|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-06-06, 14:38 | #841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Nowe urodzinowe storczyki
Pierwszy to prezent od TŻ, drugi z przecenki |
2011-06-06, 14:52 | #842 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
|
2011-06-06, 17:56 | #843 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 503
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Cytat:
zazwyczaj te ,,inne,, storki mają problem z kolejnym kwitnieniem w domu... u mnie nuda na parapecie wszystko przekwita. Ostatnio byłam w castoramie było dużo storków, najróżniejszych, niektóre widziałam po raz 1-szy...i nic nie kupiłam... jestem na siebie zła
__________________
|
|
2011-06-07, 08:12 | #844 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Bardzo ladne storczyki
Spoznione zyczenia ale szczere:wszystkiego najlepszego,spelnienia wszystkich marzen i samych radosnych dni zycze
__________________
13.01.2012 -oficjalny kierowca- |
2011-06-07, 08:45 | #845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
|
2011-06-07, 10:41 | #846 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
dziewczyny, zauważyłam, ze kilka storczyków ma kropki na liściach. Nie wiem czy to uszkodzenia mechaniczne, czy może jakies przędziorki czy grzyb. Czytam na internecie, ale ciężko czasami postawic diagnozę.
Czym popsikać liście? |
2011-06-07, 18:57 | #847 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Wszystkiego najlepszego Anoula, śliczne masz te urodzinkowe storczyki, ja już 2 dzień w Zakopanym, znowu odchorowuje zmiane wody i klimatu...
__________________
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego... Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni... BOLI??? to dobrze TO ZNACZY ŻE ŻYJESZ... |
2011-06-07, 19:10 | #848 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
dziewczyny, te przeceny przekwitniętych miniaturek za 7.5 w są również w Obi w Bytomiu? Jest ich dużo?
|
2011-06-07, 19:42 | #849 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Witam wszystkie znawczynie orchidei
Kobietki kochane,podzielcie sie prosze dobra rada Dostalam na urodziny orchidee,dokladnie 1 czerwca. Niestety nie mam naprawde czasu na przeczytanie wszystkich czterech watków,a czuje ,ze z roslinka dzieje sie cos niedobrego.... Jako,ze w swoim zyciu nie wychodowalam nigdy nic zywego i wszystkie kwiatki udawalo mi sie sukcesywnie zabijac,przerazilam sie tym,ze dostalam te oto orchidee,poniewaz jestem naprawde lewa w hodowli kwiatkow. Weszlam na internet i zaczelam czytac. Z tego co wyczytalam -powinnam ja podlewac nie czesto,dopiero gdy korzenie wyschna i przybiora ciemniejsza barwe -woda nie moze byc twrda -tem pokojowa -podlewamy z rana Kochane,kawalek listka cos mi zdjadlo Korzenie sa caly czas zielone,jasno-srednio zielone,caly czas wilgotne. Nie podlalam kwiatka ani razu odkad go mam. Kwiatek byl w doniczce bez zadnych otworów i na dodatek korzenie scisniete w pojemniczku plastikowym. Zdazylam sie juz do niego przyzwyczaic... Dzisiaj porozcinalam troszke ten plastik,porobilam dziurki,zeby korzenie mialy jak oddychac. Nie wiem co dalej,doradzcie prosze... Za niecala godzinke wkleje zdjecia.
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
2011-06-07, 20:24 | #850 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
podlewać powinno się najlepiej co 10 dni (czasami nawet rzadziej) lepiej przesuszyć niż przelać, nie polecam podlewać z rana, bo teraz swieci słońce i może popalić korzenie. Najlepiej nie stawiać storczyka bezpośrednio na słońcu, lubi być w jasnym ale nie nasłonecznionym miejscu.
Kondycję storczyka najlepiej widać po jego liściach. Jeśli są twarde to znaczy, że storczykowi jest dobrze, jesli miękną to znaczy, ze coś jest nie tak. Jeśli miękną i żółkną tylko dolne liście, to nic złego- należy je obciąć, bo Storczyk "robi miejsce" na nowe Dziurki w doniczce są dobrym rozwiązaniem, bo po podlaniu korzenie szybciej wyschną. Edytowane przez madzia.a Czas edycji: 2011-06-07 o 20:27 |
2011-06-07, 20:58 | #851 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Nie moge dodac zdjec
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner Edytowane przez Kasiaczek_ Czas edycji: 2011-06-07 o 20:59 |
2011-06-07, 21:05 | #852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Dziewczyny chyba udalo mi sie wkleic zdjecia
Picture 178.jpgPicture 179.jpgPicture 180.jpg Picture 184.jpg
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner Edytowane przez Kasiaczek_ Czas edycji: 2011-06-07 o 21:24 |
2011-06-07, 21:17 | #853 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Kolejne
Picture 188.jpgPicture 189.jpgPicture 190.jpg Picture 191.jpgPicture 192.jpgPicture 193.jpg Picture 197.jpgPicture 200.jpg
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner Edytowane przez Kasiaczek_ Czas edycji: 2011-06-07 o 21:24 |
2011-06-08, 07:10 | #854 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
ten liść to wygląda na uszkodzenie mechaniczne musiał w sklepie, albo podczas transportu go ktoś tak załatwić bo raczej nie ma szkodników które zjadają znaczące ilości liści
a co do dziurek to raczej powinny być małe dziureczki zrobione śrubokrętem, nożyczkami itp, a nie wyrwa na polowe osłonki korzonki ma ładne, trzeba wziąć pod uwagę, że sphagnum (mech) trzyma dłużej wilgoć, przy podlewaniu nie sugeruj się jedynie kolorem korzonków, sprawdź czy w dniczce jest para (wilgoć) i czy doniczka jest bardzo lekka - jeżeli nie ma kropelek pary w środku, doniczka jest lekka i korzonki trochę zmieniają kolor należy podlać powodzenia w uprawie |
2011-06-08, 07:19 | #855 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 75
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Bardzo pięknego dostałaś storczyka Ja się jeszcze nie spotkałam z takim ubarwieniem.
Jakie on ma podłoże? Trociny? Korzenie wyglądają mi na zielony nalot. Jak dostałaś go 1 czerwca i jeszcze go nie podlewałaś to radziłabym Ci go podlać. Tym liściem się nie przejmuj, mógł się naderwać w transporcie. Ja spróbowałabym go delikatnie przesadzić do kory dla storczyków ale posłuchaj też dziewczyn bardziej doświadczonych np. Bichett, Doriskap w hodowli niż ja. |
2011-06-08, 08:06 | #856 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Tak jak doriska pisała, powinnaś zrobić dużo ale małych dziórek w doniczce przeźroczystej, nie rozcinaj jej jak to zrobiłaś, bo storczyki lubią mieć ciasno w korzeniach, czy to jest storczyk normalnych rozmiarów bo zazwyczaj w mchu sphagnum rosną miniaturki.
Ponieważ rośnie w mchu to podlewaj go jak mech jest suchy, zacznie trzeszczeć i nie będzie widać pary wodnej wewnątrz doniczki, a co do korzeni to wygląda to tak że jak są mokre zielone to nie podlewasz a jak są już szaro-zielone, to znak że można się szykować do podlania. Ponieważ rośnie w mchu to nie mocz go jak to się robi z roślinami rosnącymi w korze przez przykladowo 15 minut. wystarczy zanurzyć i po chwili, dajmy na to że po minucie miespełna wyjąć. Mech szybko chłonie wodę i w ogromnych ilościach, jest natyralnym fungicydem, działa grzybobójczo. Ja jestem za podlewaniem od rana, woda która sie dostanie na rośline musi wyschnąć przed wieczorem, przy zachowaniu zasady ze stawiamy storczyki w miejscu jasnym ale nie bezpośrednio naasłonecznionym nie ma ryzyka poparzenia rośliny. ---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- Po 2 tyg nieobecności muszę pochwalić męża za opiekę nad storczykami, coprawda kąpał je wieczorem po pracy nawet do 22godz bo nie miał innej możliwości ale raczej wszystko jest OK, okna są rozkwiecone, jedne storczyki rozkwitły inne pączkują, idą nowe korzenie i liście. Na 2 reanimowanych też, zwlaszcza 1 z nich - przez 2 tyg wyszło 5 nowych korzonków i idzie już 3 listek na nim . Jedem miał poparzenie na liściu, już zostal wycięty, inny też ma żółte plamy, wszystkie zapobiegowczo potraktowałam biochikolem. Mąż zalał mi niestety 1szt, tą cenniejszą, mianowicie phal equestrisa, zaczęły gnić korzenie i na liściach zaczęły się robić ciemniejsze plamki , ale już się nim zajęłam, mam nadzieję że szybko się wyliże bo idą nowe pączusie.
__________________
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego... Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni... BOLI??? to dobrze TO ZNACZY ŻE ŻYJESZ... |
2011-06-08, 08:08 | #857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
bichett dzięki za życzenia, a jak tam Twoje storczyki po powrocie? dużo niespodzianek?
|
2011-06-08, 08:41 | #858 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
|
2011-06-08, 09:12 | #859 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Łask
Wiadomości: 45
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Wsadziłam swoje dwa storki bez korzeni w keramzyt, i proszę Was o jakieś porady co do podlewania i reanimacji w keramzycie bo jak do tej pory reanimacja w korze kończyła się"zgonem".
|
2011-06-08, 10:45 | #860 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Dziekuje kochanae Kobietki za pomoc
Wywnioskowalam -blad z robieniem otworów a nie dziurek -podlewam rano -mam w srodku mech ,który chlonie doskonale wode,nie mozna przelac -nie stawiamy na samym sloncu W tym tyg mam zamiar kupic szklana donice specjalnie przeznaczona do orchidei. Zrozumialam,ze mam ja kupic w takim rozmiarze,aby korzeniom bylo ciasno? I czy mam sciagnac z niej ten plastkik gdy bede ja wsadzac do nowej do nowej donicy? A propo tego mchu,powinnam go jeszcze dokupic i wsadzic do nowej donnicy? Bede wdzieczna za odpowiedzi i jesli pozwolicie w watku narazie zostane ,opisujac i wklejajac zdjecia,jak pomagacie mi w uprawie mojego prezentu A takw ogóle wiecie jaka mam odmiane ? Sciskam
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
2011-06-08, 11:05 | #861 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
wsadz storka w keramzycie do naczynia z woda tak żeby woda nie dotykała korzeni (nie ma ich wiec nie ma problemu) doniczka ma stac w wodzie aż cała woda całkowicie wyparuje. Następną porcje wody dokładamy jak keramzyt przeschnie.
Kasiaczek: powinnaś kupić nową plastikowa doniczka i zrobic w niej dziurki tak jak dziewczyny pisały. Dopiero ta plastikowa doniczkę wkładamy do osłonki. Twój storczyk to Phalaenopsis. |
2011-06-08, 12:59 | #862 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 163
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Czesc dziewczyny kiedyś juz pisałam, wklejałam fotki. Niestety wiele nauki (matura) sprawiły kompletny brak czasu jednak nadrabiam zaległosci.. Moja kolekcja pomniejszyła się i powiększyła. Zimą wiele storczyków pogineło głownie z powodu gnicia stożka:/ ale juz naprawilam swoj błąd i nie powierzam storczyków w opiece Cioci, która przelała mi wiele storczyków(myślę, że z 15). Aktualnie mam 18 storczyków bez problemowych, dwie miniaturki i 5 chorowitków. Ich problemy to głównie brak korzeni ale widać poprawe z dnia na dzien
Jestem zachwycona nawozem Agrecol żel.. Myślę zę dzięki niemu wiele storczyków zaczeło kwitnienie Nie długo wkleję fotki |
2011-06-08, 13:11 | #863 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Kasieczek, wróć kilka stron wstecz może z 5, nie wiem dokładnie, tam było tłumaczone marcinowi bodajże o co chodzi z doniczkami i osłonkami, wszystko jest ładnie opisane, w skrocie jest tak ze storczyka rosnącego w doniczce wkładasz w osłonkę najlepiej przeźroczystą ale nie koniecznie. Osłonki utosujemy ze względów estetycznych i by większe okasy się nie przewracały, osłonka ma tak zrobione dno że storczykowa doniczka nie wpada do końca, zostaje wolna przestrzeń gdzie skapuje ew. nadmiar wody po podlewaniu, bo storczyk nie może stać w wodzie.
Co do rodzaju to Ty dostalaś Phalaenopsisa to jest rodzaj, gatunek nie znany pewnie hybryda czyli mieszaniec, takie zazwyczaj sa w sklepach. Casami się trafiaja hybrydy oznaczone nazwą hondlową jak np Debora, Vivian ale tym narazie Ci nie mące w głowie. U mnie nowych pędów glównych brak, jedynie te z bocznych oczek wychodzą np na ratowanej z allegro niemal bez korzeni phal. Karin Aloha i innych ale muszę znaleść czas i chęci by porobić zdjęcia bo tak na sucho nie ma co opowiadać. Brassia nadel nie ma korzeni, ale idzie nowy przyrost więc licze na nowe korzenie z niego, stał w korze która przez te 2 tyg cała zaszła jakąć pajęczyną pleśni, wywaliłam to i wsadziłam roślinkę do słoika z keramsytem, wody do 1/3 wys keramzytu wlałam i postawiłam na tym brassie, opiera się o ścianki słoika, zobaczymy co z nią będzie bo w keramzycie kiedyś odniosłam porażkę z phalaenopsisem, ale myślę że z brassią bedzie łatwiej.
__________________
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego... Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni... BOLI??? to dobrze TO ZNACZY ŻE ŻYJESZ... |
2011-06-08, 13:51 | #864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 163
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
cz. 1
|
2011-06-08, 14:03 | #865 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 163
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
cz. 2
|
2011-06-08, 14:39 | #866 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 503
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
__________________
|
2011-06-08, 14:45 | #867 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 163
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Leyla89 dziękuje
słuchajcie mam taki problem, mam kekiki na pędzie które mają już pędy kwiatowe (te keiki). Czy rozdzielic je teraz czy poczekać? Kiedys rozdzieliłam i pączki uschły ale nie wiem czy to było przyczyną uschnięcia pączków |
2011-06-08, 15:01 | #868 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 503
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
Cytat:
dużych storków gdy kwitną też się nie przesadza...więc myślę, że zasada jest taka sama
__________________
|
|
2011-06-08, 15:21 | #869 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 420
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
A jak wygląda sprawa korzeni tych keiki, dużo ich mają, czy są długie?
To jest ważne przy oddzielaniu od rośliny matecznej, a pęd to tylko bonus, aczywiście lepiej po przekwitnięciu, będzie miał więcej siły by się usamodzielnić.
__________________
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego... Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni... BOLI??? to dobrze TO ZNACZY ŻE ŻYJESZ... |
2011-06-08, 15:32 | #870 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Łask
Wiadomości: 45
|
Dot.: Storczyk (orchidea) cz.IV
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.