2011-11-23, 22:29 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
[1=e637687e6d75a1c5aeea0c4 dc5b6c70b8c778f48_5fc5879 3a5ca9;30685392]Jest to świeży związek, jednak on zachowuje się tak nielogicznie że go nie rozumiem. Robi mi wyrzuty na temat tego że nie zabieram go na spotkania z moimi koleżankami i że go nie chce zabrać na wakacje. Tłumaczyłam mu że to są "babskie" wakacje i że możemy przecież pojechać w innym terminie gdzieś razem to on nie chce, chce koniecznie na te z moimi koleżankami. Kiedyś sam mi mówił że chce jechać z kumplami na wakacje i tłumaczył że mnie nie zabierze, bo będą tam sami faceci i bym się z nimi nie dogadała. Ja mu powiedziałam żeby jechał. I w rezultacie nie pojechał wcale.
Zanim zostaliśmy parą opowiadał o tym jak to lubi podróże, szalone przygody, a obecnie ciągle siedzi w domu. Ja muszę wymyślać rozrywki, a on i tak często wykręca się brakiem pieniędzy (które wiem że ma). Można by pomyśleć że jest o mnie zazdrosny, ale rzadko kiedy pyta sie co robiłam w ciągu dnia. Sama mu o tym opowiadam. Czasami tylko się zapyta z kim tam byłam i koniec tematu. Nie wygląda jakby to go interesowało. Więc wątpie żeby chodziło o zazdrość. Nie rozumiem go. Co sądzicie? Przecież nie będę go zabierać na spotkania z koleżankami. Mi by do głowy nie przyszło wpychać się na spotkania z jego kumplami. (PS. mamy po 23 lata)[/QUOTE] zaraz wakacje w grudniu? A na jak dlugo jedziecie, bo to tez istotne. Na poczatku zwiazku zazwyczaj jeszcze sporo sie robi osobno, bo i znajomi sie tez czesto miedzy soba jeszcze nie znaja i nie ma co sie rzucac na goraca wode (choc zalezy od srodowiska tez). Takze o ile moge zrozumiec ze mu lekko przykro, to glupio robi ze sie dopomina, lub co gorsze focha strzela (to juz dopiero dramat) zamiast poczekac, az bedzie ten etap zwiazku, kiedy sie bardziej przyzwyczaicie do siebie i planowanie wszystkiego razem stanie sie bardziej naturalne. Choc obawiam sie, ze u tego dalszego etapu zwiazku moze nie byc. |
2011-11-23, 22:35 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 43
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
Cytat:
I pomyślałabym fajnie, zależy mu na mnie, chce poznawać moje koleżanki, chce ze mną jeździć na wakacje do których jeszcze tyle czasu. Ale z kolei teraz do sylwestra bliżej a on nic o tym nie wspomni nawet, widać że nic nie planuje i czeka pewnie aż ja coś zorganizuje, pewnie najlepiej z moimi koleżankami. Edytowane przez e637687e6d75a1c5aeea0c4dc5b6c70b8c778f48_5fc58793a5ca9 Czas edycji: 2011-11-23 o 22:40 |
|
2011-11-23, 22:49 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
Nie cztałam wszystkich postów.
Jestem zazdrośnicą. Trudno mi to zdanie przechodzi przez palce, ale tak jest. Według mnie Twój partner też jest zazdrośnikiem, tylko bardzo rzadko to ujawnia. Pewnie boi się, że go zdradzisz. Co do jego sympatii do podróży.. Ja też lubię podróżować, ale każdy wyjazd z TŻ prowadzi do spędzania czasu miedzy ludźmi. Między nimi jest wiele ładnych kobiet. Jestem zazdrosna, że jakaś spodoba mu się bardziej ode mnie. Nie chce żeby patrzył na inne kobiety. Mam strasznie niską samoocenę + jestem narcyzem - paradoks. NORMALNIE JESTEM CHORA ^^ ale tu nie o mnie.. mi zazdrość odbiera chęci do codziennego życia. Może Twój chłopak ma tak samo? Kurde, nie wiem jak to wytłumaczyć
__________________
Podpis w remoncie. |
2011-11-24, 00:38 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
[1=e637687e6d75a1c5aeea0c4 dc5b6c70b8c778f48_5fc5879 3a5ca9;30694819]no właśnie tu nie chodzi o wakacje w grudniu, on już przeżywa wyjazd który ma być dopiero w sierpniu! a przecież do tej pory to sama wiem że różnie może się ułożyć, i może nawet nie będziemy już razem, a on mi wypomina że go nie chce zabrać. nie zna się z moimi koleżankami, więc to tym bardziej dla mnie dziwne wszystko jest że o tym gada. Aha, wyjazd trwałby tydzień.
I pomyślałabym fajnie, zależy mu na mnie, chce poznawać moje koleżanki, chce ze mną jeździć na wakacje do których jeszcze tyle czasu. Ale z kolei teraz do sylwestra bliżej a on nic o tym nie wspomni nawet, widać że nic nie planuje i czeka pewnie aż ja coś zorganizuje, pewnie najlepiej z moimi koleżankami.[/QUOTE] to po co Ty omawiasz z nowym chlopakiem plany na rok przod? do sylwka o jeszcze miesiac jest - ja tez nic nie planuje z takim wyprzedzeniem. |
2011-11-24, 10:34 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 43
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
przecież nie omawiam z nim. Normalnie w trakcie zwykłej rozmowy wyszło. On jak wtedy myślałam zażartował że bym go mogła wziąć, a mu powiedziałam że nie bo to babski wyjazd i myślałam że było po temacie. A potem w trakcie poważnej rozmowy na inny temat mi wypomniał "bo ty to nie chcesz mnie na wakacje zabrać" no i widzicie. Ale dzięki za wszystkie wypowiedzi, bo myślę że już wszystko zostało powiedziane.
|
2011-11-24, 13:12 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Nie rozumiem mojego faceta
Cytat:
Stawiam na to albo na mega zazdrość. Nie wiem jak dla mnie to w takiej rozmowie powiedz mu, że wyjazd babski z samej nazwy jest babski i to niech mu za odpowiedź wystarczy. Nie nabieraj się na te smutne obrażone miny. Nie i już. Kompromisem jest to, ze oprócz tego jedziemy też razem na inny wyjazd. A poza tym do sierpnia ho ho i nie trzeba wyprzedzać faktów. I zainteresuj się bardziej tym jego życiem towarzyskim, znajomymi, sprawdź czy to co opowiadał przed związkiem ma jakieś potwierdzenie w rzeczywistości. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:11.