trinny i susannah

[kadu87]

wracając do tematu:

znacie może jakąś stronę która udostępnia bezpłatnie te stare pierwsze odcinki online? chętnie bym obejrzała.

[fashionaddicted]

hej czy wiecie może czy gdzies w necie można oglądnąć 4 odcinek?? NIe mam tutaj tvn style, miały być odcinki na vod ale coś nie bardzo...

[Jakkolwiek]

Napisane przez fashionaddicted

hej czy wiecie może czy gdzies w necie można oglądnąć 4 odcinek?? NIe mam tutaj tvn style, miały być odcinki na vod ale coś nie bardzo...

Na vod będzie jutro, jest napisane po prawej stronie nad odcinkiem 3

[fashionaddicted]

Napisane przez Jakkolwiek

Na vod będzie jutro, jest napisane po prawej stronie nad odcinkiem 3

dziękuję nie zwróciłam na to uwagi

[Ayadeco]

Jakie wrażenie po 5 odcinku? Byłam jedną z bohaterek, niestety moim zdaniem moja stylizacja była najgorsza (czerwony żakiet, jeansy), ale nie narzekam na ciuchy tylko na fryzurę, a właściwie jej kompletny brak. Ciekawi mnie Wasza opinia

[neitka]

Muszę dorzucić coś od siebie, chociaż zapewne nic nie wniosę. Mój brat chodzi regularnie ogolony na łyso, zero, gładka glaca. Do tego zawsze jest w garniturze, płaszczu (jak pogoda wymaga), porządnych butach. Taka fryzura to u niego kwestia wyboru i nijak nie nawiązuje wizualnie do dresiarzy w jego przypadku. Fryzura to tylko element składowy wyglądu. Mój Tż też lubi mieć dość krótkie włosy, czasem żartuję, że na rekruta, chociaż zazwyczaj sama mu obcinam i stopniuję długości i ja takie włosy lubię. I muszę przyznać, że jak widzę chłopców w półdługich włosach, zarzucających grzywami niczym konie, to (wiem, to jest bardzo zaściankowe z mojej strony) dla mnie to wygląda okropnie. Każde włosy trzeba umieć nosić...

A odnośnie stylizacji T&S, to jedna rzecz mnie "uciska" w nich. Stroje, które one pokazują rzadko nadają się do noszenia na codzień. Fryzury robią na mnie duże wrażenie, bo to jest zmiana, która na pewno zostanie na tych kobietach. Makijaż będą się musiały nauczyć nakładać, a prezentowanie strojów w stylu ołówkowa spódnica i wysokie szpilki to moim zdaniem nie jest porada stylistyczna, bo wiele kobiet będzie w tyn wyglądać lepiej niż w starych jeansach. A do życia to się często nijak ma. Dla przykładu - ja aktualnie jestem studentką i opiekunką do dziecka. Moja podopieczna ma 9 lat i całymi dniami jeździmy po mieście z jednych zajęć na drugie. I w programie rzadko prezentowane są stroje "jak dla mnie". I nie mówię tu wcale o finansach, tylko o praktyczności tych ubiorów. Wiadomo, gdybym miała poważną, biurową pracę, więcej bym z tych porad mogła zaczerpnąć, ale ile ludzi taką ma? A podpatrywanie sukienek, które założę tylko na specjalne okazje jest mi na nic, bo takie rzeczy to ja w szafie mam, trudno jest tylko tak chodzić od poniedziałku do piątku.
Moja mama ma 62 lata, jest dość tęga, ale ma świetną figurę z wyraźnie zaznaczoną talią. Pracuje w sklepiku szkolnym, robi kanapki, gotuje. Jak się mają ich stroje to takiej pracy? (akurat mama ma na siebie świetny pomysł, jako bazę ma skórzane spódnice, które się nie plamią i do tego kombinuje z górami). To nie jest sztuka kogoś wystroić, bo tak to i ja umiem.

Wiem, że nie wszystkie ich stylizacje są takie "wizytowe", ale takie zdecydowanie przeważają i to mi się nie podoba. Gok często ma tak samo.

[aganieznajoma]

Nie i jeszcze raz nie. Oglądałam sumie 2 odcinki ale nie lubię kobiet z odrostami to mnie przeraża. Dla mnie to tylko reklama po prostu wmówili nam,że one dobrze ubierają i tyle. Stylizację przeciętne czasami wręcz okropne jest wiele lepszych programów dotyczących mody np ,,Jak się nie ubierać'' lub ,, Jak dobrze wyglądać nago'' tam faktycznie stosują się do zasad i potrafią je zastosować. A facetów one to już tragicznie ubierą to co modne nie zawsze jest dobre dla nas warto odwołać się do klasyki i nie kombinować za dużo,jeżeli chodzi o męską część chyba,że ktoś wygląda jak model ale i modelów ubierają czasem jak gejów w tvOgólnie do Trinny i Susanah nic nie mam wydają się spoko babkami tylko czasem za dużo wytykają np o brak znajomości angielskie ale przypominam,że są inne języki hiszpański,ruski, niemiecki ja osobiście je znam i ang nie potrzebuję a one jakie znają Dla mnie po prostu to jest show dobrze wypromowane i wmawiają nam,że to jest dobre warto czasem spojrzeć na coś z bardziej krytycznej strony a nie ,,pędzić'' razem z tłumem.

[_vixen_]

Jakiś taki nudny ten program, spodziewałam się czegoś lepszego. Wszystkie kobiety ubrane na jedno kopyto.

[gabi k]

Byłam na nagraniu w Krakowie program jak dla mnie nudnawy, stylistki przeciętne, ale ludzie się cieszą, płaczą i tulą więc widać jest to komuś potrzebne tu więcej o paniach i historii ich kariery

http://londynek.net/czytelnia/articl...6541&cat_id=50

[zla panienka]

a mnie się podobał program t&s ale ten brytyjski, w którym one odwiedzały swoje bohaterki, oglądały ich szafy uczyły co jest dobre dla ich figury i pomagały w zakupach. Tam kupowały wiele ubrań na różne okazje. Polska edycja już nie jest taka fajna. Zabierają ludzi do pomieszczenia i wybierają z tych ubrań coś co akurat będzie pasować. Jedyny plus, to to, że chociaż mają ze sobą brafitterkę i kobiety mogą w końcu dowiedzieć się jaki biustonosz powinny nosić. Poza tym nuda. Jeden odcinek jeszcze można było obejrzeć, ale następne są w sumie takie same.

[Madzik14]

To ja stanę w obronie Trinny i Susanaah bo myślę, że trochę dostało im się za rzeczy, które nie do końca są od nich zależne. Przede wszystkim chodzi mi o samą formułę programu, o której one albo nie decydują wcale albo mają znikomy wpłym, dlatego że o tym jak program będzie wyglądał decydują producenci, program dla którego seria jest kręcona ( czyli TVN Style - i to oni za to płacą) i wszyscy święci. Mi też bardzo podobały się ich programy, kiedy bohaterami każdego odcinka byli pojedynczy ludzie ( lub pary), gdzie one miały bardzo duże pole manewru i pomagały tym ludziom przejść kompletną metamorfozę. Z jakiegoś powodu ( podejżewam, że wszystko powoli się nudzi widzom) producenci progamu szukali ciągle nowych formuł i ostatecznie tych serii o bardzo różnym charakterze popwstała cała masa. Jedne lepsze inne gorsze.

Polacy postawili na ilość a nie na jakość, więc trudno się dziwić, że ogólnie chodzi o to żeby zastosować terapię szokową i pokazać danej kobiecie, jak może wyglądać. A co ona z tym zrobi to już jej sprawa. Dlatego nie dziwi mnie, że większość stylizacji to wystrzałowe sukienki bo to zawsze robi największe wrażenie. Jak kogoś ubierają casualowo to zazwyczaj jest niezadowolony ( ktoś tu pisał o tym nawet) i nie dziwie się bo to nie wywołuje już takiego szoku. Na udzielanie rad co do sylwetki i co do tego co w danym wypadku należy nosić a czego nie w tym programie nie ma poprostu miejsca.

Styliści w tym fryzjerzy są polakami na pewno, nie sądzę żeby one przywiozły takowych z Anglii, więc pretensje co do fryzur należy kierować do naszych fryzjerów, którzy są znani z tego że robią wszystko na jedną modłę No ale to już kwestia gustu.

No i na końcu odniosę, że do tego co w wywiadach mówią T&S - one mówią co widzą, są dosyć otwarte i szczere co u nas nie jest dobrze widziane, wiadomo że nie odnoszą swoich wypowiedzi do KAZDEJ Polki i kazdego Polaka, ale mają jakiś obraz i o tym mówią. My też jedziemy do Niemiec i krytykujemy Niemki niemiłosiernie co nie znaczy, że nie ma ładnych i zadbanych Niemek. U nas większych miastach to może jest mniej zauważalne ( głównie za sprawą bardzo modnych ostatnio nastolatek ) ale jest masa kobiet które są totalnie zaniedbane, albo ubrane jak ostatnie bezguścia i nie ma z czym dyskutować. Jest też dużo bardzo zadbanych, eleganckich kobiet. Poza tym T&S mają pewnie takie zboczenie zawodowe i w tłumie zadbanych kobiet widzą tylko tą jedną niezadbaną
Ogólnie myślę, że one nie miały na celu obrażać Polaków, mają taki styl bycia i już. J w każdym razie nie wzięłam tego do siebie absolutnie.

Na koniec powiem, że osobiście bardzo je lubię właśnie za ich szczerość i bezpośredniość, i za to że pomagają tym kobietom uwierzyć jakoś w siebie i znaleść pozytywy mimo, że czasem jest beznadziejnie

[blekitne_niebo]

Napisane przez Madzik14

Na koniec powiem, że osobiście bardzo je lubię właśnie za ich szczerość i bezpośredniość, i za to że pomagają tym kobietom uwierzyć jakoś w siebie i znaleść pozytywy mimo, że czasem jest beznadziejnie

Zgadzam się
Mnie osobiście najbardziej podobała się wersja programu, gdzie główna bohaterka miała 2000 funtów na skomponowanie garderoby - oczywiście pod czujnym okiem Trinny i Sussany Kupowane było wszystko - bielizna, buty, torebki, sukienki na wyjścia i ciuchy na co dzień. Była tam pokazane jak skomponować garderobę i dobrać ją do swojego trybu życia.

Nie podoba mi się w tych programach zbyt duży nacisk na życie osobiste bohaterów - jak dla mnie to takie sztuczne i na pokaz opowiadanie że mąż mnie zdradzał, facet mnie zostawił itp Ja wolę na temat - to ma byc program o ubraniach a nie o psychologii Nie mam nic do ubrań bo większość stylizacji bardzo mi się podoba Moim hitem jest dziewczyna z pierwszego odcinka która wygląda jak Agnes Deyn, dziewczyna przefarbowana z blond na brąz w białej sukience i czerwonych szpilach, oraz ta dziewczyna która pozuje dla studentów malarstwa - cudownie wyglądały

Natomiast mam ogromną słabość do prowadzących, a zwłaszcza do Trinny która mimo że nie ma idealnej sylwetki to zawsze prezentuje się nieskazitelnie. Oglądałam ją z zachwytem gdy byłam jeszcze zakompleksioną nastolatką (to były pierwsze odcinki emitowane przez angielską stację) i byłam nią po prostu zauroczona. A ponieważ mamy podobne figury zaczęłam stosować jej rady i naśladować sposób ubierania. Wyszło mi to na dobre
Obie to takie równe, sympatyczne i otwarte kobiety. Az by się chciało wyskoczyć z nimi na drinka

[azure]

Napisane przez Madzik14

No i na końcu odniosę, że do tego co w wywiadach mówią T&S - one mówią co widzą, są dosyć otwarte i szczere co u nas nie jest dobrze widziane, wiadomo że nie odnoszą swoich wypowiedzi do KAZDEJ Polki i kazdego Polaka, ale mają jakiś obraz i o tym mówią.

Ostatnio z ciekawości rozejrzałam się po ulicach i okazuje się że duet T&S ma racje. Niestety Polacy w większości wyglądają fatalnie. Króluje czarny, który jest przytłaczającym kolorem dla większości ludzi. Z resztą też nie jest najlepiej. Ale prawda boli, może stąd takie oburzenie tym, co mówią poza tym myślę że w tych wszystkich gazetach jest jednak trochę to wszystko podkręcone, żeby wzbudzić sensację

[Madzik14]

Napisane przez azure

Ostatnio z ciekawości rozejrzałam się po ulicach i okazuje się że duet T&S ma racje. Niestety Polacy w większości wyglądają fatalnie. Króluje czarny, który jest przytłaczającym kolorem dla większości ludzi. Z resztą też nie jest najlepiej. Ale prawda boli, może stąd takie oburzenie tym, co mówią poza tym myślę że w tych wszystkich gazetach jest jednak trochę to wszystko podkręcone, żeby wzbudzić sensację

No dokładnie, gazety podkręcają sytuację. Też dzisiaj w drodze do pracy obserwowałam jak się ubierają rodacy A jeszcze się odniosę do tych wypowiedzi na temat uzębienia i higieny jamy ustnej. Ja się przestałam dziwić już, że one o tym wspomniały, bo w tych programach średnio co trzecia uczestniczka nie ma wszystkich zębów, co mnie przeraża - nawet młode kobiety.

[azure]

Napisane przez Madzik14

No dokładnie, gazety podkręcają sytuację. Też dzisiaj w drodze do pracy obserwowałam jak się ubierają rodacy A jeszcze się odniosę do tych wypowiedzi na temat uzębienia i higieny jamy ustnej. Ja się przestałam dziwić już, że one o tym wspomniały, bo w tych programach średnio co trzecia uczestniczka nie ma wszystkich zębów, co mnie przeraża - nawet młode kobiety.

Mi w programie często rzucały się w oczy żółte zęby, to naprawdę niefajnie wygląda. Rozumiem, że nie każdy ma śnieżnobiałe, ale niektóre wyglądają po prostu jak niezadbane i niemyte.

[blackauri]

Chcialam jeszcze dodać, może trochę offtop: po obejrzeniu kilku odcinków jestem wprost zażenowana poziomem znajomości (a raczej nieznajomości) języka angielskiego. Rozumiem jeszcze starszych ludzi, za ich czasów uczono rosyjskiego, ale młodsi? Przecież w tym programie nie prowadzi się dywagacji wymagających specjalistycznego słownictwa, zwykłe rozmowy o ciuchach i życiu. Szkołę skończyłam ładnych parę lat temu, ale z tego co wiem angielski na którymś etapie nauczania jest obowiązkowy od ładnych kilkunastu lat! Jest mi po prostu wstyd za swoich krajan....

[waterfall]

Napisane przez blackauri

Chcialam jeszcze dodać, może trochę offtop: po obejrzeniu kilku odcinków jestem wprost zażenowana poziomem znajomości (a raczej nieznajomości) języka angielskiego. Rozumiem jeszcze starszych ludzi, za ich czasów uczono rosyjskiego, ale młodsi? Przecież w tym programie nie prowadzi się dywagacji wymagających specjalistycznego słownictwa, zwykłe rozmowy o ciuchach i życiu. Szkołę skończyłam ładnych parę lat temu, ale z tego co wiem angielski na którymś etapie nauczania jest obowiązkowy od ładnych kilkunastu lat! Jest mi po prostu wstyd za swoich krajan....

Mnie również dobija poziom znajomosci angielskiego wśród młodych, 20letnich kobiet. Ale sytuacja się pewnie będzie poprawiala, już teraz było widac, ze pare uczestniczek poslugiwalo się ładnym angielskim, a cześć mówiła dość komunikatywnie.

[joyka]

Ja oglądam od jakiegoś czasu ten program i nie powiem, żebym była zachwycona ich pracą. Oczywiście są dużo lepsze niż ta polska stylistka, która dobierała w swoim programie okropne zestawy, ale ja mam wrażenie, że te ich stylizacje są z reguły na jedno kopyto. Z reguły imprezowe, przeciętna polka się tak za cholerę nie ubierze, chyba, że na jakąś imprezę. Według mnie lepsze byłoby coś codziennego - na tym napewno bardziej by skorzystały i dostałyby jakieś konkretne rady. Po drugie: te gorsety Też coś wybitnie niepraktycznego, tak jak ubieranie starszym osobom sportowych butów do w miarę klasycznych strojów. Ja rozumiem, że tak się odmładza, bo dodając jakiś młodzieżowy element trochę gubimy wiek tej osoby - ale u nas też każdy będzie dziwnie patrzył na 50latka w trampkach, chyba, że jest to Kuba Wojewódzki Nie jestem modową konserwatystką, ja sama lubię jakieś szalone stylizacje i z reguły nawet tak się ubieram, ale ciuchy powinno się dobrać do osobowości osoby i środowiska w którym żyje, a one chyba niewystarczająco zagłębiły się w naszą mentalność Bo podejrzewam, że te osoby po powrocie do domu będą miały tylko to nowe obcięcie. Ciuchy schowają do szafy, bo ludzie będą gadać, że się wystroiła jak nienormalna, a tak przecież nie wypada (wiele z tych kobiet sprawiało wrażenie dość nieśmiałych), a makijażu nie będą potrafiły odtworzyć, bo nie widziały, jak wizażystka je malowała

[201605011933]

Napisane przez blackauri

Chcialam jeszcze dodać, może trochę offtop: po obejrzeniu kilku odcinków jestem wprost zażenowana poziomem znajomości (a raczej nieznajomości) języka angielskiego. Rozumiem jeszcze starszych ludzi, za ich czasów uczono rosyjskiego, ale młodsi? Przecież w tym programie nie prowadzi się dywagacji wymagających specjalistycznego słownictwa, zwykłe rozmowy o ciuchach i życiu. Szkołę skończyłam ładnych parę lat temu, ale z tego co wiem angielski na którymś etapie nauczania jest obowiązkowy od ładnych kilkunastu lat! Jest mi po prostu wstyd za swoich krajan....

ja to samo, oglądam te odcinki z taką miną

ciągle się trąbi że Polacy są tacy super i tak świetnie umieją angielski, a nie potrafią wydukać kilku słów w tym języku... zwłaszcza ci młodzi ludzie, STUDENCI, którzy przecież zdali język angielski na maturze.

[_vixen_]

Na forum Moda gazety jest ciekawy wątek o programie:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,650,1...rfozy.html?v=2

[dystopia]

nie wiem czy już to było w tym wątku mówione, ale to osoby do programu wcale nie były "z ulicy". w artykule w elle było napisane, że dużo wcześniej ludzie wysyłali do programu ankiety zgłoszoniowe (pewnie wybierali je wg kryterium najbardziej tragicznego życiorysu )

[Jakkolwiek]

Napisane przez _kocimietka

ja to samo, oglądam te odcinki z taką miną

ciągle się trąbi że Polacy są tacy super i tak świetnie umieją angielski, a nie potrafią wydukać kilku słów w tym języku... zwłaszcza ci młodzi ludzie, STUDENCI, którzy przecież zdali język angielski na maturze.

Wydaje mi się, że to nie tylko kwestia umiejętności, ale tremy przed kamerą. Ja, mimo, że komunikatywnie mówię po ang wstydziłabym się mówić przed całą Polską i wolałabym zostać przy polskim

[lalalabamba]

W sumie robią coś fajnego. Po reakcjach kobiet (i nie tylko kobiet) biorących udział w tym programie, można dostrzec, że zwykła zmiana fryzury, dobrze dobrane ubrania potrafią w niesamowity sposób polepszyć samopoczucie.



Ale zgodzę się, że mało pragmatyzmu jest w tych stylizacjach. No bo każda kobieta będzie wygladać super w bieliżnie wyszczuplającej, na 10 cm szpilkach, w dopasowanej, eleganckiej sukience, ściśnięta niemiłosiernie paskiem eksponującym talię osy
Problem w tym, że codzienność nie zawsze pozwala nosić się w ten sposób...

[201605011933]

Napisane przez lalalabamba

Ale zgodzę się, że mało pragmatyzmu jest w tych stylizacjach. No bo każda kobieta będzie wygladać super w bieliżnie wyszczuplającej, na 10 cm szpilkach, w dopasowanej, eleganckiej sukience, ściśnięta niemiłosiernie paskiem eksponującym talię osy
Problem w tym, że codzienność nie zawsze pozwala nosić się w ten sposób...

myślę że chodzi głównie o pokazanie kobiecie, że jest w stanie wyglądać i czuć się super, a nie wiecznie jak szara myszka - na zakupach, na imprezie, na kolacji z mężem
udowodnienie, że każda kobieta jest piękna i da się z niej "coś" zrobić.

[mm444]

Treść usunięta