2011-04-07, 22:28 | #151 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 798
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-07, 22:32 | #152 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: :(
Cytat:
Autorko wątku, weź to pod uwagę. Teraz wydaje Ci się, że aborcją pozbędziesz się kłopotu, ale nie przewidzisz, jak będziesz się czuła, gdy to się już stanie. Może właśnie dopiero wtedy będziesz miała ogromny problem ze sobą i zawalisz studia, związek i pracę. |
|
2011-04-07, 23:15 | #153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: :(
Cytat:
End of story. |
|
2011-04-07, 23:30 | #154 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 14
|
Dot.: :(
Cytat:
Daruj sobie. Po drugie - wyjaśniłam, w jaki celu założyłam wątek - wystarczy przeczytać. Nie wydaje mi się, żebym się tylko do tematu aborcji odnosiła... Nie napisałam - "chce usunąc, a ginekolog nie.co robic?"... Jak to ujęłaś - "obcym babom" nic do mojego życia, jak i nikomu do zycia kogoś innego...Co robisz na takim forum jak to?w takim temacie jak te?które poruszają intymne sprawy życia różnych osób? czasami ludzie chcą się poporstu wygadac... i wydaje mi się, ze zrobilabym BARDZO glupio gdybym w dobe po rozpetaniu sie tego wszystkiego poleciala do lekarza zeby nie urodzic - wiem, ze nie mam czasu, wiem, zemusze sie spieszyc z decyzjami, ale chce pozbierac wlasne mysli. Trollem bynajmniej...-nie jestem. |
|
2011-04-07, 23:41 | #155 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: :(
No i nigdy nie wiadomo, jak się ten mózg i sumienie w danej sytuacji zachowana. Przed faktem może się wydawać, że będzie tak i tak, a po fakcie może się okazać zupełnie coś innego
|
2011-04-08, 00:43 | #156 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 156
|
Dot.: :(
Cytat:
Dlaczego się tu produkuję a Ty chcąc-niechcąc czytasz moje mądrości, mimo że sama uważam to za bezsensowne? Załóżmy że jestem wysłannikiem niebios, który zstąpił na ziemię żebyś zdała sobie sprawę z tego głupiego paradoksu: niby się nie znamy, niby nie mamy szansy się spotkać w realnym życiu, niby nic Cię nie obchodzi moja opinia, a jednak się nią zdenerwowałaś, a przynajmniej przejęłaś. Jaki to ma sens, zwłaszcza że chodzi o sprawę która jest tak niesamowicie ważna i przesądza o całym Twoim życiu? Jeśli pomaga Ci zwierzanie się przypadkowym ludziom z tego co Cię spotkało to dobrze, tylko że sprawa jest na tyle kontrowersyjna że to prowokuje niezliczone opinie i komentarze (przynajmniej moje sprowokowało, a jednak rzadko tu piszę) które w Twoją sytuację nic nie wniosą, a tylko sprawią, że jeszcze bardziej będziesz chwiać się na tej cienkiej linie po której stąpasz. Ode mnie... wyrazy życzliwości. Jeszcze raz przepraszam, starałam się napisać coś z sensem ale to nie takie proste. |
|
2011-04-08, 01:28 | #157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: :(
Cytat:
edit: o jeszcze coś, jak zapewne wiesz albo i nie testy prenatalne opierają się na badaniu genotypu a to jak rozwinie się choroba zależy też od czynników środowiskowych. Można wykryć ileś tam chorób ale nie da się oszacować z jaką siłą uzewnętrzni się dany gen w fenotypie. Choćby już wspomniany syndrom downa - może być naprawdę ciężkim upośledzeniem z wieloma chorobami towarzyszącymi ale i lekkim z mniejszymi dysfunkcjami. Bedziemy usuwać wszystkich jak leci? Czy rzucamy monetą i liczymy że losowo uda się wybrać tych mniej chorych? To jest troska o dobro dziecka czy troska o wygodę rodzica który woli mieć zdrowe dziecko? Jak troska o wygodę rodzica to czemu nie usuwać też zdrowych dzieci?
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE Edytowane przez Arrianna Czas edycji: 2011-04-08 o 01:34 |
|
2011-04-08, 08:43 | #158 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-08, 09:01 | #159 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: :(
Autorko,
Wszystkie moje koleżanki wpadały w panikę gdy zachodziły w ciążę nieplanowaną. I wszystkie na koniec są zgodne, że to fajnie się stało, że dziecko jest wcześniej - tak naprawdę to po studiach medycznych ciężko o dobry moment na dziecko, jeśli uda Ci się (czego Ci życzymy! na pewno Ci się uda!) będziesz miała wielki plus na początku kariery - dziecko odchowane. W taką nieplanowaną ciążę na początku studiów zaszła moja przyjaciółka. Jej sytuacja była łatwiejsza - bo studia miała łatwiejsze, i trudniejsza zarazem - bo była matką samotną. Poradziła sobie, już kończy - a dziecko czeka grzecznie w przedszkolu A nikt nie wierzył, że jej się uda, poza nią samą... gdy ja studiowałam, sporo dziewczyn z brzuchem chodziło po uniwersytecie. Nie pytałam, jak sobie radzą, ale zawsze wykładowcy byli do nich nastawieni pozytywnie - raczej jak dziewczyna z dzieckiem czy brzuchem prosiła o dodatkowy termin kolokwium, to jej przyznawano i tyle... Co mi przychodzi do głowy z rzeczy do sprawdzenia: - może są w stanie pomóc Ci rodzina/przyjaciele, nawet tyle, żeby zabrać dziecko do siebie na tydzień na sesję (no to raczej rodzina oczywiście )) albo obiecać, że od czasu do czasu dziecka przypilnują (przyjaciele?) - podzwonić po znajomych/rodzinie którzy mieli dzieci w ciągu ostatnich kilku lat - z ciuchów/wózków/zabawek dzieci szybko wyrastają, można skompletować przyzwoitą wyprawkę z używanych rzeczy. To nie żaden wstyd, wielu osobom szkoda wyrzucić prawie nowe ubranka więc trzymają gdzieś w worach i tylko czekają, aż będzie komu oddać - żłobek - uwaga, z tym jest dramat. Od razu gdy dziecko ma pesel wpisujemy na listę oczekujących. - socjal. Czy pracowałaś na umowę o pracę, żeby Ci jakieś roszczenia przysługiwały z tego tytułu? jeśli nie - i tak zorientować się, poczytać, popytać, co możesz dostać od Ojczyzny. Na pewno becikowe x2, na pewno na uczelni stypendium socjalne, na pewno zapomoga okolicznościowa z uczelni (trzeba wystąpić z wnioskiem, nie wiem, jak jest na akademiach, na uniwerkach przy ciąży to prawie automat). Dalej zapomogi socjalne, jeśli mieszkasz dłużej w jednej dzielnicy (warszawy )/mieście (poza warszawą) co Ci szkodzi wystąpić o mieszkanie komunalne, a nóż Ci za rok dwa przyznają. Pewnie da się więcej... W tym kredyt studencki (to jest chyba 500 lub 700 zł, fakt że trzeba dwóch żyrantów). Dodatek mieszkaniowy. - mieszkanie - to brzmi szalenie, ale w niektórych miastach ciągle są skrzydła rodzinne w akademikach. jest tanio i fajnie towarzysko, bo same młode mamy. - opieka nad dzieckiem - nie ma któreś z was emerytowanej mamy, która chętnie by pomogła? - o to czy będziesz mogła w ciąży studiować medycynę zapytaj lepiej w dziekanacie, niż ginekologa. Może są jakieś rozwiązania - indywidualny tok studiów? Możliwość przełożenia przedmiotów na trzeci rok? Tak naprawdę to przecież problem będzie tylko z pierwszym semestrem następnego roku, w najgorszym razie, jeśli nikt Ci na rękę nie pójdzie zawsze możesz po prostu te przedmioty zignorować i zrobić je rok później w trybie warunkowym.. - pogadać z chłopakiem, poplanować - czy dacie radę bez dziekanki itp... Stracony rok to nie jest tragedia, tragedią jest wziąć na siebie za dużo i nie udźwignąć... - nie martwić się, odpoczywać! (wiem, łatwo powiedzieć....) Co pocieszające - ja też bym się załamała gdybym zaszła w ciążę teraz, a jestem już niby po studiach. Po prostu dziecko to wielka rewolucja w życiu, któa wszystko zmienia i przewartościowuje - ale nie znam nikogo, kto by powiedział, że żałuje, że ma dziecko albo że żałuje, że nie urodziło się parę lat później. Znam za to osoby, które żałują, że nie pomyślały o tym wcześniej |
2011-04-09, 09:18 | #160 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-09, 13:36 | #161 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
|
Dot.: :(
[QUOTE=KrwawuS;26247632]w moim odczuciu ten post wnosi najwiecej do calego watku. Mysle tak samo jak Ty Autorko trzymam kciuki za to zebys sobie z tym wszystkim?
Edytowane przez 201708250923 Czas edycji: 2017-08-24 o 22:28 |
2011-04-11, 17:46 | #162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 408
|
Dot.: :(
.
__________________
pozwalam aby kołysały mnie kolejne dni, jest cudnie Edytowane przez wjosna20 Czas edycji: 2014-07-02 o 22:06 |
2011-04-13, 20:14 | #163 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: :(
Cytat:
Tak, pozbyłabym się ciąży, gdyby mi się mimo zabezpieczenia trafiła. Nie wszystkie kobiety tak bardzo to przeżywają, jak chcieliby przeciwnicy aborcji. Tylko te przeżycia części z nich są odpowiednio rozpropagowane. Moja mama przerwała pierwszą ciążę, wtedy to było legalne, bo jeszcze nie czuła, że chce być matką. To był jedyny powód. Miała męża, który nieżle zarabiał, mieli mieszkanie. Nie chcieli jeszcze włazić w pieluchy - i tyle. Może więc swoje poglądy wyssałam z mlekiem matki. Nie mówię, że to nic takiego, zabieg zawsze jest ingerencją w organizm, ale to od kobiety zależy, co jest dla niej gorsze - ciąża i dziecko, czy aborcja. I nie każda kobieta tak to przeżywa, jak chcieliby obrońcy "życia poczętego". ---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Cytat:
Dlaczego niby akurat ciąża 1. MUSI BYĆ NAJWYŻSZĄ WARTOŚCIĄ?A jak nie jest to patrz, punkt pierwszy, tak? |
||
2011-04-14, 07:08 | #164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: :(
Cytat:
Acha i termin włażenie w pieluchy na określenie ciąży i narodzin dziecka jest dla mnie porażająco bezduszny... Aborcja jest złem, według mnie. |
|
2011-04-14, 09:06 | #165 |
Zakorzenienie
|
Dot.: :(
zastanow się co piszesz
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2011-04-14, 11:34 | #166 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: :(
Cytat:
Nie uważam, żeby termin 'włażenie w pieluchy' był bezduszny. Tylko niestety niektórzy nie potrafią i nie chcą pojąć, że dziecko nie dla wszystkich musi być cudem i spełnieniem marzeń, albo powodem do poświęcania całej swojej kariery, przyszłości. Ludzie, jak mnie takie podejście frustruje ! Na świecie jest dużo zła. Jeśli bogaty kraj pozwala gdzieś na świecie głodować ludziom to też jest zło. Czy ktoś to egzekfuje? Nie. Uważasz, że aborcja to zło? To jej sobie nie rób, czy ludziom tak trudno skupić się na swoim ciele zamiast zaglądać innym w majtki? |
|
2011-04-14, 11:50 | #167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: :(
Cytat:
Mam swoje zdanie i inną wrażliwość niz Ty. Pozwól mi to wyrazić, bez insynuowania mi, że mam wyprany mózg, tudzież ambicje komuś zaglądać w majtki Eot |
|
2011-04-14, 13:33 | #168 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: :(
Cokolwiek nie postanowisz - Twoje życie się zmieni.
Będziesz mamą - będzie trudno ale nie niemożliwie. Jeżeli zdecydujesz się nie urodzić - to oprócz tego o czym już dziewczyny pisały, licz się z tym, że Twój facet odejdzie. Nawet jeśli wyrazi w końcu zgodę.
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
2011-04-14, 13:46 | #169 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: :(
Cytat:
Tutaj nie ma prostego wyjscia.Dziewczyna musi wybrac to co uzna za najlepsze dla siebie i tyle.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-04-14, 13:53 | #170 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: :(
Oczywiście , ale chciałam zwrócić też uwagę na ten aspekt
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
2011-04-14, 20:14 | #171 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: :(
Cytat:
Aborcja jest czasem rozwiązaniem problemu, według mnie. |
|
2011-04-22, 20:56 | #172 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 820
|
Dot.: :(
i jaka decyzje podjelas?
|
2011-04-25, 15:14 | #173 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
|
Dot.: :(
Trzeba było mysleć wcześniej a nie teraz płacz, lamet i łzy. Dziecko nie jest niczemu winne zwłaszcza waszej głupocie i nieodpowiedzialności (niestety musze nazwać rzecz po imieniu) i ono też chce i ma prawo zyć. A to że tobie się nagle świat zawalił to czemu nie pomyślałaś wcześniej o konsekwencjach! Uczą od podstawówki że seks może prowadzić do ciąży itd. studiujesz, pracujesz a jesteś skrajnie nieodpowiedzialną smarkulą. tak! może nikt ci prosto z mostu tego nie powiedział ale ja tak to widzę. Najpierw seks i zabawa bo jest fajnie bo jestem młoda ale gdy przyjdzie wypić piwo którego się naważyło to poduszka i łzy.
słuchaj, weż tego dawcę plemnika i postaw sprawę jasno: albo będzie ci pomagał w wychowaniu dziecka albo pójdziesz do sądu o alimenty. zmobilizuj go do jakiegoś działania. I ty sama weź i zacznij myślec jak poukładać sobie pewne sprawy, dziecko nie jest niczemu winne, ono też chce żyć!!! jesteś naprawdę nieodpwiedzialną myśląc o aborcji. tyle w temacie. Dziękuję.
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów |
2011-04-25, 15:19 | #174 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-25, 17:29 | #175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: :(
Cytat:
A co do pogrubionego, że dziecko chce. To owszem, dziecko na pewno chce żyć. Ale zbitka komórek nic nie chce, bo jeszcze nie myśli. |
|
2011-04-25, 17:50 | #176 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: :(
Trudno w takich sytuacjach znaleźć dobre rozwiązanie, czyli takie, z którego i autorka byłaby zadowolona i nie pozbawiłoby nikogo praw do życia...
Z jednej strony studia, cóż... dla autorki widze, że to rzecz wyjątkowo ważna. Jednak zawsze można nie brać udziału w zajęciach, w których są jakies szkodliwe substancje (w koncu chyba nie maja tego na kazdych zajeciach, tylko na mniejszej czesci zajec), zawsze mozna wziac rok przerwy, mozna oddac dziecko do adopcji..., jest kilka rozwiazan. Aborcja pomijajac wszelkie aspekty moralne, tez jest szkodliwa dla kobiety, grozi komplikacjami... zresztą tez jest droga, zaden lekarza nie podejmie sie nielegalnego zabiegu i nie bedzie ryzykował za 100zł... A ja z pewna rzecza w wypowiedzi kassate1203 sie zgodze - jezeli dziecko jest tak niechciane i oznacza dla kogos zawalenie sobie zycia, a taka osoba uprawia seks to powinna dolozyc wszelkich staran aby w ciążę nie zajsc. I powinna myslec o konsekwencjach wczesniej. Bardzo trudno zajsc w ciaze przy regularnym stosowaniu tabsow i niepopelnieniu bledu, to graniczy z cudem, takze jesli nawet autorka brala tabletki musiala jakas pominac albo brac rownoczesnie inne leki ktore neutralizowaly dzialanie tabletek anty...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. Edytowane przez whitechocolateraspberry Czas edycji: 2011-04-25 o 18:02 |
2011-04-25, 17:53 | #177 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-26, 15:26 | #178 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
|
Dot.: :(
Bo autorka jest głupia i nieodpowiedzialna!!! Bo jak można nazwać osobę, która najpierw mysli od d...y strony a potem: co to będzie bo mi się świat zawalił. Trzeba było mysleć przed a nie teraz robić wielkie halo, bo ciąża to nie koniec świata. Zmienia wiele, całe życie do góry nogami, ale nie jest tragedią! Tragedia to jest wtedy kiedy ludzie starają się bardzo o dziecko ale nie moga go mieć.
Poniosło mnie, jeżeli ktoś się czuje urażony to przepraszam, ale nie mogę już znieść jak ktoś z ciąży robi tragedią stulecia, myśli o abrocji i kto wie o czym jeszcze zamiast wcześniej pomysleć o zabezpieczeniu i konsekwencjach seksu. nie mam skrajnie konserwatywnych poglądów ale nie mogę znieść gadki o usuwanu ciąży itp. po drugie kto powiedział że ona musi być matką socjologiczną, wiadomo, że matką jest ta osoba która dziecko wychowuje i toszczy się o niego, autorka może być matką tylko biologiczną. Czyli rodzi sobie dziecko i zostawia je w szpitalu a tam znajdą się tysiące bezdzietnych rodzin które pokochają to dziecko. A Przed autorką wątku świat otwarty, może sobie studiować pracować, podróżować i co tam jeszcze chce- o ile oczywiście psychicznei wytrzyma. to odnośnie postu giginthesky. ps. meliski nie pijam, wolę zieloną herbatę.
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów |
2011-04-26, 17:10 | #179 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: :(
Cytat:
|
|
2011-04-26, 19:07 | #180 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: :(
A co jeśli ojciec dziecka uprze się, że on chcę tego dziecka? Ja rozumiem, że ciąża zawsze bardziej odbija się na życiu kobiety, ale on jest tak samo rodzicem jak autorka i ma takie same prawa do tego dziecka jak ona. Ktoś napisze, że skoro chcę to niech onie zadba i o matkę dziecka, okej, zgodzę się, ale decydując się na seks oboje wiedzieli, że są młodzi, nie pracują itd. Żeby się nie okazało, że jeśli autorka podejmie decyzję o usunięciu ciąży wbrew facetowi to ten mając wyrzuty sumienia doniesie na nią i na lekarza. Myślę, że taka opcja też jest możliwa.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.