Jak zrobic dobre wrażenie??

[Galleta]

Ostatnio poznałam bardzo fajnego chłopaka. Zabawny, śliczny, miły, inteligentny...itp. , itd.
Za jakiś nieokreślony czas przyjdzie do mnie ( nie, nie zaprosiłam go, nawet nie wyjdzie to ode mnie, żeby przyszedł), ale nie wnikajmy w szczegóły ;p
Po prostu przyjdzie do mnie
No więc raz się widzieliśmy na żywo, ale nie rozmawialiśmy dużo, ponieważ mieliśmy ''towarzystwo''.

Aha przejdę do rzeczy. Chciałabym zrobić na nim piorunująco dobre wrażenie jak będzie u mnie.
Chciałabym, aby to przerodziło się w coś więcej. Co mogę zrobić? jak zawrócić mu w głowie?

Dodam, że wygląd na szczęście już mam, wiem, że podobam sie chłopakom, ale wiecie... chcialabym mu zawrócic w głowie.

Pomóżcie mi, bardzo mi na tym zależy, ponieważ wiem, że jest on wartościowym chłopakiem. ( nie pytajcie o szczegóły, uwierzcie mi na słowo. ja jak mówię coś, to jestem pewna)

Dodam jeszcze, że jestem trochę nieśmiała i straaasznie się peszę przy chłopakach, tracę wątek ( a w szczególności przy chłopakach, na których mi w jakiś sposób zależy).

Mi się rzadko kto podoba, czekam na właściwego takiego wartościowego i wiem, że on taki jest!!

tylko jak teraz zrobic na nim super wrażenie??!!

[gosiaska]

Badź sobą po prostu. Jak nie łyknie Ciebie jako takiej to na samym wyglądzie daleko nie zajedziecie.

[sante]

zdradzę ci ten sekret..zachowuj się naturalnie

[Weronikapr]

Bądź sobą.


Jeśli będziesz udawać kogoś kim nie jesteś, to po czasie się wyda i wtedy go stracisz, a tak to może Cię polubić lub nie od samego początku. Poza tym ludzie wyczuwają naciąganą prawdę.

[Noa_]

dokładnie, bądź sobą i nie narzucaj się.

[normalnyFacet]

Napisane przez Noa_

dokładnie, bądź sobą i nie narzucaj się.

Zależy jaki chłopak jest. Dla mnie np. lekka "narzutka" właśnie pokaże, że dziewczyna coś do mnie ma.

Podam Ci na swoim przykładzie. Jestem pewny siebie (nie mylić z cwaniactwem), znam siebie, ludzi traktuje z szacunkiem, jeśli wiadomo że ludzie podobają się sobie to trzeba iść za ciosem.

Apel do autorki. Bądź sobą. Jeśli on zechce Cię pocałować i jeśli Ty będziesz chciała tego to... ZRÓB to.

Jeśli on jest pewny i w jakiś tam sposób da Ci świadomość, że to co robi to nie przygoda to ODWZAJEMNIAJ, bo nic tak nie psuje fajnej atmosfery jak odwrócenie głowy przy próbie pocałunku. Jeśli facet NAPRAWDĘ jest fajny i wartościowy to daruj sobie myśli "co on sobie o mnie pomyśli", "o Boże całuje go, o Boże on mnie przytula pewnie ma mnie za łatwą"

TAK NIGDY NIE MYŚL jak jesteś pewna chłopaka i to jaki jest. To zraża niemiłosiernie.

Jeśli coś chcesz ZROBIĆ czy powiedzieć to ZRÓB to śmiało. Śmiała i pewna siebie dziewczyna WG MNIE szybciej przekona do siebie chłopaka aniżeli nieśmiała wredna zimna i oschła.


Bądź po prostu miła + odwzajemnienie (w granicach dobrego smaku)

[Narrhien]

Nie staraj się za bardzo. Im bardziej będzie ci zależeć, żeby zrobić dobre wrażenie, tym gorsze zrobisz.

Po prostu zachowuj się naturalnie, swobodnie, bądź sobą. Nie przesadź z makijażem, strojem, zachowaniem, nie próbuj udawać kogoś innego, kogoś "lepszego". Jeśli ma cię "brać", że tak to ujmę , to taką, jaka jesteś, tylko wtedy ma to sens.

[3be020e1638e56070af0544f5de5b7e1ebae7a0d_66453eabeaad3]

Napisane przez sante

zdradzę ci ten sekret..zachowuj się naturalnie

true

[Narrhien]

Napisane przez normalnyFacet

Zależy jaki chłopak jest. Dla mnie np. lekka "narzutka" właśnie pokaże, że dziewczyna coś do mnie ma.

Podam Ci na swoim przykładzie. Jestem pewny siebie (nie mylić z cwaniactwem), znam siebie, ludzi traktuje z szacunkiem, jeśli wiadomo że ludzie podobają się sobie to trzeba iść za ciosem.

Apel do autorki. Bądź sobą. Jeśli on zechce Cię pocałować i jeśli Ty będziesz chciała tego to... ZRÓB to.

Jeśli on jest pewny i w jakiś tam sposób da Ci świadomość, że to co robi to nie przygoda to ODWZAJEMNIAJ, bo nic tak nie psuje fajnej atmosfery jak odwrócenie głowy przy próbie pocałunku. Jeśli facet NAPRAWDĘ jest fajny i wartościowy to daruj sobie myśli "co on sobie o mnie pomyśli", "o Boże całuje go, o Boże on mnie przytula pewnie ma mnie za łatwą"

TAK NIGDY NIE MYŚL jak jesteś pewna chłopaka i to jaki jest. To zraża niemiłosiernie.

Jeśli coś chcesz ZROBIĆ czy powiedzieć to ZRÓB to śmiało. Śmiała i pewna siebie dziewczyna WG MNIE szybciej przekona do siebie chłopaka aniżeli nieśmiała wredna zimna i oschła.


Bądź po prostu miła + odwzajemnienie (w granicach dobrego smaku)

To działa i w druga stronę - nic tak nie psuje fajnej atmosfery, niż przedwczesna propozycja pocałunku... niestety, ale bywa, że niektórzy panowie przechodzą do pocałunku zbyt szybko i dziewczyna odwraca głowę nie dlatego, że jej się chłopak nie podoba, tylko zwyczajnie nie jest na ten etap gotowa.

[wieczna_marzycielka]

Jeśli nie bedzie pomiędzy Wami tzw chemii, to nie zawrócisz mu w głowie, choćbyś chciała. Nie udawaj kogoś innego, musi poznać Ciebie i Ty masz mu sie spodobać. Nie zagaduj go tylko na śmierć, bo wiem, ze niektóre dziewczyny przy nowych chłopakach chcą sie pochwalić całym swoim życiem. Zainteresuj się nim, porozmawiajcie tez troche na jego temat, ładnie sie ubierz, delikatnie pomaluj. Przede wszystkim bądz naturalna i uprzejma, pamiętać o uśmiechu jak bedziesz go widać.
On przychodzi do Ciebie do domu tak? Moze upiecz jakieś ciasto (albo niech Ci ktoś pomoze je upiec). Przy herbatce bedziecie mogli pogadac.

[Regista]

Oczywiście bądź sobą. A jeśli zdarzy Ci się zaczerwienić, albo braknie Ci słów, czy coś w tym stylu, możesz nawet mu powiedzieć: "Przepraszam, jestem dość nieśmiała i to dlatego... " Takie przyznanie się do własnej "słabości" robi dobre wrażenie i jest urocze więc jeśli chłopak rzeczywiście jest wartościowy powinien to docenić. No chyba, że woli ostre laski, co to na pierwszym spotkaniu strzelają z bicza...

[normalnyFacet]

Napisane przez Narrhien

To działa i w druga stronę - nic tak nie psuje fajnej atmosfery, niż przedwczesna propozycja pocałunku... niestety, ale bywa, że niektórzy panowie przechodzą do pocałunku zbyt szybko i dziewczyna odwraca głowę nie dlatego, że jej się chłopak nie podoba, tylko zwyczajnie nie jest na ten etap gotowa.

Ale Narrhien chodziło mi bardziej, że jak dziewczyna np. CHCE pocałunku a tego nie robi to coś jest nie tak nie sądzisz?

wtedy uruchamiają się myśli "co on sobie o mnie pomyśli ale kuźwa tak bardzo mam ochotę wrrr"

[GothicLolita22]

Kiedy mój obecnie narzeczony po raz pierwszy odwiózł mnie do domu po zajęciach, zaprosiłam go do środka i poczęstowałam go obiadem. Później dowiedziałam się, że ten właśnie, dla mnie drobny, gest sprawił, że już do reszty oszalał na moim punkcie

[Narrhien]

Napisane przez normalnyFacet

Ale Narrhien chodziło mi bardziej, że jak dziewczyna np. CHCE pocałunku a tego nie robi to coś jest nie tak nie sądzisz?

wtedy uruchamiają się myśli "co on sobie o mnie pomyśli ale kuźwa tak bardzo mam ochotę wrrr"

Aaa to przepraszam, myslałam, że tak ogólnie

[normalnyFacet]

Napisane przez Narrhien

Aaa to przepraszam, myslałam, że tak ogólnie

No właśnie jak wszystko wiadomo co i jak to trzeba iść za ciosem i NIE GRAĆ nie udawać

Miałem wiele spotkań w swoim życiu. Sporo to były takie zwykłe nudne.. sporo też było nieśmiałych dziewczyn ale było też trochę tych śmiałych i pewnych siebie zdecydowanych i to MI się podobało

A autorka jeśli wie jaki jest ten chłopak i CO lubi i JAKIE lubi to niech będzie sobą owszem ale może delikatnie zmodyfikować swoje zachowanie żeby wyszło dobrze

[Addicted to love]

Nie wiem, moze ja jakas dziwna jestem i zbyt przezorna ale nie zaprosilabym do domu chlopaka, ktorego widzialam tylko raz na oczy...

[Galleta]

Napisane przez Addicted to love

Nie wiem, moze ja jakas dziwna jestem i zbyt przezorna ale nie zaprosilabym do domu chlopaka, ktorego widzialam tylko raz na oczy...

Ja go nie zaprosiłam,a poza tym to spotkanie nie wyniknie(ło) z mojej inicjatywy. Ale nie chce sie tu rozpisywać na ten temat
Pozdrawiam

[chwast]

Skoro się nie znacie to nie zawrócisz mu od razu w głowie. Daj mu się poznać! Chyba, że to taki typ... który nie ma nic przeciwko całowaniu z nieznajomą, to spoko zrób to jak poczujecie oboje, że tego chcecie;p

[201608251020]

Napisane przez Addicted to love

Nie wiem, moze ja jakas dziwna jestem i zbyt przezorna ale nie zaprosilabym do domu chlopaka, ktorego widzialam tylko raz na oczy...

Ponad 1.5 roku temu zaprosiłam do pustego mieszkania TŻa, po naszej pierwszej randce. O godz. 23 - na herbatkę. Wracał do domu ostatnim nocnym, po północy

Bądź sobą i nie trajkocz za dużo, bo jakoś zauważyłam że faceci nie lubią być zasypywani potokiem słów.

[Noa_]

Napisane przez paollino

i nie trajkocz za dużo, bo jakoś zauważyłam że faceci nie lubią być zasypywani potokiem słów.

oj jea chociaż są tacy, którzy to lubią/ inni zdzierżą / a jeszcze inny nie zdzierżą.
Ja też gadania o dupie marynie za przeproszeniem nie lubię i mnie to zraża od razu.

[Time to fly]

Czyli kolega brata ,jedyną metodą jest jej brak,jak Twój urok zadziała na faceta to możesz być skończoną idiotką a on i tak oszaleje,a jak nie jesteś w jego typie to nic Ci nie pomoże.Jedyne co polecam to seksowne perfumy bo to taki niemy głos kobiecości.

[branzoletka]

Napisane przez normalnyFacet

Apel do autorki. Bądź sobą. Jeśli on zechce Cię pocałować i jeśli Ty będziesz chciała tego to... ZRÓB to.

Jeśli on jest pewny i w jakiś tam sposób da Ci świadomość, że to co robi to nie przygoda to ODWZAJEMNIAJ, bo nic tak nie psuje fajnej atmosfery jak odwrócenie głowy przy próbie pocałunku. Jeśli facet NAPRAWDĘ jest fajny i wartościowy to daruj sobie myśli "co on sobie o mnie pomyśli", "o Boże całuje go, o Boże on mnie przytula pewnie ma mnie za łatwą"

TAK NIGDY NIE MYŚL jak jesteś pewna chłopaka i to jaki jest. To zraża niemiłosiernie.

Jeśli coś chcesz ZROBIĆ czy powiedzieć to ZRÓB to śmiało. Śmiała i pewna siebie dziewczyna WG MNIE szybciej przekona do siebie chłopaka aniżeli nieśmiała wredna zimna i oschła.

Bądź po prostu miła + odwzajemnienie (w granicach dobrego smaku)

Nie wiem może ja jakaś dziwna jestem ale pocałunek na pierwszym spotkaniu i nie chodzi mi nawet o zasady ale jak można się całować z kimś kogo się nawet nie zna i chociaż nie lubi

Co zraża niemiłosiernie??? Że dziewczyna może się nie zechcieć całować i obściskiwać z obcym dla niej facetem? No jeśli facet na to liczy od nowo poznanej dziewczyny, to faktycznie jest bardzo wartościowy

Nie ma to jak poznać czyjąś wartość przez całowanie itp. które jest intymne na tyle, że powinno być z kimś co najmniej bliskim a nie z każdym jakby to było jakimś kluczem do poznania kogoś czy"wrzuć monetę"...

To, że dziewczyna jest nieśmiała wcale nie oznacza od razu wrednej, zimnej i oschłej Wiesz czasem napiszesz coś wartościowego ale teraz pojechałeś po bandzie

Jak zrobić dobre wrażenie? Nic odkrywczego nie napisze: bądź sobą, zaimponuj mu czymś(ale nie pocałunkiem) i troszcz się o niego,bo faceci uwielbiają być dopieszczani

[ogolnie]

Napisane przez Galleta

Ostatnio poznałam bardzo fajnego chłopaka. Zabawny, śliczny, miły, inteligentny...itp. , itd.
Za jakiś nieokreślony czas przyjdzie do mnie ( nie, nie zaprosiłam go, nawet nie wyjdzie to ode mnie, żeby przyszedł), ale nie wnikajmy w szczegóły ;p
Po prostu przyjdzie do mnie
No więc raz się widzieliśmy na żywo, ale nie rozmawialiśmy dużo, ponieważ mieliśmy ''towarzystwo''.

Aha przejdę do rzeczy. Chciałabym zrobić na nim piorunująco dobre wrażenie jak będzie u mnie.
Chciałabym, aby to przerodziło się w coś więcej. Co mogę zrobić? jak zawrócić mu w głowie?

Dodam, że wygląd na szczęście już mam, wiem, że podobam sie chłopakom, ale wiecie... chcialabym mu zawrócic w głowie.

Pomóżcie mi, bardzo mi na tym zależy, ponieważ wiem, że jest on wartościowym chłopakiem. ( nie pytajcie o szczegóły, uwierzcie mi na słowo. ja jak mówię coś, to jestem pewna)

Dodam jeszcze, że jestem trochę nieśmiała i straaasznie się peszę przy chłopakach, tracę wątek ( a w szczególności przy chłopakach, na których mi w jakiś sposób zależy).

Mi się rzadko kto podoba, czekam na właściwego takiego wartościowego i wiem, że on taki jest!!

tylko jak teraz zrobic na nim super wrażenie??!!

nie pozeruj przede wszystkim. naucz się naturalności, w końcu bycie sobą na pewno nie sprawia Ci na co dzień zbytnich problemów

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez branzoletka

Nie wiem może ja jakaś dziwna jestem ale pocałunek na pierwszym spotkaniu

jesteśmy dwie dziwne

[Lanessa]

A wiec z moich doswiadczen

-nie nakrecaj sie i nie stresuj! pomysl sobie, ze aby byla milosc, musi byc przyjazn, wiec mysl najpierw o nim jako o osobie z ktora chcesz sie zaprzyjaznic
- miej dystans do samej siebie! Duzo dystansu i poczucia humoru. Tak naoprawde nie widzialam, aby cos dzialalo na chlopakow rownie mocno jak poczucie humoru, szeroki usmiech i takie lobuzerskie ogniki w oczach.
- badz szczera i wyluzowana, rowna. Nie musisz byc ksiezniczka ani jakas dama. Badz autentyczna
- poswiec troche czasu, zeby dowiedziec sie o nim wiecej i ukazuj mu szczere zainteresowanie. Nie nachalne, po prostu szczere. Zadaj pare pytan, badz entuzjastyczna, ciekawska, pozytywna
-chlopacy dosc czesto lubia dziewczyny, ktore sa otwarte na zycie i maja duzo zainteresowan. Zadziwisz go wiedza z jakiegos tematu, ktory byl pewien, ze jest Ci obcy, to zyskujesz wiele punktow. Ale to juz najczesciej wychodzi z rozmowy.
-odrobina flirtu nie zaszkodzi, ale to potem, bo za duzo flirtu na poczatku robi taka intensywna atmosfere pomiedzy ludzmi, a to wcale nie musi dobrze rokowac, mnie takie cos meczy

Wszystko to z duza doza swobody i usmiechu. Dziala, szczegolnie jesli pamietasz, ze tu chodzi o znajomosc, nie o zwiazek - nie ma sensu sie jakos niesamowicie nastawiac, bo mozna sie zawiesc i jeszcze zepsuc spotkanie

Czyli usmiech, pozytywne zainteresowanie i autentycznosc to slowa kluczowe.
Ale wiadomo, ze nie sa to rady uniwersalne, bo ludzie sa rozni. Takie sa moje wskazowki.

[normalnyFacet]

Napisane przez branzoletka

Nie wiem może ja jakaś dziwna jestem ale pocałunek na pierwszym spotkaniu i nie chodzi mi nawet o zasady ale jak można się całować z kimś kogo się nawet nie zna i chociaż nie lubi

Co zraża niemiłosiernie??? Że dziewczyna może się nie zechcieć całować i obściskiwać z obcym dla niej facetem? No jeśli facet na to liczy od nowo poznanej dziewczyny, to faktycznie jest bardzo wartościowy

Nie ma to jak poznać czyjąś wartość przez całowanie itp. które jest intymne na tyle, że powinno być z kimś co najmniej bliskim a nie z każdym jakby to było jakimś kluczem do poznania kogoś czy"wrzuć monetę"...

To, że dziewczyna jest nieśmiała wcale nie oznacza od razu wrednej, zimnej i oschłej Wiesz czasem napiszesz coś wartościowego ale teraz pojechałeś po bandzie

Jak zrobić dobre wrażenie? Nic odkrywczego nie napisze: bądź sobą, zaimponuj mu czymś(ale nie pocałunkiem) i troszcz się o niego,bo faceci uwielbiają być dopieszczani

A co dziwnego jest w pocałunku na 1 spotkaniu? Nawet na pożegnanie? Od tego w ciążę się nie zachodzi... od tego zrytej psychiki się nie ma.. od tego się nie cierpi... to nie gryzie też ani nic, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia

To czy ona zechce czy nie to jej sprawa i ona wyczuje JA tylko poradziłem jej, że jak będzie czuła, że to chce to niech to zrobi to będzie jak najbardziej normalne

hmm dziwne... nie widzę żadnego związku między byciem wartościowym a chęcią pocałunku na 1 spotkaniu jedno drugiego nie wyklucza także troszeczkę wyluzuj

To, że jak jest nieśmiała a facet z tych śmielszych to różnie może być

I autorko posłuchaj mnie jak będzie okazja i jak będziesz chciała to pocałuj a raczej daj się pocałować tak będzie lepiej. 1 niewinny nikogo nie zbawi ale na pewno będzie mile zaskoczony. Jak ja spotykałem się to nie byłem nachalny ale jak był dobry moment to wychodziło całkiem fajnie i naturalnie i to mnie urzekało w tych dziewczynach. Poza tym jeśli chodzi już o takie gesty to wiadomo TO TRZEBA CHCIEĆ zarówno facet musi chcieć jak i dziewczyna (bo ja uwierz ale nie całuje KAŻDEJ dziewczyny z która się wybiorę pomimo, że mogą być nawet i super fajne).

ps. branzoletka jakieś nieprzyjemności z facetami miałaś, że taki krytyczny stosunek do tego? Ja w pocałunku nie widzę jakiegoś braku szacunku czy czegoś negatywnego, wręcz przeciwnie

[branzoletka]

Napisane przez normalnyFacet

ps. branzoletka jakieś nieprzyjemności z facetami miałaś, że taki krytyczny stosunek do tego? Ja w pocałunku nie widzę jakiegoś braku szacunku czy czegoś negatywnego, wręcz przeciwnie

Ja wiem czy nieprzyjemności po prostu irytowało mnie(jak byłam singlem) że faceci traktują nas jak łatwe zdobycze(taka darmowa prostytutka) i pchają swoje ręce i dzioby ledwo nas poznawszy(czyt.pierwszy kontakt) Dla mnie, to jest objaw braku szacunku do nas kobiet, bo to nawet nie chodzi od razu że chcemy li tylko związku, bo też zdarzyło się mi mieć kogoś tylko do seksu ale jakoś nie umiałam miziać się tak od razu bez poznania kogoś, nie wiem jak to nazwać: oswojenia się z kimś, zaufania Ale to ja a każdy ma prawo do swojej moralności.
BTW co do pocałunku, to nie miałam na myśli buziaka w policzek na dobranoc

[normalnyFacet]

Tak myślałem.

Dziewczyny nawet jak chcą pocałunku (czy czegokolwiek innego) to nie robią NIC z tym dopóki nie będą miały świadomości, że facet nie bierze je za łatwe Jesteście uczulone na punkcie "łatwości" ja to rozgryzłem i umiem z tym zawalczyć dlatego moje spotkania bywały całuśne

NIE KAŻDY FACET co całuje uważa dziewczynę za łatwą no nie wiem z jakimi miałaś do czynienia ale to jest BZDURAAAAAAAAAAAAAAAAA

Po prostu DLA MNIE pocałunek wyraża więcej niż tysiąc durnych słów Pocałunek sprawi, że nie przestanę myśleć o niej i daje mi to pewną nadzieję na kontynuację i jest to ukierunkowane na coś lepszego niż koleżeństwo. Takie określenie się.

[Narrhien]

Napisane przez normalnyFacet

Tak myślałem.

Dziewczyny nawet jak chcą pocałunku (czy czegokolwiek innego) to nie robią NIC z tym dopóki nie będą miały świadomości, że facet nie bierze je za łatwe Jesteście uczulone na punkcie "łatwości" ja to rozgryzłem i umiem z tym zawalczyć dlatego moje spotkania bywały całuśne

NIE KAŻDY FACET co całuje uważa dziewczynę za łatwą no nie wiem z jakimi miałaś do czynienia ale to jest BZDURAAAAAAAAAAAAAAAAA

Po prostu DLA MNIE pocałunek wyraża więcej niż tysiąc durnych słów Pocałunek sprawi, że nie przestanę myśleć o niej i daje mi to pewną nadzieję na kontynuację i jest to ukierunkowane na coś lepszego niż koleżeństwo. Takie określenie się.

Weź nie uogólniaj, nie wszystkie niektóre lubią się całowac i nie nadają pocałunkom jakiejś mistycznej wagi

[normalnyFacet]

Napisane przez Narrhien

Weź nie uogólniaj, nie wszystkie niektóre lubią się całowac i nie nadają pocałunkom jakiejś mistycznej wagi

Dlatego ciesze się, że takie istnieją

[Plx]

Zrób mu placek. Ja bym na to poleciał. Z truskawkami. <3