Czuję się niepotrzebna- czy to choroba? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-19, 07:28   #1
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839

Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?


Witajcie. Nie raz już pisałam w wątku DDA. Pisałam też w innych wątkach związanych z alkoholizmem w rodzinie.`
Śmiać mi się chciało kiedy dziewczyny zakładały wątki w stylu mąż mnie bije, co mam zrobić czy tym podobne. Wyjście z takich sytuacji wydaje sie byc banalne i oczywiste. Przynajmniej dla kogoś kto to czyta i stoi z boku. Dzisiaj wiem, że zaangazowanie emocjonalne jest o tyle niebezpieczne, że odbiera rozum , dlatego bardzo proszę nie traktować mnie tak, jak ja te dziewczyny z których śmiałam się czasem na forum.

Nie wiem czy ktoś jest w stanie mi pomóc. Jestem emocjonalnym wrakiem.
Już myślałam, że wszystko się ułożyło. Poszłam na terapię DDA poszłam do psychologa, i wszystko było ok . Do teraz. Nagle coś pękło. Wylała się cała nienawisc, złośc, rozgoryczenie i zalewa wszystkich ludzi. Mam wrazenie , że wszyscy traktują mnie jak śmiecia. Moja rodzina, człowiek z którym mieszkam a którego wcale nie kocham, nawet psycholog który nomen omen wcale mnie nie słucha. Czy to jest jakaś choroba? Nie wiem..paranoja? To się leczy? Mój lekarz jest idiotą, zadaje mi ciągle te same pytania i narzuca swoje zdanie. Człowiek z którym mieszkam karze mi wychodzic z kuchni kiedy robi sobie kanapki, bo ja mu się patrze na ręce i to mu przeszkadza. Przeszkadzam wszystkim, jestem przesuwana z kąta w kąt i nie mam gdzie sie podziać. Mam złe myśli, nie radzę sobie. To straszne uczucie być tak samotnym i tak niepotrzebnym się czuc. Jestem sama jak palec, nienawidzę ludzi. Czy to jest choroba? Czy jest tu jakiś psycholog który mógłby mi pomóc? Bo do normalnego lekarza już nie pójdę, nie ma szans.
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:05   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Cytat:
Napisane przez Ninlil Pokaż wiadomość
Witajcie. Nie raz już pisałam w wątku DDA. Pisałam też w innych wątkach związanych z alkoholizmem w rodzinie.`
Śmiać mi się chciało kiedy dziewczyny zakładały wątki w stylu mąż mnie bije, co mam zrobić czy tym podobne. Wyjście z takich sytuacji wydaje sie byc banalne i oczywiste. Przynajmniej dla kogoś kto to czyta i stoi z boku. Dzisiaj wiem, że zaangazowanie emocjonalne jest o tyle niebezpieczne, że odbiera rozum , dlatego bardzo proszę nie traktować mnie tak, jak ja te dziewczyny z których śmiałam się czasem na forum.

Nie wiem czy ktoś jest w stanie mi pomóc. Jestem emocjonalnym wrakiem.
Już myślałam, że wszystko się ułożyło. Poszłam na terapię DDA poszłam do psychologa, i wszystko było ok . Do teraz. Nagle coś pękło. Wylała się cała nienawisc, złośc, rozgoryczenie i zalewa wszystkich ludzi. Mam wrazenie , że wszyscy traktują mnie jak śmiecia. Moja rodzina, człowiek z którym mieszkam a którego wcale nie kocham, nawet psycholog który nomen omen wcale mnie nie słucha. Czy to jest jakaś choroba? Nie wiem..paranoja? To się leczy? Mój lekarz jest idiotą, zadaje mi ciągle te same pytania i narzuca swoje zdanie. Człowiek z którym mieszkam karze mi wychodzic z kuchni kiedy robi sobie kanapki, bo ja mu się patrze na ręce i to mu przeszkadza. Przeszkadzam wszystkim, jestem przesuwana z kąta w kąt i nie mam gdzie sie podziać. Mam złe myśli, nie radzę sobie. To straszne uczucie być tak samotnym i tak niepotrzebnym się czuc. Jestem sama jak palec, nienawidzę ludzi. Czy to jest choroba? Czy jest tu jakiś psycholog który mógłby mi pomóc? Bo do normalnego lekarza już nie pójdę, nie ma szans.

No to cóż, sama wybierasz trwanie w takim stanie jak teraz.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:06   #3
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

W jaki sposób psycholog miałby pomóc Ci przez internet w realnych problemach? Pytam zupełnie poważnie i bez ironii.
Elementem terapii jest też przygotowanie do niej, wyjście z domu i kontakt z żywym człowiekiem. E-terapia może być dodatkiem do dobrze prowadzonej terapii realnej. Ja Ci doradzę zmianę terapeuty, być może skonsultowanie się z kimś pracującym w innym nurcie.
Jeśli obecny psycholog pomagał Ci do tej pory, poradź się go, co masz robić dalej. Jeśli nie jest naciągaczem powinien skierować Cię w odpowiednie miejsce.
Dlaczego nie chcesz iść do realnego lekarza? To nie jest dobre podejście.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:28   #4
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Nie chcę iść do psychologa bo włąśnie mam problem z poczuciem, że ktoś traktuje mnie powaznie. Mam wrazenie, że siedzę tam a facet po prostu robi swoje 8 h dziennie i czeka aż w końcu wyjdę i dam mu spokój bo kompletnie go nie obchodzę. Chodziłam na mitingi DDA, ale ludzie chodzą tam się wyżalać i nie dowiedziałam się niczego co mogłoby mi pomóc . Jedynie mnie to dobiło. Słuchałam ludzi którzy biją swoje żony, matek które są wyzywane od k... przez własnych synów, kobiet które trwają w związku z facetami molestującymi ich dzieci. To nie jest budujące. Stąd niechęć do lekarzy.

Klempaa, masz poniekąd rację. Zauwazyłam, że sama dążę do autodestrukcji, bo kilka razy próbowałam się zebrac i zawsze kończyło się wybuchem. Niszczę zarówno swoją psychikę( urządzam od rana awantury, płaczę całe dnie) jak i ciało( schudłam 7 kilogramów, wygladam tragicznie). Nie mam tez swojego miejsca. Mieszkałam z matka alkoholiczką. Ktoś mi na forum poradził odciać się od tego. Wybrałam więc mniejsze zło i przeprowadziłam się do byłego który przyjął mnie do siebie bez problemu. Teraz jemu zatruwam życie, nie ma ze mną chwili spokoju, ca dzień od rana awantury, nie chce juz nawet ze mną rozmawiać. Mam mu za złe że nie jest po prostu kimś innym, nie kocham go choć mi na nim zależy. On też ma mnie już powoli dosyc, wiem że chciałby żebym dała mu żyć i po prostu się wyniosła, ale mogę jedynie wrócić do matki czego bardzo nie chcę. Mam więc 2 domy i w gruncie rzeczy w żadnym nie jestem mile widziana.
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:31   #5
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Cytat:
Napisane przez Ninlil Pokaż wiadomość
Nie chcę iść do psychologa bo włąśnie mam problem z poczuciem, że ktoś traktuje mnie powaznie. Mam wrazenie, że siedzę tam a facet po prostu robi swoje 8 h dziennie i czeka aż w końcu wyjdę i dam mu spokój bo kompletnie go nie obchodzę. Chodziłam na mitingi DDA, ale ludzie chodzą tam się wyżalać i nie dowiedziałam się niczego co mogłoby mi pomóc . Jedynie mnie to dobiło. Słuchałam ludzi którzy biją swoje żony, matek które są wyzywane od k... przez własnych synów, kobiet które trwają w związku z facetami molestującymi ich dzieci. To nie jest budujące. Stąd niechęć do lekarzy.

Klempaa, masz poniekąd rację. Zauwazyłam, że sama dążę do autodestrukcji, bo kilka razy próbowałam się zebrac i zawsze kończyło się wybuchem. Niszczę zarówno swoją psychikę( urządzam od rana awantury, płaczę całe dnie) jak i ciało( schudłam 7 kilogramów, wygladam tragicznie). Nie mam tez swojego miejsca. Mieszkałam z matka alkoholiczką. Ktoś mi na forum poradził odciać się od tego. Wybrałam więc mniejsze zło i przeprowadziłam się do byłego który przyjął mnie do siebie bez problemu. Teraz jemu zatruwam życie, nie ma ze mną chwili spokoju, ca dzień od rana awantury, nie chce juz nawet ze mną rozmawiać. Mam mu za złe że nie jest po prostu kimś innym, nie kocham go choć mi na nim zależy. On też ma mnie już powoli dosyc, wiem że chciałby żebym dała mu żyć i po prostu się wyniosła, ale mogę jedynie wrócić do matki czego bardzo nie chcę. Mam więc 2 domy i w gruncie rzeczy w żadnym nie jestem mile widziana.

No cóż, to trzeba zamieszkac samemu i wziąć za siebie odpowiedzialność. Innego wyjscia nie ma.

+ dobra terapia.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 08:42   #6
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Gdyby to było w zasiegu moich możliwości to już dawno bym to zrobiła.
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 09:37   #7
201605011933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 811
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

A dlaczego nie możesz zamieszkać sama? Iść do pracy, wynająć jakiś pokój w mieszkaniu studenckim?
201605011933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-19, 09:48   #8
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Może odpowiem za autorkę: w obecnej kondycji psychicznej to zapewne zbyt trudna decyzja. Musisz zacząć polegać na sobie, musisz zawalczyć o siłę, żeby poradzić sobie sama. Do tego potrzebny Ci jest mądry terapeuta. Nie taki, który nazwie Twoją "chorobę" i zdejmie z Ciebie odpowiedzialność, ale taki, który nauczy Cię żyć bez niej i bez chowania się za plecami innych. Innej rady nie ma, musisz znaleźć specjalistę, któremu zaufasz na tyle, że nie będziesz widziała jedynie tykającego zegarka w jego oczach.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 09:51   #9
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

A ja bym zaczęła na Twoim miejscu wszystko od nowa. Wyjedź do innego miasta, wynajmij mieszkanie, daj sobie czas, spokój z związkami. Kup psa Chodź na długie spokojne spacery, zacznij jakaś fajną nową pracę. Może jakaś pasja? Najlepszym rozwiązaniem jest odcięcie się od tego wszystkiego + dobry, nowy lekarz. Psycholog wbrew pozorom może być osobą która troszczy się szczerze o swojego pacjenta.
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 11:55   #10
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Zmień psychologa, tak jak w każdej innej dziedzinie są dobrzy specjaliści i partacze z kupionym dyplomem. Zresztą Twój lekarz może nie jest taki zły jak myślisz, tylko po prostu nadajecie na różnych falach - to się zdarza. Szkoda czasu na terapię, która w ogóle Ci nie pomaga.
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 12:45   #11
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

jako dda powiem Ci, że:
1. zmień psychologa, psycholog nie narzuca zdania, a pokazuje drogę
2. może wydaje ci się, że go nie kochasz, a myślisz tak z powodu swojego żalu?
3. zachowujesz się tak, bo lubisz mieć kontrolę nad wszystkim, to typowe dla dda
4. aby wyzbyć się emocji przechodzi się przez kilka etapów: od płaczu, do złości, do pogodzenia się z sytuacją, do innego życia. Przynajmniej tak powinno to wyglądac
życzę powodzenia
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-19, 15:49   #12
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Kocimiętko, nie mogę wyjechać bo mnie na to nie stać. Boję się, nie dam sobie rady. Mieszkanie studenckie odpada, studia już dawno skończyłam. Mam tu w mieście zobowiązania, opłaty.

Ariadno, co do drugiego pytania- to bardzo ciężka sytuacja. Nie wiem co do niego czuję. Zależy mi na nim, chcę podświadomie utrzymywać z nim kontakt, a z drugiej strony po prostu chciałabym być z kimś innym. Mam natręctwa które niszczą mi życie. Ciągle sprzątam. Może to na tle nerwowym. nie wiem. W każdym razie 10 razy dziennie zamiatam podłogę, myjś łazienkę w tym domu. On wraca z pracy, nabałagani ( w moim mniemaniu) a ja po całym dniu wykańczania się sprzątaniem po prostu się wsciekam i awantura gotowa. Nie wyniesie szklanki- awantura. Nie włozy rzeczy do szafy- awantura. To nie jest normalne. Ja uważam, że on nie szanuje mojej pracy, on uważa, że dom jest od tego żeby w nim mieszkac. Nie dogadujemy się. Ja w bałaganie nie jestem w stanie funkcjonowac. To warunkuje całe moje życie. On nie ma siły na sprzątanie po pracy. Żyję z nim w zawieszeniu, bo nie jesteśmy razem ale nikt tego głośno nie powie. Śpimy w jednym łóżku ale nie sypiamy ze sobą. Tu po prostu jest 1 łóżko. Wkładam w ten dom serce. Gotuję, sprzątam, dbam o psa, a kiedy on wraca do domu wyżywam się na nim że musiałam to wszystko robić chociaż on mi wcale nie karze tego robić. Robię to bo w innych warunkach jestem podirytowana i zestresowana. To cecha DDA czy moja chora psychika?
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 16:35   #13
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

podejrzewam, że to może być cecha dda, ponieważ alkolizm rodzica może wpłynąć tak na dziecko, że cierpi np. na depresje i nerwice. Mnie zdiagnozowano nerwice, a tak naprawde to nie nerwica a stres pourazowy(u mnie były jeszcze inne sytuacje). Chcesz byc z kims innym, bo wkurza Cie, to, że on nie szanuje twojej pracy. Ale zauważ, że nikt by nie wyrzymał z takim zachowaniem-awantury o porządek itd. Często syndrom dda ujawnia się własnie, kiedy jesteśmy w związku. Radziłabym iść do psychologa i nie tylko z powodu związku, ale przede wszystkim dla siebie, bo się wykończysz.
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 16:50   #14
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Może powinnam spróbować pójśc gdzie indziej... Chociaż z takim nastawieniem jakie mam chyba leczenie nie pomoże. Mój były uwaza, ze ja wręcz potrzebuję leków. Co dzień pyta kiedy pójdę do lekarza.
Czy psycholog może przepisywać leki? Jak mogę się dowiedziec co właściwie mi jest? Psycholog chyba nie jest od takich diagnoz. Może psychiatra? Nie wiem, nie mam z takimi ludżmi styczności. Do swojej poradni leczenia uzależnień nie chcę już chodzić, bo mi się słabo robi jak słucham tych ludzi. Oni są już na dnie, ja widzę różnicę między nimi a sobą, bo mam ogromną wolę życia z tym tylko, że ona raz jest a raz jej nie ma.
Mam swoją pasję. Założyłam nawet firmę, ale pracownię mam u matki i z racji jej charakteru ( pasji) nie mam możliwości przenieść jej gdzie indziej. Tutaj nie ma warunków do tego typu pracy. Poza tym obawiam się, że nawet gdyby mi się udało jakoś to rozwiązac to za jakiś czas może się okazac że i stąd będę musiała się wynieśc bo ten dom nie jest dla mnie bezpiecznym miejscem, raczej niepewnym. Taka" poczekalnia". W gruncie rzeczy jestem bezdomna Mam gdzie spać ale nigdzie nie czuję się bezpiecznie.

Ten związek spisałam na straty choć w oczy mu tego nie powiem.Po prostu nie widzę z nim przyszłości co jest dla mnie tak naprawdę bardzo przykroe bo wiązałam z nim nadzieję. Mieszkam tu sobie od tak bo nie mam gdzie pójsc, a on udaje że tego nie widzi. Unika mnie, żyjemy sobie obok siebie chociaż śpimy w jednym łóżku. Jestem bo on mi pozwala a mnie to po prostu odpowiada czysto praktycznie. W takim układzie on nie znajdzie sobie partnerki i ja też. Patowa sytuacja.

Ariadno- kto zdiagnozował Twoją chorobę i jak to się odbywa? Gdzie mam pójśc żeby ktoś mi powiedział co mi jest? Tak naprawdę sama nie wiem czy problem leży w moim domu czy w mojej relacji z byłym chłopakiem, a moze jest to kompletnie niezależny problem. Chciałabym się tego dowiedziec.
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 16:54   #15
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

ja chodziłam do kilku psychologów zanim zdiagnozowano to, a jestem w poradni terapii uzależnień od alkoholu, tam też przyjmują rodziny, i właśnie tam terapeutka powiedziała, że to syndrom dda i jeszcze inne sprawy. Tak się to zaczęło, chodzę już pół roku. Psycholog nie wypisuje leków, robi to psychiatra. Ja nie brałam leków, problemy w domu mam do dzisiaj. Nie żałuję, że poszła, dzięki temu uratowałam swój związek, który był spisany na straty.
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 16:58   #16
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

W takim razie muszę isć do psychiatry. Można państwowo?

Ja już nie mam co ratować, bo nie chcę być z tym chłopakiem, ale jeśli się nie wyleczę to żaden ze mną nie wytrzyma. Teraz wcale nie chcę związku bo wiem że jaki by nie był to i tak go zawalę i zniszczę, ale może na przyszłośc mi to pomoże.
Czy w ośrodkach terapii uzależnień pzyjmują psychiatrzy?
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 17:01   #17
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Cytat:
Napisane przez Ninlil Pokaż wiadomość
W takim razie muszę isć do psychiatry. Można państwowo?

Ja już nie mam co ratować, bo nie chcę być z tym chłopakiem, ale jeśli się nie wyleczę to żaden ze mną nie wytrzyma. Teraz wcale nie chcę związku bo wiem że jaki by nie był to i tak go zawalę i zniszczę, ale może na przyszłośc mi to pomoże.
Czy w ośrodkach terapii uzależnień pzyjmują psychiatrzy?
2 raazy tak
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 17:02   #18
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

u mnie przyjmują, raczej przyjmują, a nawet jeśli jakimś cudem nie, to terapeuta Ci doradzi kogoś.
Co do związku:
też myśklałam,że to już nie to, ale to przez to wszystko miałam takie myśli,Ale jeśli czujesz, że go nie kochasz, to niewarto.
I tak, masz rację, nie lecząc się, każdy związek by się rozwalił.
i trzymam kciuki
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 18:13   #19
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Nie mogę znaleźc. Wpisuję psychiatra Łódż i wyskakują linki do prywatnych psychiatrów.

Miejski Ośrodek Profilaktyki Zdrowotnej- czy ktoś z forumowiczów miał z nim styczność? Jest tu pani psychiatra Ilona Siuda. Czy ktos zna tą panią? Chciałabym jutro tam pójść i się umówić, tylko boję się że znów trafię na wariatkę.

Edytowane przez Ninlil
Czas edycji: 2011-05-19 o 18:33
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-19, 19:52   #20
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

W prawie każdej przychodni są psychiatrzy.

A co do chłopaka, to nie musisz go kochać, wystarczy,że będziesz wdzięczna,że Cię przyjął i przestaniesz zatruwać życie brudną szklanką.To jego mieszkanie, ma prawo w nim nawet szczury chodować. Traktuj go jak przyjaciela, bo zasłużył na to.

A do psychiatry się wybierz. Pewbie masz depresję i nerwicę natręctw (oczywiście według mnie a lekarzem nie jestem)

A od psychologa nie oczekuj przejęcia sprawą, oni są uczeni tego,żeby się nie angażować emocjonalnie, bo wtedy straciliby obiektywizm i ....rozum (ileż można się przejmować tragediami)

Jeśli nie pasuje Ci terapia grupowa rozpocznij indywidualną. Jak się psycholog nie spodoba to nastęny,aż znajdziesz takiego dla siebie.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Ninlil Pokaż wiadomość
Nie mogę znaleźc. Wpisuję psychiatra Łódż i wyskakują linki do prywatnych psychiatrów.

Miejski Ośrodek Profilaktyki Zdrowotnej- czy ktoś z forumowiczów miał z nim styczność? Jest tu pani psychiatra Ilona Siuda. Czy ktos zna tą panią? Chciałabym jutro tam pójść i się umówić, tylko boję się że znów trafię na wariatkę.
Być może tak. A potem na natępną i następną, ale nie przekonasz się jeśli nie pójdziesz
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 21:42   #21
ariadna90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

chodziłąm do takiego ośrodka i nie wspominam go dobrze, wizyty co miesiąc, dwa a wizyta 15 minut...
ariadna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 22:03   #22
hokus_pokus
Przyczajenie
 
Avatar hokus_pokus
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: świat :)
Wiadomości: 3
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

DROGA!

tematyka DDA jest bardzo bardzo rozległa a terapia jest długa i wymaga Twojego zaangażowania, i chęci zmiany toku Twojego myślenia. To, że napisałaś na forum o swoim problemie jest ważnym i pierwszym krokiem jaki podjęłaś. Następny krok będzie trudniejszy gdyż wymagać będzie od Ciebie poważnego zmierzenia się z problemem z realnym świecie. Tutaj w internecie jest łatwo zgubić drogę do "naprawy siebie" więc odważ się i poszukaj w Twoim mieście poradni leczenia współuzależnień gdyż tak będzie czekała na Ciebie profesjonalna pomoc. Tak... pewnie uznasz po kilku wizytach, że Pani/ Pan jest zupełnie niekompetentna/y i w ogóle sie nie zna i tylko narzuca ci swoje zdanie..... nic bardziej mylnego. Zaden psycholog podczas terapii nie powinien... i zazwyczaj nam się tylko wydaje, że narzucają nam co robić i my się z tym nie zgadzamy.... i w ogóle przerywamy terapię bo "jestem biedna, świat jest zły, nikt i tak mnie nie rozumie".... Ja terapię rozpoczynałam 6 razy z tym samym skutkiem...odejściem bo nie warto...bo wszyscy mnie odrzucają i jestem zupełnie "śmieciem" niepotrzebnym... to jest myślenie osoby która potrzebuje pomocy.... samopomocy...bo gdy pomożesz sobie sama to świat też się zmieni i zobaczycz go tak jak trzeba. Dopiero za 7 razem skonczylam pracę z psychologiem ale wciąż próbuję pracować nad sobą).
pisać mogę wiele ....
Jeśli chodzi o chłopaka.... być może wygasa uczucie ale czy on wie o DDA? może tematyka jest mu zupełnie obca i nie wie co ma robić. Mój partner nie widział i czul się bezsilny a dla mnie nie byłoprzyszłości bo miałam wrażenie, że zawsze DDA będzie powodem by mi dopiec... nie poddaliśmy się i pewnego dnia poprostu pamiętam, że czytaliśmy książkę o DDA.... nie pamiętam tytułu ale chyba coś z końcówką- utracone dzieciństwo.... poszperam może znajde gdzieś. Ale przypuszczam, że sam też pewnie czytywał fora i inne artykuły online.
Jeśli potrzebujesz pomocy by znaleźć odpowiednie miejsce, porozmawiać z kimś poprostu tylko o sprawie DDA to napisz do mnie wiadomość. napewno się uda.
polecam też stronę - http://www.dda.charaktery.eu/
oraz http://www.dda.pl/
tam jest wiele takich jak Ty.
powodzenia

Edytowane przez hokus_pokus
Czas edycji: 2011-05-19 o 22:18
hokus_pokus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 06:11   #23
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
A co do chłopaka, to nie musisz go kochać, wystarczy,że będziesz wdzięczna,że Cię przyjął i przestaniesz zatruwać życie brudną szklanką.To jego mieszkanie, ma prawo w nim nawet szczury chodować. Traktuj go jak przyjaciela, bo zasłużył na to.



---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------


Nie jesteśmy przyjaciółmi. Nasze relacje popsuły pieniądze. On ma cieżką sytuację finansową. Bardzo często pożycza ode mnie pieniądze i nie oddaje bo szef mu nie płaci w terminie i wtedy ja zostaję bez pieniędzy. Mam wrazenie że on obiecując mi że odda już wtedy wie że tego nie zrobi bo nie będzie miał z czego. Próbowałam o tym rozmawiac, ale jest to temat bomba i zawsze kończy się awanturą i zazwyczaj tym samym- jak ja miałem pieniadze to nie kazałem ci oddawac i z nich korzystałaś, zachowujesz się jak księżniczka bo wiesz jaką mam sytuację, mieszkasz tu więc dokładaj się do rachunków, nie wezmę ci teraz pieniędzy z kosmosu, nie mam wpływu na szefa itd... Zazwyczaj nigdy już tych pieniędzy nie widzę bo on zwyczajnie nie ma z czego oddac. Zawsze jest jakaś faktycznie wazniejsza opłata.. To zepsuło absolutnie wszystkie dobre rzeczy jakie w tym związku były. On uważa, ze to nie jest jego wina że nie moze mi oddać pieniedzy. Po prostu. I nie ma dyskusji. To jest częsć kolejnej sprawy która od lat mnie zamęcza, a mianowicie troszczenie się o innych. . Mogłabym zostawic go samemu sobie i w ogóle nie pomagać, ale nie umiem, bo wtedy straciłby mieszkanie a ja spokój. Zależy mi na nim więc tego nie chcę więc płacę. On pracuje, robi co może, wraca styrany po całym dniu pracy ale to nie wystarcza. Wciąż zmienia prace bo w każdej zarabia za mało, ale bez wykształcenia wiele wiecej zrobić nie może.
Ja natomiast boję się o to, że coś nie zostanie zapłacone w terminie i w sumie wszystkie pieniądze jakie mi tylko zostają idą na ten dom. Wiem, że gdyby tylko miał to by oddał, ale zazwyczaj tych pieniędzy brakuje.

Hokus pokus- widzę, że to pierwszy Twój post więc witam na forum
Pójde do psychiatry, czuję, że muszę. Chłopak wie o DDA, ale jego zdanie jest takie, że co by mi nie było to ja nie mam prawa tak się zachowywac i on sobie nie pozwoli, żebym przenosiła wzorce ze swojego domu na jego osobę. Np. piwo. On miał w życiu moment że pił więcej. Poszedł na terapię, przestał. Teraz kiedy wpadnie kolega i on mi mówi, że wychodzi bo idzie z nim na 1 piwo, to ja wpadam w histerię że wróci pijany choć od czasu ukończenia terapii to się jeszcze nie zdażyło. Tak panicznie sie boję ze zapije ze od razu zaczynam płakać i się stresowaca on mi po prostu mówi NIE JESTEM TWOJĄ MATKĄ. Nie zachowuj się jakbyś była u siebie w domu. Po tym zachowaniu wnioskuję, że moje DDA lata mu koło d...
Ponadto sama nie chcę, by to cokolwiek usprawiedliwiał. Nie chcę żeby mnie zdiagnozowano po to tylko, żebym mogła zasłaniać się chorobą. Wiem, że to jest wygodne, ale w niczym nie pomoże.

Dziękuję za linki. Wprawdzie podchodzę do tych for z rezerwą, bo w internecie każdy jest mocny i każdy jest mądry, dlatego kompetencje tych forumowiczów dzielę przez 2. Potrzebuję znależć ośrodek gdzie przyjmą mnie szybciej niż w przeciągu 2 tygodni. W ośrodku do którego zadzwoniłam mają termin za 1,5 miesiąca!

Edytowane przez Ninlil
Czas edycji: 2011-05-20 o 06:38
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 06:33   #24
Lianca
Zadomowienie
 
Avatar Lianca
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Autorko... oprócz DDA masz tez nerwice natręctw... a to schorzenie leczy się u psychiatry - nie psychologa. Mój mąż to ma i jesteśmy szczęśliwi ale to trzeba leczyć. Zmień psychologa-ale na psychiatrę.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ...  

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa

04.07.2015 PM 2015



Lianca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 06:41   #25
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Kochana, jak to się u Twojego męża objawia? W jaki sposób diagnozuje?
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 08:10   #26
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Natręctwa są jednym z komponentów Dda, leczy się to również u psychologa. Wszystko, co opisujesz, to pełnoobjawowe dda. Nie ratuj się na forum, bo tu co najwyżej można szukać wsparcia w trakcie terapii. Musisz jak najszybciej zgłosić się do psychologa. Terapia behawioralno - poznawcza jest wysoce skuteczna przy dda, efekt powinien być szybko widoczny, więc nie ma na co czekać. W tym wypadku jestem zdania, że niewiedza i dziwne informacje mogą zaszkodzić.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 10:40   #27
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Już się umówiłam na 10 czerwca do psychiatry Chcieli mnie umówić na koniec lipca, ale kiedy powiedziałam ze doszło do pewnej sytuacji od razu znalazło się miejsce. Dziwna sprawa, bo ktoś naprawdę może potrzebować pomocy i mógłby pójsc wcześniej do lekarza ( bo jak widac są miejsca) to umawiają go na 2 miesiące do przodu.
Ponad to co napisałam bardzo dziękuję za rady. Dostałam tu motywację żeby sie zebrac i pójść do innego lekarza( choć i tak mam mieszane uczucia, ale raczej nic do stracenia)dziękuję.

Edytowane przez Ninlil
Czas edycji: 2011-05-20 o 11:00
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 11:13   #28
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Gratuluję Ci i będę trzymać za Ciebie kciuki. To, że się umówiłaś świadczy o tym, że masz siłę walczyć o siebie. Powodzenia!
Pamiętaj, że dla psychiatry to będą głównie zaburzenia nerwicowe i na takie dostaniesz leki. Natomiast Dda to dodatkowo zespół zaburzeń przystosowania, które rzutują na sferę społeczną i psychiczną. Po wizycie u psychiatry musisz znaleźć dobrego terapeutę.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 15:05   #29
hokus_pokus
Przyczajenie
 
Avatar hokus_pokus
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: świat :)
Wiadomości: 3
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Tak, psychiatra zawsze pomaga lekami psycholog wysłucha i podejmie pomoc. Daty sa tak odległe gdyż (z tego co wiem) potrzebujących jest wiele a państwo nadal stawia limity na osoby przyjęte za darmo której udziela się pomoc. Bardzo liczę na to, że w Polsce dofinansowania i pomoc naprawdę rozwinie się. Jest wiele zgrupowań DDA grupy samopomocowe lub też takie z prowadzącym terapeutą- bardzo polecam.... świetne doświadczenia i wsparcie.
Właśnie bardzo ważne jest by DDA nie powodowało zasłaniania się i nie stało się typem- jestem DDA...dlatego tak robię. DDA termin został stworzony do nazwania tego co się dzieje z Tobą podczas złych doświadczeń z domu. Nie jest wytłumaczeniem na błędy.
Nie podchoć sceptycznie do tego co się zacznie dziać ani nie licz, że rozmowa z psychologiem jest lekiem na całe zło.... to etap i wsparcie na trudnej drodze.
powodzenia i trzymam kciuki.
hokus_pokus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 08:30   #30
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Czuję się niepotrzebna- czy to choroba?

Dziś po raz pierwszy idę do psychiatry i mam takie pytanie- jak ja mam z nim w ogóle rozmawiac? Czy da się pominac temat DDA chcąc wyleczyć sie z innych problemów( z głową)? Nie chcę mówić o DDA. Da sie?
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:56.