Moda, która Cię "rozwala" część 3

[201804100943]

Napisane przez Paulinka675

mnie rozwala chodzenie w letnich ciuchach w zimę

ostatnio również widuję dużo kobiet czy dziewczyn z takimi jasno zielonymi morskimi włosami - tragedia!

tego to moje oczy jeszcze nie widziały

zmieniając temat... Rozwalają mnie zazdrosne uwagi na temat czyjegoś ubioru. Przypomniała mi się pewna sytuacja którą miałam za czasów liceum, kiedy to dopiero wchodziły do nas EMU. Szłam do szkoły w tych butach i koleżanka jak mnie zobaczyła powiedziała "ale brzydkie buty! W ogóle mi się nie podobają" i potem na przerwach komentarze jakie to ja mam fuj buty.
Na drugi rok ta sama dziewczyna kupiła sobie EMU w PANTERKĘ. . I oczywiście osoby którym się te buty nie podobały również je kupiły.


Co do rajstop widziałyście gdzieś ciepłe rajstopy 100-200den, które nie mają w pasie (po rozciągnięciu) 10cm ? Tudzież nie są szyte na anorektyczki?
Każdorazowo jak zakładam takie rajstopy, to tak mi ściskają pęcherz, że mam ochotę biec do toalety...

[Marciamartyna]

Heh nie jesteś sama,ja uwielbiam wszelakieog rodzaju sukienki,spodniczki i buty na wysokim obcasie i nie mowię że to mój styl codzienny ale kiedy sie tak ubiorę to wszyscy właśnie się mnie pytają "Dla kogo Ty się tak wystroiłaś ? Gdzieś idziesz ? "
Wow,nie wiedziałam,że ładny wygląd świadczy o tym że ciągle gdzieś chodzę
choć może to i dobrze bo ja bym cały czas w bluzach latać nie mogła.

[vouge13]

Napisane przez aanneett

w ogóle rozwala mnie styl męski, rockowy, motorowy itp u kobiet.
Szkoda że niektóre kobiety brody nie mogą zapuścić bo pewnie by to zrobiły żeby się wczuć

moim zdaniem taki styl jest super i jeśli ktoś umie to nosić - seksowny ogromnie podobają mi się szczególnie takie ciężkie buty.

Napisane przez aanneett

nie mówię o szpileczkach, miniówkach itp.
Kobieta powinna wyglądać jak kobieta nie jak facet. Bo taka "moda"

nie ma czegoś takiego jak "powinna". każdy nosi się tak jak chce - jedna woli szpileczki, druga ciężkie glany i to nie ma nic wspólnego z "bo taka moda". jak dziewczyna ubierze się w sukienkę i szpilki bo taka moda będzie, to już jest ok?

Napisane przez Marlena18

Wystający tyłek w za małych biodrówkach jeszcze mnie rozbraja. Częsty widok w szkole xD Najgorzej jak się taka dziewczyna schyli i ma caały tyłek na wierzchu, zazwyczaj są to jeszcze osoby ze sporą nadwagą. Komu się to podoba? Chyba facetów też to odstrasza..

oj i wystające "schaby". koszmar

Napisane przez invisible_01

Zgadzam się z Tobą. Ja codziennie noszę koturny albo buty na obcasie - jest mi w nich wygodnie (jak już się noga przyzwyczai to nawet mogę w nich na spacery latać ), pasują mi do stroju. Codziennie noszę też sukienki lub spódnice, do tego jakaś marynarka. I często słyszę: "Dla kogo się tak wystroiłaś?" No tak, bo jak dziewczyna przychodzi w trampkach i dżinsach to ubrała się dla siebie, a jak w sukience to dla facetów albo kogoś innego. Ubieram się tak, bo lubię. W spodniach mi niewygodnie, bo spadają mi wiecznie z tyłka, poza tym mam taki a nie inny styl i już. Jasne, że wszyscy po części ubieramy się dla innych, ale nie wiem skąd pogląd, że jak się "wystroiłam" w sukienkę, to stałam przed szafą 4 godziny, żeby się komuś przypodobać, a jak spodnie, to po prostu dlatego, że lubię Jedna z koleżanek stwierdziła kiedyś, że musiałam bardzo długo się ubierać. Miałam na sobie rajstopy, sukienkę, marynarkę i buty. No tak, założenie tego zajmuje przecież godzinę dłużej niż założenie spodni, koszulki, sweterka i butów...

zgadzam się! wiosną i latem wskakuję w sukienki i jakieś zgrabne buciki [nie na obcasie, bo moje stopy w nich umierają] i często spotykam się z komentarzami - "ale się wystroiłaś" -.- jakby założenie sukienki wymagało niewiadomo jakiej pracy.
tak w ogóle to sukienki mi się o wiele łatwiej nosi niż inne rzeczy, bo nie trzeba dobierać do nich tylu innych rzeczy

Napisane przez foxxxy

A tak z ciekawości zapytam: jakie nosicie rajstopy zimą?
Mi w 100 den jest zimno, szukam wełnianych, ale bez skutku.
Lubię spódnice i spodnie, ale zimą preferuje spodnie, bo jest w nich po prostu cieplej

ja noszę legginsy albo takie szare rajstopy z wytłoczonym wzorem [nie wiem jak to się nazywa ], a że te rajstopy są dość cienkie, to pod spód zakładam zwykłe czarne i jest mi bardzo cieplutko

Napisane przez Paulinka675

mnie rozwala chodzenie w letnich ciuchach w zimę

oj, w szkole regularnie rozwalała mnie dziewczyna, która w zimie zakładała lekkie letnie sukienki w kwiatuszki [i do tego czarne, kryjące rajstopy ]. I ciągle narzekała, że jej zimno

Napisane przez aanneett

Co do rajstop widziałyście gdzieś ciepłe rajstopy 100-200den, które nie mają w pasie (po rozciągnięciu) 10cm ? Tudzież nie są szyte na anorektyczki?
Każdorazowo jak zakładam takie rajstopy, to tak mi ściskają pęcherz, że mam ochotę biec do toalety...

na targu w każdym mieście powinny być takie rajstopy; nie jestem specjalnie szczupła, a nic mnie nie uciska

[inc0rrect]

[gabi1989]

mnie rozwalają kobiety, które zarabiając poniżej 4 tysięcy zbierają na Louboutiny, bo to przecież super jakość, ponadczasowe modele, klasa itp. oczywiście, każdego sprawa, ale dla mnie to głupota zarabiając tyle wydawać kilka tysięcy na jedną parę butów

[Lady in Blue]

Napisane przez gabi1989

mnie rozwalają kobiety, które zarabiając poniżej 4 tysięcy zbierają na Louboutiny, bo to przecież super jakość, ponadczasowe modele, klasa itp. oczywiście, każdego sprawa, ale dla mnie to głupota zarabiając tyle wydawać kilka tysięcy na jedną parę butów

Co w tym złego, że przez jakis czas kobiety odkładają sobie ze swojej pensji kasę na te buty? Dla mnie to lepsze rozwiąznie niż branie np kredytu

[Ana_P]

Mnie wczoraj rozwaliła dziewczyna w teatrze. Miała na sobie rozciągnięty sweter i szerokie spodnie wciśnięte w rozczłapane niby-emu. Nie była to premiera, spektakl też mało poważny, ale uważam, że ten strój był jednak lekko nie na miejscu

[gabi1989]

Napisane przez Lady in Blue

Co w tym złego, że przez jakis czas kobiety odkładają sobie ze swojej pensji kasę na te buty? Dla mnie to lepsze rozwiąznie niż branie np kredytu

ja mam na myśli buty za taką, a nie inną sumę
ja zarabiając 4 tysiące wolałabym kupić kilka par butów z Kazara lub Aldo, a nie wzdawać całą pensję na jedne Louboutiny

[pudelkonakredki]

Napisane przez gabi1989

ja mam na myśli buty za taką, a nie inną sumę
ja zarabiając 4 tysiące wolałabym kupić kilka par butów z Kazara lub Aldo, a nie wzdawać całą pensję na jedne Louboutiny

jeja, ich pieniądze - ich sprawa, niech wydają sobie na co chcą, nie rozliczajmy innych z tego, ile wydają na buty

[Paulinka675]

Napisane przez vouge13

oj, w szkole regularnie rozwalała mnie dziewczyna, która w zimie zakładała lekkie letnie sukienki w kwiatuszki [i do tego czarne, kryjące rajstopy ]. I ciągle narzekała, że jej zimno

przypomniala mi się jedna pani, którą często widywałam w galerii mokotów - spalona tleniona skwarka, ciągle nosiła takie kolczyki piórka i cały rok ubierała się tak samo, w lato zwykła sukienka na ramiączkach i buty, w zimę kozak ta sama sukienka i cienka skórzana kurteczka i to bez rajstop albo bardzo cienkie miała

[smerfetk_a]

Napisane przez foxxxy

A tak z ciekawości zapytam: jakie nosicie rajstopy zimą?
Mi w 100 den jest zimno, szukam wełnianych, ale bez skutku.
Lubię spódnice i spodnie, ale zimą preferuje spodnie, bo jest w nich po prostu cieplej

Ja mam takie rajstopy jakby z cieniutkim polarem od wewnątrz? Są tak ciepłe że mam wrażenie że mam spodnie W sklepie je widziałam za 40-60zł, moja mama kupiła w jakimś sklepiku niedaleko domu za 10zł

Napisane przez gabi1989

ja mam na myśli buty za taką, a nie inną sumę
ja zarabiając 4 tysiące wolałabym kupić kilka par butów z Kazara lub Aldo, a nie wzdawać całą pensję na jedne Louboutiny

Bogatemu nie zabronisz Ale też tego nie rozumiem, czerwona podeszwa i orgazmu niektórzy dostają Parę lat temu jakoś nie były takie modne więc nie wiem skąd przekonanie o ponadczasowości

[Paulinka675]

Napisane przez gabi1989

ja mam na myśli buty za taką, a nie inną sumę
ja zarabiając 4 tysiące wolałabym kupić kilka par butów z Kazara lub Aldo, a nie wzdawać całą pensję na jedne Louboutiny

jak ktoś zarabia 4 tysiące to już ma multum butów i nie wie co zrobić z kasą, to kupuje mega drogie

[owieczkaa]

Ja noszę rajstopy i legginsy zimą chętniej niż zwykłe spodnie, np. jeansy - jest mi po prostu cieplej. Jak poruszam się samochodem do 100 den jest wystarczające, jak gdzieś idę na piechotę zakładam grubsze 150-200 den lub grubsze, do tego podszyte polarkiem i jest mi meeega ciepło. Nawet na lodowisko chodzę w takich rajtkach i spódnicy - jest wygodniej niż w jeansach. A co do ściągaczy to na mnie są właśnie za duże, a jakaś filigranowa nie jestem, górą noszę 38, dołem 40 jestem wysoka i na mnie odstają i przez to muszę je ciągle podciągać albo nosić dodatkowe majty "przytrzymujące" na wierzch.

Mnie wczoraj w centrum handlowym rozczuliły dwie kobitki, jedna ok. 60-tki, prawdopodobnie z matką około 80-85 lat. I obie były baaardzo podobnie ubrane (bardzo ładnie i modnie), i najfajniejsze jak się biły o ciuchy w sklepie na zasadzie "czemu ja tego pierwsza nie znalazłam, jak się nie zmieścisz to mi daj to sobie zmierzę"

A co do facetów w sklepie - ja mojego nie ciągam na zakupy w ogóle, ale np. po spożywcze chodzimy czasami razem i nieraz wygodniej jest jeśli mi przytrzyma na chwilę torbę jak np. nakładam mokrą kiszoną kapustę do worka - nie uważam że to jest jakiś objaw pantoflarza, raczej współpracy przy wspólnych obowiązkach. Ale jeśli chodzi o zakupy ubraniowe czy po prostu nigdy go nie biorę, ale mijam wiele par ze znudzony facetem i babką co go ciąga po sklepach. Chociaż zdarzają się panowie naprawdę zainteresowani

[WhiteCherry]

Napisane przez Paulinka675

jak ktoś zarabia 4 tysiące to już ma multum butów i nie wie co zrobić z kasą, to kupuje mega drogie

yyy, no nie przesadzajmy też, że 4 tysiaki to jakaś zawrotna suma, przy której nie wie się co z kasą robić no chyba że zakładamy, że dana osoba nie ma na utrzymaniu nikogo więcej + żadnych innych zobowiązań i wszystko może przepuszczać na zakupach, to wtedy fakt, dużo

co do podtrzymywania toreb - no nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi przecież nie rozwalają sytuacje, w której facet potrzyma torbę, bo : wiążesz buty, pakujesz kapustę, przymierzasz coś, jesteś po pobieraniu krwi, mdlejesz itp (niepotrzebne skreślić).

[MilkyShake]

Napisane przez aanneett

Co do rajstop widziałyście gdzieś ciepłe rajstopy 100-200den, które nie mają w pasie (po rozciągnięciu) 10cm ? Tudzież nie są szyte na anorektyczki?
Każdorazowo jak zakładam takie rajstopy, to tak mi ściskają pęcherz, że mam ochotę biec do toalety...

Takie rajstopy i legginsy kupiłam w SNC (super niskie ceny )
Są elestyczne, podszyte lekkim polarkiem, nie rozciągają się i znakomicie grzeją, przy czym nie krępują ruchow jeśli zakładasz pod spodnie. Kosztowały 8zł, dopiero po roku chodzenia i prania puściły na szwie na palcach

Napisane przez Marciamartyna

Heh nie jesteś sama,ja uwielbiam wszelakieog rodzaju sukienki,spodniczki i buty na wysokim obcasie i nie mowię że to mój styl codzienny ale kiedy sie tak ubiorę to wszyscy właśnie się mnie pytają "Dla kogo Ty się tak wystroiłaś ? Gdzieś idziesz ? "
Wow,nie wiedziałam,że ładny wygląd świadczy o tym że ciągle gdzieś chodzę
choć może to i dobrze bo ja bym cały czas w bluzach latać nie mogła.

Normal
Zazwyczaj noszę się bardziej po męsku, jednak nie zapominam, że jestem kobietą i neutralizuję męski styl.
A jak wskoczę w sukienke, trencz i obcasy to wielkie halo

Napisane przez gabi1989

ja mam na myśli buty za taką, a nie inną sumę
ja zarabiając 4 tysiące wolałabym kupić kilka par butów z Kazara lub Aldo, a nie wzdawać całą pensję na jedne Louboutiny

ja zarabiając 4 tysiące wolałabym zaszaleć, raz się żyje

Napisane przez pudelkonakredki

jeja, ich pieniądze - ich sprawa, niech wydają sobie na co chcą, nie rozliczajmy innych z tego, ile wydają na buty

Napisane przez Paulinka675;

ostatnio również widuję dużo kobiet czy dziewczyn z takimi jasno zielonymi morskimi włosami - tragedia!

Moja koleżanka takie miała przez dłuższy czas.
Wszystko zależy od stylu

[klaustynka]

Też mam te legginsy z polarkiem i są świetne

Rozwalacze: http://allegro.pl/39-sexy-buty-lakie...977088719.html

[Nuova]

Napisane przez klaustynka

Też mam te legginsy z polarkiem i są świetne

Rozwalacze: http://allegro.pl/39-sexy-buty-lakie...977088719.html

http://allegro.pl/show_item.php?item=1979027752
Te lepsze

[miss kitsch]

Napisane przez Paulinka675

mnie rozwala chodzenie w letnich ciuchach w zimę

ostatnio również widuję dużo kobiet czy dziewczyn z takimi jasno zielonymi morskimi włosami - tragedia!

A można prosić jakąś fotę? Bo moja wyobraźnia chyba szwankuje
A może to najnowsza moda? Tak jak kiedyś na srebrne/szare/siwe włosy

Napisane przez WhiteCherry

co do podtrzymywania toreb - no nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi przecież nie rozwalają sytuacje, w której facet potrzyma torbę, bo : wiążesz buty, pakujesz kapustę, przymierzasz coś, jesteś po pobieraniu krwi, mdlejesz itp (niepotrzebne skreślić).

Napisane przez klaustynka

Rozwalacze: http://allegro.pl/39-sexy-buty-lakie...977088719.html

Ło! Striptizerki podobne noszą

[klaustynka]

Napisane przez Nuova

http://allegro.pl/show_item.php?item=1979027752
Te lepsze

tragedia

[Paulinka675]

Napisane przez miss kitsch

A można prosić jakąś fotę? Bo moja wyobraźnia chyba szwankuje
A może to najnowsza moda? Tak jak kiedyś na srebrne/szare/siwe włosy

http://moje-rozsypane-mysli15.bloog....l?ticaid=5d94a

[Solciuchna]

Napisane przez invisible_01

Rozwalają mnie podarte rajstopy. Wiem, że to taka "moda", ale dla mnie wygląda to flejowato

A co mnie rozwala? Rozwala mnie, kiedy dziewczyna na siłę podąża za modą/trendami/opiniami kogokolwiek i jest wręcz przebrana. Ja ubieram się tak, jak lubię, w jakich ciuchach się dobrze czuję i moda ma dla mnie zerowe znaczenie. Właściwie nie mam niczego z rzeczy, które są modne. Ale aż żal mi ofiary mody, które świetnie czują się w trampkach, ale noszą szpilki, bo to trendi.

Zgadzam sie z Tobą, też rozwalają mnie dziewczyny, które są przebrane a nie ubrane i na siłę podążają za modą. Ale jest różnica pomiędzy umiejętnym korzystaniem z mody i wybieraniem niektórych trendów a ślepym podążaniem za wszystkim Poza tym istotniejsze od mody jest dla mnie posiadanie własnego stylu.

Ps. A mi podarte rajstopy się podobają

Napisane przez sugarcane

:brzyda l:
(...)

Nie zrozumiałaś mnie Też noszę obcasy, niemal codziennie, bo lubię. Chodziło mi o takie dziewczyny, które cały swój styl podporządkowują "pod facetów", no i przede wszystkim - napisałam, że TAK MI SIĘ TO KOJARZY Czy dobrze mi się to kojarzy to nie wiem, po prostu tak jest. Nie napisałam, że taki jest fakt Nie gorączkuj się tak

Np. wczoraj widziałam taką dziunię - tlenione włosy, lekkie solarium, mini, koronkowe rajstopy, zakolanówki, kozaki-szpilki i króciutka puchowa kurteczka w czerwonym kolorze. Wyglądała niby super-kobieco, ale cały zestaw - okropieństwo.

Napisane przez Caramel1

ten wątek przechodzi granice absurdu. od kiedy prosty, klasyczny i elegancki styl to ubieranie się żeby zaimponować facetom?

rozumiem że Coco Chanel tworzyła ciuchy dla kobiet, które myślały tylko o tym, jak by sobie tu jakiegoś fajnego faceta dookoła palca owinąć?

A powiedz mi, gdzie było napisane o tym, że prosty i klasyczny styl imponuje facetom? Proszę, czytaj ze zrozumieniem, bo chyba 2 osobne przypadkowe posty zlały Ci się w jeden.

Ps. Lubię zarówno prostotę i klasykę Coco Chanel, jak i styl rockowy

Napisane przez blekitne_niebo

Każda sroczka swój ogon chwali jednak dopisywanie filozofii z jednej i drugiej strony barykady wieje (typowo babską i jak widać niezależną od preferowanego stylu) złośliwością i chęcią wbicia szpili - tylko po co. Żeby się na internetowym wątku wśród anonimowych bab dowartościować Wszystko już wiadomo kto lubi szpilki i elegancję-Francję (w tym ja - oczywiście tylko po to żeby skusić facetów of kors - ironia celowa) a kto kombinezon motocyklowy (bez grama kobiecości - znów ironia i wyolbrzymienie). Apeluję o pokój, zwłaszcza że Święta się zbliżają

Taaak, bardzo chcę być złośliwa Faktycznie, mam powody, żeby wbijać komuś szpile, zwłaszcza, że nikogo nie znam No proszę Cię

[jagagaga]

Napisane przez sugarcane

:brzyda l:

Czytam sobie ten wątek i wiele waszych rozwalaczy też mnie rozwala, ale dobieranie ideologii do tego, że kobiety ubierają się kobieco, bo TO SIĘ PODOBA FACETOM to już przepraszam - za daleko idąca nadinterpretacja.

Dla mnie nudne i wręcz śmieszne są mega rockowe elementy stroju, skórzane spodnie z przeszyciami, ramoneski, cała ta haemowa kolekcja moto - nie podoba mi się to i jak widzę takie osoby, to jeżeli zwracam na nie uwagę, to tylko i wyłącznie w negatywnym sensie. I ok, rozumiem, obcasy/sukienki na codzień się mogą nie podobać. Ale ja nie dorabiam ideologii, że takie osoby noszą się w ten sposób, bo chcą być oryginalne i jedyne w swoim rodzaju.

Też jestem zwolenniczką tej strasznej tezy, że "kobiety dobrze wyglądają podkreślając swoją kobiecość" i śmiem nawet twierdzić, że nawet śliczne dziewczyny w oversizowym wszystkim tudzież całe moto/rock/alternatywnie wyglądają najzwyczajniej w świecie źle.

Przepraszam, ale wybitnie rozwaliło mnie to, że noszę obcasy codziennie i właściwie wszędzie, bo mnie to wyszczupli i będę bardziej atrakcyjna dla bliżej nieokreślonego faceta, a nie po prostu dlatego, że lubię Bo lubić swój wizerunek mają prawo tylko te z nas, które nie podkreślają swojej kobiecości, bo cała reszta robi to pod facetów

Ależ to oczywista oczywistość! Kobiety mogą to robić nieświadomie, nie zdawać sobie sprawy z powodów jakie nimi kierują, mogą przyzwyczaić się do takiego stylu i uważać za "własny", skoro ciągle się tak nosiły, ale faktem pozostaje, że stroją się dla facetów Zapytaj się każdego psychologa, psychoterapeuty, psychiatry

Np. taka zawsze elegancka i seksowna Eva Longoria - przecież każdemu facetowi z jednym będzie się kojarzyć

Nie mam nic do takiego stylu, niech każdy się nosi, jak chce, ale błagam, bez obłudy

Ale rozwala mnie jedno - niedopasowanie stroju do okazji. Rozwala mnie właśnie jak dziewczyna odstroi się jak stróż w boże ciało, albo "jak na sylwestra w Nadarzynie"

[mm444]

Treść usunięta

[jagagaga]

Napisane przez Caramel1

ten wątek przechodzi granice absurdu. od kiedy prosty, klasyczny i elegancki styl to ubieranie się żeby zaimponować facetom?

rozumiem że Coco Chanel tworzyła ciuchy dla kobiet, które myślały tylko o tym, jak by sobie tu jakiegoś fajnego faceta dookoła palca owinąć?

Chyba pomyliłaś 2 różne posty Może nieco Ci wyklaruję - dyskusja jest na temat:

styl kobiecy, elegancki, seksowny, klasyczny
kontra
styl rockowy, motocyklowy, męski


Coco Chanel akurat jak na swoje czasy była wybitnie niekobieca. Panowała moda na duże dekolty, falbanki, kwiatki, a ona tworzyła modę minimalistyczną, w absolutnie niekobiecych kolorach, z mnóstwem zapożyczeń z garderoby męskiej która to przecież zwolenniczkom kobiecego stylu zupełnie się nie podoba. Także przykład kompletnie z... pupy

[201605020943]

Napisane przez jagagaga

Chyba pomyliłaś 2 różne posty Może nieco Ci wyklaruję - dyskusja jest na temat:

styl kobiecy, elegancki, seksowny, klasyczny
kontra
styl rockowy, motocyklowy, męski


Coco Chanel akurat jak na swoje czasy była wybitnie niekobieca. Panowała moda na duże dekolty, falbanki, kwiatki, a ona tworzyła modę minimalistyczną, w absolutnie niekobiecych kolorach, z mnóstwem zapożyczeń z garderoby męskiej która to przecież zwolenniczkom kobiecego stylu zupełnie się nie podoba. Także przykład kompletnie z... pupy

nie, nie pomyliłam, bo mowa była też o stylu klasycznym, eleganckim i o tym, że jest nudny.

eot z mojej strony

[miss kitsch]

Napisane przez Paulinka675

http://moje-rozsypane-mysli15.bloog....l?ticaid=5d94a

Dzięksik. Nawet nie takie złe te włosy, szczególnie na gorących piętnastkach Sama miałam różowe to co się będę mądrzyć

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Uuuuu ale zonk Mi to już się nawet pisać nie chciało, ale masz oczywiście całkowitą rację, a tym samym koleżanka z jakże modnym nickiem, została złapana na takiej żenującej niewiedzy

[jagagaga]

Napisane przez miss kitsch

Uuuuu ale zonk Mi to już się nawet pisać nie chciało ale masz oczywiście całkowitą rację a tym samym koleżanka z jakże modnym nickiem, została złapana na takiej żenującej niewiedzy

Nie wiem czemu ma ten post służyć, lubisz się dowartościować w ten sposób?

Cieszę się, że Ci lepiej.

[201605020943]

Napisane przez miss kitsch

Uuuuu ale zonk Mi to już się nawet pisać nie chciało ale masz oczywiście całkowitą rację a tym samym koleżanka z jakże modnym nickiem, została złapana na takiej żenującej niewiedzy

wyluzujcie i skończcie łapać mnie za slówka, była mowa o ciuchach kobiecych, np.:

Jak to WhiteCherry słusznie stwierdziła - nie sztuka ładnie wyglądać w kobiecych ciuszkach, sztuka wyglądać ładnie ubranym jakoś inaczej I uwielbiam wszystkie te style, które wymieniłaś
Ubrania wyłącznie kobiece są nudne i bez charakteru, poza tym jakieś szpilki czy spódnice to tylko "ulepszacz" wyglądu - taki oszukiwacz na facetów Tak samo jak mocny make-up czy farbowanie włosów.

Taki typowo kobiecy albo seksowny styl kojarzy mi się z brakiem charakteru i robieniem wszystkiego "pod faceta". .

rozumiem że sztuczne perły, sukienki, spódnice, króciutkie żakieciki i inne ciuchy stworzone przez Chanel nie są wcale kobiece? moim zdaniem nie ma znaczenia, że zostały inspirowane modą męską, skoro do dzisiaj mała czarna lub spódnica, szpilki i sznur pereł to synonim elegancji i kobiecości.

chyba że opozycją do stylu rockowego miała być różowa solarka - wtedy ta dyskusja to marnowanie czasu

[blekitne_niebo]

Napisane przez jagagaga

Chyba pomyliłaś 2 różne posty Może nieco Ci wyklaruję - dyskusja jest na temat:

styl kobiecy, elegancki, seksowny, klasyczny
kontra
styl rockowy, motocyklowy, męski


Coco Chanel akurat jak na swoje czasy była wybitnie niekobieca. Panowała moda na duże dekolty, falbanki, kwiatki, a ona tworzyła modę minimalistyczną, w absolutnie niekobiecych kolorach, z mnóstwem zapożyczeń z garderoby męskiej która to przecież zwolenniczkom kobiecego stylu zupełnie się nie podoba. Także przykład kompletnie z... pupy

Że skąd to niby wiesz?
Przepraszam bardzo - styl Chanel jest uosobieniem klasyki i elegancji i dla mnie jest właśnie ta odsłoną kobiecości która bardzo cenię i bardzo mi się podoba
Ja nie wiem czemu niektóre z Was postrzegają klasykę i elegancję poprzez jedynie pryzmat szpilek i mini. Elegancja i kobiecość nie jest równa seksownym kieckom a mam wrażenie że tak jest tutaj postrzegana. Elegancja to też właśnie Coco, jej koszule, żakiety, kapelusze itp

Napisane przez jagagaga

Nie wiem czemu ma ten post służyć, lubisz się dowartościować w ten sposób?

To popularne na tym wątku

[Nuova]

Dajcie spokój, jedna lubi to, druga co innego, tak ciężko to zrozumieć? Skupmy się na rzeczach, które nas rozwalają, a nie na dogryzaniu i wbijaniu szpili, bo ktoś śmie nosić szpilki zamiast motocyklowych butów albo odwrotnie