Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.7

[Angelus custos]

A więc tak... Jestem tu nowa i nie bardzo się orientuję gdzie mogę wyskoczyć z tym pytaniem, ale uważam, że to miejsce jest najlepsze.
Od razu mówię, że chciałabym, aby odpowiedzi były sensowne i nie życzę sobie wyśmiewania i obrażania.
A więc problem w tym, że okres spóźnia mi się już ponad tydzień... Tak dokładnie to jakieś 11 dni. Z chłopakiem kochałam się przed planowanym wystąpieniem miesiączki. Bardzo źle postąpiliśmy, bo bez zabezpieczenia. Ufam mojemu facetowi i on do środka nie doszedł. Ale ten płyn ejakulacyjny... Już sama nie wiem co o tym myśleć.
Aha i kochaliśmy się w tym czasie dwa razy więc możliwe, że sperma pomimo wytarcia mogła trafić do środka?
Nie umiem bardziej obrazowo przedstawić sytuacji więc mam nadzieję, że zrozumiałyście i choć troszkę pomożecie
A właśnie ten test... Mogę już zrobić prawda? Jutro chyba się wybiorę do apteki...
Pozdrawiam

[Celestia]

Napisane przez Angelus custos

A więc tak... Jestem tu nowa i nie bardzo się orientuję gdzie mogę wyskoczyć z tym pytaniem, ale uważam, że to miejsce jest najlepsze.
Od razu mówię, że chciałabym, aby odpowiedzi były sensowne i nie życzę sobie wyśmiewania i obrażania.
A więc problem w tym, że okres spóźnia mi się już ponad tydzień... Tak dokładnie to jakieś 11 dni. Z chłopakiem kochałam się przed planowanym wystąpieniem miesiączki. Bardzo źle postąpiliśmy, bo bez zabezpieczenia. Ufam mojemu facetowi i on do środka nie doszedł. Ale ten płyn ejakulacyjny... Już sama nie wiem co o tym myśleć.
Aha i kochaliśmy się w tym czasie dwa razy więc możliwe, że sperma pomimo wytarcia mogła trafić do środka?
Nie umiem bardziej obrazowo przedstawić sytuacji więc mam nadzieję, że zrozumiałyście i choć troszkę pomożecie
A właśnie ten test... Mogę już zrobić prawda? Jutro chyba się wybiorę do apteki...
Pozdrawiam

No cóż, stało się. Jeżeli minęło 14 dni od stosunku, a z tego co zrozumialam, to minęło, to możesz smiało robić test

[cotynato]

Ja bym robiła test

[whitechocolateraspberry]

Napisane przez Angelus custos

A więc tak... Jestem tu nowa i nie bardzo się orientuję gdzie mogę wyskoczyć z tym pytaniem, ale uważam, że to miejsce jest najlepsze.
Od razu mówię, że chciałabym, aby odpowiedzi były sensowne i nie życzę sobie wyśmiewania i obrażania.
A więc problem w tym, że okres spóźnia mi się już ponad tydzień... Tak dokładnie to jakieś 11 dni. Z chłopakiem kochałam się przed planowanym wystąpieniem miesiączki. Bardzo źle postąpiliśmy, bo bez zabezpieczenia. Ufam mojemu facetowi i on do środka nie doszedł. Ale ten płyn ejakulacyjny... Już sama nie wiem co o tym myśleć.
Aha i kochaliśmy się w tym czasie dwa razy więc możliwe, że sperma pomimo wytarcia mogła trafić do środka?
Nie umiem bardziej obrazowo przedstawić sytuacji więc mam nadzieję, że zrozumiałyście i choć troszkę pomożecie
A właśnie ten test... Mogę już zrobić prawda? Jutro chyba się wybiorę do apteki...
Pozdrawiam

Tak, już możesz zrobic test. Jeśli kochaliscie sie wiecej niz raz (tzn. po wytrysku) a z tego co piszesz tak bylo, istnieje szansa i to spora, że jakas ilosc spermy dostala sie do srodka razem z płynem ejakulacyjnym, nawet jesli facet wytarł, umył itp., bo sperma mogła jeszcze zostac w cewce moczowej albo nasieniowodach. To dobre siedlisko dla plemnikow i mogly one wyplynac razem z plynem ejakulacyjnym podczas pozniejszej penetracji i dostac sie do środka. Oczywiscie nie musiało się tak stać na 100% także zrób test, bo juz mozesz

[annec]

witajcie, mam pewne pytanie biorę tabletki yasminelle od ok. 8 mies jednak od jakiegoś czasu mam watpliwosci czy na pewno działają żadnej tabl nie pominęłam , typowych objawów nie mam aleee ok. miesiąca temu jadąc busem (tłum ludzi , duszno) zaslabłam , zaczęło mi się krecic w glowie , zbieralo mi sie na wymioty nogi jak z waty trwalo to kilka minut jednak nie zemdlalam, przeszło mi dopiero jak wyszlam na powietrze po kilku głębszych wdechach, nie przejęlam sie tym za bardzo bo wtedy przydazylo sie to 1 raz, jednak dzis stało sie to po raz 2 w kosciele gdzie nie bylo ani duszno ani duzo ludzi wiec zaczynam sie martwic.. czy to moze byc objaw ciazy? dodam ze trzymam diete i cwicze biore witaminy i to raczej zadna anemia robilam badania krwi, moczu glukozy i tsh ale wszystko wyszlo w normie, jutro zrobię test ale jak myslicie czy to moze byc TO ?
Pozdrawiam

[Angelus custos]

Mój pierwszy test i jakiś niewypał no zrobiłam wczoraj... czekaliśmy z chłopakiem te 5 minut i... nic zostawiliśmy go na stole dzisiaj rano do mnie dzwoni i mówi, że jest jedna kreska oznaczająca brak ciąży, ale jakaś rozmazana no nic... dla pewności dzisiaj zrobię drugi..

[xoxoserena]

Witam,
mam pytanie ostatni okres zaczął mi się 8.04. pierwszy raz kochałam się z chłopakiem 29.04. Kochalismy sie z zabezpieczeniem, gumka nie pękła, po stosunku nie miałam kontaktu ze sperma. okres powinnam dostac w sobote czyli 7.04. Mam więc pytanie czy po pierwszym stosunku okres może sie spóźniać, czy coś jest nie tak?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez xoxoserena

Witam,
mam pytanie ostatni okres zaczął mi się 8.04. pierwszy raz kochałam się z chłopakiem 29.04. Kochalismy sie z zabezpieczeniem, gumka nie pękła, po stosunku nie miałam kontaktu ze sperma. okres powinnam dostac w sobote czyli 7.04. Mam więc pytanie czy po pierwszym stosunku okres może sie spóźniać, czy coś jest nie tak?

7.05 chyba?

Spokojnie, nie panikuj, zawsze regularnie dostajesz okres?
Zresztą jeden dzień spóźnienia to żadne spoźnienie

[xoxoserena]

tak przepraszam, 07.05. może nie tak regularnie, ale czytałam troche na forach i sie wystraszylam. dodatkowo teraz mam mature i mysle albo o tym, albo o tym ze okres mi się spóźnia.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez xoxoserena

tak przepraszam, 07.05. może nie tak regularnie, ale czytałam troche na forach i sie wystraszylam. dodatkowo teraz mam mature i mysle albo o tym, albo o tym ze okres mi się spóźnia.

Powodzenia na egzaminie
Naprawdę nie masz się czym przejmować, stres maturalny i wkręcanie sobie ciąży może opóźnić okres.

[Oleńka =)]

Pisalam kilka dni temu tu na forum - spóźniający się okres.

Dziś jest to 6 dzień. Zwykle cykle miałam wyjątkowo regularne. Dziś zrobiłam test beta-HCG z krwi - wynik < 1, a więc ciąży nie ma.

Czy przyczyna może tkwić w kilkudniowym wyjeździe w góry? Jeśli tak, to czy mógł on mieć wpływ na przesunięcie się owulacji, a w związku z tym, że współżyliśmy praktycznie przez cały cykl - istnieje prawdopodobnieństwo, że jestem w ciąży, jednak zbyt wczesnej żeby test wykrył? Czyli krótko mówiąc zaszłam w ciążę w ostatnich dniach cyklu...
Nie zabezpieczaliśmy się, chcemy mieć dziecko, tylko niesamowicie denerwująca jest tak samo niewiedza, jak i brak okresu.
Co zrobić dalej? Powtórzyć test beta-HCG z krwi za kilka dni, jesli nie pojawi się okres?

Do lekarza oczywiście mogę iść, tylko nauczona doświadczeniem sprzed kilku lat - jednorazowe dość długie opóźnienie (polekowe) - lekarka zaproponowała jedynie hormony na sztuczne wywołanie miesiączki, więc wg mnie jest to trochę bezcelowe.

Co radzicie?

[agusiamyszka]

test z krwi jest chyba wiarygodny 10 dni po wspolzyciu,

[Oleńka =)]

Dziewczynki, kolejny dzień nie mam okresu, to już 7 dzień spóźnienia, a więc nie tak mało

Myślicie że istnieje możliwość przesunięcia przez wyjazd i wysiłek fizyczny owulacji na koniec cyklu, zajście w ciążę, a test beta HCG byl zrobiony mniej niż 10 dni od zapłodnienia (zakładając owulację na koniec cyklu) i nie wykazał ciąży?

Martwię się, chcemy dzieciaka, ale ani okresu nie ma, a test z krwi wyszedł negatywny ;(

[liskowa171]

Witam...
ostatni okres miałam 17 kwietnia cały czas kocham się z facetem bez zabezpieczenia,wczoraj po stosunku zauważyłam krwawienie takie jak początki @ (wsadziłam podpaskę i poszłam spać ) i rano 3 plamki tylko i dalej cisza...okres wypada mi na sobotę licząc 28 dni....jak myślicie co może być przyczyną plamienia? Piersi nie bolą mnie ani trochę a zawsze co najmniej 5 dni przed okropny ból....brzuch mam powiększony bo od stycznia już odstawiłam anty i kochamy zawsze się bez zabezpieczenia bo chcemy dzidzię.... 13 marca dostałam okres a potem 17 kwietnia testu nie robiłam bo skoro jest okres to ciążę wykluczyłam....Teraz korci mnie aby zrobić test ale kiedy poczekać te 14 dni czy do okresu?

[klempaa]

Napisane przez liskowa171

Witam...
ostatni okres miałam 17 kwietnia cały czas kocham się z facetem bez zabezpieczenia,wczoraj po stosunku zauważyłam krwawienie takie jak początki @ (wsadziłam podpaskę i poszłam spać ) i rano 3 plamki tylko i dalej cisza...okres wypada mi na sobotę licząc 28 dni....jak myślicie co może być przyczyną plamienia? Piersi nie bolą mnie ani trochę a zawsze co najmniej 5 dni przed okropny ból....brzuch mam powiększony bo od stycznia już odstawiłam anty i kochamy zawsze się bez zabezpieczenia bo chcemy dzidzię.... 13 marca dostałam okres a potem 17 kwietnia testu nie robiłam bo skoro jest okres to ciążę wykluczyłam....Teraz korci mnie aby zrobić test ale kiedy poczekać te 14 dni czy do okresu?

Ja bym poczekała do terminu okresu.

Takie plamienie może świadczyć o poczatku ciąży- nazywa się to plamienie implantacyjne. Ewentualnie może jakiś ostrzejszy seks?

[liskowa171]

Nie był to ostrzejszy sex a wydzielina wyglądała jak ta okresowa krew z śluzem i dlatego pomyślałam że okres zaczął się i zdziwiłam się rano że tylko 3 plamki są na podpasce....poczekam na okres a jak nie będzie w ciągu tygodnia zrobię test...

[whitechocolateraspberry]

Napisane przez Oleńka =)

Dziewczynki, kolejny dzień nie mam okresu, to już 7 dzień spóźnienia, a więc nie tak mało

Myślicie że istnieje możliwość przesunięcia przez wyjazd i wysiłek fizyczny owulacji na koniec cyklu, zajście w ciążę, a test beta HCG byl zrobiony mniej niż 10 dni od zapłodnienia (zakładając owulację na koniec cyklu) i nie wykazał ciąży?

Martwię się, chcemy dzieciaka, ale ani okresu nie ma, a test z krwi wyszedł negatywny ;(

Poczekaj jeszcze z tydzień a jak nie będzie okresu to zrób jeszcze jeden test z krwi.
Teraz trudno powiedzieć, czy na 100% nie jesteś w ciąży czy jesteś.

[w_isienka]

Napisane przez annec

witajcie, mam pewne pytanie biorę tabletki yasminelle od ok. 8 mies jednak od jakiegoś czasu mam watpliwosci czy na pewno działają żadnej tabl nie pominęłam , typowych objawów nie mam aleee ok. miesiąca temu jadąc busem (tłum ludzi , duszno) zaslabłam , zaczęło mi się krecic w glowie , zbieralo mi sie na wymioty nogi jak z waty trwalo to kilka minut jednak nie zemdlalam, przeszło mi dopiero jak wyszlam na powietrze po kilku głębszych wdechach, nie przejęlam sie tym za bardzo bo wtedy przydazylo sie to 1 raz, jednak dzis stało sie to po raz 2 w kosciele gdzie nie bylo ani duszno ani duzo ludzi wiec zaczynam sie martwic.. czy to moze byc objaw ciazy? dodam ze trzymam diete i cwicze biore witaminy i to raczej zadna anemia robilam badania krwi, moczu glukozy i tsh ale wszystko wyszlo w normie, jutro zrobię test ale jak myslicie czy to moze byc TO ?
Pozdrawiam

Raczej reakcja organizmu na tabletki antykoncepcyjne. Zrób sobie badanie na krzepliwość krwi.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez liskowa171

Nie był to ostrzejszy sex a wydzielina wyglądała jak ta okresowa krew z śluzem i dlatego pomyślałam że okres zaczął się i zdziwiłam się rano że tylko 3 plamki są na podpasce....poczekam na okres a jak nie będzie w ciągu tygodnia zrobię test...

Nadżerka???

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Oleńka =)

Myślicie że istnieje możliwość przesunięcia przez wyjazd i wysiłek fizyczny owulacji na koniec cyklu, zajście w ciążę, a test beta HCG byl zrobiony mniej niż 10 dni od zapłodnienia (zakładając owulację na koniec cyklu) i nie wykazał ciąży?

TEST sikany kochana. Na co czekasz??? Co do reszty - to wątpię by wysiłek fizyczny miał wpływ.

test beta HCG byl zrobiony mniej niż 10 dni od zapłodnienia (zakładając owulację na koniec cyklu) i nie wykazał ciąży?

tego nie rozumiem - kiedy zrobiłaś BETę ???
Obserwujesz organizm? Robiłaś testy owulacyjne? Miałaś monitoring USG, że wiesz kiedy mogło dojść do zapłodnienia?
Stosunek a zapłodnienie to DWIE ZUPEŁNIE RÓŻNE SPRAWY!!!

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez maartaaa123

Przyznaję szczerze, że nawet nie pytał. Usłyszał tylko, ze pękła prezerwatywa i bez żadnych ceregieli wypisał receptę.

Cóż, dla mnie to konował. Zrobiłby ci chociaż USG i sprawdził czy jesteś po owulacji.

[annec]

w_isienka zrobiłam test ciążowy wyszedł negatywny, od przyszłego cyklu zaczynam brać inne tabletk, a co do krzepliwości to robiłam wszystkie badania po ok. 4 mies. brania tabl i wszystko było w porządku.
ale zrobię jeszcze raz

dzięki za odp

a jeszcze zastanawia mnie czego ta reakcja organizmu nastąpiła dopiero teraz? skoro już 8 mies biorę tabletki ??

[nesvitka]

czesc dziewczyny 10,04 odstawilam tabletki antykoncepcyjne, pojawilo sie krwawienie z odstawienia i dalej nie kontynuowalam brania tabletek. kilka dni po krwawieniu wspolzylam z chlopakiem bez zabezpieczenia i pozniej kilka razy rowniez, neistety nie jestem w stanie dokladnie okreslic kiedy to bylo. 5-6,05 wystapilo niewielkie brazowe plamienie, wlasciwie sluz wygladal jak plodny tyle ze brazowy 6,05 bylo go bardzo malo 8,05 wspolzylismy bez zabezpieczenia. 9,05 robilam test wyszeld negatywny, co mam o tym sadzic ? czy to plamienie to skutek odstawienia tabletek czy plamienie implantacyjne ? no i jak to jest z okresem po odstawieniu tabletek ? Powinnam dostac tak jak wteyd kiedy bralam tabletki czy tak jak przed tym znaim zaczelam je brac ?

[klempaa]

Napisane przez nesvitka

czesc dziewczyny 10,04 odstawilam tabletki antykoncepcyjne, pojawilo sie krwawienie z odstawienia i dalej nie kontynuowalam brania tabletek. kilka dni po krwawieniu wspolzylam z chlopakiem bez zabezpieczenia i pozniej kilka razy rowniez, neistety nie jestem w stanie dokladnie okreslic kiedy to bylo. 5-6,05 wystapilo niewielkie brazowe plamienie, wlasciwie sluz wygladal jak plodny tyle ze brazowy 6,05 bylo go bardzo malo 8,05 wspolzylismy bez zabezpieczenia. 9,05 robilam test wyszeld negatywny, co mam o tym sadzic ? czy to plamienie to skutek odstawienia tabletek czy plamienie implantacyjne ? no i jak to jest z okresem po odstawieniu tabletek ? Powinnam dostac tak jak wteyd kiedy bralam tabletki czy tak jak przed tym znaim zaczelam je brac ?

Skoro współżyjesz bez zabezpieczenia to mozesz byc w ciąży. A skoro robisz to stale, to test mógl nie objąć któregoś z ostatnich stosunkow.

Plamienie- trudno powiedzieć. Obie wersje prawdopodobne.

Co do okresu: przez 6 miesiecy od odstawienia tabletek może byc nieregularny, więc nie ma "powinnam dostac"..

[Oleńka =)]

wisienko Już piszę wszystko po kolei. Ostatni okres miałam 7 kwietnia (czyli uważam to za początek cyklu). Cykle dotychczas miałam regularne - 27-28 dni, a więc termin spodziewanej miesiączki przypada na 4, bądź 5 maja.

W tym terminie nie dostałam miesiączki. Zrobiłam 2 testy sikane (płytkowe) 4 i 5 maja. Wyszły negatywnie. 9 maja poszłam na test Beta - HCG z krwi - wynik <1.

Od około 7 dnia cyklu przez okres 2,5 tyg byłam w górach, ale nie był to morderczy wysiłek - wspinaczka, chodzenie.

Dziś jest 36 dzień cyklu, temp = 37.3, okresu brak, za to zaczynam się coraz bardziej martwić.

Do lekarza planuje iść w przyszłym tygodniu (Raz miałam podobną sytuację, ale okres spóźniał się tydzień i mi lekarka powiedziala, żeby czekać, a jak będzie spóźnienie większe niż 3 tyg to wtedy będziemy się zastanawiać).Tak więc chce iść, jak będzie trochę więcej dni opóźnienia, w końcu bardzo sporadyczne kilkudniowe opóźnienie to nie dramat.

Zastanawiam się:
- czy test beta HCG mógł być zrobiony za wcześnie (ciężko powiedzieć o dacie wpółżycia, kochaliśmy się cały miesiąc bez zabezpieczenia - na dzieciaczka po prostu czekamy, byłby to pierwszy miesiąc starań)
- czy test beta HCG może się mylić? (błąd laboratoryjny)
- co zrobić teraz? czekać? powtórzyć jakiś test?
- czy owulacja z powodu wysiłku/wyjazdu mogła przesunać się na koniec cyklu, doszło do zapłodnienia, ale było jeszcze za wczesnie zeby test wykrył beta - HCG (za niskie stężenie)

Proszę o odpowiedź, martwię się, czy mi nic nie jest. Wolałabym wiedzieć, że to dzieciątko, niż żyć w takiej niepewności.

[nesvitka]

klempaa dzieki

[w_isienka]

Napisane przez Oleńka =)

wisienko Już piszę wszystko po kolei. Ostatni okres miałam 7 kwietnia (czyli uważam to za początek cyklu). Cykle dotychczas miałam regularne - 27-28 dni, a więc termin spodziewanej miesiączki przypada na 4, bądź 5 maja.

W tym terminie nie dostałam miesiączki. Zrobiłam 2 testy sikane (płytkowe) 4 i 5 maja. Wyszły negatywnie. 9 maja poszłam na test Beta - HCG z krwi - wynik <1.

Od około 7 dnia cyklu przez okres 2,5 tyg byłam w górach, ale nie był to morderczy wysiłek - wspinaczka, chodzenie.

Dziś jest 36 dzień cyklu, temp = 37.3, okresu brak, za to zaczynam się coraz bardziej martwić.

Do lekarza planuje iść w przyszłym tygodniu (Raz miałam podobną sytuację, ale okres spóźniał się tydzień i mi lekarka powiedziala, żeby czekać, a jak będzie spóźnienie większe niż 3 tyg to wtedy będziemy się zastanawiać).Tak więc chce iść, jak będzie trochę więcej dni opóźnienia, w końcu bardzo sporadyczne kilkudniowe opóźnienie to nie dramat.

Zastanawiam się:
- czy test beta HCG mógł być zrobiony za wcześnie (ciężko powiedzieć o dacie wpółżycia, kochaliśmy się cały miesiąc bez zabezpieczenia - na dzieciaczka po prostu czekamy, byłby to pierwszy miesiąc starań)
- czy test beta HCG może się mylić? (błąd laboratoryjny)
- co zrobić teraz? czekać? powtórzyć jakiś test?
- czy owulacja z powodu wysiłku/wyjazdu mogła przesunać się na koniec cyklu, doszło do zapłodnienia, ale było jeszcze za wczesnie zeby test wykrył beta - HCG (za niskie stężenie)

Proszę o odpowiedź, martwię się, czy mi nic nie jest. Wolałabym wiedzieć, że to dzieciątko, niż żyć w takiej niepewności.

Jak robiłaś 2 testy "sikane" PO terminie @ i dodatkowo wyszła ci słaba BETA to o ciąży mowy nie ma.
Czy to Twój pierwszy cykl po odstawieniu antykoncepcji???
Jeśli tak to norma, że organizm szaleje.
Zawsze też możesz przecież test powtórzyć. Co ci szkodzi???

[pewnadziewczyna]

Witam i bardzo proszę o odpowiedz, czy mam się o co martwić.

Stosunek płciowy odbył się w środę koło godziny 15. Następnego dnia, czyli w czwartek około godziny 13, przyjęłam tabletkę antybiotyku Amotaks, po czym wieczorem o 22 (ku mojej rozpaczy) wzięłam łącznie tabletkę Amotaksu i tabletkę Yaz (trzeci tydzień przyjmowania). Jestem mocno chora, czuje się naprawdę bardzo źle i wzięłam totalnie bezmyślnie leki, czego teraz bardzo mocno żałuję. Yaz przyjmuję od około 2 lat nieprzerwanie.

Teraz już totalnie nie wiem, co mam myśleć na ten temat. Przyjmuje niestety dość duże leków standardowo (przeciwdepresyjnie i Yaz) i dopiero sytuacja skrajna mnie doprowadziła do antybiotyku. I ja głupia dałam się zwieść. Pytanie, co teraz?

[agusiamyszka]

ale co twoja wina jakie zwiesc kobieto wez sie w garsc. jestesx chora bierzesz antybiotyk. ja tez biore antybiotyk (forcid)

antybiotyki wplywaja na tabletke nie wazne czy jedna wezmiesz tak czy siak czy obie lacznie, jestes w 3 tygodniu brania wiec polaczac opakowania (nie robiac przerwy) i zabezpieczaj sie dodatkowo przez czas brania antybiotyku + 7 dni po

stosunek sprzed antybiotyku nie powinien zagrazac nieplanowana ciaza

[inna1991]

...

[Oleńka =)]

Napisane przez w_isienka

Jak robiłaś 2 testy "sikane" PO terminie @ i dodatkowo wyszła ci słaba BETA to o ciąży mowy nie ma.
Czy to Twój pierwszy cykl po odstawieniu antykoncepcji???
Jeśli tak to norma, że organizm szaleje.
Zawsze też możesz przecież test powtórzyć. Co ci szkodzi???

Wisienko, antykoncepcje doustną odstawiłam prawie 2 lata temu. Jakiś czas temu, przez stres, okres spóźnił mi się tydzień, ale dziś już jest koniec 9 dnia i nic nie widać, nic nie słychać.

Kupiłam test, zrobię go jeszcze rano. Jeśli nadal nic nie pokaże, idę na betę z krwi, a we wtorek do lekarza. Martwię się coraz bardziej.

[w_isienka]

Napisane przez Oleńka =)

Wisienko, antykoncepcje doustną odstawiłam prawie 2 lata temu. Jakiś czas temu, przez stres, okres spóźnił mi się tydzień, ale dziś już jest koniec 9 dnia i nic nie widać, nic nie słychać.

Kupiłam test, zrobię go jeszcze rano. Jeśli nadal nic nie pokaże, idę na betę z krwi, a we wtorek do lekarza. Martwię się coraz bardziej.

Dobry pomysł. Jak ci znowu wyjdzie 1 kreska to pędem do gina

[adaikaka]

Hej

To ja Wam napiszę ciekawostkę... sama nie wiem jak sie ta historia skończy, ale jak będzie, będzie dobrze

Cykle od początku roku mam niereguralne... Kolejno 27, 29, 30, 32 dni ... ten już trwa 34 dni...
ZAWSZE w okresie owulacji bolą mnie jajniki, tak, że przez 24 godziny nie moge się całkiem wyprostować, a na tydzień przed @ zaczynają mnie boleć piersi i przestają boleć 2-1 dzień przed @...

Z mężem stosujemy stosunek przerwany... i jesteśmy w pełni świadomi jego konsekwencji... Jednak on bardzo uważa (ale zawsze czekamy do ostatniej chwili ), nigdy nie kochamy się 2 x pod rząd no i w tym cyklu współżyliśmy może z 5 razy

Ten cykl od początku był dziwny...
Po pierwsze nie czułam owulacji... Co się nigdy nie zdarzyło no chyba że jak byłam w ciąży z moim synkiem
Po drugie piersi nie zaczeły mnie boleć przed terminem @ który wyznaczyłam sobie na ten 32 dzień a zaczęły boleć w dniu spodziewanej miesiączki...
Po trzecie temp. w pochwie 37,1... teraz będe mierzyć ją codziennie bo w dniu przyjścia @ powinna spaść poniżej 37
Brzuch pobolewa jak na @ więc czekam jak sytuacja się rozwinie bo 2 testy póki co wyszły mi negatywnie...

Mam jeszcze kilka innych dolegliwości które można by przyporządkować ciąży, ale moga one być tez od tak po prostu...

A napisałam Wam to wszystko, żebyście zobaczyły, że sytuacje są bardzo różne