Zaginęła Iwona Wieczorek z Trójmiasta - wejdź i pomóż nam jej szukać !!! część VIII

[Melissa86]

Napisane przez muciula25

Na tej stronce co ja zamkneli była bardzo ważna uwaga,mama Iwony móiwła,że Iwona musiała byc bardzo wzburzona,że postanowiła sama wracać a Adria podunęła,że wcale tak nie było bo nie raz zostawiała Iwonie klucze na swoim balkonie czyli nie raz dziewczyny sie rozdzielały i nie raz wracały osobno-i na pewno Iwona nie wzywała mamy w środku nocy bo wtedy klucze na balkonie byłby nie potrzebne.
Ja już nie wiem o co tutaj chodzi,poważnie jednyne co wiem,że czas pędzi jak oszalały i są co raz marniejsze szanse by Dziewczynę odszukać.

Bardzo słuszna uwaga.

[Asiczka]

Ponieważ zrobił się spokój na wątku i można znów normalnie porozmawiać to i ja dorzucę swoje trzy grosze....
Po doczytaniu paru dni i tego co ostatni było pisane zaczęłam się zastanawiać czemu Iwona była tak idealizowana ???
Dziewczyny a co mieli napisać i powiedzieć ??? że zaginęła młoda dziewczyna która zarabiała na życie sponsoringiem i innymi podobnymi zajęciami ?? I co by sobie ludzie pomyśleli ?? w większości, że dobrze jej tak i że ma to na co zasłużyła.
Nie prawdaż ???
Czy sprawa miałaby taki wydźwięk jak dzisiaj?? czy tylu dobrych ludzi przyłączyłoby się do szukania panienki "lekkich obyczajów" ??? Czy tyle młodych dziewczyn utożsamiałoby się z nią ??
Nie sądzę
Więc prościej i łatwiej było ją wyidealizować, żeby zdobyć rozgłos i sprawę nagłośnić na całą polskę, by zdobyć świadków.....itd.
Nie twierdzę, że tak było ale poniekąd tłumaczy to zachowanie znajomych, że nikt nic dobrego o niej nie napisał, że nikt nie starał się pomóc, że tak mało ludzi wypowiadało się w necie.
Natomiast tak jak już było wcześniej napisane takie przedstawienie niestety chyba tylko zaszkodziło całej sprawie
Może to nie był najlepszy dom, może mieli problemy, ale każda matka napisze o swojej córce jak o dobrym dziecku które mówi jej o wszystkim, bo chce żeby tak było, a na pewno napisanie o niej jako o dziewczynie która miała sponsora i umawiała się za kasę tylko by nastawiło źle ludzi do niej i do jej rodziny. Nikt nie chce być wytykany na ulicy, "o patrz to ta co jej córka zaginęła co to się z chłopami za kasę umawiała" bo ta by pewnie to wyglądało, więc nie ma co się dziwić że tak sprawę przedstawiono
I tak źle i tak niedobrze

[muciula25]

Nikt nie kazał by Mama Iwony poszła np do TV i powedziała no:Iwona się uamaiwała ze starszymi facetami itd. Bo nie o to tutaj w tym chodzi nie uciszać,nie straszyć sądem i nie wiadomo co jeszcze gdy tylko pojawiały sie jakieś wzmianki na tematy odbiegające od tego,że Iwona była idealną nastolatką nikt nie ma prawa napisac czy powiedzieć o Iwonie czegokolwiek co było by nie tak a to przeciez jest zwykła normalna nastolatka której jak nie jednej chodziły głupoty po głowie nikt święty nie jest.
I jeszcze raz napiszę nikt Iwony nie oczernia my po prostu chcemy dociec prawdy co się z Nią stało,gdzie jest i dlaczego??? A czy "naturalne" informacje z Jej otoczenia nie były by najlepszym rozwiązaniem???I jakoś mnie nie odraża to,że być może faktycznie robiła to co robiła wisi mi to jest człowiekiem który nie ma parawa zniknąć jak kamfora i sie tyle czasu nie znaleźć!!!!

[anlaya]

Napisane przez Asiczka

Ponieważ zrobił się spokój na wątku i można znów normalnie porozmawiać to i ja dorzucę swoje trzy grosze....
Po doczytaniu paru dni i tego co ostatni było pisane zaczęłam się zastanawiać czemu Iwona była tak idealizowana ???
Dziewczyny a co mieli napisać i powiedzieć ??? że zaginęła młoda dziewczyna która zarabiała na życie sponsoringiem i innymi podobnymi zajęciami ?? I co by sobie ludzie pomyśleli ?? w większości, że dobrze jej tak i że ma to na co zasłużyła.
Nie prawdaż ???
Czy sprawa miałaby taki wydźwięk jak dzisiaj?? czy tylu dobrych ludzi przyłączyłoby się do szukania panienki "lekkich obyczajów" ??? Czy tyle młodych dziewczyn utożsamiałoby się z nią ??
Nie sądzę
Więc prościej i łatwiej było ją wyidealizować, żeby zdobyć rozgłos i sprawę nagłośnić na całą polskę, by zdobyć świadków.....itd.
Nie twierdzę, że tak było ale poniekąd tłumaczy to zachowanie znajomych, że nikt nic dobrego o niej nie napisał, że nikt nie starał się pomóc, że tak mało ludzi wypowiadało się w necie.
Natomiast tak jak już było wcześniej napisane takie przedstawienie niestety chyba tylko zaszkodziło całej sprawie
Może to nie był najlepszy dom, może mieli problemy, ale każda matka napisze o swojej córce jak o dobrym dziecku które mówi jej o wszystkim, bo chce żeby tak było, a na pewno napisanie o niej jako o dziewczynie która miała sponsora i umawiała się za kasę tylko by nastawiło źle ludzi do niej i do jej rodziny. Nikt nie chce być wytykany na ulicy, "o patrz to ta co jej córka zaginęła co to się z chłopami za kasę umawiała" bo ta by pewnie to wyglądało, więc nie ma co się dziwić że tak sprawę przedstawiono
I tak źle i tak niedobrze

Właśnie w tym rzecz, że nie wiemy prawie nic o tym, jakie relacje Iwona miała ze znajomymi. Niepokojące jest, że nikt z jej klasy, czy w ogóle bliskiego otoczenia, nie udziela się w poszukiwaniach. Ja sądziłam, że Adria, jako najbliższa przyjaciółka, powinna poruszyć niebo i ziemię, organizować jakieś akcje, pisać do mediów itp. Tym wszystkim zajęli się zupełnie obcy ludzie. Gdy zaginęła dziewczyna z roku mojej koleżanki, poszukiwaniami zajął się cały wydział, rozwieszali plakaty, pisali petycje, organizowali poszukiwania na własną rękę, chociaż w zasadzie nie znali tej dziewczyny. Na szczęście odnalazła się po kilku dniach, miała wypadek, została okradziona, lekarze nie byli w stanie ustalić tożsamości. Znalazł ją kolega z roku, który z innym postanowił objechać wszystkie szpitale na terenie województwa. A tu? Dziwna cisza, albo zmowa milczenia.
A co do sponsoringu, zdaje się, że Iwona miała zapewnione wszystko, czego potrzebowała, ładne mieszkanie, podobno dobry kontakt z mamą. Szukałaby dodatkowych wrażeń? Policja pewnie ustaliłaby szybko, czy Iwona spotykała się z kimś w ramach sponsoringu, mieli do dyspozycji bilingi, komputer, znajomych do przesłuchania. A może policja coś ustaliła, ale nie podano tego dla wiadomości publicznej - dla dobra śledztwa i by nie szargać opinii Iwony.
Myślę, że Iwona weszła w złe towarzystwo, pojawiła się w złym miejscu i o złej porze...
Dla mnie najdziwniejszą sprawą jest to, że ojczym Iwony rzekomo słyszał jej głos, ale nie był pewien... słyszał, a nie sprawdził, czy to Iwona... odruch rodzica, to wyjrzeć przez okno, kiedy słyszy się dziecko późno wracające z imprezy. Tu tego nie było... W całej sprawie są same znaki zapytania i żadnej odpowiedzi...

[muszynianka]

odruch rodzica, to wyjrzeć przez okno, kiedy słyszy się dziecko późno wracające z imprezy. Tu tego nie było...

bez przesady - jak spał i wiedział że zaraz wróci a pod oknem usłyszał jej głos to tylko się uspokoił że wszystko jest ok i poszedł spać dalej, ja tak robię i moi rodzice też tak robią... przecież to nie pierwszyzna taka impreza, zwłaszcza w środku lata. już było jasno.

co do tajemnic matka - córka. ok ja też mówię dużo matce, ale ona nie ma pojęcia ilu partnerów seksualnych miałam, o ile w ogóle miałam. tego samego nie wiem o niej. tę sferę życia zostawiamy sobie i partnerom. nie dzielimy się tym ze sobą, ba, ja tego nawet z przyjaciółkami nie robię, przecież to nie ich sprawa. więc nawet o najlepszej koleżance czy córce można wiedzieć dużo, ale nie wszystko. tylko tyle ile nam zechce powiedzieć. to tyle z mojej dygresji.

[Asiczka]

Napisane przez muciula25

Nikt nie kazał by Mama Iwony poszła np do TV i powedziała no:Iwona się uamaiwała ze starszymi facetami itd. Bo nie o to tutaj w tym chodzi nie uciszać,nie straszyć sądem i nie wiadomo co jeszcze gdy tylko pojawiały sie jakieś wzmianki na tematy odbiegające od tego,że Iwona była idealną nastolatką nikt nie ma prawa napisac czy powiedzieć o Iwonie czegokolwiek co było by nie tak a to przeciez jest zwykła normalna nastolatka której jak nie jednej chodziły głupoty po głowie nikt święty nie jest.
I jeszcze raz napiszę nikt Iwony nie oczernia my po prostu chcemy dociec prawdy co się z Nią stało,gdzie jest i dlaczego??? A czy "naturalne" informacje z Jej otoczenia nie były by najlepszym rozwiązaniem???I jakoś mnie nie odraża to,że być może faktycznie robiła to co robiła wisi mi to jest człowiekiem który nie ma parawa zniknąć jak kamfora i sie tyle czasu nie znaleźć!!!!

Muciula ja w ogóle na Ciebie i na to co dziewczyny piszą nie naskakuję i wiem, że nikt tu jej ni oczernia, bo to nie o to chodzi, ale o to by ją odnaleźć i prawda na jej temat mam wrażenie mogłaby się przyczynić do zdecydowanie szybszego odszukania, a teraz to chyba jest już za późno bo ślady dawno zatarte, a o jakichkolwiek świadków już ciężko Pan ręcznik już nigdy pewnie się nie ujawni i nie powie co wtedy widział lub nie widział lub czy był sprawcą tego już pewnie nigdy się nie dowiemy
Jak najbardziej rozumiem o co Tobie chodzi, że w czasach w których żyjemy takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, ale jak widać mają, miały i mieć będą i wiele niestety nie zostanie rozwiązanych albo tak jak sprawa Asi Surowieckiej która tyle lat czekała na swoje zakończenie ( niestety tragiczne, ale to i tak lepsze niż ta niewiedza i oczekiwanie )
Od samego początku przychylałam się również do opcji, że Iwona mogła uciec i w świetle tego co przytoczyła chocolate to jeśli faktycznie sytuacja w jej domu była taka to niestety nadal tej opcji nie jestem w stanie wykluczyć i jest dla mnie jak najbardziej prawdopodobna.....

[Patrycja.T]

Ja nie rozumiem o co niektorym chodzi. To ze Janusz powiedzial ze Iwona nie zajmowala sie sponsoringiem nie znaczy ze jest wybielana.
Nikt nie mowil o Iwonie jak o swietej.
Matka mowila o zaginionej corce- wypowiadala sie jak normalna kochajaca matka, wypowiadala sie zwiezle do wywiadow, reportazow, jak inaczej miala sie wypowiadac? opowiedziec ze szczegolami historie zycia Iwony mowiac co robila dobrze a co zle, ile popelnila bledow a ile rzeczy zrobila dobrze? , mowila ogolnie i zwiezle, nie kumam ludzi po co sie czepiaja roznych rzeczy- to na co niektorzy zwrocili uwage to dla mnie czepianie sie slowek. Wyolbrzymianie roznych rzeczy do niebotycznych wrecz rozmiarow.
Nikt nie jest swiety, nikt, my tez nie jestesmy, wiec pozwolmy popelniac bledy innym, w szczegolnosci rodzinie i przyjaciolom Iwony - malo juz wycierpieli, nie wiedza nic o corce a wy im tylko sol na rany....

[muciula25]

Ale nikt nikomu soli na rany nie wysypuje.Mama Iwony mówiła wprost,że ma z Iwona świtny kontkat i,że Iwona móiwła Jej o wszystkim a wszystkie wiemy,że można mamie mówić dużo ale na pewno nie wszystko więc pewnie też o nie których sprawkach Iwony nie wiedziała.Nie czepiamy się słówek widzimy co jest napisane.Tak jka ktos już napisał więc powielę te słowa:równie dobrze do mnie przemiawia to o sponsoringu jak to co pisze Janusz.
Co do czepiania słówek w wywiadach Iwony Mama móiwła,że konflikti żadnego z ojczymem nie było ale też są przeciwne informacje... to nie jest czepianie się słówek to jest obiektywne spojrzenie na informacje które do nas do chodzą.Mogło być tak a mogłobyc też tak.

A poza tym zobaczcie jak na nowo rozgorzała dyskusja cały czas o Iwnie pamiętamy a chyba lepiej o czyms dyskutowac na wątku pośwęconym Iwonie niż wpisywać: UP lub CIĄGLE NIC NIE WIADOMO.

[Aninek]

Napisane przez Asiczka

Od samego początku przychylałam się również do opcji, że Iwona mogła uciec i w świetle tego co przytoczyła chocolate to jeśli faktycznie sytuacja w jej domu była taka to niestety nadal tej opcji nie jestem w stanie wykluczyć i jest dla mnie jak najbardziej prawdopodobna.....

Nawet jeśli uciekła,możemy się tego nie dowiedzieć-i nadal pozostaną wątpliwości,zwłaszcza dla rodziny.Osobiście jednak nie mam nadziei,że Iwona jeszcze żyje.
Zgadzam się z dziewczynami,że jest tu za dużo nieścisłości,pewne informacje pojawiają się za późno...

[takaja13]

Napisane przez Patrycja.T

Ja nie rozumiem o co niektorym chodzi. To ze Janusz powiedzial ze Iwona nie zajmowala sie sponsoringiem nie znaczy ze jest wybielana.
Nikt nie mowil o Iwonie jak o swietej.

Matka mowila o zaginionej corce- wypowiadala sie jak normalna kochajaca matka, wypowiadala sie zwiezle do wywiadow, reportazow, jak inaczej miala sie wypowiadac? opowiedziec ze szczegolami historie zycia Iwony mowiac co robila dobrze a co zle, ile popelnila bledow a ile rzeczy zrobila dobrze? , mowila ogolnie i zwiezle, nie kumam ludzi po co sie czepiaja roznych rzeczy- to na co niektorzy zwrocili uwage to dla mnie czepianie sie slowek. Wyolbrzymianie roznych rzeczy do niebotycznych wrecz rozmiarow.

Nikt nie jest swiety, nikt, my tez nie jestesmy, wiec pozwolmy popelniac bledy innym, w szczegolnosci rodzinie i przyjaciolom Iwony - malo juz wycierpieli, nie wiedza nic o corce a wy im tylko sol na rany....

No prosze Cie bez przesady,pozatym nikt nikogo sie nie czepia tylko wylapuja niescislosci,mama Iwony mowila ,ze ojczym ma z Nia swietny kontakt a wyszlo zupelnie co innego,pozatym jacy to przyjaciele i co Oni wycierpieli skoro nawet na poczatku jej zaginiecia prawdy nie potrafili wyjawic gdzie pewno mialoby to bardzo istotne znaczenie w sprawie,
gdzie byli Ci przyjaciele na poczatku i gdzie sa teraz ??? tyle watkow o Iwonie powstalo a nikt sie nie chcial udzielac i starac sie jej bronic kiedy ja np oczerniano,ja rozumiem,ze nie chcieli powiedziec np matce,zeby przykrosci nie sprawic ale mozna bylo powiedziec np policji,Rutkowskiemu czy komukolwiek jest zbyt duzo niescisloscii zbyt duzo znakow zapytania,mam nadzieje,ze uciekla z jakims fajnym i porzadnym facetem gdzies daleko od swoich problemow.....bo jesli to nie to ......to nietety widze nikle szanse na powrot calej i zdrowej dziewczyny.

[Hvid]

Napisane przez nick60

Widzę, że w miarę upływu czasu Iwona w imię głoszenia najszczerszej prawdy aż do bólu, jest przedstawiana w coraz gorszym świetle. Przykro czytać te powtarzane plotki, które po czasie funkcjonują jako prawda. Tak łatwo człowieka oczernić, szczególnie tego co nie może się obronić...
Ale jest to chyba taka forumowa prawidłowość- tak było w przypadku Asi, tak jest w przypadku Małgosi Szabatowskiej. Oczerniając zaginionych nie tylko nie pomagamy im, ale też zniechęcamy innych.

Dzien dobry

Przedstawie swoj punkt widzenia. W przypadku Joasi myslalam, ze byc moze jej profil na fotka.pl w pewnym stopniu przyczynil sie do zaginiecia. Sliczna dziewczyna, a ludzie w internecie maja rozne intencje. Myslalam, ze byc moze komus na portalu fotka.pl wpadla w oko. Komus, kogo zadna z nas nie chcialaby spotkac w tak zwanym realu.
Tak samo w przypadku Iwony. Nie wypowiadam sie, poniewaz nie znalam dziewczyny. Poza tym, nie jestem ani policjantem prowadzacym sledztwo, ani detektywem Rutkowskim. Nie mam zadnej mozliwosci odnalezienia zaginionej. Niemniej jednak, mam nadzieje, ze policja i takie rzeczy sprawdza.

Pozdrawiam.

[Patrycja.T]

Nie znamy Iwony i nie wiemy czym jest prawda a czym klamstwo. Nie mozna przyjmowac ze jesli cos brzmi logicznie jest prawdą.
To ze ktos napisal ze Iwona miala zly kontakt z ojczymem- skad wiemy ze ta osoba pisze zgodnie z prawda?
Tylko dlatego ze dobrze ktos sformuowal swoje slowa w logiczna calosc?
Mi osobiscie wydaje sie ze za tymi rewelacjami stoi ta sama osoba ktora juz wielokrotnie forsowala tu swoje opinie. I jesli to ta sama osoba to nie swiadczy to o niej dobrze.
Nie zastanawia was dlaczego ktos obcy- nie znajacy Iwony osobiscie, nie znajacy przed zaginieciem Iwony jej rodziny ani przyjaciol, tak bardzo staral sie zepsuc jej opinie? Bo chcial mowic prawde? Ja w to nie wierze. Ja nie mialabym w sobie tyle zaparcia zeby wielokrotnie wypisywac te same rzeczy pod wieloma nickami na roznych forach o osobie zaginionej, ktorej nawet nie znalam takie rewelacje.... To chyba tez o czyms swiadczy. Mialbyscie na takie cos ochote? Nie lepiej bylo by zajac sie wlasnym zyciem albo tak jak my tylko sporadycznie zagladac do watku i sprawdzac co sie dzieje ? Dziwne ze ktos obcy tak duzo czasu poswieca by pisac takie rzeczy... I watpie, by znajomi w szczegolnosci bliscy, opowiadali by komus obcemu o Iwonie. Nie wiedzac z kim rozmawiaja. Bo tak ja zrozumialam ze ta osoba sie dowiadywala od znajomych. Ja nie wiem ale ja w to nie wierze.

[Mimikika]

Napisane przez Patrycja.T

Nie znamy Iwony i nie wiemy czym jest prawda a czym klamstwo. Nie mozna przyjmowac ze jesli cos brzmi logicznie jest prawdą.
To ze ktos napisal ze Iwona miala zly kontakt z ojczymem- skad wiemy ze ta osoba pisze zgodnie z prawda?
Tylko dlatego ze dobrze ktos sformuowal swoje slowa w logiczna calosc?

Dokładnie. I z ojczymem i z tym sponsoringiem. To naprawdę nie jest żaden problem założyć stronę internetową, ładnie wyglądającą i napisać zdania w stylu "dotarliśmy do osób,które nam ujawniły że... i tu jakies sensacje, że sponsoring, że ojczym itd.

W sprawie zaginięcia Iwony chyba już o każdym były jakies teorie tworzone, na podstawie własnych wymysłów jedynie, teraz nie ma już o kim snuć to snuje się o Iwonie?
Bez sensu.

Zresztą serio wierzycie, że jeśli to byłaby prawda, to osoby które o tym wiedziały zamiast policji/matce/detektywowi mówiłyby o tym akurat jakimś internautom zamierzającym stworzyć jakąś stronę "priorytetowa.pl" czy jakoś tak

A nawet jeśli sponsoring był prawdą (w co ja nie wierzę) i nawet jeśli mama Iwony wiedziała o tym to przeciez logiczne że nie będzie o tym mówić w tv. Takich rzeczy się nie rozgłasza. Ważne żeby o tym wiedziała policja/organy prowadzące śledztwo. A niekoniecznie internauci. Nie bardzo rozumiem te zarzuty,że ukrywanie prawdy spowolniło śledztwo itd. Przecież nikt z nas nie wie co mama Iwony mówiła, co wykazało śledztwo itd. Nie oszukujmy, internauci tej sprawy nie rozwiążą, wieć nie oczekujmy że będziemy informowani o każdej sytuacji z życia Iwony by potem przez tygodnie w wolnym czasie debatować i snuć teorie.
O znajomych Iwonych były już snute, do niczego nie doprowadziły, dajmy chociaż Iwonie spokój i nie szrgajmy jej imienia (bo wg mnie głośne zastanawianie się czy ktoś był... czy nie to jednak szarganie) nie mając na to żadnych pewnych informacji.

[Patrycja.T]

Te wszystkie plotki nie plotki o Iwonie, wyciagacze pieniedzy ktorzy mame Iwony nekali, sprawa znajomych z ktorymi Iwona byla owego dnia na dyskotece i masa innych drobiazgow o ktorych na pewno nie wiemy daje pewne wyobrazenie o tym piekle jakim jest zaginiecie jakiejs osoby.... Niewyobrazalny koszmar.... I ta ciagla mysl tlukaca sie po glowie: "gdzie jestes, co sie stalo, czy jeszcze Cie zobacze?".....

[Brunnetkka]

Autorzy tej strony pisali że policja to wszystko wie o czy Oni piszą , że mają wiedzę operacyjną ale brak im wiedzy procesowej, dowodowej
a żeby udowodnić winę taka wiedza jest niezbędna i dowody muszą być niepodważalne, wg nich takiej wiedzy policja nie posiada choć może już wie kto za tym stoi

ile w tym prawdy może się nigdy nie dowiemy , bez względu na to co Iwona robiła czy nie robiła nie powinna zniknąć ...

tu jest nowy artykuł odnośnie tego zaginięcia http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/413429,mija-rok-od-zaginiecia-iwony-poszukiwania-wciaz-w-martwym,id,t.html
niestety nie napawający nadzieją

[muciula25]

Hmmm ale skąd to przekonanie,że wierzymy w to co zostało tam napisane???
Na dobrą sprawę wszystko tutaj podlega jednemu wielkiemu znakowi zapytania tak smao można wierzyć w wiadomości o sponsoringu jak w to,że Iwona była idealną nastolatką mówiącą wszystko swojej Mamie.
Tylko jedno jest tutaj pewne na 100%,że zaginęła i możemy sobie gdybać i mozemy miec swoje zdanie i swoje przemyslenia którymi możemy się tutaj na wątku dzielić bo po to ten wątek powstał i jak na razie niczego obraźliwego nie dostrzegłam.A poza tym to chyba świadczy o przejęciu się zniknięciem Iwony skoro na bieżąco wyłapujemy nowe informacje i chce nam się dyskutować.

[Aninek]

Napisane przez muciula25

Hmmm ale skąd to przekonanie,że wierzymy w to co zostało tam napisane???
Na dobrą sprawę wszystko tutaj podlega jednemu wielkiemu znakowi zapytania tak smao można wierzyć w wiadomości o sponsoringu jak w to,że Iwona była idealną nastolatką mówiącą wszystko swojej Mamie.
Tylko jedno jest tutaj pewne na 100%,że zaginęła i możemy sobie gdybać i mozemy miec swoje zdanie i swoje przemyslenia którymi możemy się tutaj na wątku dzielić bo po to ten wątek powstał i jak na razie niczego obraźliwego nie dostrzegłam.A poza tym to chyba świadczy o przejęciu się zniknięciem Iwony skoro na bieżąco wyłapujemy nowe informacje i chce nam się dyskutować.

Zgadzam się z tym

[muciula25]

Napisane przez Brunnetkka

Autorzy tej strony pisali że policja to wszystko wie o czy Oni piszą , że mają wiedzę operacyjną ale brak im wiedzy procesowej, dowodowej
a żeby udowodnić winę taka wiedza jest niezbędna i dowody muszą być niepodważalne, wg nich takiej wiedzy policja nie posiada choć może już wie kto za tym stoi

ile w tym prawdy może się nigdy nie dowiemy , bez względu na to co Iwona robiła czy nie robiła nie powinna zniknąć ...

tu jest nowy artykuł odnośnie tego zaginięcia http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/413429,mija-rok-od-zaginiecia-iwony-poszukiwania-wciaz-w-martwym,id,t.html
niestety nie napawający nadzieją

Nie chce mi się otworzyć stronka
Artykuł ogarnięty

[Brunnetkka]

Napisane przez muciula25

Hmmm ale skąd to przekonanie,że wierzymy w to co zostało tam napisane???
Na dobrą sprawę wszystko tutaj podlega jednemu wielkiemu znakowi zapytania tak smao można wierzyć w wiadomości o sponsoringu jak w to,że Iwona była idealną nastolatką mówiącą wszystko swojej Mamie.
Tylko jedno jest tutaj pewne na 100%,że zaginęła i możemy sobie gdybać i mozemy miec swoje zdanie i swoje przemyslenia którymi możemy się tutaj na wątku dzielić bo po to ten wątek powstał i jak na razie niczego obraźliwego nie dostrzegłam.A poza tym to chyba świadczy o przejęciu się zniknięciem Iwony skoro na bieżąco wyłapujemy nowe informacje i chce nam się dyskutować.

zgadzam się z Tobą , nikt tu nie ma na celu obrażania Iwony, trzeba po prostu brać pod uwagę każdą opcję

[Sunsett]

Mnie bardzo ciekawi, kto stoi za zamykaniem kolejnych stron poświęconych zaginięciu Iwony i z jakiego powodu są one zamykane

[Aninek]

Napisane przez Sunsett

Mnie bardzo ciekawi, kto stoi za zamykaniem kolejnych stron poświęconych zaginięciu Iwony i z jakiego powodu są one zamykane

Mam wrażenie,że nieprędko się tego dowiemy

[Brunnetkka]

Napisane przez Sunsett

Mnie bardzo ciekawi, kto stoi za zamykaniem kolejnych stron poświęconych zaginięciu Iwony i z jakiego powodu są one zamykane

ja nie śledziłam tych oficjalnych, trafiłam na ta sprawę później, ale też mnie to zastanawia , z tego co czytałam na różnych forach to sugerowano że pewne osoby mogły być blisko dojścia prawdy o Iwonie ale to tylko gdybania

[sweetish]

Wkrótce minie rok od zaginięcia Iwony... szkoda, że tak się to długo ciągnie.

[Patrycja.T]

A ja naprawde nie wyobrazalam sobie tego jakim zycie sie staje koszmarem po zaginieciu osoby, mimo ze sama szukalam ojca ale mialam pewne informacje i podejrzenia gdzie moze byc no i odnalazl sie po 3 miesiacach. Generalnie to byla zupelnie inna sytuacja. A to co widze w sprawie Iwony mnie poprostu przeraza.... W glowie mi sie nie miesci jakimi ludzie potrafia byc potworami, jak widze co pisza na forum gp to zastsanwiam sie gdzie maja serca?
Nie jestem w stanie pojac skad w ludziach tyle nienawisci, zlosci, jadu...w tak trudnej sytuacji potrafia pisac takie rzeczy.....Nie wiem i nie rozumiem....
Jesli chodzi o mnie wspolczuje i rodzinie Iwony i Januszowi rowniez....

[Brunnetkka]

Napisane przez sweetish

Wkrótce minie rok od zaginięcia Iwony... szkoda, że tak się to długo ciągnie.

i coraz częściej myślę , że tylko przypadek pomoże tą sprawę rozwiązać ...

[muszynianka]

http://nasygnale.pl/kat,1025343,titl...wiadomosc.html

[muciula25]

Teraz gdy minęło już tyle czasu to faktycznie możemy liczyć albo tylko na przypadek albo na to,że kogoś w końcu ruszą wyżuty sumienia i sam się zgłosi- w co jakoś za bardzo nie wierzę

[glamorous90]

Zakładając, że to, co było napisane na tej stronce to prawda - to może uciekła do swojego biologicznego ojca, jeśli relacje z ojczymem układały się źle?

[ammmm]

znaleziono zwloki dziewczyny w wieku lat 20 na opolszczyznie
nie wiadomo kim jest denatka
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/arti...IAT05/74623814

[Brunnetkka]

"Na ciało natknęła się przypadkowa osoba, przechodząca obok lasu, natychmiast zawiadomiła policję. - Od rana na miejscu pracują policjanci. Potwierdzam, że znaleziono ciało młodej kobiety około 20 lat. W tej chwili trudno jednak ocenić jak długo nie żyła. To wyjaśni sekcja zwłok - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego komendy wojewódzkiej.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na ciele kobiety odkryto poważne rany, prawdopodobnie poderżnięto jej gardło. Tego jednak policja nie potwierdza. - Nie wykluczamy jednak udziału osób trzecich - mówi Jarosław Dryszcz. - Sprawa jest wyjaśniana. Nikt w związku z nią nie został jeszcze zatrzymany - dodaje policjant.

Źródło: Gazeta Wyborcza Opole