Kiedy kobieta...

[lang123]

No właśnie drogie Panie mam pytanko. Kiedy kobieta chce odpoczynku mówi że daje mi wolność bo narazie chce być sama przemyśleć wszystkie rzeczy i zresetować mózg co to oznacza

spotykaliśmy sie 2 miesiace po czym z dnia na dzien wycofala się mówiąc że to nie moja wina tylko jej. I że ja jestem naprawde wspaniałym facetem z mega dobrym sercem.

Widze tu same sprzecznosci ale ok

Pytanie co najlepiej zrobić odciąć się całkowicie i żyć dalej, jeśli jej zależy to napisze?? Czyli zrobić akcje w stylu powrot bohatera jak z filmow. Znikam na miesiac zero śladu po mnie i po miesiącu dzwonie.

Opcja 2 zachowywać się normalnie i gdy napisze odpisywać po pewnym czasie, po dniu aby odczuła że kolegą to ja nie będe.

Dodam jeszcze, że dziewczyna ta pisze do mnie czasami dzis po 4 dniach ciszy napisala czy mam dziś wolne... Oczywiście nie odpisałem skoro chce spokoju... Sama dzis nie pracowała wieć nie wiem czy chciała zainocjować spotkanie czy jakaś rozmowe.

Co radzicie?? Bo ja tego nie rozumiem nie chce mnie, nie chce zwiazku a pisze do mnie??

[cleo2205]

Napisane przez lang123

No właśnie drogie Panie mam pytanko. Kiedy kobieta chce odpoczynku mówi że daje mi wolność bo narazie chce być sama przemyśleć wszystkie rzeczy i zresetować mózg co to oznacza

spotykaliśmy sie 2 miesiace po czym z dnia na dzien wycofala się mówiąc że to nie moja wina tylko jej. I że ja jestem naprawde wspaniałym facetem z mega dobrym sercem.

Widze tu same sprzecznosci ale ok

Pytanie co najlepiej zrobić odciąć się całkowicie i żyć dalej, jeśli jej zależy to napisze?? Czyli zrobić akcje w stylu powrot bohatera jak z filmow. Znikam na miesiac zero śladu po mnie i po miesiącu dzwonie.

Opcja 2 zachowywać się normalnie i gdy napisze odpisywać po pewnym czasie, po dniu aby odczuła że kolegą to ja nie będe.

Dodam jeszcze, że dziewczyna ta pisze do mnie czasami dzis po 4 dniach ciszy napisala czy mam dziś wolne... Oczywiście nie odpisałem skoro chce spokoju... Sama dzis nie pracowała wieć nie wiem czy chciała zainocjować spotkanie czy jakaś rozmowe.

Co radzicie?? Bo ja tego nie rozumiem nie chce mnie, nie chce zwiazku a pisze do mnie??

Powiem Ci, że jako kobieta często milczeniem zbywam facetów, ktorzy mi się za bardzo nie podobają - żeby ich nie ranić.. Nie mówię wprost, że mi się nie podobają. Tylko "wymiguję się" od odpowiedzi...Nie chcę z nimi tracić kontaktu, mam paru świetnych przyjaciół, którzy raczej nie bd moimi Tż..Jeśli Ona nie mówi wprost, że podobasz jej się - to lepiej nie pakuj się w to...Zaoszczędzisz sobie rozczarowania.

[3asiex]

ot odpowiedź

[cleo2205]

Napisane przez 3asiex

ot odpowiedź

Kwintesencja kobiety!)

[lang123]

Napisane przez cleo2205

Powiem Ci, że jako kobieta często milczeniem zbywam facetów, ktorzy mi się za bardzo nie podobają - żeby ich nie ranić.. Nie mówię wprost, że mi się nie podobają. Tylko "wymiguję się" od odpowiedzi...Nie chcę z nimi tracić kontaktu, mam paru świetnych przyjaciół, którzy raczej nie bd moimi Tż..Jeśli Ona nie mówi wprost, że podobasz jej się - to lepiej nie pakuj się w to...Zaoszczędzisz sobie rozczarowania.

To po co mówi hasła w stylu ze ze mną wszystko jest ok że jestem świetnym facetem, czułym, troskliwym, że mam bardzo dobre serce.

I że jak będzie gotowa ze mną być to wyciągnie do mnie ręke i ma nadzieje że wtedy jej nie odmowie.

A jak jej napisze smsa, że czuje do niej coś więcej niż do zwykłej kobiety więc koleżanką moją nie będzie i znikam z jej życia. To mi odpisala ze nie chce tego kończyć i urywać. Ze to jej sie po✂✂✂alo w glowie i takie gadanie :/ :/ :/

Wiesz ja rozumiem gdy ktos Ci sie nie podoba milczysz i narazie... Ale nie pisze sie milych rzeczy i nie zagaduje do takiej osoby robiąc jej nadzieje

[soulsweeper]

Napisane przez cleo2205

Powiem Ci, że jako kobieta często milczeniem zbywam facetów, ktorzy mi się za bardzo nie podobają - żeby ich nie ranić.. Nie mówię wprost, że mi się nie podobają. Tylko "wymiguję się" od odpowiedzi...Nie chcę z nimi tracić kontaktu, mam paru świetnych przyjaciół, którzy raczej nie bd moimi Tż..Jeśli Ona nie mówi wprost, że podobasz jej się - to lepiej nie pakuj się w to...Zaoszczędzisz sobie rozczarowania.

Jak wyżej. Tyle tylko, że w przypadku autora dziewczyna ewidentnie próbuje zostawić sobie furtkę do powrotu "w razie w" i to już nie jest w porządku. Może jest zakochana w kimś innym, ale nie wie, czy coś z tego wyjdzie, może liczy, że spotka kogoś lepszego, tzn. bardziej w jej guście. Tak czy inaczej, na Twoim miejscu nie robiłabym sobie nadziei i urwała kontakt.

[lang123]

Powiem Wam ze duzo o tym myslalem. Bo czasami ma dziwne myśli mówiąc mi, że chciałaby gdzies uciec, pojechac do nieznanego miasta i rozpocząc życie od zera...

Albo mówi, że nie jest zadowolona z życia swojego, że powinna być ustabilizowana, mieć dobrą prace i coś na koncie odłożone.

Może też boi się że nie będzie miała czasu dla mnie, bo pracuje 50km od niej ona ma dodatkowo w weekendy szkole, wieć czas też ograniczony

[3asiex]

W przypadku niezdecydowanych dziewczyn lepiej przeczekać i nie narzucać się, zobaczy że nie prosisz o jej zainteresowanie to sama przyjdzie.

[lang123]

Napisane przez 3asiex

W przypadku niezdecydowanych dziewczyn lepiej przeczekać i nie narzucać się, zobaczy że nie prosisz o jej zainteresowanie to sama przyjdzie.

Wiem ,że przyjdzie bo już to robi... Co chwile o sobie przypomina. Dość intensywnie pod wzgledem intymnosci nam te miesiace zleciały i nawet napisała, że niczego nie żaluje...

Aha zapomniałem dodać, że wszystko było fajnie przez pewien czas a pozniej z dnia na dzien zrobiła się taka...nie dotykaj, nie przytulaj, zostaw itp.... rozpoczeło się to z dniem okresu takie anty wszystko i trwa juz...

[atatoja]

ja widzę dwie opcje:

1. ma Cię gdzieś, to był jej sposób na rozstanie, a pisane przez nią smsy to albo twory wyrzutów sumienia albo zostawianie sobie otwartej furtki na wszelki wypadek jakby chciała do Ciebie wrócić,

2. i tu odnośnik do demota wklejonego przez inną Wizażankę. Kobieta czasem robi co innego, a myśli co innego. Chce sprawić czy o nią zawalczysz, czy CI zależy, czy się postarasz. Nie jest to do końca dojrzałe no ale cóż..

Pytanie co jest prawdą. Jeśli Ci na niej zależy, to mozesz spróbować, tj odpisywać kiedy napisze, czasem odezwać sie sam z siebie. Nie wiem co innego mógłbyś zrobić. Jeżeli czujesz, ze ona po prostu ne chce już być z Tobą to olej ją i znajdź kogoś kto odwzajemni uczucie.

[3asiex]

Napisane przez lang123

Wiem ,że przyjdzie bo już to robi... Co chwile o sobie przypomina. Dość intensywnie pod wzgledem intymnosci nam te miesiace zleciały i nawet napisała, że niczego nie żaluje...

Aha zapomniałem dodać, że wszystko było fajnie przez pewien czas a pozniej z dnia na dzien zrobiła się taka...nie dotykaj, nie przytulaj, zostaw itp.... rozpoczeło się to z dniem okresu takie anty wszystko i trwa juz...

Więc widzisz ty przy niej skaczesz ona Cię olewa, ty masz dość to się przymila i tak w koło macieju. I od Ciebie zależy ile wytrzymasz albo kiedy jej zabawa w kotka i myszką się znudzi i będzie po ludzku.

[lang123]

Napisane przez atatoja

ja widzę dwie opcje:

1. ma Cię gdzieś, to był jej sposób na rozstanie, a pisane przez nią smsy to albo twory wyrzutów sumienia albo zostawianie sobie otwartej furtki na wszelki wypadek jakby chciała do Ciebie wrócić,

2. i tu odnośnik do demota wklejonego przez inną Wizażankę. Kobieta czasem robi co innego, a myśli co innego. Chce sprawić czy o nią zawalczysz, czy CI zależy, czy się postarasz. Nie jest to do końca dojrzałe no ale cóż..

Pytanie co jest prawdą. Jeśli Ci na niej zależy, to mozesz spróbować, tj odpisywać kiedy napisze, czasem odezwać sie sam z siebie. Nie wiem co innego mógłbyś zrobić. Jeżeli czujesz, ze ona po prostu ne chce już być z Tobą to olej ją i znajdź kogoś kto odwzajemni uczucie.

super opisane tylko wlasnie co jest prawda. Najlepsze jest to, że mowiłem jej aby porozmawiała ze mna twarzą w twarz. To wszystko załatwia przez smsy lub internet. Chciałem się spotkać, zapraszałem też do siebie, do kina no ale nie wykorzystała, powiedziała, że przemysli to. Co więcej wywaliłem Facebooka, telefon, gg. Napewno to zauważyła a dalej pisze czasami, ciekawa sprawa

[Kari na]

Napisane przez 3asiex

ot odpowiedź

3asiex świetne...tak właśnie jest

[Inspire]

Coś tchórzy ta laska. Najlepiej olać i zapomnieć.

[atatoja]

Napisane przez lang123

super opisane tylko wlasnie co jest prawda. Najlepsze jest to, że mowiłem jej aby porozmawiała ze mna twarzą w twarz. To wszystko załatwia przez smsy lub internet. Chciałem się spotkać, zapraszałem też do siebie, do kina no ale nie wykorzystała, powiedziała, że przemysli to. Co więcej wywaliłem Facebooka, telefon, gg. Napewno to zauważyła a dalej pisze czasami, ciekawa sprawa

na to pytanie już sam musisz sobie odpowiedzieć. Wyczuć co i jak. Jeżeli chciałabyś jeszcze z nią pogadać to radzę zaproponować miejsce neutralne i do tego się nadajace (nie u CIebie, bo to Twoje pole, a one może nie chce się znaleź w takim miejscu; ie w kinie, bo tam się raczej pogadać nie da, a poza tym z takiego zaproszenia robi się randka, a ona moze tego nie chcieć). Najlepiej jakaś łąwka w parku i to raczej nie przy głównej ścieżce :P no i czy zależy Ci na tyle, by znosić trochę jakby nie patrzeć gówniarskie zachowanie (smsy, tel. ale twarzą w twarz to już nie). a że pisałeś, że pracujecie to domyślam się, że raczej nie jesteście dziećmi z gimnazjum, żeby takie zachowanie było wytłumaczalne.

[lang123]

Napisane przez atatoja

na to pytanie już sam musisz sobie odpowiedzieć. Wyczuć co i jak. Jeżeli chciałabyś jeszcze z nią pogadać to radzę zaproponować miejsce neutralne i do tego się nadajace (nie u CIebie, bo to Twoje pole, a one może nie chce się znaleź w takim miejscu; ie w kinie, bo tam się raczej pogadać nie da, a poza tym z takiego zaproszenia robi się randka, a ona moze tego nie chcieć). Najlepiej jakaś łąwka w parku i to raczej nie przy głównej ścieżce :P no i czy zależy Ci na tyle, by znosić trochę jakby nie patrzeć gówniarskie zachowanie (smsy, tel. ale twarzą w twarz to już nie). a że pisałeś, że pracujecie to domyślam się, że raczej nie jesteście dziećmi z gimnazjum, żeby takie zachowanie było wytłumaczalne.

no tak mam swoj rozum troche w zwiazkach byłem także doświadczenie jakieś mam. Najgorsze to jest to, że ja się szybko angażuje Szybko przyzwyczajam sie do danej osoby.

Zreszta jak juz baba na poczatku robi problemy i nie umie sie okreslic to co bedzie pozniej :/

Myslicie ze jak spytam prosto i szczerze kim dla niej jestem czy kolega czy kims wiecej to nie splosze jej?? Choc z drugiej strony bede znał konkrety

[atatoja]

Napisane przez lang123

no tak mam swoj rozum troche w zwiazkach byłem także doświadczenie jakieś mam. Najgorsze to jest to, że ja się szybko angażuje Szybko przyzwyczajam sie do danej osoby.

Zreszta jak juz baba na poczatku robi problemy i nie umie sie okreslic to co bedzie pozniej :/

Myslicie ze jak spytam prosto i szczerze kim dla niej jestem czy kolega czy kims wiecej to nie splosze jej?? Choc z drugiej strony bede znał konkrety

wg mnie masz pełne prawo zapytać się jej wprost czego ona właściwie od CIebie chce i kim dla niej jesteś. Bo niby chce spokoju i przerwy, ale pisze do Ciebie, dzwoni. Powiedz jej, ze wysyła do CIebie sprzeczne sygnały, a Ty chcesz wiedzieć na czym stoisz, a nie bawić sie w podchody.
Prosto z mostu. Kropka na dzisiaj znikam. napisz jak się sytuacja rozwinie

[lang123]

Napisane przez atatoja

wg mnie masz pełne prawo zapytać się jej wprost czego ona właściwie od CIebie chce i kim dla niej jesteś. Bo niby chce spokoju i przerwy, ale pisze do Ciebie, dzwoni. Powiedz jej, ze wysyła do CIebie sprzeczne sygnały, a Ty chcesz wiedzieć na czym stoisz, a nie bawić sie w podchody.
Prosto z mostu. Kropka na dzisiaj znikam. napisz jak się sytuacja rozwinie

Ok. Dziękuje za porade, póki co postaram sie nie pisać nic, albo zrozumie i zmadrzeje przez ten okres ciszy albo hasta la vista bejbe

[amiien_]

Najlepiej zrobisz czekając na jej ruch.Nie odzywaj się pierwszy.
Takie rozwiązanie jest najlepsze bo ona będzie miała czas na poukładanie sobie wszystkiego w głowie, jeśli jej nie zależy to nie zrobi z tym nic i odpuści sobie, jeśli wyjdzie z inicjatywą to będziesz wiedział że sama szukała z Tobą kontaktu.Z tego co napisałeś to ona na chwilę obecną sama nie wie czego chce, daj jej zatęsknić za Tobą.
Jeśli po tym czasie nadal będzie między Wami dobrze to postaraj się z nią poflirtować tak żeby wiedziała że nie traktujesz ją jak koleżankę, niby w żartach, trochę niedopowiedziane a jednak da jej to do myślenia.

[untouchable]

Powinieneś ją olać całkowicie moim zdaniem. Są różne scenariusze tej histori.Panna zabawiła sie z tobą było jej dobrze, ale się jej znudziles albo pojawil sie ktos inny wiec cie odsuneła. Teraz pisze do ciebie bo pewnie liczyla, ze będziesz się przed nią płaszczył a tak nie było (i dobrze). Niektóre kobiety oczekują wiecznej adoracji nawet od facetów z którymi nie chcą być, może ona właśnie taka jest. Sam mówisz, że nie chce porozmawiać z tobą na żywo a wiecznie wysyła smsy,więc coś jest nie tak. Masz dwa wyjścia. Albo ją olejesz i będziesz miał okazje na poznanie kogoś interesującego albo będziesz tkwił w tej chorej sytuacji i czekał aż panna zdecyduje się umówić (co nie znaczy, że będziecie razem).

[lang123]

Napisane przez untouchable

Powinieneś ją olać całkowicie moim zdaniem. Są różne scenariusze tej histori.Panna zabawiła sie z tobą było jej dobrze, ale się jej znudziles albo pojawil sie ktos inny wiec cie odsuneła. Teraz pisze do ciebie bo pewnie liczyla, ze będziesz się przed nią płaszczył a tak nie było (i dobrze). Niektóre kobiety oczekują wiecznej adoracji nawet od facetów z którymi nie chcą być, może ona właśnie taka jest. Sam mówisz, że nie chce porozmawiać z tobą na żywo a wiecznie wysyła smsy,więc coś jest nie tak. Masz dwa wyjścia. Albo ją olejesz i będziesz miał okazje na poznanie kogoś interesującego albo będziesz tkwił w tej chorej sytuacji i czekał aż panna zdecyduje się umówić (co nie znaczy, że będziecie razem).

No i tu masz racje bo jak napisalem ze odchodze z jej zycia to mi napisala ze nie chce tego tak kończyć i ze jej zależy. I na tym sprawa ucichła zero konkretów. 4dni ciszy bylo ledwo co mnie zobaczyla na gg bo na chwile wszedlem to napisala. A ty co wolne?? Nie odpisałem i wyszedlem Przeciez mogła zadzwonić

[dawidowskasia]

Napisane przez lang123

No i tu masz racje bo jak napisalem ze odchodze z jej zycia to mi napisala ze nie chce tego tak kończyć i ze jej zależy. I na tym sprawa ucichła zero konkretów. 4dni ciszy bylo ledwo co mnie zobaczyla na gg bo na chwile wszedlem to napisala. A ty co wolne?? Nie odpisałem i wyszedlem Przeciez mogła zadzwonić

dla mnie dziewczyna jest zwykłą egoistką. Każdy normalny człowiek wie,że nie należy baić się uczuciami drugiej osoby. Ona to taki pies ogrodnika - niby nie chce z Tobą być, ale inicjuje rozmowy po to byś nie zapomniał. Trzyma Cię w zanadrzu.

[Olivvek]

Ja też radzę olać ją i znaleźć jakąś szczerą i zdecydowaną. I posiadającą odwagę, żeby rozmawiać twarzą w twarz! Nie widzi mi się ta pani. Jak dla mnie to podoba jej się, że ją adorujesz, a nie wiąże z Tobą żadnych planów, tylko bawi się wodzeniem Cię za nos.

[lang123]

Napisane przez Olivvek

Ja też radzę olać ją i znaleźć jakąś szczerą i zdecydowaną. I posiadającą odwagę, żeby rozmawiać twarzą w twarz! Nie widzi mi się ta pani. Jak dla mnie to podoba jej się, że ją adorujesz, a nie wiąże z Tobą żadnych planów, tylko bawi się wodzeniem Cię za nos.

Też pomału dochodze do podobnych wniosków. Najgorsze jest to że zwala to wszystko na ciezkie dni w jej życiu i na śmierć dziadka. Przecież powinna tym bardziej spedzać czas ze mną, wygadać się a nie tym bardziej unikać kontaktu.

Zreszta tak jak Wam mowie same sprzeczności są u niej.

Zależy mi na Tobie a nie potrafi pogadac i okazać troche szacunku
Sprawa dwa jesli mówi że taki dobry jestem to takiej osoby się nie wypuszcza tak poprostu odejdz sobie. Przynajmniej ja bym kobiety tak nie puścił łatwo bo bałbym się ze ktoś mi ją przechwyci.

Same sprzeczności jedno przeczy drugiemu to co mówi. Laska ma 22 lata a zachowuje sie troche jak dziecko :/ :/

[dawidowskasia]

Napisane przez lang123

Też pomału dochodze do podobnych wniosków. Najgorsze jest to że zwala to wszystko na ciezkie dni w jej życiu i na śmierć dziadka. Przecież powinna tym bardziej spedzać czas ze mną, wygadać się a nie tym bardziej unikać kontaktu.

Zreszta tak jak Wam mowie same sprzeczności są u niej.

Zależy mi na Tobie a nie potrafi pogadac i okazać troche szacunku
Sprawa dwa jesli mówi że taki dobry jestem to takiej osoby się nie wypuszcza tak poprostu odejdz sobie. Przynajmniej ja bym kobiety tak nie puścił łatwo bo bałbym się ze ktoś mi ją przechwyci.

Same sprzeczności jedno przeczy drugiemu to co mówi. Laska ma 22 lata a zachowuje sie troche jak dziecko :/ :/

ale czekaj, ona po prostu chce czasu bo dziadek zmarl czy wczesniej te tak bylo...bo jednak dotknęła ją tragedia

[Olivvek]

Hmm. Mówisz, że spotykaliście się 2 miesiące. Ok, ja po takim czasie też nie wypłakiwałabym się mężczyźnie na ramieniu, ale fakt, że szukałabym jakiejś odskoczni, np spędzając z nim miło czas. Pomijając zresztą jej wytłumaczenia- to masz rację, albo się odzywa albo nie, no co to ona teraz za cyrki odstawia. Wiesz co, może spróbuj zapomnieć o niej i waszych spotkaniach póki jeszcze nie wsiąkłeś na dobre?? Niech kto inny ją niańczy. Piszesz, że już masz jakieś doświadczenie, zapewne więc szukasz kogoś rozgarniętego, zachowującego się w miarę dojrzale.. Nie no, nie podoba mi się ona już po tym krótkim opisie i tyle

[lang123]

Napisane przez dawidowskasia

ale czekaj, ona po prostu chce czasu bo dziadek zmarl czy wczesniej te tak bylo...bo jednak dotknęła ją tragedia

Dziadek jej był chory od roku poważnie nie stało się to nagle... Fakt przeżywa to bardzo. Zresztą ja mialem 3 miesiące temu podobna sytuacje z babcią. W takich chwilach nie nalezy sie izolować, a nawet wręcz przeciwnie. Ja bym wolał z kobietą wyjść do kina na spacer pogadać wyżalić się niż po takiej smutnej chwili komplikować sobie sprawy jeszcze bardziej i dokladać kolejne negatywne uczucia.

[dawidowskasia]

Napisane przez lang123

Dziadek jej był chory od roku poważnie nie stało się to nagle... Fakt przeżywa to bardzo. Zresztą ja mialem 3 miesiące temu podobna sytuacje z babcią. W takich chwilach nie nalezy sie izolować, a nawet wręcz przeciwnie. Ja bym wolał z kobietą wyjść do kina na spacer pogadać wyżalić się niż po takiej smutnej chwili komplikować sobie sprawy jeszcze bardziej i dokladać kolejne negatywne uczucia.

Ty byś wolał, a ja wolę w takich chwilach być sama- każdy przeżywa pewne sprawy inaczej.ale to jej zachowanie jest tym spowodowane czy po prostu odwidzialo jej się?

[lang123]

Napisane przez dawidowskasia

Ty byś wolał, a ja wolę w takich chwilach być sama- każdy przeżywa pewne sprawy inaczej.ale to jej zachowanie jest tym spowodowane czy po prostu odwidzialo jej się?

nie wiem czy dokładnie tym, ale jakis tydzien przed smiercia. Powiedziała mi wcześniej, że narazie póki co chce zresetować mozg, przemysleć pewne sprawy, odpocząć. Że chciała by wyjechać gdzieś w nowe miejsce gdzie nikogo nie zna i rozpocząc nowe życie od 0. Jakieś takie farmazony gada. Że jak chce moge poznawać nowe kobiety. I że jesłi by nam sie udało to będzie szczęsliwa, a jeśli kogoś poznam to też będzie się cieszyć z mojego szczescia. Mówiła że nie chce mnie ranić, tak jak kiedyś kogoś zraniła i dlatego przez pewien czas chce być sama.

I tu jest kolejna sprzeczność bo gdyby tak było to by nie pisała. Potrafi mi czasami nawet pozno w nocy pisać smsa. a jak nie odpisze w ciagu 30min to jest haloooo... wstawaj spiochu. Totalna sprzeczność.

Potrafi zadzwonić i powiedzieć, że widziała moja mame na cmentarzu.

Albo mówi, że jak będzie gotowa to napisze do mnie, a wtedy ma nadzieje, że wyciągne do niej ręke.

Innym razem pisze do niej, że to tylko ona zadecydowała i przerwała tą więź która miedzy nami powstawała. A ona do mnie że mam racje bo zachowała sie jak szmata i po....ło sie jej w głowie.

Dla mnie to jest totalna dziecinada i zbyt skomplikowane. Ja lubie proste, szczere rozwiazania bez kombinacji.

[dawidowskasia]

Napisane przez lang123

nie wiem czy dokładnie tym. Powiedziała mi wcześniej, że narazie póki co chce zresetować mozg, przemysleć pewne sprawy, odpocząć. Że chciała by wyjechać gdzieś w nowe miejsce gdzie nikogo nie zna i rozpocząc nowe życie od 0. Jakieś takie farmazony gada. Że jak chce moge poznawać nowe kobiety. I że jesłi by nam sie udało to będzie szczęsliwa, a jeśli kogoś poznam to też będzie się cieszyć z mojego szczescia. Mówiła że nie chce mnie ranić, tak jak kiedyś kogoś zraniła i dlatego przez pewien czas chce być sama.

I tu jest kolejna sprzeczność bo gdyby tak było to by nie pisała. Potrafi mi czasami nawet pozno w nocy pisać smsa. a jak nie odpisze w ciagu 30min to jest haloooo... wstawaj spiochu. Totalna sprzeczność.

Potrafi zadzwonić i powiedzieć, że widziała moja mame na cmentarzu.

Albo mówi, że jak będzie gotowa to napisze do mnie, a wtedy ma nadzieje, że wyciągne do niej ręke.

Innym razem pisze do niej, że to tylko ona zadecydowała i przerwała tą więź która miedzy nami powstawała. A ona do mnie że mam racje bo zachowała sie jak szmata i po....ło sie jej w głowie.

Dla mnie to jest totalna dziecinada i zbyt skomplikowane. Ja lubie proste, szczere rozwiazania bez kombinacji.

to powiedz jej po prostu,że nie życzysz sobie zabawy swoimi uczuciami,że będzie Ci ciężko bez niej, ale ciężej jest gdy podsyca w Tobie uczucie mimo,że nie jest zdecydowana. Albo wóz albo przewóz. Nie jesteś zabawką