Wspólne odchudzanie nastoletnich wizażanek! : D

[tasiaaa]

Napisane przez ForbiddenFruit

U mnie na wadze dalej 59 kg .. Co myślicie o tym ? Odchudzam się od początku kwietnia z tygodniową przerwą w okresie świąt i jak mówiłam pierwsze 2 kg zeszły w pierwszym tygodniu a potem tylko 1 kg .. Na początku myślałam że mój organizm musi się przestawić czy coś, ale nie sądzicie, że to za długo trwa ? Wydaje mi się, że mam dobrą dietę, nie jem słodyczy, w ciągu całej mojej diety nie miałam jeszcze żadnego kryzysu czy coś , więc nie wiem czemu nie chudnę ..

A ćwiczysz? Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, patrz raczej na cm, nie na wagę

Dzovana wtakim razie wszystkiego dobrego, szybkiego spadku wagi

Te wasze koktajle bananowe to fajny pomysł, ale na kolację chyba nie bardzo... To dużo węgli, a na dodatek banan ma dużo cukru.

[cherrylady94]

Napisane przez tasiaaa

Te wasze koktajle bananowe to fajny pomysł, ale na kolację chyba nie bardzo... To dużo węgli, a na dodatek banan ma dużo cukru.

Ale one chyba robią koktajle jabłkowe

dzovana - wszystkiego naj naj naj również ci życzę, aby dietka zakończyła się sukcesem.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez agnlan

Ja rybę piekę w foli w piekarniku i na parze. Uwielbiam z czosnkiem. marynuję w ziołach i czosnku.


Dziewczyny ja dzis w mairę zdrowo ale wypiłam toszkę soku 100% ale zaraz idę robic obiadek. warzywa na parze.


Dziewczyny czy mogę wypić herbatkę w dużym kubku z łyżeczką miodu? nie zaszkodzi?

Też jestem wielbicielem czosnku
Co do łyżeczki miodu to myślę, że nie zaszkodzi

[dzovana]

dzięki Wam za zyczonka ;**
No chcialabym schudnac chciala
wlasnie zajadam obiad : Kotlety sojowe + 2 ziemniaczki dosyc male + mizeria mmm pycha. Jutro mam zawody w siatkę, więc trochę się poruszam

[insulardipsy]

zgrzeszyłam, oj zgrzeszyłam. Zjadłam 2 małe cukierki i loda :C
Ale podobno lody odchudzają?
Za kare nie jem nic to końca dnia.

[riddle92]

Napisane przez ForbiddenFruit

U mnie na wadze dalej 59 kg .. Co myślicie o tym ? Odchudzam się od początku kwietnia z tygodniową przerwą w okresie świąt i jak mówiłam pierwsze 2 kg zeszły w pierwszym tygodniu a potem tylko 1 kg .. Na początku myślałam że mój organizm musi się przestawić czy coś, ale nie sądzicie, że to za długo trwa ? Wydaje mi się, że mam dobrą dietę, nie jem słodyczy, w ciągu całej mojej diety nie miałam jeszcze żadnego kryzysu czy coś , więc nie wiem czemu nie chudnę ..

a przyznaj sie, co jesz ? ; D bo jezeli spadly Ci 2 kg tak szybko to pewnie po prostu jesz za mało

a ja dzis bede miala drugi dzien pod rzad bez cwiczen - wczoraj sobie darowalam bo wszystko mnie bolalo, a dzis musze odpuscic bo ucze sie do tej prezentacji maturalnej : ( ale przynajmniej ladnie dzis jem: D
ale, ale, potrzebuje kopniaka, bo od jutra, po maturze, nie ma przebacz!

[dance makabre]

Napisane przez serenityxd

Cześć Dziewczyny
Ja już jestem zdesperowana.. Stale próbuję coś zrobić ze swoją wagą, wysmuklić sylwetkę, ale nic z tego.. Słodycze, które pochlaniam w ogromnych ilościach są prawdziwą zmorą - stąd oponka na brzuchu i cellulit.. Ponadto jem kolację dość późno, bo dopiero koło 20 - 20.30. Gdy zjem wcześniej to po prostu nie mogę wytrzymać..

Jesz kolację o dobrej porze... Nawet jeśli kładziesz się spać o 22, jeśli na kolację jesz tylko białko i warzywa- to jest ok.

Napisane przez cherrylady94

Dzień dobry dziewczynki
Ja już po śniadanku: kotlety chlebowe.
Tzn 2 kromki ciemnego chlebka zamoczone w jajku z przyprawami. To na patelnie z kropelką oleju. Na wierzch dałam troszkę sera żółtego i ketchup Mam nadzieję, że nie przesadziłam?

O ser żółty i ketchup za dużo, było dać zamiast jego jakieś warzywo albo biały serek
I też na początku przeczytałam: kotlety schabowe. Myślałam, że dostanę palipitacji- na śniadanie?!

Napisane przez ForbiddenFruit

U mnie na wadze dalej 59 kg .. Co myślicie o tym ? Odchudzam się od początku kwietnia z tygodniową przerwą w okresie świąt i jak mówiłam pierwsze 2 kg zeszły w pierwszym tygodniu a potem tylko 1 kg .. Na początku myślałam że mój organizm musi się przestawić czy coś, ale nie sądzicie, że to za długo trwa ? Wydaje mi się, że mam dobrą dietę, nie jem słodyczy, w ciągu całej mojej diety nie miałam jeszcze żadnego kryzysu czy coś , więc nie wiem czemu nie chudnę ..

a ćwiczysz? jeśli nie- to czas zacząć jeśli tak- może faktycznie mięśnie? zauważyłaś, że ubrania stały się odrobinę luźniejsze?

Napisane przez dzovana

Dzisiaj mam urodzinki iii nie chce zgrzeszyc

A wlasnie mam pytanie do Was. Jak przyrzadzic rybę!!?? Zeby bylo zdrowo Mam do dyspozycji teflon..

Najlepszego

Rybę zazwyczaj piekę w folii (tak jest najzdrowiej i najmniej kalorycznie), a dzisiaj- pyyyyyycha, łosoś zapiekany z warzywami był!

Napisane przez agnlan

Dziewczyny czy mogę wypić herbatkę w dużym kubku z łyżeczką miodu? nie zaszkodzi?

Nie zaszkodzi Pij na zdrowie!

Napisane przez insulardipsy

zgrzeszyłam, oj zgrzeszyłam. Zjadłam 2 małe cukierki i loda :C
Ale podobno lody odchudzają?
Za kare nie jem nic to końca dnia.

Powodzenia, wieczorem rzucisz się na jedzenie i przytyjesz drugie tyle.
Nie ma czegoś takiego, że nie jemy "za karę"!


Dzisiejszy:
Śn: jogurt naturalny z płatkami owsianymi górskimi, muesli i otrębami, pomarańcza
II śn: kanapka (taka z 2 kromek, składana) z białym serem i warzywami, jajko; potem jabłko
Ob: łosoś zapiekany z warzywami
Pod, kolacja: zobaczymy

Z grzeszków- jeden rządek czekolady z wiórkami kokosowymi, ale taka pyszna jest...
A zaraz na rower- tym razem na dłużej

[insulardipsy]

nie rzucę się, wczoraj nie jadłam nic od 15 do końca, bo normalnie nie chciałam

[xxchemicznaxx]

Ja dzisiaj zjadłam pierwszy raz w życiu jogurt naturalny i dosypałam sobie musli, i jestem w szoku, bo mi smakowało! I chciałam zapytać, czy można jeść batoniki musli? Nie to, żeby mi brakowało słodyczy, czy coś tylko tak na przekąskę w szkole. I jestem dzielna wiecie? O kilku dni moja mama każdego dnia kupuje po kilka rodzai ciastek, a mnie nawet do nich nie ciągnie, popijam sobie zieloną, albo czerwoną herbatkę i usmiecham się do siebie, ze jestem taka silna

[Trampkiem]

Dzovana spełnienia wszyściutkich marzeń, sukcesów,ukończenia diety w najlepszym stopniu, a i uśmiechu na buuzi cały czas kochana.

[cherrylady94]

Napisane przez xxchemicznaxx

Ja dzisiaj zjadłam pierwszy raz w życiu jogurt naturalny i dosypałam sobie musli, i jestem w szoku, bo mi smakowało!
O kilku dni moja mama każdego dnia kupuje po kilka rodzai ciastek, a mnie nawet do nich nie ciągnie, popijam sobie zieloną, albo czerwoną herbatkę i usmiecham się do siebie, ze jestem taka silna

Brawo! Dumna jestem z ciebie, że masz taką silną wolę

Co do jogurtu to się cieszę, że się przekonałaś
Powinnaś jeszcze spróbować do jogurtu dodać starte jabłko i trochę otrąb (lub musli), dosypać trochę cynamonu

Napisane przez dance makabre

O ser żółty i ketchup za dużo, było dać zamiast jego jakieś warzywo albo biały serek

oj no ok następnym razem dodam pomidorka

II śniadanie: kanapka szkolna z ciemnego pieczywa z serkiem białym kanapkowym + jabłko
obiad: ryż z serem białym o% + płaska łyżeczka cukru

Na razie nie potrafię wyważyć ile do wody wsypywać ryżu i zawsze jest go za dużo :/ Wg można jeść ryż taki zwykły biały?
Jeszcze mam wątpliwości czy serek kanapkowy biały ("Bieluch") jest ok. Bo w końcu ma 8.5% tłuszczu. Szukałam z mniejszą zawartością ale nie znalazłam.

[natalkaa7522]

Napisane przez agnlan

Skoro babcia Ci je dała, tzn. że chciała. Bierzmowanie nie wyszło z dnia na dzień. na pewno wcześniej była przyszykowana, żeby ci dać te 50 zł. Większą przyjemność zrobi jej zadowolona wnuczka, niż zastanawiająca się czy powinna je wziąść. Babci będzie przykro. Ona była przygotowana na to. A skoro mama mówi Ci żebys je zabrała to już tym bardziej powinnaś słuchać. Uwierz mi gdyby na prawde nie mogła to by nie dała ci ich.

Piękną sprawą byłoby gdybyś kupiła coś za te pieniądze co jej pokażesz i z dumą powiesz: Babciu! Zobacz co kupiłam za pieniążki od Ciebie! Jestem taka szczęśliwa! Będzie to mi o tobie przypominało!

Na prawdę.

Zaproś ją również na jakieś lody np. sądzę że to też fajny pomysł. Na prawdę oddawanie to nie jest dobry pomysł. To niesmaczne i może zostać źle odebrane. Babcia szczęśliwa jest że mogła ci to dać. Uwierz.

Dobry pomysł. Dzięki.

Napisane przez dzovana

hej wszystkim )

Dzisiaj mam urodzinki iii nie chce zgrzeszyc

Wszystkiego najlepszego i szybkiego spadku wagi.

Napisane przez dzovana

No chcialabym schudnac chciala

ja też chcę. A jesteś o jakies 18 kg! odemnie chudsza, więc wiesz. nie jest źle.


edit. farbuję dziś włosy na brązowo(a mam blond), jestem ciekawa efektów!

[xxchemicznaxx]

dziękuję cherrylady94 na pewno spróbuję

dzovana spełnienia wszystkich marzeń

[Trampkiem]

Do wakacji coraz mniej, trzymamy się

[paprotka0]

dziewczyny dzięki za wsparcie i za odpowiedzi na mój post

ja osobiście uważam, że lepiej sobie więcej bądź częściej zjeść i mieć dobry nastrój a przede wszystkim energię na ćwiczenia i spalanie ZBĘDNYCH kalorii niż zjedzenie małej porycjki i siedzenie o głodzie. Jak większość z nas wie, jak burczy w brzuchu nic się nie chce robić. Uważam, że jakoś drastycznie nie należy się ograniczać i mieć przede wszystkim umiar ( mnie czasem tego brakuje ).
Kurcze, tak sobie pomyślałam, ze nie chce zmarnować młodości na ciągłe użalanie się nad sobą!

[dance makabre]

Napisane przez insulardipsy

nie rzucę się, wczoraj nie jadłam nic od 15 do końca, bo normalnie nie chciałam

no to sobie normalnie rozwalasz przemianę materii

Napisane przez xxchemicznaxx

Ja dzisiaj zjadłam pierwszy raz w życiu jogurt naturalny i dosypałam sobie musli, i jestem w szoku, bo mi smakowało! I chciałam zapytać, czy można jeść batoniki musli? Nie to, żeby mi brakowało słodyczy, czy coś tylko tak na przekąskę w szkole. I jestem dzielna wiecie? O kilku dni moja mama każdego dnia kupuje po kilka rodzai ciastek, a mnie nawet do nich nie ciągnie, popijam sobie zieloną, albo czerwoną herbatkę i usmiecham się do siebie, ze jestem taka silna

gratki gratki, jestem dumna
I cieszę się, że Ci jogurt posmakował
A batoniki z muesli... Wiesz, one niestety zazwyczaj zawierają głównie cukier, a nie muesli Ale poszukaj po sklepach ze zdrową żywnością, może znajdziesz jakieś mało kaloryczne, niezlepiane cukrem? Chociaż na przekąskę w szkole polecam dużo bardziej jabłko albo inny owoc

Napisane przez cherrylady94

Na razie nie potrafię wyważyć ile do wody wsypywać ryżu i zawsze jest go za dużo :/ Wg można jeść ryż taki zwykły biały?
Jeszcze mam wątpliwości czy serek kanapkowy biały ("Bieluch") jest ok. Bo w końcu ma 8.5% tłuszczu. Szukałam z mniejszą zawartością ale nie znalazłam.

No nie należałoby jadać białego ryżu na diecie... Cytuję z wiki: "W porównaniu z ryżem białym, ryż brązowy jest dużo bogatszy w witaminy, składniki mineralne i błonnik, które znajdują się w zewnętrznej, nieusuniętej otoczce, np. posiada 349% więcej błonnika, 203% więcej witaminy E, 185% więcej witaminy B6, 219% więcej magnezu i 19% więcej białka. Jest on bardzo wolno trawiony przez organizm dając poczucie sytości przez długi czas. Ma niski indeks glikemiczny (55, podczas gdy dla ryżu białego wynosi on 70)."

Błonnik to, jak wiadomo, przyjaciel diety A niski indeks glikemiczny gwarantuje, że nie sięgniemy po posiłku po słodycze.
Poza tym jest smaczniejszy

Co do serka- dlaczego nie miałabyś zrobić sobie kanapki z normalnym białym twarogiem, hmmm? Kroisz plaster i do kanapki- mnie to dużo bardziej syci niż jakieś smarowidło, a kalorii pewnie ma mniej albo podobnie

Napisane przez natalkaa7522

edit. farbuję dziś włosy na brązowo(a mam blond), jestem ciekawa efektów!

trzymam kciuki, żebyś była zadowolona

Ja już po kolacji- podwieczorku w końcu nie zjadłam, bo wyszłam na rower (2 godziny ), na kolację zjadłam małe jajko i miseczkę warzyw (rzodkiewka, pomidor, ogórek, papryka w różnych proporcjach) z dipem czosnkowo-ziołowym (jogurt naturalny, zioła, czosnek, przyprawy). Pyyyyycha

Napisane przez paprotka0

dziewczyny dzięki za wsparcie i za odpowiedzi na mój post

ja osobiście uważam, że lepiej sobie więcej bądź częściej zjeść i mieć dobry nastrój a przede wszystkim energię na ćwiczenia i spalanie ZBĘDNYCH kalorii niż zjedzenie małej porycjki i siedzenie o głodzie. Jak większość z nas wie, jak burczy w brzuchu nic się nie chce robić. Uważam, że jakoś drastycznie nie należy się ograniczać i mieć przede wszystkim umiar ( mnie czasem tego brakuje ).
Kurcze, tak sobie pomyślałam, ze nie chce zmarnować młodości na ciągłe użalanie się nad sobą!

Zgadzam się w 100%!
Mądra dziewczynka

[dzovana]

jeszcze raz dzięki za życzoonka. !

moja kolacja: jogurt naturalny + ten 'zdrowy błonnik' mniam

[ForbiddenFruit]

Może faktycznie to wina tego, że za mało ćwiczę .. W sumie to pratycznie prawie wgl nie licząc wf i moich tańców . Muszę chyba zacząć

Właśnie kupiłam sobie otręby pszenne, będę je dorzucała do musli

Śn. - miseczka płatków fitness z jogurtem, banan
II Śn. - grahamka z serkiem topionym ( nie chciało mi się nic innego wymyślać ) i mandarynka
Ob. - ryż brązowy, pierś z kurczaka, brokuły
Kol. - Twister z kfc Byłam po zakupach i strasznie chciało mi się jeść .. Na szczęście było to koło 18.00 więc nie aż tak źle

[cherrylady94]

Napisane przez dance makabre

No nie należałoby jadać białego ryżu na diecie...

Co do serka- dlaczego nie miałabyś zrobić sobie kanapki z normalnym białym twarogiem, hmmm?

Ok to jak będę miała kasę ( a z tym to na razie jest krucho) to sobie kupię ryż brązowy A czy smaczniejszy to się przekonam

Co do serka to twaróg z kanapką mi nie smakuje. To już wolę wieśniaka wziąć do szkoły Chyba, że będę jadła kanapkę z serkiem kanapkowym i najwyżej sobie ciut mniejszy obiad potem będę robić.

Co do 2 godzin roweru to gratluję Właśnie! Miałam ci to już dawno mówić, ale jakoś mi to umykało: Bardzo mi się podoba, że jesteś taką naszą "strażniczką" przestrzegania zdrowej diety. Taką dobrą wróżką, która pomaga zachować w ryzach nasze diety. Abyśmy nie miały odchyłów
Bo czasem przesadzamy (w obie strony). I jeszcze każdego skomentujesz, jak coś ma źle i ma jakieś pytania. To jest fajne, że chcesz pomagać i dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem Dziękuję


Teraz zjadłam kolację: kawałek twarogu z jogurtem i kawałkiem ogórka. Podwieczorku nie jadłam bo nie byłam głodna. Chyba przez ten ryż. A może już poskromiłam swoje napady głodu...? trzymam się tej nadziei

Za to przed kolacją sobie poskakałam na skakance. Doszłam do wniosku, że moja kondycja jest w ruinie. 10 minut może skakałam (z przerwami) a już się zmachałam.
Kurcze, zauważyłam, że pod tą wielką warstwą tłuszczu mam ciałko całkiem malutkie. Tak się popatrzyłam po miednicy jak się zaznacza. Myślicie, że jakbym przez 2 miesiące wzięła się do roboty to bym zdjęła ten tłuszcz z brzucha? Tak żeby było widać wyraźny rys miednicy?

[dzovana]

cherrylady- tez sie zgadzam, ze fajnie jak dance komentuje wpisy nasze Bo to czasami, ba zawsze daje do myslenia, i niesie ze soba poprawe. I nastepnych razem nie popelnia sie bledu, albo solidne opierniczanie kogos co skutkuje pozniej oj skutkuje

[serenityxd]

ja to się czasem zastanawiam czy z moim mózgiem jest wszystko w porządku ;DD
zaczęłam dzień od 2 kromek ciemnego pieczywa z dżemem i jabłka.
a później poszłam do KFC, bo dostałam kupon 'promocyjny' i zjadłam 2 zingery, frytki i wypiłam colę light. !
Po przyjściu do domu: orzeszki w czekoladzie ! dokończyłam opakowanie, które zaczęłam wczoraj..;/ później z 10 żelek..
po czym stwierdziłam, że pojeżdżę na rowerze (6 km ?).
Później już w miarę normalnie: koło 18 otręby z jogurtem naturalnym (1,5 łyżki i ociupinkę jogurtu). No i poszłam biegać ! 30 min ?
Moja kolacja o 21 to 2 jajka na twardo i 2 plasterki chudej szynki z indyka.
Muszę pytać o błędy jakie popełniłam ?

[cherrylady94]

dzovana: A jak ci minęły urodzinki?

serenityxd: wieź się w garść! Ja wiem, że jest trudno zacząć ale potem jest już gładko Ja wierzę, że jutro będziesz ładnie dietkować. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tobie

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Ok ja lecę, bo się jeszcze muszę pouczyć. A szkoda, bo wizaż wciąga, zwłaszcza że wieczorem tyle was tu jest

[dance makabre]

Napisane przez cherrylady94

Co do 2 godzin roweru to gratluję Właśnie! Miałam ci to już dawno mówić, ale jakoś mi to umykało: Bardzo mi się podoba, że jesteś taką naszą "strażniczką" przestrzegania zdrowej diety. Taką dobrą wróżką, która pomaga zachować w ryzach nasze diety. Abyśmy nie miały odchyłów
Bo czasem przesadzamy (w obie strony). I jeszcze każdego skomentujesz, jak coś ma źle i ma jakieś pytania. To jest fajne, że chcesz pomagać i dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem Dziękuję

Napisane przez dzovana

cherrylady- tez sie zgadzam, ze fajnie jak dance komentuje wpisy nasze Bo to czasami, ba zawsze daje do myslenia, i niesie ze soba poprawe. I nastepnych razem nie popelnia sie bledu, albo solidne opierniczanie kogos co skutkuje pozniej oj skutkuje

Strasznie się cieszę, że się tutaj przydaję Przepraszam, że czasem wyrażam się w mocnych słowach, ale same wiecie, że to dla Waszego dobra Razem damy radę

Napisane przez cherrylady94

Za to przed kolacją sobie poskakałam na skakance. Doszłam do wniosku, że moja kondycja jest w ruinie. 10 minut może skakałam (z przerwami) a już się zmachałam.
Kurcze, zauważyłam, że pod tą wielką warstwą tłuszczu mam ciałko całkiem malutkie. Tak się popatrzyłam po miednicy jak się zaznacza. Myślicie, że jakbym przez 2 miesiące wzięła się do roboty to bym zdjęła ten tłuszcz z brzucha? Tak żeby było widać wyraźny rys miednicy?

Skakanie na skakance daje w kość, ale nie poddawaj się, bo działa Ja od siebie bardzo polecam rower- prawie w ogóle się na nim nie męczę, ale następnego dnia mam zakwasy, "czuję nogi", no i spalam
Myślę, że w 2 miesiące porządnej pracy nad figurą spokojnie byś się z brzuszkiem wyrobiła Chociaż to zależy, ile masz w tym brzuchu (ja np. tyję głównie w udach i biodrach, brzuch mam prawie że płaski mimo wagi) Polecam ćwiczenia aerobowe (pływanie, rower, bieg, marsze- co Ci sprawia największą przyjemność)- na spalanie tłuszczu, i różnorakie nożyce, brzuszki i tzw. deskę- wspomagająco i rzeźbiąco

[serenityxd]

Napisane przez cherrylady94

serenityxd: wieź się w garść! Ja wiem, że jest trudno zacząć ale potem jest już gładko Ja wierzę, że jutro będziesz ładnie dietkować. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tobie

Postaram się Cię nie zawieść ! ;* Od jutra będzie czyściutko )

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

dance makabre mogłabyś mnie też opierniczyć ?

[dance makabre]

Napisane przez serenityxd

ja to się czasem zastanawiam czy z moim mózgiem jest wszystko w porządku ;DD
zaczęłam dzień od 2 kromek ciemnego pieczywa z dżemem i jabłka.
a później poszłam do KFC, bo dostałam kupon 'promocyjny' i zjadłam 2 zingery, frytki i wypiłam colę light. !
Po przyjściu do domu: orzeszki w czekoladzie ! dokończyłam opakowanie, które zaczęłam wczoraj..;/ później z 10 żelek..
po czym stwierdziłam, że pojeżdżę na rowerze (6 km ?).
Później już w miarę normalnie: koło 18 otręby z jogurtem naturalnym (1,5 łyżki i ociupinkę jogurtu). No i poszłam biegać ! 30 min ?
Moja kolacja o 21 to 2 jajka na twardo i 2 plasterki chudej szynki z indyka.
Muszę pytać o błędy jakie popełniłam ?

ja dzisiaj jakaś łagodna jestem, chyba mnie rozczuliłyście kochana, dżemik na śniadanie to jeszcze możemy wybaczyć, ale potem... KFC, żelki, orzeszki...
A 6 km na rowerze to chyba niezbyt dużo (jakieś niecałe pół godziny chyba?).
No, ale wierzę że jutro będzie lepiej... prawda?
Na pocieszenie powiem Ci, że nie sądzę, żebyś przekroczyła dzienny bilans kaloryczny (no, może nie dietowy, ale utrzymaniowego raczej nie przekroczyłaś)- nie popieram, bo w tym co zjadłaś nie było nic wartościowego, sam tłuszcz i cukier, ale zjadłaś to zamiast drugiego śniadania i obiadu, więc nie sądzę żebyś przekroczyła

[serenityxd]

dżemu nie mogę jeść ? ;(

4 km były pod górkę jutro będzie ok. 20 km, bo do szkoły i z powrotem.
zastanawiam się czy nie wziąć udziału w biegu na 5 km ..)

[natalkaa7522]

Napisane przez dance makabre

Strasznie się cieszę, że się tutaj przydaję Przepraszam, że czasem wyrażam się w mocnych słowach, ale same wiecie, że to dla Waszego dobra Razem damy radę

Oj tam, oj tam.


Moja motywaaacja rośnie! i źle się czuje bo jestem tutaj najgrubsza ze wszystkich. no, ale cóż. bywa i tak.

kupiłam na kolacje sobie yyy owsianke z kawałkami truskawek (coś tam pisało, ze trzeba zalac wodą i ma się mleko z owsiankami i truskawką). Omało nie zwymiotowałam. Fuuuuj. Jakaś masakra

[dance makabre]

Napisane przez serenityxd

dżemu nie mogę jeść ? ;(

4 km były pod górkę jutro będzie ok. 20 km, bo do szkoły i z powrotem.
zastanawiam się czy nie wziąć udziału w biegu na 5 km ..)

Dżem tak średnio na dietę, przecież to ma więcej cukru niż faktycznie owoców...
A ten bieg- jeśli lubisz (i dasz radę), to jak najbardziej- to daje kopa motywacyjnego, gdy biegniesz w dużej grupie, fajne przeżycie

Napisane przez natalkaa7522

kupiłam na kolacje sobie yyy owsianke z kawałkami truskawek (coś tam pisało, ze trzeba zalac wodą i ma się mleko z owsiankami i truskawką). Omało nie zwymiotowałam. Fuuuuj. Jakaś masakra

Pokarało za węglowodany wieczorem...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez insulardipsy

Nie wierzę w to co piszę, ale przekonałam się do brokuł! Mam ochotę na jeszcze więcej, ale skończyły się . Zaczynam schodzić na dobrą drogę, jestem ciekawa jak długo na niej pozostanę.
ŚNIADANIE: kromka czarnego chleba + jedno jajko
II ŚNIADANIE: jabłko
OBIAD: pół torebki ryżu z brokułami(z czosnkiem, bo jest zdrowy )
PODWIECZOREK&KOLACJA: propozycje ?

Ups, moja wina, bo ominęłam jakimś cudem ten masakryczny wpis...
Jak powinien wyglądać ten jadłospis?
ŚNIADANIE: 2 kromki czarnego chleba + 2 jajka
II ŚNIADANIE: jabłko + bułka grahamka z wędliną, sałatą i pomidorem
OBIAD: pół torebki ryżu z brokułami(z czosnkiem, bo jest zdrowy ) + pieczona pierś z kurczaka
PODWIECZOREK: jogurt naturalny z otrębami
KOLACJA: serek wiejski i pół papryki

Dziewczyno, wiesz ile Ty w ogóle zjadłaś wtedy (nie licząc tych dwóch ostatnich posiłków)? Jakieś 300-400 kcal Z takimi jadłospisami szybciutko wylądujesz w "W krzywym zwierciadle odchudzania"... Chcesz stracić okres, mieć matowe, wypadające włosy, spierzchniętą skórę, łamliwe paznokcie, anemię? Jeśli nie, zacznij jeść.

[agnlan]

Gratuluje tym które się trzymają!;**

Ja wcinam wlasnie śnaidanie- owsianke z otrębami i żurawiną

na obiad mam jak przez pare dni warzywka na parze;xxx

może jutro zrobie cos innego

[riddle92]

Napisane przez agnlan

Gratuluje tym które się trzymają!;**

Ja wcinam wlasnie śnaidanie- owsianke z otrębami i żurawiną

na obiad mam jak przez pare dni warzywka na parze;xxx

może jutro zrobie cos innego

tylko warzywa? : OOO

ja jestem wlasnie po prezentacji maturalnej, przemaglowali mnie, i ogolnie chyba nie poszlo mi najlepiej, ale tez przyznaje ze nie bardzo mi zalezalo ; d
dzisiaj zjadlam jajecznice na sniadanko, a jakas godzinke temu ser bialy z malinami i grahamke cienko posmarowaną pasztetem, z pomidorem ; )
aale zauwazylam ze mam spory problem - mało piję! bo piję tylko jak mi sie przypomni ; d macie jakis sposob zeby to kontrolowac? ; d bo przeciez nie ustawie sobie zegarka co godzine "no, Maria, teraz pol szklanki wody" ; d

EDIT:
aa no i oczywiscie, insulardipsy, dance makabre ma racje! za malo jesz !

[dzovana]

a ja dzisiaj mam niewyparzony język i jestem zła na wszystko i wszystkich.. Jak ja jestem w zlosciach to moge robic rozne rzeczy.. Poklocilam sie z bratem, dostalam szalu i zaczelam rzucac butelkami w niego, powyzywalismy sie i teraz musze ochlonac. Ojciec przyjdzie, niezla z✂✂✂ę (za przeproszeniem) dostane i wszystko mnie juz malo obchodzi.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

a co do jedzenia dzisiejszego to :
I śnd.: owsianka wlasnorecznie robiona
II: bulka z poledwica sopocka + ogorek swiezy + pomidor
III: 2 'otrębusie' baton 'Nestle Fittnes'
teraz wypilam sok Tarczyna grapefrutowy
obiad: ryba normalnie smazona ( tyle ze bez skory zjem )
piekarnik mam zepsuty i nie mozna nic piec.. :/

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

noo i dziś 4 sety grałam w siatkę- jak dzisiejszy ruch