Bylam- Jestem- Chce byc AU PAIR vol VIII

[moya07]

taaaak, mnie tez odrzucili...

[blackberry456]

mi cos nie idzie póki co, też szukam na lato i już mnie z 3 rodzinki zdazyly odrzucic no ale jeszcze wczesnie, cos sie pewnie znajdzie dla każdej z nas w zeszyłym roku dopiero pod koniec maja znalazlam rodzine a w czerwcu juz lecialam



ogolnie we wrześniu pisałam z świetną rodzinką z londynu. Byli na mnie zdecydowani itp (mialam tam być na rok), ale ostatecznie zdecydowałam pójśc na studia. (Może niektórzy pamietają jak tu sie radziłam co robić ). No ale uwzględniłam w mailu, że na lato będę pewnie chciała być au pair w uk to hostka napisała żebym do niej się później odezwała czy oni kogos na ten okres potrzebuja, bo jak tak to mnie wezma. I tu moje pytanie - myslicie ze moge JUŻ do niej napisać z pytaniem o to lato? Bardzo bym chciała do nich pojechać, wiem ze jest dośc wcześnie, ale jak mieli/maja aupair przez te pare miesiecy to pewnie wiedza do kiedy ona planuje z nimi być.. czy jednak lepiej sie póki co wstrzymać?

[lovelyashley]

nadal nie ma nikogo kto stara się na wyjazd jako au-pair na rok.. ?

[fochmistrz]

Dziewczyny, myślicie, że na sam czerwiec i lipiec znalazłabym rodzinkę ?

[anjya]

ostatnio trochę podglądam wątek i na wakacje wydaje się być ogrom chętnych , ja również
jak myślicie kiedy się wysyp ofert na wakacje?

[agutka93]

Napisane przez anjya

ostatnio trochę podglądam wątek i na wakacje wydaje się być ogrom chętnych , ja również
jak myślicie kiedy się wysyp ofert na wakacje?

Mnie się wydaje, że rodziny szukają tak z od 3do 6 miesiący przed planowanym przyjazdem au pair, choć mogę się mylić
ja mam nadzieję, że też znajdę coś na czerwiec!

Napisane przez fochmistrz

Dziewczyny, myślicie, że na sam czerwiec i lipiec znalazłabym rodzinkę ?

Myślę, że ciężko... Ale możesz spróbować

Napisane przez lovelyashley

nadal nie ma nikogo kto stara się na wyjazd jako au-pair na rok.. ?

Ja staram się o wyjazd na rok - do USA
Jakoś od czerwca mniej więcej

[2018070520180950]

Napisane przez anjya

ostatnio trochę podglądam wątek i na wakacje wydaje się być ogrom chętnych , ja również
jak myślicie kiedy się wysyp ofert na wakacje?

Około kwietnia


Sent from my iPhone using Tapatalk

[anjya]

aha, dziękuję bardzo za podpowiedź

[roxi92]

Napisane przez lucyohlucy

---> pierwsza strona roxi

dzieki, ale czy jest jakies zrodlo, by szukac konkretnie na SUMMER AU PAIR? bo z tych stronek wynika, ze generalnie szukaja, na dluzszy okres czasu.

[2018070520180950]

Na wakacje szukamy na tych samych stronach można na gumtree popatrzeć jeszcze


Sent from my iPhone using Tapatalk

[roux666]

Napisane przez roxi92

dzieki, ale czy jest jakies zrodlo, by szukac konkretnie na SUMMER AU PAIR? bo z tych stronek wynika, ze generalnie szukaja, na dluzszy okres czasu.

bo obecnie, w styczniu malo kto szuka au pair na lato, dlatego wiekszosc ogloszen jest na rok...pol roku. Jak juz wczesniej dziewczyny pisaly, kolo kwietnia powinny sie wysypac ogloszenia letnie.

powodzenia!

[Ri Ri]

Hej dziewczyny Ja planuję drugi raz wyjechać na wakacje. I zastanawiam sięczy pojechać do mojej eks rodzinki, która była super, czy do kogoś innego.

Napisane przez Dusiia

JA sie boje o ten moj angielski. ale wlasnie znalazlam IDEALNA rodzike.
We wsyzstkich kwestiach jestesmy kompatybilni
JEstem Polką , wiek >18, nie pale, chce czerwiec - sierpien.
Wole opiekowac sie dziewczynkami, rowniez kocham koty, jestem kreatywna. JEstem Polką.

NAprawde bardzo licze na ta rodzine. szkoda ze maja juz 20 zglodzen ( Pewnie moge jedynie pomarzyc...

Też z nimi piszę Napisali mi wczoraj, że mają sporo zgłoszeń ale są mną szczególnie zainteresowani. Czy ty z nimi też mailujesz?

[Dusiia]

Napisane przez Ri Ri

Też z nimi piszę Napisali mi wczoraj, że mają sporo zgłoszeń ale są mną szczególnie zainteresowani. Czy ty z nimi też mailujesz?

mnie oidrzucili praktycznie odrazu czym ich tak zainteresowalas?

[Ri Ri]

Nie wiem sama. Może dlatego że mam doświadczenie z dziećmi w tym wieku i znam dobrze angielski. Ale to pewnie zaleta również innych dziewczyn, więc nie wiem. Zależy mi na nich. Wydają się ok.

[lalaith]

Pora i na mnie

Od 2 lat pracuję w Polsce jako niania i w tym roku chciałabym wyjechać na au-pair (jesień, max. zima). W tym celu od listopada zeszłego roku uczę się bardzo intensywnie angielskiego od podstaw, tak żeby ok wakacji już rozmawiać.
Trudno się załapać na taki wyjazd?

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez lovelyashley

nadal nie ma nikogo kto stara się na wyjazd jako au-pair na rok.. ?

Ja bym właśnie chciała na rok

[ojp]

Napisane przez lalaith

Pora i na mnie

Od 2 lat pracuję w Polsce jako niania i w tym roku chciałabym wyjechać na au-pair (jesień, max. zima). W tym celu od listopada zeszłego roku uczę się bardzo intensywnie angielskiego od podstaw, tak żeby ok wakacji już rozmawiać.
Trudno się załapać na taki wyjazd?


Ja bym właśnie chciała na rok

Nie jest trudno, w szczególności, jeśli masz doświadczenie z dziećmi, dobrą znajomość języka i chcesz zostać na dłużej. Czyli spełniasz kryteria.

Ile masz lat, jeśli mogę wiedzieć ?

Wyjazd na rok - byłaś już kiedyś au pair ? Poczytaj wątek, bo rok czasu to naprawdę sporo. Chcesz zostać na dłużej ? I jaki kraj ? Wielka Brytania ?

[Callitus]

Chciałabym wyjechać na wakacje jako au-pair, zalogowałam się na stronie i zaczynam poszukiwania Moj cel - Hiszpania, glownie Catalunya
W tym roku kończe 18-stke za rok matura wiec moze byc ciezko cokolwiek znalezc, ale nadzieja zawsze jest
Chyba ze ktoras z au-pairek bedacych w Hiszpanii polecilaby jakas rodzinke?

[201610310857]

Dziewczęta, ja się poważnie zastanawiam na zostaniem w CH na stałe,
umowę mam do listopada, a już w maju zaczynam szukać normalnej pracy i jakiegoś pokoju do wynajęcia.
Mogę liczyć na kciuki?

[lovelyashley]

Napisane przez lalaith

Pora i na mnie

Od 2 lat pracuję w Polsce jako niania i w tym roku chciałabym wyjechać na au-pair (jesień, max. zima). W tym celu od listopada zeszłego roku uczę się bardzo intensywnie angielskiego od podstaw, tak żeby ok wakacji już rozmawiać.
Trudno się załapać na taki wyjazd?

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------



Ja bym właśnie chciała na rok

hmm, szkoda, że dopiero planujesz na jesień-zima ;p ja to teraz jakoś w czerwcu chcę, a z jakiegoś biura planujesz ? jak Twój angielski ?

[rom4ntyczk4]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczęta, ja się poważnie zastanawiam na zostaniem w CH na stałe,
umowę mam do listopada, a już w maju zaczynam szukać normalnej pracy i jakiegoś pokoju do wynajęcia.
Mogę liczyć na kciuki?

Serio serio? Wow Jestem zaskoczona
Ja oczywiscie, że bede trzymac kciuki! Z calych sil
Pisz cos wiecej

[niquolle]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczęta, ja się poważnie zastanawiam na zostaniem w CH na stałe,
umowę mam do listopada, a już w maju zaczynam szukać normalnej pracy i jakiegoś pokoju do wynajęcia.
Mogę liczyć na kciuki?

Kochana trzymam mocno... i Ty za mnie, bo i mnie po głowie taki pomysł chodzi.. a z każdym dniem jestem do niego coraz bardziej przekonana ) kocham Włochy... i czuję się tu naprawdę dobrze też zacznę się rozglądać na pracą od wiosny, jak mój włoski będzie na tyle dobry ale o to się nie obawiam... raczej o to, gdzie szukać pracy w obcym kraju.. a Ty Kochana wiesz, gdzie i co chcesz robić ???

trzymam kciuki raz jeszcze

[2018070520180950]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczęta, ja się poważnie zastanawiam na zostaniem w CH na stałe,
umowę mam do listopada, a już w maju zaczynam szukać normalnej pracy i jakiegoś pokoju do wynajęcia.
Mogę liczyć na kciuki?

bo sama przez to przechodzilam


Sent from my iPhone using Tapatalk

[roux666]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczęta, ja się poważnie zastanawiam na zostaniem w CH na stałe,
umowę mam do listopada, a już w maju zaczynam szukać normalnej pracy i jakiegoś pokoju do wynajęcia.
Mogę liczyć na kciuki?

ja sie wlasnie orientuje, ze tu tak latwo to nie jest zostac....


Mieszkanie jest ciezko wynajac obcokrajowcowi, trzeba przedstawic dowod, ze sie pracuje i ze sie ZARABIA...w sensie...dobrze.
wczora jszukalam mieszkania- te ktorych cena mi sie podobala- bylo w tragicznym stanie.

wcale mi sie to nie podoba, z praca wiem i widze, ze tez za latwo to to nie bedzie...
TZ wczoraj zaproponowal, ze gdybym nic nie znalazla moge u niego mieszkac- pffff, jasne, predzej sie pozabijamy....mowy nie ma!

Kolega mi powiedzial,ze to troche pojscie na latwizne tutaj, ale ....zebym poszla na doktorat...( mam stala - niezla- pensje, nie napracuje sie i stabilna prace, czas i kursy z uniwersytetu ktore tylko plusuja w moim CV pozniej).

I nie wiem...chyba bede jednoczesnie starac sie o doktorat- dzis wysylam maile do kilku znalezionych profesorow, ktorzy specjalizuja sie w podobnej dziedzinie, co moja....i szukac pracy- musze sie umowic na rozmowe z kims ze szkoly miedzynarodowej stad....

yh....ale mimo wszystko, nie jestem optymistka i widze, ze tak rozowo to to nie bedzie(((

Dredzia, a Ty jakie masz plany? Od czego zaczynasz??

[201610310857]

Nie dziękuję)

Ala, chyba zacznę od składania kanapek w macu albo sprzątania w jakimś hotelu, moze jakiś bar. Ja mogę robić wszystko, więc wiesz Nie sądzę że moja pierwsza praca będzie jakoś wyjątkowo ambitna
Przypominam, że mój niemiecki jeszcze nie jest perfekcyjny

Wiem, ze wcale nie jest tak łatwo.
Te pierdoły z pozwoleniem itp.
przez pierwszy miesiąc to będę chyba ściany jadła:P


Już się orientowałam gdzie szukać, urzędy pracy, wizyty w macu, hotelach, internet!
Adrian też obiecał, że mi pomoże.
Co więcej, może nawet zamieszkamy razem, ale to zależ, bo on wynajmuje teraz w 2 kolesiami, najlepiej byłoby jak jeden z nich by się wyniósł (ale jestem mila)), no, ale zobaczymy

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

ale kciuki się przydadzą!!

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

jaki doktorat, Ala?

[roux666]

Napisane przez Edeldredzia

Nie dziękuję)

Ala, chyba zacznę od składania kanapek w macu albo sprzątania w jakimś hotelu, moze jakiś bar. Ja mogę robić wszystko, więc wiesz Nie sądzę że moja pierwsza praca będzie jakoś wyjątkowo ambitna
Przypominam, że mój niemiecki jeszcze nie jest perfekcyjny

Wiem, ze wcale nie jest tak łatwo.
Te pierdoły z pozwoleniem itp.
przez pierwszy miesiąc to będę chyba ściany jadła:P


Już się orientowałam gdzie szukać, urzędy pracy, wizyty w macu, hotelach, internet!
Adrian też obiecał, że mi pomoże.
Co więcej, może nawet zamieszkamy razem, ale to zależ, bo on wynajmuje teraz w 2 kolesiami, najlepiej byłoby jak jeden z nich by się wyniósł (ale jestem mila)), no, ale zobaczymy

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

ale kciuki się przydadzą!!

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

jaki doktorat, Ala?

dobry plan, pewnie jak mi z doktoratem nie wyjdzie i placowkami gdzie chce pracowac, to bede musiala zlapac sie czegokolwiek, a i z tym nie jest tak latwoo...ojj ciezka droga przed nami!!


doktorat ...nie wiem jeszcze, ale chce chyba kontynuowac swoj temat z magistra- autoagresja. i nawet nie wiem do ktorych profesorow mam pisac, czy tych od kryminologii, czy tych od psychologii....skumalam sie ze bede musoala swoj suplement dyplomu przetlumaczyc...tutaj kosztuje to 1 linijka 3,5chf. cholera! a ja mam tych linijek od cholery... musze szybko to do Polski wyslac...

[201610310857]

Napisane przez roux666

dobry plan, pewnie jak mi z doktoratem nie wyjdzie i placowkami gdzie chce pracowac, to bede musiala zlapac sie czegokolwiek, a i z tym nie jest tak latwoo...ojj ciezka droga przed nami!!


doktorat ...nie wiem jeszcze, ale chce chyba kontynuowac swoj temat z magistra- autoagresja. i nawet nie wiem do ktorych profesorow mam pisac, czy tych od kryminologii, czy tych od psychologii....skumalam sie ze bede musoala swoj suplement dyplomu przetlumaczyc...tutaj kosztuje to 1 linijka 3,5chf. cholera! a ja mam tych linijek od cholery... musze szybko to do Polski wyslac...

Ala, damy rade! A co do tlumaczen przysieglyc, wydaje mi sie, ze to musi byc przetlumaczone w Ch! Tak pisali na tym forum Polakow. Popatrz tam, bo ja jestem przekonana, ze tam pisali, ze to musi byc zrobione w CH! Do kiedy masz pozwolenie? Bo przed jego zakonzeniem musisz miec robote, zeby Ci przedluzyli, bo przepadnie! To mi kumpel powiedzial

[martynak1992]

Cóż ja właściwie do Austrii przyjechałam po to, by zostać na stałe. Muszę przyznać, że wydaje mi się być to coraz bardziej nierealne. Chciałam tutaj zacząć studia. Niby wszystko jest na najlepszej drodze (w lutym będę robić kurs niemieckiego uprawniający do studiów), ale coraz bardziej tęsknię za rodziną Nie wyobrażam sobie tego, że do końca życia miałabym ich widywać 3 razy do roku albo rzadziej. Cóż na decyzję mam czas do sierpnia (wtedy zaczyna się rekrutacja na studia), więc jeszcze trochę zostało. Poza tym nie wiem czy udałoby mi się pogodzić studia z pracą, o ile bym ją znalazła no i nie wiem czy mój niemiecki jest na tyle dobry, żebym wiedziała o czym są wykłady, nie mówiąc już o egzaminach Ehh..

[laines]

Ja też trzymam kciuki, bo od września zaczynam samodzielne życie w Paryżu
Nie będzie łatwo,ale damy radę!
Martynak ja też bardzo tęsknie,ale za każdym razem jak wracałam do Polski nie potrafiłam się odnaleźć. Zawsze było świetnie kiedy były to tylko wakacje. Teraz często jak mam gorszy dzień to mówię sobie"rzucam to wszystko i wracam" ,a potem jednak znowu odnajduje w sobie ten zapał.

[roux666]

Napisane przez Edeldredzia

Ala, damy rade! A co do tlumaczen przysieglyc, wydaje mi sie, ze to musi byc przetlumaczone w Ch! Tak pisali na tym forum Polakow. Popatrz tam, bo ja jestem przekonana, ze tam pisali, ze to musi byc zrobione w CH! Do kiedy masz pozwolenie? Bo przed jego zakonzeniem musisz miec robote, zeby Ci przedluzyli, bo przepadnie! To mi kumpel powiedzial

kurna, to nie wiedzialam....musze doczytac tam. Nie lubie tego forum..\

permit mam - wydaje mi sie- do sierpnia albo wrzesnia.

ja najpozniej do maja musze miec juz prace! znaczy chce wiedziec, ze napewno w lipcu moge zaczac...
yhhh przeraza mnie to.

No ale pierwsze maile juz wyslalam...

Napisane przez martynak1992

Cóż ja właściwie do Austrii przyjechałam po to, by zostać na stałe. Muszę przyznać, że wydaje mi się być to coraz bardziej nierealne. Chciałam tutaj zacząć studia. Niby wszystko jest na najlepszej drodze (w lutym będę robić kurs niemieckiego uprawniający do studiów), ale coraz bardziej tęsknię za rodziną Nie wyobrażam sobie tego, że do końca życia miałabym ich widywać 3 razy do roku albo rzadziej. Cóż na decyzję mam czas do sierpnia (wtedy zaczyna się rekrutacja na studia), więc jeszcze trochę zostało. Poza tym nie wiem czy udałoby mi się pogodzić studia z pracą, o ile bym ją znalazła no i nie wiem czy mój niemiecki jest na tyle dobry, żebym wiedziała o czym są wykłady, nie mówiąc już o egzaminach Ehh..

Nie stresuj sie...Austria to nie Australia, rodzine mozesz czesciej widywac, moga cie oni takze odwiedzac....
Po skonczonym kursie zadecydujesz czy jestes w stanie studiowac w tym jezyku, czy nie...jesli nie to bedziesz kontynuowac nauke, w tym czasie pewnie bedziesz musiala takze pracowac, Twoj jezyk w mgnieniu oka sie zmieni...zobaczysz.
A wiesz juz co chcialabys tam studiowac?

Ja tez jestem przerazona i nie wiem, czy moj angielski wystarczy zeby cos powazniejszego robic tutaj, a juz napewno czy wystarczy aby pisac doktorat?!

Mysle, ze bariera jezykowa to najmniejszy problem...jezyka mozna sie szybko nauczyc, douczyc.
Ja juz widze roznice w moim angielskim po rozmowach z TZ, sam mowi pieknie po angielsku, byl kiedys nauczycielem i na dodatek czesto mnie poprawia i zawsze mi pomaga jak mam jakies watpliwosci....
Dodatkowo podsuwa mi duzo ksiazek ....czytam czytam...( jak mam czas haha)
Wiec tak naparwde kazda forma nauki jest dobra!!


Tylko musisz sobie odpowiedziec na pytanie: czego tak naprawde chcesz.Czy jestes 100% pewna, ze chcesz zostac, mieszkac i pracowac, uczyc sie w Austrii i gotowa jestes na poswiecenia...? Czy....tesknota za domem, za latwiejszym nieco zyciem w Polsce jest silniejsza....od Twoich marzen nawet.

Bo....jak to mowia: jak sie nie chce to sie znajdzie wymowke, a jak sie chce to sie znajdzie sposob.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez laines

Ja też trzymam kciuki, bo od września zaczynam samodzielne życie w Paryżu
Nie będzie łatwo,ale damy radę!
Martynak ja też bardzo tęsknie,ale za każdym razem jak wracałam do Polski nie potrafiłam się odnaleźć. Zawsze było świetnie kiedy były to tylko wakacje. Teraz często jak mam gorszy dzień to mówię sobie"rzucam to wszystko i wracam" ,a potem jednak znowu odnajduje w sobie ten zapał.

Laines, jaki masz plan??? wiesz juz, jak bedzie wygladalo Twoje paryskie zycie???))

[201610310857]

Ala, mnie tez przeraża, bo za sam nowy permit pewnie ze 200- 300 chf, dlatego jak ktoś chce mi coś dawać na urodziny to przyjmę, garnki, żelazko, meble

DAMY RADĘ!!!!