Mamusie o brzuszki i maluszki dbają, a ich Aniołki nad nimi czuwają :)

[enis84]

Napisane przez madzik2221

bardzo ci dziekuje za odpowiedz.ide zrobic mlodemu-zobaczymy co to bedzie

a jaką masz w domu kaszkę?

[Myysiaaa]

Napisane przez enis84

my byliśmy po te wyniki posiewu bo okazało się że już są, od razu zaliczyliśmy lekarza no i nie jest dobrze
Franek ma bakterie którą cieżko jest wyleczyć, podaje mu już antybiotyki i syrop, smaruje mascią i teraz czekamy aż się polepszy
wiec jesteśmy uziemieni we wrocku bo w srode idziemy na kolejną wizyte

ajć biedny Franio niech sie kuruje i szybko wraca do zdrówka

myha no chyba zaczne sie chowac zeby normalnie cos zjesc dzis mala tez mi pół ziemniakow zjadla aż sie trzęsla jak jej dawalam

jesli chodzi o kaszki ja daje małej gruszkowo jablkową pszenno ryżową albo mleczko ryzowa truskawkową tylko nie robie jej tyle ile pisze bo to dla niej za duzo

[luii]

Napisane przez dorcia1465

Prosze bardzo:

* herbatniki (w zależności od wielkości blaszki na 3 warstwy)
* krówka z puszki
* 2 budynie śmietankowe
* kostka masła
* 2 śmietany 30% ( po 250 ml)
* 2-3 łyzeczki cukru pudru
* ewentualnie zagęszczacz do śmietany
* tabliczka gorzkiej czekolady

Wykladamy herbatniki na blaszkę i na to roztopioną krówkę, na to znów herbatniki, następnie budyń wystudzony ( ugotowany wg,przepisu i zmiksowany z rozpuszczonym masłem), i znów herbatniki, na to bita smietana ubita z cukrem pudrem ( +ewen.zagęszczacz) i całość posypać startą czekoladą. I wszystko.Pychaaa.

Takie rzeczy prosze pisac mniejszym drukiem mam wade wzroku wiec nie doczytam a tak to tylko na płacz mi się zbiera ...


Mam wieści dobre i złe te dobre to takie :

MAM ZWOLNIENIE DO KONCA CIAZY

A te złe to...jestem odwodniona i to bardzo i przez to te kłucia w cewce moczowej, bo mocz bardzo gesty....
Bede sie kłuć 12 razy dziennie zeby sprawdzac poziom cukru

Wizyta u diabetologa nie przebiegł tak jak powinna bo diabetologa nie było ale dostałam sprzet do domu i pielegniarka uczyła mnie jak to urządzonko obsługiwać...... a o diecie nic nie wiedziała wiec za tydzien mam kolejną wizyte u diabetologa... mam nadzieje ze tym razem bedzie....

[madzik2221]

Napisane przez enis84

a jaką masz w domu kaszkę?

wiesz co rozne kupilam.nestle-kleik,kaszka ryzowa-wlasnie ja dostal,jest zachwycony
bobowity i nan smakowe(jablko,banan,mali na) ryzowe i mleczno-ryzowe

ogolnie moj Mich to straszny obzartuch i brudasek

mam z nim problem od wczoraj.marudzi strasznie i kupki nie bylo od wczoraj co mu sie nie zdarza.usnac sam nie potrafi i piszczy ze sie sluchac nie da.albo jest rozrazniony przez kupke albo to ten cholerny skok

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez luii

Takie rzeczy prosze pisac mniejszym drukiem mam wade wzroku wiec nie doczytam a tak to tylko na płacz mi się zbiera ...


Mam wieści dobre i złe te dobre to takie :

MAM ZWOLNIENIE DO KONCA CIAZY

A te złe to...jestem odwodniona i to bardzo i przez to te kłucia w cewce moczowej, bo mocz bardzo gesty....
Bede sie kłuć 12 razy dziennie zeby sprawdzac poziom cukru

Wizyta u diabetologa nie przebiegł tak jak powinna bo diabetologa nie było ale dostałam sprzet do domu i pielegniarka uczyła mnie jak to urządzonko obsługiwać...... a o diecie nic nie wiedziała wiec za tydzien mam kolejną wizyte u diabetologa... mam nadzieje ze tym razem bedzie....

ciesze sie bardzo ze dostalas to zwolnienie,nalezy ci sie.teraz odpocznij.a cukrzyca sie nie martw.bedzie dobrze.trzymam za ciebie kciuki kochana

[Enia_]

Enis.....ja karmię mm, moja chyba dlatego budzi się w nocy ze ona ogólnie mało tego mleczka pije, 120 max w ciągu dnia co rzadko się zdarza, na noc jak wypije 140 to jest super.
sprobuje tak jak Ty....czyli np. jak robie jej 120 ml na noc to zamiast 4 łyzeczek wsypać 3? i tak zmniejszać powoli tak ?

Napisane przez myha82

O mamo jaka bomba kaloryczna-to ja sie nie dziwie ze gin za toba chodzi

ja też się nie dziwie

Napisane przez madzik2221

hej dziewczyny

jakos od rana probuje cos napisac i mi nie idzie.wstalam po 7 zajrzalam i poszlam spac dalej.obudzilam sie po 9.przed 10 przyszla pani doktor do Michala.zbadala go zmierzyl i zwazyla.Ma 64cm i wazy 7360.mowi ze swietnie sie rozwija.pytala czy podaje mu owoce bo zauwazyla sloiczki.mowie ze tak jablko i marchewke.no i powiedziala ze mozna podawac tylko zeby to byl jeden owoc albo warzywo dziennie bo jest jeszcze malutki.poza tym powiedziala zeby kaszke ryzowa mu zrobila i tez moze byc owocowa.mysle czy nie zrobic mleczno ryzowej bo nie chce mi sie sciagac mleka do ryzowej poza tym maly zdrowiutki i jest ok.
ze mna cos dzisiaj gorzej bylam sobie po wizycie zrobic sniadnie i tak mi sie w glowie zakrecilo ze myslalam ze upadne.teraz to samo.malego sobie polozylam i ja siedze obok niego.nie wiem czy to cisnienie czy moze to ze ostatnio malo jem zadzwonie moze do tz bokurcze dziwnie sie czuje

Michaś to duzy bobasek!! To mi wszyscy mówią jaka N grubiutka:/ a mierzy 72 cm i wazy 7100 nienawidze jak ktoś tak mówi, ja kocham jej wałeczki
wiadomo chłopiec musi więcej ważyć
najważniejsze ze ma smak do jedzenia i nie trzeba wymyślać cudow aby zjadło dziecko lyżke zupki np.
Ja też podaje kaszki z Nestle na mm, i mam taką którą dosypuje się do mm , czasami dodaje też swieze owoce ale wtedy robi się rzadza

Napisane przez myha82

ja teraz z innej beczki: czy do szitala trzeba brac smoczek, butelke dla Małej, recznik i rożek?
Mój maż sie ze mnie śmieje, ze niedługo pół domu spakuje

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------


Mokra rzadko do nas zaglada wiec jest szansa, że nie przeczyta mojego posta

ja nie miałam smoka.....ale jak moja N dostawała juz mm i nie wytrzymywala tych 3 godzin a wczesniej butli nie dali to sama polozna kazała mi ją oszukać smoczkiem no i przywiezli z domu.
Butelki nie miałam, ręcznika i rożka też nie

Napisane przez enis84

my byliśmy po te wyniki posiewu bo okazało się że już są, od razu zaliczyliśmy lekarza no i nie jest dobrze
Franek ma bakterie którą cieżko jest wyleczyć, podaje mu już antybiotyki i syrop, smaruje mascią i teraz czekamy aż się polepszy
wiec jesteśmy uziemieni we wrocku bo w srode idziemy na kolejną wizyte

ojej to paskudztwo wstrętne !!!
mama nadzieje ze wyleczysz to u Franusia

Napisane przez madzik2221

wiesz co rozne kupilam.nestle-kleik,kaszka ryzowa-wlasnie ja dostal,jest zachwycony
bobowity i nan smakowe(jablko,banan,mali na) ryzowe i mleczno-ryzowe

ogolnie moj Mich to straszny obzartuch i brudasek

mam z nim problem od wczoraj.marudzi strasznie i kupki nie bylo od wczoraj co mu sie nie zdarza.usnac sam nie potrafi i piszczy ze sie sluchac nie da.albo jest rozrazniony przez kupke albo to ten cholerny skok

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------



ciesze sie bardzo ze dostalas to zwolnienie,nalezy ci sie.teraz odpocznij.a cukrzyca sie nie martw.bedzie dobrze.trzymam za ciebie kciuki kochana

zetrzyj mu jabłuszko na tarce ,to może kupka się pojawi u nas to działa jabluszko albo gruszka

[Myysiaaa]

Napisane przez Enia_

Michaś to duzy bobasek!! To mi wszyscy mówią jaka N grubiutka:/ a mierzy 72 cm i wazy 7100 nienawidze jak ktoś tak mówi, ja kocham jej wałeczki
wiadomo chłopiec musi więcej ważyć
najważniejsze ze ma smak do jedzenia i nie trzeba wymyślać cudow aby zjadło dziecko lyżke zupki np.
Ja też podaje kaszki z Nestle na mm, i mam taką którą dosypuje się do mm , czasami dodaje też swieze owoce ale wtedy robi się rzadza

oooooooooo duża ta wasza Natalcia rzeczywiscie moja dziewczynka to przy waszych bobasach to kruszynka Oli teraz wazy na naszej wadze 6,5kg i ma jakies 68cm dokladniej dowiem sie na szczepieniu za tydzien taka drobniusia jest, to po mamuni

[madzik2221]

Napisane przez Enia_

Michaś to duzy bobasek!! To mi wszyscy mówią jaka N grubiutka:/ a mierzy 72 cm i wazy 7100 nienawidze jak ktoś tak mówi, ja kocham jej wałeczki
wiadomo chłopiec musi więcej ważyć
najważniejsze ze ma smak do jedzenia i nie trzeba wymyślać cudow aby zjadło dziecko lyżke zupki np.
Ja też podaje kaszki z Nestle na mm, i mam taką którą dosypuje się do mm , czasami dodaje też swieze owoce ale wtedy robi się rzadza


zetrzyj mu jabłuszko na tarce ,to może kupka się pojawi u nas to działa jabluszko albo gruszka

sek w tym ze tutaj jablka nie sa zbyt dobre.bo sa sprowadzane i pewnie pryskane i cholera co jeszcze maja w sobie moge mu dac ze sloiczka ale nie chce tez przegiac w druga strone.poza tym jablko cos mu nie podchodzi

dluga ta twoja corcia pewnie bedzie modelka
mnie tez to wkurza ale znalazlam swietny tekst.zawsze jak slysze tekst w stylu "o jej jaki grubiutki Michalek" albo cos w tym stylu to ja w odpowiedzi mowie "noo, przynajmniej nie wyglada jak wyglodzone dziecko" widok miny tyhc ludzi bezcenny
ciesze sie ze zdrowy jest i dobrze przybiera a zacznie raczkowac czy chodzic to moment zacznie mu sie ksztaltowac cialko z reszta ja tam kocham go takiego pulpeciorka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Myysiaaa

oooooooooo duża ta wasza Natalcia rzeczywiscie moja dziewczynka to przy waszych bobasach to kruszynka Oli teraz wazy na naszej wadze 6,5kg i ma jakies 68cm dokladniej dowiem sie na szczepieniu za tydzien taka drobniusia jest, to po mamuni

twoja to dopiero modelka bedzie.razem z Enii corcia beda po wybiegu lataly

a moj tluscioszek tez po mamuni

[Myysiaaa]

Napisane przez madzik2221

twoja to dopiero modelka bedzie.razem z Enii corcia beda po wybiegu lataly

a moj tluscioszek tez po mamuni

a no kto wie kto wie moja to ma dlugaśne nóżki zawsze na usg gin mowil ze ma dlugie kosci udowe no i potwierdzilo sie
ale ona to lubo kopac bardzo moze jaka piłkarką bedzie

a twoj wyrosnie z tego ty czym karmisz sama piersia czy tez mm?

[madzik2221]

Napisane przez Myysiaaa

a no kto wie kto wie moja to ma dlugaśne nóżki zawsze na usg gin mowil ze ma dlugie kosci udowe no i potwierdzilo sie
ale ona to lubo kopac bardzo moze jaka piłkarką bedzie

a twoj wyrosnie z tego ty czym karmisz sama piersia czy tez mm?

sama piersia.probowalam kiedys mm ale nie przeszlo.nie da sie skubaniec oszukac

pilkarka hmm to chyba z moim bedzie latac bo tak laduje nozkami ze czasami sie martwie czy go nie bola od tego wymachiwania.poza tym malo nam przewijaka nie rozwali

[justa878]

Napisane przez kasiek64

Powiem ci że z jednej strony jestem z wszystkim przygotowana, psychicznie też że w każdej chwili może sie zacząć ale jak mnie ścisnęło dzisiejszej nocy to mój stoicki spokój gdzieś sobie poszedł Ale nie powiem tym razem zabolało jak cholera a jak sie uspokoiło to tylko czekałam, żeby mała się poruszyła. I jak sobie pomyślę, że mam miec takie akcje przez najbliższe tygodnie to mogę sie wam wepchać w tą kolejkę

Nie dziwię Ci się, jak przez 3 tygodnie mnie bolało spojenie i krzyż to pierwsze słowa każdego dnia brzmiały: chcę już urodzić. Dlatego byłam marudna. Doskonale Cię pod tym względem rozumiem Ciekawa jestem tylko, czy Tobie przejdzie jak mi, czy też może będziesz tak miała do samego porodu

Napisane przez myha82

"I. Zmiany nastroju i zachowania - w 9-tym miesiącu ciąży, możesz odczuwać zmęczenie i wyczerpanie. Niektóre jednak z ciężarnych przeżywają nagły przepływ energii (zaczynają np. sprzątać, meblować dom - przygotowywać się na przyjście oczekiwanego potomka). Tuż przed porodem możesz odczuwać: ogólny niepokój, kołatanie serca, uczucie gorąca i uderzenia krwi do głowy - nie niepokój się, jest to normalne."
Justa jak nic niedługo urodzisz

Włączyłam sobie "Cud narodzin" i wyłaczylam bo zachciało mi sie płakac

Dobrze mi wróżysz, a jakąś datę konkretną podasz?
mnie też wzrusza ten film

Napisane przez luii

Mam wieści dobre i złe te dobre to takie :

MAM ZWOLNIENIE DO KONCA CIAZY

A te złe to...jestem odwodniona i to bardzo i przez to te kłucia w cewce moczowej, bo mocz bardzo gesty....
Bede sie kłuć 12 razy dziennie zeby sprawdzac poziom cukru

Wizyta u diabetologa nie przebiegł tak jak powinna bo diabetologa nie było ale dostałam sprzet do domu i pielegniarka uczyła mnie jak to urządzonko obsługiwać...... a o diecie nic nie wiedziała wiec za tydzien mam kolejną wizyte u diabetologa... mam nadzieje ze tym razem bedzie....

Gratuluję zwolnienia, dobrze, że chociaż tym razem podeszli do tego w miarę poważnie i nie karzą Ci pracować. A teraz najważniejsze jest zdrowie dziecka i Twoje, a ukłucie chwilkę tylko zaboli i mam nadzieję, że lekarz będzie już na kolejnej wizycie za którą będę trzymać kciuki

[Myysiaaa]

Napisane przez madzik2221

sama piersia.probowalam kiedys mm ale nie przeszlo.nie da sie skubaniec oszukac

pilkarka hmm to chyba z moim bedzie latac bo tak laduje nozkami ze czasami sie martwie czy go nie bola od tego wymachiwania.poza tym malo nam przewijaka nie rozwali

ja to moja tak samo ma nawet pieluchy nie da se ubrac
a jak spi nad ranem z nami to tż jest caly skopany po plecach

to dobrze ze piersia mleko mamy najlepsze jednak

[enis84]

Napisane przez Enia_

Enis.....ja karmię mm, moja chyba dlatego budzi się w nocy ze ona ogólnie mało tego mleczka pije, 120 max w ciągu dnia co rzadko się zdarza, na noc jak wypije 140 to jest super.
sprobuje tak jak Ty....czyli np. jak robie jej 120 ml na noc to zamiast 4 łyzeczek wsypać 3? i tak zmniejszać powoli tak ?


ja też się nie dziwie


Michaś to duzy bobasek!! To mi wszyscy mówią jaka N grubiutka:/ a mierzy 72 cm i wazy 7100 nienawidze jak ktoś tak mówi, ja kocham jej wałeczki
wiadomo chłopiec musi więcej ważyć
najważniejsze ze ma smak do jedzenia i nie trzeba wymyślać cudow aby zjadło dziecko lyżke zupki np.
Ja też podaje kaszki z Nestle na mm, i mam taką którą dosypuje się do mm , czasami dodaje też swieze owoce ale wtedy robi się rzadza


ja nie miałam smoka.....ale jak moja N dostawała juz mm i nie wytrzymywala tych 3 godzin a wczesniej butli nie dali to sama polozna kazała mi ją oszukać smoczkiem no i przywiezli z domu.
Butelki nie miałam, ręcznika i rożka też nie


ojej to paskudztwo wstrętne !!!
mama nadzieje ze wyleczysz to u Franusia


zetrzyj mu jabłuszko na tarce ,to może kupka się pojawi u nas to działa jabluszko albo gruszka

wieczorkiem przed snem to daj jej normalnie żeby się najadła, a potem w nocy daj jej 120ml i może 2 łyżeczki i zobaczysz czy na tym wytrzyma do rana

[madzik2221]

Napisane przez Myysiaaa

ja to moja tak samo ma nawet pieluchy nie da se ubrac
a jak spi nad ranem z nami to tż jest caly skopany po plecach

to dobrze ze piersia mleko mamy najlepsze jednak

no skad ja to znam.szalenstwo nozne musi byc

moze i najlepsze ale czasami mam dosc,zwlaszcza jak w nocy musze wstawac czesto.
Michal wlasnie dostal herbatke koperkowa.moze w koncu zrobi ta kupke

[myha82]

Justa, Ty to wszystko chciałabyś wiedzieć Nie powiem Ci-niech to bedzie niespodzianka
Luii wreszcie sie nad Tobą zlitowali A z cukrzyca sobie poradzisz
Dziewczyny najważniejsze, ze dzieciaczki maja apetyt i nie trzeba kombinować, żeby nakarmić maluchy. Ja byłam niejadkiem i moja mama wspomina to jako traumę.

[kasiek64]

Napisane przez luii

MAM ZWOLNIENIE DO KONCA CIAZY
..

No nareszcie. Teraz odpoczywaj

Napisane przez justa878

Nie dziwię Ci się, jak przez 3 tygodnie mnie bolało spojenie i krzyż to pierwsze słowa każdego dnia brzmiały: chcę już urodzić. Dlatego byłam marudna. Doskonale Cię pod tym względem rozumiem Ciekawa jestem tylko, czy Tobie przejdzie jak mi, czy też może będziesz tak miała do samego porodu

Ja marudna raczej nie jestem bo położna mi mówiła, że z rozwarciem nawet można sie przeterminować więc sie nie wkręcam. jedynie co to powoli zaczyna mnie to męczyć. do tej pory zero ograniczeń ruchowych a od paru dni zwykłe wyjście na zakupy kończy się skurczami i twardnieniem brzucha. Być może psychicznie poluzowałam i stąd nasilające się dolegliwości bo do tej pory nastawiona byłam na to, że mam jeszcze sporo spraw do załatwienia i rodzenie nie wchodzi w rachubę

Dzisiaj na SR w końcu coś pożytecznego bo było o masażu niemowląt. Super sprawa, nawet nie wiedziałam, że na kolki najskuteczniejszy jest masaż stópek i do masowania nie używać żadnych kosmetycznych oliwek tylko najlepiej zwykłą oliwe z oliwek Najlepiej niby jest masować przed kąpielą wieczorną bo masaż bardzo wycisza i dzieciątko później ładnie spi. Tylko jak dla mnie nie ma miejsca na jedzenie bo przed masażem nie wolno a po może nam zasnąć??


Mamuśki karmicie przed czy po kąpieli??? A kąpiel przed samym snem????

[lulka265]

ENIS trzymam kciuki,żeby szybko się pozbyć tej bakterii!!!!a jak to rozpoznałaś???


MADZIK daj może Michasiowi jabłuszko ze słoiczka

KASIEK ja kąpie Zuzię o 19 i starama sie,żeby zjadła tak o 18,aby nie kąpać na totalnego głodniakapo kąpieli znów daję trochę mleczka

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

KASIEK co do masażu to ja zawsze przed kąpielą rozbieram Zu źkę,bawię się z nią i masuje jej ciałkoi jakoś nie zasypia i raczej szybko jej sie ta zabawa nudzi
życzę Ci,aby Mała była tak spokojna i wyleżała cały ten masaż

[enis84]

Napisane przez lulka265

ENIS trzymam kciuki,żeby szybko się pozbyć tej bakterii!!!!a jak to rozpoznałaś???


MADZIK daj może Michasiowi jabłuszko ze słoiczka

KASIEK ja kąpie Zuzię o 19 i starama sie,żeby zjadła tak o 18,aby nie kąpać na totalnego głodniakapo kąpieli znów daję trochę mleczka

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

KASIEK co do masażu to ja zawsze przed kąpielą rozbieram Zu źkę,bawię się z nią i masuje jej ciałkoi jakoś nie zasypia i raczej szybko jej sie ta zabawa nudzi
życzę Ci,aby Mała była tak spokojna i wyleżała cały ten masaż

zrobiłam badanie moczu bo Franek ma opuchniete oczy, no i zaczerwwieniony napletek wiec byłam pewna że coś jest, w badniau ogólnym wyszły tylko bakterie, wszystko inne w porządku no i zrobilismy posiew i tam wyszła ta bakteria, ale bede powtarzac za kilka dni mocz bo bakterie to tez może być wynik źle pobranego moczu i chce to jeszcze raz sprwdzić na własną reke

[lulka265]

Napisane przez enis84

zrobiłam badanie moczu bo Franek ma opuchniete oczy, no i zaczerwwieniony napletek wiec byłam pewna że coś jest, w badniau ogólnym wyszły tylko bakterie, wszystko inne w porządku no i zrobilismy posiew i tam wyszła ta bakteria, ale bede powtarzac za kilka dni mocz bo bakterie to tez może być wynik źle pobranego moczu i chce to jeszcze raz sprwdzić na własną reke

a przemywałaś mu przed zebranie moczu????


Boże jaka jestem zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TŻ miał wrócić o 20,bo chciałam jechać do galerii jakieś ciuszy pooglądać,a ten mi dzwoni,że dopiero skończył
!!!!!!!
nawet nie moge już z domu się ruszyć!!!!!

[madzik2221]

Napisane przez kasiek64

No nareszcie. Teraz odpoczywaj



Ja marudna raczej nie jestem bo położna mi mówiła, że z rozwarciem nawet można sie przeterminować więc sie nie wkręcam. jedynie co to powoli zaczyna mnie to męczyć. do tej pory zero ograniczeń ruchowych a od paru dni zwykłe wyjście na zakupy kończy się skurczami i twardnieniem brzucha. Być może psychicznie poluzowałam i stąd nasilające się dolegliwości bo do tej pory nastawiona byłam na to, że mam jeszcze sporo spraw do załatwienia i rodzenie nie wchodzi w rachubę

Dzisiaj na SR w końcu coś pożytecznego bo było o masażu niemowląt. Super sprawa, nawet nie wiedziałam, że na kolki najskuteczniejszy jest masaż stópek i do masowania nie używać żadnych kosmetycznych oliwek tylko najlepiej zwykłą oliwe z oliwek Najlepiej niby jest masować przed kąpielą wieczorną bo masaż bardzo wycisza i dzieciątko później ładnie spi. Tylko jak dla mnie nie ma miejsca na jedzenie bo przed masażem nie wolno a po może nam zasnąć??


Mamuśki karmicie przed czy po kąpieli??? A kąpiel przed samym snem????

ja kapie miedzy 20 a 21 z tego wzgledu ze moj Michal jak nie bedzie ciemno to nie zasnie a oszukac sie go nie da.u mnie jest tak ze kapie go a potem dostaje jesc,ale czasem jest tak ze jest glodny przed kapiela wiec go nie glodze tylko daje jesc a potem kapie,bo inaczej by mi sie wsciekl w kapieli zamiast relaksowac.masaz u nas to jest kremowanie calego cialka i trwa dosc krotko bo nie chce zeby zmarzl po kapieli.poaz tym potem karmienie go uspokoja i wycisza i dzieki temu w miare szybko zasypia.

nie ma co uogolniac bo kazde dziecko ma inaczej.jedne lubia kapac sie z pelnymi brzuszkami inne nie.zobaczysz sama jak twoje dziecie bedzie lubialo

Napisane przez lulka265

ENIS trzymam kciuki,żeby szybko się pozbyć tej bakterii!!!!a jak to rozpoznałaś???


MADZIK daj może Michasiowi jabłuszko ze słoiczka

KASIEK ja kąpie Zuzię o 19 i starama sie,żeby zjadła tak o 18,aby nie kąpać na totalnego głodniakapo kąpieli znów daję trochę mleczka

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

KASIEK co do masażu to ja zawsze przed kąpielą rozbieram Zu źkę,bawię się z nią i masuje jej ciałkoi jakoś nie zasypia i raczej szybko jej sie ta zabawa nudzi
życzę Ci,aby Mała była tak spokojna i wyleżała cały ten masaż

dalam mu wlasnie herbatke z kopru.zobaczymy czy to cos da

Napisane przez lulka265

a przemywałaś mu przed zebranie moczu????


Boże jaka jestem zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TŻ miał wrócić o 20,bo chciałam jechać do galerii jakieś ciuszy pooglądać,a ten mi dzwoni,że dopiero skończył
!!!!!!!
nawet nie moge już z domu się ruszyć!!!!!

oooo i bedzie wpierdziel

[lulka265]

Napisane przez madzik2221

ja kapie miedzy 20 a 21 z tego wzgledu ze moj Michal jak nie bedzie ciemno to nie zasnie a oszukac sie go nie da.u mnie jest tak ze kapie go a potem dostaje jesc,ale czasem jest tak ze jest glodny przed kapiela wiec go nie glodze tylko daje jesc a potem kapie,bo inaczej by mi sie wsciekl w kapieli zamiast relaksowac.masaz u nas to jest kremowanie calego cialka i trwa dosc krotko bo nie chce zeby zmarzl po kapieli.poaz tym potem karmienie go uspokoja i wycisza i dzieki temu w miare szybko zasypia.

nie ma co uogolniac bo kazde dziecko ma inaczej.jedne lubia kapac sie z pelnymi brzuszkami inne nie.zobaczysz sama jak twoje dziecie bedzie lubialo



dalam mu wlasnie herbatke z kopru.zobaczymy czy to cos da



oooo i bedzie wpierdziel

no raczej!!!!
tak mnie wnerwił,że szok!!!!

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

LUII bardzo się ciesze,że masz zwolnienie teraz tylko się relaksuj i odpoczywaj!!

[enis84]

Napisane przez lulka265

a przemywałaś mu przed zebranie moczu????


Boże jaka jestem zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TŻ miał wrócić o 20,bo chciałam jechać do galerii jakieś ciuszy pooglądać,a ten mi dzwoni,że dopiero skończył
!!!!!!!
nawet nie moge już z domu się ruszyć!!!!!

tak, normalnie go umyłam przed pobraniem
tyle że zastosowałam woreczek a one ponoc przenoszą baakterie dlatego teraz chce zrobić od razu do pojemniczka jałowego i zobaczymy co wyjdzie

[stokrotka_to_ja]

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

[kasiek64]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

Współczuje

[enis84]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

trzymaj się jakoś, a dajesz jej jakieś kropelki na tą kolkę?

[lulka265]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

może banalnie to zabrzmi,ale naprawde wiem co czujesz!!!!
to co pomagało u mnie choć na chwilkę to noszenie jej w pozycji "na samolot" i wtedy masowałam brzuszek i kładłam rozgrzane pieluszki na brzuszek
a tak naprawde rady na to nie ma i najlepiej to przeczekać,tylko łatwo się mówi jak patrzy się na to z boku
ja miałam to samo,brak sił ,totalna bezradność i niemoc a dziecko cierpi przeokrutnie

STOKROTKA to wcale nie musi być kolkato może być to co u Zuzi tym bardziej ,że pisałaś kiedys,że zaczyna płakać przy jedzeniu

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez enis84

trzymaj się jakoś, a dajesz jej jakieś kropelki na tą kolkę?

kropelki pomoga pod warunkiem,że jest kolka...u mnie jedynie zaszkodziły

STOKROTKA a Ola robiła kupkę???popierduje sobie???

[enis84]

Napisane przez lulka265

może banalnie to zabrzmi,ale naprawde wiem co czujesz!!!!
to co pomagało u mnie choć na chwilkę to noszenie jej w pozycji "na samolot" i wtedy masowałam brzuszek i kładłam rozgrzane pieluszki na brzuszek
a tak naprawde rady na to nie ma i najlepiej to przeczekać,tylko łatwo się mówi jak patrzy się na to z boku
ja miałam to samo,brak sił ,totalna bezradność i niemoc a dziecko cierpi przeokrutnie

STOKROTKA to wcale nie musi być kolkato może być to co u Zuzi tym bardziej ,że pisałaś kiedys,że zaczyna płakać przy jedzeniu

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------




kropelki pomoga pod warunkiem,że jest kolka...u mnie jedynie zaszkodziły

STOKROTKA a Ola robiła kupkę???popierduje sobie???

wiesz co ja tez nie wiem czy Franek miał kolke, bo potem okazało się że ma skaze a przy tym tezna poczatku boli brzuszek i dziecko wygina sie na wszystkie strony
u mnie te kropelki tez na początku nie pomagały a wrecz było dużo gorzej ale poczytałam i okazało sie że przy sab simplex najpierw jest pogorszenie a potem dopiero po paru dniach nastepuje duża poprawa i u nas tez tak było po paru dniach nie było już wogóle boleści brzucha

[lulka265]

Napisane przez enis84

wiesz co ja tez nie wiem czy Franek miał kolke, bo potem okazało się że ma skaze a przy tym tezna poczatku boli brzuszek i dziecko wygina sie na wszystkie strony
u mnie te kropelki tez na początku nie pomagały a wrecz było dużo gorzej ale poczytałam i okazało sie że przy sab simplex najpierw jest pogorszenie a potem dopiero po paru dniach nastepuje duża poprawa i u nas tez tak było po paru dniach nie było już wogóle boleści brzucha

u mnie po tych kroplach byłą taka reakcja,że zadzwoniłam na pogotowie!!!
nie wiedziałam zupełnie co robić,nie dało jej się uspokoić a w brzuchy buzowało tak,że myślałam,że jej go rozwali!
także ja tym kroplom mówię nie!!chyba ,że jest kolka stwierdzona to tak

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

STOKROTKA jeszcze jedno

jak Zuźka tak mega płakała czyli jak się zanosiła,że aż siniałato włączałam suszarkę i było cicho choć przez chwilę,dodatkowo ta suszarką rozgrzewałam jej brzuszek i jakoś tak mijał dzień za dniem

jak sobie przypomne to mam dreszcze

[Enia_]

Ja własnie mamuśkę oddelegowałam na autobus do Kołobrzegu, 3 tygodnie spokoju
Mała śpi, Tż przysypia a ja mam chwilkę...

Napisane przez madzik2221

sek w tym ze tutaj jablka nie sa zbyt dobre.bo sa sprowadzane i pewnie pryskane i cholera co jeszcze maja w sobie moge mu dac ze sloiczka ale nie chce tez przegiac w druga strone.poza tym jablko cos mu nie podchodzi

dluga ta twoja corcia pewnie bedzie modelka
mnie tez to wkurza ale znalazlam swietny tekst.zawsze jak slysze tekst w stylu "o jej jaki grubiutki Michalek" albo cos w tym stylu to ja w odpowiedzi mowie "noo, przynajmniej nie wyglada jak wyglodzone dziecko" widok miny tyhc ludzi bezcenny
ciesze sie ze zdrowy jest i dobrze przybiera a zacznie raczkowac czy chodzic to moment zacznie mu sie ksztaltowac cialko z reszta ja tam kocham go takiego pulpeciorka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------



twoja to dopiero modelka bedzie.razem z Enii corcia beda po wybiegu lataly

a moj tluscioszek tez po mamuni

No moja duża dziewczynka, ale nie wiem po kim bo ja mam 162cm a Tż tylko 176 chyba po chrzestnym taka duża
i raczej bedzie kopała piłkę a nie na wybiegu bo przebiera nożkami jak żrebaczek

Napisane przez enis84

wieczorkiem przed snem to daj jej normalnie żeby się najadła, a potem w nocy daj jej 120ml i może 2 łyżeczki i zobaczysz czy na tym wytrzyma do rana

tak zrobie

Napisane przez lulka265

a przemywałaś mu przed zebranie moczu????


Boże jaka jestem zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TŻ miał wrócić o 20,bo chciałam jechać do galerii jakieś ciuszy pooglądać,a ten mi dzwoni,że dopiero skończył
!!!!!!!
nawet nie moge już z domu się ruszyć!!!!!

nie ma tego złego, zaoszczędzisz troszke

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

właśnie........może piernąć sobie nie może? jak moja....dawałam przez 3 dni ten espumisan i nie ma juz nocnego płaczu i prężenia sie plus herbatka koperkowa w ciągu dnia

Napisane przez lulka265

u mnie po tych kroplach byłą taka reakcja,że zadzwoniłam na pogotowie!!!
nie wiedziałam zupełnie co robić,nie dało jej się uspokoić a w brzuchy buzowało tak,że myślałam,że jej go rozwali!
także ja tym kroplom mówię nie!!chyba ,że jest kolka stwierdzona to tak

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

STOKROTKA jeszcze jedno

jak Zuźka tak mega płakała czyli jak się zanosiła,że aż siniałato włączałam suszarkę i było cicho choć przez chwilę,dodatkowo ta suszarką rozgrzewałam jej brzuszek i jakoś tak mijał dzień za dniem

jak sobie przypomne to mam dreszcze

brrrrrrr współczuje.....ale dobrze że to już minęło

[madzik2221]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

bidulka.moze sprobuj kropelek ?

Napisane przez lulka265

u mnie po tych kroplach byłą taka reakcja,że zadzwoniłam na pogotowie!!!
nie wiedziałam zupełnie co robić,nie dało jej się uspokoić a w brzuchy buzowało tak,że myślałam,że jej go rozwali!
także ja tym kroplom mówię nie!!chyba ,że jest kolka stwierdzona to tak

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

STOKROTKA jeszcze jedno

jak Zuźka tak mega płakała czyli jak się zanosiła,że aż siniałato włączałam suszarkę i było cicho choć przez chwilę,dodatkowo ta suszarką rozgrzewałam jej brzuszek i jakoś tak mijał dzień za dniem

jak sobie przypomne to mam dreszcze

no ty to mialas jazdy.pamietam jakby to bylo wczoraj

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Enia_

Ja własnie mamuśkę oddelegowałam na autobus do Kołobrzegu, 3 tygodnie spokoju
Mała śpi, Tż przysypia a ja mam chwilkę...


No moja duża dziewczynka, ale nie wiem po kim bo ja mam 162cm a Tż tylko 176 chyba po chrzestnym taka duża
i raczej bedzie kopała piłkę a nie na wybiegu bo przebiera nożkami jak żrebaczek

oo to mamy juz 3 do zespolu jak narazie 2 dziewczynki i moj Michas jeszcze chwile i druzyne zbierzemy
u mnie Michal to szerszy niz dluzszy ale jest taki boski ze ja bym zjadlam te jego fafulce

[myha82]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a u mnie znwou masakra Ola padła po 4 godzinach płaczu.A raczej wrzasku.
To chyba jakas cholerna mocna kolka. Jestem kompletnie bezradna
Osiwieje

Trzymaj sie kochana