2012-01-23, 19:57 | #1201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Na prawdę śliczny Noo to muszę zaczekać jakieś 10 tygodni jeszcze na taki okaz
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
2012-01-23, 20:28 | #1202 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
|
2012-01-23, 20:53 | #1203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-01-23, 21:11 | #1204 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Hej dziewczynki Od przyszłego cyklu zaczynam stymulację z clo i duphastonem, do tego monitorowanie. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Tacca, nie "smutaj" się Rinco, ale z Ciebie laseczka ...ja też chcę taki zgrabny brzuszek
__________________
laparo, PCO 3xIUI 52 cykl starań ... cud ...córeczka Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II |
2012-01-23, 21:31 | #1205 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Śliczny aż ja tęsknię za moim ... ale nie ma co tam, sprawimy sobie z mężem za dwa trzy lata( jak się uda) ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ---------- Cytat:
trzyma uda się, zobaczysz
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
||
2012-01-24, 08:44 | #1206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
No to zaciskam mocno kciuki I podsyłam
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
|
2012-01-24, 10:32 | #1207 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Trzymam kciuki za staranka i zostawiam mnóstwo Tak Was będziemy faszerować , że wszystkie staraczki będą miały śliczne brzuszki. A co! I dzisiejsza porcja poskramiania @ |
|||
2012-01-24, 10:40 | #1208 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Dzien doberek!
u nas nic ciekawego, Gabrys zdrowy (odpukac) oby jak najdłuzej, musimy na przełomie stycznia/lutego wybrac sie na bioderka, mam nadzieje ze wszystko jest ok i w połowie lutego kolejna porcja szczepien. teraz lezy w łozeczku i macha nózkami, wybieramy sie pomału na dwór bo tzreba tez pieska wyszalec Cytat:
Cytat:
Cytat:
kolejny atak na @ |
|||
2012-01-24, 10:51 | #1209 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
A może napisz dlaczego konkretnie jest Ci źle? Bo tak ogólnikowo, to na prawdę trudno mi to zrozumieć. No chyba, ze po prostu masz gorszy dzień
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
|
2012-01-24, 12:04 | #1210 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
PS. Dzięki dziewczynki za miłe słowa |
|
2012-01-24, 13:09 | #1211 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Dziękuję dziewczynki
Nabrałam sił i cieszę się, że coś zaczyna się dziać Zawsze to jakiś krok do przodu
__________________
laparo, PCO 3xIUI 52 cykl starań ... cud ...córeczka Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II |
2012-01-24, 13:32 | #1212 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Co do ćwiczeń i basenu. Gdybym mogła, z pewnością bym to robiła. Tak samo jak z chodzeniem do pracy. Mam się oszczędzać w miarę możliwości, więc to robię. Inna sprawa, że normalnie wykonywane dotąd czynności sprawiają mi problem i taka niemoc jest dla mnie stanem dziwnym i nienormalnym. Kolejna sprawa. Mimo, że bardzo chciałam mieć dziecko i jest ono moim skarbem największym, to jestem żywym człowiekiem a nie inkubatorem, więc brak możliwości realizowania się w pewnych dziedzinach, czy brak możliwości spełniania pewnych potrzeb odczuwam jako pewnego rodzaju stratę i nie jestem w stanie wpadać z tego tytułu w euforię. Starając się o dziecko miałam świadomość, że tak może być i godzę się na to, co nie wyklucza jednocześnie braku dobrego samopoczucia z tego powodu. Nie muszę się cieszyć z tego, że np. mam teraz takie migreny jakich wcześniej nie miałam bo jestem w ciąży lub tym, że po dłuższym spacerze bolą mnie tak plecy, że się nie mogę podnieść. |
|
2012-01-24, 15:17 | #1213 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
ale szczerze mowiac tesknie za tym czasem, wiadomo ze były lepsze i gorsze dni |
|
2012-01-24, 16:09 | #1214 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Dla mnie najgorsze jest to, że muszę tyle rzeczy ograniczyć. Zapominam się i idę takim krokiem jak dotąd chodziłam i po paru metrach dostaję zadyszki. A to dopiero 5 miesiąc. Powinnam uczyć się do egzaminu a w ogóle nie mogę się skupić. I taka jest prawda, że ja to już nie ja. Z tym najgorzej się pogodzić. To nie jest kwestia podejścia do ciąży, czy do dziecka tylko kwestia walki z samym sobą. Co chciałabym zrobić a co mogę. Wiadomo, jakby każda z nas musiała przeleżeć w szpitalu x miesięcy, to by przelażała bez mrugnięcia okiem. Tylko nikt mnie nie przekona, że nastraja to pozytywnie. Mam znajomą, która 5 miesięcy przeleżała na podtrzymaniu z nogami do góry. Pamiętam w jakim była stanie emocjonalnym. Nawet po wyjściu ze szpitala nie była w stanie opiekować się dzieckiem, była wycieńczona i fizycznie, i emocjonalnie. A starali się z mężem coś koło 5 lat. ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ---------- Nawet spory. Musi być w końcu dobrze. |
|
2012-01-24, 16:37 | #1215 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 935
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Witam
Cytat:
Tacca mam nadzieję, że ten stan depresyjny szybko Ci minie Cytat:
__________________
Calineczka |
||
2012-01-24, 18:04 | #1216 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
A byłaś u neurologa z tymi plecami? Bo mi gin zaleciła się wybrać. Powiedziałą, ze to nienormalne, żeby tak wcześnie bolał kręgosłup. Może się wybiorę. A może nie. Bo od jakiś 2 tygodni mnie nie boli.
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
|
2012-01-24, 21:31 | #1217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Moja koleżanka miała takie pulsacyjne bóle kręgosłupa w 8tc i niestety poroniła. Dlatego we wczesnej ciąży bóle pleców są groźne. Może odklejać się łożysko itp. Ale po 12 tc ryzyko znacznie spada. Mój gin mówi, że do tych dolegliwości trzeba przywyknąć. Z czasem i biodra się rozchodzą, to też boli... |
|
2012-01-24, 21:34 | #1218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-01-24, 21:35 | #1219 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Kolejna rzecz: nie użalam się nad sobą, nie chodzę i nie płaczę "jaka jestem nieszczęśliwa", bo tak nie jest. Po prostu prowadzę wewnętrzną walkę z samą sobą i tyle.
Cytat:
---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- Spojenie swoją drogą. Koleżanka ma problem z biodrami... |
|
2012-01-25, 09:08 | #1220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
jejku dziewczyny jak was czytam to sobie myślę, że moja ciąża była idealna nic mnie nie bolało aż do porodu...
no troche zgaga dawała popalića potem faktycznie cukrzyca mnie wymordowała psychicznie i fizycznie ale nie bolało nic, ani plecy, ani brzuch, ani biodra. I do porannych spotkan z kibelkiem tez podchodziłam jakoś optymistycznie Tacca współczuje ci tych "rozterek", na pewno cieżko ci z tym i dziwie sie, że masz doła. Mam nadzieję, ze dzieciątko ci to wynagrodzi - chociaż też z wielu rzeczy będzie trzeba zrezygnować. Irmusia ty też sie bidulo wymęczysz, ale widzę, że psychicznie dobrze się trzymasz, oby tak dalej Rinco brzuchol śliczny KArolca mieszkanko Ewelinki też sie super prezentuje |
2012-01-25, 09:23 | #1221 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Dzisiejsza porcja fluidków I codzienny szturm na @ |
|
2012-01-25, 16:27 | #1222 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Cytat:
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
||
2012-01-25, 18:14 | #1223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Nie wiem czy bym przetrwała, gdyby nie ta nagroda... Tak sobie myślę, byle do czerwca...
Słonko u mnie dziś i wczoraj... Od razu lepiej! Nie mogę się skupić, próbuję się uczyć i nie idzie... |
2012-01-25, 19:23 | #1224 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
A ja na razie: byle do wiosny Zawsze to przyjemniej jak robi się cieplutko i zielono
__________________
Leoś http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3th34quw.png Franio http://www.suwaczki.com/tickers/j5rb2n0a3h9hdz85.png |
2012-01-26, 05:18 | #1225 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Witam z kawką!
Spać nie mogłam w nocy, a jak mi się chce, to niestety muszę już wstać. Za oknem biało, znów chyba śnieg padał. Mam dziś niechcieja totalnego i muszę się jakoś pozbierać... |
2012-01-26, 10:07 | #1226 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: lubelski
Wiadomości: 1 301
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Dzien doberek!
jestem nie wyspana, bo u nas chyba ząbki daja o sobie znac tak od 3 dni obserwuje Gabrysia i wg moich obserwacji jednak zabki wiec muszę zaopatrzyć się maść dzisiaj w nocy chciał jeść ale chyba dziąsła go bolały bo ciezko bylo mu ssac i denerwował sie, ale damy jakos radę. Cytat:
ranny ptaszek z ciebie, ja nie bede mówic o której wstalam
__________________
MY http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007081800800830.png jak ten czas leci GABRYŚ http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli1urid44j.png Laura http://www.suwaczki.com/tickers/bhywt5od6j7a6i21.png Edytowane przez magdulec Czas edycji: 2012-01-26 o 10:08 |
|
2012-01-26, 16:01 | #1227 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
W dzień bym mogła spać i spać, a w nocy nie mogę. Nawet jak przemęczę dzień i wieczór do 23, to mam problemy z zaśnięciem... Ciekawe czy mi przejdzie, czy mam się nastawić na taki tryb już do końca... |
|
2012-01-26, 18:07 | #1228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
od 4 tygodnia to mam... czyli męczę się prawie 30 tygodni.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-01-26, 21:04 | #1229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Hej dziewczynki kochane
nie nadrobie was,brak czasu,ale przypominam się i pamietam o was cherubinko kciuki zaciśnięte i niech w końcu cię uda. tacca zanim się obejrzysz dzieciątko będzie przy tobie Ja ciąże pomimo prawie 5 miesięcy rzygania jak kot,bóli kręgosłupa i innych dolegliwosci wspominam dobrze,a wiesz co ci powiem,że wtedy byłam bardziej zorganizowana niż teraz,teraz wiecznie czasu dokładnie na wszystko brakuje i czasami bym chciała się cofnąc do czasu z brzuszkiem i jedno jest pewne dziecko zmienia całe życie,już nigdy nie będzie jak dawniej. I niech zły nastrój przechodzi,jeszcze musisz trochę powalczyć z sobą,ale dasz radę dasz i trzymajcie się wszystkie mamusie,zaciążone i staraczki
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2012-01-27, 09:07 | #1230 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Walczymy o nasze marzenia! cz.4
Cytat:
Wiem, że nie będzie jak kiedyś, ale forma wróci a to najbardziej mi przeszkadza... Zresztą kryzys tymczasowo minął... Pewnie jeszcze nie jeden będzie. Buziaki! ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ---------- Czyli pewnie i mi tak zostanie. Trudno się mówi. Przetrwamy. Ty masz już bliziutko... |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:34.