|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2011-06-19, 20:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Jak to rozegrać?
Witam. Dzisiaj nietypowy problem...a raczej już od niedawna.. Mamy tutaj na wsi taka naszą grupkę znajomych. Miedzy nami jest on... CHlopak 24 lata, jest tak w porządku chłopakiem i tak zabawnym że po prostu go uwielbiam.Uwielbiam go za to jaki jest, za poczucie humoru. za wszystko. Nigdy jednak wcześniej nie myslałam o nim jak o kimś wiecej dla mnie znaczącym..NO ALE... ostatnio zaczelismy jakos wiecej gadac.. itp, kumple mi mówią że mu sie podobam,że im to mówił mimo że jest dość skryty itp on tez mi tak jak już wyżej pisałam... tylko że widać że on jest strasznie nieśmiały...podobno nigdy nie miał dziewczyny. W rozmowach ze mna zawsze jest okej, nie umiemy sie nagadać,,inni widzą ja w sumie też że patrzy na mnie, obserwuje gdy np siedzimy razem przy stoliku, a jeżeli chodzi o coś wiecej to ''ucieka''.. Kumple mówili mu że ma ''kuć żelazo póki gorące'' on mówił że tak ze racja, oni mu na to że predzej moge sobie znaleźć kogoś innego niż on coś zrobi.Potwierdził że i tak może być... Jeden znowuż z naszych kumpli namawiał go żeby zadzwonił do mnie, pogadał umówił sie na kawe itp. powiedział że może tak ,zobaczy. No ale nic. zero. Ostatnio jakos mało co sie widujemy,a ja wariuje! Taka zabawa w kotke i myszke... jestem dość odważną osobą, a może on jest takim typem chłopaka że to JEGO trzeba zachęcić do jakichkolwiek działań ?niewiem... Dziewczyny co zrobić, z której strony go ''ugryźć''? Co zrobić żeby nie wyjść na idiotke,ale w jakiś sposób NAM pomóc? a może tylko to ja sobie wyobrażam niewiem co a tak naprawde nie ma na nic szans?Poradzcie...
|
2011-06-19, 20:29 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
|
Dot.: Jak to rozegrać?
ja bym zrobiła 1 krok
zawsze warto sprobować, może jest nieśmiały, a potem sam przejmie inicjatywę |
2011-06-19, 20:31 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 221
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Ja bym nic nie robiła.Może on Cię lubi,podobasz mu się ale jak koleżanka i nie ma wcale zamiaru wchodzić w bliższą relację? Ja osobiście już nie wierzę w gadki,że facet skryty,nieśmiały-jakby mu zależało,to by zrobił,co trzeba,by się przełamał a jak nawet zadzwonić mu do Ciebie ciężko...No ale to tylko mój punkt widzenia
|
2011-06-19, 20:34 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------
[/COLOR]dokładnie o tym samym ciagle ostatnio myśle.. może jest szansa na coś wyjątkowego?Nie szukam na siłe chłopaka,mam adoratorów ale jakos nie trafiłam na te COŚ..o nim myśle całkiem co innego...jest taki inny..WYJĄTKOWY, długo juz jestem sama i nie ukrywam że była bym bardzoo szczęsliwa jak coś by mi sie udalo.. Tylko nie bardzo wiem CO zrobić żeby nie wyszło źle, żebym przypadkiem czegoś nie spieprzyła... |
2011-06-19, 20:41 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Cytat:
Nie rozumiem, czemu sama nie zaprosisz go na randkę?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
2011-06-19, 20:43 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 207
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Mój już mąż też taki był - nieśmiały itp. itd.
Przejełam inicjatywę, pogadaliśmy szczerze i od roku jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Co do Twojej sprawy: co Ci zależy, zaproś go na jakieś wyjście np. na piwo a później na spacer i pogadajcie sobie. Nie dowiesz się, o co mu chodzi bez pogadania.Przecież korona z głowy Ci nie spadnie. Ja tak zrobiłam i nie żałuje - mam kochanego męża.... Pozdrawiam i życzę trochę wiary w swoje umiejętności (trochę serio, rochę żartem) i będzie dobrze.
__________________
10 lipiec 2010r. |
2011-06-19, 21:10 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Jeśli chłopak wykazuje przy Tobie swoje zainteresowanie, a brak mu odwagi by Cię gdzieś zaprosić (może boi się "kosza") - to sama go gdzieś zaproś. Ot, tak po prostu. Jak go swojsko wyciągniesz na kawę, czy piwo, to napewno nie wyjdziesz na idiotkę. A chłopakowi może spaść kamień z serca i a nóż widelec wtedy już się przełamie?
|
2011-06-19, 21:21 | #8 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Cytat:
|
|
2011-06-19, 21:31 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Jesli jesteś na tyle odważna to zaproś go Ty. Ja nie mam w sobie tyle odwagi żeby zaproponować pierwsza spotkanie, ale jeśli Ty masz, to nic nie stoi na przeszkodzie
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
2011-06-19, 21:37 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Też jestem zdania, że to Ty powinnaś zrobić 1 krok..jak nie będziesz robiła nic to dalej będziesz "wariować" a nóż wydarzy się coś ciekawego powodzenia
__________________
Kubunio Mati _________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną... |
2011-06-19, 21:53 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Kumple, kumple... Przestań słuchać znajomych i ich rad - rób jak Ci podpowiada rozum, a w tym przypadku bardziej serce. Jeśli chcesz, aby sytuacja się rozwinęła - zrób pierwszy krok. Jak to mówią - do odważnych świat należy. Los w Twoich rękach, więc nie słuchaj kolegów i ich wskazówek, podejrzewam, że jesteś dorosłą osobą, więc podejmuj decyzje korzystne dla Ciebie.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
2011-06-19, 22:01 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Macie racje... niby zazwyczaj jestesmy razem na 'piwie' ale to zawsze w gronie znajomych..to nie to samo. Myśle też że to własnie nasi czyli w tym także i jego SAMOTNI kumple mogą miec na niego ogromny wpływ... co z tego ze mi mówia tak.. miedzy nimi gadka moze wyglądac całkiem inaczej..
Edytowane przez xXxKaSkAxXx Czas edycji: 2011-06-21 o 17:12 |
2011-07-08, 15:01 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Dziewczyny.Zamierzam odświeżyć ten wątek ponieważ nadal niewiem co robić i jak sie zachowywać. Ten chłopak o którym pisałam juz tutaj w wątku..ma jakies bariery!!i ja już wiem o co chodzi.. CHodzi więc o to ze jeden z naszych wspolnych kumpli D jest we mnie zakochany.(wiem wiem nie wspominałam o tym ale byłam pewna że to juz zakonczony temat tym bardziej tak myslałam..) ale nie. Przypadkiem dowiedziałam sie że ten chłopak który mi sie na maska podoba powiedział ze nic nie bedzie ze to pier*oli bo D.(wiecie o co chodzi męska solidarność;/) Dlaczego ja mam przez niego stracić coś co mogłoby być rzeczywiście wyjątkowe?na to nie patrzy.Kazdy widzi na imprezie jak z kims innym gadam a nie z D to juz jest zły i najchetniej wyszedł by z imprezy i już. to mnie juz przerasta .Powinnam chyba wogole z domu nie wychodzić zeby on predzej zapomniał czy sie przeze mnie przypadkiem nie denerwował. Ostatnio doznałam szoku ponieważ ten mój obiekt westchnien jak juz wspominałam jest niesmiały..i szokiem dla mnie było ze sam sie do mnie odezwał na gg.(szokiem było to dlatego że to raczej jego zawsze trzebabyło zagadywać) Później ja sie odezwałam raz a nastepnym razem znowu on.Gadka o wszystkim.Dosłownie.Jak juz piszemy to po 2-3 godziny do nocy. Niewiem nie rozumiem.. tutaj dowiaduje sie ze on to ''pier*oli'' a z drugiej strony niewiem co o tym myślec.a wy jak uwazacie? Coś w wczorajszej rozmowie wspomniałam że mógłby na kawe wpaść itp (pretekst zrzucić zdjecia itp) ale pewnie same sie zorientowaliscie po co chciałabym zeby wpadł powiedział ze ok ze mimo ze nie ma teraz czasu ze postara sie. SZOK!naprawde szok! Bedzie to takie pierwsze spotkanie sam na sam nie na imprezie nie z kumplami..o ILE do tego dojdzie.Druga sprawa...w listopadzie ide na wesele.i hmm co z osobą towarzyszącą?no jasne wiem kto mógłby ze mna iśc tylko ze jezeli on mi odmówi bo np ''nie bo D bedzie zły'' to chyba sie pod ziemie zapadne...(poza tematem to D dobrze wie ze miedzy nami nic nie bedzie zaznaczałam to bardzo duzo razy..mimo to on zachowuje sie jak zachowuje..) i pewnie też stąd te opory i bariery mojego celu..
|
2011-07-08, 15:02 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Sama go zaproś.
__________________
|
2011-07-08, 15:26 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
|
2011-07-08, 15:54 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Oj miałam podobną sytuację.Latał za mną jeden koleś,a w tym samym czasie drugi.Z tym że z jednym chciałam kręcić,a z drugim w ogóle nie:/Okazało się,że się znają - są z jednej miejscowości.No i mimo że temu pierwszemu się podobałam bardzo powiedział,że to kumpel i mu tego nie zrobi,bo tamten poza mną świata nie widzi.Jednak nie potrafił się odsunąć,raz wolał ze mną nie gadać,innym razem non stop nie odstępował mnie na krok.
Jednak to był porąbany trójkąt i po pewnym czasie już ja miałam dość
__________________
|
2011-07-08, 16:09 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Cytat:
dokładnie to samo!!dokładnie... tylko ze z niego naprawde fajny chłopak.. i szkoda z niego rezygnować!! |
|
2011-07-08, 16:12 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Wiem, tamten był idealny z wyglądu,a z charakteru na tyle co poznałam też się wydawał.Jednak mnie to zmęczyło,bo jakby mu na serio zależało to nie patrzyłby na kumpla, tak sobie myślę.Przynajmniej tamten kumpel nie patrzył na niego
__________________
|
2011-07-08, 17:07 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
w sumie coś w tym jest.. bardziej intrygujące i ciekawe jest to iż mój obiekt nie miał nigdy dziewczyny itp.. ani bliższej koleżanki..czy jak to sie tam nazywa.. ma 24 lata..
|
2011-07-08, 17:41 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Jak to rozegrać?
Jak chłopak się wstydzi to niby aż taki stary nie jest a może ściemnia?
__________________
|
2011-07-08, 18:17 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Jak to rozegrać?
bierz się za niego i nie wymyślaj
|
2011-07-08, 22:34 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: R
Wiadomości: 340
|
Dot.: Jak to rozegrać?
biore sie ! masakra laski wariuje!! obiecał wpaść na kawe...ciekawe co z tego bedzie!czy wogole do tego dojdzie..!To typ faceta którego chyba trzeba zdobyc...niby cos sie interesuje ale nie do konca potrafi zrobić pierwszy krok..ja juz zrobiłam ;D czekam tylko na efekty...tylko zebym nie wróciła do was z płaczem
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:23.