Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

[lily92920]

Napisane przez ver_million

akurat w tej kwestii to nie jest dobre podejscie. zreszta zaraz kogos fajnego poznasz i nie bedzie, ze 'jak sie nie ma, co sie lubi...'

Chodziło mi o to, że ten gitarzysta nie jest taki zły, ale jednak związku z nim nie stworzę. Może być moim fuck friendem i nic więcej.

[solideja]

Napisane przez ver_million

akurat w tej kwestii to nie jest dobre podejscie. zreszta zaraz kogos fajnego poznasz i nie bedzie, ze 'jak sie nie ma, co sie lubi...'

ver_million ma rację, poza tym jak się sięga po to [kogoś] na co ma się ochotę to frajda jest większa, a jak nikogo takiego nie ma to czas najwyższy poznać trochę osób

[Malla]

Napisane przez juniorka89

Jakie 50-lecie

Będziemy w tym samym roku obchodzić rocznice związku Podałam zaokrągloną, bo taka fajnie brzmi. Tak nierealnie

[enjoy89]

Napisane przez Malla

Enjoy - randka? Enjoy!

i jeszcze takie achhh

Napisane przez juniorka89

Dzień dobry

Dziś bardzo ważny dla mnie dzień
moja siostra ma urodziny,tata (w końcu) znalazł pracę (a właściwie to ja mu znalazłam ) i dzisiaj pierwszy dzień po ponad 1.5 roku przerwy (cieszę się że znalazł bo chociaż sumienie będę miała czyste,że nie zostawiam rodziców na bezrobociu bez żadnego źródła utrzymania jakim ja byłam do tej pory)
mój chłop ma dzisiaj egzamin i od niego zależy czy się wyprowadzimy czy nie...Jeśli przedłużą mu umowę na rok wynajmujemy mieszkanie w połowie października wiec trzymam kciukasy przez cały dzień dziś

Wszystko w końcu zaczyna się układać

Napisane przez solideja

Normalnie tak się podnieciłam, że muszę się Wam pochwalić


- 1 kg !!!
jeszcze 9 i będę szprycha jak marzenie
(na odpowiedzi, ze przecież jestem szczupła - spasłam się przez wakacje jedząc po 3 obiady )

Ja jeszcze jakieś 12-14 i byłoby pięknie ale jak narazie mimo diety i ruchu waga stoi jak na złość


Chyba się zauroczyłam

[Connff]

Napisane przez Fubizka

Nie wiem, nalej do gitary wódki i wypij, myślę, że to pomoże

Jesteś genialna!!

Gdzieś Ty była 8 lat temu, kiedy poznawałam eksa i jeszcze leciałam na gitary?

Napisane przez grzechuwartka

To kogoś jeszcze nie mam na tym fb?!

Mnie, bo nie mam FB i nie chcę mieć .

Aczkolwiek zaczynam poważnie rozważać założenie konta tak specjalnie dla was .

Napisane przez juniorka89

Wszystko w końcu zaczyna się układać

Super!

Napisane przez ver_million

Dziewczyny, czym sugerowalyscie sie wyprowadzajac na studia do innego miasta?

Ja jak zwykle bardzo wygodnie stwierdziłam, że pójdę tam, gdzie mam blisko. Poza tym po prostu lubię Wrocław... nawet nie składałam papierów gdzie indziej . Nawet gdyby u mnie w mieście była uczelnia, w życiu nie chciałabym mieszkać z rodzicami podczas studiów. Co to w ogóle za dorosłość?

Acha, no i tak... teoretycznie prestiż uczelni. W praktyce jednak w praniu wyszło, że gówno warte są te wszystkie rankingi.

Napisane przez lily92920

Ech, ja też znowu romansuje z gitarzystą!
Ale nic z tego nie będzie.

Proszę więcej szczegółów . Ale gitarzysta? Opamiętaj się, póki możesz !

Pozdrawiam znad ustaw. Łoho, ale zabawa... !

[juniorka89]

Napisane przez Malla

Będziemy w tym samym roku obchodzić rocznice związku Podałam zaokrągloną, bo taka fajnie brzmi. Tak nierealnie

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez enjoy89

Ja jeszcze jakieś 12-14 i byłoby pięknie ale jak narazie mimo diety i ruchu waga stoi jak na złość

Moja spadła w dół 3 kg

[grzechuwartka]

Napisane przez Connff

Mnie, bo nie mam FB i nie chcę mieć .

Aczkolwiek zaczynam poważnie rozważać założenie konta tak specjalnie dla was .

Nie gadaj, ZAKŁADAJ dla nas!

[ver_million]

Napisane przez solideja

ver_million ma rację, poza tym jak się sięga po to [kogoś] na co ma się ochotę to frajda jest większa, a jak nikogo takiego nie ma to czas najwyższy poznać trochę osób

ej no ja tez ostatnio sie bawie w takie cos, ale zrobilo sie dosc podejrzanie. niby wszystko mialam wyjasnione z nim, ustalone, ze raz i papa, pozniej cisza przez jakis czas, az do teraz... i tu jest podejrzane, bo jak wiadomo do takich rzeczy trzeba dwojga i jak juz udalo mi sie zapomniec, to jemu sie przypomina, i takie bledne kolo, ktore na szczescie zostanie za pare dni przerwane.

[lily92920]

Napisane przez Connff

Proszę więcej szczegółów . Ale gitarzysta? Opamiętaj się, póki możesz !

To już 4 gitarzysta...

W pierwszym zauroczyłam się jeszcze w gimnazjum, ale tylko się kumplowaliśmy, drugim był mój eks, trzeci to kolega od piwa (może pamiętacie...) a ten jest czwartym.

No cóż, nie ukrywam, że znajomi strasznie chcieli mnie zeswatać z... Perkusistą. Widzieliśmy się ze 3 razy. Ale on się mnie boi chyba. Ja jestem dosyć otwarta, nazywam rzeczy po imieniu i nie boję się dyskutować. I ostatnio mieliśmy się spotkać we 4 osoby, ale on nie przyszedł, to zadzwonili po tego drugiego do towarzystwa. No i tak to się zaczęło. Pospotykaliśmy się pare dni, upiliśmy któregoś i odwaliliśmy, o czym pisałam! Kilka dni ciszy i... Może byśmy się dalej pospotykali?! Tylko, że ja dopiero teraz to sobie wszystko przemyślałam, choć całość tego harlequin' owieskiego scenariusza trwa już ze 3 -4 tygodnie. I doszłam do wniosku, że to nie ten. Że między nim a mną jest jakaś spora granica, nie wiem, on jest miły, grzeczny, słodki też bywa, a nawet romantyczny, ale robi coś takiego wokół siebie, co mnie od niego momentami skutecznie odpycha. Chyba chce żeby to wszystko się szybko toczyło, coś w stylu "3 randka = łóżko", a ja tego niekoniecznie chcę. Jesteśmy z zupełnie dwóch różnych światów. A wiem, że z tamtym pierwszym byłoby zupełnie inaczej. Bo mnie do niego bardziej ciągnie. Pociąga mnie jego niesmiałość.

[Connff]

Napisane przez grzechuwartka

Nie gadaj, ZAKŁADAJ dla nas!

Jak wykonam plan minimum na dziś z nauką, to...

Napisane przez lily92920

To już 4 gitarzysta...

W pierwszym zauroczyłam się jeszcze w gimnazjum, ale tylko się kumplowaliśmy, drugim był mój eks, trzeci to kolega od piwa (może pamiętacie...) a ten jest czwartym.

No cóż, nie ukrywam, że znajomi strasznie chcieli mnie zeswatać z... Perkusistą. Widzieliśmy się ze 3 razy. Ale on się mnie boi chyba. Ja jestem dosyć otwarta, nazywam rzeczy po imieniu i nie boję się dyskutować. I ostatnio mieliśmy się spotkać we 4 osoby, ale on nie przyszedł, to zadzwonili po tego drugiego do towarzystwa. No i tak to się zaczęło. Pospotykaliśmy się pare dni, upiliśmy któregoś i odwaliliśmy, o czym pisałam! Kilka dni ciszy i... Może byśmy się dalej pospotykali?! Tylko, że ja dopiero teraz to sobie wszystko przemyślałam, choć całość tego harlequin' owieskiego scenariusza trwa już ze 3 -4 tygodnie. I doszłam do wniosku, że to nie ten. Że między nim a mną jest jakaś spora granica, nie wiem, on jest miły, grzeczny, słodki też bywa, a nawet romantyczny, ale robi coś takiego wokół siebie, co mnie od niego momentami skutecznie odpycha. Chyba chce żeby to wszystko się szybko toczyło, coś w stylu "3 randka = łóżko", a ja tego niekoniecznie chcę. Jesteśmy z zupełnie dwóch różnych światów. A wiem, że z tamtym pierwszym byłoby zupełnie inaczej. Bo mnie do niego bardziej ciągnie. Pociąga mnie jego niesmiałość.

Lily, ja też mam bogatą kolekcję gitarzystów na koncie . 1 facet, w którym się tak naprawdę zakochałam, był gitarzystą - też sam koniec gimnazjum. Mój eks-eks grał na gitarze, ale rekreacyjnie. Eks... no, to już grubsza historia, bo przecież eks jest

"gwiazdą, naprawdę duży format"

cytując świetny skądinąd kawałek Pezeta, który opowiada w każdym calu o eksie właśnie (sam stwierdził, że coś w tym jest - jakby ktoś nie znał, to http://youtu.be/Ze7H_MEQVb8 ). Po eksie szybka przygoda z kolejnym gitarzystą... Kolejny facet z którym się spotykałam też grał na gitarze. I dopiero Młody nie ma NIC wspólnego z graniem na czymkolwiek. Nie macie pojęcia, jakie to cudowne .

Miły i grzeczny gitarzysta? Podstawiony jakiś chyba . Ale jeśli Cię do niego nie ciągnie, to chyba już sprawa przesądzona, i tyle.

Ja znowu zaczynam zauważać, że rozstanie z eksem nie wpłynęło na mnie dobrze :/. Chyba jednak mimo wszystko samoocena poszła mi bardzo w dół. Nie potrafię zaufać nowemu. Niby wszystko fajnie, pisze, przyjeżdża, jest taki jaki powinien, a jak tylko zostaję sama, zaraz pojawiają mi się jakieś kretyńskie myśli... Nie wiem, o co chodzi, nie chcę żeby to tak wyglądało. Mam na tyle silnej woli, że mu tego nie okazuję, ale co mi się samej wkręca, to moje :/.

[lily92920]

Mi też samoocena poszła w dół. Gdyby nie to, to bym się zdecydowała tamtego wieczora na coś więcej, ale miałam jakieś chore obawy. Mega schudłam teraz, cycek wogóle nie mam, dobrze, że ciemno było I skończyło się na robótkach ręcznych...


No własnie niezbyt mnie ciągnie do tego gitarzysty. Chyba robie to z braku laku. Wolę tego perkusistę. Z drugiej strony obskoczyć cały jeden zespół... Tez trochę porażka (bo oni razem grają)

[ver_million]

Napisane przez lily92920

Chyba chce żeby to wszystko się szybko toczyło, coś w stylu "3 randka = łóżko", a ja tego niekoniecznie chcę. Jesteśmy z zupełnie dwóch różnych światów. .

ale jak chcesz to w czym problem
ja tez chce, i co z tego, jak mi ten moj powiedzial, ze 'nie-e, ale tak poza tym to swietna ze mnie przyjaciolka', a robi zupelnie co innego dlatego basta. co nie zmienia faktu, ze mogl sie zreflektowac wczesniej, a nie przed tym jak ja sie wynosze z domu.

[lily92920]

Napisane przez ver_million

ale jak chcesz to w czym problem
ja tez chce, i co z tego, jak mi ten moj powiedzial, ze 'nie-e, ale tak poza tym to swietna ze mnie przyjaciolka', a robi zupelnie co innego dlatego basta. co nie zmienia faktu, ze mogl sie zreflektowac wczesniej, a nie przed tym jak ja sie wynosze z domu.

Chcę, bo nie mam nic innego do roboty Pospotykac się dla jednego. I z nim to by było na tyle.

[ver_million]

Napisane przez lily92920

I z nim to by było na tyle.

o tyle dobrze, a u mnie nie bardzo 'to by bylo na tyle', bo tak poza cala ta kwestia to sie bardzo lubimy i szkoda przyjazni, dlatego basta

a jak Ci sie nudzi, to czemu nie moze jestem jakas inna, ale mnie to sumie troche dowartosciowalo, bo w zasadzie to nie potrzebuje na chwile obecna faceta jako takiego, zeby do mnie wzdychal, przyjezdzal, zebysmy razem wychodzili, spedzali razem wieczory, ohy i ahy... znudzilo mi sie
moze kiedys mi sie odwidzi, w sumie to mam taka nadzieje, bo sie dziwnie troche z tym czuje

[lily92920]

Napisane przez ver_million

o tyle dobrze, a u mnie nie bardzo 'to by bylo na tyle', bo tak poza cala ta kwestia to sie bardzo lubimy i szkoda przyjazni, dlatego basta

a jak Ci sie nudzi, to czemu nie moze jestem jakas inna, ale mnie to sumie troche dowartosciowalo, bo w zasadzie to nie potrzebuje na chwile obecna faceta jako takiego, zeby do mnie wzdychal, przyjezdzal, zebysmy razem wychodzili, spedzali razem wieczory, ohy i ahy... znudzilo mi sie
moze kiedys mi sie odwidzi, w sumie to mam taka nadzieje, bo sie dziwnie troche z tym czuje

Tylko, że on oczekuje ode mnie chyba tego samego. Tzn. przyjaźni czy koleżeństwa też, rozmów i takich tam wyjść na piwo. Ale nie związku. Czyli w tej kwestii się dogadujemy.

[zverka]

Napisane przez solideja

Normalnie tak się podnieciłam, że muszę się Wam pochwalić


- 1 kg !!!
jeszcze 9 i będę szprycha jak marzenie
(na odpowiedzi, ze przecież jestem szczupła - spasłam się przez wakacje jedząc po 3 obiady )


Macie jakieś swoje wypróbowane pomysły na zimne, szybkie przekąski dla gości?

Kochana ja ćwiczyłam 3 miechy codziennie na siłowni i przytyłam haha Normalnie bosko

[lily92920]

A ja nic nie robię i w te wakacje z 74 kg dobiłam do... 58.

[zverka]

Napisane przez lily92920

A ja nic nie robię i w te wakacje z 74 kg dobiłam do... 58.

Zazdroszczę Ja całe życie na diecie i wyglądam jak strongwoman Zdradź sekret jak to zrobiłaś

[lily92920]

Napisane przez zverka

Zazdroszczę Ja całe życie na diecie i wyglądam jak strongwoman Zdradź sekret jak to zrobiłaś

morbus Crohn

[zverka]

Napisane przez lily92920

morbus Crohn

Msakra:/ Wiem jak to działa :/

[lily92920]

Napisane przez zverka

Msakra:/ Wiem jak to działa :/

Ot cała tajemnica

Totalne wyniszczenie.

[solideja]

Napisane przez zverka

Kochana ja ćwiczyłam 3 miechy codziennie na siłowni i przytyłam haha Normalnie bosko

Ja na dukanie lecę i mam w nosie że to jest niezdrowe, to jedyna dieta jaką znam i działa Bo nie mogę już patrzeć na ten mój brzuch i ciało ociekające tłuszczem, i mam w nosie że i tak się faceci za mną oglądają jak ja się sama ze sobą źle czuję

Dlatego ja nie ćwiczę, bo nie można, mi to akurat pasuje, bo i tak wklepuję faktury cały dzień w program a w wolnym czasie przeglądam aranżację wnętrz, nawet wyjść mi się nie chce z domu na rower

[Connff]

Napisane przez ver_million

a jak Ci sie nudzi, to czemu nie moze jestem jakas inna, ale mnie to sumie troche dowartosciowalo, bo w zasadzie to nie potrzebuje na chwile obecna faceta jako takiego, zeby do mnie wzdychal, przyjezdzal, zebysmy razem wychodzili, spedzali razem wieczory, ohy i ahy... znudzilo mi sie
moze kiedys mi sie odwidzi, w sumie to mam taka nadzieje, bo sie dziwnie troche z tym czuje

O, ja właśnie potrzebuję takiego faceta. Pewnie w ramach odmiany po eksie, od którego czułości miałam Z-E-R-O .

Napisane przez zverka

Kochana ja ćwiczyłam 3 miechy codziennie na siłowni i przytyłam haha Normalnie bosko

Hehe, no standard przecież. Ja najwięcej w życiu ważyłam właśnie po takiej fazie na siłownię. I... wyglądałam najlepiej .

Napisane przez solideja

Ja na dukanie lecę i mam w nosie że to jest niezdrowe, to jedyna dieta jaką znam i działa Bo nie mogę już patrzeć na ten mój brzuch i ciało ociekające tłuszczem, i mam w nosie że i tak się faceci za mną oglądają jak ja się sama ze sobą źle czuję

Dlatego ja nie ćwiczę, bo nie można, mi to akurat pasuje, bo i tak wklepuję faktury cały dzień w program a w wolnym czasie przeglądam aranżację wnętrz, nawet wyjść mi się nie chce z domu na rower

O dokładnie, Dukan rządzi. Z tym, że ja sobie robię tylko dwa takie dni w tygodniu, więcej nie wyrabiam (głodna nie jestem, ale potwornie mi słabo) i nawet mi nie trzeba.

Nowy ostatnio coś opowiadał o jakiejś znajomej i mówi: "no, i ona jest taka strasznie szczupła, nawet szczuplejsza niż Ty" czym zniszczył mnie totalnie, bo ja to taka jestem szczupła, że szkoda gadać. Chociaż fakt, on ze swoją posturą może mnie tak postrzegać... ale i tak chcę schudnąć, a co!

[plu]

ah w końcu Was nadrobiłam dostałam się na 3 specjalności na magisterkę ostatecznie wybrałam 2 kierunki, możne uda mi się pociągnąć
Poza tym szukam nowej współlokatorki ta która ze mną mieszkala do tej pory wyprowadza się do akademika, a ja zostalam poniekąd na lodzie... w sumie już mam pełno chętnych ale boję sie mieszkania z obca osoba. Wczoraj jakiś facet chciał mi zapłacić łapówkę żebym tylko zgodziła się wziąć jego dziewczynę a nie inną laskę

Napisane przez solideja

Normalnie tak się podnieciłam, że muszę się Wam pochwalić


- 1 kg !!!
jeszcze 9 i będę szprycha jak marzenie
(na odpowiedzi, ze przecież jestem szczupła - spasłam się przez wakacje jedząc po 3 obiady )


Macie jakieś swoje wypróbowane pomysły na zimne, szybkie przekąski dla gości?

ja tez się borę za siebie ale brzy ilościach spożywanego przeze mnie jedzenia może być ciężko


PS:
aha ! Gitarzyści to zuuuuoooo o trzech za dużo

[zverka]

Napisane przez solideja

Ja na dukanie lecę i mam w nosie że to jest niezdrowe, to jedyna dieta jaką znam i działa Bo nie mogę już patrzeć na ten mój brzuch i ciało ociekające tłuszczem, i mam w nosie że i tak się faceci za mną oglądają jak ja się sama ze sobą źle czuję

Dlatego ja nie ćwiczę, bo nie można, mi to akurat pasuje, bo i tak wklepuję faktury cały dzień w program a w wolnym czasie przeglądam aranżację wnętrz, nawet wyjść mi się nie chce z domu na rower

Niszczy nerki :/ To po pierwsze. Ja jestem bezbiałkowa i bezglutenowa Mało co mogę i mało co jem a wyglądam jak wyglądam. Po siłowni fakt ciało mi się zmieniło he he A waga przyrosła. A że ja nie miałam i nie mam z tym problemów to jest luz

[solideja]

Napisane przez Connff

O, ja właśnie potrzebuję takiego faceta. Pewnie w ramach odmiany po eksie, od którego czułości miałam Z-E-R-O .

Ja potrzebuję takiego, który by mi nie dawał czułości tylko czysty układ, a kolejny z którym miałam na to nadzieję już mi potrafi słodkość napisać, na całe szczęście rzadko i mam nadzieję, że tak jak się od dawna deklaruje nie chcę związków, mam nadzieję że mu się nagle nie zachce

Napisane przez Connff

O dokładnie, Dukan rządzi. Z tym, że ja sobie robię tylko dwa takie dni w tygodniu, więcej nie wyrabiam (głodna nie jestem, ale potwornie mi słabo) i nawet mi nie trzeba.

Ja zamierzam pociągnąć tydzień :P Też mi słabo trochę, aczkolwiek mięso mogę w siebie wrzucać kilogramami Gorzej, że piję mnóstwo wody a ciągle siedzę i czuję się jak na kacu (suchy pysk)

Napisane przez plu

PS:
aha ! Gitarzyści to zuuuuoooo o trzech za dużo

Coś w tym jest, bo ja też trafiam na muzyków, ale po doświadczeniach z takim jednym w związku staram się trzymać od nich z daleka, są nieprzewidywalni

Napisane przez zverka

Niszczy nerki :/ To po pierwsze. Ja jestem bezbiałkowa i bezglutenowa Mało co mogę i mało co jem a wyglądam jak wyglądam. Po siłowni fakt ciało mi się zmieniło he he A waga przyrosła. A że ja nie miałam i nie mam z tym problemów to jest luz

Ale to dziwne jeśli mało jesz, a nie chudniesz Nie masz czegoś z przemianą materii? Jamam, dlatego tyję jak jem normalnie i teraz żrę błonnik i otręby

[juniorka89]

Mój chłop zdał egzamin
85 % pisemny i 95% ustny
Przedłużają mu umowę na warunkach normalnego pracownika

[zverka]

Napisane przez solideja

Ja potrzebuję takiego, który by mi nie dawał czułości tylko czysty układ, a kolejny z którym miałam na to nadzieję już mi potrafi słodkość napisać, na całe szczęście rzadko i mam nadzieję, że tak jak się od dawna deklaruje nie chcę związków, mam nadzieję że mu się nagle nie zachce



Ja zamierzam pociągnąć tydzień :P Też mi słabo trochę, aczkolwiek mięso mogę w siebie wrzucać kilogramami Gorzej, że piję mnóstwo wody a ciągle siedzę i czuję się jak na kacu (suchy pysk)



Coś w tym jest, bo ja też trafiam na muzyków, ale po doświadczeniach z takim jednym w związku staram się trzymać od nich z daleka, są nieprzewidywalni



Ale to dziwne jeśli mało jesz, a nie chudniesz Nie masz czegoś z przemianą materii? Jamam, dlatego tyję jak jem normalnie i teraz żrę błonnik i otręby

Nie Badania mam zrobione i wyniki są super, a dietetyk zrobił mi dietę i nie schudłam więc szkoda mi było kasy na bajerę :P A przemianę materii mam dobrą. Już się taka kaprawa urodziłam i tyle

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez juniorka89

Mój chłop zdał egzamin
85 % pisemny i 95% ustny
Przedłużają mu umowę na warunkach normalnego pracownika

GRATULACJE Ale to już wiesz

[Reggaenator]

Napisane przez juniorka89

Mój chłop zdał egzamin
85 % pisemny i 95% ustny
Przedłużają mu umowę na warunkach normalnego pracownika

W takim razie wypada tylko życzyć szczęścia

A propo diety http://demotywatory.pl/3447756/Chcesz-miec-chudy-tylek

[solideja]

Napisane przez Reggaenator

A propo diety http://demotywatory.pl/3447756/Chcesz-miec-chudy-tylek

Fak, teraz już wreszcie wiem, dlaczego mam taką grubą dupę

juniorka89 -