Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana.

judyta2461 · 2011-07-16, 09:00

Pies ma rok (to kundelek) i odkąd go mam (mam go odkąd skończył 3 miesiące) wymiotuje.Początkowo jadł Dog Chow z kurczakiem,ale skoro wymiotował zmieniłam mu na Dog Chow z jagnięciną i ryżem-brak poprawy.Teraz od wielu miesięcy je Arion.Wymiotuje wszystkim:strawioną karmą,niestrawioną karmą,żółtą pianą (duże ilości),białą pianą (duże ilości),czymś jak ubite białko (małe ilości),czymś różowym...Byłam z nim wielokrotnie u weterynarzy i twierdzą,że to wirus,dostaje zastrzyki przeciwwymiotne,przeciwgo rączkowe (gorączka 40,5 stopnia C),tabletki przeciwwymiotne i antybiotyki.Jest wtedy poprawa,ale wraz z ostatnią tabletką przeciwwymiotną znów wymiotuje.Kiedy ma nawrót choroby prawie wcale nie je.Zawsze dużo pije.Nigdy nie ma w nim żadnej apatii,zawsze pełna aktywność i chęć do zabawy.Wymiotuje co kilka tygodni (najdłużej nie wymiotował 2 miesiące),a podczas nawrotu choroby codziennie lub nawet kilka razy dziennie.Najczęściej są to wymioty,tylko czasami,ale bardzo rzadko ulewanie.Miał robione badania krwi w kwietniu:erytrocyty,hemog lobina i hematokryt podwyższone,pozostałe wyniki w normie.Miał wtedy bordowe,napuchnięte dziąsła,w ciągu kilku dni były blade,potem normalne,znów bordowe,znów blade,obecnie normalne...Podczas odbioru wyników badań krwi usłyszałam tylko,że nic się takiego nie dzieje,a gdy zapytałam co jest mojemu psu-milczeli.Dali te same leki i powiedzieli,że już mu przejdzie-przeszło na kilka dni,dopóki nie skończyły się leki.Jest to 2 lekarzy przyjmujących w jednym gabinecie.W moim mieście są to jedyni specjaliści od małych zwierząt,pozostali są od zwierząt gospodarskich.Nie mogę z psem nigdzie pojechać,bo ani ja ani moja rodzina nie ma samochodu a autobusem go nie przewiozę ze względu na jego silną agresję wobec ludzi (a musiałabym jechać przynajmniej półtora godziny).Od kilku tygodni pies ma nagłe napady duszności,nagle zaczyna się dusić,trwa to kilka sekund,czasami minut.Uczę się,a rodzina nie da mi pieniędzy na dalsze leczenie psa,więc chciałabym wiedzieć jakie to mogą być choroby przypuszczalnie czytając o objawach i wynikach badań krwi.Bardzo proszę o pomoc.

**monika733** · 2011-07-16, 09:34

Objawy wyglądają mi na "......przepuklina roztworu przełykowego.....".
Moich znajomych sunia miała identycznie

judyta2461 · 2011-07-16, 12:47

Cytat:

Napisane przez monika733

Objawy wyglądają mi na "......przepuklina roztworu przełykowego.....".
Moich znajomych sunia miała identycznie

Dziękuję bardzo za odpowiedź.Poczytałam trochę o tej chorobie i wszystkie objawy się zgadzają.Proszę napisać,czy sunia znajomych nadal żyje z tą chorobą,czy wyszła z tego,czy była leczona,ile kosztowało leczenie?

judyta2461 · 2011-07-16, 12:51

Dziękuję bardzo za odpowiedź.Poczytałam o tej chorobie i wszystkie objawy się zgadzają.Proszę napisać czy sunia znajomych nadal żyje z tą chorobą,czy wyszła z tego,jak była leczona,jaki był koszt leczenia?

**monika733** · 2011-07-17, 09:13

Po podjęciu odpowiedniego leczenia sumia żyje i ma się bardzo dobrze ale cały czas jest pod kontrolą weta, zażywa odpowiednie leki i ma dietę - jak będziesz miała jakieś pytania pisz ja będę pytać tą znajomą albo jeśli wyrazi zgodę skontaktuje Was .

olcia 810 · 2011-07-21, 09:20

Judyto jak się ma piesek? Dlaczego rodzina nie chce Ci pomóc?
Teraz sa wakacje mogłabyś zapracować i wyleczyć pieska.
Gdybyś była z dolnego śląska pomogłabym z dojazdem do weta, jednak kawał drogi mamy do siebie

judyta2461 · 2011-07-21, 12:47

Pani Moniko,mam kilka pytań:
1.Czy sunia miała operację czy jest tylko leczona farmakologicznie?
2.Jaką dietę ma suczka?
3.Jakie konkretnie leki bierze suczka?
4.Jak dawkowane są leki suczce?
5.Jaki jest koszt leczenia?
6.Czy sunia ma brać leki tylko przez jakiś czas czy do końca życia?
7.Jakie badania potwierdziły tą chorobę?
Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania,bardzo mi na tym zależy,gdyż być może ratuje Pani życie mojemu psu.

Pani Olgo,na razie piesek czuje się lepiej,od kilku dni nie wymiotuje i nie ma duszności i zastanawiałam się czy psiak nie miał tego na tle nerwowym,bo teraz jest w trakcie resocjalizacji ze względu na silną agresję wobec ludzi,ale pies przestał jeść.Nie chodzi o to,że rodzina nie chce mi pomóc,tylko o to,że mama wychowuje mnie sama,ma niską pensję,że nie stać jej na leczenie psa,a reszta rodziny uważa,że jak pies jest chory to należy go zabić

.Ja nie mam jak na razie pracować,bo nigdzie nie chcą zatrudnić małoletniej osoby,nie mam też możliwości wyprowadzania czyichś psów ani pomocy komuś w zakupach,gdyż jest to mała miejscowość i nikt nie potrzebuje takich usług,pomimo,że próbowałam szukać pracy w takim charakterze.Od września idę do 1 klasy technikum weterynaryjnego,będę miała praktyki i dopiero wtedy będę mogła zrobić psu badania.

**monika733** · 2011-07-21, 15:40

Cytat:

Napisane przez judyta2461

Pani Moniko,mam kilka pytań:...........

Wysłałam PW z nr.tel do właścicielki podobnie chorej suni

2011-07-16, 09:00	#1
judyta2461 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 61	Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Pies ma rok (to kundelek) i odkąd go mam (mam go odkąd skończył 3 miesiące) wymiotuje.Początkowo jadł Dog Chow z kurczakiem,ale skoro wymiotował zmieniłam mu na Dog Chow z jagnięciną i ryżem-brak poprawy.Teraz od wielu miesięcy je Arion.Wymiotuje wszystkim:strawioną karmą,niestrawioną karmą,żółtą pianą (duże ilości),białą pianą (duże ilości),czymś jak ubite białko (małe ilości),czymś różowym...Byłam z nim wielokrotnie u weterynarzy i twierdzą,że to wirus,dostaje zastrzyki przeciwwymiotne,przeciwgo rączkowe (gorączka 40,5 stopnia C),tabletki przeciwwymiotne i antybiotyki.Jest wtedy poprawa,ale wraz z ostatnią tabletką przeciwwymiotną znów wymiotuje.Kiedy ma nawrót choroby prawie wcale nie je.Zawsze dużo pije.Nigdy nie ma w nim żadnej apatii,zawsze pełna aktywność i chęć do zabawy.Wymiotuje co kilka tygodni (najdłużej nie wymiotował 2 miesiące),a podczas nawrotu choroby codziennie lub nawet kilka razy dziennie.Najczęściej są to wymioty,tylko czasami,ale bardzo rzadko ulewanie.Miał robione badania krwi w kwietniu:erytrocyty,hemog lobina i hematokryt podwyższone,pozostałe wyniki w normie.Miał wtedy bordowe,napuchnięte dziąsła,w ciągu kilku dni były blade,potem normalne,znów bordowe,znów blade,obecnie normalne...Podczas odbioru wyników badań krwi usłyszałam tylko,że nic się takiego nie dzieje,a gdy zapytałam co jest mojemu psu-milczeli.Dali te same leki i powiedzieli,że już mu przejdzie-przeszło na kilka dni,dopóki nie skończyły się leki.Jest to 2 lekarzy przyjmujących w jednym gabinecie.W moim mieście są to jedyni specjaliści od małych zwierząt,pozostali są od zwierząt gospodarskich.Nie mogę z psem nigdzie pojechać,bo ani ja ani moja rodzina nie ma samochodu a autobusem go nie przewiozę ze względu na jego silną agresję wobec ludzi (a musiałabym jechać przynajmniej półtora godziny).Od kilku tygodni pies ma nagłe napady duszności,nagle zaczyna się dusić,trwa to kilka sekund,czasami minut.Uczę się,a rodzina nie da mi pieniędzy na dalsze leczenie psa,więc chciałabym wiedzieć jakie to mogą być choroby przypuszczalnie czytając o objawach i wynikach badań krwi.Bardzo proszę o pomoc.

2011-07-16, 09:34	#2
monika733 BAN stały Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Wrocław. Wiadomości: 2 646	Dot.: Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Objawy wyglądają mi na "......przepuklina roztworu przełykowego.....". Moich znajomych sunia miała identycznie

2011-07-16, 12:51	#4
judyta2461 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 61	Dot.: Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Dziękuję bardzo za odpowiedź.Poczytałam o tej chorobie i wszystkie objawy się zgadzają.Proszę napisać czy sunia znajomych nadal żyje z tą chorobą,czy wyszła z tego,jak była leczona,jaki był koszt leczenia?

2011-07-17, 09:13	#5
monika733 BAN stały Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Wrocław. Wiadomości: 2 646	Dot.: Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Po podjęciu odpowiedniego leczenia sumia żyje i ma się bardzo dobrze ale cały czas jest pod kontrolą weta, zażywa odpowiednie leki i ma dietę - jak będziesz miała jakieś pytania pisz ja będę pytać tą znajomą albo jeśli wyrazi zgodę skontaktuje Was .

2011-07-21, 09:20	#6
olcia 810 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 632	Dot.: Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Judyto jak się ma piesek? Dlaczego rodzina nie chce Ci pomóc? Teraz sa wakacje mogłabyś zapracować i wyleczyć pieska. Gdybyś była z dolnego śląska pomogłabym z dojazdem do weta, jednak kawał drogi mamy do siebie __________________ WYMIANKA

2011-07-21, 12:47	#7
judyta2461 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 61	Dot.: Wymioty,duszności u psa-diagnoza nieznana. Pani Moniko,mam kilka pytań: 1.Czy sunia miała operację czy jest tylko leczona farmakologicznie? 2.Jaką dietę ma suczka? 3.Jakie konkretnie leki bierze suczka? 4.Jak dawkowane są leki suczce? 5.Jaki jest koszt leczenia? 6.Czy sunia ma brać leki tylko przez jakiś czas czy do końca życia? 7.Jakie badania potwierdziły tą chorobę? Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania,bardzo mi na tym zależy,gdyż być może ratuje Pani życie mojemu psu. Pani Olgo,na razie piesek czuje się lepiej,od kilku dni nie wymiotuje i nie ma duszności i zastanawiałam się czy psiak nie miał tego na tle nerwowym,bo teraz jest w trakcie resocjalizacji ze względu na silną agresję wobec ludzi,ale pies przestał jeść.Nie chodzi o to,że rodzina nie chce mi pomóc,tylko o to,że mama wychowuje mnie sama,ma niską pensję,że nie stać jej na leczenie psa,a reszta rodziny uważa,że jak pies jest chory to należy go zabić.Ja nie mam jak na razie pracować,bo nigdzie nie chcą zatrudnić małoletniej osoby,nie mam też możliwości wyprowadzania czyichś psów ani pomocy komuś w zakupach,gdyż jest to mała miejscowość i nikt nie potrzebuje takich usług,pomimo,że próbowałam szukać pracy w takim charakterze.Od września idę do 1 klasy technikum weterynaryjnego,będę miała praktyki i dopiero wtedy będę mogła zrobić psu badania.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)