Opener Festival

[Personal_Jesus]

Napisane przez svamp

wiem, że część osób czeka na Queens of the stone age -dzisiaj czytałam, że będą w Warszawie 30 maja, więc Open`er raczej odpada

Kolejna kiepska wiadomość....

[red_chameleon]

A ja chcę Stereopchonics! Posłuchajcie sobie ich utwór "Dakota"- miłość od pierwszego odsłuchania. :P
Queens na HOFa!

[Personal_Jesus]

Napisane przez red_chameleon

A ja chcę Stereopchonics! Posłuchajcie sobie ich utwór "Dakota"- miłość od pierwszego odsłuchania. :P
Queens na HOFa!

Ja na nich czekam i czekam już tyle lat... I doczekać się nie mogę. " Dakota" jest cudowna, ale moja ulubiona to ' My own worst enemy", to jest energia....

[svamp]

Paolo Nutini, Mike Skinner, The Wombats i Pulp... chyba odpuszczam w tym roku, coś mało elektroniczna ta edycja

[Libra2]

Pulp... jednak marzenia się spełniają Ja chyba wybiorę się tylko na jeden dzień,swoją drogą szaleją z tymi koncertami ostatnio Wolf,Sufjan Stevens i Fleet Foxes na Malcie nie wydołam finansowo.

[Personal_Jesus]

Mnie zaskoczył, pozytywnie Pulp....... no i Paolo

[unrepeatable]

The Wombats! <3

[0luuun]

The Streets+ Pulp= Mega jaranie. Reszta wisi mi i powiewa.

[a34]

Dołączam do przeżywania radości z ogłoszenia Pulp

[kennedy]

the streets szal ale nie za 410 zl!!!

[blue flower]

Paolo Nutini

Napisane przez Libra2

Pulp... jednak marzenia się spełniają Ja chyba wybiorę się tylko na jeden dzień,swoją drogą szaleją z tymi koncertami ostatnio Wolf,Sufjan Stevens i Fleet Foxes na Malcie nie wydołam finansowo.

Dzięki tobie dowiedziałam się o koncercie Sufjana Stevensa i mega się cieszę na niego! Muszę pojechać! A Fleet Foxes na Malcie też korci.... Ale i tak Sufjan Stevens wygrywa

[kasiencja]

Paolo Nutini, lubię!

Pulp nie znam zbyt dobrze, ale na pewno bym zobaczyła przy okazji. Mimo wszystko, nie wiem jeszcze, czy pojadę czy zużytkuję tą kasę inaczej

[Personal_Jesus]

Napisane przez kasiencja

Paolo Nutini, lubię!

Pulp nie znam zbyt dobrze, ale na pewno bym zobaczyła przy okazji. Mimo wszystko, nie wiem jeszcze, czy pojadę czy zużytkuję tą kasę inaczej

Ja też już miałam plany innego spożytkowania pieniędzy na bilety. A tu taka niespodzianka Polecam "Common People", taniec Jarvisa godny każdej ceny ( o ile tak tańczy na koncertach)....

[Irreplaceable]

Ehh co roku mówie sobie, że się wybiore na Open'er. Akurat te zespoły, które chciala bym zobaczyc są tak porozrzucane, że musiala bym na caly festiwal jechać, a w sumie nie chciala bym na caly bo sporo zespołów wogole nie znam i nie slucham, najbardziej chciala bym zobaczyc The Streets, M.I.A, no i oczywiście Coldplay oraz Hurts. Abraham Inc też wydaje się ciekawy. Zobaczymy kto jeszcze się pojawi.

[kasiencja]

dla mnie nawet jakbym nie znała wielu zespołów, to byłaby dobra okazja, żeby je poznać ale żebym pojechała, to musiałoby być też chociaż jeden zespół taki "WOW"

jak na ironię, na całość Openera wybieram się od ładnych kilku lat. zwykle mi brakuje na to kasy ale w którymś roku kupiłam bilet znacznie wcześniej po to, by w maju czy czerwcu stwierdzić, że nie mam na co jechać i odsprzedać go koledze....

[Personal_Jesus]

[QUOTE=kasiencja;25349510]dla mnie nawet jakbym nie znała wielu zespołów, to byłaby dobra okazja, żeby je poznać ale żebym pojechała, to musiałoby być też chociaż jeden zespół taki "WOW"

U mnie musi być tak samo Na razie tym WoW jest Pulp. Zobaczymy co będzie dalej.
Mam tak blisko,że nie wybaczyłabym jakbym nie zajrzała na wszystkie dni. Aczkolwiek takie natężenie muzyki jest troszeczkę męczące

[kasiencja]

gdybym miała tak blisko jak Ty to bym się nie zastanawiała a ja sama jestem z Mazowsza, studiuję w Krakowie, więc to kawał drogi tak czy siak. oprócz ceny karnetu dochodzą wysokie koszty dojazdu i utrzymania na miejscu. jest jeszcze opcja z CLMF, ale to mniej efektowny festiwal przynajmniej na razie

[natalieveronique]

bilet kupiony

[Personal_Jesus]

Napisane przez kasiencja

gdybym miała tak blisko jak Ty to bym się nie zastanawiała a ja sama jestem z Mazowsza, studiuję w Krakowie, więc to kawał drogi tak czy siak. oprócz ceny karnetu dochodzą wysokie koszty dojazdu i utrzymania na miejscu. jest jeszcze opcja z CLMF, ale to mniej efektowny festiwal przynajmniej na razie

Koszty niestety są dość wysokie niezależnie od stacji początkowej. Na szczęście mam urodziny tuż przed imprezą i w domu wiedzą co sprawi mi radość. Ale mam jeszcze dwoje rodzeństwa, a w zeszłym roku rodzice też chcieli poczuć klimat. Nawet nie chcę liczyć ile to kosztowało...

[Faneczka]

Ja mam bardzo blisko ale z kasą też jest problem zawsze. To jest na samym początku wakacji i nawet nie zdążę na sezonie zarobić ;/

[yagmur]

Napisane przez svamp

Paolo Nutini, Mike Skinner, The Wombats i Pulp... chyba odpuszczam w tym roku, coś mało elektroniczna ta edycja

Rzeczywiście... ale i tak już mam bilety.
Cieszę się z Foals, Hurts, Cut Copy, Pulp, The Streets... będzie MEGA.

[Karmenka]

Pulp jest okej, podobno na żywo są świetni

A reszta mnie nie powala.

Za to inne koncertowe ogłoszenia tak. Bilet na Sufjana mam, I rząd
A na Maltę muszę kupić, no bo Fleet Foxes <3 ale są też w Berlinie w klubie i myślę czy klubowy koncert nie był lepszy.


I co do ogłoszeń, to Arcade Fire jako bifor Openera.

[kasiencja]

dla większości np studentów to sam środek sesji...

[biedronka91]

Napisane przez kasiencja

dla większości np studentów to sam środek sesji...

Dokładnie. Póki co ja się nie piszę, zero konkretów dla mnie pod względem wykonawców i jeszcze kombinacja w czasie sesji, żeby zdążyć wszystko pozaliczać..

[Personal_Jesus]

Nie rozumiem o co chodzi z tym osobnym koncertem. Widocznie tak świętowali zaszczytny tytuł" Najlepszego festiwalu w Europie", że zapomnieli zaprosić " Najlepszy kanadyjski zespół" w terminie festiwalu... Widocznie tajniki "szołbiznesu" panu Z nie są do końca znane. Terminy zaklepuje się wcześniej. Tym bardziej na 10 edycję....

[svamp]

Ok, rozumiem - nie mogli zaprosić Arcade Fire na Open`era. Ponoć nie było to możliwe ze względu na terminy. Stąd należy się uznanie dla Alter Artu, że w ogóle udało im się ściągnąć ten zespół do Polski, bo rzesza ich fanów od dość dawna upominała się o ich występ. Pomijam już nawet to, że za takim osobnym koncertem stoją też względy marketingowe - więcej kasy dla AA, dbanie o Warszawę, która pod względem letnich wydarzeń muzycznych nie zachwyca... Ale nie mogę zrozumieć jednego. Czemu te tańsze o połowę bilety mogą dostać tylko osoby, które kupiły elektroniczny karnet na Open`era przez klub AA? Z jakiego powodu gorsze są osoby, które kupiły taki karnet w normalnym sklepie? Kurcze, gdybym jechała na Open`era i miała karnet z Saturna czy Empiku i chciała teraz jechać na AF to bym się mocno, mocno wkurzyła... Moim zdaniem niefajna polityka.

[Personal_Jesus]

I czemu tylko tysiąc pierwszych osób? Jak na razie mnie aż tak ten Line-up nie zachwyca i nie wiem na ile dni idę. Nie wiem kto jeszcze będzie. Może zdają sobie z tego sprawę i dlatego kup szybko, teraz, to zobaczysz Arcade Fire ze zniżką.
Mnie to nie urządza. 700 km w obie strony, 10 godzin jazdy, dla godzinnego koncertu....
Z drugiej strony po co są te ankiety na ich stronie? Wiedzieli czego chcą ludzie to mogli zadbać by spełnić ich oczekiwania. Nie wiem kto tam wpisywał Arcade Fire tak , ale tydzień przed i w Warszawie. To nie są obchody tylko osobny koncert, nabijanie kasy i tyle.
Gdyby ogłosił to bez tej " jubileuszowej" otoczki nikt nie miał pretensji, tylko cieszyłby się z koncertu AF. A tak wielu jest rozczarowanych, bo oczekiwało ich tu w Gdyni, jako Headlinera 10 edycji...

[svamp]

Zgadzam się. Naprawdę bardzo fajnie, że AF zawita do Polski. Ale cała ta otoczka - że to taki wyczekiwany zespół, że inauguracja obchodów 10-lecia festiwalu, że tysiąc pierwszych klubowiczów z karnetami na Open`era ma taniej - ściema i najzwyklejszy wyzysk. Założę się, że AA tak rozłoży zespoły grające na Selectorze/Open`erze/Coke`u, że ludzie będą chcieli zmuszeni wybrać się na więcej niż 1 festiwal. Zresztą podobnie było w tamtym roku, profil tych 3 festiwali bardzo się zaciera i nie jest to takie oczywiste, że np. Selector jest całkowicie elektroniczny.

Fajnym pomysłem ze stronu AA było zaproszenie Yeasayera na listopad 2010 do stolicy - byli wcześniej w Polsce, z fajnym występem, ludzie ich lubią, koncert w Warszawie i nie robiono z tego nie wiadomo czego. To był moment, kiedy wychwalałam Ziółka

A co do Open`era - póki co nie zanosi się, żebym na niego zawitała w tym roku - pokrywa mi się z końcem sesji, a i line-up nie jest jakiś porażający.

Coraz bliżej decyzji o wyjeździe na Melt!a

[Personal_Jesus]

Mnie też tegoroczna Malta wyjątkowo kusi
Wiadomo, dla Nas to muzyczne święto, dla Nich po prostu sposób na 365 dni komfortowego życia. Im więcej razy pojedziesz tym dla nich lepiej. Tylko,że profil przeciętnego festiwalowicza jest taki" uczeń liceum, student". Nie każdy będzie latał po Polsce całując Ziółkowskiego po rękach,że zaprosił gwiazdę.
Może kiedyś by tak było. Teraz jest duża konkurencja, nie tylko ze strony innych festiwali. W tej branży musi coraz się starać i zaskakiwać. Na razie AA spoczął na laurach....

[svamp]

Nie mówię o Malcie w Poznaniu, a o festiwalu Melt! w Niemczech

chciałabym wygrać w totka i obskoczyć wszystkie festiwale na jakie mam ochotę...