2011-03-13, 20:06 | #91 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świerklany ŚLĄSK
Wiadomości: 305
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
ja widzę że Ty masz już za sobą super wynik OGROMNE GRATULACJEtrzymam kciuki za dalszą utratę kg do ilu dążysz?
__________________
było 81,2 jest 63,3 będzie 57 |
|
2011-03-13, 20:16 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Nie radziłabym, jest rakotwórczy.
Ogólnie trzeba uważać z suplementami, najlepiej brać takie które pomagają spalić tłuszczyk podczas ćwiczeń (np. z l-karnityną) i to wszystko. Pigułki "cuda", które same odchudzają to bujda, ile moich znajomych na nich przytyło... Ja mam 165 cm i wyznaczyłam sobie cel 50 kg, ale nie zależy mi tyle na samej wadze, co na smuklejszej sylwetce (jestem może nie "krępa" ale trochę "umięśniona", a wolałabym być bardziej smukła ). Wiesz, po to jest forum, że każdy może każdego komentować, a forum o dietetyce - żeby rozmawiać o dietach. I nie przemawia do mnie tekst "niech każdy robi jak chce", bo jeżeli ktoś chce być na diecie 1000 kcal to powiem co o tym myślę. Po to, żeby ktoś zdrowia sobie nie niszczył. Oczywiście, że zrobi jak chce, ale przynajmniej będę miała czyste sumienie, że ostrzegałam. Szczerze mówiąc to najlepiej w odchudzaniu sprawdzają się zdrowe nawyki żywieniowe i sport 3 x w tygodniu po 1 h. Jeżeli ktoś był typowym kanapowcem, to na początku nawet 10 min ćwiczeń dziennie pomoże (wiem to po sobie, kiedyś unikałam ćwiczeń jak ognia ), chociaż nigdy nie miałam nadwagi. |
2011-03-13, 21:29 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 182
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
A ja na śniadanie jem trochę mniej, na obiad 30% mniej, a na kolację jakiś jogurt albo serek waniliowy Tylko nie mówcie, że jogurt ma dużo kalorii itd. bo dobrze wiem, ile co ma kalorii
Jak dla mnie to i tak bardzo mało w porównaniu z tym co zawsze jadłem na kolację Do tego 3 razy w tygodniu sala gimnastyczna po 1,5 godziny, a w pozostałe dni 30 minut na orbitreku No i dużo piję A tak poza tym jestem zdeterminowany Stwierdziłem, że to już ostatni raz moich zmagań. Jeśli się nie uda, to dobie daruję. Zazdroszczę tym, którzy mogą jeść i jeść, a ja po większej dokładce przybieram masy Ale póki co jestem optymistą i nie dam się
__________________
06 lutego - 126,8 kg 20 lutego - 121,5 kg 09 marca - 120,2 kg (6,6 kg po miesiącu) 23 marca - 114,9 kg 06 kwietnia - 114,3 kg (12,5 kg po 2 miesiącach) 20 kwietnia - 108,0 kg 09 maja - 108,3 kg (18,5 kg po 3 miesiącach) |
2011-03-13, 21:53 | #94 | |
BAN stały
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
|
|
2011-03-13, 22:14 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 404
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
Powiem szczerze, że ja podobnie jak jagagaga nie przepadam za dietą 1000 kcal... Wg mnie to jest dieta za uboga... Nie dostarcza się na niej wielu składników... to znaczy może i się dostarcza, ale w zbyt ubogich ilościach.. no nie popieram jej za bardzo, ale skoro mówisz, że jesteś pod opieką dietetyka, to chyba gość wie co robi! mam przynajmniej taką nadzieję, ale ja bym sobie szczerze mówiąc chociaż te 200 kcal gratis dodawała :P Waga to nie wszystko... trzeba myśleć o zdrowym trybie życia, a po drugie uważać na ten piekielny efekt jojo! marta56, mocno 3mam kciuki! Edytowane przez Adka1989 Czas edycji: 2011-03-13 o 22:17 |
|
2011-03-14, 08:33 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Dziewczyny chciałabym się przyłączyć.
Od dzisiaj postanowiłam znów zawalczyć o lepsze samopoczucie, i lepszą sylwetkę. Odchudzanie nie jest mi obce. Ważę obecnie 65.8 kg mam 167 cm i mój cel to 57 kg wiek 23 lata Podoba mi się ten temat, zdrowa rywalizacja jest bardzo motywująca. |
2011-03-14, 09:58 | #97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
wróciłam
od soboty w nocy do wczoraj wieczora zwijałam się z bólu bo mnie żołądek bolał i zupełnie nie wiem dlaczego :/ więc ćwiczenia poszły w odstawkę. dziś jeszcze dam sobie spokój, bo jestem trochę osłabiona bo zjadłam dość mało wczoraj :/ a chciałabym sobie poćwiczyć... monia_l, a jeździłaś już kiedyś na rolkach? bo ja bym też chciała sobie kupić, ale nigdy nie jeździłam i się zastanawiam czy byłabym się w stanie nauczyć teraz...
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-14, 10:15 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 404
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
haha, twój post przywołał we mnie wspomnienia xd mój pierwszy krok na rolkach skończył się upadkiem, a w konsekwencji zwichnięciem ręki... 2 tygodnie z ręką w szynie
|
2011-03-14, 10:55 | #99 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
ja prawie wpadłam pod ciężarówkę
od tamtej pory pożegnałam się z rolkami |
2011-03-14, 14:39 | #100 |
Przyczajenie
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Witam
Ponieważ nie stosuję żadnych diet od dietetyków czy diet Kwaśniewskiego, Dukana, po prostu ograniczam jedzenie normalnych posiłków i nie jem słodyczy, zastanawiałam się dzisiaj co mogę jeść na obiady??
__________________
80 78 76 74 72 70 68 66 64 62 60 58 56 54 |
2011-03-14, 15:06 | #101 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
nattka, nawet nie stosując konkretnych diet możesz korzystać z ich przepisów też nie jestem na konkretnej diecie, tylko ograniczyłam się, wyeliminowałam mąkę, oleje itd (poza oliwą z oliwek), nie smażę, ale często zaglądam na dukanowe blogi i stamtąd czerpię pomysły na obiady. dania są na prawdę smaczne, bardzo proste w przygotowaniu...
a z tymi rolkami... jako że zawsze chciałam się nauczyć, a mamcia mi nigdy nie kupiła, teraz kiedy mogę to zrobić sama po prostu to zrobię. poproszę Tżta, żeby mnie asekurował na początku a w końcu może się nauczę. na łyżwach może i nie świecę przykładem na lodowisku, ale jakoś się utrzymuję, więc może na rolkach też nie będzie źle :P
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-14, 15:16 | #102 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Hej dziewczyny i chłopaki! Postanowiłam się przyłączyć do tej rywalizacji. Mam 23 lata, ważę ok.75kg przy wzroście 170 cm.
W tamtym tygodniu zaczęłam już dietę: jem 1000-1200 kcal, codziennie palę 400 kcal na orbitreku (ćwiczę ok. 45 min). Udało mi się ten reżim utrzymać od poniedziałku do czwartku, w piątek już sobie pofolgowałam, potem w weekend miałam powody do świętowania i dziś także mam. Ale wieczorem postaram się zrobić tego orbitreka i od jutra wracam do zdrowego żywienia (od jutra, bo jeszcze wieczorem mam zaplanowane spotkanie, więc już spisałam ten dzień na straty). Mój główny problem to uzależnienie od słodyczy i jedzenie emocjonalne. Podczas diety będę się starała okiełznać te złe nawyki. Chcę schudnąć do 55 kg, ale będę wniebowzięta, jak pod koniec czerwca zobaczę na wadze 60 kg. Czyli -1 kg tygodniowo. Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twojego posta. Na obiad możesz jeść chude mięso z warzywami. Unikaj ziemniaków (łyżkę możesz zjeść, ale dodaj do tego inne warzywa, surówki), a tym bardziej makaronów, ryżu czy kasz (są zdrowe, ale nie sprzyjają redukcji). |
2011-03-14, 16:24 | #103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
peggy7 - co do uzależnienia od słodyczy - miałam dokładnie ten sam problem. plus czasami kompulsywne napady na lodówkę... te drugie udało mi się opanować, ale jeśli chodzi o słodycze - moim zdaniem nie ma sensu z tym walczyć, bo na pewno przyjdzie taki moment, że się nie powstrzymasz i pochłoniesz tonę czekolady/ ciastek... no i po "zakończeniu" diety, kiedy osiągniesz wymarzoną wagę na pewno będą Cię kusić. najlepiej zjeść coś słodkiego rano na śniadanie - raz, że podbije Ci to trochę kalorii (bo 1000-1200 to za mało, weź pod uwagę, że leżąc i nie ruszając się w ogóle spalasz mniej więcej 1500...), dwa, że nie będą Cię kusiły w ciągu dnia (tzn jeśli będą - na pewno mniej). pomyśl też o tym, że za półtora miesiąca Wielkanoc, jeśli ją obchodzisz wokół będą fruwały mazurki, czekoladowe zające, babki... o wiele lepiej zrobisz jedząc słodycze na co dzień, bo za jakiś czas organizm odzwyczai się od ich trawienia i będzie robił to wolniej, a mazurka nie odmówisz pewnie :P
ja z tym podejściem pierwszy raz jestem na diecie od tak długiego czasu - ponad 3 miesiące(nigdy nie udało mi się walczyć tak długo, a próbuję schudnąć od podstawówki...). zaczynając od wagi 76 - czyli prawie jak Twoja - udało mi się schudnąć 11kg, bo trzeba pamiętać też o tym, że może pierwszego tygodnia schudniesz nawet 2 kilo, ale już w trzecim będzie ciężko zrzucić nawet pół... trzymam kciuki!! wskakuj na orbiteka!
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-14, 19:46 | #104 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
Też lubię, jedno i drugie |
|
2011-03-14, 22:03 | #105 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
OkoPani, dzięki Właśnie się biję z myślami czy ćwiczyć dziś czy nie. Dziś moje urodziny, więc udało mi się utrzymać dietę do 14, potem stwierdziłam, że i tak dzisiejszy dzień nie będzie "dietetyczny". Głupie myślenie, ale cóż. Jak już zjem coś "niedozwolonego", to tak jest do końca. Nie wiem co wyjdzie z tym orbitrekiem dziś, ale jutro dieta na całego. Co do słodyczy, to ja sobie pozwalam w trakcie diety na jakiegoś batona zbożowego, ale tylko 1 i nie codziennie. Ale jakbym zjadła coś czekoladowego, to choćby to miało 250 kcal, to już nie powstrzymam lawiny obżarstwa. Poza tym chcę mimo wszystko się odzwyczaić od słodyczy, bo w obecnym stanie rzeczy nie dość, że codziennie jadłam coś słodkiego, to jeszcze często kupowałam np. całą czekoladę i zjadałam, nie wiem, z nudów chyba. Do Wielkanocy jeszcze długa droga, chciałabym już wtedy nie mieć tego ciągłego apetytu na słodkości. A jedząc co dzień nawet "zdrowe" słodycze, nie odzwyczaję się od nich... OkoPani, jak tyle schudłaś? Popularny Dukan czy może coś innego? Gratuluję utraty wagi i oby tak dalej. Edytowane przez peggy7 Czas edycji: 2011-03-14 o 22:06 |
|
2011-03-15, 00:05 | #106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
peggy po pierwsze, najlepszego z okazji urodzin więc!!
jeśli chodzi o lawinę obżarstwa jest jeden sposób - poparty nawet badaniami naukowymi - że im więcej myślisz o ulubionych daniach, tym mniej ich później zjesz. tak więc, ponieważ lubię pichcić a piec słodkości już w ogóle - postanowiłam, że sama będę sobie przygotowywać słodkie na śniadanie. co trwa, muszę wymyślić co zrobić, jak zrobić (często wybieram rzeczy trudne do zrobienia, tak więc muszę obejrzeć np. milion filmików na youtube co i jak, przeczytać i porównać mnóstwo przepisów). i to myślenie i analizowanie sprawia, że jem słodkiego mniej. ale wiadomo, nie na każdego to działa więc najprościej byłoby kupować wieczorem coś słodkiego na śniadanie (ale nie tabliczkę czekolady, skoro wiesz że zjadłabyś całą, ale jakąś drożdżówkę czy batonika), a nie np. na cały tydzień. nawet jeśli po zjedzeniu batonika stwierdzisz, że zjadłabyś jeszcze jednego - zanim dojdziesz do sklepu głupi pomysł ma szanse na wywietrzenie ci z głowy co do tego jak schudłam - nie stosuję konkretnej diety, ale wywaliłam kompletnie wszystko co szkodzi zdrowiu: smażenie, mąkę (poza ciastami ), zupełnie nie solę potraw (ale to jest kwestia głównie zbędnej wody w organizmie, nie wszystkim to pasuje, ale przyznam że czuję się o wiele lepiej, zdrowiej tak więc polecam). warto zorientować się co o jakiej porze dnia jeść najlepiej. wnioski wyciągnęłam głównie z rad dziewczyn z innych forów i wygląda to mniej więcej tak: 1. śniadanie - węglowodany (słodycze, owoce, jogurty owocowe) + np. płatki owsiane, które posiadają dużo błonnika, pozwalającego węglowodany przyswajać 2. 2śniadanie/obiad: tu zależy od osoby: jeśli już jesteś bardzo głodna od śniadania - jesz obiad (mięso + warzywa) jeśli czujesz, że głodniejesz zjedz np. sałatkę/ jajecznicę (smażoną na teflonie bez masła)/ naleśnika (j.w.) - ale w takiej ilości, żeby czuć niedosyt 3. tu jak wyżej. jeśli głodniejesz szybciej rano, teraz zjesz "2 śniadanie", jeśli głodniejesz szybciej po południu - jesz obiad 4. tu możesz przekąsić owoc, ale wybieraj te najmniej kaloryczne 5. serek wiejski, wszelkiego rodzaju chude twarożki, ewentualnie jogurt naturalny najważniejsze są jednak ĆWICZENIA o ile wcześniej byłam dość mało ruchliwą osobą, teraz: jeżdżę na rowerku stacjonarnym, robię 8minutowe serie ćwiczeń na brzuch, pupę, nogi, mam zamiar biegać jak tylko się wypogodzi. początki są trudne, ale zaręczam, że dwa tygodnie od rozpoczęcia, będziesz czuła, że Twój dzień jest niepełny bez ćwiczeń. poza tym że spalasz kalorie dodatkowo masz lepsze samopoczucie, generalnie ćwiczenia są super co do Dukana - istnieje kilka opinii, osobiście uważam, że skupianie się na proteinach / samych warzywach / samym tłuszczu itd nie wszystkim może wyjść na dobre, dlatego jem po swojemu, ale muszę przyznać, że dukanowe przepisy są częstą inspiracją do moich obiadów mam nadzieję, że obchodzisz cudownie swoje urodziny, jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego i pozytywnego nastawienia zarówno do diety jak i aktywności fizycznej jak się kopniesz w dupcię to do wakacji będziesz laską
__________________
64....61.5.....53kg Edytowane przez OkoPani Czas edycji: 2011-03-15 o 00:07 |
2011-03-15, 07:04 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Ja, lat dwadzieścia i pół (rocznikowo dwadzieścia jeden). Wzrost? To się waha, bo człowiek jest najwyższy rano, a wieczorem można mieć i 5 cm mniej. Ja rano dociągam do 157, wieczorem mam jakieś 154-155, ale wpiszcie mi 157. Dzisiaj się zważyłam, o czym pisałam i na tamtym wątku i waga wskazuje 62 kilogramy (sprawdzałam kilka razy).
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2011-03-15, 07:52 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świerklany ŚLĄSK
Wiadomości: 305
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Oko Pani pytałas czy jeździłam kiedyś na rolkach-tak jeździłam ale nie jakos wyczynowo tylko tak rekreacyjnie też nigdy nie miałam swoich więc kiedyś za łebka raz na jakiś czas pożyczałam od koleżanki dopiero póżniej rodzice mi kupili ale kółka to były tragediateraz kółczka kauczukowe to juz chyba podstawa w rolkach......no i wydaje mi że nie tak trudno jest nauczyc się jeździc na rolkach skoro rok temu mój syn mając wtedy 2,5 roku bez problemu nauczył się jeździc więc myśle że i Ty dasz radę
a jeśli chodzi o dietę to cwiczenia są bardzo ważne samą dietą nie osiągnie się pięknego ciałka
__________________
było 81,2 jest 63,3 będzie 57 |
2011-03-15, 08:06 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Ktoś tam pisał (nie nadrobiłam jeszcze wszystkich postów i nie pamiętam was jeszcze z nicków), że wyeliminowanie pewnych rzeczy powoduje dużo szybszy spadek wagi, zgadzam się z tym. W wakacje przez 2 lub 3 tygodnie zdrowo się odżywiałam (niestety tylko 2-3 tygodnie). Jadłam 4 posiłki dziennie, w małych porcjach (nigdy nie byłam głodna ani przejedzona). Do tego nie smażyłam jedzenia, a gotowałam, nie soliłam, nie jadłam keczupu, słodyczy ani nic od 18:00. Chleb tylko ciemny i zamiast ziemniaków jadłam ryż. I w 2 tygodnie schudłam 2,5 kilo, więc można, można. No i oczywiście piłam dużo wody, tyle, że ćwiczyć mi się nie chciało.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2011-03-15, 09:16 | #110 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
monia, mam nadzieję, że mi się uda, ale dorosłym chyba dużo trudniej się nauczyć niż dzieciom. i za wpajanie synkowi przyzwyczajenia do sportu od małego, największy błąd mojej mamy to właśnie chyba to, że nigdy mi nie pozwalała biegać, skakać, szaleć żebym sobie nic nie zrobiła. i rezultaty są jakie są :P ale wychodzę z tego
SekretnyWachlarz, mega daje! plus sam fakt, że można się tak odżywiać do końca życia, właściwie bez sporych restrykcji jakie proponują z góry ułożone diety ale ćwiczenia są bardzo ważne, także w dres i robić brzuszki a, mamy wzrost podobny (ja mam 158), mam nadzieję, że wagowo Cię dogonię niedługo
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-15, 10:34 | #111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świerklany ŚLĄSK
Wiadomości: 305
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
zaliczyłam dziś już 45min rolek synuś jeździł na rowerku.U moich dzieci w wiosne lato jesień to podstawa rowerki,rolki,hulajnoga ja też ciesze sie jak dzieci spędzają ten czas w ruchu chocby biegając np za piłką niż mieli by siedziec i bajki oglądac.
__________________
było 81,2 jest 63,3 będzie 57 |
2011-03-15, 10:58 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
A tak w ogóle mam prośbę do założyciela wątku. Czy mógłbyś również w pierwszym poście podać te etapy rywalizacji? Bo jeżeli ktoś jeszcze do nas dojdzie i nie będzie czytał wszystkich postów to nawet nie będzie wiedział, że coś takiego istnieje. I dlaczego ważymy się zawsze w środy? A tak w ogóle bardzo podoba mi się pomysł w doganianiu kogoś, ale czy istniałaby możliwość (to luźny pomysł) aby oprócz ogólnego doganiania zrobić takie ze wzrostem? Bo wiadomo, że jak ktoś ma 170 i waży 65 kilogramów, a ja mam 157 i ważę 62 to jestem i tak dużo, dużo grubsza od tej osoby, co ma 170. To może zrobić dodatkowe kategorie i podzielić nas na tych co mają 150-159, 160-169, 170-179 i ewentualnie więcej jeżeli to potrzebne, co wy na to? ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ---------- Super, że ty też się ruszasz. Dla dzieci rodzice do pewnego wieku są autorytetem we wszystkim i dobrze jak sami robią coś, a nie tylko od dzieci wymagają. Wtedy dziecko widzi, że dana rzecz naprawdę jest dobra. Super, że dzieciom wpajasz zdrowy tryb życia.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2011-03-15 o 10:56 |
|
2011-03-15, 11:19 | #113 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
monia, zazdroszczę tych rolek ja na razie mieszkam na wsi, gdzie jedyna powierzchnia płaska to wąski pas asfaltu z milionem zakrętów :/ no i jeszcze śnieg czasami pada bo to w górach :/ ale jak się tylko przeprowadzę to spróbuję
SekretnyWachlarz, jedyne czego nie wyeliminowałam z diety to słodycze, kawałek ciasta/ batonik jem na śniadanie zawsze. fakt, że organizm odzwyczaja się od czekolady dość szybko, ale w związku z tym później gorzej ją trawi :/ no i stwierdziłam, że nie będę się pozbawiać możliwości pieczenia ciast, bo uwielbiam to robić
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-15, 11:21 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2011-03-15, 11:36 | #115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 45
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
hej mam na imię Agata i od wczoraj jestem na diecie Dukana , wczorajsza waga rano 91,4 kg , a dzis juz 90,8 waga koncowa którą chcę osiagnąć to 70 kg. No to tylko 20 kg trzeba zgubić i będzie super A w maju komunia oby jakoś to poszło trzymajcie za mnie kciuki a ja będę trzymała za was
|
2011-03-15, 12:05 | #116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 404
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Się rozpłaczę zaraz noo... rano byłam wniebowzięta... wchodzę na wagę a tam... uwagaaa.... 97,8 !!!!! :P mówię "o jaaaak faajniee". Zjadłam śniadanie, jogurt - wchodzę teraz, a tam 99,1 ;(
|
2011-03-15, 12:15 | #117 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 435
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Adka, bez sensu ważyć się więcej niż raz dziennie (najlepiej w ogóle ważyć się raz, dwa razy w tygodniu, ale ja nie potrafię :P ). wiadomo, że przed śniadaniem i po waga będzie się różnić. może piłaś coś w międzyczasie? woda też waży. nie przejmuj się, i wyznacz sobie określony czas, kiedy się ważyć. głowa do góry
myszka, witamy uważaj, 20 kilo w tak krótkim czasie to trochę dużo, pamiętaj, że im szybciej tracisz kilogramy teraz, tym szybciej wrócą jak zarzucisz Dukana!
__________________
64....61.5.....53kg |
2011-03-15, 14:40 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Należy pamiętać kilka zasad ważenia. Ważymy się zawsze z rana po przebudzeniu, na czczo! Ważymy się zawsze na tej samej wadze, mamy wtedy najlepsze porównanie. Np. waga mojej koleżanki zawsze pokazuje mi ciut inną wagę niż moja w domu. Ważymy się zawsze w tym samym miejscu (u mnie znaleźć 'dobry punkt' to był nie lada wyczyn, bo ja mam w domu krzywą podłogę praktycznie wszędzie ). I nigdy nie ważmy się jak coś zjedliśmy, wypiliśmy lub gdy mamy okres. A więc... głowa do góry!
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2011-03-15 o 14:43 |
2011-03-15, 15:02 | #119 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
Cytat:
Szczegolnie to pogrubione.
__________________
"A to jest... - Wróżka Jeżynka - przedstawiła się niania Ogg." T. Pratchett "Wyprawa czarownic"
|
|
2011-03-15, 16:54 | #120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 364
|
Dot.: RYWALIZAJCA - kto więcej do wakacji
wielkie ważenie już jutro
__________________
Koniec z hodowlą tłuszczu! 75, 74, 73, 72, 71, 70, 69, 68,8 67, 66, 65, 64, 63, 62, 61, 60.... było, jest, będzie |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.