1 czerwca zaczynamy i lipiec o 5 kg mniej witamy !!! :)

[vanes]

eMisss nie ma czego zazdrościć 6 maja zostałam mamą i w tym dniu ważyłam 80kg w czasie porodu zeszło mi do 70kg i w szpitalu jeszcze 2 kg a te 4 kg to chyba tylko dzięki karmieniu piersią
tak wiec teraz muszę walczyć z brzuchem -wiszacym flakiem, udami i rozstępami które pojawiły mi się 2 tygodnie przed porodem
ale dam radę wierzę w siebie i mam motywacje wszystko przede mną
zyczę powodzenia wszystkim dziewczynkom z forum
Ja zaczynam od jutra

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Panzer Kitty pisałąś o ćwiczeniach na nogi
http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs

kiedys ćwiczyłam prawie 2 miesiace i uwierz mi ze efekty byly cudowne

[szafiarka]

Napisane przez vanes

eMisss nie ma czego zazdrościć 6 maja zostałam mamą i w tym dniu ważyłam 80kg w czasie porodu zeszło mi do 70kg i w szpitalu jeszcze 2 kg a te 4 kg to chyba tylko dzięki karmieniu piersią
tak wiec teraz muszę walczyć z brzuchem -wiszacym flakiem, udami i rozstępami które pojawiły mi się 2 tygodnie przed porodem
ale dam radę wierzę w siebie i mam motywacje wszystko przede mną
zyczę powodzenia wszystkim dziewczynkom z forum
Ja zaczynam od jutra

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Panzer Kitty pisałąś o ćwiczeniach na nogi
http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs

kiedys ćwiczyłam prawie 2 miesiace i uwierz mi ze efekty byly cudowne

Gratuluje młodej mamie !
ja to się nie boję że przytyje w czasie ciąży ale porodu się boję jak ja nawet pobrania krwi sie boje a gdzie rodzić

[julitta17]

hejka, i ja chętnie się do was dołączę, fakt że dziś już drugi a ja zaczynam od jutra ale mam o tyle ciężko że jestem "uzależninona" od chipsów pizzy i innych kebabów i pracuję w fast foodzie a mam straszną tendencję do podjadania i już czuję że mi przybyło troszkę od czasu kiedy zaczęłam pracę tak więc czas zabrać się za siebie! 5 hkg do 1 lipca ? byłoby super ! doszłabym do półmetku
Mierzę 160cm a moja waga to 65
ile razy już sobie mówiłam że schudnę? nie potrafię tego zliczyć...
ile razy zaczynałam? ojoj mnóstwo razy...
teraz muszę się na prawdę wziąść w garść bo jak nic nie zrobię to tylko patrzeć jak zacznę tyć! a tego nie chcę
tak więc jutro rano przed pracą jadę zaopatrzyć się w marchewki i jogurty naturalne, zabiorę ze sobą do pracy kanapki z ciemnego pieczywa i otręby i jakoś podołam. najgorsze dla mnie będzie pierwszych kilka dni żeby oapnować się i przestać podjadać!
z wami musi mi się udać

[vanes]

szafiarka dziękuje Ci bardzo
sam poród nie jest taki straszny o bólu na prawdę szybko się zapomina dla mnie o wiele gorsze były 2 tygodnie po porodzie bo nie umiałam nawet siedzieć dziś moja Marika ma 4 tygodnie a ja zaczynam powrót do formy

dziś na śniadanie szklanka mleka pełnoziarnista bułka z dżemem

[szafiarka]

3/30 dzień.
Czas zacząć !!

[Roisin92]

Dzień dobryy !
Widzę, że u was lepiej niż u mnie
Nie pobiegałam, nie poćwiczyłam i zajadłam smutek Ale i tak nie było aż tak tragicznie jak mogłoby być Dzisiaj pełna dyscyplina - za chwilę śniadanie ( owsianka ) a po śniadaniu ćwiczenia rozciągające .

[aromatyzowana]

hej wszystkim,fajowo że jest nas coraz więcej i więcej.ja z kolei po porodzie bardzo długo nie mogłam zrzucić zbędnych kg dopiero 7 miesięcy po urodzeniu zaczęłam chodzić na siłownię,dużo mi pomogła moja waga zaczęła spadać a ja zaczęłam chudnąć,dodam że cały czas karmiłam.Jak przestałam karmić córeczkę w połowie listopada ubiegłego roku to ważyłam 51 kg wtedy też wróciłam do pracy-siedząca,8 godz za biurkiem,zaczęło się podjadanie,słodkości,a po pracy nie miałam motywacji żeby poćwiczyć i tak zaczęłam przybierać na wadze.51-52 kg wagi to dla mnie idealna waga,czułam się wtedy bardzo dobrze,wszystkie ciuchy bardzo dobrze na mnie leżały...ehhh.
Dzisiaj rano zjadłam kanapkę z chleba razowego z plastrem szynki i plastrem pomidora,do tego szklanka herbaty,w pracy zdążyłam już wypić kawkę i przekąsić małe co nieco (kanapka-bardzo podobna jak ta co na śniadanie) po pracy planuję zjeść obiad to tak około godz 16 i do wieczora nie jem nic.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

ale zapomniałam dodać,że jutro robimy u siebie grilla ze znajomymi,szykuję i skrzydełka i karkówkę i kiełbaskę...aż się zrobiłam głodna...a dla siebie zrobię sałatkę grecką i będę musiała obejść się zapachem

[vanes]

aromatyzowana wiec jutrzejszy dzien bedzie niezłym wyzwaniem życzę powodzenia
ja dziś biegam i sprzątam cały dom bo jutro chrzciny więc musi być nieskazitelnietakże trochę kalorii spadnie

[fammee]

Witam wszystkie użytkowniczki!

Jestem nowa (świeżo założyłam konto) i chętnie się przyłącze do danego wątku. Dziś mój 5 dzień bez słodyczy, chleba, ziemniaków,makaronów i bez jedzenia po godzinie 18. Waga z poniedziałku 74 kg przy 172cm wzrostu następne ważenie dopiero w ostatni dzień czerwca. Tyle,że nie mam czasu na ćwiczenia,ale od dzisiaj muszę to zmienić!

[aromatyzowana]

Napisane przez vanes

aromatyzowana wiec jutrzejszy dzien bedzie niezłym wyzwaniem życzę powodzenia
ja dziś biegam i sprzątam cały dom bo jutro chrzciny więc musi być nieskazitelnietakże trochę kalorii spadnie

boję się że nie dam rady i chociaż malutkie skrzydełko zjem

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez fammee

Witam wszystkie użytkowniczki!

Jestem nowa (świeżo założyłam konto) i chętnie się przyłącze do danego wątku. Dziś mój 5 dzień bez słodyczy, chleba, ziemniaków,makaronów i bez jedzenia po godzinie 18. Waga z poniedziałku 74 kg przy 172cm wzrostu następne ważenie dopiero w ostatni dzień czerwca. Tyle,że nie mam czasu na ćwiczenia,ale od dzisiaj muszę to zmienić!

trzymamy kciuki i wspieramy się wzajemnie

[alexis77]

Vanes gratuluje córeczki
Aromatyzowana a mi się wydaje że jak zjesz jedno skrzydełko to nic się nie stanie. Nie ma sensu się katować najwyżej w pon zrobisz pare karnych ćwiczeń

a u mnie już coraz lepiej z każdym dniem mam coraz mniejszą ochotę na słodkie. No nie powiem że całkiem znikła ale nie ma nic od razu. Choć to mój dopiero 4 dzień to i tak już czuje się lepiej w swoim ciele choć wiem że nic się przez ten czas nie zmieniło.

[Eldo_rado]

Napisane przez aromatyzowana

boję się że nie dam rady i chociaż malutkie skrzydełko zjem

dieta to nie usunięcie pewnych rzeczy z jadłospisu, a ograniczenie ich do minimum! można czasem zjeść coś słodkiego albo smażonego, nie ma problemu... organizm dostaje to czego potrzebuje, a potem tak często się tego nie domaga. najważniejsze, by nie grzeszyć zbyt często...

[vanes]

dokładnie
z własnego doświadczenia wiem że kiedy głodziłam się przez cały dzień to wieczorem pożerałam to wszystko w ciągu godziny.
najlepiej więc jeść pięć małych posiłków dziennie i faktycznie ostatni posiłek przed 18
ja schudłam w ten sposób rok temu z 70kg do 57kg
a jakie ćwiczenia dziewczynki wykonujecie coś konkretnego ??

[aromatyzowana]

Napisane przez vanes

dokładnie
z własnego doświadczenia wiem że kiedy głodziłam się przez cały dzień to wieczorem pożerałam to wszystko w ciągu godziny.
najlepiej więc jeść pięć małych posiłków dziennie i faktycznie ostatni posiłek przed 18
ja schudłam w ten sposób rok temu z 70kg do 57kg
a jakie ćwiczenia dziewczynki wykonujecie coś konkretnego ??

ja staram się robić brzuszki,jakiś czas temu kupiłam sobie leg magic i też staram się na nim ćwiczyć,fajna to sprawa bo i nogi chudną i pupa staje się ładniejsza,jednak moja zmorą jest brzuch a potem uda

[fammee]

ja dziś tańczyłam przez godzinę,a wieczorem pójdę biegać.. chyba w ciągu tych 5dni skurczył mi się już żołądek, w ogóle nie mam apetytu... może też dzięki tak pięknej i słonecznej pogodzie! mam dziś w planach kupić ciut za małe spodenki i dążyć do tego,żeby w lipcu były w sam raz,albo nawet za luźne! Miłego dniaaa!!

[Eldo_rado]

fajnie mieć jeden, wystrzałowy ciuch, który się opina albo jest ciut za mały wtedy jak się po czasie zmieścimy w niego to czujemy jak wiele osiągnęliśmy. no a poza tym super sexy wyglądamy

[alexis77]

Eldo_rado masz rację kupiłam sobie ostatnio dresy z nike (takie wiązane na dole) które już dawno mi się podobały nie są za małe , no ale strasznie opięte i w związku z tym mam motywację żeby brzuszek się tak nie wylewał bo to wtedy nie wygląda seksownie tylko już żanująco.

[vanes]

opięty ciuszek jest bardzo dobrą motywacją
ja tylko czekam kiedy zmieszczę swój wielki tyłek w moje stare jeansy

[kolorowa20]

Cześć Vanes
Ja też jestem mamą od roku i zmagam się z dodatkowymi kg.Karmię piersią do tej pory i nic. Tylko zgubiły mnie zapiekanki , chipsy itp. Juz nie mogę patrzec na siebie w lustro i postanowiłam cos z tym zrobić

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Ja też próbuje wejsc w stare spodnie ale narazie to niemożliwe

[vanes]

kolorowa ja jestem mamą od równych 4 tygodni i wiem że jeszcze dużo pracy przede mną tym bardziej że ze wszystkim zostałam sama bo mąż zostawił mnie 2 tygodnie przed porodem...

dzięki temu dał mi ogromną motywację do walki z moim wyglądem i niech żałuje co stracił

wizazanki są po to żeby wzajemnie się wspierać
uda sie nam wszystkim

[alexis77]

Vanes przykra sprawa z mężem, ale takie jest już życie. Jak schudniesz to zobaczy jeszcze co stracił , ważne że masz córeczkę napewno daje Ci mnóstwo szczęścia
Kolorowa20 tak już jest że człowiek się przyzwyczai do jedzenia fast fudów to później jak się obejrzy to już będzie otyły. Z nami napewno dasz radę w każdym razie ja mocno trzymam za Was wszystkie kciuki

[Eldo_rado]

Napisane przez vanes

kolorowa ja jestem mamą od równych 4 tygodni i wiem że jeszcze dużo pracy przede mną tym bardziej że ze wszystkim zostałam sama bo mąż zostawił mnie 2 tygodnie przed porodem...

dzięki temu dał mi ogromną motywację do walki z moim wyglądem i niech żałuje co stracił

gratuluję wewnętrznej siły i postawy tak trzymać! facet obudzi się z ręką w nocniku, bo kiedyś na pewno (i to bardzo szybko) zrozumie jakim był głupkiem, że wypuścił z rąk taki skarb!

[vanes]

laleczki bo wpadnę juz teraz w samouwielbienie i nie będę już miała tak silnej motywacji do walki

ja już po obiedzie rybka kromka chlebka i sałatka

[eMisss]

u mnie już 7 dzien dietki i jak narazie bez grzeszków

a co do obcisłych ubrań , to też próbuje się wbić w spodnie , ktore kupiłam kiedyś jak ważyłam 60kg. mam nadzieje, że już w lipcu się wcisnę

alexis77 gdzieś czytałam, że jak ktoś uwielbia słodycze i nie je ich przez 10 dni to potem już ochota na nie nie przychodzi . nie wiem czy to prawda .. Ale ja jestem czekoladomaniaczką a jak na razie nie mam ochoty na nic słodkiego .

[Eldo_rado]

u mnie już -7kg czyli ponad połowa zrzucona, ale niestety jeszcze te min 5 kg chciałabym zgubić... planuję do lipca zejść do tych 62, ale czy się uda? jestem dobrej myśli

[eMisss]

Napisane przez Eldo_rado

u mnie już -7kg czyli ponad połowa zrzucona, ale niestety jeszcze te min 5 kg chciałabym zgubić... planuję do lipca zejść do tych 62, ale czy się uda? jestem dobrej myśli

z Nami na pewno Ci się uda

[alexis77]

Vanes samozachwyt? nie trzeba mieć dalej motywację i walczyć o piękne ciało
Eldo_rado 7 kilo to bardzo dużo ja byłabym w siódmym niebie gdybym zrzuciła połowę z tego. co ćwiczyłaś?
eMisss a mi właśnie przed chwilą wróciła ochota na słodkie no nic jak narazie skusiłam się na truskawki. musiałam 10 truskawek+troszkę jogurtu 0%+1,5 łyżeczki cukru.

[Eldo_rado]

Napisane przez alexis77

Eldo_rado 7 kilo to bardzo dużo ja byłabym w siódmym niebie gdybym zrzuciła połowę z tego. co ćwiczyłaś?

ćwiczyłam mało, bo dopiero po miesiącu zaczęłam sobie pedałować na stacjonarnym tak 20-30min dziennie. wcześniej po prostu głównie MŻ... teraz znów tylko MŻ, bo mam sporo na głowie, ale niedługo znów wrócę do śmigania na rowerku

[vanes]

MZ i WR najlepsza dieta

[Eldo_rado]

Napisane przez vanes

MZ i WR najlepsza dieta

najlepsze pod słońcem