Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II

[myszka79]

a to jest jakaś promocja? bo w nowej gazetce nie widzę tych dresów

[ivoncja]

Dziewczyny! (Ja znów z grupową odezwą...)
Endomondo ogłosiło wrześniową rywalizację drużynową w bieganiu- chodzi o to, żeby 10-osobowa drużyna "wybiegała" jak najwięcej km. Nagrody- bezprzewodowe zestawy słuchawkowe firmy Jabra dla wszystkich członków Teamu. I tu niespodzianka- może wygrać każdy zespół, bo o przyznaniu nagrody przesądza losowanie- każdy km to jeden "los"- im więcej, tym lepiej, ale szansę ma każdy.

Nagroda to tylko dodatkowy motywator- fajnie jest biegać razem, nawet jeśli osobno. Dlatego stworzyłam właśnie Team Wizaż i zaprosiłam do niego wszystkie z Was, które mam na liście znajomych na Endo. Jeśli je przyjmiecie, zostanie nam jeszcze jedno wolne miejsce- kto pierwszy, ten lepszy!

Napisane przez handmadeearings

[/COLOR]http://www.youtube.com/watch?v=WDQgRRvCVoA tu jestem, na końcu, szary dres i niebiesciutka koszulka i kucyk goscie sobie biegali i krecili jak tyłkami kresilismy heheh

U mnie nie ma sklepów Aldik... a szkoda... 27pln bym w ciemno nawet dała .... :-/
ja jedne obserwuje na all... nawet za namową Ivoncji ustawilam snajpera ale to 4dni jeszcze do konca

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

nosz kur.... strona All mi nie działa !!

Napisane przez handmadeearings

Jeśli macie PEPCO to polecam się wybrać
są dresy biegowe po 29.99, z odblaskami, suwaczkami, kieszonką na dupie, 92%poliester/8%elastan ... wziełam i już mam z głowy
wiem że lepsze by były dopasowane leginsy aaale z braku kasy i dres dobry , od kolan w góre ładnie się opinają, a najwyzej kupie podkolanowki zamiast zwyklych skarpet i bedzie gites

No pięknie, laseczka!
Pepco mam, jutro tam zajrzę, bo dziś do 20 w pracy...

[myszka79]

melduje że zaproszenie przyjęte

[ivoncja]

Napisane przez myszka79

melduje że zaproszenie przyjęte

Witaj w Teamie!
Mamy już razem całe 9 km i jesteśmy na zaszczytnym 407 miejscu (z niemal 800 założonych teamów jak na tę chwilę, czyli niezły wynik).
Żeby zgłosić chęć wskoczenia na wolne miejsce w Teamie Wizaż, wystarczy mieć profil na Endo i jak najszybciej wysłać mi zaproszenie do znajomych.

[devi]

możecie mi mówić jakim sposobem mierzycie przebiegnięte kilometry?

[ivoncja]

Napisane przez devi

możecie mi mówić jakim sposobem mierzycie przebiegnięte kilometry?

Najczęściej za pomocą specjalnej aplikacji w smartfonie z GPS-em. Poczytaj wcześniejsze posty, sporo o tym pisałyśmy. Jeśli nie masz smartfona albo GPS, to są różne programy jak np. Google Earth lub strony dla biegaczy jak np. Endomondo, RunLog w których możesz "narysować" sobie ręcznie trasę swojego biegu, a one same Ci policzą km.

[handmadeearings]

Myszka, nie ma tego w gazetce ! moze to poprzednia promocja ale widzialam juz je jakis czas temu. Tak czy siak napisalam na forum biegania czy brać, napisali że brać to wzielam

Ivoncja juz akceptuje zaproszenie

[myszka79]

to może ich już u mnie nie być, albo zostały same małe rozmiary, skocze tam może jeszcze dzisiaj i sprawdze,
ivoncja to nie ma źle z tym naszym miejscem, ciekawe ile km uda nam się wypracować do końca rywalizacji

[ivoncja]

Napisane przez myszka79

ivoncja to nie ma źle z tym naszym miejscem, ciekawe ile km uda nam się wypracować do końca rywalizacji

Będzie super- patrz, już jesteśmy w czwartej setce, a jest nas dopiero 3.
Masz bardzo fajny avatarek- zamierzam kupić sobie naklejkę z taką biegaczką na samochód (niech ci z tyłu wiedzą, że jak mnie ktoś stuknie, to dogonię i...)- widziałam je na Allegro.

[velika]

szkoda, że nie mam endomondo, dołączyłabym

[ivoncja]

Napisane przez velika

szkoda, że nie mam endomondo,

A nie możesz mieć?

[velika]

nie mogę mam model telefonu bez bajerów, bo takie lubię najbardziej, więc mi nie pójdzie. No i techniczna łamaga jestem. A w tym miesiącu mam już 30 km na koncie

[Narek]

Napisane przez handmadeearings

Jeśli macie PEPCO to polecam się wybrać
są dresy biegowe po 29.99, z odblaskami, suwaczkami, kieszonką na dupie, 92%poliester/8%elastan ... wziełam i już mam z głowy
wiem że lepsze by były dopasowane leginsy aaale z braku kasy i dres dobry , od kolan w góre ładnie się opinają, a najwyzej kupie podkolanowki zamiast zwyklych skarpet i bedzie gites

Ooo, dobrze wiedzieć Mam nadzieję, że nie wykupią mi dresików do przyszłego tygodnia

Napisane przez ivoncja

Dziewczyny! (Ja znów z grupową odezwą...)
Endomondo ogłosiło wrześniową rywalizację drużynową w bieganiu- chodzi o to, żeby 10-osobowa drużyna "wybiegała" jak najwięcej km. Nagrody- bezprzewodowe zestawy słuchawkowe firmy Jabra dla wszystkich członków Teamu. I tu niespodzianka- może wygrać każdy zespół, bo o przyznaniu nagrody przesądza losowanie- każdy km to jeden "los"- im więcej, tym lepiej, ale szansę ma każdy.

Nagroda to tylko dodatkowy motywator- fajnie jest biegać razem, nawet jeśli osobno. Dlatego stworzyłam właśnie Team Wizaż i zaprosiłam do niego wszystkie z Was, które mam na liście znajomych na Endo. Jeśli je przyjmiecie, zostanie nam jeszcze jedno wolne miejsce- kto pierwszy, ten lepszy!

Przyjęłam i zaraz dopiszę swoje 5 km z kawałkiem

Velika, jeżeli biegasz po normalnych ulicach, to możesz ręcznie narysować trasę- jak tak robię Chyba, że kursujesz np. w lesie, wtedy niestety nie da rady.

[ivoncja]

Napisane przez velika

nie mogę mam model telefonu bez bajerów, bo takie lubię najbardziej, więc mi nie pójdzie. No i techniczna łamaga jestem.

No to rzeczywiście szkoda... Ja Cię rozumiem, do dziś miałabym mojego starego ukochanego Sony Ericssona w810i, gdyby nie to, że go niechcący w kibelku utopiłam.

Napisane przez velika

A w tym miesiącu mam już 30 km na koncie

Tym większa szkoda... zwłaszcza dla mnie jako "kapitana drużyny".

[velika]

Biegam zazwyczaj po lesie, więc trasy nie da rady wyrysować - tym bardziej, że mieszkam w małej miejscowości, więc i mapy są kiepskie.
Dla mnie w ogóle te nowe bajeranckie telefony mogłyby nie istnieć, mam tak, ze im lepszy sprzęt, tym szybciej go niszczę a telefon służy mi tylko do dzwonienia i smsów, więc mam tanią, prostą nokię i niczego więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
Jak za 1,5 roku zmienię telefon, to może będę mogła mieć endomondo, wezmę to pod uwagę przy wybieraniu nowego

[handmadeearings]

Velika ale sprawdz, te mapy nie są takie złe, naprawde, mozna tez wziac na zdjecie satelitarne wtedy np mozesz ustalic ze "przy tym domu z czerwonym dachem skrecilas" itp ... mysle ze dalo by rade

ja melduje 5'marszu + 22' truchtu, bez przebieżek bo mi sie spieszylo, mialam isc do kolezanki a ona odwolala wlasnie wszyskto, nie wiem czy isc dalej przebieżki robic czy co.... kurde... ale cos mnie cisnie w gardle....
no i zgrzalam sie w rowno w tych portkach... wlasnie poczulam jak mi spod kolana do kostki kropla potu pociekla ! czyli porcięta nie wchłaniają wilgoci.... BARDZO DOBRZE
ide po inhalator bo czuje ze mi sie coraz mocniej gardło zaciska.... :-/

Ivoncja, juz dorzucam kilometry, raptem 3.5 ale zawsze cos

[velika]

Napisane przez handmadeearings

Velika ale sprawdz, te mapy nie są takie złe, naprawde, mozna tez wziac na zdjecie satelitarne wtedy np mozesz ustalic ze "przy tym domu z czerwonym dachem skrecilas" itp ... mysle ze dalo by rade

nie da rady, juz próbowałam kilka razy. Moje ścieżki są zacienione, w ogóle ich nie widać na mapach, bo wszystko pod drzewami, tym bardziej, że zbiegam ze szlaku i śmigam sobie według własnego widzimisię Jak mieszkałam w Poznaniu, to mapy były fajne - też śmigałam po lesie, a na mapach było ścieżki widać. Na obecnym lesie nie widać nic poza zieloną plamą

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Sale El Sol

Nephasis, witaj ponownie! Jak było w Italii?

Bardzo fajnie, aczkolwiek męcząco Najlepsze jest to, że zapisałam się na wycieczkę, a pojechałam na pielgrzymkę Z moimi poglądami jest to nie do pomyślenia, ale jakoś przecierpiałam te kościoły - było warto dla tych wszystkich zabytków, przepysznych likierów z San Marino (ja chce tam jechaaaać!), oraz Mirabilandii (jeden z najlepszych parków rozrywki we Włoszech, mają tam super rollercoastery )

Zaliczyłam dzisiaj trasę 6 km Biegało mi się na prawdę super, pogoda idealna, tak jakbym leciała, a nie biegła. Czas też w miarę przyzwoity 35:37 min. Nephie wraca do gry!

[tyszka_]

Napisane przez velika

Biegam zazwyczaj po lesie, więc trasy nie da rady wyrysować - tym bardziej, że mieszkam w małej miejscowości, więc i mapy są kiepskie.
Dla mnie w ogóle te nowe bajeranckie telefony mogłyby nie istnieć, mam tak, ze im lepszy sprzęt, tym szybciej go niszczę a telefon służy mi tylko do dzwonienia i smsów, więc mam tanią, prostą nokię i niczego więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
Jak za 1,5 roku zmienię telefon, to może będę mogła mieć endomondo, wezmę to pod uwagę przy wybieraniu nowego

Ja znów mam zupełnie odwrotnie - chciałabym wszytsko co nowe. Wszystkie gadżety, pierdoły. Póki jednak studiów nie ukończę to mnie nie stać na szaleństwa :P
Co do GPS, piszesz że zbiegasz ze szlaków -na to już nie ma rady Możesz jednak od kogoś wyprosić telefon na kilka treningów a potem tylko odganiać te mapki Ja jak np. po górkach chodziłam i akurat to były takie mało górkowe góry To rysowałam mapę gpsową od zwykłej co mi na łóżku leżała :P Lubie sobie utrudniać zadanie haha

A co do tej rywalizacji, to które km mi to liczy do grupy ? Z miesiąca czy jak?

[handmadeearings]

dziewczyny... bede sie obżerać/.... nie mam dzieci ani chłopa na dzisiejsza noc
dostalam wyplate
wiec polazalam do mojej kochanej biedronki i zakupilam :
skrzydelka pikantne i bagietke czosnkową (wlasnie sie pieką)
pomidorki cherry, bazylię świeżą, mozarellę i oliwę z oliwek (które właśnie wcinam )
szyneczka dojrzewająca łagodna - czeka w lodówce
czekolada gorzka nadziewana - jw
2xpowerade bo mi sie cosik slabo zrobilo malo dzis pilam
do tego paluszki chlebowe czosnkowe
i chipsy .... aaaale to nie wiem czy zjem...

już mi pachną skrzydełeczka .... mniaaaaaaaaaaaam

[tyszka_]

Napisane przez handmadeearings

dziewczyny... bede sie obżerać/.... nie mam dzieci ani chłopa na dzisiejsza noc
dostalam wyplate
wiec polazalam do mojej kochanej biedronki i zakupilam :
skrzydelka pikantne i bagietke czosnkową (wlasnie sie pieką)
pomidorki cherry, bazylię świeżą, mozarellę i oliwę z oliwek (które właśnie wcinam )
szyneczka dojrzewająca łagodna - czeka w lodówce
czekolada gorzka nadziewana - jw
2xpowerade bo mi sie cosik slabo zrobilo malo dzis pilam
do tego paluszki chlebowe czosnkowe
i chipsy .... aaaale to nie wiem czy zjem...

już mi pachną skrzydełeczka .... mniaaaaaaaaaaaam

Mów mi tak jeszcze haha. Chyba zostaniesz mianowana moja osobistą testerką motywacji dietowej Ninejszym nadaje Ci to imię (smacznego :P)


Nephasis kobieto, opowiadaj jak wycieczka!

[Sale El Sol]

Również przyjęłam zaproszenie do Team Wizaż. Zastanawiam się tylko, jak wygląda podliczanie wyników. Bo każdy może narysować dowolnie długą trasę i tym samym nabijać kilometry. Chyba, że system bierze pod uwagę jedynie dane przesyłane z telefonów. Hm, hm.

Ostatnio za późno wygramoliłam się na bieganie i wpadłam w grupę dzieci pędzących do szkół. Po drodze minęłam gościa, który rozdawał książeczki wyglądające na Pisma Święte lub inne religijne lektury. Jedną chciał wcisnąć mi, gdy obok niego przebiegałam. Ciekawe, jak miałabym czytać PŚ w trakcie biegu po parku. Pomijając już fakt, że nie miałabym takiego zamiaru. Ech, ludziska.

[ewaw71]

Napisane przez handmadeearings

dziewczyny... bede sie obżerać/.... nie mam dzieci ani chłopa na dzisiejsza noc
dostalam wyplate
wiec polazalam do mojej kochanej biedronki i zakupilam :
skrzydelka pikantne i bagietke czosnkową (wlasnie sie pieką)
pomidorki cherry, bazylię świeżą, mozarellę i oliwę z oliwek (które właśnie wcinam )
szyneczka dojrzewająca łagodna - czeka w lodówce
czekolada gorzka nadziewana - jw
2xpowerade bo mi sie cosik slabo zrobilo malo dzis pilam
do tego paluszki chlebowe czosnkowe
i chipsy .... aaaale to nie wiem czy zjem...

już mi pachną skrzydełeczka .... mniaaaaaaaaaaaam

Szalejesz kobieto
A ja dla odmiany mam dziś na noc 3,5 letnią córkę siostrzenicy.Rozszalała się mała.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Tyszka, pierwszego dnia (po całonocnej podróży) byliśmy w Wenecji. Miasto jest piękne, bardzo specyficzne. Nie jeżdżą tam żadne samochody. Najlepsza była uliczka ze sklepami Prady, Coco Chanel, Armaniego, D&G, LV itp itd
Później był Asyż, który jest na prawdę prześliczny - chyba najładniejszy z tych, które widzieliśmy. Ma bardzo specyficzny, "starodawny" klimat. W Rzymie mieliśmy 2 dni - podczas pierwszego były prawie same bazyliki i ostatnie w planie było Koloseum. I tu zdarzyło się coś, co mnie niemalże wyprowadziło z równowagi - po całym dniu latania po kościołach, jedyny zabytek na którym mi zależało został zwiedzony w formie stania obok... Okazało się że nie mamy w planie wejścia do środka! Następny dzień w Rzymie był już bardziej "świecki". Potem mieliśmy Monte Cassino - cmentarz i opactwo benedyktynów zrobiły na mnie duuże wrażenie (trafiliśmy na wieczorne modlitwy - nieszpory i mogłam posłuchać trochę muzyki gregoriańskiej ) Później był przejazd nocny (w między czasie zahaczyliśmy o Neapol, jest to bardzo brudne i nieprzyjazne miasto) do San Giovanni Rotondo (sanktuarium Ojca Pio, najcięższy dzień, ale ciekawy). Następnie San Marino i wycieczka po sklepach z likierami no i Mirabilandiaaa! Niezapomniane emocje.

Uff rozpisałam się dodam tylko, że włosi są strasznymi kierowcami, są gotowi rozjechać po prostu pieszego na pasach, mają w nosie przepisy ruchu drogowego i w ogóle poruszanie się tam to jak rosyjska ruletka. No i myślałam, że są przystojniejsi

[tyszka_]

Napisane przez Sale El Sol

Również przyjęłam zaproszenie do Team Wizaż. Zastanawiam się tylko, jak wygląda podliczanie wyników. Bo każdy może narysować dowolnie długą trasę i tym samym nabijać kilometry. Chyba, że system bierze pod uwagę jedynie dane przesyłane z telefonów. Hm, hm.

Ostatnio za późno wygramoliłam się na bieganie i wpadłam w grupę dzieci pędzących do szkół. Po drodze minęłam gościa, który rozdawał książeczki wyglądające na Pisma Święte lub inne religijne lektury. Jedną chciał wcisnąć mi, gdy obok niego przebiegałam. Ciekawe, jak miałabym czytać PŚ w trakcie biegu po parku. Pomijając już fakt, że nie miałabym takiego zamiaru. Ech, ludziska.

Ja tez ostatnio chodziłam koło 10 np. Fajnie, bo juz nie ma upałów to mozna sobie pozwolić jak jest czas
Co do rywalizacji to pisze, że będą sprawdzali zwycięskie zespoły czy aby ktoś nie przesadził lub może nie rysował tras wyłącznie ręcznie. Dla chcącego nic trudnego żeby troszkę oszukać, jednak liczmy, że wśród biegaczy i sportowców rożnej maści przeważają tacy co grają fair play

Napisane przez ewaw71

Szalejesz kobieto
A ja dla odmiany mam dziś na noc 3,5 letnią córkę siostrzenicy.Rozszalała się mała.

Do mnie we wtorek przyjedzie moja ulubiona 14miesięczna kobitka. (Moja mama jest jej nianią).
Zaczyna własnie chodzić, jeszcze przy pomocy czyichś rąk, ale niesamowicie jej się to podoba. Tak bardzo lubi dreptać, że chyba jej wizyty zacznę zapisywać do treningów. Nabiegam się jak szalona

[ivoncja]

Napisane przez Sale El Sol

Również przyjęłam zaproszenie do Team Wizaż. Zastanawiam się tylko, jak wygląda podliczanie wyników. Bo każdy może narysować dowolnie długą trasę i tym samym nabijać kilometry. Chyba, że system bierze pod uwagę jedynie dane przesyłane z telefonów. Hm, hm.

Oczywiście. Tak samo jak przy treningach indywidualnych każdy może narysować sobie dowolną trasę albo tę samą edytować i wrzucić ją kilkakrotnie... Może niektórzy tak robią, tylko... nie o to w tym wszystkim chodzi i przy takich działaniach traci to sens. Myślę (i mam taką nadzieję), że jeśli ktoś uprawia sport dla sportu i przyjemności, to nie w głowie mu takie działania. Endomondo podobno weryfikuje treningi zwycięzców, ale też zastanawiałam się, jak by odróżnili fałszywy trening od prawdziwego. Kiedy jadę do pracy rowerem, w mieście są duże odbicia sygnału gps, zygzaki itd. Jeżdżę zawsze dokładnie tą samą trasą, więc raz narysowałam ją sobie sama b. dokładnie i zawsze wrzucam ją ręcznie z pliku, edytując tylko datę i czas jazdy- zastanawiam się czy taki zduplikowany trening mógłby zostać uznany za fałszywy? A mogłabym zostawić tak jak było- te zygzaki dodawały nawet kilometr, albo dodawać treningi nawet wtedy, gdy jadę do pracy samochodem, bo leje deszcz- tylko po co? Przecież robię to dla siebie, a nie na pokaz dla innych. I wierzę, że inni mają takie samo podejście.

Napisane przez tyszka_

A co do tej rywalizacji, to które km mi to liczy do grupy ? Z miesiąca czy jak?

Z całego okresu trwania rywalizacji- nawet jeśli zapiszesz się w ostatni dzień, doliczy wszystkie km z całego m-ca.

[tyszka_]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;29313628]Tyszka, pierwszego dnia (po całonocnej podróży) byliśmy w Wenecji. Miasto jest piękne, bardzo specyficzne. Nie jeżdżą tam żadne samochody. Najlepsza była uliczka ze sklepami Prady, Coco Chanel, Armaniego, D&G, LV itp itd
Później był Asyż, który jest na prawdę prześliczny - chyba najładniejszy z tych, które widzieliśmy. Ma bardzo specyficzny, "starodawny" klimat. W Rzymie mieliśmy 2 dni - podczas pierwszego były prawie same bazyliki i ostatnie w planie było Koloseum. I tu zdarzyło się coś, co mnie niemalże wyprowadziło z równowagi - po całym dniu latania po kościołach, jedyny zabytek na którym mi zależało został zwiedzony w formie stania obok... Okazało się że nie mamy w planie wejścia do środka! Następny dzień w Rzymie był już bardziej "świecki". Potem mieliśmy Monte Cassino - cmentarz i opactwo benedyktynów zrobiły na mnie duuże wrażenie (trafiliśmy na wieczorne modlitwy - nieszpory i mogłam posłuchać trochę muzyki gregoriańskiej ) Później był przejazd nocny (w między czasie zahaczyliśmy o Neapol, jest to bardzo brudne i nieprzyjazne miasto) do San Giovanni Rotondo (sanktuarium Ojca Pio, najcięższy dzień, ale ciekawy). Następnie San Marino i wycieczka po sklepach z likierami no i Mirabilandiaaa! Niezapomniane emocje.

Uff rozpisałam się dodam tylko, że włosi są strasznymi kierowcami, są gotowi rozjechać po prostu pieszego na pasach, mają w nosie przepisy ruchu drogowego i w ogóle poruszanie się tam to jak rosyjska ruletka. No i myślałam, że są przystojniejsi [/QUOTE]


Oj ja w ogóle przegapiłam Twój poprzedni post. Jakos mi umknął
Brzmi cudownie, aż chce się pakowac plecak i jechać w cholerę!
Co do przystojności Włochów - z Hiszpanami jakoś tak podobnie chyba. Tzn. ja nie byłam nigdy w Hiszpani, ale kiedyś w klubie w Kato natrafilismy na jakąś grupkę z wymiany. Okazało się, że nie dość, że średnio przystojni (w sensie porównując do wyobrażeń o boskich hiszpanach ) to jeszcze jakieś kurduple. Ja potrzebuje chłopca co najmniej 185, bo moje 175 plus obcas :P

Napisane przez ivoncja

Z całego okresu trwania rywalizacji- nawet jeśli zapiszesz się w ostatni dzień, doliczy wszystkie km z całego m-ca.

Okej, więc moje co nieco tez się doliczyło. Jutro rano dorzucę koło 5km
W niedziele być może zrobimy próbę trasy październikowego biegu i zmierzymy się z 7km.

[handmadeearings]

dziendobry z pracy.
ja to musze rekonesans trasy w nastepny weekend zrobic. wpisalam sobie wczoraj w grafik ze ten weekend do biegu potrzevuje wolny. zreszta nawet tak z grafiku wypada. moja wspolpracownica juz w swoim kajeciku wpisala jak ma pazdziernik wygladac a ze zweszyla ze jest 5 weekendow to zaraz bedzie peobowala zmieniac bo jej by wypadly 3. a ja mam gdzies. w grafiku zaznaczylam i nara. powiem ze mam treningi juz ulozone. zreszta kosztowalo mnie to troche wiec nie ma mowy zebym odpuscila. jak jej minutek darmowych na solarium zbraknie to sie szczerzy a do grafika to zawsze problem jest... ehh se prace znalazlam. beznadzieja.

[Sale El Sol]

Wiem, że przy Waszych rekordach to nic wielkiego, ale dzisiaj miałam 3.82 km w 30 minut. To mój najlepszy wynik, jak do tej pory.

[tyszka_]

Napisane przez handmadeearings

dziendobry z pracy.
ja to musze rekonesans trasy w nastepny weekend zrobic. wpisalam sobie wczoraj w grafik ze ten weekend do biegu potrzevuje wolny. zreszta nawet tak z grafiku wypada. moja wspolpracownica juz w swoim kajeciku wpisala jak ma pazdziernik wygladac a ze zweszyla ze jest 5 weekendow to zaraz bedzie peobowala zmieniac bo jej by wypadly 3. a ja mam gdzies. w grafiku zaznaczylam i nara. powiem ze mam treningi juz ulozone. zreszta kosztowalo mnie to troche wiec nie ma mowy zebym odpuscila. jak jej minutek darmowych na solarium zbraknie to sie szczerzy a do grafika to zawsze problem jest... ehh se prace znalazlam. beznadzieja.

Ehh, nie wiem czy solarium to jakąś klątwę ma, ale jak ja pracowałam to tez miałam takie różne historie z koleżanką z pracy. A i szef, delikatnie mówiąc, troche przygłupi. W końcu stwierdziłam, że nie warto się użerać i olałam

Napisane przez Sale El Sol

Wiem, że przy Waszych rekordach to nic wielkiego, ale dzisiaj miałam 3.82 km w 30 minut. To mój najlepszy wynik, jak do tej pory.

Gratulacje! Przecież to pobijanie własnych rekordów cieszy najbardziej


Przebiegłam dziś 5km i nie wiem dlaczego nie doliczyło do Wizażowego Teamu na Endo Może importowanych tras nie dolicza :/ Albo potrzebuje wiecej czasu na aktualizacje wyników. Jak sie nie zrobi to od jutra spróbuje z Endo biegać, a nie Runkeeperem.

Edit. Doliczyło jednak :P

@Sale El Sol
Cieszyłam strasznie z Twojego cytatu z Gossip Girl. Chociaż ja jestem Team Chuck :P