|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2011-09-16, 17:55 | #1351 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 17:56 | #1352 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Jak mówiąc do nich po niemiecku będziesz robił ten taki dziubek to każdemu się spodoba
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
2011-09-16, 18:00 | #1353 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 18:01 | #1354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
2011-09-16, 18:15 | #1355 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ---------- Cytat:
Nie kminie po prostu, co ja robie zle z moimi przyjazniami, zwiazkami, bardzo boli mnie takie rozczarowanie, bo tak naprawde kazdy mogl powiedziec, ze mi zalezy, a i tak wszyscy maja wy je ane... Jak zapytalam czemu nie powiedziala wczesniej, ze jest cos nie tak, powiedziala 'takie zycie, taki swiat'. Nie rozumiem tego, czasami sobie mysle, ze ja nie mam prawa bytu w spoleczenstwie, bo wyznaje zasady lojalnosci, albo mi zalezy i sie staram, albo mi nie zalezy i nie udaje, ze mi zalezy, nie umiem udawac, nie umiem olewac totalnie tego, ze mi cos nie pasuje, dlatego nie rozumiem dlaczego inni nie mogliby tez czasem sie wypowiedziec w temacie tego, ze ja cos robie zle itd. Nawet zaczelam myslec nad wizyta u psychologa, bo juz nie wiem, czy to z tymi ludzmi bylo cos nie tak, czy ze mna. Ja tez znam osoby, ktorych nie lubie, ale jak ich nie lubie, to nie udaje, ze lubie i nie jestem mila na pokaz, nie spotykam sie z nimi 'dla swietego spokoju', tylko po prostu nie kontaktuje sie. Pamietam nawet taka sytuacje miedzy mna a nia, ze dzwonila do mnie, byly godzinne pogaduchy, pomaganie sobie nawzajem, a pozniej powiedziala, ze nie bylo wcale tak, ze ja jej doradzalam, pocieszalam, tylko zawsze ona mi. Wiem, to dziecinne, ale mnie dreczy, bo sie boje z kimkolwiek juz przyjaznic, cokolwiek mowic. I tez chodzilam i smecilam o rozstaniu kazdemu kogo napotkalam, plakalam w rekawy i mowiac kolokwialnie 'zachlalam ryja' pare razy, ale od moich najwiekszych w moim owczesnym mniemaniu przyjaciolek nie dostalam wsparcia takiego, jakiego bym chciala, jakichs slow otuchy. One przeciez nie mogly nic powiedziec, bo lubia mojego bylego i go nie skreslaja. No i ja tego nie wymagalam, ale czulam sie jak wariatka, ktora przezywa, a kazdy tego ma sluchac i kazdy zaczyna miec dosyc. Moze faktycznie, takie zycie?
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak Edytowane przez ver_million Czas edycji: 2011-09-16 o 18:27 |
||
2011-09-16, 18:36 | #1356 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zapomniałam dopisać główną myśl - dlatego tylko jednej osobie zaufanej się wypłakiwać, bo jak człowiek jest w rozsypce to macha jęzorem i właśnie jak trafi na taką niby życzliwą osobę a potem się okaże, że w chwili słabości wszystko wygadał a ta osoba wykorzysta to przeciwko nam to jest naprawdę niefajnie. Edytowane przez solideja Czas edycji: 2011-09-16 o 18:38 |
||||
2011-09-16, 18:39 | #1357 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Hej..
Ja znow przyszlam pomarudzic ale z watkiem filozoficznym na dodatek. Pisalam pare dni o baranku pewnym.. i doszlo do spotkania 2 dni temu.. Ale ja sama nie wiem czego chce.. zlapałam kroliczka i kroliczek stal sie mniej atrakcyjny..Gonienie bylo ciekawsze..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2011-09-16, 18:43 | #1358 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak |
|
2011-09-16, 18:47 | #1359 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Cytat:
I co teraz z tym Ilona zrobisz?
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
||
2011-09-16, 18:47 | #1360 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 18:56 | #1361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Odpuszcze..bo to dziwna znajomosc by byla..taka juz przerabialam(uklad) bylo minelo-tak staram sie podejsc.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2011-09-16, 19:02 | #1362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
ver_million - jakieś dziwne relacje. Jakby moja koleżanka sobie słodko smsowała z moim chłopakiem, to nie byłaby już moją koleżanką. A generalnie sytuacja, że ktoś komuś powiedział, albo nie powiedział, bo nie mógł powiedzieć, się zadawał, chociaż nie lubił, jeszcze potem dupę obrabiał itp itd - wiesz co, życie stwarza wystarczająco dużo problemów, żeby jeszcze sobie dokładać jakimiś posranymi znajomościami. Znam kilka takich grup chorych relacji i nie kumam co ci ludzie odpierniczają, fochują się na siebie, obrażają, potem uwielbiają, jakaś kompletna toksykologia. Nie kumam jak można utrzymywać takie relacje, chociaż oni oczywiście stwierdzają, że relacja jest chora dopiero jak jakiś totalny hardcore się stanie. Normalnie scenariusz Gossip Girl.
Dla mnie jedyna rada, to znaleźć sobie normalnych, szczerych ludzi. |
2011-09-16, 19:24 | #1363 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Pamiętam Twoją historię i cieszę się, że ma pozytywny ciąg dalszy. Uważam, że warto próbować. Ja wyszłam z założenia, że do trzech razy sztuka ver_million - nie te koleżanki, nie Ci przyjaciele. Nie uważam, że powinny wybierać między Tobą a eksem, ale trochę taktu i delikatności by się przydało. Ciężko, gdy pochodzicie z jednej grupy znajomych, w Twoim przypadku zabrakło chyba osoby, która nie miała z eksem nic wspólnego. |
|
2011-09-16, 19:45 | #1364 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 19:51 | #1365 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
To olej sprawę i tyle, to w końcu nie Twoje słuchawki, sam mógłby się tym zainteresować, a skoro nie wykazuje inicjatywy, to może nie są mu tak bardzo potrzebne
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
2011-09-16, 20:00 | #1366 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-09-16, 20:13 | #1367 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Wcale nie, ten język jest po prostu taki no... straszny, twardy i jakby to wytłumaczyć, jest taki żart o "motylku", ale to trzeba opowiadać na żywo żeby zachować przekaz. W każdym razie ten żart oddaje moje uczucia co do tego języka Jesteś pierwszą nauczycielką j. niemieckiego która nie wzbudza we mnie negatywnych odczuć A nawet wręcz przeciwnie Będę musiała zrewidować sój pogląd na temat, że wszystkie "te baby od niemieckiego" |
|
2011-09-16, 20:24 | #1368 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cieszy mnie to. Ale pewnie dla tego że jestem ruda Poza tym uwielbiam uczyć :P
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-09-16, 20:29 | #1369 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Weź Ty się od niej trzymaj z daleka, bo chyba za bardzo lubi Twoich chłopaków Powiem Ci co ja myślę, mam przyjaciółkę, znam jej chłopaka, wszyscy się lubimy i jest fajnie. Przyjaciółce rozpada się związek, no kurde, nie zrobiłabym niczego żeby ją bardziej dobić. Wiadomo mogłabym tego chłopaka lubić, pogadać z nim czasami, ale przyjaciółka to przyjaciółka. Mam dwie takie najbliższe przed oczami i sobie po prostu tego nie wyobrażam, że któraś z nich ryczy a się wybieram na wesele z jej byłym Taaa. A może mają na niego ochotę Cytat:
Ja mam dwie przyjaciółki, one się znają, ale się ze sobą nie przyjaźnią. Nie tworzymy 3 i tak jest zdrowiej moim zdaniem
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
||
2011-09-16, 20:34 | #1370 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 20:35 | #1371 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Ale przynajmniej teraz masz 100% pewności, że on się nie nadaje do niczego, to lepiej, niż do końca życia myśleć "a może by się udało", podczas gdy udać się nie miało prawa. |
|
2011-09-16, 20:39 | #1372 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Nie kontaktowałabym sie już z nim w tym temacie. Przypomniałaś mu, On o tym doskonale wie, że są u Ciebie, jak będzie chciał to przyjdzie, bo potem pan "Dzik" sobie jeszcze pomyśli, że szukasz pretekstu do kontaktu
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
2011-09-16, 20:43 | #1373 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
moja koleżanka była z chłopakiem X, po jakimś czasie go rzuciała, potem znów się zeszli, byli razem jakiś czas i znów się rozeszli, minęło trochę czasu i znów są razem, tyle, że teraz na poważnie bo wzieli ślub, mają dwoje dzieci, budują dom itd. czasami warto prubować, tylko jak odróżnić kiedy jest warto, a kiedy nie? znam takie przypadki, które nigdy nie powinni się zejśc (zdrady, kłamstwa...) ale jednak postanowili spróbować i teraz żyją "długo i szczęśliwie" bo uświadomili sobie co mogą stracić, ale znam też inne, o których nawet wolę nie wspominać :/
|
2011-09-16, 21:04 | #1374 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
|
2011-09-16, 21:05 | #1375 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
<piątka> hehe Ano jakoś przeoczyłeś. Ja ogólnie uczę języków obcych hehe
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-09-16, 21:06 | #1376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Boże, zawsze jak tu piszę, to na dole się wyświetlają te "nowe wątki na forum" i po prostu ja nie wiem...
Czekajki... Ja padam, jakie to jest poniżające... No brzmi po prostu jak obelga |
2011-09-16, 21:08 | #1377 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Obcy, jak dotad ludzie, sluchali moich zalow, pili ze mna i mowili, ze powinnam przestac sie idiota przejmowac, bo on nie wart moich wszystkich lez, ktore wylewam, a one nic ... kompletnie. Bo to bylo wg nich tak, ze skoro i tak sie wyplakuje kazdemu, to juz nie trzeba mnei pytac co u mnie, wyciagac gdziekolwiek itd, no i sie 'przyjazn' rozeszla. W takim razie co dalej? Jak ja mam budowac relacje z ludzmi, zeby znowu mnie nie kopneli w pupe dlatego, ze mi za bardzo zalezy. Ponoc 'miej wyebane, a bedzie Ci dane'. Ale coz z tego jak w moim przypadku to sie w ogole nie chce sprawdzac, bo ja nie umiem miec ludzi w nosie.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak Edytowane przez ver_million Czas edycji: 2011-09-16 o 21:11 |
|
2011-09-16, 21:08 | #1378 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
ano właśnie czasami odwaga może się okazać wielką głupotą ! dobrze, że nie mam takich dylematów, i mieć nie będę
robię "drobne poprawki kosmetyczne" mojej pracy które zajeły mi cały dzień, a jestem w połowie!!! ja się przyznam, że jak byłam z eksem to trochę zamiedbałam znajomych (nie zapomniałam o nich, ale jednak kontakty były rzadsze). ale na szczęście okazało się, że mam takich przyjaciół, którzy kochają mnie tak jak ja ich. kiedyś ja ich nie zostawiłam w potrzebie, a teraz oni mnie nie zostawili... za co jestem im strasznie wdzięczna Edytowane przez pika87 Czas edycji: 2011-09-16 o 21:13 |
2011-09-16, 21:31 | #1379 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Wydaje mi się, że intuicja Ci powinna podpowiedzieć, z kim jest fajnie a z kim nie Teraz się zawiodłaś, ale poznasz jeszcze wielu, wielu ludzi w swoim życiu. Poza tym te licealne przyjaźnie często się rozpadają. Myślę, że nie ma się co zastanawiać, nad tym "co mam robić żeby mieć wiernych przyjaciół" po prostu trzeba być sobą. Ja w swojej klasie w gimnazjum, liceum nie miałam przyjaciółki, miałam koleżanki, ale szkoła się skończyła i naprawdę tylko z pojedynczymi utrzymuje kontakt. No przepraszam w gimnazjum miałam przyjaciólkę i zakończyłam tę przyjaźń a chodziłyśmy do jednej klasy. Potem się już do siebie nie odzywałyśmy. Ale to była toksyczna relacja, wiem, że dobrze zrobiłam
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
2011-09-16, 21:38 | #1380 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
|
Dot.: Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jakoś źle mi dziś wieczorem. Mój pierwszy piątek-wieczór w domu od niepamiętnych czasów. Wszyscy znajomi gdzieś powyjeżdżali, ja też miałam, ale pogoda się zepsuła. Zaproszono mnie na imprezę do klubu, ale nie pójdę sama. Szczególnie, że osobą zapraszającą jest DJ tam grający. Z kolegą też trochę bez sensu się pojawić. To już trzecia noc tego człowieka, a nigdy nie mogę się wstrzelić, by posłuchać jak gra Edytowane przez Remedios_Buendia Czas edycji: 2011-09-16 o 21:40 |
|||
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.