Visanne = walka z endometriozą - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-02, 19:19   #1621
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Już po sprawie

Edytowane przez lady_malgo
Czas edycji: 2012-02-03 o 15:43
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 15:18   #1622
lauretta1979
Raczkowanie
 
Avatar lauretta1979
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 136
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...
__________________
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili... ?
lauretta1979 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 15:51   #1623
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez lauretta1979 Pokaż wiadomość
Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...

Jestem wstrząśnięta tym co napisałaś. Szok! Jak to cholerstwo potrafi sprytnie się zakamuflować, a później w jednej chwili wielki wybuch i pogotowie. Cieszę się, że Cię odratowali. Będziesz miała kolejną operację, żeby Ci usunęli to martwe jelito??
Z tego co piszesz wynika, że Vissane albo nie pomogło dostatecznie, albo przez 4 miesiące zrobiło Ci się jeszcze gorzej!!? Aż trudno w to uwierzyć. Bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że już więcej Cię to nie spotka
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 16:23   #1624
Mixi89
Raczkowanie
 
Avatar Mixi89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 324
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretto1979 współczuje Ci tak strasznych przeżyć i zarazem cieszę się, że udało się znaleźć przyczynę bólu i ta operacja szybko, niektórzy lekarze mogli odesłać Cię z lekami przeciwbólowymi, jak ja trafiłam kiedys z też silnymi bólami do szpitala to odesłano mnie z diagnozą, że mięśnie mnie bolą po w-f. Innym razem jak trafiłam z takim przypadkiem odesłano mnie z NICZYM, teraz wiem, że mam m.in. jajnik przyrośnięty do jelita
Kuruj się teraz i nie myśl o tym wszystkim, musisz odpoczywać i nabierać siły do dalszej walki.
Pozdrowienia.

Edytowane przez Mixi89
Czas edycji: 2012-02-06 o 16:25
Mixi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 17:25   #1625
Viciii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 62
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretto1979
Dobrze, że miałas operacje na czas. Ale jestem zaskoczona, że endometrioza sie tak szybko odnowila. A może bralas jakieś tabeletki na zajście w ciąże, ktore mogły przyspieszyć chorobę? Mam nadzieje, że teraz lekarze beda mogli bardziej Ci pomoc wiedząc gdzie cię bolało. Powiedz właśnie czy czeka Cie jeszcze jedna operacja? I jak się czujesz?
Ja również tak jak moje koleżanki bardzo Ci współczuję i życze z calego serca szybkiego powrotu do zdrowia.

Edytowane przez Viciii
Czas edycji: 2012-02-06 o 17:27
Viciii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 18:05   #1626
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Słuchajcie Kobietki! Jestem prze-szczęśliwa! Dzisiaj byłam na wizycie u profesora i wcześniej miałam robione USG. Profesor powiedział, że 'w środku' jest IDEALNIE!!! Jajniki o prawidłowych wymiarach, ładnie zagojone po operacji, bez żadnych zmian.. bez ognisk, bez zrostów.. dosłownie czyściusieńko! Została mi jeszcze 4 miesięczna kuracja Visanne, czyli łącznie 7 mcy leczenia (wcześniej mowa była o 9 mcach leczenia), ale stan jest idealny, więc starczy 7 opak. Z dzieckiem śpieszyc sie nie musimy z TŻ.. tak do 3 lat będziemy juz coś planowac Narazie póki nie chce zajśc w ciąże, po kuracji Visanne bedę miała przepisane antyki do czasu podjecia decyzji o ciąży. Troche nie jestem zadowolona z brania antyków, no ale jak mus to mus Nigdy nie brałam.. to będzie mój pierwszy raz kiedy będę brała antykoncepcyjne.. Boję sie skutków ubocznych.. że przytyję, więcej cellulitu powstanie ( a już mam sporawo na udach) i martwię się o powstanie kolejnych pajączków na nogach, bo mam skłonności do ich powstawania Wiem, że to nie temat o antykach.. ale czy którejs z Was, a właściwie większości wystąpiły te utrudniające 'kosmetycznie' zycie skutki uboczne??

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Cytat:
Napisane przez lauretta1979 Pokaż wiadomość
Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...
Ogromnie Ci współczuję! Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazic, co przeszłas! Mam nadzieję, że chociaz pare miłych słów doda Ci otuchy i nadziei.. Trzymaj się!!! Mam nadzieję, że się z tego jakoś otrząśniesz Jestesmy z Tobą..

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Cytat:
Napisane przez lauretta1979 Pokaż wiadomość
Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...
Ogromnie Ci współczuję! Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazic, co przeszłas! Mam nadzieję, że chociaz pare miłych słów doda Ci otuchy i nadziei.. Trzymaj się!!! Mam nadzieję, że się z tego jakoś otrząśniesz Jestesmy z Tobą..
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 18:26   #1627
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez lauretta1979 Pokaż wiadomość
Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...
kochana bardzo Ci wspolczuje!!! ale ciesze sie,ze wszystko ostatecznie sonczylo sie "dobrze". No nie jest idealnie, bo masz naprawdę powazne problemy, ale żyjesz, takze duzo sil i zdrowka na przyszlosc
Twoja historia jest kolejnym potwierdzeniem dla mnie, że najpierw robi się operację, a później jak najszybciej leczy ogniska lekami. Leki same jednak nie radzą sobie z endometriozą na jelitach, pęcherzu, nerkach, płucach (bo i o tym słyszałam). Dzieki operacji lekarz zdobywa informację, co sie dzieje w brzuchu. Żadne usg nie potrafi tego stwierdzić. Niestety....

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Słuchajcie Kobietki! Jestem prze-szczęśliwa! Dzisiaj byłam na wizycie u profesora i wcześniej miałam robione USG. Profesor powiedział, że 'w środku' jest IDEALNIE!!! Jajniki o prawidłowych wymiarach, ładnie zagojone po operacji, bez żadnych zmian.. bez ognisk, bez zrostów.. dosłownie czyściusieńko! Została mi jeszcze 4 miesięczna kuracja Visanne, czyli łącznie 7 mcy leczenia (wcześniej mowa była o 9 mcach leczenia), ale stan jest idealny, więc starczy 7 opak. Z dzieckiem śpieszyc sie nie musimy z TŻ.. tak do 3 lat będziemy juz coś planowac Narazie póki nie chce zajśc w ciąże, po kuracji Visanne bedę miała przepisane antyki do czasu podjecia decyzji o ciąży. Troche nie jestem zadowolona z brania antyków, no ale jak mus to mus Nigdy nie brałam.. to będzie mój pierwszy raz kiedy będę brała antykoncepcyjne.. Boję sie skutków ubocznych.. że przytyję, więcej cellulitu powstanie ( a już mam sporawo na udach) i martwię się o powstanie kolejnych pajączków na nogach, bo mam skłonności do ich powstawania Wiem, że to nie temat o antykach.. ale czy którejs z Was, a właściwie większości wystąpiły te utrudniające 'kosmetycznie' zycie skutki uboczne??

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------
wspaniale!!!
CIeszę się wraz z Tobą!
Co do antyków, każdy reaguje inaczej. Ja np przed antykami nie mialam cellulitu, po antykach - masakra!!! pajączki też się pojawiły. No i problemy z cerą, w tym też krosty na plecach z buzią radziłam sobie dzięki Clinique 3 kroki, ale plecy trochę gorzej wyglądały. No i tyłam. Woda zatrzymywała się w organizmie Może spróbuj zabezpieczyć się asequrellą? Nie wiem,czy to coś warte, ale moze poczytaj cos o tym.
Juz wiesz jakie antyki będziesz brala?
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 19:07   #1628
jolczita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 58
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretta, wazne, ze jestes po operacji, i wiadomo co się dzieje w brzuchu. Jednak nie ma się co leczyc na endo jak nie wiaodmo co się dzieje w srodku bo choroba jest przebiegła ;//// Teraz najwazniejsze zebys nabierała sił. Mocno trzymam za Ciebie kciuki!


Cytat:
Napisane przez lauretta1979 Pokaż wiadomość
Witajcie.Siedzę i dogorywam w domku.W piątek wyszłam ze szpitala gdzie trafiłam z takimi bólami że nie pomagał ani tramadol ani morfina!!W szpitalu spędziłam 9 dni,przeprowadzono laparotomie(szerszą niż zwykle)bo okazało się że pękło mi jelito(a w jednej części było martwe!)Dlatego przez 3 dni zanim trafiłam do szpitala tułałam się po pogotowiach gdzie faszerowano mnie tylko mocnymi lekami w kroplówce i bóle były nadal tak niesamowite że nie da się tego ująć w słowa.Usg wykazało tylko 2 torbiele 3 i 5 cm na jajniku(jeden jajnik mam już szczątkowy)więc przypuszczano pewnie ze to przez nie ten ból ale ja wiedziałam że coś jest nie tak,bo gdyby winne były tylko te torbielki to coś przeciwbólowego by zadziałało w końcu chociaż na chwilę a tak to nie działało NAPRAWDĘ NIC Gdybym nie trafiła do szpitala to leżałabym już 3 m pod ziemią bo to cholerstwo zniszczyło mi tak jelita że jeszcze chwila a by same pękły!Jestem zmęczona i beznadziejnie zła że mnie to spotkało.Przepłakałam już wiele i nie umiem się z tego podnieść.Ból będzie powracał w jelitach bo nie usunięto mi martwej części!Tylko zszyto odcinek gdzie jelito pękło(na "szczęście "nastąpiło to przy spawie z jelitem ciękim)a martwej częsci jelita grubego nie ruszali bo nie byłam wystarczająco przygotowana do tak ryzykownej operacji.Usuneli jajowód tego szczątkowego jajnika(a raczej urwal im sie bo do szczątkowego jajnika nie mogli się dostać gdyż było do niego wrośnięte jelito grube)no i usunęli mi te 2 torbiele.
Mam przepisane znowu Visanne(brałam je juz przez 7 miesięcy w tamtym roku).Potem miałam 4 mies.przerwy w której była szansa naturalnego zajścia w ciążę ale niestety skonczyła się niepowodzeniem no i bólami przez które trafiłam do szpitala...
jolczita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 20:04   #1629
Niewidzialna74
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 54
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretto,bardzo Ci wspolczuje,jestem przerazona tym co Cie spotkalo ale dobrze, ze jestes juz w domku.Kuruj sie i trzymaj sie cieplutko.
Niewidzialna74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 06:49   #1630
elzbietam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 29
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

lauretta1979 bardzo mi przykro to straszne co Cię spotkało, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i nigdy taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Trzymaj się ciepło i wracaj do sił.

Afrodyta gratuluje i oby tak dalej. Ja po antykach też mam celulit. Przez kuracje Visanne jakby było go mniej, ale teraz znowu jestem na antykach i pewnie celulit wróci ze zdwojoną siłą, co do pajączków to też u mnie się pojawiają ale na razie jest ich nie wiele.
elzbietam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 11:54   #1631
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretta, szczęście w nieszczęściu, ale najważniejsze, że jesteś już w domu (w domu najlepiej człowiek dochodzi do siebie) dużo odpoczywaj i staraj się nie stresować

Afrodita, jak się cieszę!!! Super, Kochana Co do antyków, to nie na każdą kobietę i nie kązde leki tak działają. A jakie antyki masz brać? Pamiętaj, żeby w miarę możliwości wykonywać masaż ud, a także żeby się gimnastykować. No i dieta
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-07, 14:08   #1632
lauretta1979
Raczkowanie
 
Avatar lauretta1979
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 136
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Kochane dziewczyny,tak bardzo Wam dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa,aż łezka się kręci.Czeka mnie kolejna operacja prawdopodobnie po paru miesiącach stosowania Visanne bo lekarze muszą usunąć prZecież martwą część jelita grubego no i szczątkowy jajnik z którego pozbyli się tylko jajowodu bo im się urwał a do jajniczka nie byli w stanie się dostać tak mocno jelito w niego wrosło.Oni sami byli tym wszystkim zaskoczeni że tak sie skomplikowała ta operacja

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

A narazie jestem słaba i każde wyjście do taalety to mordęga.Mam przepisane leki przeciwbólowe ale nie za bardzo dają rade.Jednak ta tresc jelitowa musi się jakoś przedostać przez te martwą część i stąd tak potworne bóle.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Mixi89 Pokaż wiadomość
Lauretto1979 współczuje Ci tak strasznych przeżyć i zarazem cieszę się, że udało się znaleźć przyczynę bólu i ta operacja szybko, niektórzy lekarze mogli odesłać Cię z lekami przeciwbólowymi, jak ja trafiłam kiedys z też silnymi bólami do szpitala to odesłano mnie z diagnozą, że mięśnie mnie bolą po w-f. Innym razem jak trafiłam z takim przypadkiem odesłano mnie z NICZYM, teraz wiem, że mam m.in. jajnik przyrośnięty do jelita
Kuruj się teraz i nie myśl o tym wszystkim, musisz odpoczywać i nabierać siły do dalszej walki.
Pozdrowienia.
Trafiłam właśnie z tymi bólami na oddział ratunkowy szpitala(w innym woj.niż moje miejsce zameldowania z dow.osobistego)to lekarz najpierw sie zbulwersował co ja tu robię że powinnam u siebie o pomoc prosic!a jak mu powiedzialam jakie leki mi przepisali dzien wczesniej na innym pogotowiu to stwierdzil ze tylko narkomani je biorą!Nafaszerowsał mnie tramalem i ketonalem w kroplówce a gdy wyłam że bóle nie ustępują stwierdził że TO NIEMOŻLIWE PO TAKIEJ DAWCE!!!i kazał aby mój nażeczony zabrał mnie z kozetki bo teraz jadą do nich z wypadku i muszą mieć miejsce!Mój Dawid niewiele myśląc wpakował mnie prawie nieprzytomną do auta i pojechaliśmy 50km dalej do szpitala gdzie pracuje teraz mój ginekolog,trafiłam tam w ostatniej chwili
__________________
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili... ?

Edytowane przez lauretta1979
Czas edycji: 2012-02-07 o 13:52
lauretta1979 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 19:50   #1633
Angelika endo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Witajcie,

Dziś zrobiłam zosbie prywatnie amrker jajnika, mój wynik jest 11,68U/ml, powiedzcie mi kochane czy wszystko jest oki z nim ?
Czytałam o nich na necie ale są rózne opinie, wolę tutaj zadać pytanie konkretnym osobom ktore już to wszystko przechodziły. Z góry dziekuję za odpowiedz.

A jeszcze jedno jestem w trakcie 2 opakowania Visanne .... Cały czas mam dokuczliwe kucie prawego jajnika, nie wiem czy zgłosić się z tym wczesniej do lekarza, chwilami jest tak że nawet nogi nie mogę ponieść, albo jak dłużej chodze strasznie mnie rwie cały bok
Biorę nospę ale nie pomaga

Pozdrawiam
Angelika endo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 20:57   #1634
Mixi89
Raczkowanie
 
Avatar Mixi89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 324
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Lauretta 1979 jestem po prostu w szoku,jak można postępować z pacjentami, lekarzy z powołania już chyba nie ma. Moja mama mówi że teraz lekarze to największe gady,bo tylko na kasę patrzą. Człowiek musi się prosić o pomoc, aż chce się to wszystko rzucić w diabły, ale co uzależnione jesteśmy od nich wszystkich.

P.S. Ostatnio czytałam o naprotechnologii gazetkę całą poświęconą tej metodzie?? Czy możecie się wypowiedzieć o tym, co myślicie na ten temat, bo ja dotąd uważalam, że strata czasu, ale dowiedziałam się właśnie, że endometriozę też leczą, i zrosty też... Czekam na wypowiedzi Wasze.
Mixi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 08:38   #1635
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez Angelika endo Pokaż wiadomość
Witajcie,

Dziś zrobiłam zosbie prywatnie amrker jajnika, mój wynik jest 11,68U/ml, powiedzcie mi kochane czy wszystko jest oki z nim ?
Czytałam o nich na necie ale są rózne opinie, wolę tutaj zadać pytanie konkretnym osobom ktore już to wszystko przechodziły. Z góry dziekuję za odpowiedz.

A jeszcze jedno jestem w trakcie 2 opakowania Visanne .... Cały czas mam dokuczliwe kucie prawego jajnika, nie wiem czy zgłosić się z tym wczesniej do lekarza, chwilami jest tak że nawet nogi nie mogę ponieść, albo jak dłużej chodze strasznie mnie rwie cały bok
Biorę nospę ale nie pomaga

Pozdrawiam
Wydaje mi się, że to kłucie jajnika to jest rzecz raczej normalna, ja też przez to przechodziłam pod koniec pierwszego opakowania, teraz kończę 3 i mam bóle jajnika oraz macicy, nie kłucie, ale taki tępy ból. Ale Twój problem wydaje mi sie uzasadniony kuracją Visanne.


Jak się robi badanie markerem? Czy powinnam mieć zrobione takie badanie przy endo?
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 09:32   #1636
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
Jak się robi badanie markerem? Czy powinnam mieć zrobione takie badanie przy endo?
A masz endometriozę? Skoro nie miałaś nigdy robionego badania na CA 125 domniemuję, że nie miałaś również laparoskopii = NIE WIESZ czy masz endometriozę.

Ile jeszcze razy musimy to napisać,żeby dotarło?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...

Edytowane przez MarudexuS
Czas edycji: 2012-02-08 o 09:33
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 09:54   #1637
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że to kłucie jajnika to jest rzecz raczej normalna, ja też przez to przechodziłam pod koniec pierwszego opakowania, teraz kończę 3 i mam bóle jajnika oraz macicy, nie kłucie, ale taki tępy ból. Ale Twój problem wydaje mi sie uzasadniony kuracją Visanne.


Jak się robi badanie markerem? Czy powinnam mieć zrobione takie badanie przy endo?
Nie miałaś nawet robionego markera , a juz Cię leczą Visane...ehhh Ci lekarze to super diagnozują
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 10:08   #1638
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cześć dziewczyny!!! Wczoraj miałam wizytę u gina. Pod koniec stycznia wzięłam ostatnią tabletkę z kuracji hormonalnej i miałam zacząć pracować nad dzidziusiem. Wstępne kroki poczynione. Lekarz powiedział wczoraj, że wszystko ok. jajnik działa i pracuje dobrze, macica wporządku (w lipcu laparotomia: usunięcie lewego jajnika z przydatkami). Kazał brać folio (kwas foliowy z jodem) i lek wspomagający owulację MULTIOVAR. W związku z tym mam do Was pytanie, czy słyszałyście coś o multiovarze i znacie jakieś historie związane z tym lekiem. Będę wdzięczna z info. Buziaki dla Was kochane, 3mam kciuki za wszystki kobitki walczące z endo i starające się o dzidzię. Gin dał mi czas do maja, jak nic nie będzie to wtedy badanie hsg, no i zdecyduje co dalej. Pożyjemy, zobaczymy, czas pokaże czy będzie mi dane zostać mamusią.
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 10:18   #1639
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
A masz endometriozę? Skoro nie miałaś nigdy robionego badania na CA 125 domniemuję, że nie miałaś również laparoskopii = NIE WIESZ czy masz endometriozę.

Ile jeszcze razy musimy to napisać,żeby dotarło?
Nie ma to jak pochopne wysuwanie wniosków. Ja też nie wiedziałam, że badanie CA 125 nazywane jest markerem? A miałam laparo i robiłam przed nią to badanie. W pierwszej chwili też się zastanowiłam " o co chodzi, jakie badanie?!"

Yess- to badanie robi się z krwi
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-08, 11:16   #1640
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez lady_malgo Pokaż wiadomość
Nie ma to jak pochopne wysuwanie wniosków. Ja też nie wiedziałam, że badanie CA 125 nazywane jest markerem? A miałam laparo i robiłam przed nią to badanie. W pierwszej chwili też się zastanowiłam " o co chodzi, jakie badanie?!"

Yess- to badanie robi się z krwi
Ehh wiesz .. ja po prostu też się dziwię, że można być na coś chorym i nie wiedzieć takich podstawowych rzeczy. Ja już przed laparo wiedziałam sporo o endometriozie, lekach, badaniach itp. Nie dałabym się pokroić bez takiej wiedzy ...
Ale ok, rozumiem, może faktyczie zbyt pochopnie oceniłam tego posta.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 15:01   #1641
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Ehh wiesz .. ja po prostu też się dziwię, że można być na coś chorym i nie wiedzieć takich podstawowych rzeczy. Ja już przed laparo wiedziałam sporo o endometriozie, lekach, badaniach itp. Nie dałabym się pokroić bez takiej wiedzy ...
Ale ok, rozumiem, może faktyczie zbyt pochopnie oceniłam tego posta.

Spoko, rozumiem
Ja już od najmłodszych lat widziałam jak ta choroba wygląda- moja mama i babcia na nią chorowały. Przed laparo dużo wiedziałam o endo z obserwacji, czytałam o tym w necie. Ale jakoś do tej pory używałam nazwy tego badania tak, jak jest napisane na skierowaniu CA125. Tak w ogóle, to mój lekarz powiedział, że jeśli chodzi o endo to, to badanie może wyjść w granicach normy, podwyższone i akurat przy tej chorobie nie wiele to mówi. Sprawdza się je przed laparo, czy inną operacją, żeby wiedzieć czy czasem nie ma nowotworu- ale to powyżej paru tysięcy wtedy wychodzi... Ja miałam wynik w normie a endo- na obu jajnikach.
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 15:09   #1642
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Ano, to swoją drogą. Ja też miałam w normie a endo mam.
I uważam, że też za mało się o tym mówi, że CA 125 NIE MUSI być podwyższone przy endo, za to podwyższone jest jedynie dodatkową sugestią dla lekarza,że endo może być i żeby zrobić laparo.
(chociaż jeśli występuje sporo objawów endo + jeszcze cokolwiek na USG widać to i CA 125 nie powinno być potrzebne do wystawienia skierowania na laparo )
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 15:31   #1643
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Zgadzam się. Tylko, że objawy endo, zwłaszcza we wczesnym stadium, mogą wskazywać równie dobrze na inne schorzenia. Moja mama np. nie miała torbieli endometrialnych, tylko ogniska. Całe życie cierpiała na straszne bóle, na USG nic nie było złego widać. Biedna się tak męczyła, a lekarze tylko mówili, że taka już jej uroda. Dopiero jak była po 40 to na usg- było już widać endo. Tak się rozrosła!!! No i musieli usunąć prawie wszystko...
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 15:37   #1644
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez lady_malgo Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Tylko, że objawy endo, zwłaszcza we wczesnym stadium, mogą wskazywać równie dobrze na inne schorzenia. Moja mama np. nie miała torbieli endometrialnych, tylko ogniska. Całe życie cierpiała na straszne bóle, na USG nic nie było złego widać. Biedna się tak męczyła, a lekarze tylko mówili, że taka już jej uroda. Dopiero jak była po 40 to na usg- było już widać endo. Tak się rozrosła!!! No i musieli usunąć prawie wszystko...
Masakra :/ a jelita, pęcherz, czy inne organy miala czyste?
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 16:30   #1645
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Na tamtą chwilę tak, miała czyste wszystko inne. Tylko narządy rodne były zaatakowane. Zostawił jej lekarz kawałek jajnika. Już bardzo długo nie była u ginekologa. Namawiam ją wciąż, żeby się znów zbadała. Zwłaszcza, że ma ostatnio bóle podbrzusza... Ona nigdy nie brała żadnych leków na endo, nie brała też antyków.

Jej siostra za to miała endo umiejscowioną przy sercu. Nie wiem dokładnie jak to było z nią. Ale ucisk miała na serce i płuca.
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:00   #1646
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
A masz endometriozę? Skoro nie miałaś nigdy robionego badania na CA 125 domniemuję, że nie miałaś również laparoskopii = NIE WIESZ czy masz endometriozę.

Ile jeszcze razy musimy to napisać,żeby dotarło?
Skoro jestem na TYM forum, to znaczy, że biorę Visanne, więc MAM ENDOMETRIOZĘ. Prosiłabym o nie wypisywanie swoich domniemywań na forum, a przy tym nie urażanie mojej osoby, bo tak się składa, że MIAŁAM LAPAROSKOPIĘ i doskonale wiem czym jest endometrioza. Co do tego, że nie rozumiesz jak można nie wiedzieć Twoim zdaniem podstawowych rzeczy, gdy jest się na coś chorym: nie przekopałam całego Internetu nt endo, a lekarze nie byli zbyt rozmowni jeśli o to chodzi. Gratuluję, jeśli Ty trafiłaś na takich, co sami wszystko tłumaczyli z uśmiechem od ucha do ucha.

Skoro o coś pytam, tzn że oczekuję odpowiedzi, a nie zbędnego komentarza na temat mojej osoby i mojej choroby, o której nie masz bladego pojęcia.
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.

Edytowane przez yessabell
Czas edycji: 2012-02-08 o 17:01
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:25   #1647
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Yess, ca125 możesz sobie zrobić sama w każdej chwili
ja też mialam laparo i nie zrobili mi Ca, takich mialam lekarzy, ktorych to nic nie interesowalo, dopiero pozniej, przed drugą laparo (jak juz bylam obryta w wiedzę o endo i sama wiedziałam, że Ca można sprawdzić), to wtedy sobie sama zrobiłam na własną rękę. Teraz moj gin wysyla mnie często na Ca, żeby kontrolować, czy podczas leczenia spada.
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:40   #1648
yessabell
Wtajemniczenie
 
Avatar yessabell
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez kilianna Pokaż wiadomość
Yess, ca125 możesz sobie zrobić sama w każdej chwili
ja też mialam laparo i nie zrobili mi Ca, takich mialam lekarzy, ktorych to nic nie interesowalo, dopiero pozniej, przed drugą laparo (jak juz bylam obryta w wiedzę o endo i sama wiedziałam, że Ca można sprawdzić), to wtedy sobie sama zrobiłam na własną rękę. Teraz moj gin wysyla mnie często na Ca, żeby kontrolować, czy podczas leczenia spada.
Czyli to badanie jest normalnie po pobraniu krwi, tak? Czy skierowanie na takie badanie może dać lekarz pierwszego kontaktu czy tylko ginekolog?

Dziękuję, za odpowiedź
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
yessabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:45   #1649
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
Czyli to badanie jest normalnie po pobraniu krwi, tak? Czy skierowanie na takie badanie może dać lekarz pierwszego kontaktu czy tylko ginekolog?

Dziękuję, za odpowiedź
tak, pobierają Ci trochę krwi i później na wyniku masz info, jak wysoki masz marker i czy to jest w normie. Lekarz I kontaktu może i da skierowanie, byś miala za darmo, ale mi nigdy nie chcieli moi dawać nie wiem czemu... robiłam prywatnie, kosztowalo mnie to 22 zl o ile dobrze pamiętam.
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:49   #1650
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Visanne = walka z endometriozą

Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
Skoro jestem na TYM forum, to znaczy, że biorę Visanne, więc MAM ENDOMETRIOZĘ.
To akurat nie jest takie oczywiste, czytając wypowiedzi niektórych dziewczyn ...

Cytat:
Napisane przez yessabell Pokaż wiadomość
Prosiłabym o nie wypisywanie swoich domniemywań na forum, a przy tym nie urażanie mojej osoby, bo tak się składa, że MIAŁAM LAPAROSKOPIĘ i doskonale wiem czym jest endometrioza. Co do tego, że nie rozumiesz jak można nie wiedzieć Twoim zdaniem podstawowych rzeczy, gdy jest się na coś chorym: nie przekopałam całego Internetu nt endo, a lekarze nie byli zbyt rozmowni jeśli o to chodzi. Gratuluję, jeśli Ty trafiłaś na takich, co sami wszystko tłumaczyli z uśmiechem od ucha do ucha.
Moi lekarze też nie byli rozmowni, sama musiałam się doedukować.
Poza tym, nie wiem, czy zauważyłaś, przyznałam się, że zbyt pochopnie oceniłam posta. Więc wyluzuj trochę.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-08-11 09:20:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.