Polecamy:

OtTakaJa · 2011-12-22, 16:01

Dziś w nocy obudziłam się zalana łzami, ale za chorobę nie mogłam sobie przypomnieć co mi się śniło

Wiecie co, doszłam dziś do wniosku, że nie rozumiem niektórych dziewczyn. Otóż moja koleżanka strasznie się jara tym, że spędzi święta u rodziny swojego faceta. Ja to najchętniej bym przespała całe te święta, ale, że się nie da to chciałabym spędzić je ze swoją rodziną i z facetem. Tak naprawdę to ostatnie święta które możemy spędzić sobie razem jak chcemy i nikt się nie obrazi, bo po ślubie wiadomo trzeba będzie rodzinki poodwiedzać. I weźcie mi powiedzcie z czego ona się tak cieszy?

Ps. nienaaaaawidzęęęęęęęęęę piec ciastek!!

wypalona · 2011-12-22, 16:31

Malla niektórzy lubią odgrzewane kotleciki

Bejbe Ty wiedźmo jak mogłaś się nie pochwalić!?

Kiedy ta flaszka?

Też się pochwalę, spędzę dzisiaj noc ze słodkim facetem

Remedios_Buendia · 2011-12-22, 16:58

Connff, gratulacje

Wiedziałam, że coś za wcześnie narzekasz na te niepowodzenia

zjedzmniebejbe, czemu wcześniej się nie pochwaliłaś? tchnęło by to nieco nadziei w moje znudzone serce

Tak czy inaczej bardzo się ciesze, uważaj, gdy będziesz ujeżdżać tego jego motorka

U mnie powoli kończy się maraton w pracy, strasznie fajnych ludzi tam poznałam. Szkoda, że wraz z końcem grudnia kończy się moja kariera w tym sklepie

Poza tym nic się nie dzieje. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

Chyba wolę taki spokój niż jakieś tragedie i zawieruchy życiowe. Trochę tego było w przeszłości, czas nieco odpocząć.

Na Podlasiu śniegu nie ma

Jest mróz, są chmury, ale nic z nich nie pada.

W ogóle śniło mi się dziś, że byłam na jakimś festiwalu hipisowsko-elektronicznym. Wiadomo: dużo ludzi, kolorowe dekoracje, wszystko schowane gdzieś w lesie. Bawiłam się z ludźmi, których nigdy w realnym życiu nie widziałam, ale we śnie byli moimi dobrymi przyjaciółmi

Super impreza, aż chciałam zrobić zdjęcie telefonem, ale wtedy zreflektowałam się, że moja nokia nie ma aparatu. Co ciekawe na jawie jest podobnie - mam kiepski telefon, bo straciłam w tym roku już trzy

Najlepsze, że na jednej ze scen grał mój eks (jest muzykiem) i tak stałam w tym śnie, patrzyłam jak gra i byłam super pogodzona z rozstaniem. Nawet cieszyłam się, że został zaproszony na taki poważny festiwal, mówiłam znajomym, że zawsze był taki zdolny i w ogóle super kolo z niego

Kurcze, to znaczy, że marzę, by się z tym wszystkim pogodzić? A może już się pogodziłam? A może nie?

Connff · 2011-12-22, 17:29

Oj, dziewuchy... kocham ja was wszystkie i nie wiem, co bym bez was zrobiła. I nie, nie jestem JESZCZE pijana - dopiero idę się napić

. Moja pensja wzrośnie od stycznia ponad dwukrotnie.

Czyli też tak jakby spełnienie marzeń, bo wiecie, że ja świra na punkcie komputerów mam. Cieszę się dziko, bo rzeczywiście coś mi się wreszcie udało.

Cytat:

Napisane przez zjedzmniebejbe

Odbiega od norm, bo nie pacnął mnie jeszcze w głowę hahahaha,
Odbiega od norm, bo nie jeździ plastikiem, tylko takim jakimś podobnym (dostanę za to po dupie bo nie wiem czym się buja, ale to chyba to..) : http://motorcycle-specs.com/general/...Glide-2002.jpg

No i jest mechanikiem motocyklowym. Koniec tego dobrego :p
[/COLOR] [/COLOR]

CUDO!! Dawaj ten motocykl, faceta sobie nawet zostaw, ja już i tak chcę tylko jednego, a on mnie... nie wiadomo :/.

Cytat:

Napisane przez wypalona

Też się pochwalę, spędzę dzisiaj noc ze słodkim facetem

Ja spędziłam dzisiejszą, niestety była bezsenna i polegała na przygnębiających rozmowach o życiu

.

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Connff, gratulacje

Wiedziałam, że coś za wcześnie narzekasz na te niepowodzenia

Bo ja maruda straszna jestem, przecież wiecie

.

Teraz jeszcze do sedna z moim niedoszłym. Kto chce, niech czyta:

Otóż w wielkim skrócie, okazało się, że ze swoją jakże cudowną kobietą (tą samą, która robiła go w konia na każdym kroku) rozstał się jakieś dwa tygodnie przed dniem, w którym się poznaliśmy. Miał mocne postanowienie, że będzie sam i zobaczy jak mu z tym będzie, niestety jak sam stwierdził poznał mnie i wszystko tak jakby runęło w gruzach.

Powiedzieć, że poczułam się wstrząśnięta, to mało. Jakbym po mordzie dostała. Ja wracałam do siebie po rozstaniu z R. dwa miesiące, a było to dość szybko w moim odczuciu. Nie wykręciliśmy sobie żadnego świństwa, przestałam go kochać i takie tam. Przez pierwszy miesiąc nie mogłam patrzeć na żadnego innego faceta, bo było mi po prostu niedobrze. Ogólnie piłam, piłam, piłam. A tutaj takie coś... On sobie inną metodę odreagowania znalazł, wcale wbrew pozorom nie mniej szkodliwą (komputer). Powiedział mi, jaka jest skala problemu, i szczerze mówiąc znowu się przeraziłam. Stwierdził, że musi to zmienić.

Sedno jest takie, że wyjeżdża i nie będziemy się widzieć jakieś 3 tygodnie. Powiedział, że chce ogarnąć jakoś siebie i swoje życie i jak wróci, powinien już wiedzieć wszystko. Innymi słowy chce się za siebie zabrać porządnie. Ja nie wiem za bardzo, co mam zrobić. Powiedział, że bardzo mnie lubi i że zasługuję na lepsze traktowanie (nikt mnie nigdy lepiej nie traktował...). I w ogóle... dużo słów padło. Z tej perspektywy wiele rzeczy zrozumiałam, patrząc wstecz na to, jak było ze mną po rozpadzie wieloletniego związku.

A wiecie, co jest najgorsze? Pierwszy raz w życiu mam przeświadczenie, że to jest właśnie ten facet. Cała moja natura krzyczy: "uciekaj!!", ale wiem, że nie mogę. Nie tym razem, po prostu.

enjoy89 · 2011-12-22, 18:38

Cytat:

Napisane przez Malla

Trzymam kciuki, aby odgrzewany kotlet miał dobry smak.

Tak właśnie myślałam, że wróciła do byłego, ale myślałam, że coś wiecie, dlatego pytałam...

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

No, ja się swojego nie wstydze

Cytat:

Napisane przez plu

wczoraj ostatnio widziałam się rano z nowym i pożegnaliśmy się przed świętami, bo wyjeżdżałam. Już wieczorem dzowinił do mnie na dlugie pogaduchy bo się stęsknił

w ogóle cały czas mi marudzi że on tyle czasu beze mnie nie wytrzyma

Ale za to po takiej rozłące, przywitania są bardzo miłe

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Właśnie dlatego, że pamiętam, to się boję. A ona to przeżywa chyba jeszcze bardziej, niż ja przeżywałam. Wbrew pozorom zobaczenie gdzieś ukradkiem amorków na ulicy, kiedy jeszcze pierścionek nie ostygł od jej palca boli o wiele bardziej, niż to, co mi zafundował eks. Zresztą ja nie miałam wybranej sukienki... Boże.

Co za...

Cytat:

Napisane przez Connff

No, proszę bić brawo, będę bogatym singlem

.

Cytat:

Napisane przez plu

nie bluźnij!

grzyby to jeden z moich ulubionych produktów spożywczych - zaraz po czekoladzie

ja uwielbiam przygotowania kulinarne

za to nienawidzę porządków, tym bardziej jak biały kicior łazi mi po pościeranych już półkach i rozsiewa swoje puszki

O fuuuuj nienawidzę grzybów

Ja za to nie lubię ani tego, ani tego - gotować nie cierpię, więc jak już bym miała wybierać, to wolę robić porządki

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Nowy rok ma być lepszy i kropka. Ma być boski!

Będzie boski

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Otóż moja koleżanka strasznie się jara tym, że spędzi święta u rodziny swojego faceta. Ja to najchętniej bym przespała całe te święta, ale, że się nie da to chciałabym spędzić je ze swoją rodziną i z facetem. Tak naprawdę to ostatnie święta które możemy spędzić sobie razem jak chcemy i nikt się nie obrazi, bo po ślubie wiadomo trzeba będzie rodzinki poodwiedzać. I weźcie mi powiedzcie z czego ona się tak cieszy?

Ja się jaram tym, że spędzę wigilię u moich rodziców z całą rodziną. Pyszne jedzonko i prezenty

ja chcę już !

a jak będę się lepiej czuła to idę na imprezę ha!

Cytat:

Napisane przez wypalona

Bejbe Ty wiedźmo jak mogłaś się nie pochwalić!?

Kiedy ta flaszka?

Też się pochwalę, spędzę dzisiaj noc ze słodkim facetem

No, no właśnie Bejbe

A co to za słodki facet?

Cytat:

Napisane przez Connff

Oj, dziewuchy... kocham ja was wszystkie i nie wiem, co bym bez was zrobiła. I nie, nie jestem JESZCZE pijana - dopiero idę się napić

. Moja pensja wzrośnie od stycznia ponad dwukrotnie, no i będę pracować uwaga - w IBM

.

Super, gratulacje

Cytat:

A wiecie, co jest najgorsze? Pierwszy raz w życiu mam przeświadczenie, że to jest właśnie ten facet. Cała moja natura krzyczy: "uciekaj!!", ale wiem, że nie mogę. Nie tym razem, po prostu.

No więc jednak, tylko dwa tygodnie...
W takim razie co zamierzasz?

A ja jutro ostatni dzień do pracy, gdzieś tam wszyscy podszeptują, że może nas puszczą po połowie dnia, czyli o 12, ale niby to ma być niespodzianka (taka niespodzianka, że już wszyscy wiedzą

).
Więc po pracy ostatnie zakupy przedświąteczne, a później już tylko pakowanie prezentów.

Malla · 2011-12-22, 18:40

Cytat:

Napisane przez wypalona

Malla niektórzy lubią odgrzewane kotleciki

Póki kotlet nie jest zepsuty, to ok.

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

uważaj, gdy będziesz ujeżdżać tego jego motorka

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Kurcze, to znaczy, że marzę, by się z tym wszystkim pogodzić? A może już się pogodziłam? A może nie?

A jak myślisz?

Cytat:

Napisane przez Connff

Moja pensja wzrośnie od stycznia ponad dwukrotnie, no i będę pracować

Gratulacje

A co będziesz tam robić? Moje 2 koleżanki pracują w tej firmie, ale w finansach czy jakoś tak...

wypalona · 2011-12-22, 19:52

Chrześniak zapragnął u mnie nocować, takiemu słodziakowi trudno odmówić

Zawsze to jakiś facet przy boku

Connff gratulacje!!!

niquolle · 2011-12-22, 19:57

ile zakochanych !!

uhuhu....

grzechuwartka · 2011-12-22, 21:12

Cytat:

Napisane przez Malla

Już nie jesteśmy potrzebne

Nieprawda!!!
Dobrze wiesz Mallo, że to nieprawda

jesteście i będziecie, zwłaszcza teraz..
I tak wróciłam.
A nie pisałam, bo nie wchodziłam na forum a i czasu coraz mniej. Nawet teraz wszystkich postów nie mam kiedy doczytać, więc odpisuję tylko na ten. Ale coś tam widziałam poniżej

No i wiedziałam, że właśnie tak zareagujeta

Mam nadzieję, że tak czy inaczej będzieta 3mać za mnie kciuki

Wesołych, rodzinnych i pełnych magii Świąt Wam Dziewuszki życzę

Reggaenator · 2011-12-22, 21:28

Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

Remedios_Buendia · 2011-12-22, 21:30

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

Jak patrzysz w lustro rozwija się tęcza nad twą głową, a motylki delikatnie muskają Ci policzki skrzydełkami?
To miłość!

Fubizka · 2011-12-22, 21:37

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Dziś w nocy obudziłam się zalana łzami, ale za chorobę nie mogłam sobie przypomnieć co mi się śniło

Ja ostatnio pierwszy raz w życiu płakałam przez sen. Nawet nie wiem co mi się śniło

Bejbe, motór!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Że tak zacytuję jeden hiphopowy kawałek... "pożycz mnie dwóch stów"

Życzę Ci dwóch stów

Cytat:

Jeśli jest Ci z tym lepiej, to ok.

Jest mi lepiej. Taka głupia satysfakcja.

Cytat:

To już lepiej zrobić coś jemu

Zadeklarowałam, że jestem gotowa

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Kurcze, to znaczy, że marzę, by się z tym wszystkim pogodzić? A może już się pogodziłam? A może nie?

Myślę, że Twój mózg po prostu rozważa różne sytuacje i patrzy jak sobie z nimi radzisz.

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Nieprawda!!!
Dobrze wiesz Mallo, że to nieprawda

jesteście i będziecie, zwłaszcza teraz..
I tak wróciłam.
A nie pisałam, bo nie wchodziłam na forum a i czasu coraz mniej. Nawet teraz wszystkich postów nie mam kiedy doczytać, więc odpisuję tylko na ten. Ale coś tam widziałam poniżej

No i wiedziałam, że właśnie tak zareagujeta

Mam nadzieję, że tak czy inaczej będzieta 3mać za mnie kciuki

Wesołych, rodzinnych i pełnych magii Świąt Wam Dziewuszki życzę

Ja będę za Ciebie trzymać kciuki, bo nie wiem czemu miałoby być inaczej. Ale powiedz jak to się stało? Ostatnio pisałaś coś o bransoletce i że nie ma opcji, żeby Cię tym przekonał. To co się stało później? I ile już minęło od rozstania?

grzechuwartka · 2011-12-22, 21:44

Fubizka:
Opiszę to Ci później dokładniej ok? bo mnie tu nie ma

chodził, chodził i wychodził. Może jestem naiwna, ale wierzę i widzę, że się zmienił, zwłaszcza po jego stosunku do najbliższych, do rodziny, do siostrzeńca, no i oczywiście do mnie.. A od rozstania w kit czasu, rok i dwa miesiące.
Musiałam się odciąć od tego wszystkiego i podjąć decyzję. No i podjęłam. Mam nadzieję, że tym razem nam wyjdzie.

Malla · 2011-12-22, 22:03

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Mam nadzieję, że tak czy inaczej będzieta 3mać za mnie kciuki

Jasne! Ja z tych naiwnych

To świetnie, że widzisz zmiany, tylko może nie spieszcie się ze ślubem...

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

Po Świętach. Wtedy przyda się na schudnięcie.

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Jak patrzysz w lustro rozwija się tęcza nad twą głową, a motylki delikatnie muskają Ci policzki skrzydełkami?

Dziś popatrzyłam w lustro, a ono wylizane przez kota

Remedios_Buendia · 2011-12-22, 22:07

Cytat:

Napisane przez Malla

A jak myślisz?

Myślę, że nie, ale bardzo bym chciała.
Ułatwiłoby to życie towarzyskie całemu miastu

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Ja ostatnio pierwszy raz w życiu płakałam przez sen. Nawet nie wiem co mi się śniło

Ponoć, by zapamiętać sny trzeba je od razu zapisać lub komuś opowiedzieć.
Czasem budzę się rano i jestem pewna, że absolutnie nic mi się nie śniło, a potem, w ciągu dnia, jakiś impuls potrafi przywrócić wszystkie sny z nocy. Dziwne uczucie chwilowego odrealnienia.

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

A od rozstania w kit czasu, rok i dwa miesiące.
Musiałam się odciąć od tego wszystkiego i podjąć decyzję. No i podjęłam. Mam nadzieję, że tym razem nam wyjdzie.

A dlaczego w ogóle się rozstaliście?
Też mam nadzieję, że się uda. Każda historia, która dobrze się kończy jest pożądana.

Malla · 2011-12-22, 22:10

Remedios - rzucił ją dla innej, nie po raz pierwszy zresztą

Dlatego ja bym w piździonki się nie bawiła z takim typkiem przez najbliższy rok.

Fubizka · 2011-12-22, 22:25

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Ułatwiłoby to życie towarzyskie całemu miastu

Aż tak?

Cytat:

Ponoć, by zapamiętać sny trzeba je od razu zapisać lub komuś opowiedzieć.

Ja niestety większość swoich snów pamiętam z dokładnymi szczegółami. A wolałabym nie pamiętać, bo zwykle są tak porąbane, że pierwsze 2 godziny dnia spędzam z taką miną:

grzechuwartka - a to nie było tak, że on Cię zdradzał? Czy mi się historie pomieszały?

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Dlatego ja bym w piździonki się nie bawiła z takim typkiem przez najbliższy rok.

Rok to jest mało. Spójrz na mnie.

niquolle · 2011-12-22, 22:28

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Opiszę to Ci później dokładniej ok? bo mnie tu nie ma

chodził, chodził i wychodził. Może jestem naiwna, ale wierzę i widzę, że się zmienił, zwłaszcza po jego stosunku do najbliższych, do rodziny, do siostrzeńca, no i oczywiście do mnie.. A od rozstania w kit czasu, rok i dwa miesiące.
Musiałam się odciąć od tego wszystkiego i podjąć decyzję. No i podjęłam. Mam nadzieję, że tym razem nam wyjdzie.

a ja Ci życzę, aby Wam się udało.. trzymam kciuki ze wszystkich sił

no bo kurde chcę wierzyć w happy endy...

aleś i tak mnie zaskoczyła... no no no...

Malla · 2011-12-22, 22:32

Fubizka - różnica jest taka, że to on za nią lata, a u Was on Ci łaskawie dał szansę

Fubizka · 2011-12-22, 22:35

Owszem, jest to różnica z tym, że on później też latał i to bardziej niż ja... To on cisnął na ślub itd...

Malla · 2011-12-22, 22:45

Cisnął? Wkręcał bajki, a niczego konkretnego nie robił.

Remedios_Buendia · 2011-12-22, 22:46

Cytat:

Napisane przez Malla

Remedios - rzucił ją dla innej, nie po raz pierwszy zresztą

Dlatego ja bym w piździonki się nie bawiła z takim typkiem przez najbliższy rok.

Ałaa, chociaż nigdy nic nie wiadomo, może tym razem się uda?
Mi osobiście również byłoby strasznie ciężko zaufać po raz kolejny.

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Aż tak?

Kiedyś tak nie było. Teraz nasze towarzystwa zlały się w jedną wielką masę i jest jakoś dziwnie.
Przykładowa historia: u kumpla eks zauważył moją pozostawioną parasolkę i zaczął wypytywać: czy ja u niego bywam, a kiedy, a co i dlaczego. Kumpel strasznie się wykręcał, że zdarza mi się, bo jakaś impreza była, bo coś tam, ale ogólnie to rzadko. Wychodząc od niego eks sam zostawił czapkę

Ja, kolejny raz będąc w tym mieszkaniu, zapytałam o nią i znajomy wykręcał się w ten sam sposób: że czasem, że coś tam przy okazji eks wpadł, ale ogólnie rzadko bywa i w ogóle.

Wydaje mi się, że ludzie zauważają duży dystans między nami i boją się zaprosić nas w jedno miejsce. Przyznać, że utrzymują kontakt z obojgiem. To jest niezdrowe i chyba na mnie pada rola bycia tą dojrzałą osobą, która porozmawia ze znajomymi.
Na razie nie mam czasu.

Cytat:

Ja niestety większość swoich snów pamiętam z dokładnymi szczegółami. A wolałabym nie pamiętać, bo zwykle są tak porąbane, że pierwsze 2 godziny dnia spędzam z taką miną:

Mam podobnie, po skomplikowanym fabularnie śnie czuję się jak w innym świecie przez kilka godzin. Z drugiej strony, to ciekawe zjawisko i jestem bliska wiary, że niektóre sny mają nam coś do przekazania

plu · 2011-12-22, 23:07

wow! ile nowości...

życzę szczęścia

chociaż z tymi zaręczynami to faktycznie szybka decyzja (odezwała się ta która po 2 miesięcznym związku cały czas gada z facetem o ślubie

)

ahhh w ogóle to w moich rodzinnych stronach jest przepiękna zima

co prawda mieszkam na kompletnym odludziu, ale jest bajecznie

enjoy89 · 2011-12-22, 23:12

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Nieprawda!!!
Dobrze wiesz Mallo, że to nieprawda

jesteście i będziecie, zwłaszcza teraz..
I tak wróciłam.
A nie pisałam, bo nie wchodziłam na forum a i czasu coraz mniej. Nawet teraz wszystkich postów nie mam kiedy doczytać, więc odpisuję tylko na ten. Ale coś tam widziałam poniżej

No i wiedziałam, że właśnie tak zareagujeta

Mam nadzieję, że tak czy inaczej będzieta 3mać za mnie kciuki

Wesołych, rodzinnych i pełnych magii Świąt Wam Dziewuszki życzę

Gratuluję zaręczyn i życzę powodzenia w takim razie, trzymam kciuki żeby wam się udało

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

Pisz! Słodkości nigdy za wiele na tym wątku

No pięknie, poszłam spać po pracy, miałam się przespać pół godziny, a obudziłam się dopiero teraz. Ciekawe jak ja zasnę teraz znowu, nie będę pół nocy spać, a jutro rano trzeba wstać oczywiście

http://www.youtube.com/watch?v=HHAPNg6dey4 buhahahaha

grzechuwartka · 2011-12-22, 23:22

Uda się

Fubizka · 2011-12-23, 00:15

Cytat:

Napisane przez Malla

Cisnął? Wkręcał bajki, a niczego konkretnego nie robił.

No i właśnie o to chodzi...

elvegirl · 2011-12-23, 08:15

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Mam nadzieję, że tak czy inaczej będzieta 3mać za mnie kciuki

Wesołych, rodzinnych i pełnych magii Świąt Wam Dziewuszki życzę

Będzieta

Ale piździonkiem się masz pochwalić

Wesołych

Cytat:

Napisane przez enjoy89

http://www.youtube.com/watch?v=HHAPNg6dey4 buhahahaha

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Życzę Ci dwóch stów

Kochana...

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Jest mi lepiej. Taka głupia satysfakcja.

I to najważniejsze.

Cytat:

Napisane przez Remedios_Buendia

Przykładowa historia: u kumpla eks zauważył moją pozostawioną parasolkę i zaczął wypytywać: czy ja u niego bywam, a kiedy, a co i dlaczego. Kumpel strasznie się wykręcał, że zdarza mi się, bo jakaś impreza była, bo coś tam, ale ogólnie to rzadko. Wychodząc od niego eks sam zostawił czapkę

Ja, kolejny raz będąc w tym mieszkaniu, zapytałam o nią i znajomy wykręcał się w ten sam sposób: że czasem, że coś tam przy okazji eks wpadł, ale ogólnie rzadko bywa i w ogóle.

O rany, jakie to dziecinne...

Ja bym nie wyrobiła, wyśmiałabym

Cytat:

Napisane przez Reggaenator

Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

Dawaj, dawaj, nie kryguj się

Connff · 2011-12-23, 08:57

Tyryryry, smutek. Wczoraj niby się napiłam dobrych drinków, i to za darmo, a i tak w nocy mi się śnił mój Niedoszły. Więc humor z rana średni co najwyżej. I średnio świątecznie.

Dzisiaj mieliśmy jechać razem wieczorem (ta sama strona świata pociągiem

), sama nie wiem czy to dobry pomysł. Z drugiej strony zawsze jakieś wyszarpane 40 minut razem

.

OtTakaJa · 2011-12-23, 09:20

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

Uda się

Trzymam kciuki

Malla · 2011-12-23, 09:51

Cytat:

Napisane przez plu

odezwała się ta która po 2 miesięcznym związku cały czas gada z facetem o ślubie

a, bo na początku to się tak mówi, a po 2 latach na samą literkę Ś będzie reagować alergicznie

2011-12-22, 16:01	#151
OtTakaJa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 331	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Dziś w nocy obudziłam się zalana łzami, ale za chorobę nie mogłam sobie przypomnieć co mi się śniło Wiecie co, doszłam dziś do wniosku, że nie rozumiem niektórych dziewczyn. Otóż moja koleżanka strasznie się jara tym, że spędzi święta u rodziny swojego faceta. Ja to najchętniej bym przespała całe te święta, ale, że się nie da to chciałabym spędzić je ze swoją rodziną i z facetem. Tak naprawdę to ostatnie święta które możemy spędzić sobie razem jak chcemy i nikt się nie obrazi, bo po ślubie wiadomo trzeba będzie rodzinki poodwiedzać. I weźcie mi powiedzcie z czego ona się tak cieszy? Ps. nienaaaaawidzęęęęęęęęęę piec ciastek!! __________________ 'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

2011-12-22, 16:31	#152
wypalona Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Góry Wiadomości: 968	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Malla niektórzy lubią odgrzewane kotleciki Bejbe Ty wiedźmo jak mogłaś się nie pochwalić!? Kiedy ta flaszka? Też się pochwalę, spędzę dzisiaj noc ze słodkim facetem __________________ "Don't hurry, there is whole life ahead of you!" Edytowane przez wypalona Czas edycji: 2011-12-22 o 16:33

2011-12-22, 16:58	#153
Remedios_Buendia Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 352	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Connff, gratulacje Wiedziałam, że coś za wcześnie narzekasz na te niepowodzenia zjedzmniebejbe, czemu wcześniej się nie pochwaliłaś? tchnęło by to nieco nadziei w moje znudzone serce Tak czy inaczej bardzo się ciesze, uważaj, gdy będziesz ujeżdżać tego jego motorka U mnie powoli kończy się maraton w pracy, strasznie fajnych ludzi tam poznałam. Szkoda, że wraz z końcem grudnia kończy się moja kariera w tym sklepie Poza tym nic się nie dzieje. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Chyba wolę taki spokój niż jakieś tragedie i zawieruchy życiowe. Trochę tego było w przeszłości, czas nieco odpocząć. Na Podlasiu śniegu nie ma Jest mróz, są chmury, ale nic z nich nie pada. W ogóle śniło mi się dziś, że byłam na jakimś festiwalu hipisowsko-elektronicznym. Wiadomo: dużo ludzi, kolorowe dekoracje, wszystko schowane gdzieś w lesie. Bawiłam się z ludźmi, których nigdy w realnym życiu nie widziałam, ale we śnie byli moimi dobrymi przyjaciółmi Super impreza, aż chciałam zrobić zdjęcie telefonem, ale wtedy zreflektowałam się, że moja nokia nie ma aparatu. Co ciekawe na jawie jest podobnie - mam kiepski telefon, bo straciłam w tym roku już trzy Najlepsze, że na jednej ze scen grał mój eks (jest muzykiem) i tak stałam w tym śnie, patrzyłam jak gra i byłam super pogodzona z rozstaniem. Nawet cieszyłam się, że został zaproszony na taki poważny festiwal, mówiłam znajomym, że zawsze był taki zdolny i w ogóle super kolo z niego Kurcze, to znaczy, że marzę, by się z tym wszystkim pogodzić? A może już się pogodziłam? A może nie?

2011-12-22, 19:52	#157
wypalona Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Góry Wiadomości: 968	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Chrześniak zapragnął u mnie nocować, takiemu słodziakowi trudno odmówić Zawsze to jakiś facet przy boku Connff gratulacje!!! __________________ "Don't hurry, there is whole life ahead of you!" Edytowane przez wypalona Czas edycji: 2011-12-22 o 19:53

2011-12-22, 19:57	#158
niquolle Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 862	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo ile zakochanych !! uhuhu.... __________________ Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. http://www.youtube.com/watch?v=_bANQ2wWs6g

2011-12-22, 21:28	#160
Reggaenator Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 888	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Też bym coś napisał, ale się porzygacie od słodkości

2011-12-22, 21:44	#163
grzechuwartka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Sodoma i Gomora Wiadomości: 600	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Fubizka: Opiszę to Ci później dokładniej ok? bo mnie tu nie ma chodził, chodził i wychodził. Może jestem naiwna, ale wierzę i widzę, że się zmienił, zwłaszcza po jego stosunku do najbliższych, do rodziny, do siostrzeńca, no i oczywiście do mnie.. A od rozstania w kit czasu, rok i dwa miesiące. Musiałam się odciąć od tego wszystkiego i podjąć decyzję. No i podjęłam. Mam nadzieję, że tym razem nam wyjdzie.

2011-12-22, 22:10	#166
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Remedios - rzucił ją dla innej, nie po raz pierwszy zresztą Dlatego ja bym w piździonki się nie bawiła z takim typkiem przez najbliższy rok. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2011-12-22, 22:32	#169
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Fubizka - różnica jest taka, że to on za nią lata, a u Was on Ci łaskawie dał szansę __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2011-12-22, 22:35	#170
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Owszem, jest to różnica z tym, że on później też latał i to bardziej niż ja... To on cisnął na ślub itd...

2011-12-22, 22:45	#171
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Cisnął? Wkręcał bajki, a niczego konkretnego nie robił. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2011-12-22, 23:07	#173
plu Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 686	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo wow! ile nowości... życzę szczęścia chociaż z tymi zaręczynami to faktycznie szybka decyzja (odezwała się ta która po 2 miesięcznym związku cały czas gada z facetem o ślubie ) ahhh w ogóle to w moich rodzinnych stronach jest przepiękna zima co prawda mieszkam na kompletnym odludziu, ale jest bajecznie

2011-12-22, 23:22	#175
grzechuwartka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Sodoma i Gomora Wiadomości: 600	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Uda się

2011-12-23, 08:57	#178
Connff Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 1 825	Dot.: Związki zakończone w 2010r. - skrzynka wódki i pluszowe voodoo Tyryryry, smutek. Wczoraj niby się napiłam dobrych drinków, i to za darmo, a i tak w nocy mi się śnił mój Niedoszły. Więc humor z rana średni co najwyżej. I średnio świątecznie. Dzisiaj mieliśmy jechać razem wieczorem (ta sama strona świata pociągiem ), sama nie wiem czy to dobry pomysł. Z drugiej strony zawsze jakieś wyszarpane 40 minut razem .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)