Choroba Hashimoto - zbiorczy

[agison]

Napisane przez vika45

W Gdańsku przeciwciała są po 60 zł każde. Pełny komplet tarczycowych badań/5 różnych/ kosztuje 195 zł.Ja na szczęście mam bezpłatne. U mnie cholesterol na granicy normy ale trójglicerydy szaleją! Już od dwóch lat biorę na nie prochy ale wtedy nikt nie kojarzył tego z hashi.

zgadza się strasznie u nas drogie te badania, jak tak czytam i porównuję z innymi w0jewództwami ja wszystko robię prywatnie, i moja doktorancka kieszeń coraz bardziej pusta, bo tsh, ft3 i ft4 powinnam robić co miesiąc ...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez agison

zgadza się strasznie u nas drogie te badania, jak tak czytam i porównuję z innymi w0jewództwami ja wszystko robię prywatnie, i moja doktorancka kieszeń coraz bardziej pusta, bo tsh, ft3 i ft4 powinnam robić co miesiąc ...

Z tego co czytalam i slyszalam to u was potwornie malo endokrynologow To chyba jest powod.

[agison]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Z tego co czytalam i slyszalam to u was potwornie malo endokrynologow To chyba jest powod.

niestety to prawda a zapisanie się do kogoś na fundusz w ogóle graniczy z cudem. Co prawda raz mi się udało, ale lekarz po obejrzeniu moich wyników rozłożył ręce, no i szukam od nowa
chwilami łapię takiego doła że szkoda gadać

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez agison

niestety to prawda a zapisanie się do kogoś na fundusz w ogóle graniczy z cudem. Co prawda raz mi się udało, ale lekarz po obejrzeniu moich wyników rozłożył ręce, no i szukam od nowa
chwilami łapię takiego doła że szkoda gadać

Piszesz ze doktorancka kieszen. Jezeli masz ciagle znizke na pkp, to mozesz chyba pojechac do jakiegos wojewodztwa obok?
Moze znajdzie sie tam panstwowo, i wyjdzie duzo taniej. Nie ma zadnej rejonizacji wiec...
Okej, to jest jeden caly dzien, ale panstwowo w innym wojewodztwie + znizka na pkp = dalej taniej niz prywatna wizyta, bo powinnas sie zamknac w 120zl w obie strony

[agison]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Piszesz ze doktorancka kieszen. Jezeli masz ciagle znizke na pkp, to mozesz chyba pojechac do jakiegos wojewodztwa obok?
Moze znajdzie sie tam panstwowo, i wyjdzie duzo taniej. Nie ma zadnej rejonizacji wiec...
Okej, to jest jeden caly dzien, ale panstwowo w innym wojewodztwie + znizka na pkp = dalej taniej niz prywatna wizyta, bo powinnas sie zamknac w 120zl w obie strony

nie robię doktoratu na uczelni, więc nie mam zniżki na pkp, niestety, bo nie mam też legitymacji tylko pensję doktorancką mam
ale gdybym miala zniżkę to rzeczywiście byłby całkiem niezły pomysł

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez agison

nie robię doktoratu na uczelni, więc nie mam zniżki na pkp, niestety, bo nie mam też legitymacji tylko pensję doktorancką mam
ale gdybym miala zniżkę to rzeczywiście byłby całkiem niezły pomysł

To moze znajomy z samochodem na gaz, ktory by Ci pomogl?

[agison]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

To moze znajomy z samochodem na gaz, ktory by Ci pomogl?

no też jest to jakiś pomysł ... poczekam jeszcze na wyniki kolejnych badań, jeśli będą zbliżone do poprzednich to zacznę organizować lekarza i ewent. transport a jeśli jak zwykle będą z całkiem innej parafii to chcąc nie chcąc muszę się wstrzymać w każdym razie dzięki za inspirację

[vika45]

W Gdańsku , w maju będą zapisywać na drugie półrocze do przychodni na ul. Oliwskiej w Nowym Porcie a w czerwcu na ul. Kowalskiej-tu gin-endokrynolog. Warto spróbować w Gdyni-Dąbrowce na ul.Sojowej. Za wartość lekarza nie odpowiadam ale jak szukałam endo dla rodziny to uzyskałam takie dane

[magdzik91]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ale mam nadzieje, ze Wasi lekarze, nie opieraja swoich "dopasowan" dawek do samego TSH...

niestety tak jest. hashimoto mam stwierdzone 2 lata temu, a antyTPO mialam raz robione, a antyTG i ft3 i ft4 nigdy. Często nawet TSH robie sobie prywatnie, bo moja endo daje raz na 3 miesiące, jak się źle czuje, a jak dobrze to raz na 6 msc. na USG byłam tylko raz na początku skierowana. Może jedynym aspektem jest to, że jestem młoda, na nic innego nie choruję i nie staram się o dziecko. Ale powidzcie mi, bo mnie to nurtuje. Może macie jakieś informacje na ten temat. powiedzcie mi jak ma się Hashimoto w przypadku komisji lekarskich, chodzi mi o przyjmowanie się i pracę w służbach mundurowych??

[MarijaMarika]

Napisane przez vika45

W Gdańsku przeciwciała są po 60 zł każde. Pełny komplet tarczycowych badań/5 różnych/ kosztuje 195 zł.Ja na szczęście mam bezpłatne. U mnie cholesterol na granicy normy ale trójglicerydy szaleją! Już od dwóch lat biorę na nie prochy ale wtedy nikt nie kojarzył tego z hashi.

Na Akademii 30 zł przeciwciała

Z dostaniem się do lekarza na NFZ jest masakra, chciałam się umówić w Malborku to na 2012 rok juz nie ma miejsc a na 2013 jeszcze nie rejestrują
W Gdańsku chodzę do Pani doktor na ul. Łagiewniki bo tam najszybciej się dostałam, ale słyszałam, że Pani doktor, która przyjmuje na Bolesława Chrobrego jest bardzo dobra. Leczyła się może u niej któraś z Was ??

[agison]

Napisane przez vika45

W Gdańsku , w maju będą zapisywać na drugie półrocze do przychodni na ul. Oliwskiej w Nowym Porcie a w czerwcu na ul. Kowalskiej-tu gin-endokrynolog. Warto spróbować w Gdyni-Dąbrowce na ul.Sojowej. Za wartość lekarza nie odpowiadam ale jak szukałam endo dla rodziny to uzyskałam takie dane

ooo to bardzo cenne info, dzięki spróbuję, może uda mi sie do kogoś dostać

Napisane przez magdzik91

Może macie jakieś informacje na ten temat. powiedzcie mi jak ma się Hashimoto w przypadku komisji lekarskich, chodzi mi o przyjmowanie się i pracę w służbach mundurowych??

nic nie wiem na ten temat, niestety

Napisane przez MarijaMarika

W Gdańsku chodzę do Pani doktor na ul. Łagiewniki bo tam najszybciej się dostałam, ale słyszałam, że Pani doktor, która przyjmuje na Bolesława Chrobrego jest bardzo dobra. Leczyła się może u niej któraś z Was ??

a jak się nazywa?

[lancomee]

Hej, w końcu zrobiłam badania hormonów, pomożecie mi je zinterpretować?
TSH 3.4 norma 0,27 - 4,2
anty-TPO 9.33 norma do 34,00

Byłam u lekarza, ale odesłała mnie z kwitkiem bo powiedziała że wyniki mam świetne. Jednak TSH mam górną granice...
Poza tym czuje się okropnie - ciągle śpiąca, wiecznie mi zimno, tycie...włosy wypadają, opuchnięte oczy. No objawy wskazują na niedoczynność tarczycy, ale PONOĆ mam świetne wyniki...

Co wy o tym myślicie? Iść do endokrynologia?


Dodam jeszcze że badania robiłam po miesięcznej kuracji jodidem, pewnie miało to jakiś wpływ

[mezaga]

Gdzie masz wyniki przy górnej granicy?
Według mnie są dobre.
A objawy mogą wskazywać nie tylko niedoczynność.

[kobea]

Napisane przez lancomee

Hej, w końcu zrobiłam badania hormonów, pomożecie mi je zinterpretować?
TSH 3.4 norma 0,27 - 4,2
anty-TPO 9.33 norma do 34,00

Byłam u lekarza, ale odesłała mnie z kwitkiem bo powiedziała że wyniki mam świetne. Jednak TSH mam górną granice...
Poza tym czuje się okropnie - ciągle śpiąca, wiecznie mi zimno, tycie...włosy wypadają, opuchnięte oczy. No objawy wskazują na niedoczynność tarczycy, ale PONOĆ mam świetne wyniki...

Co wy o tym myślicie? Iść do endokrynologia?


Dodam jeszcze że badania robiłam po miesięcznej kuracji jodidem, pewnie miało to jakiś wpływ

A robiłaś anty Tg?
U mnie i mojej mamy tylko anty Tg jest podwyższone.
A TSH masz trochę wysokie i samopoczucie wskazuje na niedoczynność.

[agison]

ale u osób w naszym wieku (kobiet oczywiscie) TSH powinno się kształtować na poziomie około 1, więc imo 3.4 to jest za dużo ... tylko lekarze albo o tym nie wiedzą, albo to lekceważą. Na zachodzie/w usa normy dla kobiet w wieku rozrodczym są inne, do 2 bodajże jeśli sie nie mylę

[mezaga]

Napisane przez agison

ale u osób w naszym wieku (kobiet oczywiscie) TSH powinno się kształtować na poziomie około 1, więc imo 3.4 to jest za dużo ... tylko lekarze albo o tym nie wiedzą, albo to lekceważą. Na zachodzie/w usa normy dla kobiet w wieku rozrodczym są inne, do 2 bodajże jeśli sie nie mylę

Z tego co ja wyczytałam i mi lekarze mówili to owszem w okolicach 1-1,5 ale u kobiet które starają się o dziecko. W innym przypadku może być wyższe byle było w normie.

[agison]

Napisane przez mezaga

Z tego co ja wyczytałam i mi lekarze mówili to owszem w okolicach 1-1,5 ale u kobiet które starają się o dziecko. W innym przypadku może być wyższe byle było w normie.

ale nie tylko kobiety starające się o dziecko mają prawo dobrze się czuć a wyższe TSH może właśnie być przyczyną złego samopoczucia. Poza tym wszystkie objawy wskazują na niedoczynność ...
no i chyba po miesięcznej kuracji jodkiem potasu wyniki powinny być lepsze

lancomee a jakie miałaś wyniki przed jodidem?

[mezaga]

Napisane przez agison

ale nie tylko kobiety starające się o dziecko mają prawo dobrze się czuć a wyższe TSH może właśnie być przyczyną złego samopoczucia. Poza tym wszystkie objawy wskazują na niedoczynność ...
no i chyba po miesięcznej kuracji jodkiem potasu wyniki powinny być lepsze

lancomee a jakie miałaś wyniki przed jodidem?

Takie objawy daje też PCO na przykład i założę się, że jeszcze inne schorzenia też
Owszem, jeżeli dziewczyna się źle czuje to najlepiej sprawdzić dalej z jakiego powodu i czy to rzeczywiście niedoczynność.

[lancomee]

no właśnie nie robiłam wyników przed jodidem, i to był chyba mój błąd..;/

[agison]

Napisane przez lancomee

no właśnie nie robiłam wyników przed jodidem, i to był chyba mój błąd..;/

no trudno, po ptakach już ... ja na Twoim miejscu szukałabym dalej lekarza, który pomoże Ci znaleźć przyczynę. Gin-endo byłby chyba najlepszy, bo jeśli np. to jest pco, tak jak mówi mezaga , to warto by było zrobić np. usg jajników czy inne badania hormonalne ... nie daj się spławić

[kobea]

Napisane przez agison

ale nie tylko kobiety starające się o dziecko mają prawo dobrze się czuć a wyższe TSH może właśnie być przyczyną złego samopoczucia. Poza tym wszystkie objawy wskazują na niedoczynność ...
no i chyba po miesięcznej kuracji jodkiem potasu wyniki powinny być lepsze

lancomee a jakie miałaś wyniki przed jodidem?

Jestem takiego samego zdania

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez lancomee

no właśnie nie robiłam wyników przed jodidem, i to był chyba mój błąd..;/

Musisz zrobić jeszcze więcej badań bo te nie wyjaśniają wszystkiego.
Takie jak prolaktyna,anty tg, dueas,crp. Pasowało by też przebadać hormony płciowe.
I koniecznie na USG do ginekologa.

A wyników nie masz świetnych i nie daj sobie wciskać kitu, że wszystko jest w porządku jak Twoje samopoczucie na to nie wskazuje

[lancomee]

USG robione miesiąc temu- wszystko ok hormony płciowe też w normie, bo akurat mam problemy z androstendionem, ale wszystko właśnie jest pod kontrolą u gin-endo.
Tylko ta tarczyca...a właściwie bardzo kiepskie samopoczucie i tycie...
Kiedyś schudłam troszkę i spodnie miałam za luźne, za to teraz się w nie NIE MIESZCZE:/ i to tycie w ciągu jednego roku, dlatego wydaje mi się że coś jest nie tak. Zbyt szybko i zbyt nagle

[agison]

no to by wskazywało na tę tarczyće ... skoro wszystko inne jest ok. A jodid przepisali Ci na niedoczynność, tak?

[lancomee]

po objawach lekarka (gin-endo) stwierdziła że może to być właśnie niedozynność. na wszelki wypadek dała jodid i skierowanie na badania. z tym że z badaniami poszłam do ogólnego lekarza bo myślałam że dostane jakieś skierowanie na kase chorych. no ale oczywiście trzeba załatwić wszystko prywatnie

[agison]

Napisane przez lancomee

po objawach lekarka (gin-endo) stwierdziła że może to być właśnie niedozynność. na wszelki wypadek dała jodid i skierowanie na badania. z tym że z badaniami poszłam do ogólnego lekarza bo myślałam że dostane jakieś skierowanie na kase chorych. no ale oczywiście trzeba załatwić wszystko prywatnie

imo to jest dziwne że babka przepisala Ci jodid po objawach, bez wcześniejszych badań hormonów, obejrzenia wyników to tak trochę od końca, najpierw łykać jod przez miesiąc, a potem robić badania, ja bym zrobiła odwrotnie
wezz może poszukaj sobie innego gin-endo jodu nie wolno przyjmować ot tak sobie

[lancomee]

wiem że powinnam zrobić odwrotnie, ale lekarka w sumie nie określiła się kiedy mam zrobić badania. a moja uczelnia uniemożliwia mi robienie badań itp... musiałam najpierw poczekać aż skończą mi się poranne zajęcia w środy bo inaczej nie miałam innej możliwości, grafik zajęć wypełniony, a wszystkie obowiązkowe... wiem że to chore;/

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez lancomee

USG robione miesiąc temu- wszystko ok hormony płciowe też w normie, bo akurat mam problemy z androstendionem, ale wszystko właśnie jest pod kontrolą u gin-endo.
Tylko ta tarczyca...a właściwie bardzo kiepskie samopoczucie i tycie...
Kiedyś schudłam troszkę i spodnie miałam za luźne, za to teraz się w nie NIE MIESZCZE:/ i to tycie w ciągu jednego roku, dlatego wydaje mi się że coś jest nie tak. Zbyt szybko i zbyt nagle

Krzywa cukrowa tysz by sie przydala - przy insulinoopornosci, hiperinsulinemii tez czlowiek tyje i czuje sie fatalnie.

[a_g_a_t_a]

No pięknie,
zrobiłam dziś badania i jestem zdezorientowana

Morfologia OK, z małym wyjątkiem, mam nieco podwyższone jakieś MPV i P-LCR (czyli coś z płytkami krwi), choć niewiele...

Cholesterol 179 mg/dl (norma: 140-200) OK

FT4 1,59 ng/dl (norma: 0,71 - 1,85) OK?

Prolaktyna 16,43 ng/ml (norma: 1,39 - 24,2) OK

no ale...

TSH 0,213 ulU/ml (norma: 0,49 - 4,67)

Dziewczyny, pomóżcie!

Czy to oznacza, że przeszło mi w nadczynność??? Czy będę musiała brać inne leki czy po prostu zmniejszy mi dawkę? Nie wiem, co myśleć, nigdy tak nie miałam.
Ostatnio moje TSH z ponad 6 przy dawce euthyroxu 125 spadło na 3,3, ale lekarz stwierdził, że chciałby jeszcze zbić, więc od wtedy brałam 137,5 euthyroxu (zawsze jak sie cos dzieje zwiększa mi o połowę tabletki 25). No i mam efekty, spadło aż za bardzooooo

Nie chcę panikować, bo niektóre z Was chyba też kiedyś o podobnych objawach pisały, lekarz dopiero w poniedziałek, więc teraz będę się głowić...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez a_g_a_t_a

No pięknie,
zrobiłam dziś badania i jestem zdezorientowana

Morfologia OK, z małym wyjątkiem, mam nieco podwyższone jakieś MPV i P-LCR (czyli coś z płytkami krwi), choć niewiele...

Cholesterol 179 mg/dl (norma: 140-200) OK

FT4 1,59 ng/dl (norma: 0,71 - 1,85) OK?

Prolaktyna 16,43 ng/ml (norma: 1,39 - 24,2) OK

no ale...

TSH 0,213 ulU/ml (norma: 0,49 - 4,67)

Dziewczyny, pomóżcie!

Czy to oznacza, że przeszło mi w nadczynność??? Czy będę musiała brać inne leki czy po prostu zmniejszy mi dawkę? Nie wiem, co myśleć, nigdy tak nie miałam.
Ostatnio moje TSH z ponad 6 przy dawce euthyroxu 125 spadło na 3,3, ale lekarz stwierdził, że chciałby jeszcze zbić, więc od wtedy brałam 137,5 euthyroxu (zawsze jak sie cos dzieje zwiększa mi o połowę tabletki 25). No i mam efekty, spadło aż za bardzooooo

Nie chcę panikować, bo niektóre z Was chyba też kiedyś o podobnych objawach pisały, lekarz dopiero w poniedziałek, więc teraz będę się głowić...

Cudowny cholesterol! Cudowne FT4! No braaawwwoo!
I nie przeszlas w nadczynnosc! Ja mam jeszcze mniejsze TSH, lekarz tego nie rusza. Bo owszem TSH masz za male, ale masz IDEALNE FT4! czyli suplementacja jest doskonala, doskonale masz poziomy hormonow tarczycy.
Blagam was, pamietajcie, ze w chorobie tarczycy, wazne jest fT4
Tsh idzie z przysadki i pobudza tarczyce do pracy, tarczyca nie dziala, wiec TSH rosnie, tarczyca za bardzo dziala TSH spada, ale moga byc takie przypadki przy hashimoto, jak u mnie, ze TSH jest 0,18 ale fT4 jest bombowe i tego NIE POWINNO sie ruszac, a jezeli lekarz chce to zmienic, popylac do innego.
Sama mam maciupkie TSH 0,18 fT4 jak ta lala (mam inne normy, i u mnie jest 17 czegos na cos) i lekarz powiedzial, ze on absolutnie tego nie ruszy, bo wazne w leczeniu tarczycy jest fT4, TSH moglo tak spasc, ze od ostatniego usg ta tarczyca zrobila sie jeszcze mniejsza (zaczynalam leczenie od 100ug obecnie przyjmuje 200ug czyli pelna suplementacje) i wlasnie to mogl byc powod ze tak spadlo.
Nie wiem, mozecie nie ufac mojemu lekarzowi, ale od kad dzieki niemu pozegnalam 30kg tluszczu to mu nawet pierworodnego oddam

[anulinka2009]

Napisane przez a_g_a_t_a

Czy to oznacza, że przeszło mi w nadczynność??? Czy będę musiała brać inne leki czy po prostu zmniejszy mi dawkę? Nie wiem, co myśleć, nigdy tak nie miałam.
Ostatnio moje TSH z ponad 6 przy dawce euthyroxu 125 spadło na 3,3, ale lekarz stwierdził, że chciałby jeszcze zbić, więc od wtedy brałam 137,5 euthyroxu (zawsze jak sie cos dzieje zwiększa mi o połowę tabletki 25). No i mam efekty, spadło aż za bardzooooo

Nie chcę panikować, bo niektóre z Was chyba też kiedyś o podobnych objawach pisały, lekarz dopiero w poniedziałek, więc teraz będę się głowić...

Miałam miesiąc temu bardzo podobny wynik i endo mi powiedział, że wygląda to, jakby niedoczynność przechodziła w nadczynność. Ale zostawił mi tą samą dawkę euthyroxu czyli 125. W tym tygodniu miałam wizytę i TSH wzrosło do 0,56.
Z tego wynika, że wszystko może się jeszcze zmienić i to w krótkim okresie czasu.