poprawa matury w 2011roku

[viva91]

Napisane przez dosia1812

no ale skoro poprawiam maturę to już przecież nie jestem uczennicą w danej szkole, więc nie mam nr z dziennika...

no to się musisz dopytać chyba że w kazdej szkole inaczej te numery przyznają... albo tak jak pisałaś kazdy dostaje przy wejściu na salę

[coff3ina]

Napisane przez Annli

Ja jednak nie idę. Zadzwoniłam do szkoły, zeby nie czekali. Myślałam, ze nauczę się sama na angielski rozszerzony-ale brakło mi samodyscypliny. I marzy mi się filologia angielska-pójdę do pracy w wakacje, zarobie na kurs z angielskiego i może to mi pomoże, bo jednak jak widać zmarnowalam rok, bo niestety nie potrafiłam sie zmusić.

Cześć,

też się nie zmobilizowałam i nie mam kompletnie pojęcia jak to wyjdzie ale pójdę na ten angielski. (Rozszerzenie - trzęsę portkami)

Wydaje mi się, że na niektórych uczelniach wystarczy mieć podstawę żeby się dostać na filologię angielską. Pewnie, że nie będzie to uczelnia marzeń ale po 1 roku można zmienić na lepszą. Zwłaszcza jak ma się dobre wyniki.

Moja koleżanka zaczęła od zaocznych, po roku zmieniła na dzienne (kontynuacja).

Podpowiadam ponieważ ja aktualnie mam 2 lata w plecy i mi nie miał kto podpowiedzieć a szykuje się kolejny rok

[Annli]

coff3ina -> ja nawet nie chcę na dzienne. Głównie niestacjonarne ale przez cały tydzień. Bo chciałabym nauczac w szkołach, a (tak mi sie przynajmniej wydaje) łatwiej zdobcy prace po filologii obcej niz polskiej. Tylko z tego, co patrzyłam, a mnie interesuje głównie Kraków, bo tu studiuję jeden kierunek, to nawet na niestacjonarne trzeba miec rozszerzony. Będę próbowac z tą podstawą(98%), bo mi nic nie szkodzi, a jak nie-to pójde na kurs w przyszłym roku i mam nadzieję, ze mi się uda. Bo jednak sama nie potrafiłam się zmobilizowac.
A możesz powiedziec na jakiej uczelni studiowała Twoja znajoma, że potem mogła się przeniesc na dzienne?

[kasiamarcelQa]

Witajcie wszystkie poprawiające maturę w tym roku.
Sama nie wiem co robić pisałam maturę 5 lat temu, w tym roku mam ostatnią możliwość jej poprawy: biologii rozszerzonej i chemii też rozszerzonej,a w ogóle się nie uczyłam przez bardzo poważne problemy zdrowotne: operację itp. i nie wiem co robić czy mam iść czy nie Biologię zdałam wtedy na 38%, a chemię oblałam bo miałam 14%. Nie czuję się na siłach by tam iść, ale jak nie pójdę to będę żałować do końca życia że nie spróbowałam.
Co byście na moim miejscu zrobiły?? Wiem że jest to mało realne bym się nauczyła do 10.05 całego materiału z biologii i tak samo z chemii na 18.05.
Czekam na odpowiedź

[zollla]

Próbuj! Wydrukuj arkusze i rozwiązuj z kluczem! Może trafisz na szczęśliwe pytania?

Jakie wyniki są Ci potrzebne?

[edzia09]

Ja w tamtym roku poprawiałam biole PR i napisałam 35% bez nauki Czyli napisanie matury bez nauki jest możliwe Wcześniej miałam ponad 60%:P W tym roku też podchodzę do matury i mam zamiar od piątku intensywnie powtarzać biologię. Już wcześniej się uczyłam, trochę czytałam informacji. Najważniejsze to się nie dać.

Dasz radę. tylko najważniejsza jest wiara w siebie i no trochę nauki.
Jest jeszcze sporo czasu.
Z chemią może być gorzej, bo wymaga trochę czasu i zrozumienia.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Mi tez brakło samodyscypliny, wiedzialam, ze tak bedzie gdy pojde do pracy...
Takze ani na polski, ani na angielski nie idę, bo nie ma po co się ośmieszać. Zastanawiam sie tylko nad ta biologia... moze przejrzę vademecum dzien przed i jakos to napiszę(chociaz watpie, ze lepiej bo ostatnio mialam 60%, co prawda tez ucząc sie malo, ale na pewno wiecej niz teraz)
z genetyki nic a nic nie pamietam...
eh i nie wiem co teraz.

Takze rok przerwy w niczym mi nie pomogl i tak sie nie dostane na to co chcialam wczesniej. Ale mam za to wybrany inny fajny kierunek oraz awaryjny plus jak sie nie dostane, to trudno-zaoczne.
Takze jak jestescie leniami i nie macie samodyscypliny, to nie wkręcajcie sobie, ze bedziecie siedzieć i sie uczyc.Ja bylam o tym swiecie przekonana, a wyszlo tak jak zwykle.

[zollla]

Ja też pracowałam cały czas i zmobilizować się jest strasznie ciężko...
Ja mimo wszystko idę! Biologię powtarzam teraz a chemię będę po biologii powtarzać i spróbuję bo nic nie tracę

[diamondy]

Napisane przez zollla

Ja też pracowałam cały czas i zmobilizować się jest strasznie ciężko...
Ja mimo wszystko idę! Biologię powtarzam teraz a chemię będę po biologii powtarzać i spróbuję bo nic nie tracę

dokładnie!
ja tak samo
ja jakoś pozytywnie się nastawiam, UDA SIĘ!

[zollla]

Napisane przez diamondy

dokładnie!
ja tak samo
ja jakoś pozytywnie się nastawiam, UDA SIĘ!

a na co stratujesz po poprawie wyników?

[viva91]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;26701777]Ale mam za to wybrany inny fajny kierunek oraz awaryjny plus jak sie nie dostane, to trudno-zaoczne. [/QUOTE]
a teraz coś studiowałaś czy tylko pracowałaś? i zdradzisz swoje plany?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez viva91

a teraz coś studiowałaś czy tylko pracowałaś? i zdradzisz swoje plany?

zaczęlam biologie, ale rzuciłam po miesiącu juz. kierunek zupelnie nie dla mnie, do dzisiaj nie wiem czemu sie na niego zdecydowalam.
A chce iśc na inżynierię środowiska na pg, jak z tym nie wyjdzie to albo zaocznie ten kierunek plus praca albo zdrowie publiczne dziennie, ale wtedy tez chce sie zahaczyć do jakieś pracy, bo kierunek taki troche bez perspektyw i ponoc malo wymagajacy, no ale mnie jeszcze jako tako interesuje.

[viva91]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;26704478]A chce iśc na inżynierię środowiska na pg[/QUOTE]
o, fajny kierunek dla mnie nie do przejścia przez chemię i bilogię (jestem anty biol-chem) ale podoba mi się praca po nim

[zollla]

Napisane przez viva91

o, fajny kierunek dla mnie nie do przejścia przez chemię i bilogię (jestem anty biol-chem) ale podoba mi się praca po nim

skoro podoba Ci się praca po nim to stanie Ci na przeszkodzie rok podstaw bioli i chemii? każdy mi mówi że na IŚ te przedmioty to podstawy podstaw, zacisnąć zęby, zdać i do przodu praca po studiach- tym powinno się kierować

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez viva91

o, fajny kierunek dla mnie nie do przejścia przez chemię i bilogię (jestem anty biol-chem) ale podoba mi się praca po nim

Wiesz, ja mam spore braki w matmie Takze wiem, ze ten kierunek to bedzie walka o przetrwanie. Ale naprawde podoba mi sie po nim praca, plus przedmioty rowniez mnie nie odstraszaja, mimo ze brzmią groźnie.
Wole się pomęczyć pare lat ucząc sie caly czas niz wybrac byle co.
No i mniejsza szansa, ze wyladuje na bezrobociu, duzo mniejsza.

[viva91]

Napisane przez zollla

skoro podoba Ci się praca po nim to stanie Ci na przeszkodzie rok podstaw bioli i chemii? każdy mi mówi że na IŚ te przedmioty to podstawy podstaw, zacisnąć zęby, zdać i do przodu praca po studiach- tym powinno się kierować

miałam problemy w LO z chemią podstawową a biologia mnie nudzi, jak nie mogłam zasnąć zaczynałam czytać o cytoplazmie i już zapadałam w kamienny sen
mam koleżankę na IŚ, wiem ile ona się uczy a jest po biol-chemie zresztą po moim kierunku też mi się praca bardzo podoba

[diamondy]

Napisane przez zollla

a na co stratujesz po poprawie wyników?

dietetykę w sumie inne kier. mnie średnio interesują

tzn biologię pisałam podstawową w tamtym roku, więc nie miałam szans na żadne kierunki medyczne

[zollla]

Napisane przez diamondy

dietetykę w sumie inne kier. mnie średnio interesują

tzn biologię pisałam podstawową w tamtym roku, więc nie miałam szans na żadne kierunki medyczne

Strasznie popularny jest teraz ten kierunek z tego co widzę sama się zastanawiałam bo bardzo dużo przedmiotów by mi przepisali ale stwierdziłam, że to nie wystarczający powód

[Ida_M81]

Kurcze, boje się przez to, że teraz ta dietetyka jest taka popularna, że tak powiem zresztą najpierw zdać maturę, potem będę gadać xDD

a co można robić po IŚ?

[zollla]

Napisane przez Ida_M81

Kurcze, boje się przez to, że teraz ta dietetyka jest taka popularna, że tak powiem zresztą najpierw zdać maturę, potem będę gadać xDD

a co można robić po IŚ?

projektować (rury, kanalizacje, wentylacje, klimatyzacje,obiekty hydrotechniczne), pracować w oczyszczalni ścieków i urzędach sanitarnych... tyle wiem
Przyjaciółka skończyła na UW i już od 3 roku pracuje w zawodzie- biurze projektowym (elastyczny grafik - 23 zł / h)

[Ida_M81]

ło kurde, jakie zarobki!

ale praca mówiąc szczerze nie podobałaby mi się raczej

[zollla]

Napisane przez Ida_M81

ło kurde, jakie zarobki!

ale praca mówiąc szczerze nie podobałaby mi się raczej

Ja nienawidzę rysować, szkicować itp. maiłam grafikę inżynierską i to były katusze a to( podstawy podstaw) więc naprawdę to nie dla mnie

[Ida_M81]

to zakrawa o architekturę xD

[Dorcia91]

A ja idę na żywioł
Maturę z matmy rozszerzonej poprawiam ot tak dla siebie prawie w ogóle nie zaglądnełam do arkuszy itp. zobaczymy co jutro będzie :P
chociaż funkcję kwadratową mam wyćwiczoną, to jedyne co przydało mi się z liceum na IŚ

[Ida_M81]

ja mam zamiar w przyszłym roku poprawiać ang PR pisemny i matmę PR pisać ale to tylko plany

[coff3ina]

Napisane przez Annli

coff3ina -> ja nawet nie chcę na dzienne. Głównie niestacjonarne ale przez cały tydzień. Bo chciałabym nauczac w szkołach, a (tak mi sie przynajmniej wydaje) łatwiej zdobcy prace po filologii obcej niz polskiej. Tylko z tego, co patrzyłam, a mnie interesuje głównie Kraków, bo tu studiuję jeden kierunek, to nawet na niestacjonarne trzeba miec rozszerzony. Będę próbowac z tą podstawą(98%), bo mi nic nie szkodzi, a jak nie-to pójde na kurs w przyszłym roku i mam nadzieję, ze mi się uda. Bo jednak sama nie potrafiłam się zmobilizowac.
A możesz powiedziec na jakiej uczelni studiowała Twoja znajoma, że potem mogła się przeniesc na dzienne?

Uniwerytet Wrocławski.

Annli a nie masz może ochoty popisać maili po angielsku?

[viva91]

Napisane przez zollla

Przyjaciółka skończyła na UW i już od 3 roku pracuje w zawodzie- biurze projektowym (elastyczny grafik - 23 zł / h)

o ja pierdziu... no wlaśnie, tak bym chciała, pracować w zawodzie, a zarabiać na początku mogę tyle żeby głodna nie chodzić

Napisane przez zollla

Ja nienawidzę rysować, szkicować itp. maiłam grafikę inżynierską i to były katusze a to( podstawy podstaw) więc naprawdę to nie dla mnie

a to mi się najbardziej w IŚ podoba i też będę mieć grafikę

Napisane przez Dorcia91

A ja idę na żywioł
Maturę z matmy rozszerzonej poprawiam ot tak dla siebie:rolleyes

o mamo! to mnie teraz zaskoczyłaś, dr Ch. się ucieszy

[Dorcia91]

Napisane przez viva91

o ja pierdziu... no wlaśnie, tak bym chciała, pracować w zawodzie, a zarabiać na początku mogę tyle żeby głodna nie chodzić

a to mi się najbardziej w IŚ podoba i też będę mieć grafikę

o mamo! to mnie teraz zaskoczyłaś, dr Ch. się ucieszy

to ja się będę cieszyć jeżeli tylko ją zaliczę

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Ida_M81

to zakrawa o architekturę xD

oj do architektury naprawde trzeba miec talent plastyczny, do IS juz niebardzo.
Zresztą projektowac mozna po wielu kierunkach: elektrotechnika, budownictwo, Iś, telekomunikacja, jesli sie zrobi uprawnienia. No i cale szczescie nie trzeba tego robic recznie, tylko na kompie.
Przynajmniej tak mi mowili ludzie.

Ja sie jeszcze bede zastanawiać nad kosztorysami. Moj tata sie tym zajmuje na codzien, tylko ze w ogolnych budownictwie i tak jak go obseruje, to mysle, ze praca nie jest zla. Kwestia tego, czy bede miala predyspozycje i zdobędę uprawnienia, ale to sie zobaczy potem.

[diamondy]

Napisane przez zollla

Strasznie popularny jest teraz ten kierunek z tego co widzę sama się zastanawiałam bo bardzo dużo przedmiotów by mi przepisali ale stwierdziłam, że to nie wystarczający powód

Napisane przez Ida_M81

Kurcze, boje się przez to, że teraz ta dietetyka jest taka popularna, że tak powiem zresztą najpierw zdać maturę, potem będę gadać xDD

a co można robić po IŚ?

zrezygnowałam ze studiów, bo wiedziałam ze to nie to! męczyłam się..
później długo zastanawiałam się co zrobić dalej, wiedziałam że będę próbowała pisać tą maturę.. dopiero niedawno przyszła ta dietetyka
trochę zmieniło mi się nastawienie do życia studiowania, w tamtym roku chciałam być daleko od domu, samodzielna taka dorosła! liczył się kierunek ale też miasto!
dziś mówię inaczej - kierunek ważny, ale mogę być już blisko domu, w moim przypadku jest to Lublin
jak to przez niecały rok może zmienić się myślenie