszcze kościelnemu, organiście, ministrantom i chyba siostrze zakonnej za przystrojenie ołtarza(?)

[Emir1994]

Napisane przez perelka27

Ile w Cristal Park płacicie od osoby? My tam też rozmawialiśmy z menagerem odnośnie sali na przyjęcie. Ale to dawno było hi i już nie pamiętam ile chcieli od talerza.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Chciałabym jeszcze poruszyć temat opłat kościelnych. W maju czyli 3 miesiące przed slubem idziemy spisać protokół do proboszcza. Czy to jest tak, że należy dać proboszczowi osobno i księdzu który udziela ślubu osobno? A tak w ogóle to czy można sobie księdza wybrać czy on jest jakoś odgórnie przydzielany? Protokół spisuje się tylko w obecności proboszcza czy niekoniecznie? Szczerze, to nic z tej kościelnej biurokracji nie kapuje, bo niby skąd mam takie rzeczy wiedzieć, a zwłaszcza jakie oni tam mają w parafii obyczaje heheh. W końcu to mój pierwszy ślub heheh. W ogóle to się zastanawiam bo płaci się jeszcze kościelnemu, organiście, ministrantom i chyba siostrze zakonnej za przystrojenie ołtarza(?)

Dajesz tylko raz, jak jest protokół spisywany to różnie w zależności od parafii. Komu się płaci to się zapytaj przy spisywaniu protokołu czasem wszystko obejmuje jedna ofiara ale raczej na pewno będziesz musiała jeszcze zapłacić organiście.

[inesitka]

Napisane przez BOMBONA

Ja chciałam się wypowiedzieć na temat butów ślubnych w Krakowie...owszem jest ich duzo ale tylko i wyłącznie w salonach slubnych,gdzie cena osiąga jakieś niewyobrażalne wyżyny. W galeriiach Krakowskich butów ślubnych nie uświadczysz - może i u Ryłki były jakieś białe buty ale ślubnymi bym ich nie nazwała. Nawet na krakowskiej tandecie (cos jak tarnowska panorama tylko pewnie z 3 razy większe) buty były tak jak mówicie - z czubkami jakimiś dziwnymi, po prostu tandeta. juz naprawdę polecam Tarnow. Ja kupiłam buty na Wałowej w niepozornym sklepiku z butami - kiedys to byl szewczyk a teraz nie wiem jak sie nazywa. Kraków i buty ślubne - zdecydowanie przereklamowane

No to mnie trocę załamałaś z tymi butamiale może przez te 5 miesięcy jakieś znajdę A jak nie to też myślałam o tym żeby zamówic w Akces 2. Jeszcze zobaczę

[rinco]

Napisane przez Salacja1

Ile?????????????????????? ??? 400 - 500??????????? Co jak co ale jak dla mnie to stanowczo za duzo. Nawet niech nie liczy że go taka kwota kopnie.

Księdzy daje się tyle, ile uznasz za stosowne. On i tak ma obowiązek udzielić Ci ślubu, nawet jakbyś nic nie dała.

W niektórych parafiach obowiązują otwarte cenniki, w innych nie. Tam, gdzie nie ma cenników stawki często ustalają ludzie pocztą pantoflową.

I tak przykładowo: moja kuzynka w jednej z tarnowskich parafii w 2005 r. płaciła 250zł, bo otwarcie spytali księdza ile to będzie kosztowało i tyle im powiedział.

W mojej parafii pod Tarnowem (nie ma cennika) ludzie dają więcej. Brat 5 lat temu dawał 700zł. Jedna dziewczyna w tym roku (córka znajomej mamy) też dała 700 zł. My daliśmy 800 zł. Natomiast słyszałam też taką opinię od ludzi z mojej parafii, że obecnie nie wypada dawać mniej niż 1000zł. Zaznaczam, że te "ustalenia" wymyślają ludzie, parafianie, nie ksiądz.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez perelka27

Chciałabym jeszcze poruszyć temat opłat kościelnych. W maju czyli 3 miesiące przed slubem idziemy spisać protokół do proboszcza. Czy to jest tak, że należy dać proboszczowi osobno i księdzu który udziela ślubu osobno? A tak w ogóle to czy można sobie księdza wybrać czy on jest jakoś odgórnie przydzielany? Protokół spisuje się tylko w obecności proboszcza czy niekoniecznie? Szczerze, to nic z tej kościelnej biurokracji nie kapuje, bo niby skąd mam takie rzeczy wiedzieć, a zwłaszcza jakie oni tam mają w parafii obyczaje heheh. W końcu to mój pierwszy ślub heheh. W ogóle to się zastanawiam bo płaci się jeszcze kościelnemu, organiście, ministrantom i chyba siostrze zakonnej za przystrojenie ołtarza(?)

Jeśli chcesz, żeby Ci udzielał ślubu jakiś znajomy ksiądz spoza parafii to trzeba to zgłosić proboszczowi wcześniej. Wtedy płaci się temu księdzu, który udziela ślubu, a proboszczowi możesz coś odpalić za spisywanie protokołów.

Jeśli chcesz, żeby Ci udzielał ślubu wybrany ksiądz z parafii to wydaje mi się, że wystarczy poprosić o to proboszcza i ugadać się z tym księdzem. I wtedy też płaci się księdzu udzielającemu ślub.

Zazwyczaj ksiądz z parafii udzielający ślubu jest przydzielany odgórnie.

Protokół spisuje się tylko w obecności proboszcza, albo jakiegoś innego księdza w zastępstwie proboszcza.

My płaciliśmy jeszcze dodatkowo siostrze organistce i siostrze zakrystiance za przystrojenie kościoła i daliśmy jej też osobną kasę na kwiaty, żeby miała za co kupić.

Lektorami byli kuzyni (za darmo).

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez perelka27

A jak u Was dziewczyny z pierwszym tańcem? My zamierzamy walca angielskiego zatańczyć, tylko to umiemy hehe i to jak na razie w jedną stronę, bo w drugą jakoś nam gorzej wychodzi, a pasuje w obie zatańczyć. Mam problem z piosenką. Szukałam z narzeczonym czegoś ładnego, ale nic nie wpadło mi w ucho.

Mam pytanko jeszcze odnośnie garderoby Jakie pończochy się kupuje do sukienki? Cienkie, ciałowe? A we włosach będziecie miały welon, stroik, kwiat, wstążke?

My tańczyliśmy do piosenki "Oczarowanie" Wodeckiego.

Ja do sukni miałam rajtki ciałowe DEN8, prawie niewidoczne. Pończochy były wszystkie grubsze, więc zdecydowałam się na rajstopy, bo wesele było w lipcu i było strasznie gorąco, więc chciałam jak najcieniej

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez gadunia

A mam jeszcze jedno pytanie: czy wiecie cos o kursie pierwszego tanca w tarnowie? Tylko chodzi mi o prywatne lekcje, na ktore umawiasz sie osobiscie w dogodnym terminie. My nie mamy mozliwosci chodzic na regularny kurs.

Ja mam namiar na babeczkę, która daje prywatne lekcje - 50zł za godzinę od pary - wymyśla układ i uczy go ładnie zatańczyć, to napisz na priva to Ci podam telefon

[Emir1994]

Napisane przez rinco

Księdzy daje się tyle, ile uznasz za stosowne. On i tak ma obowiązek udzielić Ci ślubu, nawet jakbyś nic nie dała.

W niektórych parafiach obowiązują otwarte cenniki, w innych nie. Tam, gdzie nie ma cenników stawki często ustalają ludzie pocztą pantoflową.

I tak przykładowo: moja kuzynka w jednej z tarnowskich parafii w 2005 r. płaciła 250zł, bo otwarcie spytali księdza ile to będzie kosztowało i tyle im powiedział.

W mojej parafii pod Tarnowem (nie ma cennika) ludzie dają więcej. Brat 5 lat temu dawał 700zł. Jedna dziewczyna w tym roku (córka znajomej mamy) też dała 700 zł. My daliśmy 800 zł. Natomiast słyszałam też taką opinię od ludzi z mojej parafii, że obecnie nie wypada dawać mniej niż 1000zł. Zaznaczam, że te "ustalenia" wymyślają ludzie, parafianie, nie ksiądz.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------



Jeśli chcesz, żeby Ci udzielał ślubu jakiś znajomy ksiądz spoza parafii to trzeba to zgłosić proboszczowi wcześniej. Wtedy płaci się temu księdzu, który udziela ślubu, a proboszczowi możesz coś odpalić za spisywanie protokołów.

Jeśli chcesz, żeby Ci udzielał ślubu wybrany ksiądz z parafii to wydaje mi się, że wystarczy poprosić o to proboszcza i ugadać się z tym księdzem. I wtedy też płaci się księdzu udzielającemu ślub.

Mylisz się Płaci się "kościołowi" a nie księdzu. Stąd często proboszczowie nie chcą za bardzo wystawiać licencji na ślub w innym kościele bo tracą pieniądze.
Jak się ma znajomych księży to się im nic nie płaci a jeszcze dostaje się prezent

[Inka1985]

Mam pytanko jeszcze odnośnie garderoby Jakie pończochy się kupuje do sukienki? Cienkie, ciałowe? A we włosach będziecie miały welon, stroik, kwiat, wstążke?[/QUOTE]

Pończochy cienkie z delikatnym odcieniem białego.
Welon obowiązkowo!!!

[kuleczka777]

Napisane przez wanilllka82

ja już jako żona dziękuje wszystkim za życzenia i miłe słowana szerszą relacje pozwolę sobie próżnej bo dziś wyjeżdżamy na kilka dni w góry. wczoraj byliśmy na sesji z fotografem i jestem pod ogromnym wrażeniem jego pracy, jak wyjdą zdjęcia jeszcze nie wiem ale sama jego praca - 200 % zaangażowania i profesjonalizmu przy dużej skromności i sympatii, ach dużo by mówić będę mieć album powiem więcej kto ma wesele w Marionie będzie zadowolony, nie ma się do czego przyczepić, kelnerzy jak w zegarku, właściciele cały czas na posterunku, jedzenie super zespół spectrum - świetna kapela, super grali i do ostatniego gościa, mało przerw dużo grania i to jakiego! goście chwalili że super impreza tak w ogóle to miałam idealne wesele i jestem przeszczęśliwa

GRATULACJE i czekam na szerszą relację z tego wspaniałego dnia

[Amcizia]

Napisane przez Inka1985

Mam pytanko jeszcze odnośnie garderoby Jakie pończochy się kupuje do sukienki? Cienkie, ciałowe? A we włosach będziecie miały welon, stroik, kwiat, wstążke?

Pończochy cienkie z delikatnym odcieniem białego.
Welon obowiązkowo!!![/QUOTE]

welon obowiązkowo takze, nie wyobrażam sobie bez, ale jakos mnie nie porzekonuja biale, to takie troche dziecinne, jkak do 1 komunii, ja an pewno bede miec cieliste tylko jeszcze nie wime czy rajstopy, czy ponczochy, ktorych nigdy nie nosilam i nie wime czy bede umiala, a jkak bedzie upal to neio wiem czy nei ubrtac podkolanowek bo kto to bedzie widzial pod suknia, a zawsze bedzie chlodniej

[perelka27]

Dzięki rinco za konkrety Naprawdę dużo się dowiedziałam. Już testowaliśmy taniec do Wodeckiego

Masz rację odnośnie rajstop, skorzystam z rady Cieliste rajstopy założę. Welon odpada, nie podoba mi się welon i biały odcień rajstop, ale co osoba to inny pomysł

[Irmelin333]

Mam mieć ślub w czerwcu i nie wyobrażam sobie bym miała mieć ponczochy a co dopiero rajstopy- jak dla mnie za duzy dyskomfort.

Slub wymarzył mi sie w katedrze i obawiam się że może byc problem mały z proboszczem mojej parafi, ogolnie bardzo go nie lubie i w dodatku mielismy mała wymiane zdan podczas tegorocznej kolędy. Mam nadzieje ze nie będzie robił problemów gdy przyjdę do niego z prosba o pozwolenie na udzielenie slubu w innej parafii. jak myslicie czy może zgody nie wyrazic?? Na ewno wysunie argumenty ze u nas to przecieź sankutuarieum, ludzie zdaleka się zjezdzaja by prosic o slub a ja wybrzydzam itd ale postanowiałam ze chce miec wkatedrze i tyle A jeśli kasiądz w katedrze nam powie że ofiara z amsze, co łaska to dam mu mysle ze ok 300 zł, nie wiecej.

[Emir1994]

Napisane przez Irmelin333

Mam mieć ślub w czerwcu i nie wyobrażam sobie bym miała mieć ponczochy a co dopiero rajstopy- jak dla mnie za duzy dyskomfort.

Slub wymarzył mi sie w katedrze i obawiam się że może byc problem mały z proboszczem mojej parafi, ogolnie bardzo go nie lubie i w dodatku mielismy mała wymiane zdan podczas tegorocznej kolędy. Mam nadzieje ze nie będzie robił problemów gdy przyjdę do niego z prosba o pozwolenie na udzielenie slubu w innej parafii. jak myslicie czy może zgody nie wyrazic?? Na ewno wysunie argumenty ze u nas to przecieź sankutuarieum, ludzie zdaleka się zjezdzaja by prosic o slub a ja wybrzydzam itd ale postanowiałam ze chce miec wkatedrze i tyle A jeśli kasiądz w katedrze nam powie że ofiara z amsze, co łaska to dam mu mysle ze ok 300 zł, nie wiecej.

Zawsze, możecie iść do parafii TZ o ile nie należy do tej samej co Ty.
Moja żona nie znała swojego proboszcza to po licencję byliśmy w mojej krakowskiej parafii bo proboszcz super a i co łaska prawdziwa można nic nie dawać

[perelka27]

wanilllka82 Super, że już po wszystkim Gratuluję!

[kuleczka777]

Ludzie pogłupieli 800 zł za ślub

U nas ogranista bierze 100 zł, siostry zakonnej organistki muszę się pozbyć żeby nie grała u mnie bo strasznie wyje, siostra zakonna co ubiera kościół to liczy sobie 350 zł na kwiaty i 150 zł dla niej ( będziemy się składać z drugą parą ) , ślubu będzie nam udzielał znajomy ksiądz

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Zapomniałam że jeszcze na zapowiedzi trzeba dać dodatkowo

Amcizia po twoim poście myślałam że mam de javu hahah

[BOMBONA]

ej no ale podkolanówki to chyba nie...a jak Cię będą podrzucać?albo jak będziesz robić intensywne wygibasy na parkiecie? nie bez kozery podkolanówki nazywane są antyseksami...może jednak jakieś pończoszki albo cieniutkie rajstopy...

[gadunia]

Napisane przez Emir1994

W kwestii jedzenia, na razie jeszcze nikt ich nie przebił -no ale może w tym sezonie mnie coś zaskoczy

Naprawdę? Kurcze mam nadzieje, bo troche się stresuje. Rodzina narzeczonego jest z Włoch więc ich podniebienia sa dośc wymagające i przyzwyczajone do naprawde dobrych i niebanalnych posiłkow

Mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni

[Emir1994]

Napisane przez gadunia

Naprawdę? Kurcze mam nadzieje, bo troche się stresuje. Rodzina narzeczonego jest z Włoch więc ich podniebienia sa dośc wymagające i przyzwyczajone do naprawde dobrych i niebanalnych posiłkow

Mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni

No to spoko właśnie to wesele było w identycznej konfiguracji, Pan Młody z Italii Szkoda, że nie pozwolili mi opublikować zdjęć bo właśnie rodzina Młodego się super bawiła Kelner nam mówił(mnie i orkiestrze), że młodzi wybrali idealnie bo jak on by dla siebie wesele robił to wybrałby dokładnie te potrawy co oni. Mnie szczególnie utkwił w pamięci pyszny szpinak

[perelka27]

Napisane przez Irmelin333

Mam mieć ślub w czerwcu i nie wyobrażam sobie bym miała mieć ponczochy a co dopiero rajstopy- jak dla mnie za duzy dyskomfort.

Slub wymarzył mi sie w katedrze i obawiam się że może byc problem mały z proboszczem mojej parafi, ogolnie bardzo go nie lubie i w dodatku mielismy mała wymiane zdan podczas tegorocznej kolędy. Mam nadzieje ze nie będzie robił problemów gdy przyjdę do niego z prosba o pozwolenie na udzielenie slubu w innej parafii. jak myslicie czy może zgody nie wyrazic?? Na ewno wysunie argumenty ze u nas to przecieź sankutuarieum, ludzie zdaleka się zjezdzaja by prosic o slub a ja wybrzydzam itd ale postanowiałam ze chce miec wkatedrze i tyle A jeśli kasiądz w katedrze nam powie że ofiara z amsze, co łaska to dam mu mysle ze ok 300 zł, nie wiecej.

Nie no bez przesady, aż w tak cieniuskich rajstopach się nie upocisz hehe, ale jak ma Ci być niewygodnie to pewnie. To Twoją parafią jest Sanktuarium MB Fatimskiej w Tarnowie? Ja należę właśnie do tej parafii i proboszcza nie lubię. U mnie w domu się kolędy nie przyjmuję, tylko ja chodzę do kościoła.

[Diana220]

Co do rajtek lub ponczoch. to mysle ze takie cienkie z delikatnym odcieniem białego beda dobre, ale jak ktos nie lubi to przeciez mogą byc zwykle "ciałowe". Co do podkolanówek to bym jednak odradzała.. nie wyglądałoby to za ciekawie gdyby się nogę odsloniło przez przypadek:/

Co do ozdób głowy to ja oczywiscie welon będę miec Cale zycie na to czekałam:P:P:P hehe no i chyba zywego kwiatuszka jeszcze wsadze, zobace po fryzurze probnej na co sie zdecyduje.

A z tymi opłatami dla ksiedza to mysle ze troche przesada 800-1000zl???? co to ma byc... w zyciu bym tyle nie dała.. musze sie dopytac jak to u nas w Parafii jest.
Wogóle to juz gubie sie kiedy komu i ile sie daje w tym kosciele... strasznie to zagmatwane..

[Amcizia]

ja naleze do MB fatimskiej, i mnamy tam slub, proboszcz nie jest jakis super fajny, ale nie najgorszy, tak sie sklada ze mam z nim sporo doczynienia, byl prze dlugie lata ojcem duchownym w naszym WSD i zapomnial jak to jest na parafiach i ze ludzie to nie klerycy, co sie odbija na jego relacjach z parafianami, jesli chodzi o slub, to znim nic jeszcze nie zlatwialam, tylko rozmawialm z ksiedzem, ktory bedzie nam blogoslawil, jest seniorem wnaszej parafii czyli prawa reka proboszcza, wiec myslimy ze i porotokol i cala reszte zalatwimy z nim, a nie proboszczem, jesli chodzi o kaszta anszej parafii to podobno ludzie daja ksiedzu kolo 300 zl, siostrze kolo 100zl na kwiaty, a jesli sie ja poprosi to za darmo sa te bramy i takie stojace przy lawakch biale kwiatki, tylko wystarczy wczesniej poprosic, nie wiem jak bedzie zew zgoda, ale chyba nie powinni robic problemow, a zawsze mozna isc do innej parafii,

a i dodam jeszcze jedno ksiadz to tez czlowiek i tak jak kazdy ma prawo do bledow, ale odwracac sie od Boga i Kosciola tylko z powodu ksiedza to nie jest w porzadku, nie lubi sie wlasnej parafiio, to w takim miescie jak Tarnowi jerst wiele innych kosciolo, a ksieza u fatimskiej sa calkiem fajni i bardzo w porzadku... ale to juz kwestia kazdego z osobna jak ma wiare, ale nie sympatai do ksiedza powinna o niej decydowac.

[88wisienka]

Napisane przez Diana220

A z tymi opłatami dla ksiedza to mysle ze troche przesada 800-1000zl???? co to ma byc... w zyciu bym tyle nie dała.. musze sie dopytac jak to u nas w Parafii jest.
Wogóle to juz gubie sie kiedy komu i ile sie daje w tym kosciele... strasznie to zagmatwane..

Ja też nie wiem kiedy mam dać tą kasę księdzu czy jak się idzie te 3 miesiące wcześniej czy daje się "na zapowiedzi" bliżej ślubu czy to może wszystko w jednym terminie?? A z tymi opłatami to myślę, że chyba lepiej jest jak jest cennik i jest jasne ile trzeba dać a nie co "łaska"

[perelka27]

Napisane przez Amcizia

ja naleze do MB fatimskiej, i mnamy tam slub, proboszcz nie jest jakis super fajny, ale nie najgorszy, tak sie sklada ze mam z nim sporo doczynienia, byl prze dlugie lata ojcem duchownym w naszym WSD i zapomnial jak to jest na parafiach i ze ludzie to nie klerycy, co sie odbija na jego relacjach z parafianami, jesli chodzi o slub, to znim nic jeszcze nie zlatwialam, tylko rozmawialm z ksiedzem, ktory bedzie nam blogoslawil, jest seniorem wnaszej parafii czyli prawa reka proboszcza, wiec myslimy ze i porotokol i cala reszte zalatwimy z nim, a nie proboszczem, jesli chodzi o kaszta anszej parafii to podobno ludzie daja ksiedzu kolo 300 zl, siostrze kolo 100zl na kwiaty, a jesli sie ja poprosi to za darmo sa te bramy i takie stojace przy lawakch biale kwiatki, tylko wystarczy wczesniej poprosic, nie wiem jak bedzie zew zgoda, ale chyba nie powinni robic problemow, a zawsze mozna isc do innej parafii,

a i dodam jeszcze jedno ksiadz to tez czlowiek i tak jak kazdy ma prawo do bledow, ale odwracac sie od Boga i Kosciola tylko z powodu ksiedza to nie jest w porzadku, nie lubi sie wlasnej parafiio, to w takim miescie jak Tarnowi jerst wiele innych kosciolo, a ksieza u fatimskiej sa calkiem fajni i bardzo w porzadku... ale to juz kwestia kazdego z osobna jak ma wiare, ale nie sympatai do ksiedza powinna o niej decydowac.

Źle mnie zrozumiałaś. Ja po prostu nie za bardzo lubie proboszcza. Moja rodzina przestała chodzić do kościoła w ogóle ze swoich osobistych powodów. Ja jedyna chodzę i nie narzekam. Ale proboszcz jest i tak nie do pogadania tak uważam. Jeśli chodzi o kase to wolę się dopytać wczesniej Nie ma co tak od razu kogoś atakować, jak się nie wie o co chodzi. Na parafię nie narzekam, ale rozmowa z proboszczem do najprzyjemniejszych nie należała

[inesitka]

Ja też bym się na podkolanówki nie zdecydowała. Jesli o mnie chodzi to w grę wchodzą pończochy (nawet już zakupione, ale nigdy w pończochach nie chodziłam więc nie wiem jeszcze czy to dobry pomysł) bądź rajstopy w kolorze białaym.
No i welon oczywiście też Zastanawiam się nad kwiatkiem we włosach, ale to kwestia do obgadania z fryzjerką.
O odnośnie kwiatków to szukałam ostatnio jakichś ładnych bukietów w necie. Chciałabym mieć bukiet czerwono-pomarańczowy z róż i kalii. Idealnego jeszcze nie znalazłam, ale jak Wam się podobają te z załączonych zdjęć? Z tym, że do tego drugiego dodałabym coś czerwonego. Ewentualnie myślałam o różach herbacianych.
Co myślicie o takim zestawieniu kolorów?

[rinco]

Odnośnie rajstop pod suknię ślubną to ja osobiście polecam, szczególnie takie cieniutkie 8DEN. Nie jest w nich gorąco, praktycznie ich nie widać, a jednak nogi zawsze ładniej wyglądają jak są obleczone w taką jakby błyszczącą mgiełkę. Dodatkowo rajstopy trochę ściągają brzuch i biodra i dodają poślizgu, więc suknia się lepiej układa, nie przylepia się do ciała.

[Irmelin333]

Napisane przez perelka27

Nie no bez przesady, aż w tak cieniuskich rajstopach się nie upocisz hehe, ale jak ma Ci być niewygodnie to pewnie. To Twoją parafią jest Sanktuarium MB Fatimskiej w Tarnowie? Ja należę właśnie do tej parafii i proboszcza nie lubię. U mnie w domu się kolędy nie przyjmuję, tylko ja chodzę do kościoła.

Nie chodzi pocenie- dla mnie dyskomfortem jest noszenie rajstop- od zawsze tak miałam, dlatego będą gołe nóżki)

Moja parafia jest P. pod wezwaniem Trójcy Przenajswiedszej, czyli Sanktuarium Bł Karoliny Kózka.Rodzice ubolewaja wielce, że nie che miec własnie tu ślubu.