Nasza gromadka konczy trzy latka. Mamusie maj-czerwiec 2008

[Caterin17]

plaga plaga corka mojej kolezanki tez chora w przedszkolu duzo chorych na ospe zarazila sie

[alusia*]

KJANE ja słyszalam ,ze teraz stosuje sie tylko te pudry w płynie.a ten lek fioletowy to w przypadku jak dziecko jest bardzo skoszczone.jak maly mial podejrzenie ospy to tez dostal tylko puder.Tej choroby sie nie uniknie .wiadomo ,ze lipa siedziec tyle w domu ale lepiej teraz niz w lecie.Wtedy to naprawde meczarnia.

Szlaf mnie trafił.Brat TŻ dostal dzieci od swojej zony o12 a nie o 18.zawsze sie umawiaja na 18 .On zamiast sie cieszyc ,ze ma wczesniej dzieci ubral je i odwiozl spowrotem obczajacie?!kazalam zeby moj TŻ go zatrzymal ale gdzie tam nie dal sie przekonac.On jest zaslepiony zloscia do prawie bylej zony a dzieci cierpia.jak one sie poczuly?mama nas nie chce i tata nas nie chce

[karolakep]

Ja uwazam ze fiolet lepiej wysuszal krostki niz puder

To okropne jak dzieci wykorzystuje sie do walki ze soba.To nie rzeczy! biedne dzieci, glupi dorosli

[Caterin17]

Alusia o matko co z tymi ludzmi?!

a wracajac do Ciebie Funieczka to ciezko dla dziecka, ja widze jak Sebastian teskni za swoim tata tutaj, prawie codzien mowi ze teskni za tata, za naszym domkiem, ze chce z TZ rozmawiac. Takie dzieci nie rozumieja o co tu chodzi, nie rozumieja problemow rodzicow.
Pewnie minie jakis czas nim sie przyzwyczaja do sytuacji

[Kjane]

Gencjana - Preparat wykazuje działanie przeciwbakteryjne, odkażające, osuszające. Wskazany do dezynfekcji w stanach zapalnych skóry, ranach sączących i owrzodzeniach.

Kuba jest cały w fioletowe kropeczki ale jeśli ma mu to pomóc to bedę smarować, jakies sypkie preparaty owszem - pomogą ale z tego co czytalam to włąsnie gencjana najlepsza na wysuszenia no i przy okazji przeciwgrzybiczne.
Kubunio jak narazie sie nie drapie i oby tak zostało, sporo ma krosteczek w okolicy jaderek i na głowce wiecej sie pojawiło - fajnie wygląda
Hubert woła na niego "fioletowy kumpel".

Ona - mam nadzieję ze dojdziecie z TŻ do porozumienia. Trzymma kciuki za szczerą rozmowę.
Dzwoniłaś do niego?

Hubert jeszcze nie ma żadnych kropeczek, ale mam nadzieje ze tez sie zarazi i bedziemy mieli spokój z ospą.

[83monia]

u nas zdal egzamin puder w plynie bo jeszcze swedzenie niweluje

bylismy na pochodzie z trzema krolami. Artur maruda jakichmalo... Nic mi sie przez to nie chce. Kinga z rosmachu wlozyla mi palec do nosa i krew z nosa mi leci

[gothika]

Ona - jak tam sytuacja z tezetem?

to chyba był d.pa nie lekarz, przepisał Vratizolin, kiedy wlaśnie najwięcej czytam o jakims pudrze i tym fiolecie (gencjana i nadmanganian potasu to oto samo?). Ramona się drapie, do tego była dziś b. wymeczona, nawet nie apatyczna tylko zmeczona. Od 18 już spi. Troszkę katar doszedł i lekki kaszel, takze bactrim dałam i inhalacje. Nie wiem jak jej dam jutro Bactrim, wiem że nie bedzie chciała wypic.
I ciekawe czy tak naprawdę przejdzie jej do 19.1

Dzięki za te podpowiedzi co do pomidorów, jak pisałam nie miałam nic, także zjadłam sobie pyszne buleczki z sałata serem i pomidorkami. I jutro chyba picce zrobię

[Kjane]

https://mamotoja.pl/maluch_zdrowie_artykul,2343,0.html

Kuba zaczyna gorączkować.
Poczytałam o powikłaniach i az sie przestraszyłam, w sumie to dobrze że teraz a nie latem jak bedzie ciepło.
Czekam na Huberta ale prawdopodobnie w ciagu 14-21 dni moze sie u niego rozwinąć - Wniosek taki że najblizsze tygodnie spedzimy w domu

[ona1981]

Sytuacja taka, że wrócil po czterech godzinach. Nie wiem gdzie był bo na tą chwilę nie mam ochoty nawet na niego patrzeć. Jutro na basen jadą to znaczy on Michał i nasi wspólni znajomi. Juz jakiś czas temu planowane. Ja zostaję bo z szymonem to odpada, a opieki brak. Teście nie zaproponują, moja mama w pracy.

Ja cały czas myślę czy Szymona nie zaszczepić na ospę, Michal był szczepiony i cieszę się z tego. Łagodniej będzie przechodził a znając życie cięzko by bylo go smarowac tymi wszystkimi specyfikami

Kjane znam ten bol bo sama kiedyś się bałam, że Michał ospę złapał. Nawet musiałam się od koleżanki odizolować bo myślalam, że Michał zachoruje i jeszcze przed zarazi jej dzieci. O szymona się bałam bo nawet roczku nie miał. Najgorsze, że taki dlugi czas niepewności. Ciekawe od kogo Kuba złapał? Może Hubert też już jest od jakiegos czasu chory i wczesniej wyjdzie niż te dwa tygodnie...
Właśnie dlatego myślę o szczepionce by uniknąć powikłań.
Mojej kolezanki syn szczepiony i kilka krostek, zero gorączki.

[83monia]

Artur byl szczeiony. Rzeczywiscie mial kilka krostek.

Fiolet czyli gencjana to nie to samo co nadmanganian potasu zwany tez kalia.

[alusia*]

KJANE trzymaj sie.Oby Kuba szybko mial ospe za soba i lekko ja przeszedl.pisalam Wam jakos chyba w listopadzie ,ze Marcel niby ma ospe.wtedy tez pocieszalam sie ,ze lepiej w zimie niz w lecie.
U nas w rodzinie synek brata ciotecznego zachorowal na ospe jak byli nad morzem.jak wrocili to mala zlapala.upal a oni w domu.dzieci chcialy na dwor,nad wode a tu trzeba sie kisic i meczyc bo swedzi.W zimie jak za oknem plucha,zawieja to czlowiek tak sie nie doluje

ONA masz racje ,ze sie wkurzylas.Ja bym pewnie zrobila niezla awanture TZ .Powinien odmowic mamie i powiedziec ,ze jedziecie razem albo wcale .co to ma byc,skad taki pomysl????jak emocje opadna to pogadaj z TZ na spokojnie.to banalne ale osobiscie jestem za rozmowami mimo ,ze nerwus ze mnie.

ciekawe jak MALA STOPKA i jej Malenstwo???

FUNIECZKA spoko ,ze udalo sie uzyskac taka kwote alimentowBrat TZ placi 1000 na dwojke dzieci i byl wielce oburzony ,ze az tyle .

[Kjane]

Kubuś miał problem zeby zasnąć ale mam nadzieje ze wreszcie bedzie spał i dopiero rano sie zobaczymy
Ja nie szczepiłam dzieciaków przeciwko ospie.
Hubert na razie objawów zero no poza tym że we wtorek miał temperaturę ale krostek zero.

Nie mam zupełnie pojecia skąd mógł załapać, przychodzi mi na myśl jedno miejsce - przed światami byliśmy u mojej siostry a tam jest 4 dzieciaków wiec jesli oni tam chorują to pewnie stamtąd załapał - jutro musze zadzwonić do siostry.
A jeśli nie od nich to zupełnie nie wiem skad sie ta ospa przypałętała.

Ona - czemu sama nie zapytasz czy teściowie by nie zostali z Szymonkiem?
W sumie to oboje z Tz powinniście zapytać, ale jak wy nie możecie sie teraz sami dogadac to bedzie problem.
Czemu nie pogadałaś z TŻ jak wrócił?
Ja pewnie mimo tego ze była bym wsciekła zaczełabym rozmowę, przeciez coś was nadal łaczy tak - po co psuć.
A moze Tz ma jakis problem - z facetem jak z dzieckiem trzeba postepować niestety.
Wiem że jak zawsze kobieta musi ratowac wszystko - wyciągac rękę...
Sama juz nie wiem co ci doradzić, ale jedno wiem - jak kochasz to walcz, ty jedna wiesz czy warto.

[Caterin17]

Ona musisz pogadac z TZ normalnie. A uwazam ze tesciowa mozesz poprosic by zostali z wnukami, przeciez chetnie zostaja.Nie musisz czekac az oni zaproponuja. Raz na jakis czas mozna spytac, najwyzej sie nie zgodza.
A my sie zbieramy jedziemy do kopani soli w Wieliczce i do rodzinki kolo Krakowa wracamy jutro

[ona1981]

alusia dzięki, wiedziałam, ze ty mnie zrozumiesz. mamy w tych sprawach podobne podejście

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie.

Dziś się szykowali na basen i Michał pyta czemu mama nie jedzie. Tż odpowiedział, że mamusia lubi w domu siedzieć. W tej chwili od nowa mnie wkurzył bo już mi powoli przechodziło. Nic się nie odezwałam i żałuję. Widać , że nie czuje się winny i ma zerową ochotę na porozumienie.
Jak by postąpił normalny mąż, by zapytal czy może nie chce jechać, że zapyta mamy czy z Sz nie zostanie. Ja nie mam za miaru się na siłę pchac. Wczoraj chcialam na silę i co z tego wyszło?
Kjane tesciowej nie zapytam sama bo w tej chwili po tej sytuacji to taką samą mam ochotę patrzeć na nią jak na mojego tż.

[alusia*]

Dziewczyny jeszcze nie bylam u lekarza ale 2 kreski na teście są

[Kjane]

Alusia - to super wiadomosć
Cudownych 9 miesięcy życzę i szczesliwego rozwiazania.

[..Asia..]

uważajcie na ospę!!!

Mój Kuba miał cięzkie powikłanie po ospie, był szpital zapalenie płuc i cos tam jeszcze, pamuetam ze 2 miesiące się o niego balismy!!!

Ospa obniża odpornośc - do przedszkola czy sklepów dopiero kiedy dziecko na 100% zdrowe!!!!!

Ona bidulko współczuję ci....
Sama mam takie zdanie jak ty, jak emocje TZ opadną i zejdzie z niego złośliwośc to trzeba będzie pogadać.


Alusia grtulacje!!!!
Nie wiedziałam ze się staracie o dzidziusia

[karolakep]

alusia gratuluje

[gothika]

Kjane - jak tam Kubuś znosi ospe?

Ramona chyba coraz gorzej, w dzień tak samo jak wczoraj, niby ok, ale szybko jest zmęczona, zasneła znowu o 18 i po 19 się obudziła bo swedziało aż tak, zasypiała z godzinę, non stop swedzi, wysmarowałam na noc tym pudrodermem ale mimo to sie obudziła, wysmarowałam drugi raz i dalej się drapała. Czeka nas ciężka noc. Krostki ma nawet na cipce. Musze poszukac czegoś lepszego na ten swiąd.

Czeka ciężka noc, i kolejny tydzien albo i dwa. Nie wiem jak wytrzymamy tyle czasu w domu. Ja już po weekendzie mam dość.

alusia - gratulacje!

[alusia*]

strasznie mnie korci zeby małemu powiedziec.on bardzo chce miec rodzenstwo.mowilyscie dzieciom odrazu?

przy 1 ciazy moim jednym z objawow bylo to ,ze czesciej mi sie chcialo siku(wytwarzanie sie jakiegos tam hormonu chyba).Teraz mam tak samo .

[83monia]

alusia -gratki!!! ja mowilam ze jestem w ciazy jak juz dosc mocno bylo widac (5 nmiesiac?) bo chyba troche za szybko by bylo. nie doczekalby chyba.

[alusia*]

Napisane przez 83monia

alusia -gratki!!! ja mowilam ze jestem w ciazy jak juz dosc mocno bylo widac (5 nmiesiac?) bo chyba troche za szybko by bylo. nie doczekalby chyba.

TŻ mowi zeby jeszcze Marcelowi nie mowic.

[karolakep]

alusia ja bym poczekala
gothika trzymajcie sie! u nas tydzien byl meki z ospa.Mala darla sie przy smarowaniu jakby ja ze skory obdzierali.3 tyg siedzialysmy w domu a na dworze wiosna!!!makabra Teraz lepsza pora roku na chorowanie

[alusia*]

Napisane przez ..Asia..

uważajcie na ospę!!!

Mój Kuba miał cięzkie powikłanie po ospie, był szpital zapalenie płuc i cos tam jeszcze, pamuetam ze 2 miesiące się o niego balismy!!!

Ospa obniża odpornośc - do przedszkola czy sklepów dopiero kiedy dziecko na 100% zdrowe!!!!!

Ona bidulko współczuję ci....
Sama mam takie zdanie jak ty, jak emocje TZ opadną i zejdzie z niego złośliwośc to trzeba będzie pogadać.


Alusia grtulacje!!!!
Nie wiedziałam ze się staracie o dzidziusia

o kurcze niezle powiklania.

[Kjane]

Alusia - ja podobnie jak Monia, powiedziałm Hubertowi jak juz było brzuszek widać a ja byłam na 100 % pewna ciąży

Gothika - dzisiaj Kuba miał wiellllki problem z zasypianiem, widac było że go swedzi bo aż sie rzucał, no i drapał po głowce, starsznie go dzic obsypało - Plecy, pachwiny, brzuszek, buźka i głowka - jest dosłownie cały fioletowy.
Teraz TZ pojecha po ten puder - mam nadzieję ze choć troche złagodzi swedznie.
Dalismy Kubie panadol przed spaniem - troche na wyciszenie a troche na ból.
teraz śpi od 30 minut wiec oby tak dalej.
W ciagu dnia jest ok, bawi sie i nie drapie, strasznie duzo pije - dzisiaj 5 kubków po 260 ml około. no i jeszcze od Huberta podpija, w nocy tez mu daje pic.
Pieluchy zmieniam niemal po kazdym sikaniu bo w okolicach siusiaka jest najwiecj takich krostek z płynem.

Hubert narazie bez krostek, dzisiaj zabrałam go na spacer i na zakupy, jutro znów spacer - niech korzysta, bo może za kilka dni bedzie musiał jak Kuba siedzieć w domu.

Asia - o powikłaniach czytałam dlatego do przyszłego piatku na pewno Kuba na dwór nie wyjdzie, mam tylko nadzieję ze do tego czasu zupełnie pozbędziemy sie krostek.

Ona - co u was?

[83monia]

mam juz kompa wiec na szybko tylko dodaje zdjecia

[sybillla]

asia gratulacja!!!!!!!!!

[..Asia..]

Napisane przez sybillla

asia gratulacja!!!!!!!!!

O Matko!!! Nie !!!!!!!!!!
to nie ja, to Aulsia!!!!!!

Ja mam już 2 dzieci i to w zupełności wystarczy


Alusia ja bym nie mówiła, bo to jeszcze szmat czasu, dziecko nie doczeka się.
Peniw bym powiedziała jak będzie widac brzuszek i jakis kontakt będzie z dzidzią (kopniaki )



Kjane, Gothika czy szczepiłyście dzieci na ospę???


Ale dzis smętny dzień.
TZ pojechał na budowę - teraz robią w środku, ekektryka i takie tam nudne sprawy. Chciałam wyjśc na spacer, ale takie chmury przyszły że masakra - będe sie kisic i nudzić.

Kalina cały czas ma katar. Cono budzi się z suchym kaszlem i daje jej sinecod.
Przecież to nie jest normalne.
jak ide do lekarza to nikt mi nic nie pomaga, bo katary nie leczą, tylko czekaja az katar spowoduje zap. oskrzeli, czy ucha. Wtedy antybiotyk.
No mam juz tak dośc tego kataru. Praktycznie od września ma katar z mikropkopijymi (2-3 dni) przerwami.
Mam iśc do laryngologa na badanie III migdała, ale jak tu iśc skoro ona ciągle ma infekcję.....a bada się III migdał jak dziecko jest zdrowe...No już jestem załamana. Każda noc z kaszlem, jestem niewyspana, przemęczona, zła...

Jutro TZ wyjeżdżana 2 dni...jakos tak smutna jestem, bedziemy się nudzić w chałupie

[gothika]

Asia -a może to alergia skoro tak caly czas katar?

Nie szczepiłam Ramony
Spałam dzis z Ramoną bo chciałam byc blisko by nie latać co chwilę i to był błąd, nic się nie wyspałam, kręciła się ,kopała, zakladała nogi mi na głowę, kręciła sie alu już nie budziła jak wcześniej.

Krostek chyba juz nie przybywa albo mało przybywa, narazie widzę że ten puder ładnie przysuszył, albo kapiel w skrobi, albo to i to
tezeta coś łamie, o nie....

Zaniepokoiło mnie to że rano miała goraczkę, 38stopni, miała goraczke tylko pierwszego dnia, później juz nie. Może ta gorączka to przez ten niespokojny sen i swędzenieTeraz sama zasneła. Wolałabym juz do lekarza nie chdzić, nie narażac jej na bakterie itp

Wyszam do kslepu i taka ładna pogoda była, az się nie chciało wracać, a tu tyle siedzenia w domu, nie wiem jak jak to wytrzymam

[ona1981]

Napisane przez ..Asia..

O Matko!!! Nie !!!!!!!!!!
to nie ja, to Aulsia!!!!!!

A może to się oakze prorocze

monia Kingusia urocza
Gothika, Kjane zrówka dla dzieci Współczuje. Choc i my siedzimy cały czas w domu bo u nas bezustannie pada od kilkunastu dni. Wczoraj cały dzień, dziś też. Masakra jakaś.

U nas lipa, coraz gorzej Wczoraj wrócił z tego basenu mocno spóźniony, widać, że do domu się nie spieszyło. Wieczorem byliśmy razem z dziećmi na imprezie u znajomych (tych co z nim na basenie byli), coś tam próbował mi dogadywać przy stole to troche mu nagadałam to sie przymknął. Powiedziałam by udawal, że mnie nie ma. Fajnei było. Nie odzywaliśmy się do siebie do końca, ale humory dopisywaly. Wychodząc powiedział, że już wracamy bo ma dość cichych dni, ale na gadaniu sie skończyło. Poszłam uspać szymona i do wyrka. Dziś cały dzien cisza. W tym tygoniu przypada obiad u teściów. No ale niby jak ja bym miala z nim iść. Chociaz jak bym widziała, że stara się pogodzić, ale on nic. Jak sie dowiedział, że nie idę to się wkurzył, zaczęły sie znowu złośliwości, ale zabral dzieci i wyszedł. Tesciowa mi smsa napisała, że na obiad zaprasza.
Mam okropną cechę charakteru, choćby sie walilo nigdy nie wyciągam pierwsza ręki, zwlaszcza jak nie czuję się winna. Najgorsze, że on też jest uparty jak osioł, albo może mu już w ogole nie zależy. Jedno z dwóch.