To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-25, 17:33   #1
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31

To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.


To był trudny facet - przez pryzmat poprzednich doświadczeń, taki już był , ale co najśmieszniejsze, to on o mnie zabiegał.
Byliśmy parą, może nigdy o tym nie mówił, ale traktował mnie bardzo poważnie, to było widać. Czyny mówią wszystko, zawsze chciał żebym miała idealnie, więcej niż inni , był moim najlepszym przyjacielem ale i kochankiem, facetem - taką podporą. Był specyficzny, nigdy nie mówił dlaczego taki jest, zawsze starał się ukrywać swoje wady, nie chciał żebym się z nimi konfrontowała - jak to mówił zawsze "jesteś zbyt urocza".
Oczywiście, że miał wady, brakowało mu taktu, trochę nie panował nad emocjami, uczuciami - miał problemy z mówieniem o tym co czuje, ale wszystko nadrabiał gestami. Bardzo dużo analizował , myślał - to kolejna jego wada. Był też zazdrosny o mojego byłego faceta - ale to nadawało mu uroku, zarazem drażniło mnie to w nim.

Popełniłam straszny błąd , zachorowałam - nie chciałam nic mu mówić, ale w pewnym momencie nie wytrzymałam - powiedziałam, że jestem chora. Że nie ma co się dalej spotykać, że to jest bezsensu, byłam zła na niego, na siebie i dałam mu jasno do zrozumienia, że nie jest mi już potrzebny do niczego. Że nigdy już nie będziemy razem i nawet się cieszę z tego.

Prosił, żebym tego nie robiła, że przecież razem, we dwoje damy radę...ale nie uległam, bardzo chciałam ale nie.

Przez jakiś czas nie odzywał się do mnie, nie patrzył, nie dzwonił - nic,zero, kompletnie - raz nawiązał ze mną kontakt wzrokowy i widać było, żal , smutek , rozczarowanie. Zburzyłam jego wszystkie ideały, poglądy - co był błąd z mojej strony , potrzebuję wsparcia, potrzebowałam , i na własne życzenie sama zgotowałam sobie los.

Po jakimś czasie, spotkaliśmy się przypadkiem, chciałam coś od niego wydrukować, rzucił jakimś sarkazmem - ale zrobił to. Wiem, że co by się nie działo, to mogę przyjechać do niego o 3.00 w nocy i mnie przyjmie do siebie - mimo, że w stosunku do mnie zachowuje się strasznie, jest złośliwy, uszczypliwy , sarkastyczny - wkurza mnie.

Chciałam się z nim spotkać, zrobiłam mu nadzieję, dałam znaki, że go potrzebuję - ale tak na prawdę chciałam go przeprosić i powiedzieć, żeby mnie nie traktował tak - powiedział tylko, że to jego zachowanie to czynnik obrony, żeby nie zwariować i tak na prawdę czuje się bardzo...zraniony. I nie umie sobie z tym poradzić, że ja Cierpię a jego nie ma przy mnie. Obwinia się o wszystko. Zawalił. Potem wstał i wyszedł.

Jak myślicie ma prawo tak się zachowywać? Nie wiem co robić.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-01-31 o 17:19 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 18:10   #2
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
To był trudny facet - przez pryzmat poprzednich doświadczeń, taki już był , ale co najśmieszniejsze, to on o mnie zabiegał.
Byliśmy parą, może nigdy o tym nie mówił, ale traktował mnie bardzo poważnie, to było widać. Czyny mówią wszystko, zawsze chciał żebym miała idealnie, więcej niż inni , był moim najlepszym przyjacielem ale i kochankiem, facetem - taką podporą. Był specyficzny, nigdy nie mówił dlaczego taki jest, zawsze starał się ukrywać swoje wady, nie chciał żebym się z nimi konfrontowała - jak to mówił zawsze "jesteś zbyt urocza".
Oczywiście, że miał wady, brakowało mu taktu, trochę nie panował nad emocjami, uczuciami - miał problemy z mówieniem o tym co czuje, ale wszystko nadrabiał gestami. Bardzo dużo analizował , myślał - to kolejna jego wada. Był też zazdrosny o mojego byłego faceta - ale to nadawało mu uroku, zarazem drażniło mnie to w nim.

Popełniłam straszny błąd , zachorowałam - nie chciałam nic mu mówić, ale w pewnym momencie nie wytrzymałam - powiedziałam, że jestem chora. Że nie ma co się dalej spotykać, że to jest bezsensu, byłam zła na niego, na siebie i dałam mu jasno do zrozumienia, że nie jest mi już potrzebny do niczego. Że nigdy już nie będziemy razem i nawet się cieszę z tego.

Prosił, żebym tego nie robiła, że przecież razem, we dwoje damy radę...ale nie uległam, bardzo chciałam ale nie.

Przez jakiś czas nie odzywał się do mnie, nie patrzył, nie dzwonił - nic,zero, kompletnie - raz nawiązał ze mną kontakt wzrokowy i widać było, żal , smutek , rozczarowanie. Zburzyłam jego wszystkie ideały, poglądy - co był błąd z mojej strony , potrzebuję wsparcia, potrzebowałam , i na własne życzenie sama zgotowałam sobie los.

Po jakimś czasie, spotkaliśmy się przypadkiem, chciałam coś od niego wydrukować, rzucił jakimś sarkazmem - ale zrobił to. Wiem, że co by się nie działo, to mogę przyjechać do niego o 3.00 w nocy i mnie przyjmie do siebie - mimo, że w stosunku do mnie zachowuje się strasznie, jest złośliwy, uszczypliwy , sarkastyczny - wkurza mnie.

Chciałam się z nim spotkać, zrobiłam mu nadzieję, dałam znaki, że go potrzebuję - ale tak na prawdę chciałam go przeprosić i powiedzieć, żeby mnie nie traktował tak - powiedział tylko, że to jego zachowanie to czynnik obrony, żeby nie zwariować i tak na prawdę czuje się bardzo...zraniony. I nie umie sobie z tym poradzić, że ja Cierpię a jego nie ma przy mnie. Obwinia się o wszystko. Zawalił. Potem wstał i wyszedł.

Jak myślicie ma prawo tak się zachowywać? Nie wiem co robić.
Oczywiście, że ma prawo. Ty za to nie powinnaś nadużywać jego gościnności - teraz można wszystko wydrukować byle gdzie. Jeśli chcesz go przeprosić, to powiedz mu to i daj mu zdecydować, czy chce tych Twoich przeprosin. To, że kogoś osłabiłaś zranieniem nie daje Ci prawa do wykorzystywania tego.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 18:26   #3
malinowooka2089
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 9
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Dałaś mu jasno i wyraźnie do zrozumienia że niczego od niego już nie oczekujesz i nic nie potrzebujesz o ile to potrafię zrozumieć to za jasną cholerę nie rozumiem poco mu robisz mętlik w głowie !!

Jasne że ma prawo się tak zachowywać ba zachowuje się całkiem normalnie według mnie to z Tobą jest coś nie tak, wykorzystujesz nadal to że ma do Ciebie nadal słabość.

Co masz robić, dać mu spokój i pozwolić ułożyć sobie coś z kimś innym .
malinowooka2089 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 18:27   #4
Gwiazda87
Raczkowanie
 
Avatar Gwiazda87
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: obywatelka świata
Wiadomości: 235
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

nie mozesz tak bawić sie jego uczuciami, Nim samym. Bardzo Cie kochał, możliwe ze nadal kocha wiec dla jego wlasnego dobra (jesli nie chcesz z Nim byc) zostaw go całkowicie w spokoju.
Pewnie nie bedzie potrafil byc Twoim przyjacielem.
Ludzie różnie zachowuja sie jak są zranieni. On własnie tak, nie inaczej. I ma do tego pełne prawo. Poza tym wg mnie zawsze łatwiej jest osobie ktora odchodzi niz tej pozostawionej.
__________________
(perfekcjonistka,czasem do bólu, ze szkodą dla siebie ) Moje motto : Nic nie jest warte Twojego złamanego paznokcia. - głębokie a zarazem płytkie,czysty obłęd
Gwiazda87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:12   #5
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Ale czego Ty od niego chcesz?
Zraniłaś go i to poważnie, a teraz przychodzisz do niego coś sobie wydrukować i rzucasz się o to, że jest nieuprzejmy?
Postanowiłaś go zostawić, to bądź konsekwentna i drukuj sobie gdzie indziej.
Chcesz go przeprosić, to zrób to, zamiast zawracać mu głowę głupotami. Jeszcze masz pretensje, że jest niemiły!
To nie jest tak, że jak kogoś odrzucisz, to on zawsze będzie na Ciebie czekał.. . Odepchnęłaś go, a teraz masz pretensje że on jest daleko.. .
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:17   #6
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Ale czego Ty od niego chcesz?
Zraniłaś go i to poważnie, a teraz przychodzisz do niego coś sobie wydrukować i rzucasz się o to, że jest nieuprzejmy?
Postanowiłaś go zostawić, to bądź konsekwentna i drukuj sobie gdzie indziej.
Chcesz go przeprosić, to zrób to, zamiast zawracać mu głowę głupotami. Jeszcze masz pretensje, że jest niemiły!
To nie jest tak, że jak kogoś odrzucisz, to on zawsze będzie na Ciebie czekał.. . Odepchnęłaś go, a teraz masz pretensje że on jest daleko.. .
Serio nie masz gdzie drukowac? do ksera isc nie mozesz? znajomych nie masz? daj spokoj... odrzucilas faceta ( zle zrobilas, bardzo niefajnie) a potem przylazisz z byle g^
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 22:53   #7
Kiki van Goth
Raczkowanie
 
Avatar Kiki van Goth
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
To był trudny facet - przez pryzmat poprzednich doświadczeń, taki już był , ale co najśmieszniejsze, to on o mnie zabiegał.
Byliśmy parą, może nigdy o tym nie mówił, ale traktował mnie bardzo poważnie, to było widać. Czyny mówią wszystko, zawsze chciał żebym miała idealnie, więcej niż inni , był moim najlepszym przyjacielem ale i kochankiem, facetem - taką podporą. Był specyficzny, nigdy nie mówił dlaczego taki jest, zawsze starał się ukrywać swoje wady, nie chciał żebym się z nimi konfrontowała - jak to mówił zawsze "jesteś zbyt urocza".
Oczywiście, że miał wady, brakowało mu taktu, trochę nie panował nad emocjami, uczuciami - miał problemy z mówieniem o tym co czuje, ale wszystko nadrabiał gestami. Bardzo dużo analizował , myślał - to kolejna jego wada. Był też zazdrosny o mojego byłego faceta - ale to nadawało mu uroku, zarazem drażniło mnie to w nim.

Popełniłam straszny błąd , zachorowałam - nie chciałam nic mu mówić, ale w pewnym momencie nie wytrzymałam - powiedziałam, że jestem chora. Że nie ma co się dalej spotykać, że to jest bezsensu, byłam zła na niego, na siebie i dałam mu jasno do zrozumienia, że nie jest mi już potrzebny do niczego. Że nigdy już nie będziemy razem i nawet się cieszę z tego.

Prosił, żebym tego nie robiła, że przecież razem, we dwoje damy radę...ale nie uległam, bardzo chciałam ale nie.

Przez jakiś czas nie odzywał się do mnie, nie patrzył, nie dzwonił - nic,zero, kompletnie - raz nawiązał ze mną kontakt wzrokowy i widać było, żal , smutek , rozczarowanie. Zburzyłam jego wszystkie ideały, poglądy - co był błąd z mojej strony , potrzebuję wsparcia, potrzebowałam , i na własne życzenie sama zgotowałam sobie los.

Po jakimś czasie, spotkaliśmy się przypadkiem, chciałam coś od niego wydrukować, rzucił jakimś sarkazmem - ale zrobił to. Wiem, że co by się nie działo, to mogę przyjechać do niego o 3.00 w nocy i mnie przyjmie do siebie - mimo, że w stosunku do mnie zachowuje się strasznie, jest złośliwy, uszczypliwy , sarkastyczny - wkurza mnie.

Chciałam się z nim spotkać, zrobiłam mu nadzieję, dałam znaki, że go potrzebuję - ale tak na prawdę chciałam go przeprosić i powiedzieć, żeby mnie nie traktował tak - powiedział tylko, że to jego zachowanie to czynnik obrony, żeby nie zwariować i tak na prawdę czuje się bardzo...zraniony. I nie umie sobie z tym poradzić, że ja Cierpię a jego nie ma przy mnie. Obwinia się o wszystko. Zawalił. Potem wstał i wyszedł.

Jak myślicie ma prawo tak się zachowywać? Nie wiem co robić.

podoba mi się zaznaczony fragment, czysty przypadek.

a na marginesie, to dobrze zrozumiałam, że zostawiłaś go dla "jego dobra"? Tj. żeby uchronić przed Twoją chorobą/objawami/zarażeniem?
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa.
Też bym napisał 'Dziady',
Gdybym się uparł.
Kiki van Goth jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 23:06   #8
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Zerwałaś, bo byłaś/jesteś chora?
Z jednej strony można zrozumieć, może bałaś się podświadomie, że będziesz Go tym wszystkim obarczać, ale skoro widziałaś jasno, że chce być przy Tobie na dobre i na złe, to faktycznie źle zrobiłaś zrywając z Nim.

Nie dziw się, że On cierpi, skoro nie zaufałaś Mu, że możecie przejść przez to razem, ramię w ramię. Jego to boli, cierpi, a Jego zachowanie to prosta reakcja obronna.
Nie wiem czemu się dziwisz .

Zastanów się czego Ty chcesz, bo jeśli nie chcesz z Nim być, tylko sprawiać Mu cierpienie swoją obecnością, to daj sobie spokój i nie zawracaj Mu za przeproszeniem tyłka, bo chcesz sobie coś skserować.
Chłopak Cię kocha i nie wykorzystuj tego.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 23:08   #9
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Oczywiście, że ma prawo. Ty za to nie powinnaś nadużywać jego gościnności - teraz można wszystko wydrukować byle gdzie. Jeśli chcesz go przeprosić, to powiedz mu to i daj mu zdecydować, czy chce tych Twoich przeprosin. To, że kogoś osłabiłaś zranieniem nie daje Ci prawa do wykorzystywania tego.
Wogóle odwaliłaś wspanioały numer.Najpierw go zostawiasz,nie dajesz znaku zycia i jeszcze czekasz az on .. wlasnie co?bedzie Cię blagal na kolanach? dziewczyno!nie chcesz go,jest zraniony wsciekły ZŁY! dziwisz się?ma udany związek a Ty bo jestes chora to nie kontynujmy.. On stracił póki co wiarę w miłość wogóle cokolwiek.Nie rozumie Cię!
Ty sama zdecyduj czego chcesz.Bo jeżeli jesteś taka konsekwentna to daj mu święty spokoj!
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 08:45   #10
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Daj facetowi spokój. Zasługuje na kogoś o wiele bardziej wartościowego.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:34   #11
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Daj facetowi spokój. Zasługuje na kogoś o wiele bardziej wartościowego.
Myślę, że nie nam oceniać wartość autorki postu. W ten sposób na pewno jej nie pomożesz.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-26, 11:26   #12
Wonsz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 151
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Pytanie do autorki: a czego Ty tak właściwie od niego chcesz? Być znowu z nim, czy tylko przeprosić? Bo jeśli to drugie, to jest to bardzo egoistyczne, bo chcesz pozbyć się poczucia winy, ale jemu będziesz robić mętlik w głowie. Zawiniłaś, to przyjmij to teraz na klatę i nie krzywdź go więcej.

Natomiast jeśli to pierwsze, to nie jakieś dziwaczne podchody, "przypadkowe" spotkania, a tylko szczera rozmowa i szczere przeprosiny. Może Ci wybaczy. A może nie...
Wonsz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:30   #13
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Ja nie rozumiem do końca motywacji autorki wątku. To jakaś groźna choroba czy co? Postanowiła bawić się w Matkę Teresę i nie obarczać ludzi swoją chorobą, czy po prostu był to pretekst do zerwania?

Uważam, autorko, że jeśli jestes pewna, że nie chcesz z nim być i w taki sposób z nim zerwałaś, nie powinnaś teraz mu zawracać głowy, facet moze jeszcze narobi sobie nadziei, a nawet jesli nie - trudniej mu będzie zapomnieć, jeśli ciągle będziesz się przewijała obok. Najlepsze co możesz zrobić to zostawić go w spokoju, nie przepraszac tylko po to, aby oczyscic siebie z zarzutów, tylko po prostu go zostawić.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 13:33   #14
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Stokrotek90 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie nam oceniać wartość autorki postu. W ten sposób na pewno jej nie pomożesz.
Ale ja nie oceniam. Mówię tylko, co myślę. Zwłaszcza jak widzę, że mimo tego jak potraktowała faceta, ma jeszcze odwage go wykorzystywać.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 14:48   #15
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Pytanie, czy rzeczywiście był jakikolwiek związek, czy związek istaniał wyłącznie w głowie Autorki?
Jak długo trwało to Wasze friends with benefits?
Skąd wiesz, że możesz do Niego przyjśc z problemem nawet o 3 w nocy i Cię przyjmnie, skoro na wydrukowanie czegoś rzucił sarkazmem?

Bardzo dużo piszesz o tym co On czuje, mimo, że jak sama stwierdziłąś On jest zamknięty w sobie. Skąd to wszystko wiesz? Wnioskujesz z tego, że jest wobec Ciebie uszczypliwy?
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"


Edytowane przez 33owieczka
Czas edycji: 2011-09-26 o 14:51
33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 16:08   #16
monik.a
Zakorzenienie
 
Avatar monik.a
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 390
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Ten głupi wydruk, był tylko punktem zapalnym. Po co go dręczysz swoją obecnością, skoro wczesniej odrzuciłaś?
monik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:33   #17
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Niestety, będę się przewijać obok niego, bo nasze instytucje współpracują ze sobą...

Skąd to wiem, otworzył się przy mnie, mimo, że spotykał się z innymi dziewczynami, to byłam pierwszą jego poważną dziewczyną.

Byłam z nim rok czasu, nie chcę mówić co to za choroba ale musiałam go zostawić z dnia na dzień, tak na prawdę, żeby nie cierpiał, nie wiem może to i głupie było - bo potrzebowałam kogoś bliskiego wtedy, i wiem, że mimo, że jest szczupły to to silny facet - co nie znaczy, że nie miał wad.

Czego oczekuję od niego, zrozumienia, żeby mnie traktował normalnie...chyba nie wymagam zbyt dużo?

Tym bardziej, że poznałam podczas rekonwalescencji kogoś, i jestem z nim bardzo szczęśliwa i trochę się boję, że on stanie nam na przeszkodzie, jego przyjaciółka powiedziała mi , że ból rozstania go zmienił...Co mnie martwi. I trochę mi go szkoda. I pewnie zburzyłam jego wszystkie ideały , no cóż stało się...

Wiem, wiem - bardzo go skrzywdziłam, bardzo, zadałam mu dwa silne ciosy w serce, i będę musiała zadać trzeci - prędzej czy później powiem mu, że się z kimś spotykam i jestem szczęśliwa - a wiem, że to bedzie dla niego trzeci silny , bolesny cios.

I jestem na niego zła - , że powiedział mi tyle rzeczy strasznych , po rozstaniu, zachowywał się jak rozkapryszone dziecko , był na prawdę bezczelny, arogancki i widać było...smutek w jego oczach- co kolwiek bym nie zrobiła to nie miał prawa...Chyba, że się mylę.
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:40   #18
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Kopara mi opadła Dziewczyno, z łaski swojej nie pisz jak to Go kochałaś, jaka to była piękna miłość z Twojej strony także, bo z tego co widzę choroba była TYLKO pretekstem do zerwania, więc błagam Cię, nie zasłaniaj się chorobą. Gdybyś Jego tak kochała, to nie byłabyś teraz z innym, tylko chciałabyś Jego...To wygląda nawet tak, jakbyś zostawiła Go dla innego. A nawet jak nie zostawiłaś Go dla innego, to nie kochałaś Go chyba... Moim zdaniem, z chorobą można poradzić sobie razem-gdy ludzie się kochają. No, ale dobra.
ALE naprawdę bezczelne dla mnie jest to, że tak bardzo zraniłaś Go i Ty jeszcze oczekujesz, że On będzie miły i wściekasz się, że nie jest! A może Ty chciałabyś na 2 fronty kręcić? Dziewczyno, ogarnij się, bo to co piszesz jest przerażające.
Nie musicie ze sobą gadać, On nie musi wiedzieć, że kogoś masz, chyba, że chcesz Go dobić?? A i kserować u Niego tego nie musiałaś. Perfidna jesteś, jestem zszokowana.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:58   #19
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Niestety, będę się przewijać obok niego, bo nasze instytucje współpracują ze sobą...

Skąd to wiem, otworzył się przy mnie, mimo, że spotykał się z innymi dziewczynami, to byłam pierwszą jego poważną dziewczyną.

Byłam z nim rok czasu, nie chcę mówić co to za choroba ale musiałam go zostawić z dnia na dzień, tak na prawdę, żeby nie cierpiał, nie wiem może to i głupie było - bo potrzebowałam kogoś bliskiego wtedy, i wiem, że mimo, że jest szczupły to to silny facet - co nie znaczy, że nie miał wad.

Czego oczekuję od niego, zrozumienia, żeby mnie traktował normalnie...chyba nie wymagam zbyt dużo?

Tym bardziej, że poznałam podczas rekonwalescencji kogoś, i jestem z nim bardzo szczęśliwa i trochę się boję, że on stanie nam na przeszkodzie, jego przyjaciółka powiedziała mi , że ból rozstania go zmienił...Co mnie martwi. I trochę mi go szkoda. I pewnie zburzyłam jego wszystkie ideały , no cóż stało się...

Wiem, wiem - bardzo go skrzywdziłam, bardzo, zadałam mu dwa silne ciosy w serce, i będę musiała zadać trzeci - prędzej czy później powiem mu, że się z kimś spotykam i jestem szczęśliwa - a wiem, że to bedzie dla niego trzeci silny , bolesny cios.

I jestem na niego zła - , że powiedział mi tyle rzeczy strasznych , po rozstaniu, zachowywał się jak rozkapryszone dziecko , był na prawdę bezczelny, arogancki i widać było...smutek w jego oczach- co kolwiek bym nie zrobiła to nie miał prawa...Chyba, że się mylę.
Widocznie jeszcze za mało Ci powiedział prawdy w oczy, skoro nie zmądrzałaś. Na cóż chcesz mu mówić, że kogoś masz? Chcesz się pochwalić? Dowartościować? Masz coś tam jeszcze w środku poza rozbuchanym ego? Daj chłopakowi spokój, bo myślę, że możesz się któregoś dnia zdziwić i zebrać diagnostyczny oklep. I wtedy dopiero będzie płacz.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-26, 21:17   #20
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Szkoda mi tego chlopa.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 21:51   #21
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

To rozumiem, że z tą drugą osoba jesteś i w tym nie przeszkadza Ci choroba?
Czyli choroba była jedynie pretekstem do zerwania... że pozbyc sie kogos, kto cie kochal i jeszcze wyjsc na wielce dobroduszną osobę??

Jestes strasznie egoistyczna i chyba nie widzisz swiata poza sobą, skoro twierdzisz, ze Ty mozesz krzywdzić ludzi kiedy chcesz, a oni złego słowa nie mają prawa Ci powiedzieć Przynajmniej tak wygląda z Twoich postów, które piszesz.

Mi też szkoda tego chłopaka...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 06:46   #22
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Okej, skrzywdziłam go – zostawiając go z dnia na dzień, i to nie był pretekst – byłam chora poważnie, i nie chciałam go narażać . Był we mnie bardzo zakochany, myślał o nas poważnie – chciał wziąć dodatkową pracę, żebyśmy mogli wynająć mieszkanie. Okej, zrobiłam błąd – że się z nim kontaktowałam, zrobiłam mu nadzieję, a tak naprawdę chciałam tylko go przeprosić i mieć dobre relacje z nim – miałam wyrzuty sumienia i chciałam zostać jego przyjaciółką. A co do nowego faceta – ten którego skrzywdziłam tak mocno się zmienił, tak jak mówiłam wcześniej stał się naprawdę zimny, bardzo niemiły, chamski dla mnie , bezczelny – ale wiem, że mogę na nim polegać, co nie zmienia faktu, że się boje o tego nowego, że mój były może zrobić mu krzywdę. Mimo że jest strasznie szczupły, a ten nowy jest 4 razy cięższy od niego. Ale to strasznie inteligentny gość , i trochę się boje.
Tak skrzywdziłam go i chciałam normalnych stosunków – to coś złego? Jego reakcja jest nienaturalna przecież, ten sarkazm , ironia – dziecko któremu zabrana została zabawka, ja też nie miałam lekko w życiu , straciłam rodziców i co? Żyje się dalej
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 07:25   #23
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

A nie rozumiesz, że w wielu przypadkach po rozstaniu powrót do normalnych stosunków jest nierealny i najlepiej zerwać kontakt?
Jesteś tak nieogarnięta, że tak ciężko Ci to wytłumaczyć?
Nazywaj to jak chcesz, ale teraz masz nowego chłopa, więc wątpię, byś tamtego tak bardzo kochała i Ty już do byłego pewnie nic kompletnie nie czujesz, dlatego jesteś na lepszej pozycji niż On, a teraz pomyśl się jak Ty byś się czuła, gdyby Ciebie ktoś tak rzucił z dnia na dzień i któregoś dnia normalnie gadał jakby nic się nie stało itp.
A o chłopaka się boisz, bo co? Chcesz ich ze sobą zapoznać? Bo inaczej nie wiem jak On się dowie .
Kolejny raz powtórzę: Daj mu spokój, bo Go kompletnie nie rozumiesz i tyle.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 07:27   #24
bez_sensowna
Rozeznanie
 
Avatar bez_sensowna
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 522
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

A co miał zrobić? Powiedzieć "spoko, możnemy się w takim razie przyjaźnić, będę Cie wspierać mimo że uważasz że nie jestem Ci potrzebny"
Nie usprawiedliwiaj sie tym że straciłaś rodziców.
__________________

Często szuka się sensu życia przy pomocy bezsensownych metod
bez_sensowna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 07:35   #25
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, skrzywdziłam go – zostawiając go z dnia na dzień, i to nie był pretekst – byłam chora poważnie, i nie chciałam go narażać . Był we mnie bardzo zakochany, myślał o nas poważnie – chciał wziąć dodatkową pracę, żebyśmy mogli wynająć mieszkanie. Okej, zrobiłam błąd – że się z nim kontaktowałam, zrobiłam mu nadzieję, a tak naprawdę chciałam tylko go przeprosić i mieć dobre relacje z nim – miałam wyrzuty sumienia i chciałam zostać jego przyjaciółką. A co do nowego faceta – ten którego skrzywdziłam tak mocno się zmienił, tak jak mówiłam wcześniej stał się naprawdę zimny, bardzo niemiły, chamski dla mnie , bezczelny – ale wiem, że mogę na nim polegać, co nie zmienia faktu, że się boje o tego nowego, że mój były może zrobić mu krzywdę. Mimo że jest strasznie szczupły, a ten nowy jest 4 razy cięższy od niego. Ale to strasznie inteligentny gość , i trochę się boje.
Tak skrzywdziłam go i chciałam normalnych stosunków – to coś złego? Jego reakcja jest nienaturalna przecież, ten sarkazm , ironia – dziecko któremu zabrana została zabawka, ja też nie miałam lekko w życiu , straciłam rodziców i co? Żyje się dalej
weź się dziewczyno ogarnij i pogódź się z tym,ze facet już nie będzie chciał Ci pomagać - widać głupi nie jest.
chciałaś zerwać to mogłaś to zrobic jak człowiek a nie gadać o chorobie (takiej, która nie przeszkadzała Ci w przygruchaniu nowego faceta)
masz nowego - to się nim zajmij a nie zawracsz d.... byłemu. Mam nadzieje,że ex znajdzie sobie jakąś dziewczynę wartościową

PS mysle,że sobie za bardzo do bani bierzesz jak to on cierpi przez Ciebie. Pewnie,że to nie było miłe. Jednak uważam,że jak dasz mu spokój to szybko zapomni - i słusznie. Więc nie rób z siebie famme fatale i zajmij się czymś pożytecznym
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-09-27 o 07:38
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 09:51   #26
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, skrzywdziłam go – zostawiając go z dnia na dzień, i to nie był pretekst – byłam chora poważnie, i nie chciałam go narażać . Był we mnie bardzo zakochany, myślał o nas poważnie – chciał wziąć dodatkową pracę, żebyśmy mogli wynająć mieszkanie. Okej, zrobiłam błąd – że się z nim kontaktowałam, zrobiłam mu nadzieję, a tak naprawdę chciałam tylko go przeprosić i mieć dobre relacje z nim – miałam wyrzuty sumienia i chciałam zostać jego przyjaciółką. A co do nowego faceta – ten którego skrzywdziłam tak mocno się zmienił, tak jak mówiłam wcześniej stał się naprawdę zimny, bardzo niemiły, chamski dla mnie , bezczelny – ale wiem, że mogę na nim polegać, co nie zmienia faktu, że się boje o tego nowego, że mój były może zrobić mu krzywdę. Mimo że jest strasznie szczupły, a ten nowy jest 4 razy cięższy od niego. Ale to strasznie inteligentny gość , i trochę się boje.
Tak skrzywdziłam go i chciałam normalnych stosunków – to coś złego? Jego reakcja jest nienaturalna przecież, ten sarkazm , ironia – dziecko któremu zabrana została zabawka, ja też nie miałam lekko w życiu , straciłam rodziców i co? Żyje się dalej

Niech ktos zbanuje tego bezsensownego trolla. Plecie trzy po trzy zapewne z podstawowki nie wyszlo.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 10:14   #27
Osiak
Zadomowienie
 
Avatar Osiak
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wszechświat
Wiadomości: 1 064
GG do Osiak
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, skrzywdziłam go – zostawiając go z dnia na dzień, i to nie był pretekst – byłam chora poważnie, i nie chciałam go narażać . Był we mnie bardzo zakochany, myślał o nas poważnie – chciał wziąć dodatkową pracę, żebyśmy mogli wynająć mieszkanie. Okej, zrobiłam błąd – że się z nim kontaktowałam, zrobiłam mu nadzieję, a tak naprawdę chciałam tylko go przeprosić i mieć dobre relacje z nim – miałam wyrzuty sumienia i chciałam zostać jego przyjaciółką. A co do nowego faceta – ten którego skrzywdziłam tak mocno się zmienił, tak jak mówiłam wcześniej stał się naprawdę zimny, bardzo niemiły, chamski dla mnie , bezczelny – ale wiem, że mogę na nim polegać, co nie zmienia faktu, że się boje o tego nowego, że mój były może zrobić mu krzywdę. Mimo że jest strasznie szczupły, a ten nowy jest 4 razy cięższy od niego. Ale to strasznie inteligentny gość , i trochę się boje.
Tak skrzywdziłam go i chciałam normalnych stosunków – to coś złego? Jego reakcja jest nienaturalna przecież, ten sarkazm , ironia – dziecko któremu zabrana została zabawka, ja też nie miałam lekko w życiu , straciłam rodziców i co? Żyje się dalej
Żenujące Jaka według Ciebie byłaby NATURALNA reakcja na to co mu zrobiłaś?

Ja myślę, że powinnaś tak usiąść i się zastanowić czego Ty oczekujesz dziewczyno. Postawić się w Jego sytuacji. To się nazywa empatia i nie masz tego w ogóle. Egoistycznie odsunęłaś Go od siebie, złamałaś mu serce, pokazałaś że nie ufasz mu na tyle by pokazać się w cięższej życiowej sytuacji. Możesz się sobie wydawać jakąś super bohaterką, dla mnie taka postawa jest karygodna, a Twoje roszczenia o szacunek z Jego strony są śmieszne.

I wiesz co? Daj mu spokój. Myślę że jesteś takim psem ogrodnika- sama już swojego eks nie chcesz ale mącisz mu w głowie, żeby sobie podbudować i tak już wielkie jak wszechświat ego


Cisną mi się pod palce ostrzejsze określenia co do Twej osoby i postawy ale sobie daruję.
__________________
[I][COLOR=Indigo]"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest po prostu inne."
Osiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 10:32   #28
Karolinitka
Zadomowienie
 
Avatar Karolinitka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocloveeee
Wiadomości: 1 133
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Zerwałaś z nim, bo to Ty zadecydowałaś, że nie chcesz go obciążać swoją chorobą. Postanowiłaś o tym nie pytając go o zdanie. Nie pozwoliłaś samemu zadecydować. Nie liczyłaś się z jego zdaniem. I wiesz co? Nie dziwię się mu wcale, że jest na Ciebie wściekły i traktuje Cię jak traktuje (zresztą i tak dosyć lajtowo).

I zdecyduj się czy odcinasz się od niego grubą krechą raz na zawsze czy szukasz pretekstu żeby niby go przeprosić.

Ta sytuacja jest absurdalna. Ja dla mnie to wygląda tak jakbyś chciała zostawić sobie otwartą furtkę... dorośnij!
__________________
Two roads diverged in a wood, and I
I took the one less traveled by,
And that has made all the difference.


R.Frost


Cel osiągnięty.
Karolinitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 11:57   #29
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Jesteś skończoną egoistką. Myślisz tylko o sobie i nie zważasz na to, że krzywdzisz innych. Liczy się tylko to, czego TY chcesz, co TY czujesz. Masz w nosie to, że inni przez Ciebie cierpią.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Czego oczekuję od niego, zrozumienia, żeby mnie traktował normalnie...chyba nie wymagam zbyt dużo?
Wymagasz zbyt dużo.
Nie wymagaj, żeby inni traktowali Cię lepiej, niż Ty ich.
A nie wmówisz mi, że Ty go potraktowałaś lepiej niż on Ciebie.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Tym bardziej, że poznałam podczas rekonwalescencji kogoś, i jestem z nim bardzo szczęśliwa i trochę się boję, że on stanie nam na przeszkodzie,
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
boje o tego nowego, że mój były może zrobić mu krzywdę.
Masz jakieś podstawy do tego, aby myśleć że on stanie między Tobą a Twoją nową miłością? Bo jeśli nie, to brzmisz jak zapatrzona w siebie dziewucha "której przecież nikt nie może się oprzeć".

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
jego przyjaciółka powiedziała mi , że ból rozstania go zmienił...Co mnie martwi. I trochę mi go szkoda.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
I pewnie zburzyłam jego wszystkie ideały , no cóż stało się...
Przeczytaj sobie to, co napisałaś! "Zniszczyłam mu życie -no trudno, stało się. Ale on jest dla mnie nieuprzejmy -jak on tak może?"
On Cię w ogóle nie obchodzi! Nie liczysz się z jego uczuciami! Masz go głęboko... gdzieś. Ranisz go i strzelasz fochy, że on nie przyjmuje tego z uśmiechem!

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
I jestem na niego zła - , że powiedział mi tyle rzeczy strasznych
No tak, w całej tej sytuacji on w ogóle nie ucierpiał. Jedyną ofiarą jesteś biedna Ty.. . Ojej.. .
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
po rozstaniu, zachowywał się jak rozkapryszone dziecko , był na prawdę bezczelny, arogancki i widać było...smutek w jego oczach- co kolwiek bym nie zrobiła to nie miał prawa...Chyba, że się mylę.
Dlaczego Ty możesz zrobić wszystko, a on nie ma prawa być w stosunku do Ciebie arogancki??? Bo TY jesteś lepsza od niego? Tobie wolno więcej niż jemu?
Bo możesz sobie robić co chcesz, krzywdzić go, a on nie ma prawa zachować się niefajnie? BO...?!

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, zrobiłam błąd – że się z nim kontaktowałam, zrobiłam mu nadzieję, a tak naprawdę chciałam tylko go przeprosić i mieć dobre relacje z nim – miałam wyrzuty sumienia i chciałam zostać jego przyjaciółką.
Znowu liczy się to, czego TY chciałaś. TY chciałaś być przyjaciółką, "a on cham nie chciał. Jak mógł?!"
Przyjaźń = zaufanie. Zdziwię się, gdyby potrafił Ci zaufać.
Nie mieści mi się w głowie, jak można kogoś skrzywdzić a potem mieć do niego pretensje, że nie chce się przyjaźnić.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Tak skrzywdziłam go i chciałam normalnych stosunków – to coś złego
Nie złego, ale całkowicie absurdalnego. On ma prawo nie chcieć tych "normalnych" stosunków, a Ty powinnaś to uszanować.
Ale znowu -nie liczy się on, tylko TY.
Po tym wszystkim co się stało, nie jesteś w stanie ustąpić mu w jakiejkolwiek kwestii.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Jego reakcja jest nienaturalna przecież, ten sarkazm , ironia – dziecko któremu zabrana została zabawka, ja też nie miałam lekko w życiu , straciłam rodziców i co? Żyje się dalej
Jego reakcja jest bardzo naturalna.
Przykre, że straciłaś rodziców. Naprawdę. Jednak to nie ma związku z tym, że zachowujesz się nie fair w stosunku do niego.
Kierowanie się zasadą "mnie skrzywdzono, więc mam prawo krzywdzić" nie wyjdzie Ci na dobre.
Poza tym, nie każdy potrafi przejść nad wszystkim "cóż, żyje się dalej".

Chcesz go przeprosić to napisz mu list. I uszanuj to, że on Cię nie chce w swoim życiu. Przestań go męczyć.

Edytowane przez jodame
Czas edycji: 2011-09-27 o 12:00
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 12:37   #30
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Rozumiem – jestem straszna , ale ta reakcja jest naturalna tak? Ten jego sarkazm, cynizm? To, że patrzy na mnie z przymusu, i naprawdę powiedział tyle strasznych rzeczy, , na każdym kroku mi dogryzał, ośmieszał, sprawiał przykrość – gardził mną a ja chciałam, żeby było normalnie , powiedział mi tylko, że to „reakcja obronna”jego zachowanie. Potem jak emocje opadały , to próbował dzwonić, porozmawiać ale ja nie chciałam, poza tym no mam już kogoś tak? Więc nie mogę – a od 5 dni cisza, tylko „Cześć” i tyle. I mam do niego żal wielki , że tak zachował się po rozstaniu, poza tym zrozumcie mnie byłam chora, to co miałam go narażać na to wszystko? Poza tym każdy z nas spotyka się z odrzuceniem...?Najgorsze jest to, że nie mogę mieć do niego o nic żalu w zasadzie – jak myślicie poradzi sobie z tym? Wiem, że to przeżył bardzo – co dla mnie jest trochę no niezrozumiałe. Najgorsze jest to, że nie mogę mu nic zarzucić, poza czasami brakiem taktu...brakowało mu taktu czasami.
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.