Uświadomione kobiety

[muszynianka]

ta bo to odzywa się kompleks i kobieca zazdrość...
CO??! 65?! PRZECIEŻ ja jestem szczuplejsza!
CO? G?? Przecież JA mam większe piersi!

[201604250941]

Ciezko znalezc cokolwiek powyzej C, a w dodatku w HM np wierza ze 70 ma zawsze A, 75 to zawsze B a 80 to zawsze C. Zwlaszcza jak maja staniki w rozmiarach S, M, L, =="

A mi jeszcze puchna czasem przed okresem, to na pewno wtedy musze nosic F a nie E.

[magd00sinek]

Ja nie mam zadnej uswiadomionej kolezanki, wszystkie bronia swego 75B jak niepodleglosci (czy tam krzyza ) tylko ja jak najbardziej 'przyznaje sie' do rozmiaru jaki nosze i staram sie wytlumaczyc o co cho - jeszcze nikogo nie przekonalam ale przeciez nie bede klamac ze nosze 80C kiedy nosze 65GG, jakos zupelnie nie przeszkadza mi ewentualna reakcja wysmiewajaca jak komus pasuje fruwajacy biust w biegu do tramwaju czy zapiecie stanika na szyi to prosze bardzo, nic na sile przecie


Ach, kiedy juz ktos uwierzy ze nosze tak kosmiczny rozmiar, to uwaza ze po prostu to jest inna rozmiarowka i tyle tzn ze moje GG nie jest kontynuacja powszechnego B, tylko jakims zupelnie innym tworem. Takze nie ma leko.

[cannabis]

Ostatnio gdy weszłam w Silesi do jednego ze sklepów z bielizną (nie pamiętam którego) i zapytałam o 70 F to babki obie zmierzyły mnie wzrokiem, zeskanowały z góry do dołu (mam 157cm) i z szyderczym uśmiechem powiedziały mi, że takie rozmiary to już tylko z miękkich i że usztywianych nawet nie produkują... żenada...

W mojej mieścince cudem dorwałam to 70F w sklepie Esotiq. Ten rozm jest jeszcze ciut za mały (dla prawej piersi ;() wiec potrzebuje 70FF/G tylko, że ich rozmiarówka kończy się na F, a to jedyny sklep w którym znalazłam odpowiedni biustonosz. Zapłaciłam 70zł, zawsze to mniej niż płacić w tych internetowych sklepach po 150zł (to nie na moją kieszeń ).

Kiedyś kupie sobie idealny!

[201801022117]

Ja mam 75F... I też słyszę teksty typu "Ale jak to... Przecież ja mam D...Ty nie możesz mieć takich dużych"... Irytuje mnie to niesamowicie, i polecam wtedy dokładniejsze zapoznanie się ze swoim biustem i jego rozmiarem...

[***luna]

Bywa, że powiem, ale nie uswiadamiam na siłę, staram się nie powtarzać- szkoda mojego czasu i energii...

[agniesiaa]

Mam w swoim otoczeniu uświadomione dziewczyny, baaaa, a nawet panów, którzy teraz wiedzą, że rozmiar biustonosza nie kończy się na D Sama noszę 36 J, a nawet 36 K, więc jestem dobrym przykładem, że istnieją większe miseczki

[panierrka]

Ja staram się dobierać sobie dobre staniki, mimo braków kasy :p

Uświadomiłam na razie tylko matkę, jedną koleżankę próbowałam, ale jak jej wyskoczyło 75K, to kopara jej opadła i się skończyło

[BajaderkowaBaba]

Ja jestem nieuświadomiona , ale jakoś mnie przeraża myśl widok kobiety oglądającej moje nierówne cycki :/

[agniesiaa]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Ja jestem nieuświadomiona , ale jakoś mnie przeraża myśl widok kobiety oglądającej moje nierówne cycki :/

E tam, u lekarza też czasem je trzeba pokazać Ona widzi tysiące takich piersi, więc jeszcze jedne nie robią na niej wrażenia

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez agniesiaa

E tam, u lekarza też czasem je trzeba pokazać Ona widzi tysiące takich piersi, więc jeszcze jedne nie robią na niej wrażenia

No lekarza to się nie wstydzę... ale jak sobie przypomnę sklep z bielizną, w którym pracuje mężczyzna ok 60 lat i każe sobie pokazywać "jak pasuje stanik" :/ uff

[stokrotka_to_ja]

Ja tez mam nierówne piersi i co z tego,takie są i tyle.

Tematu staników nie poruszam w swoim otoczeniu,a wręcz omijam. Podbnie jak wiele innych ostatnio...bo juz i tak uchodzę za nawiedzoną i dziwną
Za to moj TZ jest nawet niezle zorientowany w temacie (jak na faceta )i sam kiedys mnie zapytał,czy noszę dobry rozmiar stanika

[agabil1]

kiedyś uświadamiałam, ale mało to dawało i przestałam.
Pamiętam jak w zeszłym roku poszłam do Calzedonii oglądać kostiumy kąpielowe. Zapytana o wymiary powiedziałam że 60E to ekspedientka zmierzyła niedowierzającym wzrokiem moje okołobiustowe okolice i wyciągnęła z szuflady stanik miękki z miską E ale pod biustem było z 80. Nie mogła uwierzyć że miska E nie jest w każdym obwodzie taka sama-koniec świata.

[aanuszkaa]

witam, muszę przyznać, że sama nigdy nie przykładałam wagi do dokładnego rozmiaru, ale od niedawna sprzedają bielizną na allegro, i naprawdę wszystkie rozmiary mają branie, a w szczególności te o których mówicie, nie jakieś 75 B dla wszystkich a większośc pyta właśnie o od E do H chociaż w sprzedaży mam również J ale narazie na takie rozmiar miseczki klientki jeszcze nie miałam.

[aneczka240]

Napisane przez cannabis

W mojej mieścince cudem dorwałam to 70F w sklepie Esotiq. Ten rozm jest jeszcze ciut za mały (dla prawej piersi ;() wiec potrzebuje 70FF/G tylko, że ich rozmiarówka kończy się na F, a to jedyny sklep w którym znalazłam odpowiedni biustonosz. Zapłaciłam 70zł, zawsze to mniej niż płacić w tych internetowych sklepach po 150zł (to nie na moją kieszeń ).

Kiedyś kupie sobie idealny!

Ja w Esotiq kupiłam pierwszy tak prawdziwie uświadomiony stanik, usztywniany 65 G (czarny, z linii Basic), za 70 zł, potem kupiłam dwa takie same, kremowe z koronką, miękkie 70 F, tylko ja za nie dałam razem 100 zł.Teraz muszę kupić większą miskę, bo chyba cosik mi się zemigrowało

A uświadomiła mnie bratowa, kiedy z nią się wybrałam na zakupki bieliźniane Ona ma super rozmiar 85H i jak tak szukałyśmy dla niej staników, to ja też sobie pooglądałam i wyszłam ze stanikiem w rozmiarze 70 D

[hihi]

Ja wiem co noszę, jak ktoś pyta to mówię, ale nie wnikam w temat i nie uświadamiam, bo mi energii szkoda Na początku to jeszcze mi się zdarzało, ale teraz po prostu mi się najnormalniej na świecie nie chce

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez hihi

Ja wiem co noszę, jak ktoś pyta to mówię, ale nie wnikam w temat i nie uświadamiam, bo mi energii szkoda Na początku to jeszcze mi się zdarzało, ale teraz po prostu mi się najnormalniej na świecie nie chce

no ja tez sama nie uswiadamiam,ale jesli odpowiem na pytanie o rozmiar,to najczesciej spotykam sie z kpiącym spojrzniem typu "chyba ci sie cos wydaje"...

[Asienka187]

Nie uświadamiam. Szkoda mi zdrowia. Mogę wytłumaczyć raz, ale koleżanki i tak nie wierzą i wiedzą lepiej swoje. Nic na siłę.

Tylko jedna się zainteresowała jak chciała kupić stanik z bazarku, który zupełnie na niej nie lezał (chociaż ona uwazała, że jest super) i poprosiła mnie o podesłanie kilku stron do poczytania. I Tż też jest dobrze uświadomiony

[Maniwa]

Nie zawsze mam siłę i ochotę tłumaczyć. Są osoby, dla których wiem, że nie ma sensu się wysilać. Lubię tylko wywoływać to zdziwienie, gdy na pytanie o rozmiar odpowiadam 70H. "Przecież nie ma takiego rozmiaru!" - Pokazuję metkę na moim biustonoszu
Uświadomiłam tylko najbliższe osoby, ze względu na troskę i ich zdrowie.

[Dzikun]

Napisane przez mel89

kłamiecie? co to za opcja w ogóle :P ja tam uświadamiam.

No to zależy jakie masz piersi :P
Ja mam małe. Jakby ktoś usłyszał, że noszę 65D/DD to by mi najzwyczajniej było głupio po serii komentarzy, że jak to TY masz de? Przecież to malutkie be jest, ja mam de,a spójrz na nas. No jeszcze mnie za pomyloną wezmą.
Co prawda u bra nie byłam nigdy, szczerze mówiąc nie wiem ile taka wizyta kosztuje, nie mam na razie na nią pieniędzy, ale jak będę miała przypływ kasy, to się zaopatrzę w "mój" rozmiar.

[muszynianka]

Napisane przez BajaderkowaBaba

No lekarza to się nie wstydzę... ale jak sobie przypomnę sklep z bielizną, w którym pracuje mężczyzna ok 60 lat i każe sobie pokazywać "jak pasuje stanik" :/ uff

Łódź to duże miasto na pewno masz jakieś sklepy z prawdziwego zdarzenia nie martw się, mnie pani zmierzyła, popatrzała na mnie przez bluzkę no i na oko było widać że 75 jest nie dla mnie. podała kilka biustonoszy pomogla mi ocenić i teraz już znam rozmiar.

I teraz kupuję przez internet a tam nie wstydź się. zmierz się popatrz co ci wyskoczy i idź przymierzać biustonosze do sklepu.

ja płonęłam po prostu za każdym razem gdy kupowała biustonosz...
na początku były z chińskiego sklepu bez rozmiaru po prostu 1 2 3 4 kupowałam 4. POTEM w lumpeksie znalazłam nowy marks i spencer 75F no i już było troszkę lepiej. I z takim rozmiarem poszłam do sklepu z prawdziwego zdarzenia no i pomógł mi też wizaż. Jak krępuje cie mężczyzna idź do kobiety, na pewno znajdziesz jakąś przemiłą i taktowną, chociaż ciężko o to

Do Gdynianek - ostatnio poszłam w Batorym do bieliźnianego na parterze, na przeciw ryłki. Pytam się o 65G to z miną po prostu kota na kuwecie rzuciła mi przez ladę coś z ceną 300 zł.

Idźcie do Galerii Rajstop

ta ja też już pokazywałam metkę na biustonoszu ale jak u koleżanki wyżej twierdziły że to po prostu inna rozmiarówka jakaś brytyjsko chińska bo przecież NAWET W TRIUMPHIE CZEGOŚ TAKIEGO NIE MA TO CO TY MI TU WMAWIASZ

ej ale naprawdę one bronią swojego 75B jak niepodległości albo krzyża

[201604250941]

Myslalby kto ze duzy biust to atut, widocznie to jakis wstyd czy cos. Mnie sie krew gotuje jak widze ceny stanikow w duzych rozmiarach online, a nienawidze kupowac bez przymiarki. wydam 100 zl a on wcale nie bedzie idealny.

[muszynianka]

ja nie zawsze kupuję nowe ale jak mi nie pasuje to sprzedaję :P

[cava]

Ja mam inna misję, bo o stanikach to co 15 minut w co 2 programie o modzie trąbią. To niech każda sama sobie dobiera.
Zresztą - mnie tam uświadomił (?) sport. Jak w czasie jazdy konnej nagle mi stanik (75B) kilka razy się sam odpiął a raz bez rozpinania wyemigrował pod brodę to się zaczęłam zastanawiać.


A misję mam odnośnie niesienia uświadomienia, ze majty mają tez rozmiary, a nie jedynie xs wżerające się w ciało nawet najszczuplejsze jak sznurek na baleronie.
I 2gą, ze buty tez mają swoje rozmiary, a nie tylko fasony. I żadna elegantka nie wygląda dobrze, jak kuleje kaszym krokiem w bólem na twarzy w za małych , niewygodnych butach z opuchniętymi sino-czerwonymi i poocieranymi stopami, a z pod obcisłych ciuszków widać wżarte w ciało za małe majty które niejednokrotnie na dodatek wystają górą z nad paska.


jeszcze bym mogła pogdakać w temacie eksponowania gołych nóg gdzie się da. Bo tez nie rozumiem tej manii nie noszenia rajstop czy pończoch.
Przecież cieniutkie rajstopy/pończochy spełniają na nogach funkcję taką samą, jak fluid na twarzy- ujednolicają koloryt, tuszują niedoskonałości a co najważniejsze jeśli chodzi o uda głównie- obciskając ciało maskują cellulit.
Normalnie mdło mi się robi od tych wszystkich gołonogich elegantek w TV , które w przykrótkich spódniczkach, zakładają noga na nogę i eksponują cellulit, siniaki, zadrapania, plamki, itp.
A wystarczyłoby założyć rajstopy i by nóżka była gładka i elegancka i by potem nie było obciachu.

[201803290936]

Ja wolę się już nie odzywać w sklepach, bo kończy się tym, że mam ochotę zabić te babsztyle wieszakiem za ich ironicznie uśmieszki i pytania "a gdzie pani te głupoty wyczytała? nosi pani taki? pewnie jakaś inna rozmiarówka. 20 lat sprzedaję staniki i takich głupot nie słyszałam". Taa, a każda biust na brzuchu, ale przecież "w pewnym wieku tak ma być, grawitacja". Ufff .

[Impersona]

Ja szczerze mówiąc nie widzę powodu, by uświadamiać innych- ich stanik, ich sprawa Każdy niech sobie nosi, co mu się podoba. Myślę, że sprawa brafittingu to w tej chwili wręcz nowa moda i przynajmniej we Wrocławiu sklepów z odpowiednimi rozmiarami jest już kilka , w tym jeden bardzo znany, więc większość moich znajomych wie coś niecoś na ten temat.
Natomiast mam znajome, które nie chcą kupować lepszych staników, bo uważają, że fajniej jest sobie kupić 5 w różnych kolorach od pani na straganie i mają do tego święte prawo.
Niedawno na babskiej imprezie rozmawiałyśmy o stanikach i koleżanka pod naszym wpływem poszła do brafitterki, ale też po prostu planowała zakup lepszego stanika.
Ja w tej chwili już sobie nawet nie wyobrażam kupować stanika w ciemno- moja pani brafitterka ma rentgen w oczach , do tego wie, że mam szeroki rozstaw piersi i większość modeli mi nic nie zbierze i podaje mi zawsze tylko kilka modeli, które się nadają.

[201607291951]

a ja się nieśmiało przyznam , że nosze te nieszczęsne 75 b

w tym tygodniu wybieram się do sklepu niech mi fachowa obsługa doradzi . w moim mieście takich sklepów nie ma , jadę do innego w którym są aż 2 , ponoć jest tam naprawdę fachowa obsługa , zobaczymy. Ciekawe w jaki rozmiar wskoczę

[cava]

Napisane przez Katalin

a ja się nieśmiało przyznam , że nosze te nieszczęsne 75 b

w tym tygodniu wybieram się do sklepu niech mi fachowa obsługa doradzi . w moim mieście takich sklepów nie ma , jadę do innego w którym są aż 2 , ponoć jest tam naprawdę fachowa obsługa , zobaczymy. Ciekawe w jaki rozmiar wskoczę

Ale, żeby nie było- kobiety faktycznie mające rozmiar 75B też istnieją.
Mnie raptem zmienił się wymiar na 70D. Przy czym to D, to mi urosło po prostu jakoś tak po 2gim porodzie, bo wcześniej to chyba 70 A by było Albo jakieś O i 1/2

[201701090917]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Ja jestem nieuświadomiona , ale jakoś mnie przeraża myśl widok kobiety oglądającej moje nierówne cycki :/

Ale chodzi o wystawianie całych piersi na widok czy pokazanie się w staniku? Jeśli nie chcesz się całkiem rozebrać to wypróbuj mój sposób . Ja najpierw zmierzyłam się w domu i sprawdziłam w tabelce jaki mam rozmiar. Wyszło mi 70F, a że na temat bra fittnigu przeczytałam sporo i z racji tego, że mój biustonosz z obwodem 75 podjeżdżał mi pod łopatki, a z miseczki (nie pamiętam jakiego rozmiaru) cycki wylewały się górą i/lub dołem, od razu uwierzyłam, że jest to bardzo prawdopodobny rozmiar . U mnie w mieście mogłam pomarzyć o takim rozmiarze biustonosza. Panie ze sklepu patrzyły na mnie jak na wariatkę, bo przyszła gówniara i sobie wymyśla, że ma wielkie cyce . Poszłam do sklepu z brafittingiem i tam powiedziałam, zę szukam czegoś w 70F. Pani chyba stwierdziła, że nie jest ze mną tak źle i, że może coś tam kombinowałam, bo dała mi ten rozmiar i nie kazała się przy sobie rozbierać do naga, także pokazałam jej się dopiero w staniku (który notabene był za mały) . Dostałam więc większy i pani bra fitterka poczekała aż go założę i dopiero zapytała czy może zajrzeć . Także nie ma się czego wstydzić
W sumie ja po tym jak naczytałam się o dobieraniu stanika doszłam do wniosku, że czego te kobiety nie widziały i że moje cycki jej nie zdziwią. Na plaży się chodzi w stanikach, a niesymetryczne piersi to cóż... podobno każda kobieta ma mniej lub bardziej

Ach o odpowiadając na pytanie: uświadomiłam siebie i siostrę . Z koleżankami nie zaczynam tematu bo dla nich wszystkie rozmiary powyżej C/D to już wielki biust. Nie wiem czy się dowartościowują czy co?

[Aggie125]

Napisane przez cava

Jak w czasie jazdy konnej nagle mi stanik (75B) kilka razy się sam odpiął a raz bez rozpinania wyemigrował pod brodę to się zaczęłam zastanawiać.

Nie widzę! Nie widzę! Oślepłam! A nie, coś mi się nagle przed oczami pojawiło... a, to biust...

Przyznam, żę obecnie zaliczam się do grona uświadomionych, które przez wiele lat nosiły standardowe 75 B i coś im nie pasowało. Poszła więc do sklepu, polecanego przez dziewczyny na różnych stronach internetowych o biustonoszach. Wyszłam z dwiema sztukami i świadomością, że 75 B to jedna wielka pomyłka.

Szczególnie kiepskich wizyt w sklepach z bielizną nie pamięam zbyt wielu, wbiła mi się natomiast w mózg scena sprzed kilku lat, kiedy potrzebowalam stanika z odpinanymi ramiączkami (krój sukienki tego wymagał). Wydawałoby się, że to rzecz normalna. A jednak... w markowym sklepie pani ekspedientka, proszona o stanik z odpinanymi ramiączkami podała mi biustonosz. Oglądam, patrzę i coś mi nie pasuje. Pytam więc:
- Przepraszam, ale jak się odpina te ramiączka, bo wydaje mi się, że one są przymocowane na stałe?
Ekspedientka: - No tak.
Ja: - Ale mi potrzeba biustonosza z odpinanymi ramiączkami.
Ekspedientka: - A to nie mamy.
Ja: - ...

Nie wiem, dlaczego od razu tego nie powiedziała, wyraziłam się przecież dość jasno...

Ale przyznam, że sporo moich koleżanek należy do grona uświadomionych. Kiedyś podczas babskich pogaduch wspomniałam, że poszalałam ostatnio w bieliźniarskim. Natychmiast rozpętała się dyskusja, z której wynikło, że każda z obecnych wie, co oznacza słowo "effuniak"...