pieniądze, pieniądze, pieniądze... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-15, 19:52   #61
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się. z moich obserwacji wyniaka że w serwisach renomowanych marek samochodów nie ma już mechaników. Są tylko wymieniacze. Świeci się kontrolka to wymieniają bezmyslnie podzespół, nie zastaanawiając się nawet czy być może to system elektroniczny odpowiedzialny za lokalizację usterki pracuje poprawnie.
W firmowych salonach to porażka. Zadałem to pytanie z ciekawości. Już dziś wiem że dałem się zrobić w ch.... Wydupczyli mnie na jakeiś 4 tys. Zakładając ze żeczywiście wymienili zawór EGR. Problem po wymianie znów się pojawił. I odpowiedzialny za to był czujnik a nie zawór


Można zatrudnic na czarno. W całej europie robi się to nagminnie

Dobra,ostatni raz napiszę o tych nieszczęsnych warsztatach,bo to naprawdę nie jest sens wątku.
Ja,cały czas celowo pisałam-warsztat,nie serwis.Bo dla mnie to dwie różne bajki.
Serwis to serwis,rządzi się własnym życiem i też generalnie mam opinię taką,że pracują tam niezbyt ogarnięci ludzie(sorry,współpracuję z nimi na co dzień i mam wyrobioną opinię).Nie trzeba być geniuszem,żeby tam pracować.

Warsztaty,to warsztaty,czyli takie miejsca,gdzie przywieziesz pół samochodu,a wyjedziesz całym. Tam naprawdę potrzeba fachowców.Szefowie podbierają sobie tych najlepszych.Chcesz mieć opłacalną firmę,dobrą opinię,to musisz ładować kasę w sprzęt i ludzi.Nie ma innej recepty.

Nie można sugerować się ładnymi stronami internetowymi,ślicznym wyglądem warsztatu czy czystością.Trzeba pytać ludzi o opinię,żeby nie było tak jak z Tobą i nieszczęsną kontrolką.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:01   #62
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Dobra,ostatni raz napiszę o tych nieszczęsnych warsztatach,bo to naprawdę nie jest sens wątku.
Ja,cały czas celowo pisałam-warsztat,nie serwis.Bo dla mnie to dwie różne bajki.
Serwis to serwis,rządzi się własnym życiem i też generalnie mam opinię taką,że pracują tam niezbyt ogarnięci ludzie(sorry,współpracuję z nimi na co dzień i mam wyrobioną opinię).Nie trzeba być geniuszem,żeby tam pracować.

Warsztaty,to warsztaty,czyli takie miejsca,gdzie przywieziesz pół samochodu,a wyjedziesz całym. Tam naprawdę potrzeba fachowców.Szefowie podbierają sobie tych najlepszych.Chcesz mieć opłacalną firmę,dobrą opinię,to musisz ładować kasę w sprzęt i ludzi.Nie ma innej recepty.

Nie można sugerować się ładnymi stronami internetowymi,ślicznym wyglądem warsztatu czy czystością.Trzeba pytać ludzi o opinię,żeby nie było tak jak z Tobą i nieszczęsną kontrolką.
Nie sugeruję się ładną stroną. Znam takie warsztaty gdzie wymieniają w ćwiartki i mówią że autem jeździął starsza Pani w Niemczech. Jeśłi Tówj warsztat jest nie dalej niż 50 km od Wrocławia proszę o namiar. Chętnie zwerykikuję
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:04   #63
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Po I - ja akurat tych inwektyw nie rzucałam

Po II - nie zmienia to faktu że się z nimi zgadzam.

No i wreszcie - mnie też nie dziwi jej reakcja, bo to bolesne czytać takie rzeczy, niemniej naprawdę trudno kontrolować informację, którą się puści w net.

Przyznaję bez bicia,że ja nazwałam tego faceta chamem i zerem.
Nie może być inaczej.
Zajrzałam w posty Shine'i i aż pobladłam.
Ten ,,ukochany'' uderzył jej głową o ścianę,bo nie spodobało mu się,że wzięła 3 dni wolnego w pracy.
Rzucał ją też na łóżko.

Wyczytałam również(a propo tego,że niby to może rodzice zafundowali ten cały warsztat),że jego ojciec i matka są alkoholikami.Tata dodatkowo tłucze mamę.
Fajna rodzinka,świetne wzorce.

Ale to,że ktoś pochodzi z patologii jeszcze nie oznacza,że będzie powielał te zachowania.Jednak temu facetowi nie udało się wyrwać z tego okrutnego kręgu.

Mnie zadziwia postawa takich kobiet jak Shinea-młodziutka,bez zobowiązań,z własną pracą i dochodami.Nie ma ani jednego powodu,aby tkwić z tym panem w ,,w związku'',ale jednak to robi.
W imię czego?Tego budowanego domu,który i tak nie jest w żaden sposób jej?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Nie sugeruję się ładną stroną. Znam takie warsztaty gdzie wymieniają w ćwiartki i mówią że autem jeździął starsza Pani w Niemczech. Jeśłi Tówj warsztat jest nie dalej niż 50 km od Wrocławia proszę o namiar. Chętnie zwerykikuję

Ja nie pracuję w warsztacie,tylko w firmie z tej branży.Nie mam też własnego.
Ale jakbyś potrzebował opinii o jakimś warsztacie,to pisz na priv.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:12   #64
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Mnie zadziwia postawa takich kobiet jak Shinea-młodziutka,bez zobowiązań,z własną pracą i dochodami.Nie ma ani jednego powodu,aby tkwić z tym panem w ,,w związku'',ale jednak to robi.
W imię czego?Tego budowanego domu,który i tak nie jest w żaden sposób jej?
Mnie też, ale sądzę, że Doris jest na dobrym tropie, bo człowiek bez zapędów masochistycznych ma jednak instynkt zamozachowawczy, któreg tutaj nie widać.

I OK, bo to jej wybór, jednak najgorsze jest to, że zwykle w związku pojawiają się dzieci (bo jak już go ślub nie odmienił choć miał to dziecko na pewno) i są wychowywane w takich rodzinach i tak się te wzorce powielają, powielają...

Mimo, że problem nie mój, mam lekko emocjonalny stosunek do tematu, bo znam osobę (starszą ode mnie), która też nie słuchała opinii otoczenie bo jej misio był inny (acz tam bardziej nieco chodziło o alko, niż bicie, ale mechanizm i reakcja była jak u autorki). Zmarnowała sobie życie, no przynajmniej ma je bardzo ciężkie - ich dziecko zeszło na konkretne manowce, wnuk aktualnie w rodzinie zastępczej. Ech.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-06-15 o 20:13
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:14   #65
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

do Autorki:

kobieto! jęczysz, stękasz jak jakaś bezwolna kukiełka, która nie może samodzielnie przemieścić się z punktu A do punktu B.

jesteś z gościem, który nie docenia Twoich starań, zaangażowania, pomocy. wypomina Ci każdy grosz. nie wspomnę o wyciągniętych tu przez dziewczyny innych "kwiatkach" opisanych przez Ciebie w starszych wątkach.

weź się otrząśnij i nie pozwól się tak traktować. w imię czego to robisz? jesteś w stanie sama się utrzymać, kształcisz się, masz umiejętności (księgowość, strony www), więc po kiego grzyba siedzisz z kimś, kto traktuje Cię jak pasożyta.

a te teksty: ma wyprawne, ugotowane. co to? Twój Pan jest? opamiętania życzę!!!
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:14   #66
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość

Mnie zadziwia postawa takich kobiet jak Shinea-młodziutka,bez zobowiązań,z własną pracą i dochodami.Nie ma ani jednego powodu,aby tkwić z tym panem w ,,w związku'',ale jednak to robi.
W imię czego?Tego budowanego domu,który i tak nie jest w żaden sposób jej?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------



.
Miłość. Nie za coś. Tylko taka prawdziwa bezwarunkowa
Czasem się gubimy i robimy różne wstrętne rzeczy. Ale miłośc ma to do siebie że jest często ślepa o potrafi wybaczać
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:21   #67
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Miłość. Nie za coś. Tylko taka prawdziwa bezwarunkowa
Czasem się gubimy i robimy różne wstrętne rzeczy. Ale miłośc ma to do siebie że jest często ślepa o potrafi wybaczać
To nie jest miłość tylko brak instynktu samozachowawczego.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 20:21   #68
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Miłość. Nie za coś. Tylko taka prawdziwa bezwarunkowa
Czasem się gubimy i robimy różne wstrętne rzeczy. Ale miłośc ma to do siebie że jest często ślepa o potrafi wybaczać
Tyle, że samo uczucie nie wystarczy żeby stworzyć stały i zdrowy związek... Bo to, co opisała tutaj autorka wątku to jest toksyczny związek... Nie ma w nim szacunku, nie ma w nim troski o drugą osobę, jest tylko wymuszanie (jej faceta) i poddaństwo (jej). Tak nie wygląda zdrowy związek.
Czasami trzeba się opamiętać i podziękować za współpracę komuś, kto tylko nas krzywdzi.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:22   #69
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Miłość. Nie za coś. Tylko taka prawdziwa bezwarunkowa
Czasem się gubimy i robimy różne wstrętne rzeczy. Ale miłośc ma to do siebie że jest często ślepa o potrafi wybaczać
To nie miłość, to obsesja

Then again, nigdy nie byłam romantyczką
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:31   #70
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
To nie jest miłość tylko brak instynktu samozachowawczego.
miłość potrafi być silniejsza niż instynkt samozach9owawczy

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Tyle, że samo uczucie nie wystarczy żeby stworzyć stały i zdrowy związek... Bo to, co opisała tutaj autorka wątku to jest toksyczny związek... Nie ma w nim szacunku, nie ma w nim troski o drugą osobę, jest tylko wymuszanie (jej faceta) i poddaństwo (jej). Tak nie wygląda zdrowy związek.
Czasami trzeba się opamiętać i podziękować za współpracę komuś, kto tylko nas krzywdzi.
Ale może kiedys było i warto o to jeszcze zawalczyć
Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
To nie miłość, to obsesja

Then again, nigdy nie byłam romantyczką
Granica między miłością i obsesją jest cienka.

Chodzi mi o to że autorka postu nei przedstawiła dobrych chwil ze swoim facetem. A z pewnością takowe są. Nie przekreślajcie zwiazku nie znając całości. Mnie zdarzyło się zranić bardzo mocno moją kobietę. Wybaczyła mi. Ja zrozumiałem. I nadal jedność Nie sztuka kochać gdy jest wszystko cacy Miłośc to również poświęcenie i walka o naszą drugą połowę
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:36   #71
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Lepiej Tobie, bo być może jesteś sama. A każda sroka swój ogonek chwali Może ona go kocha, może pamięta więcej dobrych chwil niż złych z ich związku, może skoro zainwestowała tyle to chce chronić swoją inwestycję (ekonomia). Jesteś jakąś wyrocznią?
Tak, chwalę życie solo niż z damskim bokserem u boku, bo jestem być może sama Twoja logika poraża.
Jeżeli nie pamięta o tym, że koleś ją bił, a teraz stosuje przemoc psychiczną, to niech usiądzie na tyłku i się jeszcze raz nad sobą i tym "związkiem" zastanowi. Jest młoda, to zdążyła na szczęście zainwestować tylko mały fragment swojego życia. Radzę jej chronić resztę od tej nieprzyszłościowej inwestycji.
Jestem taką samą wyrocznią jak każdy na tym forum.

Swojej córce też byś poradził - gdyby ci powiedziała, że jej chłopak ją pobił, rozlicza z każdego grosza i nie szanuje jej pracy - żeby się w sobie skupiła i przypomniała wszystkie dobre chwile jakie z nim przeżyła ? Czy ty chopie jesteś poważny, czy znowu - jak wczoraj wieczorem - przesadziłeś z alkoholem ?

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-06-15 o 20:45
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 20:38   #72
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

No nie wyobrażam sobie w imię miłości pozwolić, żeby facet tłukł moją głową w ścianę.
Żeby nie wiem, ile tych dobrych było, po czymś takim nie chciałabym go więcej na oczy widzieć.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:48   #73
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
pieniądze, pieniądze, pieniądze to bardzo dobry probierz jakości związku i tego jak rokuje na przyszłość.
Na twoim miejscu z przyjemnością stałabym się singielką i zajęła kształceniem i pracą zamiast robić za kuchtę i popychadło jakiemuś... bucowi. Lepiej być samemu niż w złym towarzystwie.

Cytat:
Cóż, mówi się, że pierwsza żona pomaga się facetowi dorabiać, stoi za jego sukcesem. Druga będzie do pokazywania i pachnienia. Ty załapujesz się na to pierwsze.
A dokładniej to idzie tak: męzczyzna zawdzięcza sukces pierwszej żonie, drugą żonę sukcesowi.

Przeczytawszy Twoje w tym wątku posty autorko, uważam, że związek, w którym jesteś, jak dla mnie jest nie do pomyślenia i nie do zaakceptowania.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby
1. jedno po drugim jeździło w ramach niedokładania przez którekolwiek odpowiedniej ilości pieniędzy, orientując się dobrze, jakie są ceny rynkowe, co trzeba opłacić i jaką się ma pensję. W opisanej przez Ciebie sytuacji można by się jedynie zastanowić, czemu co miesiąc wydajesz 200 zł na kosmetyki (skoro zarabiasz 1700, czy te konkretnie wydatki są konieczne, czy nie), ale po drugie, uważam, że lepiej np. budować się troszkę dłużej ale móc sobie od czasu do czasu sprawić przyjemność, czyli jak wspominasz, kupić tego ciucha,
2. budowania związku na zasadzie moje/twoje, ja kupiłam okna, ja wybudowałem cały domek,
3. niedocenianie wkładu jakim jest prowadzenie domu, czyli sprzątanie, gotowanie, oraz wkładu w działalność, jak prowadzenie księgowości czy zaprojektowanie strony (i tu na probę podkreślenia swojej zasługi spotkac się z wyliczeniami, że jak się śmie coś wypominać),
4. szybkie zapomnienie, że się zarabialo 2 tyś przy 3 tyś partnerki i się trzyma wysoko nos bo się zarabia 10 tyś w stos. do 1,7.

Jak dla mnie to Twój związek prezentuje się bardziej strasznie niż fajnie z 1 drobnym szczegółem.
edit: Doczytałam także, że dziewczyny wspominają coś o tym, że chłopak do tego Cię bił czy bije, i Ty uważasz, że masz świetnego faceta; w takim razie, zmarnowalam na Twój wątek jakieś 12 minut, serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-06-15 o 20:51
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:53   #74
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość

Granica między miłością i obsesją jest cienka.

Chodzi mi o to że autorka postu nei przedstawiła dobrych chwil ze swoim facetem. A z pewnością takowe są. Nie przekreślajcie zwiazku nie znając całości. Mnie zdarzyło się zranić bardzo mocno moją kobietę. Wybaczyła mi. Ja zrozumiałem. I nadal jedność Nie sztuka kochać gdy jest wszystko cacy Miłośc to również poświęcenie i walka o naszą drugą połowę


Nie sztuka rypać tekstami rodem z Danielle Steel czy Bravo grill (tak mi się kojarzą).

Sorry ale dla mnie przemoc fizyczna - nawet jednorazowa - przekreśla dobre chwile. Kobiety marnują sobie, i swoim dzieciom, życie - w imię ale przecież on nie zawsze był zły, on nie zawsze pił, ale tak ładnie mnie
przepraszał, ale on żałuje, on nie może ze sobą żyć po tym co zrobił...

I call it bullshit.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość



edit: Doczytałam także, że dziewczyny wspominają coś o tym, że chłopak do tego Cię bił czy bije, i Ty uważasz, że masz świetnego faceta; w takim razie, zmarnowalam na Twój wątek jakieś 12 minut, serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.

I to więcej niż raz.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 20:57   #75
musskat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 135
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Nie wierzę, że wróciłaś do tego chama .

Na tamtym wątku zarzekałaś się, że nigdy do niego nie wrócisz. I co?

Pisałaś, że czujesz ulgę po rozstaniu, nawet spotkałaś się z "przystojniakiem z pracy" i bardzo Ci się podobało.

Nie wierzę po prostu.
musskat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:01   #76
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Tak, chwalę życie solo niż z damskim bokserem u boku, bo jestem być może sama Twoja logika poraża.
Jeżeli nie pamięta o tym, że koleś ją bił, a teraz stosuje przemoc psychiczną, to niech usiądzie na tyłku i się jeszcze raz nad sobą i tym "związkiem" zastanowi. Jest młoda, to zdążyła na szczęście zainwestować tylko mały fragment swojego życia. Radzę jej chronić resztę od tej nieprzyszłościowej inwestycji.
Jestem taką samą wyrocznią jak każdy na tym forum.

Swojej córce też byś poradził - gdyby ci powiedziała, że jej chłopak ją pobił, rozlicza z każdego grosza i nie szanuje jej pracy - żeby się w sobie skupiła i przypomniała wszystkie dobre chwile jakie z nim przeżyła ? Czy ty chopie jesteś poważny, czy znowu - jak wczoraj wieczorem - przesadziłeś z alkoholem ?
Owszem jestem dziś pijany, nawet pardziej niż wczoraj. ale dzięki temu piszę to co mi na sercu leży Woda prawdy hehe

dlaczego oceniasz jej życie po fragmencie który napisała Nie wiesz jak jest do końca. Może się nie mylisz a może jednak nie masz racji. Moja żona połamała na mnie nie jeden przedmiot, rozwaliła mi staw w palcu, miałem również złamane żebro. mimo to nadal nie wyobrażam sobie bez niej życia. Być może postępuję głupio, ale ją kocham i tylko to się liczy.
Fakt że miała ku temu powód i w sumie to jestem szczęsliwy że nadal ze mną jest

Cytat:
Napisane przez allmode Pokaż wiadomość
No nie wyobrażam sobie w imię miłości pozwolić, żeby facet tłukł moją głową w ścianę.
Żeby nie wiem, ile tych dobrych było, po czymś takim nie chciałabym go więcej na oczy widzieć.
Tłukł może z innego powodu Jeszcze gorsza jest obojętnośc

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Nie sztuka rypać tekstami rodem z Danielle Steel czy Bravo grill (tak mi się kojarzą).

Sorry ale dla mnie przemoc fizyczna - nawet jednorazowa - przekreśla dobre chwile. Kobiety marnują sobie, i swoim dzieciom, życie - w imię ale przecież on nie zawsze był zły, on nie zawsze pił, ale tak ładnie mnie
przepraszał, ale on żałuje, on nie może ze sobą żyć po tym co zrobił...

I call it bullshit.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------




I to więcej niż raz.
Co to jest danielle steel? Sorry mam 35 lat i nie kumam wszystkiego Brawo wiem co to jest, choć nigdy nie czytałem
Najłatwiej jest wszystko spuścić do kibla. Najtrudniej jest o coś walczyć
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:06   #77
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Tłukł może z innego powodu Jeszcze gorsza jest obojętnośc
No ja jednak uważam, że bicie jednak jest tym etapem, po którym obojętnośc może być już czystą przyjemnością.
Cytat:
dlaczego oceniasz jej życie po fragmencie który napisała Nie wiesz jak jest do końca. Może się nie mylisz a może jednak nie masz racji. Moja żona połamała na mnie nie jeden przedmiot, rozwaliła mi staw w palcu, miałem również złamane żebro. mimo to nadal nie wyobrażam sobie bez niej życia. Być może postępuję głupio, ale ją kocham i tylko to się liczy.
Fakt że miała ku temu powód i w sumie to jestem szczęsliwy że nadal ze mną jest
krótko mówiąc, każdy ma prawo z uporem niszczyć sobie życie i każdy inny ma prawo nie litować się nad tym pierwszym. ;-) Dodałabym uśmiechniętą emotkę, ale jakoś tak zdaje mi się to nieco nie na miejscu.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-06-15 o 21:07
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:07   #78
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Najłatwiej jest wszystko spuścić do kibla. Najtrudniej jest o coś walczyć

Talk is cheap.

Zresztą problemu tu w sumie nie ma. Tobie i Twojej kobiecie odpowiada wzajemne tłuczenie się i krzywdzenie swojej kobiety i swego mężczyzny - OK, Wasz wybór nic mi do tego.

Autorce odpowiada życie u boku damskiego boksera - jej sprawa.

Jednak nie wymagaj, byśmy to uważali za akceptowalny chociażby wzorzec postępowania.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-06-15 o 21:13
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:08   #79
Marika_1987
Rozeznanie
 
Avatar Marika_1987
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Hm w sumie dość ciężki temat. Ja nie będę oceniać ani Twojego zachowania ani zachowania Twojego narzeczonego. Po prostu bycie razem polega na wspieraniu się, a kiedy dochodzę do tego jakieś dziwne kwestje typu finanse często zmierza to z niezbyt ciekawą stronę.

Ja miałam podobny problem z moim byłym mężem. On zarabiał bardzo dobrze, mieszkaliśmy w mieszkaniu które dostaliśmy w prezencie ślubnym od moich rodziców. Ja po roku wychowywania dziecka wróciłam do pracy na pół etetu zarabiałam 2000 zł. Po czym mój eks mąż po prostu przestał sie przejmować finansami domowymi i wszystko zostało na mojej głowie. Mimo, że rachunki i opłaty nie były wielkie to jednak utzrymanie rodziny zwłaszcza przy dziecku kosztuje naprawdę sporo. On nie dokładał się do rachunków ponieważ mieszkanie jest tylko i wyłącznie na mnie ( takie zabezpieczenie). W sumie to jakiś czas pozwalałam sobie na to ale wkońcu powiedziałam dość. Coraz częstsze kłótnie o pieniądze plus kilka innych czynników doprowadziło do rozwodu.

A teraz jestem z kimś kto rozumie, że bycie razem opiera się na wspólnym podejmowaniu decyzji i odpowiedzialności za wszystkie sprawy, również finansowe. Mój facet jakiś czas temu poprosił mnie żebym zrezygnowała z pracy i zajmowała sie tylko domem i dzieckiem, bo zarabia tyle, że ja nie musze pracować. Ja sie nie zgodziłam i On to rozumie. Rozumie, że dla kobiety jakaś niezależność finansowa jest bardzo ważna. Wspólnie płacimy rachunki, robimy zakupy i nie rozlicza mnie z każdej złotówki. Wręcz namawia mnie na to żebym robiła sobie przyjemnośći oczywiście w granicach przyzwoitości. Wspólnie odkładamy co miesiąc 400 zł na poczet przyszłego domu ( za jakiś czas ) i 200 zł na przyszłość mojego syna.
Także jeśli jest się razem to budżet również powinien być wspólny i wtedy nie powinno być kłótni
Marika_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 21:18   #80
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
nijak. Autorka przecież go dawno zamknęła. gdybyś czytała to byś wiedziała
No i? Poszła powalczyć z wiatrakami? Najtrudniej to jest wyjść ze złego związku. "Walczyć" (niby na czym ta walka ma polegać? ma całować jego buty? zacząć zarabiać 10 tys. miesięcznie, aby się nie czepiał? zrobić mu lobotomię szpikulcem do lodu, coby mu się charakter zmienił?) jest właśnie najłatwiej = trwać z uporem maniaka w czymś co nas niszczy i nam szkodzi. Takich "walczących" bab, które potem jeszcze przy okazji fundują piekiełko dzieciom, to jest niestety mnóstwo.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-06-15 o 21:21
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:18   #81
sensualangel
Wtajemniczenie
 
Avatar sensualangel
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 692
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale kto Ci kazał postawić się w takiej sytuacji? Nie żyjesz w Iranie, czy Kongo, nikt Cię do tego nie zmusza, nie ciemięży. Sama się w to wpakowałaś i postawiłaś na pozycji... straconej na dłuższą metę. Cóż, mówi się, że pierwsza żona pomaga się facetowi dorabiać, stoi za jego sukcesem. Druga będzie do pokazywania i pachnienia. Ty załapujesz się na to pierwsze.
a o facecie się mówi tak pierwszy od Boga, drugi od ludzi, a trzeci od diabła

zgadzam się z Doris
sensualangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:22   #82
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Tak, chwalę życie solo niż z damskim bokserem u boku, bo jestem być może sama Twoja logika poraża.
Jeżeli nie pamięta o tym, że koleś ją bił, a teraz stosuje przemoc psychiczną, to niech usiądzie na tyłku i się jeszcze raz nad sobą i tym "związkiem" zastanowi. Jest młoda, to zdążyła na szczęście zainwestować tylko mały fragment swojego życia. Radzę jej chronić resztę od tej nieprzyszłościowej inwestycji.
Jestem taką samą wyrocznią jak każdy na tym forum.

Swojej córce też byś poradził - gdyby ci powiedziała, że jej chłopak ją pobił, rozlicza z każdego grosza i nie szanuje jej pracy - żeby się w sobie skupiła i przypomniała wszystkie dobre chwile jakie z nim przeżyła ? Czy ty chopie jesteś poważny, czy znowu - jak wczoraj wieczorem - przesadziłeś z alkoholem ?
Święte słowa, ale raczej trafią w próżnię.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:25   #83
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość

Talk is cheap.

Zresztą problemu tu w sumie nie ma. Tobie i Twojej kobiecie odpowiada wzajemne tłuczenie się i krzywdzenie swojej kobiety i swego mężczyzny - OK, Wasz wybór nic mi do tego.

Autorce odpowiada życie u boku damskiego boksera - jej sprawa.

Jednak nie wymagaj, byśmy to uważali za akceptowalny chociażby wzorzec postępowania.
mam gdzieś co Ty akceptujesz i niczego od Ciebie nie wymagam. Chcę jedynie zwrócić uwagę na to że czasami robimy głupoty, ale prawidziwa miłośc jest od tego by wybaczać a nie liczyć Od liczenia jest sp. z oo.
Miłość nie polega na licytacji. Kto komu ile. Choć może się mylę
Właściwie czym jest miłośc: )
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:36   #84
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Czytałem tylko początek.
Tutaj będe kobietę bronił.Autorka się stara,widać ,że ma racjonalne podejście[mam nadzieje ,że zachowywałaś sie podobnie jak zarabiałaś wiecej od niego].Ja jestem zdania ,że to facet ma za zadanie zapewnić byt rodzinie,kobieta ma go wspierać ale też nie może być poniżana i lekceważona.
ps.Moze facet dorwał się do lepszej kasy i mu palma odbiła.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:38   #85
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
mam gdzieś co Ty akceptujesz i niczego od Ciebie nie wymagam. Chcę jedynie zwrócić uwagę na to że czasami robimy głupoty, ale prawidziwa miłośc jest od tego by wybaczać a nie liczyć Od liczenia jest sp. z oo.
Miłość nie polega na licytacji. Kto komu ile. Choć może się mylę
Właściwie czym jest miłośc: )
Nieźle musisz mieć za uszami, skoro apelujesz do babki, żeby "w imię miłości" wybaczyła facetowi, który terroryzuje ją w związku i poniża, a do tego jeszcze do niedawna ją bił.
Tłuczenia czyjąś głową o ścianę nie można nazwać "zrobieniem głupoty"....
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:41   #86
sensualangel
Wtajemniczenie
 
Avatar sensualangel
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 692
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

to się nazywa męska solidarność?
sensualangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:43   #87
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Nieźle musisz mieć za uszami, skoro apelujesz do babki, żeby "w imię miłości" wybaczyła facetowi, który terroryzuje ją w związku i poniża, a do tego jeszcze do niedawna ją bił.
Tłuczenia czyjąś głową o ścianę nie można nazwać "zrobieniem głupoty"....
E tam, to tylko kobieca głowa - w niektórych regionach świata mniej warta, niż wielbłąd, czy koń. Mentalnie kolega z forum jest chyba obywatelem tych państw. Miłość Ci wszystko wybaczy - przecież to powinno być pierwsze przykazanie, każda kobieta powinna mieć to wytatuowane na czole. Walczyć o miłość do upadłego - nawet miłość jednostronną. Wszystko wybaczy = bij mnie, gwałć, wykorzystuj, poniżaj, terroryzuj nasze dzieci. Mamusia kocha tatusia, to wiecie - nie możecie mi mówić, że moja miłość jest gorsza, niż inne miłości, dożyjcie jakoś do tych osiemnastych urodzin, a potem droga wolna. I takie tam inne narkotyczne zwidy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 21:59   #88
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Bicie "kochanej" osoby to przeciez patologia i nie ma co się więcej nad tym zagłebiać.Nigdy w życiu nie uderzyłem i nie uderze żadnej kobiety.Bo jeśli facet do tego się posunie to znaczy że on sam jest po✂✂✂any[obojetnie z jakiego powodu uderzył].A jeśli jakaś kobieta by podniosła na mnie ręke to najnormalniej w świecie bym się tylko obronił.Damski bokser to dla mnie frajer.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 23:10   #89
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Chcę jedynie zwrócić uwagę na to że czasami robimy głupoty, ale prawidziwa miłośc jest od tego by wybaczać a nie liczyć
(...)
Właściwie czym jest miłośc: )
dobre pytanie, bo bez niego tak jakby właśnie zasugerowałeś, że jak się nie znajdzie tolerancji dla drobnego zaparkowania pięści partnera na twarzy wybranka/ki to miłość nie jest prawdziwa. Nie ma to jak wejść na forum i nauczyć się definicji kochania.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 23:56   #90
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
miłość potrafi być silniejsza niż instynkt samozach9owawczy



Ale może kiedys było i warto o to jeszcze zawalczyć

Granica między miłością i obsesją jest cienka.

Chodzi mi o to że autorka postu nei przedstawiła dobrych chwil ze swoim facetem. A z pewnością takowe są. Nie przekreślajcie zwiazku nie znając całości. Mnie zdarzyło się zranić bardzo mocno moją kobietę. Wybaczyła mi. Ja zrozumiałem. I nadal jedność Nie sztuka kochać gdy jest wszystko cacy Miłośc to również poświęcenie i walka o naszą drugą połowę
Nie, miłość to tymczasowy stan umysłu, który kiedyś przechodzi i zostaje przywiązanie i wzajemny szacunek. Nie widzę miłości wcale w związku w którym jedna osoba nie szanuje lub rani drugą. Poświęcenie i walka? Bez jaj! A gdzie szacunek do samej siebie?! Po co walczyć o związek z człowiekiem który nas krzywdzi i ma za nic? Pałszczyć się i prosić żeby się zmienił? Żadna kobieta która ma choć trochę godności nie zgodzi się na coś takiego.
Nie sztuka kochać kiedy jest cacy - ok. Można kogoś kochać w chorobie, w czasie kłopotów finansowych ale nie jak nas leje czy nie szanuje. Nie trzeba zresztą znać całości żeby wiedzieć że kiedy facet bije czy poniża to na pewno tego "dobrym związkiem" nazwać się nie da.

Edytowane przez Arrianna
Czas edycji: 2011-06-16 o 00:40 Powód: literowki
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.