![]() |
#31 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Narrhien, jest jeszcze jeden aspekt, po taim związku TheBlueLagoon może mieć zachwiane poczucie wartości. Moze.
Zrywając przez smsa, nie spowoduje, ze poczuje sie silniejsza, zwłaszcza, że sama pisze, że to chamstwo. Zrywając osobiście zdobędzie się na trudną przeprawę, z której wyjdzie zwycięsko i będzie mogła czuc sie lepiej, silniejsza, ze pomimo, że tak się bala- dała radę. ![]() Bo na prawde wątpię by koles uderzył Ja w w miejscu publicznym, zwłąszcza, gdy zrobi, tak, jak doradza jedna z wiazżanek, gdy przy stoliku obok bedzie siedziałą znajoma osoba, gotowa w razie co nieśc pomoc. Zrywając przez smsa chroni sie przed manipulacją? a niby jak? Koles może Ją zmanipulowac tak samo jak w rozmowie, bądź poczekac na odpowiedni moment. Cytat:
Jeżeli chcesz ładnieto załtwić w dniu, gdy zdecydujesz się na zerwanie- miej je ze sobą i mu oddaj.
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2011-11-16 o 14:18 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cały czas mam wrażenie, że zostawienie go będzie najgorszym błędem mojego życia, a z drugiej strony, wiem że głupio myślę... Boję się, że on przez to nie skończy szkoły, że sobie wszystko odpuści, że ja zawalę maturę która mnie teraz czeka... Bardzo go kocham, to jest dla mnie cholernie trudne...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Byłam rok temu, powiedział mi, że mam depresję, od tamtej pory nie byłam ani razu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
Po pierwsze- to co z nim się stanie, to jego sprawa. Jezeli zawli szkołę, to dlatego, że przestanie sie uczyc. Ty nie bedziesz temu winna, nie ponosisz odpowiedzialności za coś co robi ktos inny! A Twoja matura? Masz jeszcze pare miesięcy. Lepiej ten związek zakończyc teraz, przepłakac co Twoje, przeżyc to i wrócic do nauki, niż zerwac przed sama maturą i zdawać ją rozwalona psychicznie. Piszesz, że go kochasz. A iesz, ze istenieja inni faceci? Też fajni ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
To pewnie Twoja pierwsza wielka miłość?
Wnioskuję, że jesteś przed 20. Możesz tkwić w tym toksycznym związku. i może jak skonczysz 25 lat to się wreszcie obudzisz. Naprawdę jest tylu dobrych facetów, a Ty wolisz takiego gnojka. Owieczka ubiegasz mnie ![]() ![]() Edytowane przez katiem Czas edycji: 2011-11-16 o 14:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Tak, to jest moja pierwsza miłość.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Pierwsza miłośc, pewnie pierwszy partner sexualny i do tego dośc długi związek.
Rozumiem, że cięzko Ci to przerwa c, ale zastanów się ile jeszcze chcesz trwć w tym co jest? Napisałas pierwszego posta, bo czujesz, że jest cos bardzo nie tak. I tak, jest! nikt temu nie zaprzeczy! Jednak uwierz- może być fajniej! Jest młodziutka, atrakcyjna (bo skoro 60kilo, to dla Ciebie dużo, to masz ładną figurę), masz poukładane w głowie. To same zalety. Otrząśniesz sie po tym związku i pojawi się w Twoim zyciu ktoś bardziej wartościowy. Sama sie przekonasz! ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Skarbie dopóki nie zrozumiesz sama, że należy to zakończyć bo źle Cię traktuje, bije, upokarza itp. to nikt Ci nie pomoże mimo najszczerszych chęci.
Jesteś młoda i naprawdę możesz sobie ułożyć życie z kimś kto Ciebie doceni. Zastanawiać to by się tu można gdybyście byli małżeństwem, mieli dzieci itp. Dla dobra rodziny mozna się próbować/starać poświęcić. Ale tutaj nie widzę sensu. Edytowane przez katiem Czas edycji: 2011-11-16 o 14:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 531
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
TheBlueLagoon! Nawet jeśli to pierwszy facet to przecież nie ostatni i nie jedyny na ziemi. Daj sobie szansę na normalne życie.
__________________
Nie mlaskać oczyma! /S. J. Lec/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Wg mnie to potrzebujesz pomocy psychologa, bo nasze gadanie tutaj da Ci siłę i motywację tylko na chwilę. Te wszystkie wyuczone chore zachowania są silniejsze, niż nasze posty na forum. Ale najistotniejsze jest chyba to, co możesz zrobić nawet tu: zdać sobie sprawę, że masz ogromny problem. I że nikt go za Ciebie nie rozwiąże.
Poczytaj sobie może trochę o toksycznych związkach, o ofiarach przemocy. O tym jak zaczyna się przemoc tzw "domowa". I zastanów się, czy wszystko u Ciebie w porządku, skoro w ogóle chciałaś się zadawać z człowiekiem po tym jak dostałaś od niego liścia. Zdrowa kobieta by podniosła taki raban, że chłopak by miał reputację w promieniu 100km zepsutą. I nigdy więcej nie pozwoliła mu do siebie podejść. Zdajesz sobie z tego sprawę tak na logikę, prawda? To teraz zastanów się, czy chcesz sobie pomóc. Na siłę nikt Ci nie pomoże. Życzę owocnych rozważań. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Ja bym się realnie takiego kolesia bała.
Bałabym się, że kiedyś mu gorzej odbije, i mi coś zrobi. Autorko - On stosuje przemoc fizyczną, której nic nie tłumaczy. Piszesz, że zerwanie przez sms po 4 latach związku to brak szacunku, a czy on okazywał Ci szacunek uderzając Cię?? To jest dla mnie niepojęte, że się jeszcze zastanawiasz czy zerwać, mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję i uwolnisz się od niego. Zasługujesz na kogoś kto będzie Cię kochał i szanował, kogoś, komu do głowy nie przyjdzie uderzenie Cię, przy kim będziesz sobą. Tego Ci życzę, a przede wszystkim szybkiego zakończenia tej relacji. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
no wszystko fajnie, a bylas pozniej z tym u psychiatry?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Nie, nie byłam. Nic z tym nie zrobiłam, bo zaczęłam czuć się lepiej... Myślę o tym czy go zostawić i różnie to przedstawia się w mojej głowie, z jednej strony czuję się gotowa na to, żeby to skończyć, z drugiej strony przychodzi mi do głowy myśl "ale przecież jest między nami częściej dobrze, niż źle...". Walczę z myślami i układam sobie wszystko w głowie... Nie chcę żałowac, boję się okropnie tego rozstania, póki on się pierwszy nie odezwie, ja nie podejmę żadnych kroków co do nas...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny... Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku." William James |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
Cytat:
Autorko : pomyśl co by było gdybyś zaszła z nim w ciążę. Chciałabys takiego losu dla swojego dziecka? Żeby dostawało w twarz za to,że sie ubrudziło albo rozrzuciło zabawki? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
Swoją drogą koncepcja przyjźnienia się z nim po zerwaniu wydaje mi się kuriozalna. Po co by Ci był taki Judasz za przyjaciela? Masz za mało wrogów czy problemów, że jeszcze taki Ci potrzebny?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Powiem tylko tyle: uciekaj od niego. Zasługujesz na kogoś lepszego, a pewne jest że na 1 uderzeniu się nie skończy.
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Jak wygląda ten pożal się związek, a jak chciałabyś, żeby wyglądał? Podziel kartkę na pół, zadaj sobie to pytanie i wyciągnij wnioski. Piszesz, jakbyś nie miała na nic wpływu.
Rozumiem, że będąc DDA, bycie uderzonym, czy bitym to dla Ciebie nic strasznego - jest typ DDA, który bazuje na byciu ofiarą i wygląda na to, że Ty go właśnie reprezentujesz. Ale zastanów się, czy naprawdę tego właśnie chcesz, 4 lata to poważny staż, niektórzy po takim czasie mają w planach dzieci. Osoba która kocha, tak nie postępuje. Chcesz dalej powielać schemat, zafundować to samo co Twój ojciec swoim dzieciom? Zadbaj o siebie i nie daj się dalej niszczyć, nie przyjmuj za konieczność tego, że tak już musi być, że nic się nie zmieni. Boisz się zmian, ale po pewnym czasie na pewno poczujesz ulgę, poczujesz się lepiej będąc singlem i NIE UDAJĄC NIKOGO kim nie jesteś (chcesz udawać kolejne lata?) niż z takim człowiekiem. Bo on chcąc, żebyś udawała kogoś innego, chyba już tak naprawdę Cię nie chce. Przydałoby się wyłożenie kart na stół.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2011-11-16 o 18:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 833
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
ja nie wyobrazam sobie uderzyć kogokolwiek, a tym bardziej w twarz... to jest bardzo poniżające. uważam nawet ze nawet na to nie ma żadnego usprawiedliwienia, chyba dziewczyna musialaby naprawde cos strasznego powiedziec zeby moc jakos wyjasnic taka reakcję faceta. a nie na słowo 'ku...a".
dziewczyno jestes bardzo młoda, z tym facetem życia miec nie bedziesz. jestem pewna ze jezeli z nim zostaniesz (Co w ogole wydaje mi sie najgorszym pomyslem na swiecie) to na pewno jeszcze nie raz cie uderzy...czasem nawet w 'dobrych' zwiazkach, bez problemow przemoc sie pojawia, a co dopiero tutaj masz dowod juz teraz ze on jest osoba agresywna. nie boisz sie o siebie? o dzieci, jezeli masz zamiar miec je w przyszlosci? " Boję się, że on przez to nie skończy szkoły, że sobie wszystko odpuści, że ja zawalę maturę która mnie teraz czeka..." szczerze mowiac to mialabym w dupie czy ten facet skonczy szkołe czy nawet zgnije. nie wiem po co mialabys z nim utrzymywac dalej kontakt. w ogole nie jestem nawet w stanie pojac Twojego myslenia. przeczytaj sobie ten watek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=190049 i zobacz na jakiego faceta zaslugujesz. trzymam kciuki ze dasz rade z tego wyjsc. psycholog bylby dobrym pomyslem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
To, że się nie czujesz strachu przed uderzeniem, nie oznacza że masz się godzić na to żeby ktoś Cię źle traktował !
Pobiłaś ojca - ale to nie oznacza, że będziesz potrafiła sprzeciwić się osobie z która żyjesz , którą będziesz "kochała". Mądrze zrobiłaś, że nie odzywasz się do tego chłopaka. Teraz trzeba tylko to definitywnie zakonczyć. I proszę nie miej wyrzutów sumienia przed zerwaniem z nim, niech Cię nie obchodzi czy on skonczy szkołę - to jest tylko jego życie i niech sobie układa jak chce. A Ty dasz sobie rade ! Uważam, że pomoc psychiatry/psychologa jest wskazana, żebyś przetrwała okres po rozstaniu i nie zawaliła matury, a w przyszłości nie pakowała się w związki, w których będzie jakakolwiek przemoc fizyczna. Nigdy, ale to nigdy nie pozwól uderzyć się komukolwiek! I nigdy nie przebaczaj takich sytuacji ! Choćby nie wiem jak ten ktoś przepraszał i czuł się winny! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 95
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Uderzył Cię co prawda nie w twarz , ale to zrobił. Następnym razem dostaniesz w twarz, albo w jakieś inne miejsce. Wychodzę z założenia ,że jeżeli facet był w stanie podnieść rękę na kobietę ,którą kocha , to coś jest z nim nie tak. Gdyby mój facet mnie uderzył nie chciałabym go nigdy więcej widzieć. Uderzył Cię raz to uderzy po raz drugi.
Po co udajesz kogoś kim nie jesteś? Przy swoim facecie chyba powinnaś być SOBĄ. Odchudziłaś się dla niego? Powinnaś to zrobić dla SIEBIE! Potrzeba czasu żeby kogoś poznać. Ja na twoim miejscu rozstałabym się z kimś takim. Powodzenia i 3maj się! ![]()
__________________
Never lose hope.
" trzeba pocałować wiele żab , żeby znaleźć księcia... " |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Wczoraj do mnie napisał, mówił, że gdybym go nie sprowokowała to by tego nie zrobił. Odpowiedziałam mu, żeby mi dał na razie spokój, że chcę sobie wszystko przemyśleć i potrzebuję czasu dla siebie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina, żaden facet z żadnego powodu nie ma prawa podnieść na Ciebie ręki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Tekst "sprowokowałaś mnie" to standard. Nie daj się na to nabrać. To tylko pokazuje, jak twój chłopak usiłuje tobą manipulować i jak bardzo jest podłą szują.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Każdy by mi powiedział, żebym Go zostawiła gdyby wiedział co się dzieje... Ale ja tak naprawdę nie wiem co robić, nie wiem co czuję, nie chcę tego rozstania, ale nie chce też być tak traktowana... Boję się że on znów napisze, na co się nie zanosi i ja się przełamię i wszystko będzie tak jak było
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Cytat:
W takich sytuacjach rozwiązania są dwa - męczyć się z kolesiem, który lepszy już nie będzie, może jedynie być gorzej lub zostawić go i ułożyć sobie życie raz jeszcze. Nie ma nic pośredniego. Krótka piłka - co wybierasz?
__________________
Cytat:
![]() ![]() Nasz czas oczekiwania
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Dziewczyno, Ty go nie zostawisz. Dajesz się zmanipulować książkowymi tekstami każdego psychola. Pewnie za parę lat będzie można o Tobie i Twoim "konkubencie" przeczytać w kronice kryminalnej wp.pl.
Jedyna szansa dla Ciebie to jest ta, którą tylko TY SAMA możesz sobie dać. Ale Ty tego nie zrobisz, bo nie chcesz. Dobrze wiesz jakie są fakty, każda z nas to wie. Ale wolisz sobie wciskać, jak każda podobna Tobie, że ten Twój psychol jest inny. Że to nie taki sam psychol, jak w tych wszystkich jednakowych historiach o poniewieranych kobietach. Strasznie się czyta coś takiego wiedząc, że nic nie można zrobić. Nic. Bo nawet nasze milion postów tutaj nie zmusi Cię do ratowania się. Bo Ty nie wierzysz, że na to zasługujesz. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
|
Dot.: Problem, czy mam to zakończyć?
Nie obraź się, ale tkwisz w chorym związku. Nie wiem nad czym się zastanawiasz, dlaczego pytasz "czy mam to zakończyć"? Tak, masz, zanim wylądujesz w szpitalu na chirurgii albo u psychologa na kozetce, bo tak Ci facet wejdzie na psychikę. Nie zapala Ci się w głowie czerwona lampka?
Nie dość, że przestał Cię akceptować, to jeszcze Cię obraża, obwinia, upokarza, depcze Twoje poczucie własnej wartości. A Ty, zamiast mu się postawić, urwać to, to zaczęłaś upodabniać się do preferowanego przez niego "modelu" dziewczyny. Do tego nie zawahał się użyć przemocy. Teraz było ramię, plecy, nie wiem, bo nie piszesz, zresztą to nie ma znaczenia, a za jakiś czas będzie oko, policzek lub brzuch. Przestań przepraszać za nie swoje winy. Nie warto marnować życia u boku mężczyzny, który nie okazuje Ci szacunku. Cytat:
Dlaczego? Boisz się go? Spotkajcie się w miejscu, gdzie nie będziecie sam na sam. Postaraj się być stanowcza i nie rozklejać się. Cytat:
To już nie Twoje zmartwienie czy skończy szkołę czy nie. To dorosły człowiek, nie pięciolatek. Skoncentruj się na sobie, na nauce. Zawalcz o siebie i swoją przyszłość. O wewnętrzny spokój. Nie zasługujesz na to, by ktoś Tobą pomiatał, ubliżał Ci i robił z Ciebie worek treningowy. Edytowane przez RubyFaelivrin Czas edycji: 2011-11-17 o 17:36 Powód: dopisek :) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.