Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy w roku Pańskim 2011

[Malla]

Napisane przez Fubizka

Albo to któraś z nas czyta sobie wątek bez logowania, w co wątpię, bo ja osobiście nie jestem w stanie go znaleźć bez subskrypcji, albo ktoś ma naprawdę smutne życie, że umila je sobie czytając nasze ploty
Albo widać nas w googlu pod jakimś hasłem.

Albo po prostu komuś się nudzi i czyta sobie ostatnio modyfikowane wątki na forum.

Napisane przez enjoy89

Wczoraj tak sobie siedzieliśmy u mnie i stwierdziliśmy, że zmienimy status na fb (w sumie dla mnie to jakiegoś znaczenia nie miało). Dopiero zobaczyłam, jego fb i zdjęcia no ale co, no młody jest i wygląda dużo młodziej na zdjęciach, niż na żywo.

Ciacho

[elvegirl]

Napisane przez Fubizka

Albo to któraś z nas czyta sobie wątek bez logowania, w co wątpię, bo ja osobiście nie jestem w stanie go znaleźć bez subskrypcji, albo ktoś ma naprawdę smutne życie, że umila je sobie czytając nasze ploty

Ja czasem czytam niezalogowana, a jak jestem zalogowana to i tak mnie nie ma w spisie użytkowników przeglądających (a przynajmniej nie powinno mnie być ), więc nie wiem jak mnie wlicza

Napisane przez enjoy89

wygląda dużo młodziej na zdjęciach, niż na żywo.

Wiesz, jak miałam na fb wrzucone zdjęcie z Młodym, to spotkałam się z hasłami, że wyglądam młodziej od niego

[pika87]

nie wiem jak ten wątek, ale na rozstaniowy trafiłam przez google.

co do urodzin, to ja swojemu eks nie wysłałam. może byłoby inaczej gdyby nie fakt, ze na święta dostałam życzenia od całej jego rodziny, a od niego nic (ale nic w tym dziwnego, bo fascynował się wtedy swoją nową) on też mi nie wysłał (a mam równo miesiąć po nim) wkońcu to on odwalił więc powienien pierwszy wyciągnąć rękę na zgodę.
także to wszystko zależy od okolicznośći rozstania i aktualnych stosunków.

a tak ogólne to jestem przemęczona, mam masę nauki i stresa przed obroną. do pełni szczęścia bakowało mi tylko ... przeziębienia!!! no to mam. chyba zaraz wpadnę w panikę, ponieważ nic nie umiem, a nawet skupić się nie mogę bo głowa mnie napier**la i z nosa cieknie. kiedy te leki zaczną działać????

[Remedios_Buendia]

Napisane przez Fubizka

Mówię Wam, to było genialne. No ale do czegoś takiego, to trzeba mieć jednak predyspozycje.

Ja tak miałam w związku. Analizowałam, tłumaczyłam i co najgorsze rozumiałam. Za każdym razem myślałam, że taki wykład załatwia sprawę i jest lepszy niż awantura, ale skąd

Znowu to samo odstawia? Co za gość

To byłoby nawet zabawne, gdyby nie to, że ja wylądowałam u terapeuty po jego ostatniej 'zmianie decyzji'. Najlepsze jest to, że on się obraża. Nie wiem, myślałam, że jest inteligentnym człowiekiem.

[/QUOTE]

Napisane przez Malla

2 gości tylko, spodziewałaś się tłumów przed 2 w nocy?

pomalowałam pazury, kupiłam groupona na żarcie i z poczuciem spełnionego obowiązku zmykam lulu

Wczoraj położyłam się koło 23, a tarzałam po łóżku do 2. Nie mogę spać i doprowadza mnie to do szałuuuuuuu

[elvegirl]

Epidemia bezsenności? Ej, Dziewczyny, nie chciałam was zarazić!

[pika87]

Napisane przez elvegirl

Epidemia bezsenności? Ej, Dziewczyny, nie chciałam was zarazić!

za późno, ja mam problemy ze snem od jakiś 2 tygodni, ale to chyba przez steres

[OtTakaJa]

Jeszcze 17 dni i bede w Polsce!! Choc w sumie coraz bardziej mi sie tutaj podoba A dzis i jutro mam wolne, wiec troche Was poczytam. Pozdrawiam

[Remedios_Buendia]

Napisane przez elvegirl

Epidemia bezsenności? Ej, Dziewczyny, nie chciałam was zarazić!

Nie czuj się winna, sama sobie zgotowałam ten los Od środy chodziłam spać w okolicach 3 - 4 nad ranem. Raz ekstremalnie o 8. Taka praca, takie imprezy. Zegar biologiczny mi się przestawił i teraz muszę zmusić się do wstania ok. 9 - wszystko powinno wrócić do normy

Dziewczyny, jakie mogą być przyczyny wypadania włosów? Od miesiąca ŁYSIEJĘ. Żelazo, TSH w normie. Stresy były, ale na początku wakacji.
Zaczynam wariować, bo wypada ich bardzo dużo

[Malla]

Napisane przez Remedios_Buendia

sama sobie zgotowałam ten los Od środy chodziłam spać w okolicach 3 - 4 nad ranem. Raz ekstremalnie o 8. Taka praca, takie imprezy. Zegar biologiczny mi się przestawił i teraz muszę zmusić się do wstania ok. 9

Napisane przez Remedios_Buendia

Dziewczyny, jakie mogą być przyczyny wypadania włosów? Od miesiąca ŁYSIEJĘ. Żelazo, TSH w normie.

Czy tylko ja widzę powiązanie?

Ureguluj się, bo na pewno trudniej organizmowi z czymś walczyć, gdy nie sypia.
Kiedy badałaś to żelazo i TSH, w ostatnim tygodniu?

[solideja]

Napisane przez Fubizka

Albo to któraś z nas czyta sobie wątek bez logowania, w co wątpię, bo ja osobiście nie jestem w stanie go znaleźć bez subskrypcji, albo ktoś ma naprawdę smutne życie, że umila je sobie czytając nasze ploty
Albo widać nas w googlu pod jakimś hasłem.

Jakieś nerwy, zmiana diety?

Ja czytam tylko zalogowana, bo też tylko przez subskrycje umiem znaleźć :P

No, był ten dukan, ale rzuciłam w cholerę, bo matka mi przywiozła kawałek tortu bezowego ze swojego posiedzenia z przyjaciółkami i wszamałam, a nawet talerz wylizałam ale jaki dobry był!

Napisane przez enjoy89

Wczoraj tak sobie siedzieliśmy u mnie i stwierdziliśmy, że zmienimy status na fb (w sumie dla mnie to jakiegoś znaczenia nie miało). Dopiero zobaczyłam, jego fb i zdjęcia no ale co, no młody jest i wygląda dużo młodziej na zdjęciach, niż na żywo.

Aaaa, ja już Cię poglądnęłam! I jego Pierwsza myśl: kto sobie robi takie foty? :d A potem: no tak, pamiętam, pisała, że młody

[juniorka89]

Napisane przez Fubizka

Juniorka, jeśli dobrze odróżniłam piksel ręki od piksela pierścionka, to jest on śliczny

Też sobie założę jakiś swój, o! Nie mam od faceta, ale mam od cioci!

Dziękować Żeby nie było,ze samiec ma taki bardzo dobry gust piździonek ja wybierałam

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez niquolle

piękny

co do wspólnego mieszkania - życzę all the best
trzymam kciuki, aby się udało i aby za szybko nie "wpadła" rutyna.. bo niestety znam i takie związki, które za szybko ze sobą zamieszkały i równie szybko się sobą znudziły.. za szybko wszystkie karty zostały odkryte..
dlatego trzymam kciuki bardzo mocno i fajnie, że tacy zakochani jesteście..

Nie dziękuję,żeby nie zapeszyć

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez elvegirl

Dżuniora - szalejesz Zazdraszczam

A co sobie będę żałować Dawno nie byłam zakochana i mi odbija

[siala]

dzieki za odpowiedzi. mam tydzień na decyzję, czy napiszę, czy nie. myślenie o nim wciąż wzbudza płacz, dlatego obawiam się że to ryzykowny pomysł. ale chyba nie wyobrażam sobie inaczej...

tymczasem ja też nie mogę spać!!!!!!!!

[pika87]

Dżuniora jesteś moim guru!!! zwłaszcza że mam ostatnio spadek formy, do tego stopnia, że znów zaczynam myśleć o eksie

a było już tak dobrze!!!

no to wyrzuciłam to z siebie!!! teraz możecie kiedy ja na zawsze zapomnę o tym facecie????

[zverka]

Napisane przez pika87

Dżuniora jesteś moim guru!!! zwłaszcza że mam ostatnio spadek formy, do tego stopnia, że znów zaczynam myśleć o eksie

a było już tak dobrze!!!

no to wyrzuciłam to z siebie!!! teraz możecie kiedy ja na zawsze zapomnę o tym facecie????

Pika głowa do góry. Zrób coś dla siebie

[pika87]

Napisane przez zverka

Pika głowa do góry. Zrób coś dla siebie

dzięki
sobą to ja się bedę mogła zająć od czwartku :/

[siala]

Napisane przez pika87

Dżuniora jesteś moim guru!!! zwłaszcza że mam ostatnio spadek formy, do tego stopnia, że znów zaczynam myśleć o eksie

a było już tak dobrze!!!

no to wyrzuciłam to z siebie!!! teraz możecie kiedy ja na zawsze zapomnę o tym facecie????

pika, trzymaj się!

ja mam tak samo, żyję na sinusoidzie. chodzę na terapię do psychologa i podobno to normalne, ale wahania będą stawały się coraz słabsze. Masz teraz obronę, dużo strasu, to normalne, że czujesz potrzebę wsparcia, kogoś bliskiego. Zobaczysz, że po obronie zacznie się normować!

[juniorka89]

Napisane przez pika87

Dżuniora jesteś moim guru!!! zwłaszcza że mam ostatnio spadek formy, do tego stopnia, że znów zaczynam myśleć o eksie

a było już tak dobrze!!!

no to wyrzuciłam to z siebie!!! teraz możecie kiedy ja na zawsze zapomnę o tym facecie????

A to czemu??
Ja guru?? Skąd?? Nie użalam się tu w 100 % na obecną sytuację (nie dotyczy to ouf course mojego samca) ale Zverka dzielnie mnie wspiera w mojej dosyć długo ciągnącej się gó*&^anej sytuacji


Btw.Wczoraj znowu płakałam "po"...
Jak tak dalej pójdzie to kiedyś się nie popłacze i samiec pomyśli że udawałam

[pika87]

wczoraj, leżąc w łóżku rozmyślałam o tym wszystkim i zdałam sobię sprawę, że mi chodzi o to, żeby on pożałował tego co zrobił, chyba poprostu zazdroszczę mu, że jest szczęśliwy z nową, że zapomniał o mnie tak szybko.
tak sobie myślę, że jednocześnie jestem gotowa na nowy związek, i boje się powtórki z rozrywki do tego stopnia, że nie chcę w nic się angażować, podświadomie uciekam jak najdalej od facetów.

no i do tego jeszcze dochodzą bliscy przy których pokazuję, że wszystko jest ok, bo przecież jestem silną babką itd, a jak widać to wszystko gdzieś we mnie siedzi skoro ujawnia się w takich sytuacjach jak ta w której jestem teraz.
na codzień wszystko jest ok, nie myślę o nim zbyt często, mam dobry nastrój itd.

[elvegirl]

Napisane przez OtTakaJa

Jeszcze 17 dni i bede w Polsce!! Choc w sumie coraz bardziej mi sie tutaj podoba A dzis i jutro mam wolne, wiec troche Was poczytam. Pozdrawiam

Ale szybko zleciało

Napisane przez Remedios_Buendia

Nie czuj się winna, sama sobie zgotowałam ten los

Pocieszyłaś mnie

Napisane przez Remedios_Buendia

Dziewczyny, jakie mogą być przyczyny wypadania włosów? Od miesiąca ŁYSIEJĘ. Żelazo, TSH w normie. Stresy były, ale na początku wakacji.
Zaczynam wariować, bo wypada ich bardzo dużo

Stres, brak snu, złe odżywianie, włosy przemęczone zabiegami pseudoupiększającymi i słońcem...
Moje też lecą na potęgę, ale tyle ich mam, że nie wnikam za bardzo

Napisane przez solideja

Ja czytam tylko zalogowana, bo też tylko przez subskrycje umiem znaleźć :P

Ja znajduję bez problemu

omg, tort bezowy...już wiem co zrobię jak wrócę do domu

Napisane przez juniorka89

A co sobie będę żałować Dawno nie byłam zakochana i mi odbija

I BARDZO prawidłowo

Napisane przez siala

dzieki za odpowiedzi. mam tydzień na decyzję, czy napiszę, czy nie. myślenie o nim wciąż wzbudza płacz, dlatego obawiam się że to ryzykowny pomysł. ale chyba nie wyobrażam sobie inaczej...

tymczasem ja też nie mogę spać!!!!!!!!

No epidemia jak nic.

Masz czas, przemyśl dobrze co będzie mniejszym złem
Tak czy siak jesteśmy i wspieramy

Napisane przez juniorka89

Btw.Wczoraj znowu płakałam "po"...

Aż tak trudno Ci uwierzyć, że może być tak fajnie?

Napisane przez pika87

wczoraj, leżąc w łóżku rozmyślałam o tym wszystkim i zdałam sobię sprawę, że mi chodzi o to, żeby on pożałował tego co zrobił, chyba poprostu zazdroszczę mu, że jest szczęśliwy z nową, że zapomniał o mnie tak szybko.
tak sobie myślę, że jednocześnie jestem gotowa na nowy związek, i boje się powtórki z rozrywki do tego stopnia, że nie chcę w nic się angażować, podświadomie uciekam jak najdalej od facetów.

no i do tego jeszcze dochodzą bliscy przy których pokazuję, że wszystko jest ok, bo przecież jestem silną babką itd, a jak widać to wszystko gdzieś we mnie siedzi skoro ujawnia się w takich sytuacjach jak ta w której jestem teraz.
na codzień wszystko jest ok, nie myślę o nim zbyt często, mam dobry nastrój itd.

A ja sobie myślę, że za dużo myślisz...

Sytuacje ciężkie, stresujące, stan napięcia i ogólnie kiepskiej formy ma to do siebie, że ściąga wspomnienia różnego rodzaju. Zobacz, ja się rozstałam z Młodym w pełnym przyklasku dziewczyn z wątku, ba, dziwiły się że i tak miałam do niego tyle cierpliwości, srutututu, a teraz...a teraz wybielam, idealizuję, tęsknię i wiele bym oddała żeby móc paść mu w ramiona.
Najsilniejsze, najgorsze emocje opadną, życie wróci na normalne tory i przestaniesz o nim tak myśleć.

Czy on pożałuje? Nie wiem, ale szkoda czasu na życzenie mu tego.


Ostatnio wyczytałam w komentarzach na jakimś pudlu czy innym lansiku taki dialog:

- rzucił mnie...!!!
-nie rzucił tylko ustąpił miejsca dla kogoś lepszego niż on :P




I tego się trzymajmy.

[Malla]

Napisane przez juniorka89

Btw.Wczoraj znowu płakałam "po"...
Jak tak dalej pójdzie to kiedyś się nie popłacze i samiec pomyśli że udawałam

Napisane przez pika87

wczoraj, leżąc w łóżku rozmyślałam o tym wszystkim...

Zamiast liczyć kolejne barany, zostajesz przy tym jednym

[pika87]

elve, pewnie masz rację, zwłaszcza z tym, że za duzo myślę
poprostu wkurza mnie już to, bo jakby nie patrzeć to 7 miesięcy zleciało! do tego widzę jak wszyscy wokół układają sobie życia, a ja stoję w miejscu i mam wrażenie,że nic się nie zmieni, że nigdy nie pokocham!!! dlatego dżuniora jest moim guru bo pamiętam jak na rozstaniowym to wyglądało, a teraz facet, mieszkanie, piździonki... tylko ze w moim przypadku to jest takie nierealne!


dobra, ponarzekałam, posmęciłam i wytarczy. już się biorę w garść, bo nie mam czasu na żale

[zjedzmniebejbe]

Ej, mi też lecą włosy, niedługo będę łysa.
Jutro idę zbadać hormony tarczycy..

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

I BARDZO prawidłowo

Aż tak trudno Ci uwierzyć, że może być tak fajnie?

jak sobie pomyśle co było jeszcze na początku roku to mi wstyd

Nie mnie mojemu organizmowi

Napisane przez Malla

Mnie nie jest aż tak do śmiechu...Wczoraj zdążyłam pow "o...gęsia skórka" i zaczęłam wyć...
Samiec tak słodko się ze mnie śmieje że to nie porozumienie

Napisane przez pika87

poprostu wkurza mnie już to, bo jakby nie patrzeć to 7 miesięcy zleciało! do tego widzę jak wszyscy wokół układają sobie życia, a ja stoję w miejscu i mam wrażenie,że nic się nie zmieni, że nigdy nie pokocham!!! dlatego dżuniora jest moim guru bo pamiętam jak na rozstaniowym to wyglądało, a teraz facet, mieszkanie, piździonki... tylko ze w moim przypadku to jest takie nierealne!

dobra, ponarzekałam, posmęciłam i wytarczy. już się biorę w garść, bo nie mam czasu na żale

Kochana...Zbierałam się z podłogi przez bardzo długi czas(Dziewczyny zresztą doskonale o tym wiedzą bo nie jednokrotnie słuchały moich smętów i kopały mnie po tyłku)...nie było łatwo ale w końcu się udało
Na Ciebie też przyjdzie pora

[zverka]

Napisane przez juniorka89

A to czemu??
Ja guru?? Skąd?? Nie użalam się tu w 100 % na obecną sytuację (nie dotyczy to ouf course mojego samca) ale Zverka dzielnie mnie wspiera w mojej dosyć długo ciągnącej się gó*&^anej sytuacji


Btw.Wczoraj znowu płakałam "po"...
Jak tak dalej pójdzie to kiedyś się nie popłacze i samiec pomyśli że udawałam

Dżunioraaaaaaaaaaaa Zverka jest i będzie Ty też mnie wspierasz i dziękuję Ci za to

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez pika87

wczoraj, leżąc w łóżku rozmyślałam o tym wszystkim i zdałam sobię sprawę, że mi chodzi o to, żeby on pożałował tego co zrobił, chyba poprostu zazdroszczę mu, że jest szczęśliwy z nową, że zapomniał o mnie tak szybko.
tak sobie myślę, że jednocześnie jestem gotowa na nowy związek, i boje się powtórki z rozrywki do tego stopnia, że nie chcę w nic się angażować, podświadomie uciekam jak najdalej od facetów.

no i do tego jeszcze dochodzą bliscy przy których pokazuję, że wszystko jest ok, bo przecież jestem silną babką itd, a jak widać to wszystko gdzieś we mnie siedzi skoro ujawnia się w takich sytuacjach jak ta w której jestem teraz.
na codzień wszystko jest ok, nie myślę o nim zbyt często, mam dobry nastrój itd.

Pika ale dlaczego on ma być szczęśliwy a TY nie? Zastanów się nad tym.

[pika87]

zverka ja to wszystko wiem, tylko mnie jakoś tak wspaniele sie wszystko nie układa - tak jak jemu. ten gość to ma więcej szczęścia niż rozumu niestety

[zverka]

Napisane przez pika87

zverka ja to wszystko wiem, tylko mnie jakoś tak wspaniele sie wszystko nie układa - tak jak jemu. ten gość to ma więcej szczęścia niż rozumu niestety

Pika mnie też niestety nie :/ Poza tym mi się w dniu rozstania wszystko na głowę zwaliło ... boże co ja gadam ... w dniu rozstania przecież do dziś mi nie powiedział, że to koniec

[pika87]

Napisane przez zverka

Pika mnie też niestety nie :/ Poza tym mi się w dniu rozstania wszystko na głowę zwaliło ... boże co ja gadam ... w dniu rozstania przecież do dziś mi nie powiedział, że to koniec

no mnie też nie powiedział ... bo ... napisał
ale kochana, żebyś się nie zdziwiła jak pewnego dnia przyjdzie do ciebie jak gdyby nigdy nic...

mnie też się sporo na głowę zawaliło, ale to jeszcze do przeżycia, najbardziej mi głupio, że tak bardzo mi na nim zależało a on postąpił tak jak postąpił, a ja dałam się tak podejść

[zverka]

Napisane przez pika87

no mnie też nie powiedział ... napisał
ale kochana, żebyś się nie zdziwiła jak pewnego dnia przyjdzie do ciebie jak gdyby nigdy nic...

Nie przyjdzie U mnie nie napisał, nie powiedział. Nie oddał kasy ani rzeczy. Także ciesz się, że chociaż sms dostałaś

[pika87]

Dżuniora - nie czytaj !!!


faceci to jednak hcuje

[juniorka89]

Napisane przez pika87

Dżuniora - nie czytaj !!!


faceci to jednak hcuje

Nie musisz mnie o tym uświadamiać
Pocieszam się,że na szczęście nie wszyscy