boję się śmierci - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-24, 22:26   #1
martynak221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28

boję się śmierci


...

Edytowane przez martynak221
Czas edycji: 2013-03-31 o 23:45
martynak221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 22:54   #2
ssnn
Rozeznanie
 
Avatar ssnn
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
Dot.: boję się śmierci

Prawie każdy człowiek boi się śmierci. Jedni troszeczkę, inni trochę, a niektórzy bardzo albo bardzo-bardzo. Taki lęk ma swoją funkcję do spełnienia, a początkiem do uzyskania kontroli nad takim lękiem może być jego zaakceptowanie, ba, polubienie i docenienie, do czego może się przydawać. Czego Ci życzę.

Śmierć bywa pewnie mniej bądź bardziej bolesna, bywa też niezauważalna. Relacje tych, którzy przeżyli śmierć kliniczną są z kolei dość uspokajające - byli gdzieś, skąd nie chcieli wracać.
ssnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 23:01   #3
sante
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
Dot.: boję się śmierci

nie obraz się,ale potrzebny ci jest pomoc psychiatry

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

jesteś studentką i wstydzisz się iść do psychologa?
sante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 23:01   #4
martynak221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28
Dot.: boję się śmierci

;/

Edytowane przez martynak221
Czas edycji: 2011-07-12 o 15:03
martynak221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 23:06   #5
sante
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
Dot.: boję się śmierci

potrzebna jest ci rozmowa,aby odnalezc
powód twoich fobii.to terapia polegająca na rozmowie
sante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-24, 23:24   #6
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: boję się śmierci

ale z ciebie dzieciak. Nie rozróżniasz psychologa od psychiatry, a terapii od leczenia szpitalnego?

Ja też się boję śmierci, jak każdy (a raczej mam żal, że to będzie koniec mojej egzystencji), ale potrafię z tym funkcjonować w codziennym życiu. Ty masz z tym problemy i potrzebujesz specjalistycznego wsparcia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 00:20   #7
Mr Spock
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 63
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez martynak221 Pokaż wiadomość
I co? Zamkną mnie w malutkim pomieszczeniu w białym kaftanie? Czy położą w łóżku obok człowieka, któremu wydaje się,że jest Bogiem i stworzył świat? .... Wstyd mi cholernie
Myślę, że na razie wystarczy jeśli odbędziesz kilka (lub więcej...) rozmów, które pomogą Ci zrozumieć głęboko zakorzeniony lęk i to dlaczego pojawił się w dzieciństwie. Sensowna rozmowa zwiększa zrozumienie, zrozumienie natomiast prowadzi do stabilizacji. Nie jesteś wariatką, a do psychologa nie udają się "wariaci" tylko ludzie, którzy nie potrafią sobie poradzić z jakimś problemem. Z tego co mówisz wnioskuję, że daleko Ci do tego, aby zostać zamkniętą w kaftanie bezpieczeństwa
Mr Spock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-25, 01:07   #8
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: boję się śmierci

wielu ludzi boi się śmierci. To naturalne ,często boimy się tego,czego nie znamy.Wiemy ,że na pewno nas to dopadnie ,że może boleć i możemy cierpieć. Tyle ,że Tobie to przeszkadza w normalnej egzystencji. Stało się to dla Ciebie obsesją ,więc lepiej skorzystaj z pomocy specjalisty. Doradzi Ci co robić,aby oswoić się z faktem,że każdy musi odejść.
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 01:46   #9
MuchaNaDziko
Raczkowanie
 
Avatar MuchaNaDziko
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 58
Dot.: boję się śmierci

Jako kilkulatek męczyłem się myślą nie tyle samej śmierci, co możliwości braku jakiejkolwiek świadomości, nieobecności... Oswoiłem się z tą możliwością. Dziwi mnie tylko Twoje łączenie śmierci z bólem... Są oczywiście bolesne przypadki, ale medycyna daje sobie z nimi jakoś radę. Natomiast zwykle mówimy "z prawej wolne" lub "potrzymaj mi piwo" po czym nieoczekiwanie przechodzimy na tamtą stronę nawet tego nie zauważając... Miałem kilka wypadków i zauważyłem mniej więcej jak to działa - szok który towarzyszy jakiemuś przykremu i nagłemu zdarzeniu sprawia, że można zapewne, nawet nie zauważyć braku kończyny (nieświadomy niczego kolega zrobił kilka kroków na połamanych nogach zanim zemdlał)
Mam wrażenie, że śmierć jest bardzo relaksacyjnym i interesującym doświadczeniem
Pogadaj z psychologiem i pozbądź się tego, bo życie Ci umyka na strachu przed jego końcem
powodzenia
MuchaNaDziko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 01:47   #10
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: boję się śmierci

Jeśli poczytasz relacje osób, które przeżyły śmierć kliniczną (nieistotne, czy w nią wierzysz, czy nie - chodzi o to, że one w to wierzą i opisują to jako właśnie 'śmierć' i to określa charakter ich emocji) to dowiesz się, że ŻADNA z tych osób nie chciała 'wracać z powrotem'. To daje do myślenia.
A ból?
Ból uszlachetnia.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 02:14   #11
Veredise
Zakorzenienie
 
Avatar Veredise
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
Dot.: boję się śmierci

Trochę Cię rozumiem. "Trochę" dlatego, że ja nie boję się swojej śmierci, a śmierci kogoś z bliskich. Wiadomo, każdy się tego boi, ale na mnie to spada niespodziewanie, taki atak paniki, i to nie wtedy kiedy jest powód, ale ot tak, znienacka.
Pierwszy raz mi się to zdarzyło po powrocie z 5-miesięcznego pobytu za granicą - strasznie wtedy tęskniłam - za wszystkim, za miastem, za przyjaciółmi no i oczywiście za rodziną. I wróciłam na Święta Bożego Narodzenia. Rodzice poszli na Pasterkę, a ja siedziałam w wannie i ryczałam, bo przyszło mi na myśl, że nie wiadomo czy jeszcze spędzę z nimi takie cudowne święta. Od tego czasu raz na miesiąc, może na dwa chwyta mnie coś takiego. Przez jakieś pół h po prostu wyję z bólu, niemocy i strachu. A potem wszystko przechodzi, tak jakby para uszła z czajnika.
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes!
- Oui...
- En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.




Veredise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-25, 07:28   #12
zuziunia13
Rozeznanie
 
Avatar zuziunia13
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
Dot.: boję się śmierci

Wiesz martynak221, jako dziecko zdarzało mi się płakać i pytać mamy i taty co będzie jak ich zabraknie. Też o tym często myślałam, chyba za często jak na dziecko - podobnie jak Ty.
Nadal boję się śmierci. Boję się nicości po swojej śmierci, boję się, że nie poradzę sobie ze śmiercią bliskich, że nie przeżyję tego.
Przeraża mnie myśl o ilości wypadków na drogach, o chorobach śmiertelnych. Ale nie myślę o tym cały czas.

Każdy się tego boi. Wydaje mi się, że masz po prostu fobię, jeżeli myślisz o tym codziennie i masz takie natrętne myśli.

Znalazłam w internecie:

"tanatofobia - lęk przed śmiercią (objawia się uczuciami takimi jak: zbliżająca się utrata świadomości, stan przedzawałowy, ustanie bicia serca, zawroty głowy, dretwienie kończyn, kołatanie serca, znaczny spadek lub wzrost ciśnienia oraz pulsu, bezdech, duszności, ucisk na klatkę piersiową, głowę lub brzuch)"


Nie jesteś stuknięta. Nie wstydź się iść do psychologa. To normalna sprawa, każdy ma jakieś problemy.
Tych fobii jest tyle, że każdy coś dla siebie znajdzie
__________________
Rasowa
zuziunia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 08:14   #13
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez martynak221 Pokaż wiadomość
I co? Zamkną mnie w malutkim pomieszczeniu w białym kaftanie? Czy położą w łóżku obok człowieka, któremu wydaje się,że jest Bogiem i stworzył świat? .... Wstyd mi cholernie
Leczenie psychiatryczne nie wygląda w rzeczywistości tak jak w "Locie nad kukułczym gniazdem"

Wstydzisz się iśc do psychiatry? To spróbuj najpierw porozmawiac z psychologiem. Może psychoterapia wystarczy
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 08:22   #14
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez martynak221 Pokaż wiadomość
I co? Zamkną mnie w malutkim pomieszczeniu w białym kaftanie? Czy położą w łóżku obok człowieka, któremu wydaje się,że jest Bogiem i stworzył świat? .... Wstyd mi cholernie
Że też w XXI wieku młodzi ludzie mają jeszcze takie wizje leczenia psychiatrycznego
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 09:20   #15
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: boję się śmierci

Nie wiem czy ci autorko to pomoże, ale mam dokładnie tak samo jak ty - może nie od małego dziecka, ale od momentu kiedy moja zdolność pojmowania zaczęła ogarniać perspektywę lat przyszłych i zrozumiałam, że nasze życie jest stosunkowo krótkie, kruche i z pewnością kiedyś się skończy. Rozumiem twój strach i te bezsenne noce bo miewałam takie same, potrafiłam do tego stopnia katować się myślami, że mój strach narastał aż do chwili, kiedy ze strachu odczuwałam już fizyczny ból. Oczywiście możesz iść do psychologa (też mnie z tym wysyłają osoby, które o tym wiedzą) ale osobiście uważam, że nic ci to nie da. Dlaczego? Ano bo psycholog nie uczyni ani nas, ani naszych bliskich nieśmiertelnymi a tego chyba podświadomie oczekujemy. Nie wiem czy pomoże rozmowa bo niby jak? Już widzę tę rozmowę mającą mi uświadomić, że przemijanie to normalne, bla bla bla... itd. tylko, że ja zwyczajnie nie chcę przeminąć i nie interesuje mnie to, że zjawisko jest normalne a mam już swoje latka i raczej pan psycholog nie powie mi niczego, czego bym już nie wiedziała.

No ale, że nie ma wyjścia i tak czy siak nas to czeka, a jakoś sobie doraźnie radzić z tym trzeba to moim sposobem jest albo zmęczenie się za dnia tak, że po prostu padam i zasypiam jak kamień co mi zaoszczędza myślenia o takich sprawach, albo staram się myśleć o czymś innym, czymś przyjemnym, snuć plany na przyszłość, pławić się w marzeniach, albo po prostu o czymś codziennym co mnie czeka w najbliższym czasie. A jak już mam mega doła, to budzę mojego męża żeby się po prostu przytulić. I paradokstalnie cała ta obsesja pomaga mi w jednym - doceniam każdy dzień, każdą chwilę z moją rodziną i bliskimi, nie jestem złośliwa, kłótliwa czy pamiętliwa, wybaczam i staram się nie zmarnować nawet minuty bo ciągle goni mnie ta świadomość, że czasu mamy niewiele i on szybko mija
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2011-02-25 o 09:22
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 11:48   #16
doniczka55
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 25
Dot.: boję się śmierci

.....

Edytowane przez doniczka55
Czas edycji: 2011-02-25 o 11:50
doniczka55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 15:07   #17
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Że też w XXI wieku młodzi ludzie mają jeszcze takie wizje leczenia psychiatrycznego
I w ogóle podejścia do ludzi chorych psychicznie. W szczególności kiedy sama wcale nie jest lepsza. Myślisz autorko że czym są te wszystkie choroby? To problemy bardzo podobne do Twojego, i wiem co mówię bo też przez to przechodziłam. Bez specjalisty sobie nie poradzisz. Widzisz że masz problem, to już dobrze. Teraz zamiast się użalać rozwiąż ten problem. Idź do psychologa, psychiatry, bez tego się raczej nie obejdzie wnioskując po tym co piszesz. Jak masz problem ze zdrowiem to idziesz do lekarza. Psychika to też część zdrowia, i nie można jej zaniedbywać przez głupie przekonania o "wariatach"
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 15:37   #18
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: boję się śmierci

Ech... Ja się zawsze interesowalam tematem śmierci., ale nigdy wcześniej nie miałam z tym doczynienia na własnej skórze. W tamtym tygodniu zmarł wujek, który mieszkał ze mną, i z babcią, czyli jego matką. Wyszedł o łazienki, i upadł, i zmarł na moich rękach w tej łazience. Reanimacja trwała godzinę, i nic się nie dało zrobić. Byłam w szoku, bo jeszcze parę minut wcześniej normalnie z nami rozmawiał. Nie ma reguły na umieranie, że trzeba umierać w bólach, dniami, miesiącami, w cierpieniu. I raczej nie ma sie czego obawiać, bo taka jest kolej rzeczy. Mnie wystarczy, jak widziałam babcie zapłakaną, bo jej syn umarł. Trzeba się wziąć w garść, i żyć dalej, bo nic już go nie wróci. Nic nie powstrzyma śmierci, możemy żyć i 150 lat, ale i tak kiedyś umrzemy.
Myślę jednak, że w Twoim przypadku potrzebna jest pomoc specjalisty, bo obsesyjnie przejmujesz się starzeniem itd. To pewnie utrudnia Ci normalne funkcjonowanie.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:00   #19
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie wiem czy ci autorko to pomoże, ale mam dokładnie tak samo jak ty - może nie od małego dziecka, ale od momentu kiedy moja zdolność pojmowania zaczęła ogarniać perspektywę lat przyszłych i zrozumiałam, że nasze życie jest stosunkowo krótkie, kruche i z pewnością kiedyś się skończy. Rozumiem twój strach i te bezsenne noce bo miewałam takie same, potrafiłam do tego stopnia katować się myślami, że mój strach narastał aż do chwili, kiedy ze strachu odczuwałam już fizyczny ból. Oczywiście możesz iść do psychologa (też mnie z tym wysyłają osoby, które o tym wiedzą) ale osobiście uważam, że nic ci to nie da. Dlaczego? Ano bo psycholog nie uczyni ani nas, ani naszych bliskich nieśmiertelnymi a tego chyba podświadomie oczekujemy. Nie wiem czy pomoże rozmowa bo niby jak? Już widzę tę rozmowę mającą mi uświadomić, że przemijanie to normalne, bla bla bla... itd. tylko, że ja zwyczajnie nie chcę przeminąć i nie interesuje mnie to, że zjawisko jest normalne a mam już swoje latka i raczej pan psycholog nie powie mi niczego, czego bym już nie wiedziała.
Zapewniam Cię, że dobry terapeuta nie mówiłby takich rzeczy, nie taka jego rola i nie taki cel terapii.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-25, 16:24   #20
orchid87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 351
GG do orchid87
Dot.: boję się śmierci

Ja mam nerwicę lękową związaną ze śmiercią odkąd zaczęłam chodzić do podstawówki. Przeżywam to dokładnie tak jak w definicji tanatofobii opisanej przez Zuziunie13. Nie boję się bólu tylko końca egzystencji.
Najpierw idź z tym do lekarza rodzinnego - wyśle Cię do neurologia i kardiologa, bo czasami takie lęki są powodowane reakcjami układów w organizmie, a nie samej psychiki. A później już tylko leczenie przed Tobą. Przynajmniej coś z tym zrobisz, a nie będziesz siedzieć z założonymi rękami i w wieku 40, 60, 80 lat obudzisz się skulona w kącie, sparaliżowana strachem, bo życie zaraz minie.
__________________
S.
orchid87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:28   #21
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zapewniam Cię, że dobry terapeuta nie mówiłby takich rzeczy, nie taka jego rola i nie taki cel terapii.
Może.
Ale nie czuję potrzeby wydawania kasy na taką terapie, która nie zmieni faktu, że i tak kiedyś umrę
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:43   #22
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zapewniam Cię, że dobry terapeuta nie mówiłby takich rzeczy, nie taka jego rola i nie taki cel terapii.
dokładnie
psycholog nie znajdzie środka na nieśmiertelność, ale pomoże oswoić lęk przed śmiercią i sprawi ,że takie myśli nie będą bezustannie Cię nachodzić. Zamiast myśleć o końcu,zaczniesz cieszyć się życiem.

Osoba w mojej rodzinie borykała się z dość podobnym problemem. Również panicznie bała się śmierci , np.zamiast wykupić wycieczkę do Egiptu wolała zostać w domu ,usiąść z kubkiem herbaty na ogrodzie i rozmyślać jakie to wszystko bez sensu.Po co ma jechać do Egiptu skoro i tak kiedyś umrze -co za różnica czy zobaczy ten Egipt czy nie( a wyjazd do Egiptu kiedyś był jej marzeniem ). I sporo rozmyślań -jak to będzie jak jej nie będzie .Jak to możliwe ,że w jednej chwili nagle zniknie z powierzchni ziemi itd.Czy będzie boleć czy nie.Czy będzie czuć coś po śmierci czy nie . Jakie to bez sensu ,ze zostawi wszystko co tu ma.Chyba nie muszę pisać więcej.Kto ma ten problem ten mniej więcej wie na czym to mogło polegać. Przeszła psychoterapię(ok.3 lat -nie wiem ile dokładnie to trwało) .Leczyła się też na nerwicę .
Można powiedzieć,że złe myśli zostały odsunięte.Kobieta się wzięła za swoje życie i teraz jest wręcz przeciwnie -czerpie z niego garściami (może to też element psychoterapii ).Nie ma czas na smutek.Podobno już nie myśli na co dzień ,że kiedyś umrze.Przerażenie odeszło.Jest inną osobą.Każdy myśli o śmierci ,ale takie obsesyjne podejście potrafi zatruć życie.

Tak więc uważam,że warto sięgnąć po pomoc z zewnątrz
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:51   #23
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Może.
Ale nie czuję potrzeby wydawania kasy na taką terapie, która nie zmieni faktu, że i tak kiedyś umrę
Nic nie zmieni faktu że kiedyś umrzesz. A terapia dla osób ubezpieczonych, państwowa jest bezpłatna i równie skuteczna co prywatna
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 16:58   #24
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez Noa_ Pokaż wiadomość
dokładnie
psycholog nie znajdzie środka na nieśmiertelność, ale pomoże oswoić lęk przed śmiercią i sprawi ,że takie myśli nie będą bezustannie Cię nachodzić. Zamiast myśleć o końcu,zaczniesz cieszyć się życiem.
Skąd przekonanie, że ktoś, kto obawia się śmierci nie cieszy się życiem?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 17:07   #25
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: boję się śmierci

ja też boję się śmierci,a najabrzdiej śmierci w męczarnaich.nie dpłuje się jednak tym za bardzo i odsuwam te myśli na bok.
tobie też razdę.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 18:36   #26
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Może.
Ale nie czuję potrzeby wydawania kasy na taką terapie, która nie zmieni faktu, że i tak kiedyś umrę
Wiem, że nie i do niczego Cię nie namawiam.
Ale nie lubię, kiedy ktoś odradza innym terapię, bo nie wierzy w jej skuteczność w swoim przypadku
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 18:55   #27
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: boję się śmierci

Każdy zdrowy psychicznie człowiek boi się śmierci. Jest to zupełnie naturalne.
W wieku dziecięcym kiedy przychodzi świadomość śmierci dość silnie pojawiają się te lęki. Sama pamiętam jak kiedyś nie mogłam zasnąć i strasznie płakałam właśnie dlatego, że 'co by bylo, gdyby zabrakło mamy, czy brata'. Ale to mija z czasem. Teraz jako dorosła osoba też miewam takie myśli 'a co jeśli..' ale to są epizody. Miałam czas, że dużo myślałam, ale nie w kategorii co jak kogoś zabraknie, tylko co zrobią moi bliscy, kiedy mnie tu nie będzie. Ale to miało swoją przyczynę - moje zdrowie i również te myśli minęły z czasem.
U Ciebie to jest ciągłe zamartwianie się i nie jest to normalne, więc tak, jak napisaly dziewczyny - psycholog / psychiatra. I nie rozumiem jak w XXI wieku można mysleć, że wizyta u psychologa jest równoznaczna z zamknięciem w szpitalu psychiatrycznym, ubraniem w kaftan, pozbawieniem praw i nie wiem czym jeszcze.

Psycholog to wykwalifikowana osoba, która ma Ci POMÓC, bo sobie sama ze sobą nie radzisz.
I naprawdę, nie ma się przed czym wzbraniać. W obecnych czasach większość ludzi korzystała choć raz z pomocy psychologa (lub była w takim stanie psychicznym, że POWINNA skorzystać).

A jeżeli będziesz się tak bardzo wzbraniać przed specjalistą, to jaki niby masz pomysł żeby sobie z tym poradzić? Skoro to, co mówiła mama do Ciebie nie trafiało, to co mówi partner nie przekonuje, logiczne argumenty też, sama nie potrafisz przestać o tym myśleć, to niby jakim cudem chcesz sobie pomóc?

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2011-02-25 o 18:58
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 22:01   #28
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: boję się śmierci

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Skąd przekonanie, że ktoś, kto obawia się śmierci nie cieszy się życiem?
fakt,że w dużym stopniu kieruję się opisanym przeze mnie przypadku w rodzinie.
W tym wypadku pod pojęciem cieszenia się życiem uważam stan ,w którym podejmowanie decyzji nie jest ograniczone nadmiernymi lękami ,fobiami czy obsesjami .Uważam ,że o wiele łatwiej cieszyć się życiem jeżeli człowiek nie poświęca zbyt dużo czasu na rozmyślanie o czymś ,co go dołuje.
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 10:51   #29
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: boję się śmierci

Powinnaś iść koniecznie do psychologa, nie psychiatry, a psychologa. To będzie zwyczajna rozmowa, a naprawdę może bardzo pomóc. Wnioskując z tego co piszesz, masz partnera, z którym Ci się układa, studiujesz, po co dalej się męczyć i zatruwać swoje życie, bo wg mnie to właśnie robisz.

Ja jakiś czas temu straciłam w wypadku najbliższą mi osobę, byłam przy jej śmierci, później kostnica, pogrzeb... I jakoś tak się we mnie zmieniło, ze teraz bardziej od swojej śmierci , boję się, ze stracę znów kogoś bliskiego. Oczywiście przeraża mnie świadomość, że kiedyś po prostu przestanę istnieć, że wszystko się skończy, ze tylu rzeczy nie zdążę zrobić, ale tak po prostu jest i nic tego nie zmieni. Jestem osobą niewierzącą w coś takiego jak życie po śmierci, ale wiem, że wielu ludziom taka wiara pomaga, jak to jest w Twoim przypadku?

Słyszałam kiedyś takie bardzo trafne stwierdzenie, tylko nie pamiętam już jaki mędrzec to wymyślił, że nie powinniśmy bać się śmierci, bo dopoki jest człowiek to śmierci nie ma, a jak pojawia się śmierć, to nie ma już człowieka. Myślę, że coś w tym jest...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2011-02-26 o 10:52
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 16:33   #30
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: boję się śmierci

Ja jestem ciekawa ile z osób radzących udać się do psychologa było na takiej wizycie i jest nią usatysfakcjonowane
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:15.