Przyjaźń zniszczona przez miłość? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-28, 18:54   #1
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45

Przyjaźń zniszczona przez miłość?


Witam drogie wizażanki. Tak dla odmiany jestem facetem, a moja historia jest jedną z wielu podobnych jeśli chodzi przyjaźnie damsko-męskie. Potrzebuje obiektywnego kobiecego lub ewentualnie męskiego spojrzenia co robić? Postaram się opisać wszystko jak najdokładniej.

Poznałem ją 5 lata temu, chodziliśmy do tego samego liceum. Jak na złość przez 2 lata była dla mnie zwykłą koleżanką z klasy z którą rzadko rozmawiałem. W 3 klasie zaczęło się coś dziać, zaczęliśmy coraz więcej rozmawiać, spotykać się i śmiać. Coraz bardziej plusowała w moich oczach, jednak jedynie widziałem w niej koleżankę. Przez rok byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, wszystko układało się wyśmienicie. Skończyliśmy liceum z bardzo dobrymi wynikami, zaczęły się wakacje. Niestety...

Jedna ze stron się zakochała i byłem to ja. Pomimo tego, że oboje byliśmy wolni, nie chciałem tego psuć, naprawdę byliśmy szczęśliwi, poza tym bałem się odrzucenia. Mogłem stracić dziewczynę z którą chciałbym być i przyjaciela przez dwa głupie słowa. Wolałem nie ryzykować, więc kryłem się z tym i czekałem na odpowiedni moment. Ale jak to życie, lubi płatać figle, od razu kiedy zacząłem coś do niej czuć znalazła sobie faceta. Moje serce rozbiło się na milion drobnych kawałków, jednak udawałem, że to mnie nie ruszało. W końcu była szczęśliwa.

Podczas jednego jesiennego spaceru, kiedy wypłakiwała się mi w rękaw i narzekała na faceta pomyślałem : "Skoro nie jest z nim taka szczęśliwa, to może spróbuje ze mną? Poza tym ten związek wcale nie jest taki poważny, jest z nim jedynie 2 miesiące", powiedziałem jej te dwa magiczne słowa i spotkałem się jedynie z płaczem. Bolało ją to, że nie potrafi odwzajemnić mojego uczucia. Cierpiała również przez to, ponieważ wierzyła, że "przyjaźń damsko-męska naprawdę istnieje". Rozstaliśmy się w milczeniu i płaczu, gorzej nie mogło być.

Niestety, jak się spodziewałem - Ona próbowała uciekać, unikać kontaktu i zerwać przyjaźń. Walczyłem o to, żeby zmieniła zdanie. Napisałem prawdziwy, szczery list w którym powiedziałem, że wystarczy mi przyjaźń i po prostu niech będzie szczęśliwa, a mi to sprawi największą przyjemność. Tak też uczyniła i mieliśmy kolejny rok naprawdę pięknej przyjaźni. Niestety nie do końca, myślałem, że się w niej odkocham, zacznę postrzegać inne kobiety tak jak postrzegałem moją przyjaciółkę. Nic z tego, kochałem ją do granic możliwości. Jedynie kryłem się z tym i cierpiałem w samotności. Przyszły wakacje 2011...

Jej chłopak, który był jak szalona sinusoida. Raz miły chłopiec, raz zachowywał się jak cham i prostak. Postanowił się zabawić, więc co zrobił? Zdradził ją i przestał się odzywać przez jakiś miesiąc. Były wakacje, myślałem, że sprawią mi naprawdę dużo frajdy, a w rzeczywistości cały miesiąc wspierałem swoją przyjaciółkę spotykałem się z nią codziennie i zbliżyliśmy się jeszcze bliżej. Powiedziała mi, że przed wakacjami powiedziała do swojego chłopaka, że "nie tylko jego kocha, ale i mnie" to był dla mnie szok! Usłyszeć coś takiego, od dziewczyny swoich marzeń. Z jednej strony cieszyłem się, z drugiej bałem, że właśnie to mogło być powodem zdrady i właśnie przez to cierpi. Pozostaliśmy ciągle przyjaciółmi, trochę za wcześnie by rozpoczynać nowy związek.

Po miesiącu odezwał się jej chłopak, że chce się spotkać. Oczywiście, nienawidziła go jednak się z nim spotkała i pojechała na spotkanie, chciała znać odpowiedź na wiele niewyjaśnionych pytań. Okazało się, to co pisałem wcześniej powodem ciszy absolutnej i kompletnego olania była zdrada. Na spotkaniu było przewrotnie. Ich związek by się skończył, gdyby nie to, że Ona chciała wrócić do niego. I wróciła.

Nienawidziłem jej, trochę za jej głupotę, trochę za to, że deklarowała, że naprawdę chce ze mną być a wybrała jego i to jeszcze po zdradzie. Jednak pozostałem przy niej, w końcu jestem jej przyjacielem, a nie kochankiem. Niestety, nie wytrzymałem psychicznie. Zaczęło mi odwalać i miałem do niej pretensje, "jak mogła jego wybrać, skoro ją zdradził, a ja ją kocham jeszcze dłużej od niego". Trochę było to dziecinne, ale emocje wzięły górę i widziała, że mam jej to za złe.

Okazało się, że chłopak po zdradzie się zmienił, jest totalnie inny. To dobrze dla niej, niestety wynikiem tego było też, że odsunęła się ode mnie. Od kiedy świetnie zaczęło się układać z facetem nie ma czasu na mnie, jest zdecydowanie chłodniejsza, unika rozmowy ze mną. Tak jakby przekreślenie przyjaźni było tylko formalnością. Rozmawiałem z nią na ten temat, przestałem jej mieć za złe to, że wybrała swojego dawnego chłopaka, jednak ciągle udaje, że jest wszystko w porządku a tak nie jest, widać to po jej zachowaniu. Poza tym, powiedziała, że boli ją to, że ją kocham, a ona nie może mi tego odwzajemnić. Cholera! Sytuacja bez wyjścia - albo mogę być nieszczery wobec niej, albo mogę ją ranić tym, że ją kocham. Powiedziała, że to też było powodem ograniczenia kontaktów. Od tego spotkania "postarała się" jeszcze bardziej i przez miesiąc ani razu się nie widzieliśmy.

Czy naprawdę nasza przyjaźń jest skazana na klęskę?
Chcę o to powalczyć, ale jak?
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 19:01   #2
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Mam przyjaciela faceta, więc wiem mniej więcej jak to wygląda, a łatwo nie jest.
Ty nie potrafisz się z nią przyjaźnić. Chcesz być blisko niej, bo ją kochasz i w imię tej bezsensownej miłości masz zamiar się katować.
Pytanie tylko jak długo. Rok? Dwa? Całe życie?
Myślę, że nie ma o co walczyć. Najlepiej będzie jeśli o niej zapomnisz
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 19:08   #3
Alessaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

ja tu nie widze przyjazni bo ty jestes w niej zakochany i ewidentnie chcesz zeby ona odwzajemnila ta "milosc".

Wg mnie tu nie ma za bardzo o co walczyc bo dziewczyna przychodzi do ciebie glownie kiedy ma problemy z innym facetem a ty sie ciagle ludzisz ze ona pewnego dnia powie ze cie kocha i chce z toba byc. To pierwsza sprawa. Druga to fakt, ze wg mnie ja idealizujesz. Kocham to mocne slowo a wg mnie ona cie po prostu pociaga fizycznie, czujesz do niej symaptie i pewnie fakt ze znasz ja juz jakis czas tez ma pewne znaczenie. To zauroczenie, zakochanie a nie milosc.

Na twoim miejscu zerwalabym calkowicie kontakt bo ona nie ejst zainteresowana zwiazkiem z toba. Moze bedzie gdy ja jej obecny rzuci a nie bedzie mogla znalezc nikogo innego i ze strachu przed samotnoscia do ciebie przyjdzie twierdzac, ze cie "kocha".

Wybierz swoje zdrowie psychiczne, olej ja tak jak ona ciebie, przestan ja idealizowac i wmawiac sobie ze ja kochasz. Inaczej sobie mlodosc zmarnujesz a nie warto.
__________________
"Tak rzadko zdarza się
słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet
brzmi „Za rok chcę być już mężatką"."

Edytowane przez Alessaaa
Czas edycji: 2011-10-28 o 19:09
Alessaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 19:19   #4
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

A ja napiszę, żebyś zawalczył o Miłość Może ona teraz niekoniecznie jest Tobą zainteresowana, ale jeśli będziesz cierpliwy być może przyjdzie czas, że ona będzie Ciebie potrzebować i zrozumie, że to Ciebie kocha.
Skoro facet ją zdradził, to znaczy, że wcale jej nie kocha, a być może zdradzi po raz drugi...

Ja też kiedyś byłam zakochana w przyjacielu. Ukrywałam się przez 2 jego związki, nie chciałam psuć przyjaźni, bałam się odrzucenia... A kiedy wreszcie powiedziałam, co czuję, okazało się, że on jest zakochany w kimś innym i tez straciliśmy kontakt... A teraz? Niedługo będzie 3,5 roku, jak jesteśmy razem
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 19:25   #5
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
Napisane przez solll Pokaż wiadomość
A ja napiszę, żebyś zawalczył o Miłość Może ona teraz niekoniecznie jest Tobą zainteresowana, ale jeśli będziesz cierpliwy być może przyjdzie czas, że ona będzie Ciebie potrzebować i zrozumie, że to Ciebie kocha.
Skoro facet ją zdradził, to znaczy, że wcale jej nie kocha, a być może zdradzi po raz drugi...

Ja też kiedyś byłam zakochana w przyjacielu. Ukrywałam się przez 2 jego związki, nie chciałam psuć przyjaźni, bałam się odrzucenia... A kiedy wreszcie powiedziałam, co czuję, okazało się, że on jest zakochany w kimś innym i tez straciliśmy kontakt... A teraz? Niedługo będzie 3,5 roku, jak jesteśmy razem
Tobie się udało, a jemu może się nie udać. Widać, że dziewczyna go wykorzystuje, bo gdyby naprawdę nie chciała go ranić to dałaby mu spokój. A tak ma faceta na każde zawołanie, pocieszyciela, który będzie na każde jej skinienie. Manipuluje nim. Mówi, że kocha, daje nadzieję, a potem jak gdyby nigdy nic wraca do byłego
Lepiej, żeby Autor znalazł sobie dziewczynę, której naprawdę będzie na nim zależało.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 20:20   #6
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
Myślę, że nie ma o co walczyć. Najlepiej będzie jeśli o niej zapomnisz
Cytat:
Wybierz swoje zdrowie psychiczne, olej ja tak jak ona ciebie, przestan ja idealizowac i wmawiac sobie ze ja kochasz. Inaczej sobie mlodosc zmarnujesz a nie warto.
Sporo osób mi to mówi i się spróbuje zastosować, ale...

no właśnie, kontakt na poziomie koleżeńskim ciągle ze mną utrzymuje. Tj. jeżeli się spotkamy na uczelni powie zwykłe "cześć" i pogada, ale nie ukrywam jest to trochę sztuczne. Z tym brakiem spotkań przez miesiąc chodziło mi poza uczelnią. W dodatku teraz będziemy co tydzień na 100% widzieć się , ponieważ będziemy mieć wspólnie zajęcia. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać.

Może zastosuję się do zasady "jak Tobie zależy, tak i mnie". Jeśli będzie walczyć to w porządku, jeśli nie - też to kompletnie oleje?

Cytat:
Lepiej, żeby Autor znalazł sobie dziewczynę, której naprawdę będzie na nim zależało.
Też myślę, że istnieje taka osoba co zdecydowanie bardziej na to wszystko zasługuje.

Cytat:
Ja też kiedyś byłam zakochana w przyjacielu. Ukrywałam się przez 2 jego związki, nie chciałam psuć przyjaźni, bałam się odrzucenia... A kiedy wreszcie powiedziałam, co czuję, okazało się, że on jest zakochany w kimś innym i tez straciliśmy kontakt... A teraz? Niedługo będzie 3,5 roku, jak jesteśmy razem
Gratuluję , jednak obawiam się, tak jak giselle, że mogę się na tym mocno przejechać, a nie warto.
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 20:28   #7
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
Napisane przez Victim868 Pokaż wiadomość
Sporo osób mi to mówi i się spróbuje zastosować, ale...

no właśnie, kontakt na poziomie koleżeńskim ciągle ze mną utrzymuje. Tj. jeżeli się spotkamy na uczelni powie zwykłe "cześć" i pogada, ale nie ukrywam jest to trochę sztuczne. Z tym brakiem spotkań przez miesiąc chodziło mi poza uczelnią. W dodatku teraz będziemy co tydzień na 100% widzieć się , ponieważ będziemy mieć wspólnie zajęcia. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać.

Może zastosuję się do zasady "jak Tobie zależy, tak i mnie". Jeśli będzie walczyć to w porządku, jeśli nie - też to kompletnie oleje?



Też myślę, że istnieje taka osoba co zdecydowanie bardziej na to wszystko zasługuje.



Gratuluję , jednak obawiam się, tak jak giselle, że mogę się na tym mocno przejechać, a nie warto.
I znów sam dajesz sobie złudną nadzieję, bo "może jednak ona oprzytomnieje, może jak będę ją olewał, to zobaczy, co straciła" Nie potępiam, bo sama akurat robię to samo, tylko, że w stosunku do przyjaciela.

Utrzymuje z Tobą kontakt, bo może jej trochę szkoda tej znajomości. Poza tym kto ją będzie wspierał, gdy znów będzie miała kłopoty z facetem?
Przykro mi, ale ta dziewczyna nie jest warta nawet Twojej przyjaźni. I masz rację, nie warto marnować życia i tracić zdrowia
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-28, 20:40   #8
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Jeżeli mówisz, że nie warto- to pewnie nie warto. Ja wiedziałam dokładnie na co i po co czekam, wiedziałam, że to Ten Jedyny i że musimy być razem. Jeśli tego tak nie postrzegasz, może rzeczywiście daj sobie z tą dziewczyną spokój.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 21:01   #9
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
I znów sam dajesz sobie złudną nadzieję, bo "może jednak ona oprzytomnieje, może jak będę ją olewał, to zobaczy, co straciła" Nie potępiam, bo sama akurat robię to samo, tylko, że w stosunku do przyjaciela.
Tylko w tym przypadku nic nie tracę. Jeśli jej zacznie zależeć i wróci wszystko do normy to w porządku[o ile nie będzie to spowodowane zachowaniem faceta]. Jeśli nie utwierdzę się w przekonaniu, że ta przyjaźń była błędem.

a nadzieja? to chyba normalne

Oczywiście, czy będę się z nią przyjaźnić czy nie zabieram się za inne dziewczyny, nie ma sensu na niezdecydowane emocjonalnie

Cytat:
Jeżeli mówisz, że nie warto- to pewnie nie warto. Ja wiedziałam dokładnie na co i po co czekam, wiedziałam, że to Ten Jedyny i że musimy być razem. Jeśli tego tak nie postrzegasz, może rzeczywiście daj sobie z tą dziewczyną spokój.
Wiesz, przez półtora roku "wiedziałem", że to ta jedyna. Wyobrażałem sobie nawet, że wezmę z nią ślub i będzie matką moich dzieci. Skończyło się na tym, że nie może się nie spotykać bo "ciągle nie ma czasu". I tak przez prawie 2 miesiące

Edytowane przez Victim868
Czas edycji: 2011-10-28 o 21:05
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 23:52   #10
Vanika
Raczkowanie
 
Avatar Vanika
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

myślę, że gdyby ta dziewczyna była dobrą przyjaciółką, a nie egoistką, by urwała Wasz kontakt.
Ja rozumiem próbować przenieść relacje tylko na przyjaźń, ale jeśli dziewczyna widzi, że tyle lat mija, Ty ją wciąż darzysz uczuciem a ona Ciebie nie, to z jej strony czysty egoizm i wygoda. Prawdziwy przyjaciel urwałby kontakt, a nie pozwolił Ci się tyle męczyć i mieć nadzieję.
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio"

www.pajacyk.pl
www.pustamiska.pl

Wyłącz TVN- włącz myślenie!
Vanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 10:23   #11
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
Napisane przez Victim868 Pokaż wiadomość
Tylko w tym przypadku nic nie tracę. Jeśli jej zacznie zależeć i wróci wszystko do normy to w porządku[o ile nie będzie to spowodowane zachowaniem faceta]. Jeśli nie utwierdzę się w przekonaniu, że ta przyjaźń była błędem.

a nadzieja? to chyba normalne
Niekoniecznie nic nie tracisz. Najpierw upewnij się, że potrafisz się z nią tylko przyjaźnić. A w to wątpię

Życzę powodzenia z tymi innymi. Oby okazały się lepsze od tej
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-29, 14:09   #12
bsia
Rozeznanie
 
Avatar bsia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

ja zaproponuje całkowite zerwanie kontaktu. Ty oprzytomniejesz, zapomnisz; a jeśli Ci się nie uda to może ona chociaż zatęskni
ale tak to już jest z tymi miłościami z przyjaźni. sporo moich męskich przyjaciół poszło w odstawkę, bo zaczęli "smalić cholewki". teraz mają swoje dziewczyny, ale przyjaźni jakoś nie odbudować się nie dało, a szkoda.
bsia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-31, 22:46   #13
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Kurcze, jaka ona jest niedojrzała emocjonalnie! Aż uprościła sprawę, jeśli chodzi o odkochiwanie się.

Spotkałem ją w weekend w klubie, porozmawialiśmy na osobności jak normalni znajomi, zachowywałem dystans, nie zalecałem się. Rozmowa była dosyć sztuczna, o wszystkim i o niczym, wiedząc, że mamy wiele poważniejszych spraw do obgadania, jednak to był jej problem, to ona nie chciała o tym rozmawiać.

Dziś na gadu również rozmawialiśmy o pierdołach, jednak rozmowa przeszła na boczny tor na poważniejsze tematy typu "co dalej z nami". Wiem, że gg to nie najlepsza forma na tego typu sprawy, ale ja tego nie zaczynałem, okazało się, że ona nie wie kogo we mnie widzi. Czy przyjaciela czy zwykłego znajomegoktórym nie trzeba się zbytnio przejmować. Zabolało mnie to co powiedziała, po tym wszystkim co dla niej zrobiłem, wybrała faceta który ją zdradził i zna jego rok od przyjaciela którego zna latami. Nie potrafię już wierzyć w ludzi, myślałem, że ona była właśnie kimś prawdziwym, a to kolejne złudzenie.

Jedna z przyjaciółek, które krócej znam powiedziała jedynie "life is brutal", są przyjaźnie przez wielkie P i pseudo-przyjaźnie, szkoda, że dowiedziałem się o tym po latach.

Jutro mamy "na poważnie porozmawiać co dalej" UWAGA! UWAGA! przez GG bo nie ma czasu w tygodniu poświęcić mi kilku głupich minut w tygodniu

Niby znasz osobę latami, a zachowuje się jak najgorszy wróg wobec Ciebie.
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-02, 10:54   #14
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
Napisane przez Victim868 Pokaż wiadomość
Kurcze, jaka ona jest niedojrzała emocjonalnie! Aż uprościła sprawę, jeśli chodzi o odkochiwanie się.

Spotkałem ją w weekend w klubie, porozmawialiśmy na osobności jak normalni znajomi, zachowywałem dystans, nie zalecałem się. Rozmowa była dosyć sztuczna, o wszystkim i o niczym, wiedząc, że mamy wiele poważniejszych spraw do obgadania, jednak to był jej problem, to ona nie chciała o tym rozmawiać.

Dziś na gadu również rozmawialiśmy o pierdołach, jednak rozmowa przeszła na boczny tor na poważniejsze tematy typu "co dalej z nami". Wiem, że gg to nie najlepsza forma na tego typu sprawy, ale ja tego nie zaczynałem, okazało się, że ona nie wie kogo we mnie widzi. Czy przyjaciela czy zwykłego znajomegoktórym nie trzeba się zbytnio przejmować. Zabolało mnie to co powiedziała, po tym wszystkim co dla niej zrobiłem, wybrała faceta który ją zdradził i zna jego rok od przyjaciela którego zna latami. Nie potrafię już wierzyć w ludzi, myślałem, że ona była właśnie kimś prawdziwym, a to kolejne złudzenie.

Jedna z przyjaciółek, które krócej znam powiedziała jedynie "life is brutal", są przyjaźnie przez wielkie P i pseudo-przyjaźnie, szkoda, że dowiedziałem się o tym po latach.

Jutro mamy "na poważnie porozmawiać co dalej" UWAGA! UWAGA! przez GG bo nie ma czasu w tygodniu poświęcić mi kilku głupich minut w tygodniu

Niby znasz osobę latami, a zachowuje się jak najgorszy wróg wobec Ciebie.
Niestety tak bywa, ale przynajmniej już wiesz, że ona nie jest warta tego, żeby się o nią starać ani z nią przyjaźnić.

Co do tego, że nie ma czasu się z Tobą spotkać, to ja też przerabiałam/przerabiam to ze swoim przyjacielem i wiem, jakie to jest przykre.

Napisz, jak minęła 'rozmowa'
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-02, 21:25   #15
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Przepraszam za brak pl znakow ale nie pisze z komputera.
Rozmowa byla dosyc niefajna jak to na rozmowy na gg przystaje. Powiedziala ze chce sie przyjaznic, ale naprawde nie moze znalezc dla mnie czasu na spotkania i moze dopiero jak bedzie przerwa swiateczna to znajdzie czas. Poki co chce utrzymywac kontakt jedynie telefoniczny lub przy okazji porozmawiac troche w szkole. Dla mnie to wyglada raczej na relacje znajomych niz przyjaciol.
Powiedzialem, ze moge sie z nia przyjaznic ale niech sie zachowuje jak na przyjaciela przystalo, a nie jak niestabilnie emocjonalne dziecko. Niech pogodzi prace nauke chlopaka i przyjaciela, a nie bym byl kims na odstawke i znajdzie choc raz na miesiac troche czasu. Wiem ze nie powinienem dawac jej kolejnej szansy, ale chce sprobowac. Kompletnie nie widze jej juz jako dziewczyny po tej szopce co zrobila , to bylby toksyczny zwiazek jakbym z nia byl, jednak przyjazni troche mi szkoda. Wiem ze o wizaznek dostane baty, ale po prostu szkoda mi tych lat i tego wszystkiego co kiedys przeszlismy.
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-03, 08:54   #16
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

W takim razie pozostaje życzyć szczęścia
Mam nadzieję, że ona się ogarnie i będzie dla Ciebie prawdziwą przyjaciółką. No i, że Ty jesteś już gotowy na przyjaźń z nią.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-07, 15:28   #17
Victim868
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 45
Dot.: Przyjaźń zniszczona przez miłość?

Cytat:
W takim razie pozostaje życzyć szczęścia
Mam nadzieję, że ona się ogarnie i będzie dla Ciebie prawdziwą przyjaciółką. No i, że Ty jesteś już gotowy na przyjaźń z nią.
Też mam taką nadzieję . Dzięki wielkie za odpowiedzi, temat do zamknięcia.
Victim868 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.