DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-11, 21:59   #1921
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Laski gratuluję spadków nie pisalam tak długo, bo czasu brak. Dodatkowo muszę się pochwalić że poznalam wspanialego faceta z dietą ok, choć przyznaję że grzeszę, ale wrócę do Was za jakiś tydzień
pozdrawiam
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-11, 22:43   #1922
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
To ja może powinnam zacząć doceniać TŻ-ta za to
Do tej pory z westchnieniem porównywałam jego możliwości kulinarne do tych mojego taty (to on jest lepszy w kuchni niż mama i gotuje częściej)
Zdecydowanie powinnaś doceniać za to

A do taty go nie porównuj, gotujący facet... krótko to określę, większe jest prawdopodobieństwo, że idąc łąką dostanie się cegłówką w głowę, niż takiego znalezienie
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
A ja nie mogę się przekonać do udek. Ostatnio próbowałam, ale nadal nie smakują mi

Ten gulasz muszę prędzej czy później zrobić, bo pewnie pycha
A to nie muszą być udka, udźce są delikatniejsze, może one lepiej Tobie posmakują, albo cały kurak w kawałkach.

No ja jak nie zjem raz w tygodniu to choruję, czegoś mi zaczyna brakować.

A sama robiłaś? Jeżeli kupowałaś gotowe, to tylko powiem, że zrobione w domu smakują o wiele lepiej.

Pychotka , próbowałam z różnymi mieszankami mrożonymi i najlepiej właśnie wypada ta mieszanka z Lidla+fasolka szparagowa. No jest bardzo niskokaloryczny.
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Wiesz co, sama nie wiem... Bo w sumie tak naprawdę teraz jestem najedzona już przy takich porcjach, no i przeraża mnie fakt, że nie potrafię dobić zdrowo do 1200... Jak jest 1200, to zazwyczaj z grzeszkami na koncie
Nie chcę przeginać w drugą stronę...
Jeżeli masz problem z dobiciem do 1200 to proponuję zainwestować w oleje wielonasycone, jako dodatek do sałatek, albo pprzysmażenia mięsa. Bilans podniesie się, a dodatkowo wprowadzisz witaminy z grupy ADEK.
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Polecam, pyszna Dla porównania mój ubóstwiany do niedawna McChicken w Macu (który średnio mnie nasycał) ma 100 kcal więcej
Na razie to do mojej wioski nie dotarła jeszcze ta sieć , aczkolwiek po wejściu na ich stronę wyczytałam, że ma powstać w Alfie niedługo, więc pewnie kiedyś skuszę się.
A jak cenowo przedstawiają się te kanpaki? Bo nie mogłam znaleźć cennika?
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No właśnie dziś stało się coś, czego potrzebowałam i nie mogłam przewidzieć
Kiedyś bardzo bliska mi koleżanka z ogólniaka wpadła do mnie bez zapowiedzi, a nie widziałyśmy się od ponad pół roku i pierwsze co powiedziała, jak żeśmy się już wyściskały, że jak ja schudłam! I mam taką szczupłą twarz, jak ładnie i w ogóle. Zaczęła wypytywać co robię, jaką dietę stosuję
Byłam w wielkim szoku. To pierwsza taka sytuacja Rodzice mnie widzą co 2 tygodnie, TŻ codziennie, koleżanki ze studiów codziennie, teraz co kilka dni
Nie było komu się zaskoczyć
No widzisz, jak super. Koleżanka dała Tobie na pewno zastrzyk motywacji i właśnie o to chodzi .
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Śniadanie (277,43 kcal):
- 2 kromki razowca
- 2 rzodkiewki
- kilka plastrów pomidora
- twaróg 4 %
- zielona herbata

II śniadanie (102,5 kcal):
- pół kiwi
- jabłko

Obiad (265,38 kcal):
- makaron świderki z pszenicy durum (40 g)
- sos (pomidory z puszki, pieczarki, papryka, cebula, czosnek, zioła, chilli)

Przekąski:
- gryz jagodzianki (31 kcal)
- 2 winogrona (8,5 kcal)

Podwieczorek (91 kcal):
- batonik Nestle Fitness z czekoladą

Kolacja (160,83 kcal):
- kromka razowca
- twaróg
- pomidor
- zielona herbata

Podsumowując = 937,62 kcal

Hmmm... tyle się naczytałam o niełączeniu białka i węglowodanów (czyt. u mnie twarożku i chleba) oraz o pomidorze i białym serze, a nie mogę się powstrzymać przed tymi połączeniami...
Bardzo ładny jadłospis

Ja w dietę niełączenia nie wierzę , a to dlatego, że miałam koleżankę na studiach, która ją stosowała i owszem schudła bardzo mocno w pasie, a tkanka tłuszczowa jaka była na biodrach i udach tak i pozostała, co z kolei wyglądało trochę komicznie.

W każdym bądź razie ja zupełnie nie zamierzam eliminować węglowodanów z posiłków, a to dlatego, że dodają na długo zastrzyk energii, przy samych białkach czuję się niezbyt dobrze, ciężko.

Wolę zjeść mniej, a jednak żeby każdego z BTW trochę tam było. Teraz w zasadzie tłuszcze mam na bardzo niskim poziomie i to co zamierzam zrobić właśnie na stabilizacji to wykorzystać te dodatkowe 100kcal na oliwę z oliwek w sałatkach (bo na razie na jogurcie tylko robię).
--------------
Ja to dzisiaj nieładnie, oj bardzo nieładanie, ale trudno. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to, że jestem przed okresem...

śniadanie (194kcal):
- serek wiejski 3% (150g)
- kiwi (68g)
- słodzik podwójna porcja, bo kiwi było okrutnie kwaśne
- kawa+sł+mleko chude (70g)

II śniadanie (196kcal):
- grahamka (46g)
- serek Linessa zamiast masła (10g)
- sałata
- wędlina drobiowa (18g)
- ser żółty (14g)
- rzeżucha

przekąska (176kcal):
- lody toffi (11og)

obiad (300kcal):
- kurczak pieczony (151g)
- ogórek (172g)
- szczypior
- jogurt (100g)

kolacja (200kcal):
- lody toffi (125g)

Razem: 1066kcal.

Jutro będzie już bez lodów, no może małą porcję 100g zjem, ale weź w taki upał nie zjedz .

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Laski gratuluję spadków nie pisalam tak długo, bo czasu brak. Dodatkowo muszę się pochwalić że poznalam wspanialego faceta z dietą ok, choć przyznaję że grzeszę, ale wrócę do Was za jakiś tydzień
pozdrawiam
Neffik super, gratuluję. Czekamy na Ciebie w takim razie .
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 09:03   #1923
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Laski gratuluję spadków nie pisalam tak długo, bo czasu brak. Dodatkowo muszę się pochwalić że poznalam wspanialego faceta z dietą ok, choć przyznaję że grzeszę, ale wrócę do Was za jakiś tydzień
pozdrawiam
Nie no, zakochanie Cię zupełnie tłumaczy z niezaglądania tu Gratuluję
Tylko z tego grzeszenia, aby nic złego się nie zrobiło
Wracaj szybko, czekamy

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A do taty go nie porównuj, gotujący facet... krótko to określę, większe jest prawdopodobieństwo, że idąc łąką dostanie się cegłówką w głowę, niż takiego znalezienie
Dobre

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A to nie muszą być udka, udźce są delikatniejsze, może one lepiej Tobie posmakują, albo cały kurak w kawałkach.

No ja jak nie zjem raz w tygodniu to choruję, czegoś mi zaczyna brakować.

A sama robiłaś? Jeżeli kupowałaś gotowe, to tylko powiem, że zrobione w domu smakują o wiele lepiej.
No rodzice robili niedawno te takie małe nóżki ... "pałki" oni na to mówią Mi nie smakowały w konsystencji, bo były w oleju, pomimo dobrego smaku marynaty. No i konsystencję miały taką "galaretkowatą":rolle yes:

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Jeżeli masz problem z dobiciem do 1200 to proponuję zainwestować w oleje wielonasycone, jako dodatek do sałatek, albo pprzysmażenia mięsa. Bilans podniesie się, a dodatkowo wprowadzisz witaminy z grupy ADEK.
Na razie staram się ograniczać, póki co, to na kapce oliwy (z pierwszego tłoczenia, na zimno i w ciemnej butelce) smażę jajko, robię sos do makaronu... więcej nie dodaję tłuszczy, bo w posiłkach już są. Może jak będę bardziej zadowolona z efektów, to do sałatek dodam

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Na razie to do mojej wioski nie dotarła jeszcze ta sieć , aczkolwiek po wejściu na ich stronę wyczytałam, że ma powstać w Alfie niedługo, więc pewnie kiedyś skuszę się.
A jak cenowo przedstawiają się te kanpaki? Bo nie mogłam znaleźć cennika?
Cenowo drożej, niż gdzie indziej, bo te co ja brałam to jakieś 8-11 zł. Tylko, że to jest kanapka "mała", która ma 15 cm. Ja ledwo pochłaniam i to na głodzie, czasami zjadałam większość, a potem oddawałam TŻ-towi
Tu wybierasz ogólnie, jaką wersję kanapki chcesz: na ciepło, na zimno, z jakim mięsem, czy wegetariańska i od tego różni się cena.
Potem pani przygotowuje Ci z czym chcesz: ser żółty, warzywa (świeże i nie tylko), przyprawy, sosy i przy tym już nic nie dopłacasz.
Gdyby nie dieta, to wybrałabym z kurczakiem teriyaki (bardzo ciekawy smak tego sosu), serem żółtym, świeżymi warzywami i sosem kowbojskim
Tylko dla porównania tu możesz mieć wypchaną wielką kanapkę ze świeżymi dodatkami, które widzisz zanim dostaną się na Twoją kanapkę, a w Macu ceny o trochę niższe i co?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja w dietę niełączenia nie wierzę , a to dlatego, że miałam koleżankę na studiach, która ją stosowała i owszem schudła bardzo mocno w pasie, a tkanka tłuszczowa jaka była na biodrach i udach tak i pozostała, co z kolei wyglądało trochę komicznie.
To mnie pocieszyłaś trochę, bo ja w sumie takie połączenia właśnie lubię i nie wyobrażam sobie zupełnie nie łączyć węglowodanów i białek... Zresztą, myślę teraz powoli, że umiar jest dobry. I właśnie ograniczenie kalorii jest dobre

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja to dzisiaj nieładnie, oj bardzo nieładanie, ale trudno. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to, że jestem przed okresem...
Ja myślę, że Ty już tyle schudłaś i masz kontrolę nad tymi kaloriami, że zjedzenie lodów nie powinno być niczym strasznym
Przecież powoli szykujesz się na stabilizację, a tam nie będziesz wiecznie jadła wszystko co najmniej kaloryczne

--------
Wieczorem napiszę co jadłam, powiem tylko już teraz, że z rana nieładnie zaczęłam drożdżówką
Śmieszne to dla mnie się powoli robi, bo przypomniałam sobie, co o niej pisałam na tym samym wątku kiedyś, gdy miałam problem, by się zmieścić w 1200
- że taka mała, lekka, mało słodka i na pewno nie jest bombą kaloryczną.

Dziś ledwo zjadłam, brzuch mnie lekko boli, serek wydał mi się baaardzo słodki i jestem pewna, że była cięższa o jakieś 20-30 g, niż kiedyś liczyłam (nadal nie mam wagi, a TŻ mi zabrania kupić, żebym nie wkręciła się za bardzo w to liczeni)

Edit.
http://www.subway45139-gdynia.pl/wordpress/?p=16

Edytowane przez 201611220859
Czas edycji: 2011-05-12 o 09:07
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 17:46   #1924
arsenalfan26014
Rozeznanie
 
Avatar arsenalfan26014
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

hejka

dawno się nie odzywałam, ale te matury.
jutro mam ostatni egzamin. nie oszukujmy się moje jedzenie było dalekie od dietetycznego. przybyło mi 2kg niecałe...ale od jutra już zaczynam znowu kończe matury i pełną parą przygotowuje sie do lata
__________________

waga? jest, ale boję się na nią wejść
arsenalfan26014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 19:37   #1925
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
hejka

dawno się nie odzywałam, ale te matury.
jutro mam ostatni egzamin. nie oszukujmy się moje jedzenie było dalekie od dietetycznego. przybyło mi 2kg niecałe...ale od jutra już zaczynam znowu kończe matury i pełną parą przygotowuje sie do lata
No hej
A z czego zdawałaś i jak Ci poszło?
No i powodzenia na jutrzejszym egzaminie! Trzymam :kciki:

Szkoda tylko, że ta przerwa w diecie kosztowała Cię 2 kg... No, ale na pewno będzie lepiej
Do jutra więc
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 19:49   #1926
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No rodzice robili niedawno te takie małe nóżki ... "pałki" oni na to mówią Mi nie smakowały w konsystencji, bo były w oleju, pomimo dobrego smaku marynaty. No i konsystencję miały taką "galaretkowatą":rolle yes:
No właśnie pałki nie są zbytnio smaczne, udźce są znacznie lepsze
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Może jak będę bardziej zadowolona z efektów, to do sałatek dodam
Ja zamierzam to zrobić na stabilizacji, dodatkowe 100kcal zainwestować nie w słodkości (choć kuszą), ale właśnie w zdrowe tłuszcze wielonienasycone
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Cenowo drożej, niż gdzie indziej, bo te co ja brałam to jakieś 8-11 zł. Tylko, że to jest kanapka "mała", która ma 15 cm. Ja ledwo pochłaniam i to na głodzie, czasami zjadałam większość, a potem oddawałam TŻ-towi
Czyli tą 15cm przeciętna kobieta się naje?
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Tylko dla porównania tu możesz mieć wypchaną wielką kanapkę ze świeżymi dodatkami, które widzisz zanim dostaną się na Twoją kanapkę, a w Macu ceny o trochę niższe i co?
O i to mnie przekonuje , ja na szczęście nie uznaję hamburgerów i przybytków typu: Mac, Burger itp. Byłam bodajże 3 razy w życiu w Macu, w tym raz wzięłam loda , drugim razem frytki i raz hamburgera, ale wylądował w koszu, bleee niedobre to to było.
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
To mnie pocieszyłaś trochę, bo ja w sumie takie połączenia właśnie lubię i nie wyobrażam sobie zupełnie nie łączyć węglowodanów i białek... Zresztą, myślę teraz powoli, że umiar jest dobry. I właśnie ograniczenie kalorii jest dobre
Dziewczyna wyglądała po tej diecie dziwnie, bo w pasie schudła do rozm. 36, a w biodrach i pupie była 40. I co jej po diecie, jak spodnie musiała nadal w rozm. 40 nosić, bo w mniejsze pupa jej nie właziła i uda?
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Ja myślę, że Ty już tyle schudłaś i masz kontrolę nad tymi kaloriami, że zjedzenie lodów nie powinno być niczym strasznym
Przecież powoli szykujesz się na stabilizację, a tam nie będziesz wiecznie jadła wszystko co najmniej kaloryczne
No mam, ale po co było żreć prawie ćwierć kg lodów? Następnym razem będę delektować się jedzeniem, a nie rzucać się na nie jak szczerbaty na suchary .

Troszkę ja inaczej teraz rozumiem moje jedzenie, nie mam w głowie myśli... "a jak zakończę tą dietę to ja sobie odbiję...", właśnie nie zamiast myśleć o jakiś łakociach jakie to ja od czerwca będę jadła, to ja myślę o tym, jak podczas zwiękaszania kaloryczności posiłków mądrze zagospodarować te ekstra kalorie. I tak: po pierwsze chcę dołożyć jak już pisałam trochę zdrowego tłuszczu, potem może więcej węglowodanów złożonych w postacie gotowanych warzyw, a na koniec wieprzowinę. A na samiuteńki koniec, jako nagroda alkohol (a zwłaszcza ukochanego drinka, czyli gin z tonikiem ).
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość

Naprawdę ładnie te kanapki wyglądają
Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
hejka

dawno się nie odzywałam, ale te matury.
jutro mam ostatni egzamin. nie oszukujmy się moje jedzenie było dalekie od dietetycznego. przybyło mi 2kg niecałe...ale od jutra już zaczynam znowu kończe matury i pełną parą przygotowuje sie do lata
Witaj , a jak matury Ci poszły?
No i oczywiście na jutro
-----------------------
śniadanie (224 kcal):
- serek wiejski 3% (150g)
- słodzik
- banan (83g)
- kawa+sł+mleko chude (70g)

II śniadanie (147 kcal):
- grahamka (30g)
-serek Linessa (10g)
- sałata
- wędlina z piersi indyka (17g)
- ser żółty (13g)
- rzeżucha

przekąska (187kcal):
- tofelek

obiad (327kcal):
- gulasz drobiowow-warzywny (340g)
- serek topiony do smaku (21g)

podwieczorek (121kcal):
- batonik musli z odrobiną czekolady (30g)

kolacja (207g):
- kurczak pieczony (117g)
- pomidor (11g)
- szczypior
- świaża bazylia

Razem: 1213kcal.

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2011-05-12 o 19:51
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-12, 21:02   #1927
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Czyli tą 15cm przeciętna kobieta się naje?
Wątpię, by babeczce jakiejś to było za mało na jeden raz...

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dziewczyna wyglądała po tej diecie dziwnie, bo w pasie schudła do rozm. 36, a w biodrach i pupie była 40. I co jej po diecie, jak spodnie musiała nadal w rozm. 40 nosić, bo w mniejsze pupa jej nie właziła i uda?
Wiesz co, ogólnie dla mnie to nie wykonania przy innych, którzy się nie odchudzają
A moja współlokatorka też się odchudza ostatnio i nawet schudła (nieracjonalnie to robi swoją drogą, ale nie chcę jej pouczać), to też tak ma, że w biodrach jej zostaje, a ubywa z góry. To już chyba taka budowa - typowa gruszka...
Nie wiem, tak czy siak zostaję na 1200 kcal

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No mam, ale po co było żreć prawie ćwierć kg lodów? Następnym razem będę delektować się jedzeniem, a nie rzucać się na nie jak szczerbaty na suchary .
Masz rację Ale mi chodziło tylko o to, że raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić A nie włączać do limitu często i być zadowolonym

A ten Twój plan na stabilizację ładnie brzmi Będę się wzorować na tym kiedyś
Chyba że już zawsze będę na 1200...


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Razem: 1213kcal.
Jak zawsze w limicie
I mięsko jest

Ja dziś poczułam u siebie coś, czego dawno nie miałam (nie przepadam za mięsem): zjadłam mało wartościowy obiad, nie najadłam się i chciało mi się mięsko zjeść
Mam nadzieję, że to tylko z racji diety... Organizm się domaga...
A nie lubię mieć mięska, bo sama rzadko kiedy je robię i "tatusiowe" nie jestem w stanie policzyć...

--------------
Dziś nie ma tragedii kaloriowej, ale nie bardzo udany dzień.

Śniadanie (do 300 kcal):
- drożdżówka z serem

II śniadanie (165,5 kcal):
- 7 zbóż jogurt Bakoma

Obiad (181,2 kcal):
- ziemniaki gotowane z koperkiem, polane jogurtem naturalnym
- mizeria (ogórek, jogurt nat., koperek)

Przekąski:
- kostka mlecznej czekolady (31,86 kcal)
- 2 fistaszki (21,84 kcal)

Podwieczorek (203,6 kcal):
- koktajl (truskawki, odrobina banana, mleko 2%, jogurt naturalny)

Kolacja (298,3 kcal):
- kanapki z pieca (2 kromki razowca, półtora plastra sera żółtego, odrobina Delmy, pomidor, pieczarki, ketchup)

Podsumowując dzień: 1196,40 kcal (ale nie lubię mieć tyle, bo ja szacuję kcal, a nie liczę, więc mogę się pomylić o trochę... wolę mieć rezerwę i nie przekraczać )
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-13, 21:45   #1928
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

A ja nie lubię kanapek w Subwayu. Mają beznadziejnie rozpisany cennik, żeby tylko "nabić" kogoś w butelkę, i więcej na tym zarobić.

Ubóstwiam za to FreshPoint
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 22:35   #1929
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
A ja nie lubię kanapek w Subwayu. Mają beznadziejnie rozpisany cennik, żeby tylko "nabić" kogoś w butelkę, i więcej na tym zarobić.
No wiadomo, że chwyt polega na tym, że płacisz za opcję i bierzesz w tym co chcesz, a tak naprawdę cena uwzględnia jak najbardziej wypasioną kanapkę
Zależy co się komu podoba

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Ubóstwiam za to FreshPoint
A ja tej sieci nie znam Co to?

Solciuchna, a jak tam Ci idzie odchudzanie? Co zmieniłaś, na jakąś konkretną dietę się zdecydowałaś?

----------------------
U mnie średnio dziś. Miałam straszny dzień... Ogólnie zaczęłam dobrze, potem miałam młyn, nie było kiedy zrobić obiadu i zrobiłam sobie powtórkę składnikową z rana, co mnie znudziło mocno i jakoś nie satysfakcjonowało na obiadowy posiłek. Potem nie miałam dostępu do jedzenia i picia przez ładny kilka godzin, musiałam oglądać jak TŻ jadł kalorycznie i niezdrowo, gdy w tym miejscu nie miałam dla siebie nic, z głodu myślałam, że umrę. Jak do rodziców przyjechałam i usłyszałam, że świeżutkiego dorsza (filety) dla mnie usmażyli, to nie miałam siły protestować, no i nałożyli mi to co nałożyli
No i trochę czasu minęło, jest późno, chcę się kłaść, a już jestem trochę głodna... no, ale trudno - zapijam wodą i idę spać, dobranoc

Śniadanie (265,24 kcal):
- bułeczka z ziarenkami, twarożek, serek wiejski, rzodkiewka, pomidor

II śniadanie (20,30 kcal):
- kilka truskawek

Obiad (286,50 kcal):
- 3/4 serka wiejskiego
- 2 plastry pomidora
- kilka rzodkiewek
- kromka chleba

Długie nic.

Kolacja (?) (534,90 kcal - możliwe, że mniej... albo i nie?):
- półtora fileta panierowanego z dorsza bez skóry (150 g?)
- cienka kromka białego chleba (rodzice nie kupują innego) (ok. 30 g)
- chlebek posmarowany był margaryną Benecol (wątpię, ale liczę: 10 g)

Razem: 1106,94 kcal

No i dziś 2 sukcesy na koncie (choć raczej mnie to podłamało, a nie zmotywowało):
- w centrum handlowym nie skusiłam się mimo głodu na żadne KFC, słodkie przekąski, itp.
- w domu rodzice jedli w pucharkach lody Carte dor z migdałami i rodzynkami, polane Advocatem - myślałam, że umrę, jak mnie pytali, czy na pewno się nie skuszę...
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 02:56   #1930
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Wątpię, by babeczce jakiejś to było za mało na jeden raz...
No to pozostaje mi czekać na tą sieć w Białym...
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Masz rację Ale mi chodziło tylko o to, że raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić A nie włączać do limitu często i być zadowolonym
No tak, ale dzisiaj znów rzuciłam się na lody, nie wiem, czy działa na mnie tak zbliżająca się @? Wprawdzie zbyt dużo nie zjadłam, ale bez ważenia
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Chyba że już zawsze będę na 1200...
Nie będziesz, uda Ci się Sun, wierzę w to mocno
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Dziś nie ma tragedii kaloriowej, ale nie bardzo udany dzień.
No to witaj w klubie .

Odwoziłam córkę do teściów na weekend i nie zdążyłam nic zjeść, więc skusiłam się na kawałek schabowego, ziemniaki i sałatę ze śmietaną. Porcja jednak nie była duża, więc mam nadzieję, że przyrostu nie będzie... potem jeszczcze te lody (około 5 małych łyżeczek).
Na kolację kanpaka z chleba pełnoziarnistego.
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Podsumowując dzień: 1196,40 kcal (ale nie lubię mieć tyle, bo ja szacuję kcal, a nie liczę, więc mogę się pomylić o trochę... wolę mieć rezerwę i nie przekraczać )

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No i dziś 2 sukcesy na koncie (choć raczej mnie to podłamało, a nie zmotywowało):
- w centrum handlowym nie skusiłam się mimo głodu na żadne KFC, słodkie przekąski, itp.
- w domu rodzice jedli w pucharkach lody Carte dor z migdałami i rodzynkami, polane Advocatem - myślałam, że umrę, jak mnie pytali, czy na pewno się nie skuszę...
za silną wolę
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 08:24   #1931
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No wiadomo, że chwyt polega na tym, że płacisz za opcję i bierzesz w tym co chcesz, a tak naprawdę cena uwzględnia jak najbardziej wypasioną kanapkę
Zależy co się komu podoba
No właśnie mi się nie podoba to, że podawane są ceny jedynie za kanapkę połówkę, nie informują, że za kanapkę dużą zapłacisz 2 razy tyle. Kiedyś wzięłam dużą i się nadziałam.
A w menu to powinno być opisane: kanapka mała - ceny, kanapka duża - ceny. O!

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
A ja tej sieci nie znam Co to?
Też sieć z kanapkami, tylko ceny w menu mają lepiej podane
Możesz wybrać pieczywko - jasne, ciemne, ciabata, dużo dodatków - np. jajko, wybór serów (co moim zdaniem nie jest za często spotykane w ofercie innych sieci); oczywiście są sałatki - można je dowolnie komponować, świetne na obiad, bo są duuuże.

Nie wiem czy to samo nie jest w Subwayu, bo tylko raz czy dwa tam jadłam (ale się wkurzyłam i powiedziałam że więcej tam nic nie kupię )

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Solciuchna, a jak tam Ci idzie odchudzanie? Co zmieniłaś, na jakąś konkretną dietę się zdecydowałaś?
Na razie nie idzie, bo rozchorowałam się I w ogóle nie chce mi się jeść, przez ten paskudny katar... :/

Poza tym muszę obczaić w jaki sposób liczyć kalorie ;P Masz jakąś wagę kuchenną do tego?



Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No i dziś 2 sukcesy na koncie (choć raczej mnie to podłamało, a nie zmotywowało):
- w centrum handlowym nie skusiłam się mimo głodu na żadne KFC, słodkie przekąski, itp.
- w domu rodzice jedli w pucharkach lody Carte dor z migdałami i rodzynkami, polane Advocatem - myślałam, że umrę, jak mnie pytali, czy na pewno się nie skuszę...
Gratuluję silnej woli Ale wiesz, słyszałam, że lody ze wszystkich słodyczy są najlepsze, jednej dziewczynie dietetyk zalecił nawet jedzenie 100 ml dziennie, nie pamiętam tylko czy śmietankowych czy waniliowych... W każdym razie no ok, nie były polane czekoladą

Edytowane przez Solciuchna
Czas edycji: 2011-05-14 o 08:27
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-14, 09:05   #1932
arsenalfan26014
Rozeznanie
 
Avatar arsenalfan26014
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

już wróciłam ;D

maturki poszły nawet nieźle, trochę zawaliłam polski i geografię, ale spokojnie się dostanę na wymarzone studia. a teraz 4,5 miesiąca wakacji, w czerwcu jade do Hiszpanii już nie moge się doczekać ale kurcze, przybyło 2 kilo!

dzisiaj już zaczęłam dietetycznie
śniadanie-jogurt naturalny z musli
__________________

waga? jest, ale boję się na nią wejść
arsenalfan26014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 13:09   #1933
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No tak, ale dzisiaj znów rzuciłam się na lody, nie wiem, czy działa na mnie tak zbliżająca się @? Wprawdzie zbyt dużo nie zjadłam, ale bez ważenia
Mmm, zamiast lodów zrób sobie koktajl z truskawek, banana, jogurtu naturalnego i kostek lodów (jeśli zmrożone ma być) lub mleka
Boskie! A te truskawki greckie już nawet dobre są i zbliżone do polskich, w markecie 500g kosztują 5,99 zł

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Nie będziesz, uda Ci się Sun, wierzę w to mocno
Dziękuję Chciałabym

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Odwoziłam córkę do teściów na weekend i nie zdążyłam nic zjeść, więc skusiłam się na kawałek schabowego, ziemniaki i sałatę ze śmietaną. Porcja jednak nie była duża, więc mam nadzieję, że przyrostu nie będzie... potem jeszczcze te lody (około 5 małych łyżeczek).
No właśnie najgorzej jest w sytuacjach, w których nie zdążymy lub nie mamy jak przygotować sobie czegoś zdrowego i jesteśmy głodne... Ja tak wczoraj miałam... Myślałam, że umrę, a że rybki do obiadu dawno nie jadłam, to i się skusiłam

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
No właśnie mi się nie podoba to, że podawane są ceny jedynie za kanapkę połówkę, nie informują, że za kanapkę dużą zapłacisz 2 razy tyle. Kiedyś wzięłam dużą i się nadziałam.
A w menu to powinno być opisane: kanapka mała - ceny, kanapka duża - ceny. O!
Informują na menu, że tyle i tyle 15 cm. Duża ma 30 cm Zresztą nie warto się spierać o takie bzdury Każdy je gdzie chce Jednemu pasuje to, co innemu nie Już mam dość o Sabway'u pisania

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Na razie nie idzie, bo rozchorowałam się I w ogóle nie chce mi się jeść, przez ten paskudny katar... :/
No to obyś szybko wyzdrowiała

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Poza tym muszę obczaić w jaki sposób liczyć kalorie ;P Masz jakąś wagę kuchenną do tego?
Nie, korzystam z serwisu ilewazy kropka pl, no i patrzę na oko proporcjonalnie ile zjadłam z opakowania, na którym jest napisane, że to ma tyle i tyle gram. W sumie myślę, że to szacowanie na oko nie jest złe. Chudnę powoli teraz i nie czuję się głodna, jak jem zdrowo i regularnie

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Ale wiesz, słyszałam, że lody ze wszystkich słodyczy są najlepsze, jednej dziewczynie dietetyk zalecił nawet jedzenie 100 ml dziennie, nie pamiętam tylko czy śmietankowych czy waniliowych... W każdym razie no ok, nie były polane czekoladą
Znam tę teorię Ale właśnie chodzi o to, by były to max. 2 małe kulki lodów na raz i to w dodatku czystych, bez dodatków - śmietankowych (czytaj taki Big Milk, który ma bardzo mało kalorii) i to w dodatku najlepiej na 2 śniadanie
Tylko, że mnie lody zadowalają o wiele bardziej wypasione

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
już wróciłam ;D
Cieszę się bardzo

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
maturki poszły nawet nieźle, trochę zawaliłam polski i geografię, ale spokojnie się dostanę na wymarzone studia. a teraz 4,5 miesiąca wakacji, w czerwcu jade do Hiszpanii już nie moge się doczekać ale kurcze, przybyło 2 kilo!
Jeżeli liczysz, że dostaniesz się na wymarzony kierunek, to to jest najważniejsze i trzymam kciuki za końcowe wyniki
Hiszpaniaaa Super
Do czerwca te dwa kilo na pewno zrzucisz, może jeszcze więcej A za 4,5 miesiąca na te studia to pójdziesz taka laska, że szok - zobaczysz!
Tylko ćwicz ładnie i dietkuj

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
dzisiaj już zaczęłam dietetycznie
śniadanie-jogurt naturalny z musli
Tak trzymać

----------
Mi chyba już trudniej, niż wczoraj nie będzie
Dziś postęp, bo zrobiłam muffinki dla taty (prosił o nie już dawno), zmniejszyłam ilość cukru, podzieliłam na mniejsze porcje, by wyszło więcej, a mniejszych i tak jedna ma już nie 300 kcal, a 190 kcal (liczyłam dokładnie ). Zjadłam jedną do kawy na drugie śniadanie i reszta ładnie czeka na paterze wyłożona, by rodzice jak wrócą, mogli spałaszować, a ja się nie rzucam na nie i nawet nie cierpię z tego powodu(pobiję sobie brawa, a co )

No i dziś rodzice będą robić placki ziemniaczane, a mi specjalnie na życzenie tato kupił warzywa na patelnię i sobie zrobię na obiad

Także chyba naprawdę dojrzałam do tego, by zrzucić te kilogramy i zostać lasencją, bo przecież nie chodzi o to, by nie tykać już w życiu czegoś słodkiego, tylko poprzestać na przegryzce, a nie przegryzać co chwilę?
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 13:10   #1934
florencja16
Raczkowanie
 
Avatar florencja16
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 199
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

arsenalfan .. można wiedzieć na jakie studia się wybierasz? A jeśli chodzi o mature z polskiego to nic się nie martw,u mnie w szkole połowa zawaliła -.- pisalas podstawe czy rozszerzenie?

No i dobrze że juz dzisiaj zaczelas ładnie dietetycznie,zazdroszcze wyjazdu do Hiszpanii
__________________
Do kogo pobiegniesz,gdy jedyną osobą, która może zatrzymać Twoje łzy, jest ta sama osoba, przez którą płaczecz?

Nie poddam się,dla Ciebie.
florencja16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 13:26   #1935
arsenalfan26014
Rozeznanie
 
Avatar arsenalfan26014
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez florencja16 Pokaż wiadomość
arsenalfan .. można wiedzieć na jakie studia się wybierasz? A jeśli chodzi o mature z polskiego to nic się nie martw,u mnie w szkole połowa zawaliła -.- pisalas podstawe czy rozszerzenie?
pisałam podstawę z polskiego, na szczęście nie liczy mi się, ale chciałam napisac tak na 70%, bo zawsze byłam dosyć dobra z polskiego, ale dosyć trudne tematy były...

ide na turystykę, wszyscy mówią, że to mało ambitne, a mi się to podoba. wiem, że w polsce nie ma pracy po tym, ale moja siostra za granicą siedzi w tej branży, więc musze mieć tylko magistra z turystyki i u niej wszystko czeka na mnie z otwartymi ramionami.

ja tez nie mogę doczekać się już tej hiszpanii
__________________

waga? jest, ale boję się na nią wejść
arsenalfan26014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 13:47   #1936
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
pisałam podstawę z polskiego, na szczęście nie liczy mi się, ale chciałam napisac tak na 70%, bo zawsze byłam dosyć dobra z polskiego, ale dosyć trudne tematy były...
Będzie dobrze
Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
ide na turystykę, wszyscy mówią, że to mało ambitne, a mi się to podoba. wiem, że w polsce nie ma pracy po tym, ale moja siostra za granicą siedzi w tej branży, więc musze mieć tylko magistra z turystyki i u niej wszystko czeka na mnie z otwartymi ramionami.
A tam mało ambinte, rób to co Ci się podoba, a nie bo tak mówią. Życzę powodzenia
Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
ja tez nie mogę doczekać się już tej hiszpanii
Z pewnością, odpoczynek po ciężkiej pracy
-------------------
Ja tylko na chwilkę, aby zdać sprawozdanie z ważenia, jestem po bieżni, zaraz lecę na zakupy. Dodam, że dzisiaj już ładanie jem, mam w planach zjeść loda, ale to później, przed rowerem na który wybieram się z koleżanką:

Waga na dzisiejszy dzień: równiutko 58kg
Od zeszłego tygodnia: 0,4 kg (niewiele, ale biorąc pod uwagę fakt, że jestem przed @ to i tak fajnie, że jest spadek)
W sumie schudłam: 13,2 kg
W tym z Wami na wątku: 9,2 kg
Dieta trwa: 18 tygodni (15tyg. 1200kcal + 3 tyg. Dukan)
Średnio schudłam: 0,73kg/tydzień
Do końca diety zostało: 2 tygodnie
Do schudnięcia zostało: 2,5 kg

Za tydzień niby mam dostać @, a od tygodnia już łażę opuchnięta od wody , w zasadzie u mnie zaraz po owulacji zaczyna się zatrzymywanie wody.
Liczę na to, że po okresie (czyli w ostatnim tygodniu diety) zejdzie mi więcej niż 1kg.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 14:57   #1937
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Informują na menu, że tyle i tyle 15 cm. Duża ma 30 cm Zresztą nie warto się spierać o takie bzdury Każdy je gdzie chce Jednemu pasuje to, co innemu nie Już mam dość o Sabway'u pisania
Pewnie, że nie ma sensu, ja zresztą nie chciałam się spierać, masz rację, niech każdy je gdzie chce Po prostu mam uraz do Subwaya No, ale dosyć tego tematu

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No to obyś szybko wyzdrowiała
Dzięki Właśnie byłam pobiegać, mimo, że czułam się bardzo słabo i co chwila smarkałam
Ale mam taką teorię, że im częściej ćwiczę, tym mniej choruję - do tej pory się sprawdzało Zawsze jak mnie gardło zaczynało boleć, to szłam pobiegać, i przechodziło Teraz jednak mnie choróbsko złapało tydzień temu, i nie chce puścić. Może moja teoria z bieganiem podziała też na szybsze wyzdrowienie


Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Nie, korzystam z serwisu ilewazy kropka pl, no i patrzę na oko proporcjonalnie ile zjadłam z opakowania, na którym jest napisane, że to ma tyle i tyle gram. W sumie myślę, że to szacowanie na oko nie jest złe. Chudnę powoli teraz i nie czuję się głodna, jak jem zdrowo i regularnie
Hmm, poszperam, spróbuję, dzięki za info


Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Znam tę teorię Ale właśnie chodzi o to, by były to max. 2 małe kulki lodów na raz i to w dodatku czystych, bez dodatków - śmietankowych (czytaj taki Big Milk, który ma bardzo mało kalorii) i to w dodatku najlepiej na 2 śniadanie
Tylko, że mnie lody zadowalają o wiele bardziej wypasione
Haha, mnie też, ale lubię sobie tłumaczyć, że to lody więc jedząc nawet wypasione z czekoladą i orzeszkami, chudnę
Oj tam oj tam


Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Jeżeli liczysz, że dostaniesz się na wymarzony kierunek, to to jest najważniejsze i trzymam kciuki za końcowe wyniki
Hiszpaniaaa Super
Do czerwca te dwa kilo na pewno zrzucisz, może jeszcze więcej A za 4,5 miesiąca na te studia to pójdziesz taka laska, że szok - zobaczysz!
Tylko ćwicz ładnie i dietkuj
Do czerwca to peeeeewnie Szybko zrzucisz

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Mi chyba już trudniej, niż wczoraj nie będzie
Dziś postęp, bo zrobiłam muffinki dla taty (prosił o nie już dawno), zmniejszyłam ilość cukru, podzieliłam na mniejsze porcje, by wyszło więcej, a mniejszych i tak jedna ma już nie 300 kcal, a 190 kcal (liczyłam dokładnie ). Zjadłam jedną do kawy na drugie śniadanie i reszta ładnie czeka na paterze wyłożona, by rodzice jak wrócą, mogli spałaszować, a ja się nie rzucam na nie i nawet nie cierpię z tego powodu(pobiję sobie brawa, a co )
Też Ci pobiję brawa

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Także chyba naprawdę dojrzałam do tego, by zrzucić te kilogramy i zostać lasencją, bo przecież nie chodzi o to, by nie tykać już w życiu czegoś słodkiego, tylko poprzestać na przegryzce, a nie przegryzać co chwilę?
Pewnie, że nie, coś słodkiego trzeba od czasu do czasu zjeść dla zdrowia psychicznego Ale żeby to poskromić, to zapisuję sobie w kalendarzu, kiedy "zgrzeszyłam" i pozwalam sobie raz, góra dwa razy na tydzień wszamać jakieś łakocie

Ale żeby do końca życia trzymać się żelaznej dyscypliny to nie wyobrażam sobie. Przypomina mi się moja dawna znajoma - niestety anorektyczka. Dziewczyna-żołnierz, silna wola godna podziwu (a może już wcale nie?). Od tamtej pory taka żelazna dyscyplina, niesamowicie silna wola i zero odstępstw od rygoru kojarzą mi się z anoreksją :/ Także to nawet zdrowe od czasu do czasu sobie pofolgować
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 15:01   #1938
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilkę, aby zdać sprawozdanie z ważenia, jestem po bieżni, zaraz lecę na zakupy. Dodam, że dzisiaj już ładanie jem, mam w planach zjeść loda, ale to później, przed rowerem na który wybieram się z koleżanką.
A wiecie co, czytałam gdzieś, że wszelkie łakocie lepiej jeść po wysiłku fizycznym niż przed, ponoć wtedy szybko się spalają

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Za tydzień niby mam dostać @, a od tygodnia już łażę opuchnięta od wody , w zasadzie u mnie zaraz po owulacji zaczyna się zatrzymywanie wody.
Liczę na to, że po okresie (czyli w ostatnim tygodniu diety) zejdzie mi więcej niż 1kg.
Oj, ja też mam ten sam problem (przynajmniej biust mam wtedy większy ). Czytałam gdzieś, że pomaga picie zielonej i czerwonej herbatki oraz taki specyfik, co nazywa się "Asekurella"
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 21:38   #1939
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez arsenalfan26014 Pokaż wiadomość
ide na turystykę, wszyscy mówią, że to mało ambitne, a mi się to podoba. wiem, że w polsce nie ma pracy po tym, ale moja siostra za granicą siedzi w tej branży, więc musze mieć tylko magistra z turystyki i u niej wszystko czeka na mnie z otwartymi ramionami.
A tam, nie patrz na innych i że mało ambitne. To stereotyp, bo jest wiele kierunków, na które idą ludzie, którzy chcą, żeby mieć papier i myślą, że coś będzie łatwe i przyjemne, nie mają pomysłu na własną przyszłość. Tyle że jacy z nich specjaliści będą?
Twój plan brzmi bardzo fajnie i przyszłościowo Tylko faktycznie ucz się tam, no i język obcy ćwicz porządnie

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Waga na dzisiejszy dzień: równiutko 58kg
Od zeszłego tygodnia: 0,4 kg (niewiele, ale biorąc pod uwagę fakt, że jestem przed @ to i tak fajnie, że jest spadek)
W sumie schudłam: 13,2 kg
W tym z Wami na wątku: 9,2 kg
Dieta trwa: 18 tygodni (15tyg. 1200kcal + 3 tyg. Dukan)
Średnio schudłam: 0,73kg/tydzień
Do końca diety zostało: 2 tygodnie
Do schudnięcia zostało: 2,5 kg
Za ładne wyniki
Jak na okres przed miesiączką to świetnie, też myślę, że po będziesz miała większy spadek

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Za tydzień niby mam dostać @, a od tygodnia już łażę opuchnięta od wody , w zasadzie u mnie zaraz po owulacji zaczyna się zatrzymywanie wody.
No ja mam to samo... Piersi bolą mnie od 10 dni, a za 5 mam mieć okres i dziś zauważyłam, że mimo tego, że piję dużo, czuję się taka cięższa i rzadziej chodzę siusiu...
No cóż, taki nasz los

--------------
O mamooo, jak mi dziś ciężko! Trzymajcie kciuki, żebym jutro jeszcze nie załamała swojej dietki
Z moimi rodzicami się wytrzymać nie da, tyle pokus... No, ale do popołudnia

Swój jadłospis dzisiejszy i tak uważam za udany, tym bardziej, że w domu czaiło się o wiele innych złych rzeczy, a brakuje mi tu owoców na przykład...

Śniadanie (162,90 kcal):
- 1 kromka chleba żytniego jasnego: 1 połówka z odrobiną masła Benecol, serem żółtym i pomidorem, 2 połówka z serkiem wiejskim i rzodkiewką

II śniadanie:
- kawa z mleczkiem (zaszalałam) - 37,40 kcal
- muffinek - 190,29 kcal

Obiad (350,86 kcal):
- Warzywa Hortex na patelnię na odrobinie oleju winogronowego
- kawałek fileta panierowanego dorsza

Podwieczorek (190,29):
- muffinek

Przekąski:
- jeszcze trochę warzyw z obiadu 24,50 kcal
- pieróg ruski (babciny) na zimno, ale doliczyłam mu więcej, bo były odrobinę z oleju 80,04 kcal

Kolacja (183,38 kcal):
- jajecznica z pół łyżeczki masła Benecol, pół cienkiego plastra wędliny i 1 jajka
- pół kromki chleba jasnego
- herbata czarna ze słodzikiem o 10 g soku malinowego

Razem: 1219,70 kcal

Z tym, że dziś trudno szacować mi te kalorie... Dorsz i pieróg ruski trudno mi oszacować, no i warzywa z patelni też, bo mieszanka ma podaną kaloryczność z ziemniakami, których nie jadłam

W ogóle przez najbliższe dni będę obiady musiała liczyć bardzo teoretycznie, bo będę miała jedzonko przywiezione z domu
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-15, 09:48   #1940
MrsBinks
Raczkowanie
 
Avatar MrsBinks
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 372
GG do MrsBinks
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cześć:cmok:
Dawno nie pisałam. Po pierwsze brak czasu, a po drugie zarzuciłam diete. :mad: Miałam różne zawirowania życiowe i nie mogłam się opanować zbytnio, poza tym jadłam nieregularnie. Od dzisiaj wracam do gry!:brzydal:
__________________
Dieta 1200-1400 kcal

65- 64-63-62-61-60-59-58-57-56-55-54-53-52


MrsBinks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 12:09   #1941
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
A wiecie co, czytałam gdzieś, że wszelkie łakocie lepiej jeść po wysiłku fizycznym niż przed, ponoć wtedy szybko się spalają
Wiele czynników ma wpływ na to co i ile spalamy podczas ćwiczeń.
1. Żeby spalały się kalorie pochodzące z zapasów tłuszczy (a na tym najbardziej nam zależy), to ćwiczenia muszą trwać conajmniej godzinę, komórki tłuszczowe zaczynają się dopiero po 0,5h spalać.
2. W zależności od rodzaju ćwiczenia tłuszcz spala się w mniejszym lub większym stopniu.

I tak wbrew pozorom to najbardziej efektywny jest marsz (w postaci interwałów, czyli szybko, wolno, szybko, wolno itd), 90% kalorii spalone w ten sposób pochodzi właśnie z zapasów tłuszczu, a podczas biegu już tylko 75%. I jeżeli pocimy się podczas ćwiczeń to sama woda ucieka . Ja robię na bieżni marsz interwałowy i prawie wcale nie jestem spocona, a efekty w utracie warstwy tłuszczu są ogromne i rozbudowy mięśni pomimo, że tylko raz w tygodniu chodzę, a i to nie zawsze. Do tego rozbudował mi się biceps , czego w życiu nie spodziewałabym się.

A z tymi węglowodanami to zależy na czym nam zależy, czy na redukcji tkanki, czy rozbudowie mięśni.

Ja przed siłownią jem lekkie śniadanie, nie idę z pustym żołądkiem, bo wtedy najchętniej spala się białko z mięśni (czyli zachodzi katabolizm mięśni), oczywiście po wcześniejszym uwolnieniu glikogenu z wątroby. Zapasy glukozy ze śniadania pozwalają mi na przetrwanie tej pierwszej 0,5h, a potem to już tłuszczyk się spala.
Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Oj, ja też mam ten sam problem (przynajmniej biust mam wtedy większy ). Czytałam gdzieś, że pomaga picie zielonej i czerwonej herbatki oraz taki specyfik, co nazywa się "Asekurella"
Herbatka na pewno pomoże, bo obie są moczopędne, choć i tak najbardziej moczopędna roślina jaką znam to natka pietruszki .
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Za ładne wyniki
Jak na okres przed miesiączką to świetnie, też myślę, że po będziesz miała większy spadek

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
No ja mam to samo... Piersi bolą mnie od 10 dni, a za 5 mam mieć okres i dziś zauważyłam, że mimo tego, że piję dużo, czuję się taka cięższa i rzadziej chodzę siusiu...
No cóż, taki nasz los
No niestety taki to już nasz los , faceci mają zawsze lepiej

Dobrze, że starych biustonoszów nie powywalałam, bo nie miałabym w czym chodzić , zaczynam na wszystko się złościć, więc liczę na to, że szybko @ przyjdzie.
Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
O mamooo, jak mi dziś ciężko! Trzymajcie kciuki, żebym jutro jeszcze nie załamała swojej dietki
Z moimi rodzicami się wytrzymać nie da, tyle pokus... No, ale do popołudnia

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Śniadanie (162,90 kcal):
- 1 kromka chleba żytniego jasnego: 1 połówka z odrobiną masła Benecol, serem żółtym i pomidorem, 2 połówka z serkiem wiejskim i rzodkiewką

II śniadanie:
- kawa z mleczkiem (zaszalałam) - 37,40 kcal
- muffinek - 190,29 kcal

Obiad (350,86 kcal):
- Warzywa Hortex na patelnię na odrobinie oleju winogronowego
- kawałek fileta panierowanego dorsza

Podwieczorek (190,29):
- muffinek

Przekąski:
- jeszcze trochę warzyw z obiadu 24,50 kcal
- pieróg ruski (babciny) na zimno, ale doliczyłam mu więcej, bo były odrobinę z oleju 80,04 kcal

Kolacja (183,38 kcal):
- jajecznica z pół łyżeczki masła Benecol, pół cienkiego plastra wędliny i 1 jajka
- pół kromki chleba jasnego
- herbata czarna ze słodzikiem o 10 g soku malinowego

Razem: 1219,70 kcal
Całkiem ładnie .
Cytat:
Napisane przez MrsBinks Pokaż wiadomość
Cześć
Dawno nie pisałam. Po pierwsze brak czasu, a po drugie zarzuciłam diete. Miałam różne zawirowania życiowe i nie mogłam się opanować zbytnio, poza tym jadłam nieregularnie. Od dzisiaj wracam do gry!
Witaj i za dietę
---------------------
Wczoraj było fajnie na rowerach, mało nie zabiłam się, bo rower za szybki i za wielki, a ja za wolna i za mała . Początki były trudne, ostatni raz na rowerze siedziałam może ze 20lat tem , nawet nie wiedziałam jak na tego górala się wdrapać .
Oczywiście za wszelką cenę chciałam hamować pedałując do tyłu..., więc raz omal w latarnię nie wjechałam
W każdym bądź razie obyło się bez ofiar w ludziach i w sprzęcie.

Dzisiaj:

śniadanie (207 kcal):
- serek wiejski 3% (150g)
-ananas (132g)
- słodzik
- kawa+sł+mleko chude (70g)

II śniadanie (246 kcal):
- chleb pełnozianisty (63g)
- serek Linessa (10g)
- sałata
- filet wędzony z kurczaka (29g)
- ser żółty (19g)
- ogórek (30g)
- ketchup (20g)
- szczypiorek

przekąska (135 kcal):
- batonik musli (30g)
- kawa+sł+mleko chude (70g)
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 12:21   #1942
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Wiele czynników ma wpływ na to co i ile spalamy podczas ćwiczeń.
1. Żeby spalały się kalorie pochodzące z zapasów tłuszczy (a na tym najbardziej nam zależy), to ćwiczenia muszą trwać conajmniej godzinę, komórki tłuszczowe zaczynają się dopiero po 0,5h spalać.
2. W zależności od rodzaju ćwiczenia tłuszcz spala się w mniejszym lub większym stopniu.

I tak wbrew pozorom to najbardziej efektywny jest marsz (w postaci interwałów, czyli szybko, wolno, szybko, wolno itd), 90% kalorii spalone w ten sposób pochodzi właśnie z zapasów tłuszczu, a podczas biegu już tylko 75%. I jeżeli pocimy się podczas ćwiczeń to sama woda ucieka . Ja robię na bieżni marsz interwałowy i prawie wcale nie jestem spocona, a efekty w utracie warstwy tłuszczu są ogromne i rozbudowy mięśni pomimo, że tylko raz w tygodniu chodzę, a i to nie zawsze. Do tego rozbudował mi się biceps , czego w życiu nie spodziewałabym się.

A z tymi węglowodanami to zależy na czym nam zależy, czy na redukcji tkanki, czy rozbudowie mięśni.

Ja przed siłownią jem lekkie śniadanie, nie idę z pustym żołądkiem, bo wtedy najchętniej spala się białko z mięśni (czyli zachodzi katabolizm mięśni), oczywiście po wcześniejszym uwolnieniu glikogenu z wątroby. Zapasy glukozy ze śniadania pozwalają mi na przetrwanie tej pierwszej 0,5h, a potem to już tłuszczyk się spala.
Nie rozumiem za bardzo, mówisz że biceps Ci się rozbudował od marszów po bieżni?
Poza tym mówisz, że mięśnie Ci się rozbudowały na redukcji?

Podałabyś rozpiskę jak wykonujesz interwały?

Edytowane przez Solciuchna
Czas edycji: 2011-05-15 o 13:49
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 16:42   #1943
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem za bardzo, mówisz że biceps Ci się rozbudował od marszów po bieżni?
Poza tym mówisz, że mięśnie Ci się rozbudowały na redukcji?

Podałabyś rozpiskę jak wykonujesz interwały?
No właśnie rozbudował się. Oczywiście niezbyt mocno, ale wyraźnie czuć mięsień. Pewnie dlatego, że ja nie trzymam się bieżni, tylko idę po niej z ruchem rąk.

Rozgrzewka 4min z prędkością 5km/h, wznios średni, potem po 4 min (trochę wznios podnoszę) na przemian 6km/h, 7 km/h, 6km/h itd. przez 1,5h potem wyciszenie 4min 5km/h i ostatnia 4min 4km/h.
No jasne chyba, że skoro mięśnie wykonują pracę, pomimo, że jest się głównie nastawionym na redukcję tkanki tłuszczowej, to następuje ich naprężenie i modelowanie. Przynajmniej u mnie tak jest, warstwa tłuszczu na udach i pupie zredukowała się bardzo mocno, a pod tym co zostało czuć mocno mięśnie (wcześniej nawet jak tam były, to mimo naprężania ich to nie czułam).

Na bieżni są programy i można na programie wybrać sobie interwał. Z tego bieżniowego wynika, że tam raczej chodzi o wznios). Choć ja wolę manualnie nastawiać, wtedy szybciej mi mija czas i operować szybkością. Choć generalnie wydaje mi się, że chodzi o to, aby mięśnie "nie przyzwyczajały się" do jednego schematu, aby było urozmaicenie, wtedy jakby lepiej pracują.

Podkreślam, że jestem laikiem w tych sprawach, zmienną prędkością zaczęłam stosować bardziej podświadomie, dopiero później poczytałam, że to najlepszy sposób na spalanie zapasów tłuszczowych.
Edit:
to znalazłam na jednej ze stron poświęconej fitnessowi:
"Ćwicząc na bieżni możemy zrzucić zbędne kilogramy, poprawić kondycję, wzmocnić układ krążenia poprawić pracę serca oraz samopoczucie. Podczas ćwiczeń na bieżni pracują mięśnie łydek, ud i pośladków oraz uelastycznia się całe nasze ciało. Podczas intensywnego biegu wprawiamy w ruch ręce, dzięki czemu ramiona, mięśnie brzucha i klatka piersiowa modelują się."

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2011-05-15 o 16:59
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 17:21   #1944
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No właśnie rozbudował się. Oczywiście niezbyt mocno, ale wyraźnie czuć mięsień. Pewnie dlatego, że ja nie trzymam się bieżni, tylko idę po niej z ruchem rąk.

Rozgrzewka 4min z prędkością 5km/h, wznios średni, potem po 4 min (trochę wznios podnoszę) na przemian 6km/h, 7 km/h, 6km/h itd. przez 1,5h potem wyciszenie 4min 5km/h i ostatnia 4min 4km/h.
No jasne chyba, że skoro mięśnie wykonują pracę, pomimo, że jest się głównie nastawionym na redukcję tkanki tłuszczowej, to następuje ich naprężenie i modelowanie. Przynajmniej u mnie tak jest, warstwa tłuszczu na udach i pupie zredukowała się bardzo mocno, a pod tym co zostało czuć mocno mięśnie (wcześniej nawet jak tam były, to mimo naprężania ich to nie czułam).

Na bieżni są programy i można na programie wybrać sobie interwał. Z tego bieżniowego wynika, że tam raczej chodzi o wznios). Choć ja wolę manualnie nastawiać, wtedy szybciej mi mija czas i operować szybkością. Choć generalnie wydaje mi się, że chodzi o to, aby mięśnie "nie przyzwyczajały się" do jednego schematu, aby było urozmaicenie, wtedy jakby lepiej pracują.

Podkreślam, że jestem laikiem w tych sprawach, zmienną prędkością zaczęłam stosować bardziej podświadomie, dopiero później poczytałam, że to najlepszy sposób na spalanie zapasów tłuszczowych.
Edit:
to znalazłam na jednej ze stron poświęconej fitnessowi:
"Ćwicząc na bieżni możemy zrzucić zbędne kilogramy, poprawić kondycję, wzmocnić układ krążenia poprawić pracę serca oraz samopoczucie. Podczas ćwiczeń na bieżni pracują mięśnie łydek, ud i pośladków oraz uelastycznia się całe nasze ciało. Podczas intensywnego biegu wprawiamy w ruch ręce, dzięki czemu ramiona, mięśnie brzucha i klatka piersiowa modelują się."
Że ręce modelują się to uwierzę, ale w rozbudowę mięśnia na redukcji? Może po prostu schudły Ci ramiona, tłuszcz z nich trochę spadł i odsłoniły się mięśnie. Bo rozbudować je od samego machania??? Zresztą w cytacie który wkleiłaś mowa jest o INTENSYWNYM biegu, a nie ot takim truchciku, i o MODELOWANIU a nie rozbudowie.

Ja biegam, ale nie na bieżni tylko w terenie, i nie przez aż 2h

Rany, jak fundujesz sobie aż takie długie treningi i jesz jak wróbelek to te 12000 kcal to nie za mało? Chyba bym zemdlała już po tygodniu takiego trybu życia...
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 17:32   #1945
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Że ręce modelują się to uwierzę, ale w rozbudowę mięśnia na redukcji? Może po prostu schudły Ci ramiona, tłuszcz z nich trochę spadł i odsłoniły się mięśnie. Bo rozbudować je od samego machania??? Zresztą w cytacie który wkleiłaś mowa jest o INTENSYWNYM biegu, a nie ot takim truchciku, i o MODELOWANIU a nie rozbudowie.

Ja biegam, ale nie na bieżni tylko w terenie, i nie przez aż 2h

Rany, jak fundujesz sobie aż takie długie treningi i jesz jak wróbelek to te 12000 kcal to nie za mało? Chyba bym zemdlała już po tygodniu takiego trybu życia...
Ja nie biegam i nie truchtam, ale maszeruję i możesz nie wierzyć, ale porównując moje machanie i tych, którzy na bieżni biegają, to ja więcej namacham się przy tym moim bardzo szybkim marszu (7km/h to już prawie bieg, ale chodzę jeszcze, porównując to co inni mają na wyświetlaczu, to biegają przy 10km/h) niż Ci co biegają .
Na ramionach raczej nie miałam dużo tkanki tłuszczowej, naprawdę biceps wyrobił się ładnie. A zwauważyłam jeszcze, że odruchowo zaciskam palce, od tego też napięcie przecież zwiększa się.

Pamiętaj, że mogę poświęcić tylko czas raz w tygodniu (oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że lepiej byłoby krócej, a częściej, ale to dopiero od lipca). Nigdy jeszcze nie zrobiło mi się słabo, piję dużo wody (to narzuca niejako sama dieta). No i zawsze jestem po śniadaniu idąc na bieżnię .
Bardzo dawno temu próbowałam biegać w terenie, ale mnie to nudzi , do tego teraz mieszkam w centrum Białegostoku, więc naprawdę wśród samochodów, to raczej byłoby ciężko...
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 21:58   #1946
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja nie biegam i nie truchtam, ale maszeruję i możesz nie wierzyć, ale porównując moje machanie i tych, którzy na bieżni biegają, to ja więcej namacham się przy tym moim bardzo szybkim marszu (7km/h to już prawie bieg, ale chodzę jeszcze, porównując to co inni mają na wyświetlaczu, to biegają przy 10km/h) niż Ci co biegają .
Na ramionach raczej nie miałam dużo tkanki tłuszczowej, naprawdę biceps wyrobił się ładnie. A zwauważyłam jeszcze, że odruchowo zaciskam palce, od tego też napięcie przecież zwiększa się.

Pamiętaj, że mogę poświęcić tylko czas raz w tygodniu (oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że lepiej byłoby krócej, a częściej, ale to dopiero od lipca). Nigdy jeszcze nie zrobiło mi się słabo, piję dużo wody (to narzuca niejako sama dieta). No i zawsze jestem po śniadaniu idąc na bieżnię .
Bardzo dawno temu próbowałam biegać w terenie, ale mnie to nudzi , do tego teraz mieszkam w centrum Białegostoku, więc naprawdę wśród samochodów, to raczej byłoby ciężko...
Ale żeby wyrobić mięśnie to trzeba obciążenia, poza tym na redukcji ciężko to zrobić. Może Ci się tylko tak wydaje, takie wrażenie odnosisz... Mierzyłaś obwód?

Mnie z kolei nudzi trochę bieżnia W terenie ponoć jest trochę ciężej (bardziej się męczy), i fajnie że na świeżym powietrzu Jednak minusem jest to, że nie mogę sobie zmierzyć prędkości, tętna, itd. a na bieżni wszystko jest...

Myślałam, że jakoś częściej trenujesz, jak raz w tygodniu to nie dziwię się, że chcesz wycisnąć jak najwięcej. I nie dziwię się, że wytrzymujesz przy takiej diecie Zazwyczaj ćwiczę ze 3-4 razy w tygodniu, to jedząc tak jak Ty bym nie wytrzymała. A jak idzie chudnięcie dzięki maszerowaniu? Szybko zauważyłaś efekty?
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-16, 09:16   #1947
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Niedzielę miałam fatalną... Czułam się źle, bolała mnie głowa (tabletki nie działały), mnóstwo pokus i niespodziewane przesunięcie miesiączki o kilka dni. Dostałam ją wczoraj, czyli szybciej i miałam dziką ochotę na jedzenie...

Prawie cały dzień było ok, choć niedzielny obiadek trochę za duży, trzeba przyznać, no i napiłam się słodzonego cukrem kompotu, za to wieczorem...
Zaszalałam. Były lody waniliowe w polewie czekoladowej z migdałami, prażynki i cheetos. Policzyłam dziś sobie te wszystkie kalorie i wyszło mi jakieś 1800 kcal <łapie się za głowę>.

No nic, nie ma co rozpamiętywać i dołować się, trzeba wracać do porządku.
Dziś jestem po zdrowym śniadaniu. Na obiad pierogi ruskie, ale będę się pilnować

Miłego dnia
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-16, 09:37   #1948
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
Niedzielę miałam fatalną... Czułam się źle, bolała mnie głowa (tabletki nie działały), mnóstwo pokus i niespodziewane przesunięcie miesiączki o kilka dni. Dostałam ją wczoraj, czyli szybciej i miałam dziką ochotę na jedzenie...

Prawie cały dzień było ok, choć niedzielny obiadek trochę za duży, trzeba przyznać, no i napiłam się słodzonego cukrem kompotu, za to wieczorem...
Zaszalałam. Były lody waniliowe w polewie czekoladowej z migdałami, prażynki i cheetos. Policzyłam dziś sobie te wszystkie kalorie i wyszło mi jakieś 1800 kcal <łapie się za głowę>.

No nic, nie ma co rozpamiętywać i dołować się, trzeba wracać do porządku.
Dziś jestem po zdrowym śniadaniu. Na obiad pierogi ruskie, ale będę się pilnować

Miłego dnia
Daj spokój, 1800 kcal to i tak porcja jak dla większego wróbelka To tylko jeden dzień, kilograma nawet od tego nie przytyjesz, będzie dobrze
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-16, 14:30   #1949
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Daj spokój, 1800 kcal to i tak porcja jak dla większego wróbelka To tylko jeden dzień, kilograma nawet od tego nie przytyjesz, będzie dobrze
Dzięki za wsparcie
Tylko problem w tym, że trzymałam się cały dzień w ryzach, a na wieczór rzuciłam się na lody, zaraz po tym na pół paczki chrupek i prażynek... No już 1800 nie byłoby największą tragedią, gdyby nie jakość tych kcal

Tak bardzo brzuch mnie boli No-spa nie pomaga... Już nie pamiętam, kiedy tak miałam jak dziś
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-16, 19:24   #1950
anika00000
Raczkowanie
 
Avatar anika00000
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bielsko -Biała
Wiadomości: 150
Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ?

Cytat:
Napisane przez sunflower__ Pokaż wiadomość
D
Tak bardzo brzuch mnie boli No-spa nie pomaga... Już nie pamiętam, kiedy tak miałam jak dziś
oj biedna,wierze Ci bo ja co miesiac mam takie bole ze jedynie ketonal pomaga...
Bierzesz forte czy zwykla ?
anika00000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.