Projekt ustawy zakazującej aborcji - o włos..

[muszynianka]

Postaw się na miejscu kobiety

co ci powiem: nie jestem taką kobietą, nigdy nie będę, nie mam zamiaru stawiać się na jej miejscu, państwo to nie dobra ciocia opiekunka która ma się martwić o każdą panią Kowalską.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Musz- pytalam wczoraj gin o te spirale dla nierodek, 600zl kosztuja, 200 za zalozenie, a ze sa hormonalne to praktycznie daja 100% pewnosci, niehormonalne 97%, ale u nierodek sie stosuje hormonalne

eeee hormonalna jest tylko jedna i bez znaczenia czy dla nieródek czy ródek dla nieródek nie ma takiej w Polsce, sprowadza się je z Niemczech czy krajów Beneluksu za jakieś 90-110 euro tylko że nie każdy ją zakłada

[miss_alchemist]

Wiesz, Muszy, bo problem jest jeszcze w tym, że Polska cały czas stoi w takim niewygodnym rozkroku - jest niby socjal, idzie kasa na dzieciaki z rodzin patologicznych, na żulików i pijaczków spod sklepu, ale nie ma z drugiej strony środków zapobiegających takim sytuacjom (między innymi refundowana antykoncepcja i aborcja, które miałyby ograniczyć rozmnażanie się takiego elementu czy obowiązkowe leczenie "choroby alkoholowej"). Tak czy siak, d*** z tyłu.

Oczywiście, można ograniczyć socjal, wprowadzić prywatne ubezpieczenia zdrowotne, i element marginalny wykończy się sam. Tylko dzieci szkoda, bo to nie ich wina, że matce żal było 10 zł na gumki...

To wszystko to jest tak szeroka sprawa i tak powiązane kwestie, że jedną ustawą problemu się nie rozwiąże.

[mikia20]

Muszynianka dalej Cię popieram... ale powtórzę - w naszym socjalnym państwie społeczeństwo odpowiada za głupotę innych.

Moi wymarzeni decydenci w sejmie to tacy którzy tą głupotę potrafią zminimalizować albo jej przeciwdziałać, ewentualnie przewidzieć.
Zresztą sama chciałabym... chyba

Przyszło mi do głowy - już wolę refundować antykoncepcję zamiast np. leczenia notorycznych alkoholików. I co? Znów to samo. Taki nieleczony alkoholik jest o wiele groźniejszy niż leczony (chociaż czasami to samo jest...) a nie zabijesz i nie wywieziesz, w dzisiejszej Polsce on może chlać, śmierdzieć, przeszkadzać a my i tak musimy zapłacić za jego leczenie - np. drogą chemioterapię na raka przepitego żołądka.

[201604250941]

Napisane przez muszynianka

eeee hormonalna jest tylko jedna i bez znaczenia czy dla nieródek czy ródek dla nieródek nie ma takiej w Polsce, sprowadza się je z Niemczech czy krajów Beneluksu za jakieś 90-110 euro tylko że nie każdy ją zakłada

Wlasnie u mnie w prywatnej przychodni sprowadzaja, maja na miejscu zawsze, jak sie konczy to kurierem dowoza. Wszystko jest. Nie wiem jak to wyglada na wschodzie bo to kawal drogi, ale w Trojmiescie bym sie tez spodziewala ze moga to miec.

[muszynianka]

Zgadzam się w zupełności i

To wszystko to jest tak szeroka sprawa i tak powiązane kwestie, że jedną ustawą problemu się nie rozwiąże

dodam że darmowymi gumkami czy aborcją dla wybrańców (znów prawdopodobnie dla marginesu, bo wymieniona sytuacja kobieta z dwójką dzieci - zapewne jej dochody przekraczałyby granicę o śmieszną sumę, czyli jak zawsze nie trafilibyśmy do potrzebujących tylko do ciemnej sfery) nie zmienimy niczego, bo co? nadal mamy ujemny przyrost naturalny i jak na ironię dzieci rodzi się za mało. bo nie ma kasy żeby je utrzymać. bo nie ma miejsc pracy zwłaszcza dla młodych osób (Hiszpanie już w tej sprawie wyszli na ulicę;P) więc to jest zaklęty krąg ubóstwa ;P

długofalowa edukacja = większa świadomość i to pociąga wszystkie skutki tj, używanie antykoncepcji (bo kwestią niechcianych ciąż zazwyczaj nie jest to że kogoś NIE STAĆ na gumki tylko kwestia złego używania albo po prostu pęknięcia)

i żeby się nikt nie dziwił, ja jestem całkowicie przeciwna idei państwa opiekuńczego, więc refundacja aborcji to dla mnie jakiś kosmos. oby zwolenniczki nie miały w rodzinie sytuacji gdy z własnej kieszeni opłacają sprzęt czy rehabilitacje która umożliwia normalne funkcjonowanie, bo to dopiero jest tragedia, a nie to że dwóch nastolatków nie użyło gumki.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Muszynianka dalej Cię popieram... ale powtórzę - w naszym socjalnym państwie społeczeństwo odpowiada za głupotę innych.

i tak jak miss mówi socjalu się nie da zlikwidować;p już lata lewica odeszła od władzy i co? i nic :P

Wlasnie u mnie w prywatnej przychodni sprowadzaja, maja na miejscu zawsze, jak sie konczy to kurierem dowoza. Wszystko jest. Nie wiem jak to wyglada na wschodzie bo to kawal drogi, ale w Trojmiescie bym sie tez spodziewala ze moga to miec.

możliwe, mi tylko lekarz podał opcje ściągnięcia na własną rękę i założenia u niego ale to prywatnie tak czy siak.

[Deede]

Napisane przez muszynianka

co ci powiem: nie jestem taką kobietą, nigdy nie będę, nie mam zamiaru stawiać się na jej miejscu, państwo to nie dobra ciocia opiekunka która ma się martwić o każdą panią Kowalską.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------


eeee hormonalna jest tylko jedna i bez znaczenia czy dla nieródek czy ródek dla nieródek nie ma takiej w Polsce, sprowadza się je z Niemczech czy krajów Beneluksu za jakieś 90-110 euro tylko że nie każdy ją zakłada

A widzisz - w takich sprawach trzeba myślec nie tylko o własnym tyłku. Że ja będe zarabiać 50 000 mies. to nie znaczy, że mam patrzeć na wszystko z mojego punktu widzenia - bo ja mam, bo mnie stać..

[muszynianka]

Deede ale ja nie zarabiam 50 000 miesięcznie. Mogę ci nawet powiedzieć że oboje z partnerem zarabiamy tak że liczba jest czterocyfrowa i zaczyna się od jedynki, a jednak kasę mamy odłożoną. I mówię, dla mnie niechciana ciąża pani Kowalskiej to nie jest tragedia. Tragedie dzieją się w szpitalach i hospicjach, nie mamy domów starości, szpitale psychiatryczne wołają o pomstę do nieba, ośrodki leczenia zaburzeń odżywiania praktycznie nie istnieją jest bieda kiła i mogiła, więc 2 000 do kieszeni kilkuset takich pań to dla mnie śmiech na sali.


edit: i tak bardzo przejmujesz się innymi i nie myślisz o własnym tyłku, to gdzie miejsce na katolików? mimo wszystko stanowią ogromną grupę w naszym społeczeństwie i trzeba respektować to że ich religia tego nie popiera i mogą najzwyczajniej w świecie nie mieć ochoty na płacenie za coś co dla nich jest morderstwem. TUTAJ jest respektowanie zdania innych, poszanowanie ich wartości, a nie danie kilku tysięcy dla jakiejś obywatelki.

[201604250941]

A ja wlasnie jestem za tym zeby do takich skomplikowanych spraw powolywac komisje, ktora sie tym zajmie i rozwiaze to jedna ustawa. Zamiast sie mielic na drobne trzeba opracowac kompleksowy program. Siasc i napisac plan, napisac ustawe i uchwalic jak potrzeba.
Zwlaszcza jesli mowimy o sprawach, za ktore bedziemy placic z wlasnej kieszeni i nie wymagaja zmian w budzecie. To ze sie np. zalegalizuje aborcje nie znaczy, ze musza nagle kupic sprzet do szpitali i ze w ogole szpitale musza to robic, moze to pozostac w rekach prywaciarzy. I wtedy wystarczy zmienic pare zdan w ustawie, zadna filozofia.
Zadna filozofia tez ustalic po prostu program dla WDZ, jest w kazdej szkole i tak tylko ze program jest zawsze robiony na wlasna reke prowadzacego.


Deede- a niby czemu nie? Moja wina, ze kogos nie stac? Nie widze zadnego powodu dla ktorego mialabym sobie czegos odmawiac i pokutowac za innych.

[mikia20]

Napisane przez candycotton

(...)


Deede- a niby czemu nie? Moja wina, ze kogos nie stac? Nie widze zadnego powodu dla ktorego mialabym sobie czegos odmawiac i pokutowac za innych.

Kwintesencja socjalizmu :P

Mamy kolejne wybory za niedługo, a populizm i obietnice czego nie dadzą po wyborach przechodzą kolejne granice absurdu.

Co ostatnio zrobił Napieralski jak się wybrał do księgarni z córkami? Powiedział że rok temu mniej zapłacił za podręczniki, w tym roku więcej... chce wygrać i co? Wpłynie na cenę podręczników? Rozda kolejny zasiłek?

Mógł przynajmniej powiedzieć "niestety nie jestem w stanie kupić używanych bo się zmieniają co roku" - przecież tak jest mądrzej... ale gdzie tam.

Cały projekt to socjalistyczne podejście do służby zdrowia, a SLD ma takie podejście do innych dziedzin.

[muszynianka]

I znowu dochodzimy do identycznego wniosku: nie ma na kogo głosować

[karolynka90]

Napisane przez muszynianka

I znowu dochodzimy do identycznego wniosku: nie ma na kogo głosować

Przynajmniej wiemy na kogo nie głosować.

[mikia20]

Cóż, zagłosuję nie za kimś, ale przeciw komuś.

Niestety nie ma dobrego kandydata, zamiast tego jest kandydat który mnie autentycznie przeraża, i kandydat który mnie dobija...

Więc zagłosuję na kandydata który wydaje mi się że "z nim nie będzie aż tak źle jak z pozostałymi dwoma"

[Deede]

Napisane przez muszynianka

Deede ale ja nie zarabiam 50 000 miesięcznie. Mogę ci nawet powiedzieć że oboje z partnerem zarabiamy tak że liczba jest czterocyfrowa i zaczyna się od jedynki, a jednak kasę mamy odłożoną. I mówię, dla mnie niechciana ciąża pani Kowalskiej to nie jest tragedia. Tragedie dzieją się w szpitalach i hospicjach, nie mamy domów starości, szpitale psychiatryczne wołają o pomstę do nieba, ośrodki leczenia zaburzeń odżywiania praktycznie nie istnieją jest bieda kiła i mogiła, więc 2 000 do kieszeni kilkuset takich pań to dla mnie śmiech na sali.


edit: i tak bardzo przejmujesz się innymi i nie myślisz o własnym tyłku, to gdzie miejsce na katolików? mimo wszystko stanowią ogromną grupę w naszym społeczeństwie i trzeba respektować to że ich religia tego nie popiera i mogą najzwyczajniej w świecie nie mieć ochoty na płacenie za coś co dla nich jest morderstwem. TUTAJ jest respektowanie zdania innych, poszanowanie ich wartości, a nie danie kilku tysięcy dla jakiejś obywatelki.

Co ma piernik do wiatraka? Jak będziesz - nie daj bóg - potrzebowała transfuzji krwi, to mają robić ci problemy, bo jakiś % społeczeństwa płacącego składki to świadkowie Jehowy?? No weź.. A jak potrzebowałabyś przeszczepu, bo zatrułabyś się grzybami, to myślisz, że ze swoich składek już uciułałaś na to? W życiu.. I co? Robimy społeczną ściepę - z tymi Kowalskimi, których ty masz w d... Też ktoś może powiedzieć, że a co go swędzi, że jakaś tam Muszynianka obżarła sie grzybami, na których się nie zna - trza było nie jeść. Głupich nie sieja - selekcja naturalna. Albo niech się rodzina martwi, skąd wziąć kasę.
Nasze składaki idą na pijusów, motocyklistów, którzy sami proszą się o wypadki, na pijanych kierowców, którzy wjeżdżają w drzewa itp. itd. I to idzie naprawdę ciężka kasa, a ty żałujesz Kowalskiej na aborcję? Jakoś takie niefeministyczne to myślenie..

Napisane przez candycotton

A ja wlasnie jestem za tym zeby do takich skomplikowanych spraw powolywac komisje, ktora sie tym zajmie i rozwiaze to jedna ustawa. Zamiast sie mielic na drobne trzeba opracowac kompleksowy program. Siasc i napisac plan, napisac ustawe i uchwalic jak potrzeba.
Zwlaszcza jesli mowimy o sprawach, za ktore bedziemy placic z wlasnej kieszeni i nie wymagaja zmian w budzecie. To ze sie np. zalegalizuje aborcje nie znaczy, ze musza nagle kupic sprzet do szpitali i ze w ogole szpitale musza to robic, moze to pozostac w rekach prywaciarzy. I wtedy wystarczy zmienic pare zdan w ustawie, zadna filozofia.
Zadna filozofia tez ustalic po prostu program dla WDZ, jest w kazdej szkole i tak tylko ze program jest zawsze robiony na wlasna reke prowadzacego.


Deede- a niby czemu nie? Moja wina, ze kogos nie stac? Nie widze zadnego powodu dla ktorego mialabym sobie czegos odmawiac i pokutowac za innych.

To samo, co napisałam wyżej.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez mikia20

Kwintesencja socjalizmu :P

Mamy kolejne wybory za niedługo, a populizm i obietnice czego nie dadzą po wyborach przechodzą kolejne granice absurdu.

Co ostatnio zrobił Napieralski jak się wybrał do księgarni z córkami? Powiedział że rok temu mniej zapłacił za podręczniki, w tym roku więcej... chce wygrać i co? Wpłynie na cenę podręczników? Rozda kolejny zasiłek?

Mógł przynajmniej powiedzieć "niestety nie jestem w stanie kupić używanych bo się zmieniają co roku" - przecież tak jest mądrzej... ale gdzie tam.

Cały projekt to socjalistyczne podejście do służby zdrowia, a SLD ma takie podejście do innych dziedzin.

Głosujcie na J.K.M. - on ma momentami podobne podejście do waszego. Nie stać cię - nie masz, więc sp..

[invisible_01]

Ostatnio z kolegą rozmawiałam o tej ustawie. Jest katolikiem i zaczął mówić, że to dobry pomysł, bo aborcja to zło i morderstwo. Od 3 lat ma dziewczynę, powiedziałam mu więc, żeby wyobraził sobie, że bierze z nią ślub, starają się o dziecko i ona zachodzi w tę ciążę. I nagle dowiadują się, że ciąża zagraża jej życiu i że jeśli urodzi, może po prostu tego nie przeżyć. I żeby sobie wyobraził, że w takiej sytuacji nie może usunąć ciąży, bo to nielegalne, a on będzie się przez całą ciążę modlił o jej życie, a potem zostanie wdowcem. I spytałam, czy nadal uważa, że to świetny pomysł.

No, już nie był taki pewien.

[muszynianka]

Deede, opanuj się bo rzucasz dupami bez sensu. Katolik nie popiera aborcji (nie tylko on) więc z jakiej racji ma za nią płacić? Ja ją popieram ale nie popieram płacenia, nie wyobrażam sobie oburzenia osób które uważają ją za morderstwo i jeszcze ją mają finansować.
Tak, żałuję Kowalskiej na aborcję. Niefeministyczne myślenie? Też mi argument

Już mówiłam 15 razy i się nie powtórzę, są ważniejsze wydatki.
Wolę zafundować protezę nogi niż aborcję.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...ezy_z_nfz.html
Wolę zafundować rehabilitację. Jest tyle rzeczy za które wolałabym zapłacić niż za aborcję. Nie uważam że to głupie czy egoistyczne, naprawdę.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Głosujcie na J.K.M. - on ma momentami podobne podejście do waszego. Nie stać cię - nie masz, więc sp..

Naprawdę, to była dyskusja na poziomie do pewnego momentu.

[Deede]

Napisane przez muszynianka

Deede, opanuj się bo rzucasz dupami bez sensu. Katolik nie popiera aborcji (nie tylko on) więc z jakiej racji ma za nią płacić? Ja ją popieram ale nie popieram płacenia, nie wyobrażam sobie oburzenia osób które uważają ją za morderstwo i jeszcze ją mają finansować.
Tak, żałuję Kowalskiej na aborcję. Niefeministyczne myślenie? Też mi argument

Już mówiłam 15 razy i się nie powtórzę, są ważniejsze wydatki.
Wolę zafundować protezę nogi niż aborcję.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...ezy_z_nfz.html
Wolę zafundować rehabilitację. Jest tyle rzeczy za które wolałabym zapłacić niż za aborcję. Nie uważam że to głupie czy egoistyczne, naprawdę.

Dobrze, rozumiem argument o katolikach, ale ze składek świadków Jehowy opłacane są też transfuzje krwi i jakoś żyją. Nie jestem wierząca, a z moich podatków biorą kasę na kościoły, lekcje religii w szkołach itp. - to jest ok??
Poza tym nie upieram się, że aborcja ma być darmowa (chociaż wg mnie powinna być), ale nie mogłaby zostać przy obecnych cenach (gdyby była legalna).
Rzucam dupami, bo jak was czytam, to wy widzicie tylko 1 koniec kija - że wy finansujecie to czy tamto, i że to czy tamto to wam sie nie podoba. Nie widzicie, że reszta finansuje też i was. To albo bawimy się w podatki i składki, albo każdy wszytko sobie - i wtedy ok.
P.s. Nie dramatyzuj. Nerw już mnie łapie po prostu

[201604250941]

Napisane przez muszynianka

I znowu dochodzimy do identycznego wniosku: nie ma na kogo głosować

Ja glosuje na PO ale z innego powodu. Nasluchalam sie troche na studiach (zwiazane z transportem) o co chodzi z ta budowa autostrad i wszelkiej infrastruktury u nas. Trzeba wiadomo zrobic badanie terenu i rozpiske kosztow. Jedna partia zrobi projekt i wypada jego zakonczenie akurat na koniec jej kadencji. Przychodzi inna partia i przeciez nie bedzie wykonywac projektu innej partii (bo musi sie pochwalic swoim a tamci beda potem wypominac, co teraz robia) wiec tworzy od zera wlasny projekt. Tez analiza gruntu tak dlugich odcinkow autostrad trwa dlugo. Konczy sie kadencja i jest to samo.
A teraz jest juz rozkopane, rozkopalo PO wiec PO skonczy. Boje sie, ze jak przyjdzie inna partia to nie skonczy albo powprowadza zmiany i nagle budzet sie kopnie albo cos. Stary numer. Ciezko zaplanowac przebudowe kraju tak, zeby sie zaczela i skonczyla za jednej kadencji.
Tak dla porownania dodam, ze psotawienie jednego wiatraka w elektrowni wiatrowej wraz z analiza gruntu trwa 13 lat.

Deede- trudno, nie moja wina, ze ktos w kraju gdzie mozna sie kazdego zawodu wyuczyc za darmo wybral cos co nie da mu pracy. Nie stac mnie na latanie do republiki babanowej gdzie wszystko jest legalne za kazdym razem. Byloby mnie stac na 500zl na zzo ale w imie najubozszych jest zakaz. Na klinike prywatna 5000zl bym musiala pewnie pozyczyc. Mialam opcje- nie mam. Na tabletke wczesnoporonna 1oozl legalnie sprowadzona na recepte- stac mnie, na aborcje w Niemczech za 2000 euro- niekoniecznie. Moglaby byc opcja- nie ma.
Panstwo sie bawi w Robin Hooda pare wiekow za pozno.

A przeciez zrzute na ZUS i tak trzeba robic i tak, wiec czemu zabierac opcje dodatkowe, poza ZUSem bo kogos nie stac?

Dopoki sa wazniejsze sprawy niz aborcja Kowalskiej- niech placi za swoja glupote sama. Jak straci noge to mi nie bedzie zal na proteze dla niej, jak zachoruje na raka to nie bedzie mi zal na leki, ale sa granice.


Poza tym- Deede mie nikt nie finansuje, z reka na sercu mowie, ze w przychodni nawet nie chca mnie przyjmowac bo jestem za mloda zeby mnie gdziekolwiek skierowac. Wszystko musze prywatnie. Jedyne co to moja edukacja byla panstwowa. Ale ZUS i tak musi byc placony na mnie,

[Deede]

Napisane przez candycotton

Ja glosuje na PO ale z innego powodu. Nasluchalam sie troche na studiach (zwiazane z transportem) o co chodzi z ta budowa autostrad i wszelkiej infrastruktury u nas. Trzeba wiadomo zrobic badanie terenu i rozpiske kosztow. Jedna partia zrobi projekt i wypada jego zakonczenie akurat na koniec jej kadencji. Przychodzi inna partia i przeciez nie bedzie wykonywac projektu innej partii (bo musi sie pochwalic swoim a tamci beda potem wypominac, co teraz robia) wiec tworzy od zera wlasny projekt. Tez analiza gruntu tak dlugich odcinkow autostrad trwa dlugo. Konczy sie kadencja i jest to samo.
A teraz jest juz rozkopane, rozkopalo PO wiec PO skonczy. Boje sie, ze jak przyjdzie inna partia to nie skonczy albo powprowadza zmiany i nagle budzet sie kopnie albo cos. Stary numer. Ciezko zaplanowac przebudowe kraju tak, zeby sie zaczela i skonczyla za jednej kadencji.
Tak dla porownania dodam, ze psotawienie jednego wiatraka w elektrowni wiatrowej wraz z analiza gruntu trwa 13 lat.

Deede- trudno, nie moja wina, ze ktos w kraju gdzie mozna sie kazdego zawodu wyuczyc za darmo wybral cos co nie da mu pracy. Nie stac mnie na latanie do republiki babanowej gdzie wszystko jest legalne za kazdym razem. Byloby mnie stac na 500zl na zzo ale w imie najubozszych jest zakaz. Na klinike prywatna 5000zl bym musiala pewnie pozyczyc. Mialam opcje- nie mam. Na tabletke wczesnoporonna 1oozl legalnie sprowadzona na recepte- stac mnie, na aborcje w Niemczech za 2000 euro- niekoniecznie. Moglaby byc opcja- nie ma.
Panstwo sie bawi w Robin Hooda pare wiekow za pozno.

A przeciez zrzute na ZUS i tak trzeba robic i tak, wiec czemu zabierac opcje dodatkowe, poza ZUSem bo kogos nie stac?

Dopoki sa wazniejsze sprawy niz aborcja Kowalskiej- niech placi za swoja glupote sama. Jak straci noge to mi nie bedzie zal na proteze dla niej, jak zachoruje na raka to nie bedzie mi zal na leki, ale sa granice.


Poza tym- Deede mie nikt nie finansuje, z reka na sercu mowie, ze w przychodni nawet nie chca mnie przyjmowac bo jestem za mloda zeby mnie gdziekolwiek skierowac. Wszystko musze prywatnie. Jedyne co to moja edukacja byla panstwowa. Ale ZUS i tak musi byc placony na mnie,

Żeby cię pocieszyć, to ja też większość rzeczy muszę załatwiać prywatnie, bo państwowo albo terminy są zabójcze, albo nie mają czegoś tam, albo w ogóle problemu nie widzą. Też mnie to wkurza, bo płacę na tych patałachów i guzik z tego mam.
Po prostu biorę pod uwagę ogólną sytuację kobiet w Polsce - życie przeciętnej kobiety tutaj nie jest ani lekkie, ani tanie, to WG MNIE zakaz aborcji i/lub duże koszty zabiegu to jest kolejna kłoda pod nogi - dla niektórych nie do przeskoczenia. I nikogo nie chcę tu rozliczać "z głupoty", bo i antykoncepcja nieraz zawodzi, a nie chciałabym, żeby mi ktoś powiedział wtedy, że "byłaś głupia, to se teraz radź"..
A propos zawodów - nie każdy ma taki start jak ty, nie każdy ma odpowiednią ilość IQ albo kasy, żeby wykształcić się tak, żeby kasę mieć. A wreszcie - niektórzy mieszkają w rejonach z szalejącym bezrobociem, gdzie nie wystarczy "chcieć to móc". Ponawiam apel - patrzcie szerzej.

[muszynianka]

Nie jestem wierząca, a z moich podatków biorą kasę na kościoły, lekcje religii w szkołach itp. - to jest ok??

zgadzam się, nie jest ok. ale to temat na osobny wątek.

takie jest moje podejście, nie wchodźmy sobie w drogę - ateiści nie opłacają kościoła, kościół nie ingeruje w aborcje - moje zdanie jest takie:
nie chcesz nie rób ale nie zabraniaj bo to twoja sprawa, chcesz - rób, ale to tylko i wyłącznie twoja sprawa

Poza tym nie upieram się, że aborcja ma być darmowa (chociaż wg mnie powinna być), ale nie mogłaby zostać przy obecnych cenach (gdyby była legalna).

ale obecnie ceny są ogromne bo lekarze się zabezpieczają. to ogromna konspiracja, stąd pieniądze. jakby była legalna, gabinety prześcigałyby się w promocjach i ceny by drastycznie spadły - takie prawo rynku

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Zdaje sobie sprawę z tego, że katolicy nie mają ochoty płacić z własnych podatków na refundację antykoncepcji czy aborcji. Tylko że nie rozumiem, dlaczego mamy bardziej respektować ich uczucia religijne od przekonań ludzi niewierzących, którzy muszą się zrzucać na pensje księży – katechetów. Dla katolików aborcja jest zawsze równoznaczna z morderstwem, a dla ateisty różnego rodzaju wierzenia to bajka.

Dla mnie to nie jest żaden argument, że katolicy stanowią większość w naszym społeczeństwie. Demokracja nie polega na tym, że większość wykorzystuje swoją przewagę i dominuje nad mniejszościami( np. narzucając im swoje przekonania religijne) . Takie zasady obowiązują w państwach wyznaniowych. Moim zadaniem, o kondycji demokracji w danym państwie świadczy także to, w jaki sposób traktuje owe mniejszości wyznaniowe, etniczne czy seksualne oraz ludzi słabszych, wykluczonych, jak te biedne Kowalskie, które nie stać ani na antykoncepcję, ani na aborcję.

[muszynianka]

Dla mnie to nie jest żaden argument, że katolicy stanowią większość w naszym społeczeństwie. Demokracja nie polega na tym, że większość wykorzystuje swoją przewagę i dominuje nad mniejszościami

A polega na tym że mniejszość wykorzystuje swą bezbronność (i argument wiecznego szykanowania) i dominuje nad większościami?


Nie trzeba być katolikiem by nie popierać aborcji.
Nie trzeba nie popierać aborcji by nie chcieć za nią płacić.
Łatwe? Łatwe. Przyswój

[Deede]

Napisane przez muszynianka

zgadzam się, nie jest ok. ale to temat na osobny wątek.

takie jest moje podejście, nie wchodźmy sobie w drogę - ateiści nie opłacają kościoła, kościół nie ingeruje w aborcje - moje zdanie jest takie:
nie chcesz nie rób ale nie zabraniaj bo to twoja sprawa, chcesz - rób, ale to tylko i wyłącznie twoja sprawa


ale obecnie ceny są ogromne bo lekarze się zabezpieczają. to ogromna konspiracja, stąd pieniądze. jakby była legalna, gabinety prześcigałyby się w promocjach i ceny by drastycznie spadły - takie prawo rynku

Możliwe. Na pewno byłby lepszy dostęp. Dlatego mówię - nie upieram się za refundowaniem jej w 100% (chociaż swoje zdanie mam )

[szugarbejb]

Co Wy z tymi 5 osobami od Iranu ? Nawet gdyby ustawa została przegłosowana Prezydent by jej nie podpisał i posłał do TK, przecież to jest ustawa niezgodna z TK. Więc nie ma się czym w sumie martwić.

[Aninek]

Muszynianka, zgadzam się z każdym Twoim słowem

A różnica 5 głosów mnie wręcz załamała...

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez szugarbejb

Co Wy z tymi 5 osobami od Iranu ? Nawet gdyby ustawa została przegłosowana Prezydent by jej nie podpisał i posłał do TK, przecież to jest ustawa niezgodna z TK. Więc nie ma się czym w sumie martwić.

Raczej chodzi o sam fakt wg mnie.

[szugarbejb]

E tam. Fakt jest taki, że elektorat prawicowy jest bardziej zdyscyplinowany i bardziej mózgozatwardziały, więc dam głowę, że ogrom posłów głosowała za tą ustawą by przypodobać się przyszłym wyborcom. Gdyby nie był to czas przedwycborczy to w ogóle sprawy by nie było, a tak można sobie troszkę na emocjach pograć.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez muszynianka

A polega na tym że mniejszość wykorzystuje swą bezbronność (i argument wiecznego szykanowania) i dominuje nad większościami?


Nie trzeba być katolikiem by nie popierać aborcji.
Nie trzeba nie popierać aborcji by nie chcieć za nią płacić.
Łatwe? Łatwe. Przyswój

Czy dostrzegłaś w Polsce przejawy dominacji ludzi niewierzących nad wierzącymi? Chodzi mi przede wszystkim o to, czy widać tę dominację w polskim prawie lub obyczajach.

Co do przyswajania. Piszesz o rzeczach oczywistych, żeby nie powiedzieć banalnych, a więc nie ma o czym mówić

[201604250941]

Deede- ja nie mowie, ze jest tanio, nie jest, ale w ogole byly opcje, ktore nagle zniknely. Dla kogos to kloda nie do przejscia- ok, ale latwiej znalezc kase niz przekonac lekarza ze cos jest potrzebne. I ustawic sie w kolejce na tyle krotkiej zeby nie minal max termin. Jak do gina sa zapisy na za pol roku panstwowo to juz bedzie po terminie. A prywatnie chwila moment i jest.

Akurat jak sie przejrzy oferty pracy to wszyscy chca ludzi po zawodowkach, mechanikow, spawaczy, elektrykow. Znajomy mechanik wlasnie sobie wille postawil. Wybacz ale no jakos nie czuje sie jakas magiczna bo siedzialam i zakuwalam. Wcale nie jestem az tak wybitnie utalentowana, mam stwierdzone problemy z koncentracja graniczace z ADHD, ja po prostu sie nie lenilam i bralam do roboty. Niektorym sie wydaje ze jak im cos nie weszlo do glowy po jednym przeczytaniu to juz nie wejdzie i mozna to zostawic.

szugarbejb- tu chodzi o zmiane tresci konstytucji przeciez, o dodanie tego 'od momentu poczecia'

[Deede]

Napisane przez szugarbejb

E tam. Fakt jest taki, że elektorat prawicowy jest bardziej zdyscyplinowany i bardziej mózgozatwardziały, więc dam głowę, że ogrom posłów głosowała za tą ustawą by przypodobać się przyszłym wyborcom. Gdyby nie był to czas przedwycborczy to w ogóle sprawy by nie było, a tak można sobie troszkę na emocjach pograć.

Pewnie tak. Hipokryzja lubi prawą stronę
To ostatnio jeden poseł pluł się, że kopiowanie psom uszu i ogonów jest złe, że to jest nielegalne i takie tam. Tymczasem w domu sam posiada psy cięte z obydwu stron.. No, ale wybory..

[szugarbejb]

Napisane przez candycotton

szugarbejb- tu chodzi o zmiane tresci konstytucji przeciez, o dodanie tego 'od momentu poczecia'

No i ? Wciąż musi to być klepnięte przez sejm, senat i prezydenta.

Napisane przez Deede

Pewnie tak. Hipokryzja lubi prawą stronę
To ostatnio jeden poseł pluł się, że kopiowanie psom uszu i ogonów jest złe, że to jest nielegalne i takie tam. Tymczasem w domu sam posiada psy cięte z obydwu stron.. No, ale wybory..

A no więc właśnie. Jestem pewna, ze mieli to obliczone elegancko, a nawet jakby mieli to jest większość senacka i prezydent.

Obydwie strony pograły na emocjach, lewa i centrum na nutę "ojej ojej popatrzcie co będzie jak nie pójdziecie na wybory", a prawa na melodię "dużo nas dużo nas".

[201604250941]

Wydaje mi sie moze, ale mam wrazenie ze wczesniej byla kielbasa w postaci obietnic a to teraz to jakies ciezkie dzialo.
Juz mniejsza o to, ze i tak by nie przeszlo dalej- zamiast sie zajmowac czyms waznym to musieli sie bic o to, debatowac, glosowac...