Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011 - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-16, 17:55   #1351
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Zabrzmiało strasznie strasznie
Nigdy nie pokaram dzieci szkołą z niemieckim jeśli same nie będą wyrywne, za moje 8 lat męki
Oj tam groźne, żartuje sobie przecież, Ze mną niemiecki to sama przyjemność
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 17:56   #1352
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Oj tam groźne, żartuje sobie przecież, Ze mną niemiecki to sama przyjemność

Jak mówiąc do nich po niemiecku będziesz robił ten taki dziubek to każdemu się spodoba
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:00   #1353
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Jak mówiąc do nich po niemiecku będziesz robił ten taki dziubek to każdemu się spodoba
Oj przestań, to idiotycznie wygląda
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:01   #1354
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Oj przestań, to idiotycznie wygląda
Mnie tam się podobało
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:15   #1355
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Ale jeśli po prostu je olałaś jak one Cię potrzebowały - dla mnie sytuacja byłaby jasna.

Ale ja w ogóle strasznie wybredna jestem, znajomych dobieram sobie bardzo selektywnie. Akceptuję to, że nie każdego muszę lubić i że nie każdy musi lubić mnie.
Nie olalam nigdy nikogo, bo jestem osoba, ktora kazdemu pomoze i sie strasznie przejmuje innymi. Generalnie nie umiem sobie wlaczyc 'wy jee ..ki' jak to cale moje towarzystwo, nie umiem po prostu zrozumiec, dlaczego mnie porzucily skoro bylam wobec nich lojalna i jak trzeba bylo,to bylam. W pewnym momencie jedna z nich przestala mi mowic o swoich sprawach, za to zaczelo sie nasmiewanie z moich opowiesci czy przezyc, az w koncu osiagnelo apogeum i wygarnelam. A wtedy okazalo sie, ze wkurzalam ja od bardzo dawna, tylko przeciez nie mogla mi powiedziec (?!), bo moglam np. zareagowac tak: 'jak Ci nie pasuje, nie musimy sie przyjaznic, wynocha!'

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość

Masz jakiś konkretny problem, sytuację, której potrzebujesz rady? Wiesz, każdy przypadek jest inny.
No nie kminie po prostu tego, jak moglam sie przyjaznic przez 3 lata z pewnymi osobami, mialam jednego chlopaka- owa kumpela sobie z nim pisala slodkie smski, bo byli przyjaciolmi, w koncu nie wytrzymalam, zerwalam, jej nie mialam za zle, bo to on zazwyczaj zaczynal (ale nie rozumiem, dlaczego mu nie wygarnela, ze skoro ma mnie, to powinien sie mna zajac- ja tak zrobilam ostatnio), pozniej byl drugi, przestalam spedzac z nimi czas, prawie w ogole nie siedzialam z nimi na przerwach, bo wiadomo- chlopak. Ale to nie bylo totalnie tak jakby mnie nie obchodzilo, bo jak byl jakis problem u ktorejs z nich to pomagalam, razem kombinowalysmy co poradzic. Z tym powinnam byla zerwac jak bylo zle (watek rozstaniowy, juz nie bede sie rozwodzic nad tym), pozniej ta jedna, o ktorej wczesniej pisalama, ze pisala z moim bylym, poszla sobie na weselicho z moim drugim bylym (niby kolega, ale wszystko w tajemnicy, a teraz sa najlepszymi znajomymi).

Nie kminie po prostu, co ja robie zle z moimi przyjazniami, zwiazkami, bardzo boli mnie takie rozczarowanie, bo tak naprawde kazdy mogl powiedziec, ze mi zalezy, a i tak wszyscy maja wy je ane...
Jak zapytalam czemu nie powiedziala wczesniej, ze jest cos nie tak, powiedziala 'takie zycie, taki swiat'.
Nie rozumiem tego, czasami sobie mysle, ze ja nie mam prawa bytu w spoleczenstwie, bo wyznaje zasady lojalnosci, albo mi zalezy i sie staram, albo mi nie zalezy i nie udaje, ze mi zalezy, nie umiem udawac, nie umiem olewac totalnie tego, ze mi cos nie pasuje, dlatego nie rozumiem dlaczego inni nie mogliby tez czasem sie wypowiedziec w temacie tego, ze ja cos robie zle itd.


Nawet zaczelam myslec nad wizyta u psychologa, bo juz nie wiem, czy to z tymi ludzmi bylo cos nie tak, czy ze mna. Ja tez znam osoby, ktorych nie lubie, ale jak ich nie lubie, to nie udaje, ze lubie i nie jestem mila na pokaz, nie spotykam sie z nimi 'dla swietego spokoju', tylko po prostu nie kontaktuje sie. Pamietam nawet taka sytuacje miedzy mna a nia, ze dzwonila do mnie, byly godzinne pogaduchy, pomaganie sobie nawzajem, a pozniej powiedziala, ze nie bylo wcale tak, ze ja jej doradzalam, pocieszalam, tylko zawsze ona mi. Wiem, to dziecinne, ale mnie dreczy, bo sie boje z kimkolwiek juz przyjaznic, cokolwiek mowic.


I tez chodzilam i smecilam o rozstaniu kazdemu kogo napotkalam, plakalam w rekawy i mowiac kolokwialnie 'zachlalam ryja' pare razy, ale od moich najwiekszych w moim owczesnym mniemaniu przyjaciolek nie dostalam wsparcia takiego, jakiego bym chciala, jakichs slow otuchy. One przeciez nie mogly nic powiedziec, bo lubia mojego bylego i go nie skreslaja. No i ja tego nie wymagalam, ale czulam sie jak wariatka, ktora przezywa, a kazdy tego ma sluchac i kazdy zaczyna miec dosyc.

Moze faktycznie, takie zycie?
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy

Edytowane przez ver_million
Czas edycji: 2011-09-16 o 18:27
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:36   #1356
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Nic ciekawego nie przegapiłaś.. tak, to ten sam. Szkoda że tylko te 12 dni był taki "tęskniący" i zrozpaczony bo mnie przy nim nie ma. Zostały mi po nim słuchawki, które próbuje oddać bo jutro wyjeżdżam.. Ani prośbą ani groźbą nie można do niego dotrzeć..
Zachowaj, mi się słuchawki ciągle psują to zawsze te kilka złotych mniej

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Oj tam groźne, żartuje sobie przecież, Ze mną niemiecki to sama przyjemność
No nie wiem, z czym byś nie zestawił tego niemieckiego nie będzie on żadną przyjemnością Dla mnie wszystko w tym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Jak mówiąc do nich po niemiecku będziesz robił ten taki dziubek to każdemu się spodoba
Dziubek...?

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
I tez chodzilam i smecilam o rozstaniu kazdemu kogo napotkalam, plakalam w rekawy i mowiac kolokwialnie 'zachlalam ryja' pare razy, ale od moich najwiekszych w moim owczesnym mniemaniu przyjaciolek nie dostalam wsparcia takiego, jakiego bym chciala, jakichs slow otuchy. One przeciez nie mogly nic powiedziec, bo lubia mojego bylego i go nie skreslaja. No i ja tego nie wymagalam, ale czulam sie jak wariatka, ktora przezywa, a kazdy tego ma sluchac i kazdy zaczyna miec dosyc.

Moze faktycznie, takie zycie?
Z doświadczenia powiem, że po rozstaniu należy się wypłakać/wyżalić najbliższej przyjaciółce/przyjacielowi i darować to wszystkim naokoło, w ogóle wybrać tylko jedna bliską osobę, której będziesz się w tej kwestii zwierzać - ja mam jedną taką przyjaciółkę i do niej dzwoniłam w nocy o północy, bo zaraz umrę, bo przecież jak to i w ogóle i natychmiast muszę towarzystwa i papierosa i alkoholu Ale to tak zmądrzałam po czasie, jeszcze mi się rozstaniowy przydał, tam mogłam wywalić to co we mnie siedziało bez ględzenia (a widziałam że już są zmęczeni) moim znajomym po raz setny jak to mi źle. Dla nich sprawa była prosta, dostałam dobre rady, ciepłe słowa i zapewnienia że mnie kochają, ale wałkowanie im po raz setny tego samego tematu pt "rozstałam się, tak mi źle, a on zrobił powiedział był" było tylko podtruwaniem moich relacji. Sama nie lubię słuchać jak mi się koleżanka wyżala po raz setny, w takim wypadku jestem gotowa tylko słuchać wyżaleń przyjaciółki - choćby po raz tysięczny mi płakała. Ale to kwestia zażyłości i innych relacji

Zapomniałam dopisać główną myśl - dlatego tylko jednej osobie zaufanej się wypłakiwać, bo jak człowiek jest w rozsypce to macha jęzorem i właśnie jak trafi na taką niby życzliwą osobę a potem się okaże, że w chwili słabości wszystko wygadał a ta osoba wykorzysta to przeciwko nam to jest naprawdę niefajnie.

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2011-09-16 o 18:38
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:39   #1357
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Hej..
Ja znow przyszlam pomarudzic ale z watkiem filozoficznym na dodatek.
Pisalam pare dni o baranku pewnym.. i doszlo do spotkania 2 dni temu..
Ale ja sama nie wiem czego chce.. zlapałam kroliczka i kroliczek stal sie mniej atrakcyjny..Gonienie bylo ciekawsze..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-16, 18:43   #1358
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość


Z doświadczenia powiem, że po rozstaniu należy się wypłakać/wyżalić najbliższej przyjaciółce/przyjacielowi i darować to wszystkim naokoło, w ogóle wybrać tylko jedna bliską osobę, której będziesz się w tej kwestii zwierzać - ja mam jedną taką przyjaciółkę i do niej dzwoniłam w nocy o północy, bo zaraz umrę, bo przecież jak to i w ogóle i natychmiast muszę towarzystwa i papierosa i alkoholu
a że wlasnie juz od jakiegos czasu czulam, ze miedzy nami juz jest nie halo, to lazilam i klapalam, ale to niewazne, wazne jest to, ze one naprawde nei chcialy tego sluchac, bo stwierdzily, ze skoro nasluchaly sie przedrozstaniowych problemow, to po rozstaniu nie beda tego sluchac. i tak faktycznie bylo.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:47   #1359
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Zachowaj, mi się słuchawki ciągle psują to zawsze te kilka złotych mniej
Ale on mi je pożyczył. A nie dał. I wcale nie kosztują kilka złotych. Powiedziałabym, że nawet kilkaset więcej.. (To takie duże)

Cytat:
Dziubek...?
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Hej..
Ja znow przyszlam pomarudzic ale z watkiem filozoficznym na dodatek.
Pisalam pare dni o baranku pewnym.. i doszlo do spotkania 2 dni temu..
Ale ja sama nie wiem czego chce.. zlapałam kroliczka i kroliczek stal sie mniej atrakcyjny..Gonienie bylo ciekawsze..
I co teraz z tym Ilona zrobisz?
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:47   #1360
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Jak mówiąc do nich po niemiecku będziesz robił ten taki dziubek to każdemu się spodoba
sweet
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 18:56   #1361
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość


I co teraz z tym Ilona zrobisz?

Odpuszcze..bo to dziwna znajomosc by byla..taka juz przerabialam(uklad) bylo minelo-tak staram sie podejsc.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-16, 19:02   #1362
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

ver_million - jakieś dziwne relacje. Jakby moja koleżanka sobie słodko smsowała z moim chłopakiem, to nie byłaby już moją koleżanką. A generalnie sytuacja, że ktoś komuś powiedział, albo nie powiedział, bo nie mógł powiedzieć, się zadawał, chociaż nie lubił, jeszcze potem dupę obrabiał itp itd - wiesz co, życie stwarza wystarczająco dużo problemów, żeby jeszcze sobie dokładać jakimiś posranymi znajomościami. Znam kilka takich grup chorych relacji i nie kumam co ci ludzie odpierniczają, fochują się na siebie, obrażają, potem uwielbiają, jakaś kompletna toksykologia. Nie kumam jak można utrzymywać takie relacje, chociaż oni oczywiście stwierdzają, że relacja jest chora dopiero jak jakiś totalny hardcore się stanie. Normalnie scenariusz Gossip Girl.

Dla mnie jedyna rada, to znaleźć sobie normalnych, szczerych ludzi.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 19:24   #1363
Remedios_Buendia
Raczkowanie
 
Avatar Remedios_Buendia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Na dobę? Ostro, musi być niezły as, skoro 24h z nim wytrzymałaś
Pytam, bo i u mnie był powrót, minęło już 10 miesięcy, choć dla mnie to wciąż było bardzo niedawno i bardzo długo ten powrót miał dla mnie status "nic pewnego". Ale od jakiegoś czasu już jestem pewna stałości tego wszystkiego.
Hm, to on mnie zostawił Co jakiś czas miał jazdy, jak byliśmy razem, że nie jest pewny, czy chce ze mną być (zazwyczaj, gdy coś mamusia mu powiedziała niepochlebnego o mnie, kolega, tata etc.). Całe szczęście był szczery i wiedziałam, o co chodzi. Przechodziło mu po godzinie, no i było to raz na pół roku. Tym razem, jak mi coś takiego wypalił o 5 nad ranem, po odwiezieniu mnie z imprezy, po prostu wysiadłam z samochodu. Odwidziało mu się, jak tylko się przespał, ale cóż... Chyba potrzebowałam tej doby, by uświadomić sobie raz na zawsze, jak słabym jest człowiekiem i przekreślić ten związek.

Pamiętam Twoją historię i cieszę się, że ma pozytywny ciąg dalszy. Uważam, że warto próbować. Ja wyszłam z założenia, że do trzech razy sztuka
ver_million - nie te koleżanki, nie Ci przyjaciele. Nie uważam, że powinny wybierać między Tobą a eksem, ale trochę taktu i delikatności by się przydało. Ciężko, gdy pochodzicie z jednej grupy znajomych, w Twoim przypadku zabrakło chyba osoby, która nie miała z eksem nic wspólnego.
Remedios_Buendia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 19:45   #1364
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
No nie wiem, z czym byś nie zestawił tego niemieckiego nie będzie on żadną przyjemnością Dla mnie wszystko w tym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania
Za dużo filmów wojennych się chyba naoglądałaś
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 19:51   #1365
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Nic ciekawego nie przegapiłaś.. tak, to ten sam. Szkoda że tylko te 12 dni był taki "tęskniący" i zrozpaczony bo mnie przy nim nie ma. Zostały mi po nim słuchawki, które próbuje oddać bo jutro wyjeżdżam.. Ani prośbą ani groźbą nie można do niego dotrzeć..
To olej sprawę i tyle, to w końcu nie Twoje słuchawki, sam mógłby się tym zainteresować, a skoro nie wykazuje inicjatywy, to może nie są mu tak bardzo potrzebne
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:00   #1366
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość


Jestem w głębokim szoku

z powodu?
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:13   #1367
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Ale on mi je pożyczył. A nie dał. I wcale nie kosztują kilka złotych. Powiedziałabym, że nawet kilkaset więcej.. (To takie duże)
Oj tam, oj tam, ja bym eksploatowała tym bardziej skoro takie dobre, a on się nie upomina

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Za dużo filmów wojennych się chyba naoglądałaś
Wcale nie, ten język jest po prostu taki no... straszny, twardy i jakby to wytłumaczyć, jest taki żart o "motylku", ale to trzeba opowiadać na żywo żeby zachować przekaz. W każdym razie ten żart oddaje moje uczucia co do tego języka

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
z powodu?
Jesteś pierwszą nauczycielką j. niemieckiego która nie wzbudza we mnie negatywnych odczuć A nawet wręcz przeciwnie Będę musiała zrewidować sój pogląd na temat, że wszystkie "te baby od niemieckiego"
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:24   #1368
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość


Jesteś pierwszą nauczycielką j. niemieckiego która nie wzbudza we mnie negatywnych odczuć A nawet wręcz przeciwnie Będę musiała zrewidować sój pogląd na temat, że wszystkie "te baby od niemieckiego"
Cieszy mnie to. Ale pewnie dla tego że jestem ruda Poza tym uwielbiam uczyć :P
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:29   #1369
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość

No nie kminie po prostu tego, jak moglam sie przyjaznic przez 3 lata z pewnymi osobami, mialam jednego chlopaka- owa kumpela sobie z nim pisala slodkie smski, bo byli przyjaciolmi, w koncu nie wytrzymalam, zerwalam, jej nie mialam za zle, bo to on zazwyczaj zaczynal (ale nie rozumiem, dlaczego mu nie wygarnela, ze skoro ma mnie, to powinien sie mna zajac- ja tak zrobilam ostatnio), pozniej byl drugi, przestalam spedzac z nimi czas, prawie w ogole nie siedzialam z nimi na przerwach, bo wiadomo- chlopak. Ale to nie bylo totalnie tak jakby mnie nie obchodzilo, bo jak byl jakis problem u ktorejs z nich to pomagalam, razem kombinowalysmy co poradzic. Z tym powinnam byla zerwac jak bylo zle (watek rozstaniowy, juz nie bede sie rozwodzic nad tym), pozniej ta jedna, o ktorej wczesniej pisalama, ze pisala z moim bylym, poszla sobie na weselicho z moim drugim bylym (niby kolega, ale wszystko w tajemnicy, a teraz sa najlepszymi znajomymi).

I tez chodzilam i smecilam o rozstaniu kazdemu kogo napotkalam, plakalam w rekawy i mowiac kolokwialnie 'zachlalam ryja' pare razy, ale od moich najwiekszych w moim owczesnym mniemaniu przyjaciolek nie dostalam wsparcia takiego, jakiego bym chciala, jakichs slow otuchy. One przeciez nie mogly nic powiedziec, bo lubia mojego bylego i go nie skreslaja. No i ja tego nie wymagalam, ale czulam sie jak wariatka, ktora przezywa, a kazdy tego ma sluchac i kazdy zaczyna miec dosyc.

Moze faktycznie, takie zycie?
Ja bym to miała za złe, psuło się między wami, a ona z nim pisała słodkie smsy. No chyba, że on zwyczajnie był dla niej ważniejszy niż Ty, nie potrafiła tego pogodzić. Na pewno nie jest to łatwa sytuacja.

Weź Ty się od niej trzymaj z daleka, bo chyba za bardzo lubi Twoich chłopaków Powiem Ci co ja myślę, mam przyjaciółkę, znam jej chłopaka, wszyscy się lubimy i jest fajnie. Przyjaciółce rozpada się związek, no kurde, nie zrobiłabym niczego żeby ją bardziej dobić. Wiadomo mogłabym tego chłopaka lubić, pogadać z nim czasami, ale przyjaciółka to przyjaciółka. Mam dwie takie najbliższe przed oczami i sobie po prostu tego nie wyobrażam, że któraś z nich ryczy a się wybieram na wesele z jej byłym

Taaa. A może mają na niego ochotę

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
a że wlasnie juz od jakiegos czasu czulam, ze miedzy nami juz jest nie halo, to lazilam i klapalam, ale to niewazne, wazne jest to, ze one naprawde nei chcialy tego sluchac, bo stwierdzily, ze skoro nasluchaly sie przedrozstaniowych problemow, to po rozstaniu nie beda tego sluchac. i tak faktycznie bylo.
Uważam, że należy je olać z tego co napisałaś, wydajesz się być w porządku a one nie. Po co Ci takie "przyjaciółki" czy koleżanki. Może one się nakręcają przeciw Tobie, bo rozumiem, że tworzyłyście taką paczkę.

Ja mam dwie przyjaciółki, one się znają, ale się ze sobą nie przyjaźnią. Nie tworzymy 3 i tak jest zdrowiej moim zdaniem
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-16, 20:34   #1370
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Cieszy mnie to. Ale pewnie dla tego że jestem ruda Poza tym uwielbiam uczyć :P
Kurde, jak ja to przeoczyłem, że zverka jest nauczycielką od j. niemieckiego?

W takim razie przybij piątke
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:35   #1371
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość
Hm, to on mnie zostawił Co jakiś czas miał jazdy, jak byliśmy razem, że nie jest pewny, czy chce ze mną być (zazwyczaj, gdy coś mamusia mu powiedziała niepochlebnego o mnie, kolega, tata etc.). Całe szczęście był szczery i wiedziałam, o co chodzi. Przechodziło mu po godzinie, no i było to raz na pół roku. Tym razem, jak mi coś takiego wypalił o 5 nad ranem, po odwiezieniu mnie z imprezy, po prostu wysiadłam z samochodu. Odwidziało mu się, jak tylko się przespał, ale cóż... Chyba potrzebowałam tej doby, by uświadomić sobie raz na zawsze, jak słabym jest człowiekiem i przekreślić ten związek.
O ja pierniczę, co za typ Jak on przechytrzył prawo Darwina?
Ale przynajmniej teraz masz 100% pewności, że on się nie nadaje do niczego, to lepiej, niż do końca życia myśleć "a może by się udało", podczas gdy udać się nie miało prawa.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:39   #1372
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Ale on mi je pożyczył. A nie dał. I wcale nie kosztują kilka złotych. Powiedziałabym, że nawet kilkaset więcej.. (To takie duże)
No to tym bardziej, skoro to droga rzecz to powinien sam się tym zaintersować, ruszyć dupę i odebrać. Umówić się nie chciał, więc olej sprawę, może ma za dużo kasy

Nie kontaktowałabym sie już z nim w tym temacie. Przypomniałaś mu, On o tym doskonale wie, że są u Ciebie, jak będzie chciał to przyjdzie, bo potem pan "Dzik" sobie jeszcze pomyśli, że szukasz pretekstu do kontaktu
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:43   #1373
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość
Pamiętam Twoją historię i cieszę się, że ma pozytywny ciąg dalszy. Uważam, że warto próbować. Ja wyszłam z założenia, że do trzech razy sztuka
.
moja koleżanka była z chłopakiem X, po jakimś czasie go rzuciała, potem znów się zeszli, byli razem jakiś czas i znów się rozeszli, minęło trochę czasu i znów są razem, tyle, że teraz na poważnie bo wzieli ślub, mają dwoje dzieci, budują dom itd. czasami warto prubować, tylko jak odróżnić kiedy jest warto, a kiedy nie? znam takie przypadki, które nigdy nie powinni się zejśc (zdrady, kłamstwa...) ale jednak postanowili spróbować i teraz żyją "długo i szczęśliwie" bo uświadomili sobie co mogą stracić, ale znam też inne, o których nawet wolę nie wspominać :/
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:04   #1374
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
czasami warto prubować, tylko jak odróżnić kiedy jest warto, a kiedy nie?
A żeby to człowiek wiedział, to by życie lżejszym było
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:05   #1375
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Kurde, jak ja to przeoczyłem, że zverka jest nauczycielką od j. niemieckiego?

W takim razie przybij piątke
<piątka> hehe Ano jakoś przeoczyłeś. Ja ogólnie uczę języków obcych hehe
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:06   #1376
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Boże, zawsze jak tu piszę, to na dole się wyświetlają te "nowe wątki na forum" i po prostu ja nie wiem...

Czekajki...


Ja padam, jakie to jest poniżające... No brzmi po prostu jak obelga
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:08   #1377
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Mam dwie takie najbliższe przed oczami i sobie po prostu tego nie wyobrażam, że któraś z nich ryczy a się wybieram na wesele z jej byłym

Taaa. A może mają na niego ochotę
Czy miec ochote, nie maja, ani na jednego ani na drugiego. A co do wesela- 'o co ja sie przyprulam, skoro ona naprawde nie miala nikogo, z kim moglaby pojsc, wiec padlo na mojego bylego', a ze wiedzialy jaka bedzie reakcja to wolaly zrobic z tego tajemnice.

Obcy, jak dotad ludzie, sluchali moich zalow, pili ze mna i mowili, ze powinnam przestac sie idiota przejmowac, bo on nie wart moich wszystkich lez, ktore wylewam, a one nic ... kompletnie. Bo to bylo wg nich tak, ze skoro i tak sie wyplakuje kazdemu, to juz nie trzeba mnei pytac co u mnie, wyciagac gdziekolwiek itd, no i sie 'przyjazn' rozeszla.

W takim razie co dalej? Jak ja mam budowac relacje z ludzmi, zeby znowu mnie nie kopneli w pupe dlatego, ze mi za bardzo zalezy. Ponoc
'miej wyebane, a bedzie Ci dane'. Ale coz z tego jak w moim przypadku to sie w ogole nie chce sprawdzac, bo ja nie umiem miec ludzi w nosie.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy

Edytowane przez ver_million
Czas edycji: 2011-09-16 o 21:11
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:08   #1378
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
A żeby to człowiek wiedział, to by życie lżejszym było
ano właśnie czasami odwaga może się okazać wielką głupotą ! dobrze, że nie mam takich dylematów, i mieć nie będę

robię "drobne poprawki kosmetyczne" mojej pracy które zajeły mi cały dzień, a jestem w połowie!!!

ja się przyznam, że jak byłam z eksem to trochę zamiedbałam znajomych (nie zapomniałam o nich, ale jednak kontakty były rzadsze). ale na szczęście okazało się, że mam takich przyjaciół, którzy kochają mnie tak jak ja ich. kiedyś ja ich nie zostawiłam w potrzebie, a teraz oni mnie nie zostawili... za co jestem im strasznie wdzięczna

Edytowane przez pika87
Czas edycji: 2011-09-16 o 21:13
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:31   #1379
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
Czy miec ochote, nie maja, ani na jednego ani na drugiego. A co do wesela- 'o co ja sie przyprulam, skoro ona naprawde nie miala nikogo, z kim moglaby pojsc, wiec padlo na mojego bylego', a ze wiedzialy jaka bedzie reakcja to wolaly zrobic z tego tajemnice.

Obcy, jak dotad ludzie, sluchali moich zalow, pili ze mna i mowili, ze powinnam przestac sie idiota przejmowac, bo on nie wart moich wszystkich lez, ktore wylewam, a one nic ... kompletnie. Bo to bylo wg nich tak, ze skoro i tak sie wyplakuje kazdemu, to juz nie trzeba mnei pytac co u mnie, wyciagac gdziekolwiek itd, no i sie 'przyjazn' rozeszla.

W takim razie co dalej? Jak ja mam budowac relacje z ludzmi, zeby znowu mnie nie kopneli w pupe dlatego, ze mi za bardzo zalezy. Ponoc
'miej wyebane, a bedzie Ci dane'. Ale coz z tego jak w moim przypadku to sie w ogole nie chce sprawdzac, bo ja nie umiem miec ludzi w nosie.
Z koleżankami to trochę tak jak ze związkiem i facetem, nigdy nie wiesz na jakiego człowieka trafisz

Wydaje mi się, że intuicja Ci powinna podpowiedzieć, z kim jest fajnie a z kim nie Teraz się zawiodłaś, ale poznasz jeszcze wielu, wielu ludzi w swoim życiu. Poza tym te licealne przyjaźnie często się rozpadają. Myślę, że nie ma się co zastanawiać, nad tym "co mam robić żeby mieć wiernych przyjaciół" po prostu trzeba być sobą. Ja w swojej klasie w gimnazjum, liceum nie miałam przyjaciółki, miałam koleżanki, ale szkoła się skończyła i naprawdę tylko z pojedynczymi utrzymuje kontakt.

No przepraszam w gimnazjum miałam przyjaciólkę i zakończyłam tę przyjaźń a chodziłyśmy do jednej klasy. Potem się już do siebie nie odzywałyśmy. Ale to była toksyczna relacja, wiem, że dobrze zrobiłam
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:38   #1380
Remedios_Buendia
Raczkowanie
 
Avatar Remedios_Buendia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
moja koleżanka była z chłopakiem X, po jakimś czasie go rzuciała, potem znów się zeszli, byli razem jakiś czas i znów się rozeszli, minęło trochę czasu i znów są razem, tyle, że teraz na poważnie bo wzieli ślub, mają dwoje dzieci, budują dom itd. czasami warto prubować, tylko jak odróżnić kiedy jest warto, a kiedy nie? znam takie przypadki, które nigdy nie powinni się zejśc (zdrady, kłamstwa...) ale jednak postanowili spróbować i teraz żyją "długo i szczęśliwie" bo uświadomili sobie co mogą stracić, ale znam też inne, o których nawet wolę nie wspominać :/
Każdy przypadek jest inny. Z takiego założenia wychodziłam, gdy mi powrót odradzano.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
O ja pierniczę, co za typ Jak on przechytrzył prawo Darwina?
Ale przynajmniej teraz masz 100% pewności, że on się nie nadaje do niczego, to lepiej, niż do końca życia myśleć "a może by się udało", podczas gdy udać się nie miało prawa.
Nie wiem, ale w życiu mu lekko nie jest

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Boże, zawsze jak tu piszę, to na dole się wyświetlają te "nowe wątki na forum" i po prostu ja nie wiem...

Czekajki...

Ja padam, jakie to jest poniżające... No brzmi po prostu jak obelga
Oj, na początku nie zrozumiałam o co chodzi. Jeśli to nie jest ironia i daleko posunięty dystans do samej siebie, to jest to przykre... Jakby życie sprowadzało się do jednego. Moim skromnym zdaniem jest wiele ciekawszych rzeczy, na które warto czekać

Jakoś źle mi dziś wieczorem. Mój pierwszy piątek-wieczór w domu od niepamiętnych czasów. Wszyscy znajomi gdzieś powyjeżdżali, ja też miałam, ale pogoda się zepsuła. Zaproszono mnie na imprezę do klubu, ale nie pójdę sama. Szczególnie, że osobą zapraszającą jest DJ tam grający. Z kolegą też trochę bez sensu się pojawić.
To już trzecia noc tego człowieka, a nigdy nie mogę się wstrzelić, by posłuchać jak gra

Edytowane przez Remedios_Buendia
Czas edycji: 2011-09-16 o 21:40
Remedios_Buendia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.