Plotkowy dla Dietetyczek :) VI

[Ewusia_marchew]

Napisane przez asiek14

Jak leci kochane?
Ja miałam dzisiaj kolejny dość zabiegany dzień - najpierw łyżwy, potem byłam na kawie po części w sprawie tej pracy (zobaczymy co z tego wyjdzie ) i odprowadzić Tż na pociąg. Teraz raczę się rooibosem, planuję podwieczorek, może jogę i sprzątanie. Zobaczę jak się będę czuła, bo @ przyszła A do rooibosa i podwieczorku zaraz włączę serial

ja też dziś miałam zabiegany dzień miałam wolne z pracy, ale byłam u kosmetyczki i fryzjera, na zakupach, w bibliotece, później obiad pichciłam i dopiero niedawno usiadłam
TŻ właśnie szuka gdzie by tu pójść dzisiaj kazałam mu coś wymyślić i się produkuje

[Baby14]

Napisane przez Ewusia_marchew

takie starsze mogą być jeszcze gorsze, bo np mają już swoje zdanie

nie strasz

Napisane przez asiek14

Jak leci kochane?
Ja miałam dzisiaj kolejny dość zabiegany dzień - najpierw łyżwy, potem byłam na kawie po części w sprawie tej pracy (zobaczymy co z tego wyjdzie ) i odprowadzić Tż na pociąg. Teraz raczę się rooibosem, planuję podwieczorek, może jogę i sprzątanie. Zobaczę jak się będę czuła, bo @ przyszła A do rooibosa i podwieczorku zaraz włączę serial

co to jest rooibos ?
U mnie @ powinna juz nadejść , pewnie nadejdzie w górach .


A ja dzisiaj się spotkałam w Krakowie z pewnym bardzo miłym Hiszpanem

[asiek14]

Napisane przez Baby14

co to jest rooibos ?
U mnie @ powinna juz nadejść , pewnie nadejdzie w górach .


A ja dzisiaj się spotkałam w Krakowie z pewnym bardzo miłym Hiszpanem

Rooibos to coś w rodzaju herbaty, tylko pochodzi z afrykańskiego krzewu. Nie zawiera kofeiny ani teiny, za to ma mnóstwo mikro i makroelementów i trochę witamin. I jest bardzo smaczny

Uff, ale się napracowałam. Poza swoim pokojem musiałam posprzątać łazienkę leżącą odłogiem już dwa tygodnie , bo współlokatorki mają sesję i ta, która miała w tamtym tygodniu dyżur sprzątania łazienki stwierdziła, że nie będzie w stanie tego zrobić do 10 lutego. Teraz wypadała kolej na mnie, ale byłoby to trochę niesprawiedliwe, więc umówiłam się z nią, że kiedyś weźmie za mnie mój dyżur, o.

To 20 min jogi za jakiś czas to już będzie kropka nad i do dzisiejszego dnia

[anniaa]

ale tutaj cicho

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Baby14

A ja dzisiaj się spotkałam w Krakowie z pewnym bardzo miłym Hiszpanem

jakieś szczegóły

Napisane przez asiek14

Uff, ale się napracowałam. Poza swoim pokojem musiałam posprzątać łazienkę leżącą odłogiem już dwa tygodnie , bo współlokatorki mają sesję i ta, która miała w tamtym tygodniu dyżur sprzątania łazienki stwierdziła, że nie będzie w stanie tego zrobić do 10 lutego. Teraz wypadała kolej na mnie, ale byłoby to trochę niesprawiedliwe, więc umówiłam się z nią, że kiedyś weźmie za mnie mój dyżur, o.

nie ma to jak nie móc znaleźć godzinki żeby posprzątać, taaa już to widzę
dziwne współlokatorki

Napisane przez anniaa

ale tutaj cicho

mnie nie było w domu cały weekend

praca, wizyta u rodziców, znów praca, a dziś byliśmy na targach ślubnych w Spodku fajnie nawet było

[Ewusia_marchew]

Odkopuję może znowu się uda

[anniaa]

Ewuś moi bracia zapisali się na kurs tańca
jeszcze raz bardzo dziękuje za ta informację

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

Ewuś moi bracia zapisali się na kurs tańca
jeszcze raz bardzo dziękuje za ta informację

taak? do Awangardy? dla początkujących? może byli ze mną na zajęciach wczoraj a ja nie wiedziałam

Na kursie było bardzo fajnie chociaż pani nie pozwoliła nam tańczyć cały czas z własnym partnerem tylko trzeba się było zamieniać no ale dałam radę gorzej z TŻem, no ale to dopieor pierwsze koty za płoty

[tamonita]

Ojej !!
Kope lat Moje Dietetyczki !!!
Widzę stary skład... Tylko, czy ktoś mnie jeszcze pamięta ??

U mnie zmian ogrom.. z TŻetem jestem już ponad 2 lata, mieszkamy razem, zaczęłam studia, troszkę pracowałam, szukam mieszkania i ogólnie znów ciągnie mnie gdzieś w świat.. Raz jest lepiej, raz gorzej jak wiadomo, u mnie ostatnio gorzej, ale co nas nie zabije to wzmocni

Buziakiiii

[Ewusia_marchew]

Napisane przez tamonita

Ojej !!
Kope lat Moje Dietetyczki !!!
Widzę stary skład... Tylko, czy ktoś mnie jeszcze pamięta ??

U mnie zmian ogrom.. z TŻetem jestem już ponad 2 lata, mieszkamy razem, zaczęłam studia, troszkę pracowałam, szukam mieszkania i ogólnie znów ciągnie mnie gdzieś w świat.. Raz jest lepiej, raz gorzej jak wiadomo, u mnie ostatnio gorzej, ale co nas nie zabije to wzmocni

Buziakiiii

Moniś jakby Cię mógł ktoś zapomnieć
gratuluję stażu z TŻem a studia jakie zaczęłaś? edit: dobra, już przeczytałam w podpisie jakie nie ma to jak refleks

[anniaa]

Napisane przez Ewusia_marchew

taak? do Awangardy? dla początkujących? może byli ze mną na zajęciach wczoraj a ja nie wiedziałam

Na kursie było bardzo fajnie chociaż pani nie pozwoliła nam tańczyć cały czas z własnym partnerem tylko trzeba się było zamieniać no ale dałam radę gorzej z TŻem, no ale to dopieor pierwsze koty za płoty

Tak do awangardy o 19.30 bodajże zajęcia ?
Tak wspominał mi jeden z braci , że trzeba było z innymi osobami tańczyć ale chyba ze względu , że jedna pani nie miała pary

[orzeszek01]

ja ostatnio czytałam nasze starę wątki np z 2007 roku,omg jaka ja wtedy dziwna byłam
A nie wiecie czasem co tam z Agness,Gujanką,Jabłuszkie m,Ather?

Tamo-hej

[Ather]

Wieki minęły! Dziewczyny, co u Was?
Które są jeszcze aktywne ?

[orzeszek01]

No moje oczy nie wierzą:P
Ather

ja jestem aktywna,reszta sie chyba wykruszyła,a szkoda bo taka fajna z nas ekipa była

[Ather]

Napisane przez orzeszek01

No moje oczy nie wierzą:P
Ather

A jednak Jeszcze o Was pamiętam ;>

Napisane przez orzeszek01

ja jestem aktywna,reszta sie chyba wykruszyła,a szkoda bo taka fajna z nas ekipa była

Niedobrze, widzę, że zaszło sporo zmian. Jak się czujesz Orzeszku ?

[anniaa]

ather

ja czasem zaglądam jak mi się nudzi między zajęciami

co u Was ?

[Ather]

Napisane przez anniaa

ather

Aniu

Napisane przez anniaa

ja czasem zaglądam jak mi się nudzi między zajęciami

Studiujesz?

Napisane przez anniaa

co u Was ?

Podpinam się do pytania, wieki od Was niczego nie czytałam, a jestem bardzo ciekawa, jak potoczyły Wam się losy przez ostatnie... ile to już, 2 lata, 3?

A sama nawet gdybym chciała cokolwiek napisać, nie wiem od czego mogłabym zacząć, tyle się działo.
Generalnie nie zaglądałam na Wizaż regularnie odkąd zrzekłam się moderatorstwa, lepiej mi się żyło z dala od problemów żywieniowych. Dwa lata temu wyszłam na prostą i mam nadzieję, że to się nie zmieni w żadną stronę. Mam szczerą nadzieję, że u Was wszystko w porządku!

Swoją drogą, tak patrzę datowo na posty, nie często tu piszecie ostatnio.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

Tak do awangardy o 19.30 bodajże zajęcia ?

(nadal nie wiem oczywiście którzy to Twoi bracia chodzą dalej?)

Napisane przez orzeszek01

ja jestem aktywna,reszta sie chyba wykruszyła,a szkoda bo taka fajna z nas ekipa była

ano mnie też żal tej ekipy... ja jestem codziennie na Wizażu, ale nasz wątek się odkopuje raz na jakiś czas na chwilę i później znów wszyscy znikają

Napisane przez Ather

A jednak Jeszcze o Was pamiętam ;>

no i słusznie bo my o Tobie też

Napisane przez anniaa

co u Was ?

u mnie ok, bez zmian wiosna przyszła, chce się żyć

odliczam czas do weekendu majowego kiedy to planujemy z TŻem wyjazd do Pragi (szkoda ze nas w sumie nie stać na tao, no ale rocznicę kolejną tradycyjnie trzeba uczcić )

Napisane przez Ather

A sama nawet gdybym chciała cokolwiek napisać, nie wiem od czego mogłabym zacząć, tyle się działo.
Generalnie nie zaglądałam na Wizaż regularnie odkąd zrzekłam się moderatorstwa, lepiej mi się żyło z dala od problemów żywieniowych. Dwa lata temu wyszłam na prostą i mam nadzieję, że to się nie zmieni w żadną stronę. Mam szczerą nadzieję, że u Was wszystko w porządku!

szkoda ze już rzadko zaglądasz, w końcu Wizaż to nie tylko dietetyka ja od kiedy odpuściłam trochę z żywieniowymi sprawami siedzę na innych działach

Napisane przez Ather

Swoją drogą, tak patrzę datowo na posty, nie często tu piszecie ostatnio.

no niestety od kiedy ta 6 część się zaczęła jakoś marnie nam idzie pisanie

Ale jak wątek znów odkopany to może znowu kilka osób się odezwie na to liczę

[Ather]

Napisane przez Ewusia_marchew

no i słusznie bo my o Tobie też

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie ok, bez zmian wiosna przyszła, chce się żyć

Och, tak, to zdecydowanie dobry powód! Ja osobiście miałam już dość zimy, szczerze mówiąc - to bardzo zmęczyła mnie psychicznie i fizycznie. Z wdzięcznością witam codziennie rano wschodzące słońce, tym bardziej, że zawsze już wtedy jestem w drodze do pracy

Napisane przez Ewusia_marchew

odliczam czas do weekendu majowego kiedy to planujemy z TŻem wyjazd do Pragi (szkoda ze nas w sumie nie stać na tao, no ale rocznicę kolejną tradycyjnie trzeba uczcić )

O, a która to już ? Gratuluję wyjazdu, odpoczniesz na pewno.
Ja mam dopiero plany wyjazdowe na koniec kwietnia A do tego czasu...

Napisane przez Ewusia_marchew

szkoda ze już rzadko zaglądasz, w końcu Wizaż to nie tylko dietetyka ja od kiedy odpuściłam trochę z żywieniowymi sprawami siedzę na innych działach

O tym ostatnio myślałam i chyba właśnie zacznę w ten sposób wykorzystywać forum Tym bardziej, że jest masa działów, która mnie interesuje.

Napisane przez Ewusia_marchew

Ale jak wątek znów odkopany to może znowu kilka osób się odezwie na to liczę

Oby

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Ather

Och, tak, to zdecydowanie dobry powód! Ja osobiście miałam już dość zimy, szczerze mówiąc - to bardzo zmęczyła mnie psychicznie i fizycznie. Z wdzięcznością witam codziennie rano wschodzące słońce, tym bardziej, że zawsze już wtedy jestem w drodze do pracy

dokładnie z tym ze ja odwrotnie często kończę prace o 18 i dobijało mnie to wracanie po ciemku, teraz od razu lepiej się wraca i ma energię do tego żeby jeszcze coś zrobić tego dnia

Napisane przez Ather

O, a która to już ?

trzecia rocznica bycia razem, pierwsza rocznica zaręczyn i będzie równo rok do ślubu (nie ma to jak upchnąć wszystkie okazje w jednej dacie )

Napisane przez Ather

Gratuluję wyjazdu, odpoczniesz na pewno.
Ja mam dopiero plany wyjazdowe na koniec kwietnia A do tego czasu...

zleci szybko, ani się obejrzysz

Napisane przez Ather

O tym ostatnio myślałam i chyba właśnie zacznę w ten sposób wykorzystywać forum Tym bardziej, że jest masa działów, która mnie interesuje.

i super miałabyś wtedy też częściej okazję żeby tu na plotkowy wpadać

Idę dziś na basen (o 21 dopiero )
W ogóle zaczęłam akcję "powrót do formy po zimie" basen, taniec, fitness

[Ather]

Napisane przez Ewusia_marchew

trzecia rocznica bycia razem, pierwsza rocznica zaręczyn i będzie równo rok do ślubu (nie ma to jak upchnąć wszystkie okazje w jednej dacie )

Gratuluję Ci serdecznie Kochana! Cieszę się bardzo, że dobrze Wam się układa.

U mnie jeszcze chwilka i też wybija 3. rocznica, minęła z kolei druga mieszkania razem Choć w moim przypadku wciąż bez pierścionka, to stale jestem przedstawiana jako narzeczona, także czas pokaże, nie żeby mi się spieszyło, a w zasadzie wręcz przeciwnie

Napisane przez Ewusia_marchew

zleci szybko, ani się obejrzysz

Oby. Generalnie zaplanowałam sobie trzy podróże w najbliższych 4 miesiącach, także siedzę jak na szpilkach, nie mogę się doczekać, by w końcu się wyrwać na urlop (-y) Praca choć świetna - bywa bardzo męcząca.

Napisane przez Ewusia_marchew

Idę dziś na basen (o 21 dopiero )
W ogóle zaczęłam akcję "powrót do formy po zimie" basen, taniec, fitness

O. I bardzo dobrze! Mnie osobiście tego typu wysiłek fizyczny bardzo odpręża, świadomość, że robię coś dla siebie, sprawia, że czuję się lepiej we własnym ciele. Diametralna poprawa samopoczucia, dlatego korzystam z tego typu form aktywności, gdy tylko czas pozwala
(21 to późno, mam nadzieję, że chociaż już bez tłoku? ;> )

[anniaa]

Napisane przez Ather

Aniu

Studiujesz?

Podpinam się do pytania, wieki od Was niczego nie czytałam, a jestem bardzo ciekawa, jak potoczyły Wam się losy przez ostatnie... ile to już, 2 lata, 3?

Swoją drogą, tak patrzę datowo na posty, nie często tu piszecie ostatnio.

Tak studiuje ,biotechnologię
No niestety wątek nam upadł
U mnie również wszystko w porządku.

Napisane przez Ewusia_marchew

(nadal nie wiem oczywiście którzy to Twoi bracia chodzą dalej?)

odliczam czas do weekendu majowego kiedy to planujemy z TŻem wyjazd do Pragi (szkoda ze nas w sumie nie stać na tao, no ale rocznicę kolejną tradycyjnie trzeba uczcić )

Tak dalej chodzą, prawdopodobnie będą chodzić do końca maja
nie mam zadnych ich zdjęć na kompie, hm 2 wysokich chłopaków, zawsze przychodzą z taką niska rudą dziewczyną.

fajnie , że układa Ci się z Tż a kiedy macie wesele ?

Napisane przez Ather

U mnie jeszcze chwilka i też wybija 3. rocznica, minęła z kolei druga mieszkania razem Choć w moim przypadku wciąż bez pierścionka, to stale jestem przedstawiana jako narzeczona, także czas pokaże, nie żeby mi się spieszyło, a w zasadzie wręcz przeciwnie


Oby. Generalnie zaplanowałam sobie trzy podróże w najbliższych 4 miesiącach, także siedzę jak na szpilkach, nie mogę się doczekać, by w końcu się wyrwać na urlop (-y) Praca choć świetna - bywa bardzo męcząca.


O. I bardzo dobrze! Mnie osobiście tego typu wysiłek fizyczny bardzo odpręża, świadomość, że robię coś dla siebie, sprawia, że czuję się lepiej we własnym ciele. Diametralna poprawa samopoczucia, dlatego korzystam z tego typu form aktywności, gdy tylko czas pozwala
(21 to późno, mam nadzieję, że chociaż już bez tłoku? ;> )

oo gratuluje
ale Ci zazdroszczę podróżowania, u mnie wyjazd dopiero w połowie/pod koniec lipca , już nie mogę się doczekać , wykończona jestem.

sport zdecydowanie odpręża. ja nawet zaczęłam trenować ergometr wioślarski na uczelni z małymi sukcesami , aktualnie przygotowuje się do mistrzostw polski .

BTw . trzymajcie dzisiaj po popołudniu kciuki - mam ostatniego kolosa z roślin i od niego zależy będę zwolniona z egzaminu.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Ather

Gratuluję Ci serdecznie Kochana! Cieszę się bardzo, że dobrze Wam się układa.

dziękuję

Napisane przez Ather

U mnie jeszcze chwilka i też wybija 3. rocznica, minęła z kolei druga mieszkania razem Choć w moim przypadku wciąż bez pierścionka, to stale jestem przedstawiana jako narzeczona, także czas pokaże, nie żeby mi się spieszyło, a w zasadzie wręcz przeciwnie

ale ten czas leci gratulacje
my tez mieszkamy razem, ale dopiero od niecałego roku a na pierścionek przychodzi czas, jak nie ma parcia to tym przyjemniejsza jest niespodzianka

Napisane przez Ather

Oby. Generalnie zaplanowałam sobie trzy podróże w najbliższych 4 miesiącach, także siedzę jak na szpilkach, nie mogę się doczekać, by w końcu się wyrwać na urlop (-y) Praca choć świetna - bywa bardzo męcząca.

super też nie mogłabym się doczekać
u nas w tym roku chyba większych wojaży nie będzie, bo musimy oszczędzać na remont i na wesele

Napisane przez Ather

O. I bardzo dobrze! Mnie osobiście tego typu wysiłek fizyczny bardzo odpręża, świadomość, że robię coś dla siebie, sprawia, że czuję się lepiej we własnym ciele. Diametralna poprawa samopoczucia, dlatego korzystam z tego typu form aktywności, gdy tylko czas pozwala
(21 to późno, mam nadzieję, że chociaż już bez tłoku? ;> )

też tak mam
o 21 dopiero, bo to jest basen który jest przy szkole wiec wcześniej korzystają z niego uczniowie, później sekcje pływackie i dopiero 20-21 mogą wejść osoby z zewnątrz ale nie narzekam, bo mam tam baaardzo blisko (mniej niż 5 minut na nogach)

Napisane przez anniaa

Tak dalej chodzą, prawdopodobnie będą chodzić do końca maja
nie mam zadnych ich zdjęć na kompie, hm 2 wysokich chłopaków, zawsze przychodzą z taką niska rudą dziewczyną.

rudą dziewczynę chyba kojarzę (tylko jedna jest ) Przyjrzę się na następnych zajęciach

Napisane przez anniaa

fajnie , że układa Ci się z Tż a kiedy macie wesele ?

2 maja przyszłego roku

Napisane przez anniaa

sport zdecydowanie odpręża. ja nawet zaczęłam trenować ergometr wioślarski na uczelni z małymi sukcesami , aktualnie przygotowuje się do mistrzostw polski .

wow ambitnie

Napisane przez anniaa

BTw . trzymajcie dzisiaj po popołudniu kciuki - mam ostatniego kolosa z roślin i od niego zależy będę zwolniona z egzaminu.

i jak po kolosie?


Dziś znów piękna pogoda, a ja mam akurat wolne zrobię pranie i na jakiś spacer się udam chyba (szkoda ze sama, no ale cóż, wszyscy w pracy )

[Ather]

Napisane przez anniaa

Tak studiuje ,biotechnologię

Wysokie progi, nice ;>
Masz już plany co potem ?

Napisane przez anniaa

sport zdecydowanie odpręża. ja nawet zaczęłam trenować ergometr wioślarski na uczelni z małymi sukcesami , aktualnie przygotowuje się do mistrzostw polski .

Bezbłędne! "z małymi sukcesami (...) przygotowuje się do mistrzostw polski "
Gratuluję! Ciekawy wybór.

Napisane przez anniaa

BTw . trzymajcie dzisiaj po popołudniu kciuki - mam ostatniego kolosa z roślin i od niego zależy będę zwolniona z egzaminu.

Napisz koniecznie, jak Ci poszło!

Napisane przez Ewusia_marchew

u nas w tym roku chyba większych wojaży nie będzie, bo musimy oszczędzać na remont i na wesele

Ważne, że wyrwiecie się chociaż na chwilkę
O kurczę, to fakt, remont i wesele - kosztowna sprawa ;/ Trzymam kciuki, aby wszystko poszło po Waszej myśli.

Napisane przez Ewusia_marchew

Dziś znów piękna pogoda, a ja mam akurat wolne zrobię pranie i na jakiś spacer się udam chyba (szkoda ze sama, no ale cóż, wszyscy w pracy )

Co ja bym teraz dała za urlop *_*
Niestety, muszę oszczędzać te dni które mi zostały w tym roku.
Żałuję, że znieśli zwroty za święta przypadające w soboty. Uratowałoby to moją sytuację, a tak to trzeba kombinować, by wystarczyło.

Jeszcze godzina w pracy i koniec Gdzie ten weekend? Swoją drogą, koszmarnie senny dzień dzisiaj.

[anniaa]

Napisane przez Ewusia_marchew

też tak mam
o 21 dopiero, bo to jest basen który jest przy szkole wiec wcześniej korzystają z niego uczniowie, później sekcje pływackie i dopiero 20-21 mogą wejść osoby z zewnątrz ale nie narzekam, bo mam tam baaardzo blisko (mniej niż 5 minut na nogach) )

też mam szkołę z basenem obok bloku ale nie mogą wchodzić osoby z zewnątrz jedynie można zapisać się na basen na aerobik

Napisane przez Ewusia_marchew

rudą dziewczynę chyba kojarzę (tylko jedna jest ) Przyjrzę się na następnych zajęciach

brat wczoraj stwierdził , że Cię widział

Napisane przez Ewusia_marchew

i jak po kolosie?

Dostałam 5 , średnia z 6 kolosów wystarczająca na zwolnienie z egzaminu,
[/QUOTE]

Napisane przez Ather

Wysokie progi, nice ;>
Masz już plany co potem ?

heh sama chyba nie wiedziałam na co się decyduje - bardzo dużo nauki, a jak pomyślę , że od przyszłego tygodnia na stałe (co tydzień)
4 kolosy to słabo mi się robi co późnej nie mam jeszcze sprecyzowanych planów. Trochę liczę , że w Polsce zmieni się sytuacja

Napisane przez Ather

Bezbłędne! "z małymi sukcesami (...) przygotowuje się do mistrzostw polski "
Gratuluję! Ciekawy wybór.

A to był czysty przypadek, wybrałam na studiach siłownię i jakoś tak wyszło , że trener zaproponował aby spróbowała.
Małe sukcesy bo jak na razie byłam tylko na zawodach dla studentów 1 roku i : 1 miejsce w śląsku i 3 w Polsce a teraz jadę na zawody dla wszystkich więc będzie lipnie bo wiadomo ja trenuje kilka miesięcy a inni min rok

Napisane przez Ather

Jeszcze godzina w pracy i koniec Gdzie ten weekend? Swoją drogą, koszmarnie senny dzień dzisiaj.

Tak z ciekawości zapytam jako kto pracujesz ? jeśli oczywiście nie jest tajemnicą. oj tak - chyba za chwilkę pójdę się położyć bo usypiam

[Ather]

Napisane przez anniaa

Dostałam 5 , średnia z 6 kolosów wystarczająca na zwolnienie z egzaminu,

Serdeczne gratulacje!

Napisane przez anniaa

Trochę liczę , że w Polsce zmieni się sytuacja

Taaa... Ja też na to liczę (-łam), ale coraz słabiej. Nie dzieje się wcale dobrze, od początku roku wydaję na podstawowe zakupy 30% więcej, nigdy nie były to małe kwoty, ale teraz naprawdę to odczuwam.
Na pracę osobiście nie ponarzekam, ale wiele osób w moim otoczeniu ma do tego pełne prawo, wielu z nich od dwóch, trzech miesięcy szuka pracy, a wciąż bez rezultatów. I nie są to osoby po podstawówce, a osoby po studiach /lub w trakcie, niektóre z już jakimś doświadczeniem zawodowym, inne świeżo po nauce... Nie jest im lekko.
Jest też wiele innych negatywów, które można by wymieniać, nie tylko ceny żywności, kwestia pracy, ale i choćby ceny mieszkań. Czasami tak się zastanawiam - z czego młodzi ludzie po studiach, mają odłożyć sobie na mieszkanie. Bo naprawdę rzadko się zdarza, że od razu zarabia się 3000 zł + i można spokojnie z tego spłacać ratę kredytu 1500 zł + comiesięczne opłaty. A tych, którym dadzą rodzice też jest coraz mniej.

I tak sobie myślę o tym wszystkim i poważnie zastanawiam się nad wyjazdem do UK. Początkowo w zasadzie po to, żeby uzbierać na rozkręcenie czegoś własnego, jakaś poważna działalność gospodarcza, ale kto wie, może tam żyje się lepiej niż tu? Wbrew temu, że coraz częściej się mówi, że El Dorado na Wyspach się skończyło. Czy tam może być gorzej niż w Polsce? Nie sądzę. I nie jestem wstanie już zliczyć osób, które znałam, a które od dawna nie mieszkają tutaj.
Anyway, rozważam to sobie coraz częściej i intensywniej, ale jeszcze nie podjęłam żadnych poważnych decyzji. Metodą małych kroczków, byle rozsądnie i z głową.


Życzę Ci, by Twoja nauka nie poszła na marne i żebyś miała możliwość zrobienia z niej użytku w przyszłości

Trochę za dużo się zaczęłam rozwodzić nad tematem

Napisane przez anniaa

Tak z ciekawości zapytam jako kto pracujesz ? jeśli oczywiście nie jest tajemnicą.

Nie, w zasadzie nie jest - od ponad roku pracuję w biurze, jako specjalista ds. administracji, generalnie wszystko co związane z pracą biurową A firma z kolei ściśle związana jest z Giełdą, inwestorami giełdowymi, ogólnie inwestowaniem, etc. Także ile się przy tym nauczę dodatkowo - to moje ;]
Praca o tyle fajna, że za biurkiem, ciekawa, od pn. - pt. w godzinach do max. 16.00. Dobrze dla mnie, bo umożliwia mi powrót na studia zaoczne.


Jeszcze godzina Poniedziałki są straszne. W zasadzie to w ogóle koszmarny dzień. Pochmurnie, leje od kilku godzin, a ja w zamszowej kurtce bez parasolki. Cudownie. A do domu przez całe miasto :<

[agolek]

hello

pamieta mnie ktos jeszcze? long time no speak jak to mowia w UK

zagladam czasem ale nigdy tu nikogo nie ma a tu taka niespodzianka dzis poczytam przed spaniem co popisalycie

a co u mnie?w wilkim skrocie- 1stycznia przenioslam sie do Manchesteru, zalatwilam transfer w mojej firmie jakos ze maja tu biuro tez. super nowoczesne na Salford Quays jakbyscie chcialy zerknac strasznie jestem zadowolona bo ludzie super w biurze,atmosfera swietna, moja rodzinka mieszka kolo Manchesteru tez o czym pamietacie moze i co tydzien sie z nimi widze.

z gorszych rzeczy to jestem w separacji z mezem i nie wiem do czego to zmierza ale raczej do rozwodu. on zostal w domu w Glasgow,widzimy sie czasem ale nie jest dobrze...

takie to zycie pomi8eszane..

ale super was widziec/slyszec/czytac

buzia i dobrej nocy

[Ather]

Napisane przez agolek

hello

pamieta mnie ktos jeszcze? long time no speak jak to mowia w UK

zagladam czasem ale nigdy tu nikogo nie ma a tu taka niespodzianka dzis poczytam przed spaniem co popisalycie

Pewnie, że tak


Widzę, że jednak jeszcze wiele pamięta i zagląda do Plotkowego Dobrze Was zobaczyć w większym gronie!

Napisane przez agolek

a co u mnie?w wilkim skrocie- 1stycznia przenioslam sie do Manchesteru, zalatwilam transfer w mojej firmie jakos ze maja tu biuro tez. super nowoczesne na Salford Quays jakbyscie chcialy zerknac strasznie jestem zadowolona bo ludzie super w biurze,atmosfera swietna, moja rodzinka mieszka kolo Manchesteru tez o czym pamietacie moze i co tydzien sie z nimi widze.

Najważniejsze, że jesteś zadowolona ze zmiany. Gratuluję udanego transferu a także świetnej atmosfery - nie wszędzie ma się tą przyjemność
Można wiedzieć, skąd taka decyzja o przenosinach ? Jednak to inne miasto, na pewno nie było lekko.

Napisane przez agolek

z gorszych rzeczy to jestem w separacji z mezem i nie wiem do czego to zmierza ale raczej do rozwodu. on zostal w domu w Glasgow,widzimy sie czasem ale nie jest dobrze...

Przykro mi Kochana. Jest jeszcze szansa, że coś się zmieni? W sensie - w pozytywnym znaczeniu? Czego oczywiście z całego serca i życzę!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Ather

Ważne, że wyrwiecie się chociaż na chwilkę
O kurczę, to fakt, remont i wesele - kosztowna sprawa ;/ Trzymam kciuki, aby wszystko poszło po Waszej myśli.

dziękuję

Napisane przez Ather

Co ja bym teraz dała za urlop *_*
Niestety, muszę oszczędzać te dni które mi zostały w tym roku.
Żałuję, że znieśli zwroty za święta przypadające w soboty. Uratowałoby to moją sytuację, a tak to trzeba kombinować, by wystarczyło.

no właśnie to nie był urlop, tylko ja po prostu pracuję od soboty do środy i "weekend" mam w czwartki i w piątki, ale też nie zawsze bo w czwartki często chodzę do drugiej firmy dorabiać nie ma letko

Napisane przez anniaa

brat wczoraj stwierdził , że Cię widział

ciekawe jak mnie poznał
przyjrzę się jutro też

Napisane przez anniaa

Dostałam 5 , średnia z 6 kolosów wystarczająca na zwolnienie z egzaminu,

Napisane przez anniaa

A to był czysty przypadek, wybrałam na studiach siłownię i jakoś tak wyszło , że trener zaproponował aby spróbowała.
Małe sukcesy bo jak na razie byłam tylko na zawodach dla studentów 1 roku i : 1 miejsce w śląsku i 3 w Polsce a teraz jadę na zawody dla wszystkich więc będzie lipnie bo wiadomo ja trenuje kilka miesięcy a inni min rok

jesteś niesamowita

Napisane przez Ather

Nie, w zasadzie nie jest - od ponad roku pracuję w biurze, jako specjalista ds. administracji, generalnie wszystko co związane z pracą biurową A firma z kolei ściśle związana jest z Giełdą, inwestorami giełdowymi, ogólnie inwestowaniem, etc. Także ile się przy tym nauczę dodatkowo - to moje ;]
Praca o tyle fajna, że za biurkiem, ciekawa, od pn. - pt. w godzinach do max. 16.00. Dobrze dla mnie, bo umożliwia mi powrót na studia zaoczne.

gratuluję fajnej pracy

Napisane przez agolek

hello

pamieta mnie ktos jeszcze? long time no speak jak to mowia w UK

Agolek jakbym Cię mogła zapomnieć swego czasu to praktycznie we 2 tu siedziałyśmy

Napisane przez agolek

a co u mnie?w wilkim skrocie- 1stycznia przenioslam sie do Manchesteru, zalatwilam transfer w mojej firmie jakos ze maja tu biuro tez. super nowoczesne na Salford Quays jakbyscie chcialy zerknac strasznie jestem zadowolona bo ludzie super w biurze,atmosfera swietna, moja rodzinka mieszka kolo Manchesteru tez o czym pamietacie moze i co tydzien sie z nimi widze.

super nareszcie się doczekałaś tej przeprowadzki

Napisane przez agolek

z gorszych rzeczy to jestem w separacji z mezem i nie wiem do czego to zmierza ale raczej do rozwodu. on zostal w domu w Glasgow,widzimy sie czasem ale nie jest dobrze...

takie to zycie pomi8eszane..

kurcze, a tak trzymałam za Was kciuki... może jednak będzie lepiej

Fajnie ze się odzywacie


U mnie nic nowego, pracujący weekend minął pogoda się popsuła, a już tak pięknie było w niedzielę

[agolek]

dzien dobry

ciesze sie bardzo ze jeszcze mnie tu pamietacie mimo nieregularnych wizyt... zycie jest szalone teraz poprostu dla mnie... przeprawadzka do Manchesteru, nowy dom, nowe miejsce, nowi ludzie, nowe biuro... Tyle sie dzieje..

ale dobrze wiedziec ze jeszcze tu jestescie i zagladacie

co do mnie i to TZ to dziekuje wam za mile slowa i wsparcie ale nadchodzi czasem taki w zyciu ze tzeba powiedziec dosc i ruszyc do przou dla dobra obu stron. Boli jak cholera i cierpie jak glupia ale nie ja pierwsza i ostatnia..

milego dnia kochane wam zycze xxx