Co jak facet się dowie?

[hecate]

jakos nigdy mi to nie przeszkadzalo.

Pisze ty - fakt malo o moim M. ale zawsze, pisze bloga ktorego czyta nawet szwagierka i najciekawsze newsy przekazuje tesciowej

[Ines1985]

Mój facet sie nie dowie bo już i tak wie .
Zna mój nick na wizażu od zawsze . Zna też moje hasło bo czesto trace internet i chcialabym aby mógł czasem w moim imieniu wytlumaczyc komus moja nieobecnosc lub odpowiedzieć na ważne PW.
Nie pisze na forum (na jego temat) nic o czym by nie wiedział - o wszystkich problemach ze sobą rozmawiamy, wolę omówić pewne sprawy z nim niż wywlekać je na forum i prosić poniekąd obce osoby o radę.
Nie wypowiadam sie też na tematy związane z intymną sfera naszego związku.

I nie wyobrażam sobie aby mogło być inaczej.
Więc mnie problem tego wątku na szczeście nie dotyczy .

[novakia]

a co to za tajemnice, moj wie ze tu bywam, nie wiem czy tu zaglada-ale jak zobaczy to co? przeciez mnie zna i chyba niczym go nie zaskocze.

[Rozterka]

Napisane przez Ojej_

Może ja mam obsesje
ale piszemy tu takie rzeczy różne.. A co jeśli on się dowie? Znajdzie linka albo nicka, albo przeczyta jakiś wątek i rozkmini, że to o nim??

Powiedzcie, że to się nigdy nie zdarzyło i, że nie ma co się obawiać...

Jeśli Twój nick nie kojarzy się w jakiś sposób z Tobą/Twoim mailem/czymkolwiek/ i jeśli nie będziesz pisała zbyt szczegółowo o sobie i tż'cie, to masz szansę (), że się nie domyśli


Mój tż się domyślił, że ja to ja - po nicku - miałam podobny do maila

Napisane przez lafigue

mam dokładnie takie same odczucia i to nie chodzi tylko o pisanie czegoś o TŻcie, tylko tak ogólnie... nie chciałabym, żeby dorwał się do wizażu, a przecież wystarczy sprawdzić odwiedzane strony w kompie, poczytać wypowiedzi i od razu wiadomo, że lafigue to ja jakoś tak głupio by mi było.... no ale jeszcze większego stracha mam, że po sprawdzeniu stron na kompie w pracy do wizażu dorwie się mój szef (zgroza)

mam tak samo no i mam nadzieję, że drugi raz sie nie domyśli

Napisane przez lafigue

no pamiętnikiem nie jest, ale nie chciałabym potem słyszeć od TŻta np: "mówiłaś, że jesteś zmęczona, ale na wizażu o jakimś durnym kremie to miałaś siłę napisać"

dokładnie

Napisane przez Wisienki

Jeśli chodzi o prywatność jeśli napiszę coś strasznie odobistego poprostu prosze TŻta żeby nie wchodził do jakiegoś wątku (aktualnie mamy takie watki Tabu ). Ufam mu i wiem, ze go nie przeczyta do odwołania (z reguły dopóki emocje z nim związane nie osłabną).

fajnie, ja jakoś nie mogłam mieć tego zaufania, bo mój TŻ straaaaasznie ciekawski jest

Napisane przez **LINKA**

Ja też się właśnie bardzo obawiam żeby TŻ weszedł na tą stronkę i czytał co ja piszę.. Po prostu nie chcę i już. Niektórych rzeczy po prostu nie chcę mu mówić, a chcę problem rozwiązać (wtedy i tylko wtedy gdy nie ma innej możliwości). To forum jest coś jak w rodzaju przyjaciółki a nawet przyjaciółek. Zwierzam się i nie chciałabym żeby TŻ to czytał, bo nie zawsze jest to miłe... Niestety..

nooo...

[lafigue]

Napisane przez Rozterka

fajnie, ja jakoś nie mogłam mieć tego zaufania, bo mój TŻ straaaaasznie ciekawski jest

to tak jak mój... zdarzyło mu się nawet z ciekawości dorwać do mojego archiwum gg

[Juda]

Mój TŻ tylko kilka razy trafił na wizaż i patrzył co piszę.
W koncu powiedziałam mu że to jest miejsce moje i moich znajomych, ludzi z którymi się spotykam itd i zrozumiał, że moich postów czytać nie wolno
Teraz wie, gdzie siedzę w necie, że jak siedzę przed kompem, to tylko na jednej stronie i jest spokój

[Rena]

ja nawet nick mam taki jak nazywal mnie eks tz - wtedy gdy zakladalam konto bylismy jeszcze razem. Nie wiem czy on studiowal moje posty, ale wiem ze widzial liste recenzji na kwc i skomentowal - "ojej to Ty tyle tego uzywalas?? "
Nie kazdemu mowie, ze tu sie udzielam, bo to moja sprawa, ale tez zadna tajemnica, wiem, ze kilku znajomych tu zaglada i patrza co pisze.

[Rozterka]

Napisane przez lafigue

to tak jak mój... zdarzyło mu się nawet z ciekawości dorwać do mojego archiwum gg

mój też interesował się archiwum gg, a raczej pewnym osobnikiem, z którym kiedyś tam (dawno, dawno temu) pisałam - jeszcze przed poznaniem TŻ'ta. No, ale był grzeczny, bo właściwie to było w żartach () i zaglądał tam przy mnie

[bess]

dlatego ja nie podaje nazwy ,mowie cos o jakims tajemniczym forumI nie chodzi tu o to co mowie o facetach ale chodzi o mnie
Ale co mi tam,ostatnio ex przeczytal cale moje archiwum,dowiedzial sie co na niego wygadywalam do kolegi ,phi

[vichy]

Nie sadze zeby moj TZ probowal rozkminic moje haslo i wogole grzebac na tym forum...Zreszta i tak nikt nie wie dokladnie kim ja jestem,wiec skad mogliby wiedziec kim jest moj TZ.A zreszta...nie ma przed nim nic do ukrycia...chyba

[tygrysiatko18]

Mnie tu sciagnela moja TZ-ka wiec chyba sie nie obawia ze cos przeczytam

czasem w formie zartu Ja cytuje i udaje obrazonego

[totally'sexy]

Napewno wie, że uczestnicze w tym forum, często zdarzało nam się kiedyś nawet oglądać wizażanki, ale moje wypowiedzi i udział tutaj traktuje jako moja prywatność i nie dręczy mnie abym mu udzieliła informacji na ten temat.

[virtual_reality]

Gdzieś widzialam taki watek, ale zabijcie mnie znaleźć nie moge.
Jak w tytule.... ciekawa jestem czy tylko jeden sie taki ciekawski znalazł i przegląda moje wszystkie posty Co ciekawe moze byc dla faceta w postach o kosmetykach, ciuchach, wizazu... chyba ze szuka czgeos konkretnego o czym nie wiem....
Poprzyjcie mnie bo zaraz mnie trafi... czuje sie hm.. obnażona

[Fresa]

Napisane przez virtual_reality

Gdzieś widzialam taki watek, ale zabijcie mnie znaleźć nie moge.
Jak w tytule.... ciekawa jestem czy tylko jeden sie taki ciekawski znalazł i przegląda moje wszystkie posty Co ciekawe moze byc dla faceta w postach o kosmetykach, ciuchach, wizazu... chyba ze szuka czgeos konkretnego o czym nie wiem....
Poprzyjcie mnie bo zaraz mnie trafi... czuje sie hm.. obnażona

A w czym dokładnie mamy Cię poprzeć,bo nie rozmumiem.

Skoro wie,gdzie "urzędujesz",to jest ciekawy o czym piszesz .

[iza_]

Napisane przez Fresa

A w czym dokładnie mamy Cię poprzeć,bo nie rozmumiem.

Skoro wie,gdzie "urzędujesz",to jest ciekawy o czym piszesz .

tez nie kumam:/

[virtual_reality]

eh no pytam zwyszajnie czy ktos czyta Wasze posty.... nie wiem moze sie niejasno wyrażam :\

[traci]

pisze po to zeby ktos czytal.jak ktos chce to niech sobie czyta w koncu i tak te posty sa na forum.Ja tam nie mam nic przeciwko.

[Anul3k]

Napisane przez virtual_reality

eh no pytam zwyszajnie czy ktos czyta Wasze posty.... nie wiem moze sie niejasno wyrażam :\

Wizażanki, mam nadzieję

[Fresa]

Napisane przez virtual_reality

eh no pytam zwyszajnie czy ktos czyta Wasze posty.... nie wiem moze sie niejasno wyrażam :\

No ja obstawiam,że moje posty czytają setki tysięcy osób .
Dokładnie nie liczyłam ,ale jest ponad 20 tysięcy aktywnych użytkowników plus niezarejestrowani-trochę publiki mamy .

[Ptysio5]

był już na bank taki wątek (myślalam,że na intymnym), ale też nie mogę znaleźć..
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=3154915
ha!

[virtual_reality]

o tz mi chodzilo konkretnie, no ale dzisiaj sie wysłowic nie moge mam za duzo na glowie, ok newermajnd

[Fresa]

Napisane przez virtual_reality

o tz mi chodzilo konkretnie, no ale dzisiaj sie wysłowic nie moge mam za duzo na glowie, ok newermajnd

A czym różni się TŻ od przeciętnego Kowalskiego na przykład ?

[_totally_]

Pisząc coś na publicznym forum zgadzasz się na lekturę Twoich bardziej i mniej twórczych wypowiedzi.

[traci]

A Twoj Tz przegladal Twoje posty?

[Pulpecja:)]

Doskonale rozumiem o co chodzi Virtual
Wiadomo,że TŻ to bliska osoba, a łatwiej o pewnych rzeczach mówi się osobom nieznajomym. Chyba bym nie chciała,żeby mój wiedział.
Nikt tu nikogo nie obgaduje,ale miałabym taki drobny dyskomfort,że on to czyta.
I nie chodzi mi tu o brak zaufania, czy coś takiego.

Oczywiście, to publiczne forum, więc ma takie prawo,ale jednak

[Ptysio5]

Mojemu by się nie chcialo
a nawet gdyby, to nie piszę niczego takiego, co mialabym przed nim ukrywać

[virtual_reality]

Napisane przez Pulpecja:)

Doskonale rozumiem o co chodzi Virtual
Wiadomo,że TŻ to bliska osoba, a łatwiej o pewnych rzeczach mówi się osobom nieznajomym. Chyba bym nie chciała,żeby mój wiedział.
Nikt tu nikogo nie obgaduje,ale miałabym taki drobny dyskomfort,że on to czyta.
I nie chodzi mi tu o brak zaufania, czy coś takiego.

własnie o to mi chodzi cały czas, dzieki

[hecate]

Mi czesto TZ wisi przez ramie... i co? i nic.. nie pisze tu nic ani gleboko osobistego ani niczego czego nie wie... watpie takze abym pisala tu cos co mogloby go interesowac

[traci]

Aaaa ja myslal ,ze chodzi Ci o to ,ze ktos z Wizazu przeglada Twoje posty.Jesli nie chcesz zeby on czytal Twoje posty to nie mozesz sie za bardzo ujawniac i pisac czegos po czym moglby Cie poznac ,no ale czasem to trudne.

[Ptysio5]

Virtual wyżej wkleiłam Ci link do wątku